biblioteka miejska
- st. albans
- st. albansgod save the queenwe love our queen109
- Post n°1
biblioteka miejska
First topic message reminder :
- ruby fletcher
- glasgowprawodebby downer25
- Post n°126
Re: biblioteka miejska
- nieprzyjemny - opisala go najmniej wulgarnym slowem jakie mogla znalezc. musiala trzymac klase! - nie musi, ale najwyrazniej nie umiesz ze mna rozmawiac kulturalnie - tez nie miala zamiaru odpuszczac. - I co? moze mam cie teraz pomasowac zeby mniej bolalo? - tak robila gdy ktores z jej mlodszego rodzenstwa sie wywalilo xd
- hector hammond
- brightoninżynieria budowlanawounded soul25
- Post n°127
Re: biblioteka miejska
jaka ładna ruby!
- od razu nieprzyjemny. gorszych słów nie znasz kochanie? słodko - poklepał ją po ramieniu - to ty zawsze od kiedy pamiętam się ze mną kłócisz i nabijasz, nie wiem dlaczego tak naprawdę bardzo mnie nienawidzisz - bo ja też nie wiem, ale pewnie dlatego, że jest wielkim bufonem - możesz mnie pocałować i pochuchać - zaproponował.
- od razu nieprzyjemny. gorszych słów nie znasz kochanie? słodko - poklepał ją po ramieniu - to ty zawsze od kiedy pamiętam się ze mną kłócisz i nabijasz, nie wiem dlaczego tak naprawdę bardzo mnie nienawidzisz - bo ja też nie wiem, ale pewnie dlatego, że jest wielkim bufonem - możesz mnie pocałować i pochuchać - zaproponował.
- ruby fletcher
- glasgowprawodebby downer25
- Post n°128
Re: biblioteka miejska
slodka jak sie tak smieje hehe
- nie mow do mnie kochanie - strzepnela jego reke ze swojego ramienia. - nie nienawidze cie - zaprzeczyla. zadko kiedy czula do ludzi tak mocne emocje. nawet hector ich w niej nie wzbudzal, po prostu ja irytowal. - nie bede cie calowac - odpowiedziala, ale nawet lekko sie usmiechnela. pewnie po raz pierwszy w jego towarzystwie.
- nie mow do mnie kochanie - strzepnela jego reke ze swojego ramienia. - nie nienawidze cie - zaprzeczyla. zadko kiedy czula do ludzi tak mocne emocje. nawet hector ich w niej nie wzbudzal, po prostu ja irytowal. - nie bede cie calowac - odpowiedziala, ale nawet lekko sie usmiechnela. pewnie po raz pierwszy w jego towarzystwie.
- hector hammond
- brightoninżynieria budowlanawounded soul25
- Post n°129
Re: biblioteka miejska
urocza!
- nie nienawidzisz mnie? to coś nowego... kotku - puścił do niej oczko rozbawiony - jak to nie będziesz mnie całować? szkoda. nie wiesz co tracisz - nachylił się nad nią - jesteś taka urocza jak się denerwujesz, ruby - pomiział ją po policzku.
- nie nienawidzisz mnie? to coś nowego... kotku - puścił do niej oczko rozbawiony - jak to nie będziesz mnie całować? szkoda. nie wiesz co tracisz - nachylił się nad nią - jesteś taka urocza jak się denerwujesz, ruby - pomiział ją po policzku.
- ruby fletcher
- glasgowprawodebby downer25
- Post n°130
Re: biblioteka miejska
przewrocila oczami kiedy nazwal ja kotkiem, ale tym razem byla nawet lekko rozbawiona. - nie sadze - w pierwszej chwili chciala sie od niego odsunac gdy sie do niej zblizyl, ale musiala stac twardo I nie dac mu sie. - tak? nie jestes pierwsza osoba, ktora mi to mowi - chwycila dlon, ktora mizial ja po policzku, ale nie odrzucila jej od razu.
- hector hammond
- brightoninżynieria budowlanawounded soul25
- Post n°131
Re: biblioteka miejska
- jesteś pewna? - zaśmiał się i nachylił jeszcze bardziej i ją pocałował. a jak już to zrobił, to uciekł zadowolony, że ją wkurzył zapewne!
- ruby fletcher
- glasgowprawodebby downer25
- Post n°132
Re: biblioteka miejska
rzeczywiscie ja wkurzyl, ale bardziej sie zdenerwowala na siebie za to, ze mu na to pozwolila!
- gabrielle lewis
- luksemburgarcheologiaold soul trapped in young body23
- Post n°133
Re: biblioteka miejska
siedziała skitrana w bibliotece i czytała coś o dinozaurach.
- ben wonder
- cheltenhampaleontologiaprotect him, he's awkward23
- Post n°134
Re: biblioteka miejska
oczywiście przyszedł również poczytać o dinozaurach i tak chodził przy regale i szukał książki, o którą mu chodzilo, ale w jej miejscu była pusta przestrzeń, bo ktoś (ciekawe kto!) ją stamtąd zabrał. szedł więc zawiedziony wzdłuż alejki i nachylił się, z daleka widząc skitraną postać.
- gabby? to ty? - powiedział trochę za głośno jak na warunki w bibliotece.
- gabby? to ty? - powiedział trochę za głośno jak na warunki w bibliotece.
- gabrielle lewis
- luksemburgarcheologiaold soul trapped in young body23
- Post n°135
Re: biblioteka miejska
dinozaury nas prześladują xd
- beeen? o siemka! - przywitała się z nim radośnie i poklepała miejsce obok siebie - mam bardzo ciekawą książkę, o dinozaurach, chcesz poczytać ze mną? - zaproponowała szczerząc się do niego - chodź chłopaku - zachęciła go.
- beeen? o siemka! - przywitała się z nim radośnie i poklepała miejsce obok siebie - mam bardzo ciekawą książkę, o dinozaurach, chcesz poczytać ze mną? - zaproponowała szczerząc się do niego - chodź chłopaku - zachęciła go.
- ben wonder
- cheltenhampaleontologiaprotect him, he's awkward23
- Post n°136
Re: biblioteka miejska
jakby faye poszła do muzeum z benkiem to jarałby się razem z nią i to całkowicie trzeźwiutko.
- cześć wonder woman - przygotowywał ją już na halloween i przez cały miesiąc będzie ją przygotowywać do jej roli. aż mu się oczy zaświeciły na widok tej ksiażki. - właśnie tą książkę przyszedłem poczytać! - oznajmił i pospiesznie usiadł obok niej, praktycznie ściskając się z nią ramionami, żeby mieć jak najlepszy ogląd na to co oglądała. - siedziałem właśnie w pokoju i nie mogłem sobie przypomnieć czy dzioby lambeozaurynowe były szersze od hadrozaurynowych czy odwrotnie. - poinformował ją tak jakby mówił o czymś od czego zależało życie.
- cześć wonder woman - przygotowywał ją już na halloween i przez cały miesiąc będzie ją przygotowywać do jej roli. aż mu się oczy zaświeciły na widok tej ksiażki. - właśnie tą książkę przyszedłem poczytać! - oznajmił i pospiesznie usiadł obok niej, praktycznie ściskając się z nią ramionami, żeby mieć jak najlepszy ogląd na to co oglądała. - siedziałem właśnie w pokoju i nie mogłem sobie przypomnieć czy dzioby lambeozaurynowe były szersze od hadrozaurynowych czy odwrotnie. - poinformował ją tak jakby mówił o czymś od czego zależało życie.
- gabrielle lewis
- luksemburgarcheologiaold soul trapped in young body23
- Post n°137
Re: biblioteka miejska
faye nie jarała się dinozaurami na trzeźwo, to aż przykre.
- a to nie było czasem odwrotnie? - zapytała spoglądając do książki i upewniając się tam jak to właściwie było. zmusiłaś mnie do czytania wikipedii, ja się tak bardzo nie znam na dinozaurach xd pokazała mu książkę, przysuwając się bliżej do niego - okej, mam propozycję, tak mi niewygodnie, mogę ci usiąść między nogami? - zaproponowała - żebyśmy razem ogladali sobie książkę - i już się przesuwała, żeby tak usiąść. gabby była niewyżyta! - tęskniłeś? - zapytała.
- a to nie było czasem odwrotnie? - zapytała spoglądając do książki i upewniając się tam jak to właściwie było. zmusiłaś mnie do czytania wikipedii, ja się tak bardzo nie znam na dinozaurach xd pokazała mu książkę, przysuwając się bliżej do niego - okej, mam propozycję, tak mi niewygodnie, mogę ci usiąść między nogami? - zaproponowała - żebyśmy razem ogladali sobie książkę - i już się przesuwała, żeby tak usiąść. gabby była niewyżyta! - tęskniłeś? - zapytała.
- ben wonder
- cheltenhampaleontologiaprotect him, he's awkward23
- Post n°138
Re: biblioteka miejska
ben by ją przekonał do dinozaurów na trzeźwo! ben i gabby takie bliźniaki, że nawet podobnie siedzą na awkach hahaha.
- o, miałaś rację. robert bakker to badał. - wskazał na odpowiednie miejsce w książce jak już otworzyła na dobrej stronie. myslisz, że ja się znam na dinozaurach, weszłam w randomową stronę na wikipedii i skopiowałam pierwsze zdanie jakie zobaczyłam xd - zapraszam - rozłożył ręce i nogi w geście zapraszającym xd - jasne, że tak. lubię spędzać z tobą czas - już się bawił jej włosami skoro usiadła tak, że aż o to prosiły.
- o, miałaś rację. robert bakker to badał. - wskazał na odpowiednie miejsce w książce jak już otworzyła na dobrej stronie. myslisz, że ja się znam na dinozaurach, weszłam w randomową stronę na wikipedii i skopiowałam pierwsze zdanie jakie zobaczyłam xd - zapraszam - rozłożył ręce i nogi w geście zapraszającym xd - jasne, że tak. lubię spędzać z tobą czas - już się bawił jej włosami skoro usiadła tak, że aż o to prosiły.
- gabrielle lewis
- luksemburgarcheologiaold soul trapped in young body23
- Post n°139
Re: biblioteka miejska
o hahahaha faktycznie! ben i gabby jak uroczo xd
- tak, faktycznie - zaśmiała się i usadowiła wygodnie, opierając się o jego klatkę piersiową. lubiła sobie tak siedzieć z facetami, czuła się wtedy bardzo zaopiekowana i bezpieczna. wróciła do oglądania obrazków w książce - to dobrze, że tęskniłeś. bo ja za tobą też tęskniłam - powiedziała mu zadowolona i poklepała go po kolanku - a gdzie moje buzi na przywitanie? - wystawiła ku niemu usta.
- tak, faktycznie - zaśmiała się i usadowiła wygodnie, opierając się o jego klatkę piersiową. lubiła sobie tak siedzieć z facetami, czuła się wtedy bardzo zaopiekowana i bezpieczna. wróciła do oglądania obrazków w książce - to dobrze, że tęskniłeś. bo ja za tobą też tęskniłam - powiedziała mu zadowolona i poklepała go po kolanku - a gdzie moje buzi na przywitanie? - wystawiła ku niemu usta.
- ben wonder
- cheltenhampaleontologiaprotect him, he's awkward23
- Post n°140
Re: biblioteka miejska
- w takim razie dobrze, że na siebie wpadliśmy - zauważył wesoło. łatwiej byłoby się spotkać specjalnie, ale przecież lepiej polować na tę samą książkę o dinozaurach w bibliotece. ubuział ją na powitanie i na miły dzień i za to, że ładnie wyglądała i ogólnie całowali się na zmianę z czytaniem książki, a potem rozeszli w swoje strony jak bibliotekarka ich wyrzuciła, bo już zamykała.
- eden hollywood
- st. albanscyberbezpieczeństwoalpha type28
- Post n°141
Re: biblioteka miejska
nie eden nie chodził na takie pretensjonalne imprezy halloweenowe, tylko siedział w bibliotece. a tak na prawdę siedział nad jakąś książką którą czytał ze cztery razy wypatrując jakiejś sfrustrowanej i opuszczonej dziewczyny którą mógł zaprosić do siebie.
- beau miller
- Idahomedycynaerror22
- Post n°142
Re: biblioteka miejska
beau byla sflustrowana i opuszczona, ale nie miala w planach akceptowac rzadnych zaproszen. nie zauwazyla edena (inaczej by uciekala jak najdalej od niego) i przystanela przy regale z ksiazkami, ktory byl niedalego niego. wyjela jedna, na ktorej siedzial duzy pajak i pisnela, upuszczajac ksiazke na ziemie. - przeklete halloween - mruknela pod nosem kiedy zorientowala sie, ze robak byl sztuczny.
- eden hollywood
- st. albanscyberbezpieczeństwoalpha type28
- Post n°143
Re: biblioteka miejska
jestem już na szóstym odcinku squid game btw!
eden nie był sfrustrowany, a raczej uznała halloween za okazję do rozszerzenia swoich wpływów. obserwował beau kiedy podchodziła do regału i otwierała książkę. pewnie intrygowało ją to jaka zamknięta i niedostępna była! podskoczył od razu niczym rycerz w lśniącej zbroi kiedy upuściła książkę - głupie żarty - skomentował podnosząc z podłogi to co upuściła (ale bez sztucznego pająka). uśmiechnął się i skierował książkę w jej stronę skoro i tak ją interesowała.
eden nie był sfrustrowany, a raczej uznała halloween za okazję do rozszerzenia swoich wpływów. obserwował beau kiedy podchodziła do regału i otwierała książkę. pewnie intrygowało ją to jaka zamknięta i niedostępna była! podskoczył od razu niczym rycerz w lśniącej zbroi kiedy upuściła książkę - głupie żarty - skomentował podnosząc z podłogi to co upuściła (ale bez sztucznego pająka). uśmiechnął się i skierował książkę w jej stronę skoro i tak ją interesowała.
- beau miller
- Idahomedycynaerror22
- Post n°144
Re: biblioteka miejska
hehe czekam na opinie.
widok edena wcale nie sprawil, ze poczula sie bezpieczniej. wrecz przeciwnie. w glowie juz obmyslala jak sie stad wydostac. najgorsze bylo to, ze chciala tu zostac by poczytac, a teraz musi zmienic plany. - tak - nadal miala spuszczony wzrok. chwycila ksiazke i odwrocila sie by szukac nastepnej.
widok edena wcale nie sprawil, ze poczula sie bezpieczniej. wrecz przeciwnie. w glowie juz obmyslala jak sie stad wydostac. najgorsze bylo to, ze chciala tu zostac by poczytac, a teraz musi zmienic plany. - tak - nadal miala spuszczony wzrok. chwycila ksiazke i odwrocila sie by szukac nastepnej.
- eden hollywood
- st. albanscyberbezpieczeństwoalpha type28
- Post n°145
Re: biblioteka miejska
jak skończę!
nie dziwię się, ze nie czuła się bezpiecznie w jego obecności. jako jedyna wyczuwała że był predatorem i krętaczem pewnie!
- masz zamiar to czytać czy wpatrywać się w podłogę? - zapytał bo wyglądała jak zastraszone zwierzę. zaraz się jednak odwróciła na pięcie i eden aż krok odszedł - szukasz czegoś konkretnego? - zapytał w nadziei że zaczną szukać razem! wiadomo po co.
nie dziwię się, ze nie czuła się bezpiecznie w jego obecności. jako jedyna wyczuwała że był predatorem i krętaczem pewnie!
- masz zamiar to czytać czy wpatrywać się w podłogę? - zapytał bo wyglądała jak zastraszone zwierzę. zaraz się jednak odwróciła na pięcie i eden aż krok odszedł - szukasz czegoś konkretnego? - zapytał w nadziei że zaczną szukać razem! wiadomo po co.
- beau miller
- Idahomedycynaerror22
- Post n°146
Re: biblioteka miejska
ok!
miala dobra intuicje! nie jeden chcial ja juz wykorzystac i nie miala zamiaru sie nabierac na takie gierki. od poczatku mu nie ufala.
- nie twoj interes - zdobyla sie na dosc odwazna odzywke. miala nadzieje, ze jesli bedzie dla niego nie mila to szybciej sie odczepi. - nie - sklamala. wiedziala czego szuka i niestety ksiazka byla w tym przedziale. gdyby nie to juz dawno kierowalaby sie do wyjscia.
miala dobra intuicje! nie jeden chcial ja juz wykorzystac i nie miala zamiaru sie nabierac na takie gierki. od poczatku mu nie ufala.
- nie twoj interes - zdobyla sie na dosc odwazna odzywke. miala nadzieje, ze jesli bedzie dla niego nie mila to szybciej sie odczepi. - nie - sklamala. wiedziala czego szuka i niestety ksiazka byla w tym przedziale. gdyby nie to juz dawno kierowalaby sie do wyjscia.
- eden hollywood
- st. albanscyberbezpieczeństwoalpha type28
- Post n°147
Re: biblioteka miejska
zmysł azjaty miała!
nie oszukujmy się eden nie był dobrym typem. generalnie wykorzystywał dziewczyny i nie miał do nich za grosz szacunku! beau jedna się na nim poznała.
niestety edena nie odstraszały niemiłe dziewczyny. nawet te niemiłe dały się zaciągnąć do łóżka - nie szukasz ale jednak tu stoisz - spojrzał na grzbiety książek i zmrużył oczy - czy ty mnie okłamujesz? - zapytał wprost. pracował w policji też (nie zapominajmy!) więc mimo wszystko miał nosa do tego.
nie oszukujmy się eden nie był dobrym typem. generalnie wykorzystywał dziewczyny i nie miał do nich za grosz szacunku! beau jedna się na nim poznała.
niestety edena nie odstraszały niemiłe dziewczyny. nawet te niemiłe dały się zaciągnąć do łóżka - nie szukasz ale jednak tu stoisz - spojrzał na grzbiety książek i zmrużył oczy - czy ty mnie okłamujesz? - zapytał wprost. pracował w policji też (nie zapominajmy!) więc mimo wszystko miał nosa do tego.
- beau miller
- Idahomedycynaerror22
- Post n°148
Re: biblioteka miejska
tak!
wygladal na takiego! beau moze byla slodka, ale na pewno nie naiwna. trzymala sie od takich typow jak najdalej mogla. - bo moze chce zobaczyc czy nie ma tu czegos ciekawego? - odpowiedziala troche poirytowana tym, ze ciagnie rozmowe. - a nawet jesli to co? - w koncu na niego spojrzala.
wygladal na takiego! beau moze byla slodka, ale na pewno nie naiwna. trzymala sie od takich typow jak najdalej mogla. - bo moze chce zobaczyc czy nie ma tu czegos ciekawego? - odpowiedziala troche poirytowana tym, ze ciagnie rozmowe. - a nawet jesli to co? - w koncu na niego spojrzala.
- eden hollywood
- st. albanscyberbezpieczeństwoalpha type28
- Post n°149
Re: biblioteka miejska
rosie była wystarczająco naiwna!
- nic - zaszedł ją od tyłu kładąc rękę na ramieniu i ściskając je delikatnie - to oznacza, że potrafisz dochować tajemnicy - szepnął jej na ucho a potem zniknął szukać swojej ofiary gdzie indziej.
- nic - zaszedł ją od tyłu kładąc rękę na ramieniu i ściskając je delikatnie - to oznacza, że potrafisz dochować tajemnicy - szepnął jej na ucho a potem zniknął szukać swojej ofiary gdzie indziej.
- beau miller
- Idahomedycynaerror22
- Post n°150
Re: biblioteka miejska
az ja przeszedl niemily dreszcz i z tego wszystkiego stracila ochote na czytanie.
|
|