ogródek
- st. albans
- st. albansgod save the queenwe love our queen109
- Post n°1
ogródek
First topic message reminder :
- ashley whittemore
- Londynmalarstwo50 shades of grey23
- Post n°26
Re: ogródek
z jednej strony jej ulzylo, bo lepszy on niz szalony morderca, ale nie miala ochoty go widziec. - nie rozmawiam z toba - poinformowala go chlodnym tonem. nadal byla zla! alkohol mial duzy wplyw na to jak sie obydwoje zachowywali, ale to nie byla wystarczajaca wymowka.
- alexander pearce
- korfudziekanmr. moustache42
- Post n°27
Re: ogródek
gorzej jakby to był znowu pijany alexander xd
- czyli wracamy do tego? - zaśmiał się i zrobił krok w jej kierunku - myślałem, że jesteśmy na tyle dorosli że nie obrażamy się na siebie - próbował się wykpić, ale doskonale wiedział że trochę przeholował. nie chciał jednak przyznawać się!
- czyli wracamy do tego? - zaśmiał się i zrobił krok w jej kierunku - myślałem, że jesteśmy na tyle dorosli że nie obrażamy się na siebie - próbował się wykpić, ale doskonale wiedział że trochę przeholował. nie chciał jednak przyznawać się!
- ashley whittemore
- Londynmalarstwo50 shades of grey23
- Post n°28
Re: ogródek
najwyzej by uciekla xd
zmierzyla go wzrokiem gdy zaczal sie smiac. nie bylo w tej sytuacji niczego zabawnego! - jesli myslisz, ze bede skakac z radosci na twoj widok po twoim bezczelnym zachowaniu to sie mylisz - prychnela. myslala, ze mogla mu ufac, ale najwyrazniej sie mylila.
zmierzyla go wzrokiem gdy zaczal sie smiac. nie bylo w tej sytuacji niczego zabawnego! - jesli myslisz, ze bede skakac z radosci na twoj widok po twoim bezczelnym zachowaniu to sie mylisz - prychnela. myslala, ze mogla mu ufac, ale najwyrazniej sie mylila.
- alexander pearce
- korfudziekanmr. moustache42
- Post n°29
Re: ogródek
skusiłby ją swoją przystojną twarzą i tak xd
nie potrafił inaczej na to zareagować! nie chciał się tłumaczyć - ashley... - wypowiedział jej imię swoim seksi głosem - wiesz, że po alkoholu jestem o ciebie zazdrosny - przyznał wprost - tak też było ostatnim razem, co poradzić? - wzruszył ramionami.
nie potrafił inaczej na to zareagować! nie chciał się tłumaczyć - ashley... - wypowiedział jej imię swoim seksi głosem - wiesz, że po alkoholu jestem o ciebie zazdrosny - przyznał wprost - tak też było ostatnim razem, co poradzić? - wzruszył ramionami.
- ashley whittemore
- Londynmalarstwo50 shades of grey23
- Post n°30
Re: ogródek
pewnie tak xd
- zazdrosny - zasmiala sie krotko. troche udobruchal ja przyznajac, ze jest o nia zazdrosny, ale nie miala zamiaru tak latwo mu wybaczyc. - bedziesz teraz rozpowiadal moje sekrety kazdemu mojemu znajomemu? - skrzyzowala rece na wysokosci cyckow. nie mial powodu by byc zazdrosny o benka. byli tylko przyjaciolmi. zreszta to alec ja odrzucil wiec nie mogl sie tak zachowywac.
- zazdrosny - zasmiala sie krotko. troche udobruchal ja przyznajac, ze jest o nia zazdrosny, ale nie miala zamiaru tak latwo mu wybaczyc. - bedziesz teraz rozpowiadal moje sekrety kazdemu mojemu znajomemu? - skrzyzowala rece na wysokosci cyckow. nie mial powodu by byc zazdrosny o benka. byli tylko przyjaciolmi. zreszta to alec ja odrzucil wiec nie mogl sie tak zachowywac.
- alexander pearce
- korfudziekanmr. moustache42
- Post n°31
Re: ogródek
widział ten błysk w oku kiedy powiedział że jest zazdrosny. spodobało jej się to i wiedział o tym. nie mówił jednak nic i pozwolil jej triumfować w tej chwili. to było jego zadośćuczynienie - obiecuję że to był ostatni raz - powiedział próbując czarować ja uśmiech - ten cały ben - zamachał ręką - to twój znajomy? kuzyn? - musiał dopytać.
- ashley whittemore
- Londynmalarstwo50 shades of grey23
- Post n°32
Re: ogródek
chociaz tyle miala po tym jak ja upokorzyl.
- jesli zrobisz cos takiego jeszcze raz naprawde sie do ciebie juz nie odezwe - obiecala mu. byla uparta wiec dotrzymalaby slowa. niewazne ile by to ja kosztowalo i jak ciezko byloby jej go unikac. jej duma byla wazniejsza. - znajomy - spojrzala na papierosa, ktory jej sie wypali przez to, ze ja zagadal. rzucila go na ziemie i przydepla.
- jesli zrobisz cos takiego jeszcze raz naprawde sie do ciebie juz nie odezwe - obiecala mu. byla uparta wiec dotrzymalaby slowa. niewazne ile by to ja kosztowalo i jak ciezko byloby jej go unikac. jej duma byla wazniejsza. - znajomy - spojrzala na papierosa, ktory jej sie wypali przez to, ze ja zagadal. rzucila go na ziemie i przydepla.
- alexander pearce
- korfudziekanmr. moustache42
- Post n°33
Re: ogródek
lepszy rydz niż nic xd
- czy to oznacza że dostałem drugą szansę? - patrzył na nią zaciekawiony - jesteś zbyt łaskawa - ukłonił się niczym na scenie po udanym spektaklu - znajomy - powtórzył po niej, a potem obserwował jak gasi fajkę - ciągle palisz te same? grube i długie żebyś wyglądała na badassa ale słabe jeśli chodzi o moc? - zapytał - ciii, nikomu nie powiem - obiecał.
- czy to oznacza że dostałem drugą szansę? - patrzył na nią zaciekawiony - jesteś zbyt łaskawa - ukłonił się niczym na scenie po udanym spektaklu - znajomy - powtórzył po niej, a potem obserwował jak gasi fajkę - ciągle palisz te same? grube i długie żebyś wyglądała na badassa ale słabe jeśli chodzi o moc? - zapytał - ciii, nikomu nie powiem - obiecał.
- ashley whittemore
- Londynmalarstwo50 shades of grey23
- Post n°34
Re: ogródek
niby tak xd
wywrocila oczami gdy sie jej klanial. - jestes wkurzajacy - nie byla pod wrazeniem jego zarcikow. zalowala, ze tyle o niej wiedzial. szkoda, ze nie dalo mu sie usunac tego z pamieci. wtedy by mogla czuc sie spokojniej.
wywrocila oczami gdy sie jej klanial. - jestes wkurzajacy - nie byla pod wrazeniem jego zarcikow. zalowala, ze tyle o niej wiedzial. szkoda, ze nie dalo mu sie usunac tego z pamieci. wtedy by mogla czuc sie spokojniej.
- alexander pearce
- korfudziekanmr. moustache42
- Post n°35
Re: ogródek
był nieustepliwy, pod maską wrednej zołzy była zupełnie inna dziewczyna i wiedział o niej! - wiem - przytaknął jej - cały czas będziesz zła czy coś zmieni ta niezadowolona minę na twojej twarzy? - wskazał na jej buzię, był w stanie być tym powodem właśnie.
- ashley whittemore
- Londynmalarstwo50 shades of grey23
- Post n°36
Re: ogródek
za dobrze ja znal! latwiej bylo kiedy z nim nie rozmawiala. wtedy przynajmniej nie myslala o nim tyle i nie bylo jej glupio przez to, ze po st albans chodzi osoba, ktora tyle o niej wie.
- to zalezy czy dalej bedziesz mnie irytowal - przygladala mu sie. bylo kilka rzeczy, ktore by jej poprawily humor, ale nie chciala ich proponowac. czula sie przy nim jeszcze bardziej bezbronna gdy sie do siebie zblizali.
- to zalezy czy dalej bedziesz mnie irytowal - przygladala mu sie. bylo kilka rzeczy, ktore by jej poprawily humor, ale nie chciala ich proponowac. czula sie przy nim jeszcze bardziej bezbronna gdy sie do siebie zblizali.
- alexander pearce
- korfudziekanmr. moustache42
- Post n°37
Re: ogródek
niestety albans było małe i spotykali się nawet na jednym uniwerku. miała pecha, pewnie myślała że nigdy nie wróci z hollywood ups! - nie będę - udał że zamyka buzię na kłódkę i czekał na jej propozycje. zrobil krok w jej stronę, potem drugi i trzeci.
- ashley whittemore
- Londynmalarstwo50 shades of grey23
- Post n°38
Re: ogródek
miala taka nadzieje, ale wyszlo inaczej!
obserwowala sie gdy sie przyblizal, ale sama ani drgnela. - mozesz mnie odprowadzic - zaproponowala. nie miala wielkich wymagan. wstala przez co znalezli sie jeszcze blizej siebie i czekala az sie ruszy.
obserwowala sie gdy sie przyblizal, ale sama ani drgnela. - mozesz mnie odprowadzic - zaproponowala. nie miala wielkich wymagan. wstala przez co znalezli sie jeszcze blizej siebie i czekala az sie ruszy.
- alexander pearce
- korfudziekanmr. moustache42
- Post n°39
Re: ogródek
nie po jej myśli ewidentnie!
zastanawiał się czy zmieni pozycję albo zrobić coś żeby go zatrzymać. tak się jednak nie stało - w porządku - zamiast się ruszyć objął ją pewnie i trochę bezczelnie po czym dopiero ruszyli - czy zrezygnowałas z szukania mieszkania? - pytał, pewnie coś wspominała o tym jeszcze jakiś czas temu!
zastanawiał się czy zmieni pozycję albo zrobić coś żeby go zatrzymać. tak się jednak nie stało - w porządku - zamiast się ruszyć objął ją pewnie i trochę bezczelnie po czym dopiero ruszyli - czy zrezygnowałas z szukania mieszkania? - pytał, pewnie coś wspominała o tym jeszcze jakiś czas temu!
- ashley whittemore
- Londynmalarstwo50 shades of grey23
- Post n°40
Re: ogródek
niestety!
nie miala wystarczajaco silnej woli zeby zabronic mu sie dotykac. potrzebowala troche czulosci, a skoro i tak juz tyle o niej wiedzial to mogla sie z nim poprzytulac od czasu do czasu. przeciez nie pozwoli sie dotykac benkowi. nie mogla ryzykowac ze ktos ich zobaczy. alexander chociaz byl cool wiec sie go nie bedzie musiala wstydzic xd - zmienilam zdanie - gdyby mieszkala sama pewnie by sie czula zbyt samotnie.
nie miala wystarczajaco silnej woli zeby zabronic mu sie dotykac. potrzebowala troche czulosci, a skoro i tak juz tyle o niej wiedzial to mogla sie z nim poprzytulac od czasu do czasu. przeciez nie pozwoli sie dotykac benkowi. nie mogla ryzykowac ze ktos ich zobaczy. alexander chociaz byl cool wiec sie go nie bedzie musiala wstydzic xd - zmienilam zdanie - gdyby mieszkala sama pewnie by sie czula zbyt samotnie.
- alexander pearce
- korfudziekanmr. moustache42
- Post n°41
Re: ogródek
ashley niby taka twarda babka a jak przyszło co do czego to mu uległa. to przez ten wąs xd wszystko lepsze niż przytulanie benka hahahah. a ten myślał że jest takim wybitnym kochankiem! dobrze że mu tego nie uświadomiła! - szkoda liczylem na to że zaprosisz mnie na parapetówkę - skomentował to zarcikiem oczywiście.
- ashley whittemore
- Londynmalarstwo50 shades of grey23
- Post n°42
Re: ogródek
powinna go namowic zeby zgolil xd bedzie miala wtedy spokoj.
w przytulaniu byl lepszy niz w lozku hehe. nie byla taka sucza zeby mu to mowic, ale byla zawiedziona kiedy dowiedziala sie, ze nie zbiera doswiadczenia u innych dziewczyn. nie po to go rozdziewiczala. takie poswiecenie na marne! - musze cie wiec zawiesc bo sie raczej jej nie doczekasz - poinformowala go. zasze mogl wpasc odwiedzic ja w akademiku.
w przytulaniu byl lepszy niz w lozku hehe. nie byla taka sucza zeby mu to mowic, ale byla zawiedziona kiedy dowiedziala sie, ze nie zbiera doswiadczenia u innych dziewczyn. nie po to go rozdziewiczala. takie poswiecenie na marne! - musze cie wiec zawiesc bo sie raczej jej nie doczekasz - poinformowala go. zasze mogl wpasc odwiedzic ja w akademiku.
- alexander pearce
- korfudziekanmr. moustache42
- Post n°43
Re: ogródek
nigdy, wiedział że to jego tajna broń!
może powinna go uświadomić i przez to stanie się chujkiem benkiem. żeby pokazać jej na co go stać! ashley stworzy potwora! - to przykre, chciałem ci kupić kwiatka do sypialni - pochwalił się jakże wymyślnym prezentem który tak na prawdę nie był prezentem tylko czyms co wymyślil przed sekunda - może wpadniesz do mnie? - zaproponował - zobaczyć moje nowe mieszkanie - poprzednie pewnie sprzedał skoro nie wiedział czy i kiedy wróci.
może powinna go uświadomić i przez to stanie się chujkiem benkiem. żeby pokazać jej na co go stać! ashley stworzy potwora! - to przykre, chciałem ci kupić kwiatka do sypialni - pochwalił się jakże wymyślnym prezentem który tak na prawdę nie był prezentem tylko czyms co wymyślil przed sekunda - może wpadniesz do mnie? - zaproponował - zobaczyć moje nowe mieszkanie - poprzednie pewnie sprzedał skoro nie wiedział czy i kiedy wróci.
- ashley whittemore
- Londynmalarstwo50 shades of grey23
- Post n°44
Re: ogródek
ech!
benek byl juz na dobrej drodze bez jej pomocy xd nie bierze za niego odpowiedzialnosci!
- nie lubie kwiatkow - nie trafil z prezentem. pewnie wszystkie zdychaly przy niej zawsze. wystarczylo ze musiala zadbac o siebie. nie potrzebowala wiecej obowiazkow. - zastanowie sie - zerknela na niego. nie mogla sie za szybko zgodzic.
benek byl juz na dobrej drodze bez jej pomocy xd nie bierze za niego odpowiedzialnosci!
- nie lubie kwiatkow - nie trafil z prezentem. pewnie wszystkie zdychaly przy niej zawsze. wystarczylo ze musiala zadbac o siebie. nie potrzebowala wiecej obowiazkow. - zastanowie sie - zerknela na niego. nie mogla sie za szybko zgodzic.
- alexander pearce
- korfudziekanmr. moustache42
- Post n°45
Re: ogródek
hahaha specjalnie umywała się od odpowiedzialności.
- nawet sztucznych? nieźle wyglądają ale nie umierają - rzucił jej patent. te by przy niej nie zdechły na szczęście, uff! - daj mi znać, przygotuje kolację - poprosił z uśmieszkiem, nie zapominajmy że był dobry w kuchni! zaraz byli pod akademikiem - dobranoc ash - korzystając z okazji dał jej buziaka w policzek a potem faktycznie uciekł w końcu do siebie.
- nawet sztucznych? nieźle wyglądają ale nie umierają - rzucił jej patent. te by przy niej nie zdechły na szczęście, uff! - daj mi znać, przygotuje kolację - poprosił z uśmieszkiem, nie zapominajmy że był dobry w kuchni! zaraz byli pod akademikiem - dobranoc ash - korzystając z okazji dał jej buziaka w policzek a potem faktycznie uciekł w końcu do siebie.
- philip lore
- manchesterratownictwo medyczneto ja, typ niepokorny24
- Post n°46
Re: ogródek
palił fajkę między zajęciami.
- lilibet windsor
- LArobotykadouble bubble disco queen22
- Post n°47
Re: ogródek
a ona próbowała przejść skrótem, ale szpilka ugrzęzła jej w ziemi. śpieszyła się z zajęć na jakieś fancy wydarzonko - puta - przeklinała pod nosem po hiszpańsku.
- philip lore
- manchesterratownictwo medyczneto ja, typ niepokorny24
- Post n°48
Re: ogródek
obserwował ją paląc tę fajkę z bezpiecznej odległości.
- tym razem nie będę cię niósł - rzucił, wyolbrzymiajac swoje łaski. tak czy inaczej zamierzał dać jej jasno do zrozumienia, że nie ma szans na to, żeby znowu jej pomagał.
- tym razem nie będę cię niósł - rzucił, wyolbrzymiajac swoje łaski. tak czy inaczej zamierzał dać jej jasno do zrozumienia, że nie ma szans na to, żeby znowu jej pomagał.
- lilibet windsor
- LArobotykadouble bubble disco queen22
- Post n°49
Re: ogródek
- dziękuje, przyjełam do wiadomości - oznajmiła dalej szarpiąc się z butem. w końcu udało jej się skutecznie uwolnić buta, ale zaraz go zdjęła i w przypływie złości rzuciła nim w philipa. zachowanie godne księżniczki xd musiała na nim wyładować swoją złość. zaraz jednak stwierdziła, że to dość głupie więc zaczęła masować skronie dłonią i spokorniała - czy mógłbyś mi oddać buta proszę? - wow, użyła nawet słowa 'proszę'.
- philip lore
- manchesterratownictwo medyczneto ja, typ niepokorny24
- Post n°50
Re: ogródek
zrobił unik kiedy but poleciał w jego stronę. tego tylko by brakowało, żeby dostał szpilką w twarz i żeby koledzy się z niego śmiali. wolał zdobyć bojowe blizny w tradycyjny sposób bójek w barach. pewnie zazdrościł marcusowi xd
- tak traktujesz swojego bohatera? - prychnął na nią z sarkazmem. zaciągnął się fajką i spojrzał na tego buta, który wylądował obok niego. - nope - rzucił krótko. - to coś co zrobiłby miły chłopak, a jak wiemy ja nim nie jestem - musiał udowodnić jej, że jego reputacja nie jest taka bez przyczyny.
- tak traktujesz swojego bohatera? - prychnął na nią z sarkazmem. zaciągnął się fajką i spojrzał na tego buta, który wylądował obok niego. - nope - rzucił krótko. - to coś co zrobiłby miły chłopak, a jak wiemy ja nim nie jestem - musiał udowodnić jej, że jego reputacja nie jest taka bez przyczyny.
|
|