biblioteka miejska
- st. albans
- st. albansgod save the queenwe love our queen109
- Post n°1
biblioteka miejska
First topic message reminder :
- river jones
- st. albanskonserwacja i renowacja dzieł sztukinew perspective33
- Post n°201
Re: biblioteka miejska
szukał jakiś książek z bibliotece na studia, ale kompletnie nie mógł sie odnaleźć wśród ludzi i półek. ciągle go coś rozpraszało!
- ruby fletcher
- glasgowprawodebby downer25
- Post n°202
Re: biblioteka miejska
ruby za to potrafila sie odnalezc w bibliotece z zamknietymi oczami dlatego od razu ruszyla w miejsce gdzie lezaly ksiazki, ktore potrzebowala. pewnie jak sie nudzila to chodzila i zapamietywala gdzie co jest. zatrzymala sie tuz obok niego. - przepraszam, potrzebuje sie dostac do tych ksiazek - pokazala palcem na ksiazki przy ktorych stal.
- river jones
- st. albanskonserwacja i renowacja dzieł sztukinew perspective33
- Post n°203
Re: biblioteka miejska
ruby i jej rozrywki w bibliotece. anderson był umarł jakby go zabrała mówiąc że będą się dobrze bawić xd river za to się zawiesił czytając tytuły na grzbietach ksiązek i dopiero głos ruby wyrwał go z marazmu - okej - przesunął się dając jej dostep do ksiązek. w dłoniach trzymał listę ktorą musiał ogarnąć. stał tak gapiąc się jak obcykana jest dziewczyna, aż w końcu wyciągnął dłoń z lista w jej kierunku - mogłabyś mi pomóc? - poprosił, wow!
- ruby fletcher
- glasgowprawodebby downer25
- Post n°204
Re: biblioteka miejska
powiedzialaby mu, ze w ten sposob beda szukali zaginionego skarbu, ktorego jeszcze mu sie nie udalo znalezc xd
- dzieki - nie spojrzala nawet na niego i od razu zajela sie sciaganiem z polek ksiazek, ktore potrzebowala. zerknela na jego liste i dopiero po chwili podniosla wzrok na niego. kazda moja postac musi sie jarac tym jaki river jest przystojny wiec i ruby to zauwazyla. nie byla tym jednak tak oniesmielona jak rosie. - wszystko co potrzebujesz jest niedaleko - przycisnela ksiazki to piersi i ruszyla przed siebie. zaraz sie jednak zatrzymala zdajac sobie sprawe z tego, ze nie dala mu konkretnej odpowiedzi. - idziesz?
- dzieki - nie spojrzala nawet na niego i od razu zajela sie sciaganiem z polek ksiazek, ktore potrzebowala. zerknela na jego liste i dopiero po chwili podniosla wzrok na niego. kazda moja postac musi sie jarac tym jaki river jest przystojny wiec i ruby to zauwazyla. nie byla tym jednak tak oniesmielona jak rosie. - wszystko co potrzebujesz jest niedaleko - przycisnela ksiazki to piersi i ruszyla przed siebie. zaraz sie jednak zatrzymala zdajac sobie sprawe z tego, ze nie dala mu konkretnej odpowiedzi. - idziesz?
- river jones
- st. albanskonserwacja i renowacja dzieł sztukinew perspective33
- Post n°205
Re: biblioteka miejska
a anderson naiwniak nabrałby sie xd
może to wyglądała jak prosta sprawa, ale river długo się zbierał zanim poprosił ją o pomoc. rzadko to robił! nie był nauczony! skoro każda się jara to musimy zagrać każdą twoją postacią z riverem xd nic nie powiedział na jej słowa tylko patrzył jak odchodziła. myślał, że to tyle ale zaraz się odwróciła więc ruszył pospiesznie za nią - ide - potwierdził dotrzymując jej kroku i zagapił się na jej rude włosy które mu się spodobały. może przypominały mu o jakiejś jego dziewczynie z liceum zanim go zamknęli!
może to wyglądała jak prosta sprawa, ale river długo się zbierał zanim poprosił ją o pomoc. rzadko to robił! nie był nauczony! skoro każda się jara to musimy zagrać każdą twoją postacią z riverem xd nic nie powiedział na jej słowa tylko patrzył jak odchodziła. myślał, że to tyle ale zaraz się odwróciła więc ruszył pospiesznie za nią - ide - potwierdził dotrzymując jej kroku i zagapił się na jej rude włosy które mu się spodobały. może przypominały mu o jakiejś jego dziewczynie z liceum zanim go zamknęli!
- ruby fletcher
- glasgowprawodebby downer25
- Post n°206
Re: biblioteka miejska
potem by zalowal xd
brawo river! pogratulowalaby mu, ale nie wiedziala, ze to byl dla niego taki duzy krok. sama tez niechetnie prosila o pomoc bo wolala robic wszystko sama wiec tu by sie dogadali. wyczula na sobie jego wzrok dlatego odwrocila glowe by rowniez na niego spojrzec. - nie jestes zbyt gadatliwy - zauwazyla. nie przeszkadzalo jej to ale ostatnio troche sie izolowala wiec moze poczula potrzebe rozmowy z kims. nie znala go i nie musiala sie martwic o to, ze bedzie jej zadawal pytania, na ktore nie chce odpowiadac.
brawo river! pogratulowalaby mu, ale nie wiedziala, ze to byl dla niego taki duzy krok. sama tez niechetnie prosila o pomoc bo wolala robic wszystko sama wiec tu by sie dogadali. wyczula na sobie jego wzrok dlatego odwrocila glowe by rowniez na niego spojrzec. - nie jestes zbyt gadatliwy - zauwazyla. nie przeszkadzalo jej to ale ostatnio troche sie izolowala wiec moze poczula potrzebe rozmowy z kims. nie znala go i nie musiala sie martwic o to, ze bedzie jej zadawal pytania, na ktore nie chce odpowiadac.
- river jones
- st. albanskonserwacja i renowacja dzieł sztukinew perspective33
- Post n°207
Re: biblioteka miejska
haha tak!
nikt nie wiedział o jego wielkich, małych krokach bo nie miał nikogo godnego do zwierzania się ech! tak by się dogadali, że żadne drugiego nie poprosiłoby o pomoc i tyle xd zosie samosie! odwrócił wzrok kiedy na niego spojrzała. dopiero po chwili do niej wrócił - nie jestem - przyznał jej racje i dalej szedł. jeśli oczekiwała zagadywania to trafiła na niewłaściwą osobę. chyba sama pierwsza musi zacząć to robić!
nikt nie wiedział o jego wielkich, małych krokach bo nie miał nikogo godnego do zwierzania się ech! tak by się dogadali, że żadne drugiego nie poprosiłoby o pomoc i tyle xd zosie samosie! odwrócił wzrok kiedy na niego spojrzała. dopiero po chwili do niej wrócił - nie jestem - przyznał jej racje i dalej szedł. jeśli oczekiwała zagadywania to trafiła na niewłaściwą osobę. chyba sama pierwsza musi zacząć to robić!
- ruby fletcher
- glasgowprawodebby downer25
- Post n°208
Re: biblioteka miejska
meczyliby sie razem w ciszy xd
pokiwala glowa kiedy przyznal, ze nie jest rozmowny. nie odpowiedziala nic od razu bo nie bardzo wiedziala co powiedziec. - interesujesz sie sztuka? - zapytala troche glupio bo musial sie interesowac skoro szukal ksiazek na studia. nie wiedziala co innego wymyslic.
pokiwala glowa kiedy przyznal, ze nie jest rozmowny. nie odpowiedziala nic od razu bo nie bardzo wiedziala co powiedziec. - interesujesz sie sztuka? - zapytala troche glupio bo musial sie interesowac skoro szukal ksiazek na studia. nie wiedziala co innego wymyslic.
- river jones
- st. albanskonserwacja i renowacja dzieł sztukinew perspective33
- Post n°209
Re: biblioteka miejska
chociaż będą mogli się na siebie pogapić xd
on też nie wiedział co powiedzieć. wcześniej był gadatliwy i zabawny. ta część siedziała gdzieś w nim ciągle, ale teraz nie miał pojęcia jak ją z siebie wydobyć! - mhm - mruknął tylko seksownie, ale zaraz stwierdził, że to dośc gburowate - tak, studiuje na wydziale sztuki - rozgadał się jak na siebie - tutaj? - wskazał na alejkę z książkami.
on też nie wiedział co powiedzieć. wcześniej był gadatliwy i zabawny. ta część siedziała gdzieś w nim ciągle, ale teraz nie miał pojęcia jak ją z siebie wydobyć! - mhm - mruknął tylko seksownie, ale zaraz stwierdził, że to dośc gburowate - tak, studiuje na wydziale sztuki - rozgadał się jak na siebie - tutaj? - wskazał na alejkę z książkami.
- ruby fletcher
- glasgowprawodebby downer25
- Post n°210
Re: biblioteka miejska
zawsze cos xd ruby by nie narzekala xd
ruby nie lubila zmuszac ludzi do rozmowy wiec po jego pierwszej odpowiedzi miala zamiar go zostawic w spokoju. w koncu jednak powiedzial cos calym zdaniem wiec ponownie sie zainteresowala. - to brzmi ciekawie - przyznala. nie to co jej kierunek. ktory lubila, ale akturalnie byla obrazona na caly swiat i miala watpliwosci czy powinna kontynuowac nauke czy nalezy jej sie przerwa by mogla glebiej sie zastanowic nad swoim zyciem. - tak - skrecila w alejke i doprowadzila go do jego ksiazek, ktore wskazala.
ruby nie lubila zmuszac ludzi do rozmowy wiec po jego pierwszej odpowiedzi miala zamiar go zostawic w spokoju. w koncu jednak powiedzial cos calym zdaniem wiec ponownie sie zainteresowala. - to brzmi ciekawie - przyznala. nie to co jej kierunek. ktory lubila, ale akturalnie byla obrazona na caly swiat i miala watpliwosci czy powinna kontynuowac nauke czy nalezy jej sie przerwa by mogla glebiej sie zastanowic nad swoim zyciem. - tak - skrecila w alejke i doprowadzila go do jego ksiazek, ktore wskazala.
- river jones
- st. albanskonserwacja i renowacja dzieł sztukinew perspective33
- Post n°211
Re: biblioteka miejska
no bo był przystojny xd jakby był brzydalem to pewnie by nie chciała xd
potrafił tworzyć zdania bardziej złożone niż te z jednego słowa. nie wiem czy to w ogóle zdania były. dobrze, że nie wzięła go za troglodytę! - też studiujesz? - zapytał w końcu bo stwierdził że tak głupio i wskazał na ksiązki, które trzymała. nie doczytał co to było! może to nie będzie takie istotne skoro chciała to rzucić xd skręcił za nią w alejkę i zaraz odnalazł swoje ksiązki - dzięki, to chyba było łatwiejsze niż myślałem - przyznał i nawet się uśmiechnął w podzięce co robił rzadko!
potrafił tworzyć zdania bardziej złożone niż te z jednego słowa. nie wiem czy to w ogóle zdania były. dobrze, że nie wzięła go za troglodytę! - też studiujesz? - zapytał w końcu bo stwierdził że tak głupio i wskazał na ksiązki, które trzymała. nie doczytał co to było! może to nie będzie takie istotne skoro chciała to rzucić xd skręcił za nią w alejkę i zaraz odnalazł swoje ksiązki - dzięki, to chyba było łatwiejsze niż myślałem - przyznał i nawet się uśmiechnął w podzięce co robił rzadko!
- ruby fletcher
- glasgowprawodebby downer25
- Post n°212
Re: biblioteka miejska
ruby lubi myslec, ze nie ocenia ludzi po wygladzie, ale na pewno nie chcialaby sie na niego patrzec gdyby byl brzydalem xd
moze by tak o nim pomyslala gdyby caly czas odpowiadal jednym slowem. - tak, prawo - pokazala mu okladkie jakiejs ksiazki o najbardziej niebezpiecznych mordercach na swiecie. musiala sie troche rozerwac i czytanie takich rzeczy wlasnie ja relaksowalo. z checia by wysluchala jego historii xd - nie ma za co - odwzajemnila usmiech. - jesli jeszcze kiedys czegos bedziesz potrzebowal to pewnie bede w stanie ci pomoc - zazartowala z tego, ze biblioteka byla jej ulubionym miejscem.
moze by tak o nim pomyslala gdyby caly czas odpowiadal jednym slowem. - tak, prawo - pokazala mu okladkie jakiejs ksiazki o najbardziej niebezpiecznych mordercach na swiecie. musiala sie troche rozerwac i czytanie takich rzeczy wlasnie ja relaksowalo. z checia by wysluchala jego historii xd - nie ma za co - odwzajemnila usmiech. - jesli jeszcze kiedys czegos bedziesz potrzebowal to pewnie bede w stanie ci pomoc - zazartowala z tego, ze biblioteka byla jej ulubionym miejscem.
- river jones
- st. albanskonserwacja i renowacja dzieł sztukinew perspective33
- Post n°213
Re: biblioteka miejska
haha, niby taka porządna xd
pewnie ze słowem 'prawo' miał na bakier skoro system go oszukał i kazał mu siedzieć kilka lat w więzieniu. nie miał zaufania xd dlatego nic nie odpowiedział tylko w ciszy kompletował książki do wypożyczenia - hm, czyli masz na myśli że powinniśmy się wymienić numerami i mam dzwonić czy regularnie spotykać się w bibliotece? - zapytał nie załapując jej żarciki bo wcale jej nie znał!
pewnie ze słowem 'prawo' miał na bakier skoro system go oszukał i kazał mu siedzieć kilka lat w więzieniu. nie miał zaufania xd dlatego nic nie odpowiedział tylko w ciszy kompletował książki do wypożyczenia - hm, czyli masz na myśli że powinniśmy się wymienić numerami i mam dzwonić czy regularnie spotykać się w bibliotece? - zapytał nie załapując jej żarciki bo wcale jej nie znał!
- ruby fletcher
- glasgowprawodebby downer25
- Post n°214
Re: biblioteka miejska
przynajmniej sie starala xd
mogla sie nie chwalic tym co studiuje xd chcialam pisac, ze to kolejny powod, przez ktory by chciala zmienic kierunek, ale pewnie byloby odwrotnie. mialaby motywacje i uznalaby, ze potrzeba wiecej uczciwych osob by uniknac takich wypadkow. troche sie speszyla gdy zadal jej pytanie o numer. nie byla az tak odwazna by sama prosic facetow o takie rzeczy. - mialam na mysli, ze czesto tu przebywam - wytlumaczyla. - ale mozemy sie wymienic numerami - powiedziala troche niesmialo, zerkajac na niego. - tak bedzie latwiej jesli bedziesz potrzebowal pomocy - zasmiala sie nerwowo bo sie troche zestresowala.
mogla sie nie chwalic tym co studiuje xd chcialam pisac, ze to kolejny powod, przez ktory by chciala zmienic kierunek, ale pewnie byloby odwrotnie. mialaby motywacje i uznalaby, ze potrzeba wiecej uczciwych osob by uniknac takich wypadkow. troche sie speszyla gdy zadal jej pytanie o numer. nie byla az tak odwazna by sama prosic facetow o takie rzeczy. - mialam na mysli, ze czesto tu przebywam - wytlumaczyla. - ale mozemy sie wymienic numerami - powiedziala troche niesmialo, zerkajac na niego. - tak bedzie latwiej jesli bedziesz potrzebowal pomocy - zasmiala sie nerwowo bo sie troche zestresowala.
- river jones
- st. albanskonserwacja i renowacja dzieł sztukinew perspective33
- Post n°215
Re: biblioteka miejska
go ruby!
hahaha, tak. zdecydowanie to byłaby dla niej motywacja do zostania na prawie. lepiej żeby jej tego nie mówił, przynajmniej na razie! zauważył jej speszenie więc sam sie nieco wycofał myśląc, ze przekroczył jakąś granicę choć tak na prawdę nie zrobił nic złego - rozumiem - pokiwał głową - masz rację, to głupie, to znaczy wymienienie się numerami, nawet nie znamy swoich imion - zaczął gęsto tłumaczyć mając słowotok, ale ruby zaraz powiedziała coś odwrotnego więc się pogubił - jasne - podał jej swój telefon żeby się wpisała.
hahaha, tak. zdecydowanie to byłaby dla niej motywacja do zostania na prawie. lepiej żeby jej tego nie mówił, przynajmniej na razie! zauważył jej speszenie więc sam sie nieco wycofał myśląc, ze przekroczył jakąś granicę choć tak na prawdę nie zrobił nic złego - rozumiem - pokiwał głową - masz rację, to głupie, to znaczy wymienienie się numerami, nawet nie znamy swoich imion - zaczął gęsto tłumaczyć mając słowotok, ale ruby zaraz powiedziała coś odwrotnego więc się pogubił - jasne - podał jej swój telefon żeby się wpisała.
- ruby fletcher
- glasgowprawodebby downer25
- Post n°216
Re: biblioteka miejska
nie byli jeszcze na takim etapie znajomosci zeby byla gotowa uslyszec takie rzeczy o nim. nie wiedzialaby jak sie zachowac, do powiedziec. miala wiecej doswiadczenia w siedzeniu nad ksiazkami i wkuwaniu materialu niz rozmowie z ludzmi. moze rzeczywiscie nie nadawala sie do bycia adwokatem. - to nie glupie - zapewnila go. troche zalowala, ze nie zdobyla sie na wiecej odwagi i od razu nie zgodzila sie na wymiane numerami. nastepnym razem bedzie wiedziala! - ruby - usmiechnela sie i przedstawila mu sie, po czym chwycila jego telefon zeby zapisac w nim swoj numer.
- river jones
- st. albanskonserwacja i renowacja dzieł sztukinew perspective33
- Post n°217
Re: biblioteka miejska
ruby wtedy zszokowałaby się i po tej porażce uznała że lepiej być sprzedawca w sklepie xd może powinna właśnie na riverze poćwiczyć. choć nie wiem czy byłby chętnym króliczkiem eksperymentalnym! hahah następnym razem podejdzie do randomowego typa i weźmie od niego numer xd tak będzie działać - river - wskazał na siebie i kiedy odzyskał swój telefon wyciągnął rękę po jej żeby wpisać i swój numer.
- ruby fletcher
- glasgowprawodebby downer25
- Post n°218
Re: biblioteka miejska
faktycznie dolaczy do miry w funciaku xd
moze udaloby sie jej go jakos przekonac. to bylby jej pierwszy sukces! - milo mi cie poznac river - z usmiechem podala mu swoj telefon i przygladala mu sie jak wbijal numer. - milego czytania - pozegnala sie z nim bo czula, ze juz niczego wiecej z niego nie wyciagnie.
moze udaloby sie jej go jakos przekonac. to bylby jej pierwszy sukces! - milo mi cie poznac river - z usmiechem podala mu swoj telefon i przygladala mu sie jak wbijal numer. - milego czytania - pozegnala sie z nim bo czula, ze juz niczego wiecej z niego nie wyciagnie.
- river jones
- st. albanskonserwacja i renowacja dzieł sztukinew perspective33
- Post n°219
Re: biblioteka miejska
zapraszam xd będzie zdziwko jak arnold spotka je tam xd
- do zobaczenia - odprowadził ja wzrokiem. potem wypożyczył książki i jak wracał do domu to napisał jej jeszcze raz smsa z podziękowaniami.
- do zobaczenia - odprowadził ja wzrokiem. potem wypożyczył książki i jak wracał do domu to napisał jej jeszcze raz smsa z podziękowaniami.
- ted cavendish
- londyndyplomacjamr soppy feelings22
- Post n°220
Re: biblioteka miejska
wypożyczał nowe książki, zeby mieć co czytać na wycieczce xd
- lilibet windsor
- LArobotykadouble bubble disco queen22
- Post n°221
Re: biblioteka miejska
tu na pewno nie spotka finley xd
oddawała wysoką stertę książek, którą przeczytała w weekend. właśnie teraz wszystkie skanowała i odkładała na wózek z napisem "oddane". pewnie ta ilość książek przy lilibet była dla niego seksi! na pewno miała na sobie swój standardowy poważny i elegancki outfit, z którego philip toczył bekę.
oddawała wysoką stertę książek, którą przeczytała w weekend. właśnie teraz wszystkie skanowała i odkładała na wózek z napisem "oddane". pewnie ta ilość książek przy lilibet była dla niego seksi! na pewno miała na sobie swój standardowy poważny i elegancki outfit, z którego philip toczył bekę.
- ted cavendish
- londyndyplomacjamr soppy feelings22
- Post n°222
Re: biblioteka miejska
gdyby ją tu spotkał to utwierdziłby się w przekonaniu, że jest grzeczną dziewczynką.
czy oni już się znają? możliwe, że spotkali się na jakiś ważnych wydarzeniach, a przynajmniej on widział ją z daleka. podał jej serwetkę i zapamiętał tę interakcję na wieki.
- cześć, przepraszam, że tak się narzucam, ale czy coś z tego - wskazał na stertę książek - uwazasz za godne polecenia? szukam czegoś nowego do przeczytania, bo czeka mnie długa podróż. - tobias nie nauczył go, że w celu flirtu nie trzeba się tłumaczyć ze wszystkiego.
czy oni już się znają? możliwe, że spotkali się na jakiś ważnych wydarzeniach, a przynajmniej on widział ją z daleka. podał jej serwetkę i zapamiętał tę interakcję na wieki.
- cześć, przepraszam, że tak się narzucam, ale czy coś z tego - wskazał na stertę książek - uwazasz za godne polecenia? szukam czegoś nowego do przeczytania, bo czeka mnie długa podróż. - tobias nie nauczył go, że w celu flirtu nie trzeba się tłumaczyć ze wszystkiego.
- lilibet windsor
- LArobotykadouble bubble disco queen22
- Post n°223
Re: biblioteka miejska
no to jej nie spotka, bo finley zdecydowanie nie interesowały ksiązki. chyba, że kamasutra w ostateczności ale i z niej niewiele by ogarnęła xd
pewnie spotkali się na jakimś ważnym evencie. lili musiała konkurować z uwagą prawowitych windsorów, a ted i tak uznał że ona jest warta uwagi hehehe. pewnie potem zachomikował tą serwetkę i oprawił w ramkę - cześć - uśmiechnęła się na jego widok, bo uważała go akurat za niegroźnego typa - jeśli lubisz czytać o inżynierii oraz podstawach układów elektrycznych to owszem - bo pewnie to były książki stricte związane z jej studiami - nigdy nie jest za późno na odkrywanie nowych zainteresowań - nie chciała go zniechęcać.
pewnie spotkali się na jakimś ważnym evencie. lili musiała konkurować z uwagą prawowitych windsorów, a ted i tak uznał że ona jest warta uwagi hehehe. pewnie potem zachomikował tą serwetkę i oprawił w ramkę - cześć - uśmiechnęła się na jego widok, bo uważała go akurat za niegroźnego typa - jeśli lubisz czytać o inżynierii oraz podstawach układów elektrycznych to owszem - bo pewnie to były książki stricte związane z jej studiami - nigdy nie jest za późno na odkrywanie nowych zainteresowań - nie chciała go zniechęcać.
- ted cavendish
- londyndyplomacjamr soppy feelings22
- Post n°224
Re: biblioteka miejska
też mają awki pasujące xd
charlotte za bardzo go onieśmielała, była jak postać z innej planety. lilibet też była dość odległa i wiedział, że nie ma u niej szans, ale przynajmniej nie bał się jej zagadać w bibliotece. ted na pewno ma pudełko z memorabiliami po wszystkich swoich obiektach westchnień xd
- aaaa, hmmm - zaciął się trochę, bo miał nadzieję, że to będą jakieś ciekawe powieści i skończył się jego zasób pomysłów na tę rozmowę. - czy dzieją się w uniwersum harry'ego pottera? - palnął tak głupio, że aż pacnął się w głowę jak to powiedział. nie było tu tobiasa, żeby nim potrząsnąć, więc sam musiał się uderzyć i opamiętać.
charlotte za bardzo go onieśmielała, była jak postać z innej planety. lilibet też była dość odległa i wiedział, że nie ma u niej szans, ale przynajmniej nie bał się jej zagadać w bibliotece. ted na pewno ma pudełko z memorabiliami po wszystkich swoich obiektach westchnień xd
- aaaa, hmmm - zaciął się trochę, bo miał nadzieję, że to będą jakieś ciekawe powieści i skończył się jego zasób pomysłów na tę rozmowę. - czy dzieją się w uniwersum harry'ego pottera? - palnął tak głupio, że aż pacnął się w głowę jak to powiedział. nie było tu tobiasa, żeby nim potrząsnąć, więc sam musiał się uderzyć i opamiętać.
- lilibet windsor
- LArobotykadouble bubble disco queen22
- Post n°225
Re: biblioteka miejska
jedno w jedną stronę patrzy, drugie w drugą. ale na na siebie xd choć zależy jak się je zestawi xd
lilibet nieosiągalna i unikatowa jak biały kruk hehhehe. ciekawe co miał w tych pudełkach xd oby nie pukle włosów, albo zużyte gumki xd
- nie przypominam sobie żeby w świecie harry'ego pottera były roboty - nie przejęła się jego głupim pytaniem, bo parę lat temu sama czytała pottera i uwielbiała te książki! mentalnie była krukonem na pewno! może robiła sobie psychotest xd
nie oszukujmy się, ted to najbardziej tęsknił za tobiasem.
lilibet nieosiągalna i unikatowa jak biały kruk hehhehe. ciekawe co miał w tych pudełkach xd oby nie pukle włosów, albo zużyte gumki xd
- nie przypominam sobie żeby w świecie harry'ego pottera były roboty - nie przejęła się jego głupim pytaniem, bo parę lat temu sama czytała pottera i uwielbiała te książki! mentalnie była krukonem na pewno! może robiła sobie psychotest xd
nie oszukujmy się, ted to najbardziej tęsknił za tobiasem.
|
|