wiadukt
- st. albans
- st. albansgod save the queenwe love our queen109
- Post n°1
wiadukt
First topic message reminder :
- andy harris
- derbynie ksiadz28
- Post n°176
Re: wiadukt
kazdy mogl miec chwile slabosci xd nie mogl ich nie docenic! dylan sie postaral.
byl na przegranej pozycji bo z jednej strony mial nadzieje, ze annie jej o tym nie powie, ale z drugiej jednak nie bylby w stanie jej oklamywac. gdyby sie nie calowali to co innego. dobrze, ze nie porownywal ktora sie lepiej caluje. przez chwile zupelnie zapomnial, ze nie powinien tego robic, ale jak tylko sobie przypomnial to od razu sie od niej oderwal. spojrzal na jej dekolt co tylko spowodowalo, ze przypomnialy mu sie cycki annie. szybko odwrocil wzrok. - odprowadze cie - zaproponowal.
byl na przegranej pozycji bo z jednej strony mial nadzieje, ze annie jej o tym nie powie, ale z drugiej jednak nie bylby w stanie jej oklamywac. gdyby sie nie calowali to co innego. dobrze, ze nie porownywal ktora sie lepiej caluje. przez chwile zupelnie zapomnial, ze nie powinien tego robic, ale jak tylko sobie przypomnial to od razu sie od niej oderwal. spojrzal na jej dekolt co tylko spowodowalo, ze przypomnialy mu sie cycki annie. szybko odwrocil wzrok. - odprowadze cie - zaproponowal.
- romy luddington
- tutejszapolitologiastrawberry lipstick state of mind21
- Post n°177
Re: wiadukt
dylan niby najgorszy hurd który namącił, a spłodził najlepsze dzieci xd
pewnie jak się kiedyś pokłócą to się będą tym chwalić i wyjdzie przypał ups! pewnie i tak porównywał w głowie, ale nie przyznawał się. annie była zdecydowanie bardziej doświadczona od romy. i bardziej puszczalska xd romy było na prawdę przyjemnie i czuła wielką ekscytację, ale nagle andy oderwał się więc mógł zobaczyć jej skonfundowaną i smutną minkę. czuła się teraz głupio więc zrobiła krok w tył oddalając się od niego - nie trzeba - rzuciła mimochodem i pośpiesznie uciekła do domu zostawiając go samego! pewnie potem o nim fantazjowała w sypialni xd
pewnie jak się kiedyś pokłócą to się będą tym chwalić i wyjdzie przypał ups! pewnie i tak porównywał w głowie, ale nie przyznawał się. annie była zdecydowanie bardziej doświadczona od romy. i bardziej puszczalska xd romy było na prawdę przyjemnie i czuła wielką ekscytację, ale nagle andy oderwał się więc mógł zobaczyć jej skonfundowaną i smutną minkę. czuła się teraz głupio więc zrobiła krok w tył oddalając się od niego - nie trzeba - rzuciła mimochodem i pośpiesznie uciekła do domu zostawiając go samego! pewnie potem o nim fantazjowała w sypialni xd
- andy harris
- derbynie ksiadz28
- Post n°178
Re: wiadukt
udalo mu sie xd
przklal sie w myslach bo nie chcial zeby czula sie zaklopotana. zakazal sobie zblizac sie do niej. ciekawe jak dlugo to potrwa!
przklal sie w myslach bo nie chcial zeby czula sie zaklopotana. zakazal sobie zblizac sie do niej. ciekawe jak dlugo to potrwa!
- danielle hurd
- edynburgkompozycja i teoria muzykiwhite violin25
- Post n°179
Re: wiadukt
wracała z jakiegoś spotkania z koleżankami. była lekko podpita różanym winem i szła powoli, nieśpiesznie wpatrując się w swoje buty. podśmiechiwała się z nie wiadomo czego!
- gabriel marichalar borbon
- madrytkrólewski kuzynzawód: książę29
- Post n°180
Re: wiadukt
zauważył ją idąc z naprzeciwka i aż go zmroziło. widząc ją uderzyły go wszystkie te uczucia rozpaczy kiedy nie pojawiła się na wieży eiffla! stanął przy skraju wiaduktu.
- rzucę się w dół, bo mnie nie kochasz! - zaczął wołać i improwizować. fernando próbował go odciągnąć, ale odgonił go tłumacząc po hiszpańsku, że tylko udaje.
- rzucę się w dół, bo mnie nie kochasz! - zaczął wołać i improwizować. fernando próbował go odciągnąć, ale odgonił go tłumacząc po hiszpańsku, że tylko udaje.
- danielle hurd
- edynburgkompozycja i teoria muzykiwhite violin25
- Post n°181
Re: wiadukt
jaka faja u gabriela na awku xd
że też spacerował, to musiał być przypadek. chyba, że stał się bardziej rozważny i romantyczny po penisowej akcji xd pewnie normalnie wyminęłaby go z prychnięciem, ale że była podpita to podeszła i rozanielonym głosem zapytała - na prawdę? - umiarkowanie mu wierzyła.
że też spacerował, to musiał być przypadek. chyba, że stał się bardziej rozważny i romantyczny po penisowej akcji xd pewnie normalnie wyminęłaby go z prychnięciem, ale że była podpita to podeszła i rozanielonym głosem zapytała - na prawdę? - umiarkowanie mu wierzyła.
- gabriel marichalar borbon
- madrytkrólewski kuzynzawód: książę29
- Post n°182
Re: wiadukt
typowy gabriel xd
też się zastanawiałam czemu szedł na piechotę, ale stwierdziłam, ze to zbyt trudne do wymyślenia, dlatego nie pisałam xd może na wiadukt nie można było wjeżdżać samochodem i jeden czekał na niego z każdej strony wiaduktu, musiał przejść tylko ten kawałek xd
- chciałabyś tego! - wskazał na nią oskarżycielsko.
też się zastanawiałam czemu szedł na piechotę, ale stwierdziłam, ze to zbyt trudne do wymyślenia, dlatego nie pisałam xd może na wiadukt nie można było wjeżdżać samochodem i jeden czekał na niego z każdej strony wiaduktu, musiał przejść tylko ten kawałek xd
- chciałabyś tego! - wskazał na nią oskarżycielsko.
- danielle hurd
- edynburgkompozycja i teoria muzykiwhite violin25
- Post n°183
Re: wiadukt
z tym samochodem to wystarczająco dobre i głupie wytłumaczenie jak na gabriela, mi wystarczy! nie musiałaś się nawet zbytnio wysilać he he.
- nie prawda - śmiała się dalej, oparła się o balustradę i spoglądała na niego - nie widziałam cię nigdy takiego zdenerwowanego - wyznała w trakcie obserwacji jego twarzy - czy ja cię złoszczę? - zadawała bezpośrednie pytania. dobre musiało być to wino!
- nie prawda - śmiała się dalej, oparła się o balustradę i spoglądała na niego - nie widziałam cię nigdy takiego zdenerwowanego - wyznała w trakcie obserwacji jego twarzy - czy ja cię złoszczę? - zadawała bezpośrednie pytania. dobre musiało być to wino!
- gabriel marichalar borbon
- madrytkrólewski kuzynzawód: książę29
- Post n°184
Re: wiadukt
heheh udało się.
- złościsz mnie! - przytaknął. - nie chcesz mnie! czemu mnie nie chcesz! - nie rozumiał tego i w kółko o tym myślał. nie potrafił znaleźć racjonalnego wytłumaczenia. on też ją złościł i przemieniała się przy nim w nieujarzmioną dani, więc widać taki mieli na siebie wpływ.
- danielle hurd
- edynburgkompozycja i teoria muzykiwhite violin25
- Post n°185
Re: wiadukt
mieli na siebie fatalny wpływ ale wszystko dlatego, że gabriel zaczął od potraktowania jej jak zabawki! także jego wina, jak zawsze he he he!
- ja? - zamrugała niewinnie - przecież jestem taaaaka grzeczna - przechyliła głowę patrząc na niego uroczo. to mogła być dla niego nowość bo zazwyczaj na niego krzyczała. dziwne, że nie zauważył jej upojenia alkoholowego xd - nie chcę cię bo ty mnie nie chcesz - oznajmiła o wiele spokojniej niż on.
- ja? - zamrugała niewinnie - przecież jestem taaaaka grzeczna - przechyliła głowę patrząc na niego uroczo. to mogła być dla niego nowość bo zazwyczaj na niego krzyczała. dziwne, że nie zauważył jej upojenia alkoholowego xd - nie chcę cię bo ty mnie nie chcesz - oznajmiła o wiele spokojniej niż on.
- gabriel marichalar borbon
- madrytkrólewski kuzynzawód: książę29
- Post n°186
Re: wiadukt
wszystko dlatego, że dani kazała mu wrócić do rzeczywistości i przepraszać za swoje błędy xd gdyby nie to to nadal siedzieliby w petersburgu.
zauważył, że była bardziej beztroska niż zwykle, ale dziewczyny zazwyczaj zachowywały się własnie tak w jego towarzystwie xd upojone jego obecnością i komplementami. poza tym on też zachowywał się jak wariat w tym momencie. złapał ją za ramiona i przyciągnął do siebie.
- chcę cię taaaaaak bardzo - powiedział patrząc jej w oczy. - czekałem. nie przyszłaś. - powiedział łagodnie. skoro nie przyszła to znaczyło, że miał dać jej spokój na zawsze, no ale cóż.
zauważył, że była bardziej beztroska niż zwykle, ale dziewczyny zazwyczaj zachowywały się własnie tak w jego towarzystwie xd upojone jego obecnością i komplementami. poza tym on też zachowywał się jak wariat w tym momencie. złapał ją za ramiona i przyciągnął do siebie.
- chcę cię taaaaaak bardzo - powiedział patrząc jej w oczy. - czekałem. nie przyszłaś. - powiedział łagodnie. skoro nie przyszła to znaczyło, że miał dać jej spokój na zawsze, no ale cóż.
- danielle hurd
- edynburgkompozycja i teoria muzykiwhite violin25
- Post n°187
Re: wiadukt
bo dani była bardziej realistką i dlatego chciała wracać. no nie licząc dzisiaj! dzisiaj była ponad to!
no tak, gabriel myślał że dziewczyna jest upita jego osobowościa. jak zawsze skromny! xd to że zachowywal się jak wariat akurat było niczym nowym dla danielle...... więc nie wywołało to w niej niepokoju - chcesz mnie na teraz - pacnęła go w rękę kiedy ja chwycił - nie jestem twoją zabaweczką na kilka dni - była o wiele bardziej powściągliwa niż on.
no tak, gabriel myślał że dziewczyna jest upita jego osobowościa. jak zawsze skromny! xd to że zachowywal się jak wariat akurat było niczym nowym dla danielle...... więc nie wywołało to w niej niepokoju - chcesz mnie na teraz - pacnęła go w rękę kiedy ja chwycił - nie jestem twoją zabaweczką na kilka dni - była o wiele bardziej powściągliwa niż on.
- gabriel marichalar borbon
- madrytkrólewski kuzynzawód: książę29
- Post n°188
Re: wiadukt
czyli dani już spodziewała się po nim wszystkiego i nie była pod wrażeniem tego, że chciał się rzucać z wiaduktu.
- chcę cię na zawsze - uparł się. przynajmniej w tej chwili mu się wydawało, że tak własnie jest! ale jego zdaniem wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazywały, że tak właśnie było. skoro miał okazję z nią jednak rozmawiać, mimo że nie przyszła na wieżę eiffla, to rzucił się na jedno kolano przed nią. - wyjdź za mnie - ujął jej dłon.
- chcę cię na zawsze - uparł się. przynajmniej w tej chwili mu się wydawało, że tak własnie jest! ale jego zdaniem wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazywały, że tak właśnie było. skoro miał okazję z nią jednak rozmawiać, mimo że nie przyszła na wieżę eiffla, to rzucił się na jedno kolano przed nią. - wyjdź za mnie - ujął jej dłon.
- danielle hurd
- edynburgkompozycja i teoria muzykiwhite violin25
- Post n°189
Re: wiadukt
byłaby na początku ich znajomości. miała teraz dużą wyporność xd
może normalnie byłaby pod wrażeniem tego co mówił, ale tyle razy się na nim zawiodła że jej mina mówiła jedno: 'słyszałam już to'. oczywiście serce jej skakało z ekscytacji, ale nigdy tego nie pokaże bo wtedy gabriel na pewno to wykorzysta - podnieś się i przestań wygłupiać - odparła stanowczo. nie wyśmiała go jednak, to sukces - trzy randki, jedną organizujesz ty, dwie ja, w tym czasie nie spotykasz się z żadnymi dziewczynami jasne? - spojrzała na niego stanowczo - potem zdecyduję co dalej - teraz on był na jej łasce xd jak wytrzeźwieje bedzie tego żałować xd
może normalnie byłaby pod wrażeniem tego co mówił, ale tyle razy się na nim zawiodła że jej mina mówiła jedno: 'słyszałam już to'. oczywiście serce jej skakało z ekscytacji, ale nigdy tego nie pokaże bo wtedy gabriel na pewno to wykorzysta - podnieś się i przestań wygłupiać - odparła stanowczo. nie wyśmiała go jednak, to sukces - trzy randki, jedną organizujesz ty, dwie ja, w tym czasie nie spotykasz się z żadnymi dziewczynami jasne? - spojrzała na niego stanowczo - potem zdecyduję co dalej - teraz on był na jej łasce xd jak wytrzeźwieje bedzie tego żałować xd
- gabriel marichalar borbon
- madrytkrólewski kuzynzawód: książę29
- Post n°190
Re: wiadukt
ech, nie był w stanie jej już zaskoczyć. niepotrzebnie zabierał ją na wyspę na pierwszą randkę. postawił za wysoko poprzeczkę!
podniósł się posłusznie, ale dopiero jak zaczęła mówić o randkach, co go zainteresowało i co dało mu nadzieję, że po tych trzech randkach dani się zgodzi i będą żyć długo i szczęśliwie. dani nauczyła się o okresie próbnym od peggy xd
- będziesz wiedziała już po pierwszej - zapewnił ją, był pewny swego! nie wziął pod uwagę tego, że na trzeźwo nie będzie taka chętna do spędzania z nim czasu. no ale był niecierpliwy, chciałby mieć odpowiedź i "wieczność razem" jak najszybciej.
podniósł się posłusznie, ale dopiero jak zaczęła mówić o randkach, co go zainteresowało i co dało mu nadzieję, że po tych trzech randkach dani się zgodzi i będą żyć długo i szczęśliwie. dani nauczyła się o okresie próbnym od peggy xd
- będziesz wiedziała już po pierwszej - zapewnił ją, był pewny swego! nie wziął pod uwagę tego, że na trzeźwo nie będzie taka chętna do spędzania z nim czasu. no ale był niecierpliwy, chciałby mieć odpowiedź i "wieczność razem" jak najszybciej.
- danielle hurd
- edynburgkompozycja i teoria muzykiwhite violin25
- Post n°191
Re: wiadukt
no właśnie, jego wina. znowu!
naiwniak, skoro myślał że dani zostanie jego żoną. był bardzo zdesperowany. po tyle nieudanych narzeczeństwach i ślubach powinien sie już nauczyć! na pewno od peggy to wiedziała i stosowała! to też wina peggy he he! twoje postacie takie winne!
- w tym czasie nie spotykasz się z żadnymi dziewczynami jasne? - powtórzyła jeszcze raz niewzruszona jego słowami. miała wrażenie że tego nie usłyszał, a chciała ustne potwierdzenie xd
naiwniak, skoro myślał że dani zostanie jego żoną. był bardzo zdesperowany. po tyle nieudanych narzeczeństwach i ślubach powinien sie już nauczyć! na pewno od peggy to wiedziała i stosowała! to też wina peggy he he! twoje postacie takie winne!
- w tym czasie nie spotykasz się z żadnymi dziewczynami jasne? - powtórzyła jeszcze raz niewzruszona jego słowami. miała wrażenie że tego nie usłyszał, a chciała ustne potwierdzenie xd
- gabriel marichalar borbon
- madrytkrólewski kuzynzawód: książę29
- Post n°192
Re: wiadukt
zawsze moja wina, nie ma co się starać.
gabriel tak długo poszukiwał właściwej żony, że teraz wydawało mu się, że nie może po prostu chodzić na randki z jakąś dziewczyną, tylko że od razu powinien przechodzić do oświadczyn. cofnął się do średniowiecza. ach ci książęta!
- confirmo. tylko z tobą - skinął głową. dobrze, że zdążył sprawdzić czy jego penis znowu działa (ciekawe czy dani będzie się zastanawiać nad tym xd) i nie będzie wstydu przed nią. a skoro już się zgodzili na wszystkie warunki to ją pocałował, żeby przypomnieć jej jak bardzo jej tego brakowało.
gabriel tak długo poszukiwał właściwej żony, że teraz wydawało mu się, że nie może po prostu chodzić na randki z jakąś dziewczyną, tylko że od razu powinien przechodzić do oświadczyn. cofnął się do średniowiecza. ach ci książęta!
- confirmo. tylko z tobą - skinął głową. dobrze, że zdążył sprawdzić czy jego penis znowu działa (ciekawe czy dani będzie się zastanawiać nad tym xd) i nie będzie wstydu przed nią. a skoro już się zgodzili na wszystkie warunki to ją pocałował, żeby przypomnieć jej jak bardzo jej tego brakowało.
- danielle hurd
- edynburgkompozycja i teoria muzykiwhite violin25
- Post n°193
Re: wiadukt
hahahaha, twoje postacie chujki xd
lol, powinien zamknąć dani w wieży skoro chce cofnąć się do średniowiecza! w sumie już ma w tym wprawę.
uśmiechnęła się lekko kiedy jej przytaknął, bo mimo wszystko ją to cieszyło. miała w planie odczarować penisa po trzeciej randce jak bedzie zainteresowana. chyba chciał się upewnić że jemu tego brakowało! odwzajemniła jego pocałunek, ale zaraz oderwała się - nie jestem na to gotowa - oznajmiła, ale trzymała cały czas dłonie na jego klacie - odprowadzisz mnie? - zapytała - piechotą - zaznaczyła. bedzie go teraz zmuszać do rzeczy których normalnie by nie robił.
lol, powinien zamknąć dani w wieży skoro chce cofnąć się do średniowiecza! w sumie już ma w tym wprawę.
uśmiechnęła się lekko kiedy jej przytaknął, bo mimo wszystko ją to cieszyło. miała w planie odczarować penisa po trzeciej randce jak bedzie zainteresowana. chyba chciał się upewnić że jemu tego brakowało! odwzajemniła jego pocałunek, ale zaraz oderwała się - nie jestem na to gotowa - oznajmiła, ale trzymała cały czas dłonie na jego klacie - odprowadzisz mnie? - zapytała - piechotą - zaznaczyła. bedzie go teraz zmuszać do rzeczy których normalnie by nie robił.
- gabriel marichalar borbon
- madrytkrólewski kuzynzawód: książę29
- Post n°194
Re: wiadukt
nieważne co robią, i tak wychodzą na chujki.
na pewno wszystko byłoby o wiele łatwiejsze gdyby mógł zamknąć ją w wieży albo wyznaczyć ją na żonę jakimś dekretem.
pójdzie do raven odczarować penisa i przez to znowu go zaczaruje xd tak, jemu tego brakowało i kiedy ją pocałował to wcale nie stwierdził "meh, wcale nie o to chodziło, znajdę lepszą", tylko nadal miał ochotę ją całować! ale był już przyzwyczajony, że go tak zwodziła, kusiła, a potem nie pozwalała na nic więcej.
- dla ciebie wszystko - zapewniał ją i może naprawdę tak myślał. będzie się starał przez te trzy randki. odprowadził ją i nawet pozwolił jej mówić o sobie i o muzyce i udawał, że słucha, a potem w domu fernando musiał mu robić masaż stóp.
na pewno wszystko byłoby o wiele łatwiejsze gdyby mógł zamknąć ją w wieży albo wyznaczyć ją na żonę jakimś dekretem.
pójdzie do raven odczarować penisa i przez to znowu go zaczaruje xd tak, jemu tego brakowało i kiedy ją pocałował to wcale nie stwierdził "meh, wcale nie o to chodziło, znajdę lepszą", tylko nadal miał ochotę ją całować! ale był już przyzwyczajony, że go tak zwodziła, kusiła, a potem nie pozwalała na nic więcej.
- dla ciebie wszystko - zapewniał ją i może naprawdę tak myślał. będzie się starał przez te trzy randki. odprowadził ją i nawet pozwolił jej mówić o sobie i o muzyce i udawał, że słucha, a potem w domu fernando musiał mu robić masaż stóp.
- nate berube
- st. albanszarządzaniedobry chłopak, ale chujek23
- Post n°195
Re: wiadukt
byli na spacerze z psami! co innego mogli robić xd nate był przybity oczywiście i nic nie mówił.
- leila fairbrother
- St Albanskosmetologiawild & free24
- Post n°196
Re: wiadukt
zerkala na niego co chwile. kiedys od razu by wiedziala co powiedziec, ale teraz bylo to o wiele trudniejsze. - mama mnie poprosila zebysmy po drodze z powrotem weszli do apteki - kopnela jakis kamyk.
- nate berube
- st. albanszarządzaniedobry chłopak, ale chujek23
- Post n°197
Re: wiadukt
nie oczekiwał od niej, że cokolwiek powie, ale jednocześnie brakowało mu tej dawnej leili, która potrafiła go zagadać i pocieszyć. teraz byli dwoma plackami.
- dobrze. wolisz poczekać na zewnątrz z psami czy zrobić zakupy? czy mam wejść z tobą? - badał na co się czuje.
- dobrze. wolisz poczekać na zewnątrz z psami czy zrobić zakupy? czy mam wejść z tobą? - badał na co się czuje.
- leila fairbrother
- St Albanskosmetologiawild & free24
- Post n°198
Re: wiadukt
- wejde sama - usmiechnela sie lekko. to ja troche przerazala, ale w pewien sposob miala nadzieje, ze udowodni im obojgu, ze niewiadomo jak bardzo zle jest teraz moze byc tylko lepiej. liczyla na to, ze nie bedzie w aptece duzo ludzi.
- nate berube
- st. albanszarządzaniedobry chłopak, ale chujek23
- Post n°199
Re: wiadukt
- okej. - posłał jej pełen dumy uśmiech. - jakby co będę patrzeć przez okno i wbiegnę jeśli będzie trzeba - zapewnił ją. nie mogł przecież pozwolić, żeby coś jej się stało! tym bardziej, że miał wokół siebie aurę śmierci i nikt nie był bezpieczny. przez co jego mysli znów powędrowały w stronę patricka. - to moja wina. to co stało się patrickowi - wyznał nagle.
- leila fairbrother
- St Albanskosmetologiawild & free24
- Post n°200
Re: wiadukt
- dobrze - poprawil jej sie humor kiedy sie do niej usmiechnal. co niestety nie trwalo dlugo bo zaraz powiedzial wedlug niej cos bardzo glupiego. - nie mow tak! - walnela go w ramie. - to nie twoja wina, nie mysl tak nawet - powiedziala powaznie.
|
|