Ostatnio zmieniony przez st. albans dnia Sro Wrz 14, 2022 9:02 pm, w całości zmieniany 1 raz
staw
- st. albans
- st. albansgod save the queenwe love our queen109
- Post n°1
staw
First topic message reminder :
Ostatnio zmieniony przez st. albans dnia Sro Wrz 14, 2022 9:02 pm, w całości zmieniany 1 raz
- ivy rallakis
- atenysocjologiawildflower21
- Post n°51
Re: staw
jego awek mi sie nie pokazuje xd
wyprostowala sie I spojrzala na niego z rozbawieniem. - skad ta chec spelniania moich zyczen? - zasmiala sie I wyminela go by podejsc do stawu I oplukac sobie rece.
wyprostowala sie I spojrzala na niego z rozbawieniem. - skad ta chec spelniania moich zyczen? - zasmiala sie I wyminela go by podejsc do stawu I oplukac sobie rece.
- peter lawford
- londynpielęgniarstwofuckboy23
- Post n°52
Re: staw
jezusmaria xD zaraz to naprawię.
- nie wiem, powiedzmy, że dzisiaj mam taki dobry humor i chcę spełnić jakieś twoje życzenia - wzruszył ramionami, więc czekał czy jakieś będzie chciała od niego ciekawe rzeczy xd
- nie wiem, powiedzmy, że dzisiaj mam taki dobry humor i chcę spełnić jakieś twoje życzenia - wzruszył ramionami, więc czekał czy jakieś będzie chciała od niego ciekawe rzeczy xd
- ivy rallakis
- atenysocjologiawildflower21
- Post n°53
Re: staw
hehe.
wytarla mokre rece w spodnie I spojrzala na niego, zastanawiajac sie nad tym. niczego jej w zyciu nie brakowalo I nie byla wymagajaca wiec nie wiedziala o co moglaby go prosic. - chce modliszke storczykowa - wymyslila w koncu.
wytarla mokre rece w spodnie I spojrzala na niego, zastanawiajac sie nad tym. niczego jej w zyciu nie brakowalo I nie byla wymagajaca wiec nie wiedziala o co moglaby go prosic. - chce modliszke storczykowa - wymyslila w koncu.
- peter lawford
- londynpielęgniarstwofuckboy23
- Post n°54
Re: staw
- że co ty chcesz? a może coś łatwiejszego do spełnienia, co? bo nie jestem ci w stanie od razu wyczarować tego o co prosisz, nie mam bladego pojęcia co to jest i tak - wzruszył ramionami - może być prostsze życzenie typu zabiorę cię na randkę czy na spacer? - zaproponował takie rozwiązanie.
- ivy rallakis
- atenysocjologiawildflower21
- Post n°55
Re: staw
westchnela, troche zawiedziona tym, ze nie wiedzial o co jej chodzi. bedzie musiala sama sobie zalatwic modliszke, ech. - jesli chciales mnie zabrac na randke to trzeba bylo mowic od razu - zasmiala sie slyszac jego propozycje.
- peter lawford
- londynpielęgniarstwofuckboy23
- Post n°56
Re: staw
- czyli może być randka, cudownie. wolę to niż załatwianie jakiejś modliszki - zaśmiał się. będzie musiał zapamiętać co ona tam od niego chciała, bo zamierzał to później wyszukać z czystej ciekawości jak to badziewie wygląda - więc, kiedy chcesz iść na tą randkę? - zapytał, wolał wiedzieć kiedy ma wolny dzień na randki.
- ivy rallakis
- atenysocjologiawildflower21
- Post n°57
Re: staw
- za tydzien, o tej samej porze - zarzadzila, a potem w podskokach uciekla w swoja strone. next!
- peter lawford
- londynpielęgniarstwofuckboy23
- Post n°58
Re: staw
peter się zgodził na takie warunki i no cóż, poszedł do domu.
- stephanie miranda
- hatfieldszkoła lansu i bansuam i wild enough for you?19
- Post n°59
Re: staw
siedziała tu sobie na trawie i pisała w pamiętniku.
- lucien arnaud
- genewasocjologiai'm not crazy?23
- Post n°60
Re: staw
lucek nafaszerowany lekami po wczorajszych akcjach rzucał ziarna kaczkom, ale i chodził wokół stawu. rzucił jednak jakoś koślawo i trafił garstką ziarna w stefke.
- stephanie miranda
- hatfieldszkoła lansu i bansuam i wild enough for you?19
- Post n°61
Re: staw
bardzo koślawo xd
- ojej - skomentowała sama do siebie i otrzepała się z ziarna. była zbyt nieśmiała, żeby zwrócić komukolwiek uwagę, że ją atakuje. stwierdziła, że na pewno na to zasłużyła. w szkole często się nad nią znęcali i rzucali w nią rzeczami. schowała twarz za pamiętnikiem (który był wielkim zeszytem wyklejonym naklejkami, cekinami i sznureczkami) i zza niego niczym tajny agent chciała znaleźć sprawcę tego zamieszania.
- ojej - skomentowała sama do siebie i otrzepała się z ziarna. była zbyt nieśmiała, żeby zwrócić komukolwiek uwagę, że ją atakuje. stwierdziła, że na pewno na to zasłużyła. w szkole często się nad nią znęcali i rzucali w nią rzeczami. schowała twarz za pamiętnikiem (który był wielkim zeszytem wyklejonym naklejkami, cekinami i sznureczkami) i zza niego niczym tajny agent chciała znaleźć sprawcę tego zamieszania.
- lucien arnaud
- genewasocjologiai'm not crazy?23
- Post n°62
Re: staw
lucek nie zwrócił uwagi na to, że w kogoś czymkolwiek rzucił. dlatego przystanął nieopodal dalej karmiąc kaczki. dopiero kiedy poczuł czyjś wzrok odwrócił się i z wielkim uśmiechem pomaszerował w stronę dziewczyny. kucnął przed nią teraz mając wzrok na wysokości jej - kogo my tu mamy? - chwycił jej pamiętniczek i odłożył na bok. bał się, że czymś się zarazi przez ten poziom cekinów xd - chcesz trochę ziarna? - wyciągnął dłoń w jej stronę.
- stephanie miranda
- hatfieldszkoła lansu i bansuam i wild enough for you?19
- Post n°63
Re: staw
widząc, że lucek rzuca ziarnem do stawu, wydedukował, że to on musiał być jej napastnikiem.
- cześć? - przywitała się dość niepewnie, bo nie wiem na ile się znali, tak czy inaczej stefka uważała go za dziwaka, więc wszystkie ich interakcje były dziwne i wywoływały w niej znak zapytania. - zostaw! - szybko zabrała ten odłożony na bok pamiętnik i przycisnęła do piersi. był jej największym skarbem! - nie, dziękuję, mam trochę tutaj. - zaczęła wydłubywać ziarno ze swojej spódnicy, bo zostało tam jeszcze trochę.
- cześć? - przywitała się dość niepewnie, bo nie wiem na ile się znali, tak czy inaczej stefka uważała go za dziwaka, więc wszystkie ich interakcje były dziwne i wywoływały w niej znak zapytania. - zostaw! - szybko zabrała ten odłożony na bok pamiętnik i przycisnęła do piersi. był jej największym skarbem! - nie, dziękuję, mam trochę tutaj. - zaczęła wydłubywać ziarno ze swojej spódnicy, bo zostało tam jeszcze trochę.
- lucien arnaud
- genewasocjologiai'm not crazy?23
- Post n°64
Re: staw
lucek napastnikiem xd
- cześć - zamachał jej na powitanie tuż przed nosem. możliwe, że po zwiększonej dawce leków odbierał świat nieco inaczej. na przykład wydawało mu się, że stoi jednak nieco dalej. lucien nie chciał czytać jej pamiętnika, ale zaśmiał się widząc jak przyciska go do siebie - wygląda na cenne - skwitował i zaczął też wydłubywać jej ziarno ze spódnicy. w ogóle nie przejmował się, że to mogło jej przeszkadzać czy coś - faktycznie - chwycił ziarenko w dwa palce i przyglądał się.
- cześć - zamachał jej na powitanie tuż przed nosem. możliwe, że po zwiększonej dawce leków odbierał świat nieco inaczej. na przykład wydawało mu się, że stoi jednak nieco dalej. lucien nie chciał czytać jej pamiętnika, ale zaśmiał się widząc jak przyciska go do siebie - wygląda na cenne - skwitował i zaczął też wydłubywać jej ziarno ze spódnicy. w ogóle nie przejmował się, że to mogło jej przeszkadzać czy coś - faktycznie - chwycił ziarenko w dwa palce i przyglądał się.
- stephanie miranda
- hatfieldszkoła lansu i bansuam i wild enough for you?19
- Post n°65
Re: staw
nic dziwnego, że bała się z nim przywitać skoro za nic miał sobie jej przestrzeń osobistą.
- tak, jest bardzo cenne. - przyznała i odłożyła pamiętnik w taki sposób, żeby cały czas czuć go przytkniętego do ciała. kiedy przyglądał się ziarenku podciągnęła nogi pod brodę i zaciągnęła spódnicę do kostek, przy okazji do końca strzepując z siebie resztki ziaren. jeśli chodzi o jej spódnicę i ogólnie stroje, to wszystkie były dziwaczne i wzorzyste, bo sama je sobie przerabiała. była ekscentryczką jak on, więc nie mogła go odtrącać tylko przez to, że wydawał się trochę dziwny. - karmiłeś kaczki? - spytała więc.
- tak, jest bardzo cenne. - przyznała i odłożyła pamiętnik w taki sposób, żeby cały czas czuć go przytkniętego do ciała. kiedy przyglądał się ziarenku podciągnęła nogi pod brodę i zaciągnęła spódnicę do kostek, przy okazji do końca strzepując z siebie resztki ziaren. jeśli chodzi o jej spódnicę i ogólnie stroje, to wszystkie były dziwaczne i wzorzyste, bo sama je sobie przerabiała. była ekscentryczką jak on, więc nie mogła go odtrącać tylko przez to, że wydawał się trochę dziwny. - karmiłeś kaczki? - spytała więc.
- lucien arnaud
- genewasocjologiai'm not crazy?23
- Post n°66
Re: staw
lucek miał za nic przestrzeń osobistą wszystkich oprócz siebie samego!
- tak wygląda - spojrzał jeszcze raz na te cekiny i sznureczki które dla niego były tandetne. nie patrzył jednak za długo bo bał sie rzygania tęczą jednak. on nosil za duże ciuchy więc też wyglądał dziwnie. na pewno nie będzie oceniał stefki za ubrania - karmiłem i rozmawiałem z nimi - pokiwał głową - jednak mi zdradziła, że na dnie stawu ukryty jest skarb - pochwalił się. tak, zdecydowanie wziął za dużo tabletek.
- tak wygląda - spojrzał jeszcze raz na te cekiny i sznureczki które dla niego były tandetne. nie patrzył jednak za długo bo bał sie rzygania tęczą jednak. on nosil za duże ciuchy więc też wyglądał dziwnie. na pewno nie będzie oceniał stefki za ubrania - karmiłem i rozmawiałem z nimi - pokiwał głową - jednak mi zdradziła, że na dnie stawu ukryty jest skarb - pochwalił się. tak, zdecydowanie wziął za dużo tabletek.
- stephanie miranda
- hatfieldszkoła lansu i bansuam i wild enough for you?19
- Post n°67
Re: staw
stefka otaczała się tandetnymi rzeczami, ze swoim wyklejonym pamiętnikiem na czele, ale te rzeczy były dla niej najwspanialszym co miała. ten tandetny zeszyt był jej bliższy niż rodzina, u której mieszkala.
- naprawdę? - popatrzyła na niego. nawet się interesowała, a przynajmniej na taką wyglądała, żeby być miłą i dostosować się do rozmówcy. lucek może się zgadać z andersonem, bo on szukał skarbu xd a przez ten cały czas był na dnie stawu! - czy to złoto i diamenty? - dopytała.
- naprawdę? - popatrzyła na niego. nawet się interesowała, a przynajmniej na taką wyglądała, żeby być miłą i dostosować się do rozmówcy. lucek może się zgadać z andersonem, bo on szukał skarbu xd a przez ten cały czas był na dnie stawu! - czy to złoto i diamenty? - dopytała.
- lucien arnaud
- genewasocjologiai'm not crazy?23
- Post n°68
Re: staw
biedna stefka! pewnie jak dostawała coś od obcych, który nie byli rodziną u której mieszkała to też traktowała to jak skarb xd
- naprawdę - zbliżył się do niej i pokiwał głową uśmiechając się głupkowato. nie wiem czy lucek i anderson doszliby do konsensusu! - to przeklęty pierścień, który może posiąść tylko najszlachetniejsza osoba w st. albans - zaczął wymyślać. albo i nie.
- naprawdę - zbliżył się do niej i pokiwał głową uśmiechając się głupkowato. nie wiem czy lucek i anderson doszliby do konsensusu! - to przeklęty pierścień, który może posiąść tylko najszlachetniejsza osoba w st. albans - zaczął wymyślać. albo i nie.
- stephanie miranda
- hatfieldszkoła lansu i bansuam i wild enough for you?19
- Post n°69
Re: staw
jak w ogóle coś dostawała to traktowała to jak skarb, bo nie miała za wiele!
odsunęla się lekko, bo jednak nie czuła się zbyt komfortowo. ludzie rzadko okazywali jej czułość i nie była przyzwyczajona nawet do bliskości ludzi, także lucek zdecydowanie właził jej w przestrzeń.
- jeśli pierścień jest przeklęty, to czemu ktokolwiek chciałby go mieć? - pytała dalej. taka dobra, dawała mu się wygadać.
odsunęla się lekko, bo jednak nie czuła się zbyt komfortowo. ludzie rzadko okazywali jej czułość i nie była przyzwyczajona nawet do bliskości ludzi, także lucek zdecydowanie właził jej w przestrzeń.
- jeśli pierścień jest przeklęty, to czemu ktokolwiek chciałby go mieć? - pytała dalej. taka dobra, dawała mu się wygadać.
- lucien arnaud
- genewasocjologiai'm not crazy?23
- Post n°70
Re: staw
przynajmniej była wdzięczna xd
lucek miał za to za mało czułości dzisiaj więc był bardzo dotykalski i przytulaśny, także stefka będzie musiała to jakoś przeżyć lub uciec!
- przeklęty pierścień stanie się pierścieniem szczęścia tylko w rękach osoby która jest dobra i godna! - wygłaszał to niczym największą przepowiednię lub legendę. nawet miał dramatyczny głos!
lucek miał za to za mało czułości dzisiaj więc był bardzo dotykalski i przytulaśny, także stefka będzie musiała to jakoś przeżyć lub uciec!
- przeklęty pierścień stanie się pierścieniem szczęścia tylko w rękach osoby która jest dobra i godna! - wygłaszał to niczym największą przepowiednię lub legendę. nawet miał dramatyczny głos!
- stephanie miranda
- hatfieldszkoła lansu i bansuam i wild enough for you?19
- Post n°71
Re: staw
pokiwała głową, chwilę nic nie mówiąc i zastanowiła się.
- nieee wydaje mi się, żeby takie rzeczy odbywały się w naszej rzeczywistości, takie rzeczy to tylko w legendach. - powiedziała niepewnie, bo bylo widać, że się przejmował tym pierścieniem tak jakby był narratorem w jakiejś opowieści, którą tylko ona słyszała. rozejrzała się naokoło, sprawdzając czy inni ludzie zwracają na nich uwagę.
- nieee wydaje mi się, żeby takie rzeczy odbywały się w naszej rzeczywistości, takie rzeczy to tylko w legendach. - powiedziała niepewnie, bo bylo widać, że się przejmował tym pierścieniem tak jakby był narratorem w jakiejś opowieści, którą tylko ona słyszała. rozejrzała się naokoło, sprawdzając czy inni ludzie zwracają na nich uwagę.
- lucien arnaud
- genewasocjologiai'm not crazy?23
- Post n°72
Re: staw
wskazał na nia palcem z oburzoną miną - wielu tak mówiło, dlatego tak niewielu uda się go znaleźć - zaśmiał się złowieszczo, a potem zgrabnym ruchem wskoczył do stawu. stefka mogła się martwić że utonął, ale tak nie było. wypłynął po drugiej stronie, zamachał do niej wesoło i uciekł gdzieś pomiędzy chaszczami! next!
- stephanie miranda
- hatfieldszkoła lansu i bansuam i wild enough for you?19
- Post n°73
Re: staw
przestraszyła się i podleciała do stawu, żeby sprawdzić czy przeżył. na szczęście tak było, więc wróciła do pisania pamiętnika, bo lucek jej przerwał w połowie zdania. a teraz miała nowe rzeczy do dopisania xd
- archie holtzman
- LAarchitektura wnetrzprawie ksiaze25
- Post n°74
Re: staw
wypuscili go ze szpitala, ale nie mogl robic niczego szalonego wiec wybral sie na spacer w towarzystwie swoich ochroniarzy. rzucal kamieniami do wody, probujac puszczac kaczki.
- sophie holtzman
- st albansarchitekturamy heart belongs to daddy23
- Post n°75
Re: staw
przyszła tu się wychillować i od razu wpadła na archiego! - o widzę, że już się lepiej czujesz! - ucieszyła się. tak, odwiedzała go w szpitalu żeby nie było xd
|
|