biblioteka miejska
- st. albans
- st. albansgod save the queenwe love our queen109
- Post n°1
biblioteka miejska
First topic message reminder :
- ted cavendish
- londyndyplomacjamr soppy feelings22
- Post n°226
Re: biblioteka miejska
myślałam, że na siebie, ale skoro sugerujesz, że w dwie różne strony...xd
ta, na końcu się okaże, że ted jest kryptopsycholem i to on trzyma dziewczyny w piwnicy xd
- nie wiadomo, może w świecie mugoli są roboty, nie możemy wykluczać tej opcji - stwierdził, że skoro zaczął głupi temat to trzeba go dalej zagłębiać. musiał coś robić dobrze skoro podjęła tę konwersację.
ted myślał o tobiasie tak samo często jak ja o nim piszę xd
ta, na końcu się okaże, że ted jest kryptopsycholem i to on trzyma dziewczyny w piwnicy xd
- nie wiadomo, może w świecie mugoli są roboty, nie możemy wykluczać tej opcji - stwierdził, że skoro zaczął głupi temat to trzeba go dalej zagłębiać. musiał coś robić dobrze skoro podjęła tę konwersację.
ted myślał o tobiasie tak samo często jak ja o nim piszę xd
- lilibet windsor
- LArobotykadouble bubble disco queen22
- Post n°227
Re: biblioteka miejska
zależy od punktu widzenia xd
i że tak na prawdę to on jest fernando i trzyma dziewczyny w ukryciu xd
- no tak, zapomniałam o mugolach - przybliżyła się do niego zupełnie jakby miała mu zdradzić sekret - bo zakładam, że w świecie pottera jesteśmy czarodziejami, a nie mugolami prawda? - zapytała żartobliwie. najwyraźniej miała słabość do pottera i dlatego brnęła w ten temat! może to było coś takiego czego nikt o niej nie wiedział, że lubiła serię o czarodziejach!
tobias forever w myślach twoich i tedzia.
i że tak na prawdę to on jest fernando i trzyma dziewczyny w ukryciu xd
- no tak, zapomniałam o mugolach - przybliżyła się do niego zupełnie jakby miała mu zdradzić sekret - bo zakładam, że w świecie pottera jesteśmy czarodziejami, a nie mugolami prawda? - zapytała żartobliwie. najwyraźniej miała słabość do pottera i dlatego brnęła w ten temat! może to było coś takiego czego nikt o niej nie wiedział, że lubiła serię o czarodziejach!
tobias forever w myślach twoich i tedzia.
- ted cavendish
- londyndyplomacjamr soppy feelings22
- Post n°228
Re: biblioteka miejska
albo ted na nią, a ona ostentacyjnie w drugą stronę xd to najbardziej prawdopodobne.
hahahah plot twist.
zalała go fala gorąca kiedy się tak do niego zbliżyła. zaśmiał się dość nerwowo, bo za bardzo skupił się na jej bliskości, a za mało na tym co mówiła i dopiero po chwili dotarło do niego co w ogóle powiedziała.
- tak, w świecie pottera na pewno dostałem ten mój zagubiony list z hogwartu - rzucał głupimi żarcikami i zastanawiał się czy lilibet się z niego nabija czy jednak znaleźli porozumienie. wow ted mógł poznać jej sekret!
hahahah plot twist.
zalała go fala gorąca kiedy się tak do niego zbliżyła. zaśmiał się dość nerwowo, bo za bardzo skupił się na jej bliskości, a za mało na tym co mówiła i dopiero po chwili dotarło do niego co w ogóle powiedziała.
- tak, w świecie pottera na pewno dostałem ten mój zagubiony list z hogwartu - rzucał głupimi żarcikami i zastanawiał się czy lilibet się z niego nabija czy jednak znaleźli porozumienie. wow ted mógł poznać jej sekret!
- lilibet windsor
- LArobotykadouble bubble disco queen22
- Post n°229
Re: biblioteka miejska
to prawda, najbardziej serio scenariusz xd
ted niby szanował i doceniał dziewczyny, ale jak tylko jakaś się zbliżyła to od razu hormony dawały o sobie znać xd a chciał być taki inny od reszty!
- też tak uważam - przytaknęła mu - i na pewno miałabym sowę - dodała zaraz angazując się w tą konwersację przez co tylko pokazała, że żadna z niej elegancka księżniczka, a zwykły potterowski geek. może jej przeznaczeniem nie było bycie royals.
ted niby szanował i doceniał dziewczyny, ale jak tylko jakaś się zbliżyła to od razu hormony dawały o sobie znać xd a chciał być taki inny od reszty!
- też tak uważam - przytaknęła mu - i na pewno miałabym sowę - dodała zaraz angazując się w tą konwersację przez co tylko pokazała, że żadna z niej elegancka księżniczka, a zwykły potterowski geek. może jej przeznaczeniem nie było bycie royals.
- ted cavendish
- londyndyplomacjamr soppy feelings22
- Post n°230
Re: biblioteka miejska
potrafił hamować swoje żądze w przeciwieństwie do reszty st. albans. raz mu się zdarzyło przespać z przypadkową dziewczyną i same tragedie z tego wyniknęły. tak! znowu myślę o tobiasie!
rozpromienił się kiedy wspomniała o sowie. wcześniej wydawała się taką nieosiągalną boginią, ale teraz zniżyła się do jego poziomu xd
- może znaleźlibyśmy się razem w gryffindorze - poczuł się zbyt pewny siebie skoro ona sama uwazała się za krukona. ech, podryw na pottera jednak nietrafiony xd
rozpromienił się kiedy wspomniała o sowie. wcześniej wydawała się taką nieosiągalną boginią, ale teraz zniżyła się do jego poziomu xd
- może znaleźlibyśmy się razem w gryffindorze - poczuł się zbyt pewny siebie skoro ona sama uwazała się za krukona. ech, podryw na pottera jednak nietrafiony xd
- lilibet windsor
- LArobotykadouble bubble disco queen22
- Post n°231
Re: biblioteka miejska
lepiej żeby nie sypiał z nikim xd
zniżyła się do jego poziomu, ale potem on to wszystko zniszczył! - wszyscy wybierają bycie gryfonem - skrytykowała trochę jego pospolitość. stracił swoją szansę xd odłożyła ostatnią książkę, uśmiechnęła się na pożegnanie i uciekła!
zniżyła się do jego poziomu, ale potem on to wszystko zniszczył! - wszyscy wybierają bycie gryfonem - skrytykowała trochę jego pospolitość. stracił swoją szansę xd odłożyła ostatnią książkę, uśmiechnęła się na pożegnanie i uciekła!
- ted cavendish
- londyndyplomacjamr soppy feelings22
- Post n°232
Re: biblioteka miejska
raczej nie groziło mu to.
wypożyczył jedną z jej książek, żeby się douczyć i następnym razem jej zaimponować, ale poszedł też po połowę harry'ego pottera, żeby własnie to czytać na wycieczce i przypomnieć sobie jakieś szczegóły, dzieki którym również będzie mógł jej zaimponować xd takie poświęcenie!
wypożyczył jedną z jej książek, żeby się douczyć i następnym razem jej zaimponować, ale poszedł też po połowę harry'ego pottera, żeby własnie to czytać na wycieczce i przypomnieć sobie jakieś szczegóły, dzieki którym również będzie mógł jej zaimponować xd takie poświęcenie!
- stephanie miranda
- hatfieldszkoła lansu i bansuam i wild enough for you?20
- Post n°233
Re: biblioteka miejska
siedziała tu w kącie i pisała w pamiętniku, bo nie chciała wracać do domu.
- felix bowman
- st albansaktorstwomad hatter25
- Post n°234
Re: biblioteka miejska
ojoj, biedna stefka. przyszedł tu sobie wypożyczyć jedną książkę, bo jej potrzebował na wykłady. zauważył w kącie stefkę i do niej podszedł - wszystko ok? - zapytał zmartwiony.
- stephanie miranda
- hatfieldszkoła lansu i bansuam i wild enough for you?20
- Post n°235
Re: biblioteka miejska
podniosła głowę wytrącona ze swojej myśli i urywając pisanie w połowie zdania. a oczywiście miała kiczowaty kolorowy długopis z pomponem, który trząsł się jak pisała.
- tak. czemu nie? coś się stało? - rozejrzała się naokoło. może za bardzo się wciągnęła i nie usłyszała alarmu przeciwpożarowego?
- tak. czemu nie? coś się stało? - rozejrzała się naokoło. może za bardzo się wciągnęła i nie usłyszała alarmu przeciwpożarowego?
- felix bowman
- st albansaktorstwomad hatter25
- Post n°236
Re: biblioteka miejska
- siedzisz tu całkiem sama w kącie, myślałem, że coś się stało - martwił się na serio. miał serce, a wypadki i traumy rodzeństwa znowu sprawiły, że odezwało się jego lodowate serce. gapił się tak na nią przez chwilę - na pewno ci tu wygodnie? - zapytał znów - za chwilę zamykają - spojrzał na zegarek przy okazji.
- stephanie miranda
- hatfieldszkoła lansu i bansuam i wild enough for you?20
- Post n°237
Re: biblioteka miejska
- nie, nie - zaprzeczyła szybko i przycisnęła otwarty pamiętnik do swojej klatki piersiowej. - tak, jest w porządku. jestem przyzwyczajona do bycia samą i siedzenia w kącie - i do niewygody xd myślała, że tymi słowami zapewnia go, ze jest okej, ale to brzmiało dość kiepsko xd - ojej, która jest godzina? - przestraszyła się, że przegapi godzinę policyjną. nie miała telefonu ani zegarka, a dawno nie patrzyła na wielki zegar na środku biblioteki.
- felix bowman
- st albansaktorstwomad hatter25
- Post n°238
Re: biblioteka miejska
- to dobrze, że nic się nie stało - uśmiechnął się do niej. lubił stefkę, była sympatyczna i mimo wszystko miał do niej jakąś tam słabość. wiadomo, że wobec niej i romki był nieuczciwy ale sympatia pozostała nadal. jak do sporej części różowych xd - proszę - pokazał jej tarczę zegarka - to ja jednak może cię odprowadzę do domu? - zaproponował ponownie.
- stephanie miranda
- hatfieldszkoła lansu i bansuam i wild enough for you?20
- Post n°239
Re: biblioteka miejska
- naprawdę, nie martw się o mnie - zapewniła go. stefka też zawsze będzie miała do niego słabość, bo był pierwszym chłopakiem, który się z nią całował. i nie próbował jej zaciągać do łóżka, w przeciwieństwie do wszelkich jej ostatnich nieudanych interakcji z chłopakami. spojrzała na jego zegarek i zamknęła pamiętnik, który wrzuciła do swojego kolorowego plecaka razem z przyborami do pisania i naklejkami, którymi wyklejala swoje wpisy. - nie ma potrzeby... wiem jak trafić - zapewniła go zamykając plecak. nie chciała, by ktokolwiek wiedział gdzie mieszka. tym bardziej felix, z którym w sumie nie miała już nic wspólnego.
- felix bowman
- st albansaktorstwomad hatter25
- Post n°240
Re: biblioteka miejska
- no dobrze, skoro tak mówisz, to zapewne tak jest. nie będę nalegał, żeby cię odprowadzać do domu - zapewnił ją, odsuwając się trochę. oparł się o jakąś półkę i tak ją obserwował dalej - jak tak bardzo się śpieszysz, to leć - uśmiechnął się. trzymał w dłoniach jakąś książkę ze swojego kierunku, nie wiem, może o jakimś sławnym aktorze którego biografię miał przeanalizować czy coś.
- stephanie miranda
- hatfieldszkoła lansu i bansuam i wild enough for you?20
- Post n°241
Re: biblioteka miejska
popatrzyła na niego niepewnie jak tak stał i ją nadal obserwował. czuła się onieśmielona, zresztą jak zawsze w jego towarzystwie. nadal nie rozumiała czemu wtedy zwrócił na nią uwagę i tak samo nie wiedziała czemu chciał rozmawiać z nią teraz kiedy było już po wszystkim.
- nie spieszę się - powiedziała szybko. - to znaczy, to ty powiedziałeś, że już zamykają... - odchrząknęła znów bardziej niepewnie, jak zwykle kiedy za szybko wypaliła coś co naprawdę myslała, a nie to co myślała, że inni chcą usłyszeć. - a ja nie mam gdzie się podziać - przyznała się.
- nie spieszę się - powiedziała szybko. - to znaczy, to ty powiedziałeś, że już zamykają... - odchrząknęła znów bardziej niepewnie, jak zwykle kiedy za szybko wypaliła coś co naprawdę myslała, a nie to co myślała, że inni chcą usłyszeć. - a ja nie mam gdzie się podziać - przyznała się.
- felix bowman
- st albansaktorstwomad hatter25
- Post n°242
Re: biblioteka miejska
kiedy usłyszał, że nie ma się gdzie podziać, mina mu zrzedła - och, stephanie... - powiedział zawieszając głos - mogę cię przekimać parę dni. albo ewentualnie możesz zostać moją współlokatorką na tyle ile będziesz chciała - zaproponował jej, bo mógł teraz to zrobić. miał własne mieszkanie - obiecuję, że będziesz tylko współlokatorką i nic więcej. mnie i tak większość dni nie ma, jestem w teatrze na próbach albo na uczelni - westchnął - to jak? - mówił poważnie!
- stephanie miranda
- hatfieldszkoła lansu i bansuam i wild enough for you?20
- Post n°243
Re: biblioteka miejska
- c-co? - wydukała z siebie i zamrugała. zupełnie nie to miała na myśli i miała ochotę się z tego wycofać, ale zrobiło jej się głupio, że tak to zrozumiał i nie chciała teraz, żeby było jeszcze bardziej głupio jak zacznie się tłumaczyć xddd wspaniała stefka wkręcająca się w randomowe sytuacje. - dlaczego chciałbyś to dla mnie zrobić? nie rozmawialiśmy już od dawna - zauwazyła. zdziwiło ją to, że tak szybko jej to zaproponował, tym bardziej po tym jak zakonczyli znajomość na kiepskich warunkach. co było już bardzo dawno i stephanie zdążyła zapomnieć o tej całej wściekłości, którą czuła wobec niego. od tego czasu romy i tak znalazła nowego chłopaka, olała stefkę, rozstała się z chłopakiem i znowu przygarnęła stefkę.
- felix bowman
- st albansaktorstwomad hatter25
- Post n°244
Re: biblioteka miejska
- ale co co? - zapytał bo nie rozumiał. miał wrażenie, że jego i jej komunikaty były jasne, ale chyba mieli dwie różne rzeczy teraz na myśli - bo mam własne mieszkanie, mogę ci zaoferować kąt u siebie a poza tym i tak cię lubię - zapewnił ją (nie żebym pisała ciągle się xd) - czyli masz gdzie się podziać, nie masz gdzie sie podziać, czy o co chodzi, bo już sam nie wiem? mogłabyś mi to wytłumaczyć? - poprosił ją o wyjaśnienia teraz. stefka sama się wplątywała w takie rzeczy no i potem kończyła jak kończyła!
- stephanie miranda
- hatfieldszkoła lansu i bansuam i wild enough for you?20
- Post n°245
Re: biblioteka miejska
jej komunikaty nie były ani trochę jasne. nie chciała dać się odprowadzić i zasugerowała, że nie ma co ze sobą zrobić (bo nie chciała wracać!), a teraz felix proponował jej, żeby wylądowała u niego w mieszkaniu. była gotowa zgadzać się na wszystko i wkopywać się w bardzo niezręczną sytuację, ale na szczęście zaraz zadał pytanie, które dało jej szansę na wyjaśnienie.
- mam gdzie się podziać. to znaczy mam dach nad głową. po prostu się tam nie spieszę... - przełknęła ślinę. nie chciała za dużo zdradzać, ale chciała tez zabić czas, żeby wrócić w ostatniej chwili przed godziną policyjną. - ale to bardzo miłe, że chciałeś mi pomóc - dodała pospiesznie. jednak nie był dupkiem xd no chyba że chciał ją zaprosić do siebie, żeby zaciągnąć do łózka jak wszyscy ostatnio!
- mam gdzie się podziać. to znaczy mam dach nad głową. po prostu się tam nie spieszę... - przełknęła ślinę. nie chciała za dużo zdradzać, ale chciała tez zabić czas, żeby wrócić w ostatniej chwili przed godziną policyjną. - ale to bardzo miłe, że chciałeś mi pomóc - dodała pospiesznie. jednak nie był dupkiem xd no chyba że chciał ją zaprosić do siebie, żeby zaciągnąć do łózka jak wszyscy ostatnio!
- felix bowman
- st albansaktorstwomad hatter25
- Post n°246
Re: biblioteka miejska
- okej, ale wiedz, że jeżeli nie będziesz miała gdzie się podziać ponownie i nie będziesz miała co ze sobą zrobić, to tutaj masz mój adres - wziął długopis i napisał jej na dłoni, bo nie miał pod ręką kartki - zapisz go sobie gdzieś. zapraszam na herbatę, pogaduszki, cokolwiek. a jak nawet będziesz szukać pokoju, to też zapraszam - nie, nie planował jej zaciągać do łóżka. naprawdę chciał jej pomóc znaleźć bezpieczny kąt. miał wobec niej teraz trochę uczucia jak do własnej siostry, która wymagała również od niego samego opieki. brat sobie radził, jakoś tam, ale tiffy była zagubiona - chodź, przejdziemy się w takim razie, okej? - zaproponował przechadzkę.
- stephanie miranda
- hatfieldszkoła lansu i bansuam i wild enough for you?20
- Post n°247
Re: biblioteka miejska
- dziękuję - patrzyła na swoją dłoń kiedy po niej pisał. wydawało jej sie to bardzo miłe, aż za miłe. niech felix uważa, bo kiedyś stefka faktycznie postanowi uciec z domu i wyląduje na jego progu. - pokój naprawdę nie będzie potrzebny - musiała jeszcze jego i siebie upewnić. wiedziała, że ucieczka do przypadkowego chłopaka, którego widziała kilka razy w życiu nie byłaby lepszą opcją mieszkaniową od rodziny zastępczej. a wręcz, że mogłaby się wkopać w coś jeszcze gorszego. wiele razy przerabiała przeprowadzki i wiedziała, że można spaść z deszczu pod rynnę. - na pewno miałeś własne plany - nie chciala się narzucać.
- felix bowman
- st albansaktorstwomad hatter25
- Post n°248
Re: biblioteka miejska
przywita ją z otwartymi ramionami, jak hector dorotkę xd
- nie, nie mam żadnych planów. u rodziców i rodzeństwa już byłem, na wykładach byłem, kumple mają swoje zajęcia, więc na pewno się nie narzucasz swoimi planami stefa - zapewnił ją i zaproponował od razu swoje ramię. czy ja wiem, na pewno lepiej byłoby jej u felixa, bo on dom traktował jako dom, a nie jak imprezownię. w domu odpoczywał, uczył się do ról, spał, grał w gry i przyjmował rodziców - idziemy? - zapytał.
- nie, nie mam żadnych planów. u rodziców i rodzeństwa już byłem, na wykładach byłem, kumple mają swoje zajęcia, więc na pewno się nie narzucasz swoimi planami stefa - zapewnił ją i zaproponował od razu swoje ramię. czy ja wiem, na pewno lepiej byłoby jej u felixa, bo on dom traktował jako dom, a nie jak imprezownię. w domu odpoczywał, uczył się do ról, spał, grał w gry i przyjmował rodziców - idziemy? - zapytał.
- stephanie miranda
- hatfieldszkoła lansu i bansuam i wild enough for you?20
- Post n°249
Re: biblioteka miejska
i będzie tak samo jak hector żałował xd chociaż stefka nie chciałaby się narzucać i robić jakiekolwiek problemy, więc nawet by nie zauważył, że tam jest.
- no dobrze... ale tylko jeśli to naprawdę nie problem - musiała się upewnić pięć razy, a potem faktycznie poszli. ale nie złapała go pod ramię, bo się wstydziła xd przespacerowali się chwilę, a potem rozeszli w swoje strony.
- no dobrze... ale tylko jeśli to naprawdę nie problem - musiała się upewnić pięć razy, a potem faktycznie poszli. ale nie złapała go pod ramię, bo się wstydziła xd przespacerowali się chwilę, a potem rozeszli w swoje strony.
- lilibet windsor
- LArobotykadouble bubble disco queen22
- Post n°250
Re: biblioteka miejska
musieli się spotkać w bibliotece, wiadomo!
lilibet przeglądała jakieś książki w dziale technicznym i szukała kilku do wypożyczenia, dziś miała czas tylko dla siebie wow!
lilibet przeglądała jakieś książki w dziale technicznym i szukała kilku do wypożyczenia, dziś miała czas tylko dla siebie wow!
|
|