sklep ze słodyczami
- eliott coleman
- st albansmedioznawstwomamma's boy23
- Post n°1
sklep ze słodyczami
First topic message reminder :
- ruby fletcher
- glasgowprawodebby downer25
- Post n°26
Re: sklep ze słodyczami
ups.
haha kto by pomyslal, ze nawet thomas okaze sie bardziej otwarty na budowanie relacji z hanna xd nie dogadywaly sie, nie miala po co zapraszac jej na kawe. szkoda, ze ming nie wiedziala, ze ruby wcale nie zapraszala do siebie wielu osob. za bardzo lubila swoja prywatnosc i cisze.
nie rozumiala o co jej chodzi wiec pokiwala tylko glowa. - nie wiem czy to mam - powiedziala troche bezsensu bo myslala, ze to jakis specjalny napoj.
haha kto by pomyslal, ze nawet thomas okaze sie bardziej otwarty na budowanie relacji z hanna xd nie dogadywaly sie, nie miala po co zapraszac jej na kawe. szkoda, ze ming nie wiedziala, ze ruby wcale nie zapraszala do siebie wielu osob. za bardzo lubila swoja prywatnosc i cisze.
nie rozumiala o co jej chodzi wiec pokiwala tylko glowa. - nie wiem czy to mam - powiedziala troche bezsensu bo myslala, ze to jakis specjalny napoj.
- ming li-hurd
- chongqingprogramowaniemała chinka czikulinka23
- Post n°27
Re: sklep ze słodyczami
ruby mogłaby się od niego uczyć xd teraz ming juz sobie wyobrażała, że ruby cały czas ma gości, z którymi pije kawę i zajada się słodyczami i tylko ming jest z tego wykluczona. znowu poczuła się zraniona przez zachowanie siostry.
- nie muśnisz mi zapruszać. wiem, że nie pragniesz - zaczęła naciskać dozownik z jakimiś żelkami, bo musiała się czymś zająć.
- nie muśnisz mi zapruszać. wiem, że nie pragniesz - zaczęła naciskać dozownik z jakimiś żelkami, bo musiała się czymś zająć.
- ruby fletcher
- glasgowprawodebby downer25
- Post n°28
Re: sklep ze słodyczami
watpie ze by sie chcial do tego przyznac xd
przygladala sie jej. nie potrafila nawet zaprzeczyc, ze to co mowi nie jest prawda bo faktycznie nie pragnela bondingu z nia. - moze kiedys - zaczela, ale nie potrafila dokonczyc i robic jej nadzieje, ze kiedys ja do siebie zaprosi. to jej sie wydawalo nierealne.
przygladala sie jej. nie potrafila nawet zaprzeczyc, ze to co mowi nie jest prawda bo faktycznie nie pragnela bondingu z nia. - moze kiedys - zaczela, ale nie potrafila dokonczyc i robic jej nadzieje, ze kiedys ja do siebie zaprosi. to jej sie wydawalo nierealne.
- ming li-hurd
- chongqingprogramowaniemała chinka czikulinka23
- Post n°29
Re: sklep ze słodyczami
a mógłby napisać poradnik i w końcu wydałby bestseller xd
- kidiś - powtórzyła po niej niezadowolonym tonem, co zabrzmiało trochę jakby ją przedrzeźniała, ale to tylko wina jej akcentu. - szybkowiej kuzynka marikusa narodzi niż mi zaproszujesz - zaczęła gadać trochę do siebie, ale trochę do ruby. gdyby to było tylko do siebie to byłoby po chińsku, więc wyraźnie chciała, żeby ruby to usłyszała.
- kidiś - powtórzyła po niej niezadowolonym tonem, co zabrzmiało trochę jakby ją przedrzeźniała, ale to tylko wina jej akcentu. - szybkowiej kuzynka marikusa narodzi niż mi zaproszujesz - zaczęła gadać trochę do siebie, ale trochę do ruby. gdyby to było tylko do siebie to byłoby po chińsku, więc wyraźnie chciała, żeby ruby to usłyszała.
- ruby fletcher
- glasgowprawodebby downer25
- Post n°30
Re: sklep ze słodyczami
haha moglby xd chociaz mysle, ze tytul bestsellera nie znaczyl dla niego duzo i uwazal, ze byl przereklamowany. biorac pod uwage to, ze nawet youtubersi sprzedaja bestsellery chociaz nie pisza sami ksiazek xd
uznala rozmowe za zakonczona kiedy ming zaczela ja przedrzezniac, ale wydawalo jej sie, ze uslyszala cos co ja moglo zainteresowac. - jaka kuzynka? - musiala wypytac.
uznala rozmowe za zakonczona kiedy ming zaczela ja przedrzezniac, ale wydawalo jej sie, ze uslyszala cos co ja moglo zainteresowac. - jaka kuzynka? - musiala wypytac.
- ming li-hurd
- chongqingprogramowaniemała chinka czikulinka23
- Post n°31
Re: sklep ze słodyczami
hahaha, najwazniejsze, że książka by się sprzedawała i okazała bardzo przydatna, szczególnie w st. albans xd
- kuzynkowa ani - odpowiedziała od razu. miała tendencję do paplania o wszystkim, więc nie widziała problemu w zdradzaniu przypadkowej osobie historii o kimś kogo nie zna (a przynajmniej ming tak myślała). patrząc na tę pocztę pantoflową to dobrze, że ming nie przekręciła słowa "kuzynka" i nie powiedziała np. "siostra". chociaż wtedy w dziwny sposób przekazałaby właściwą wiadomość. - marikus się nie cieszuje. tako samo ty się nie cieszujesz, że ja jestem - gadała swoje.
- kuzynkowa ani - odpowiedziała od razu. miała tendencję do paplania o wszystkim, więc nie widziała problemu w zdradzaniu przypadkowej osobie historii o kimś kogo nie zna (a przynajmniej ming tak myślała). patrząc na tę pocztę pantoflową to dobrze, że ming nie przekręciła słowa "kuzynka" i nie powiedziała np. "siostra". chociaż wtedy w dziwny sposób przekazałaby właściwą wiadomość. - marikus się nie cieszuje. tako samo ty się nie cieszujesz, że ja jestem - gadała swoje.
- ruby fletcher
- glasgowprawodebby downer25
- Post n°32
Re: sklep ze słodyczami
haha nie doszedl jeszcze do etapu zeby nawet myslec o tym, ze mogl zarobic na tym kase. nie chcialby chyba byc znany z tego xd
- annie? - zdziwila sie. wykazala wieksze zainteresowanie plotkami niz czym kiedykolwiek mowila. ming powinna podlapac i sprzedawac jej plotki z nadzieja na bonding xd bylo wiele mozliwosci w jaki sposob ming mogla przekrecic wiesci. - tez jestes w ciazy? - troche sie przestraszyla. nie skapnela sie o co jej chodzi bo myslala, ze mowia tylko o ciazy.
- annie? - zdziwila sie. wykazala wieksze zainteresowanie plotkami niz czym kiedykolwiek mowila. ming powinna podlapac i sprzedawac jej plotki z nadzieja na bonding xd bylo wiele mozliwosci w jaki sposob ming mogla przekrecic wiesci. - tez jestes w ciazy? - troche sie przestraszyla. nie skapnela sie o co jej chodzi bo myslala, ze mowia tylko o ciazy.
- ming li-hurd
- chongqingprogramowaniemała chinka czikulinka23
- Post n°33
Re: sklep ze słodyczami
zapraszaliby go potem do programów śniadaniowych i kazali opowiadać o swoich doświadczeniach. koszmar!
- ani - przytaknęła jej, nadal po swojemu - to ładni imię. ani, ani - powtarzała, słuchając brzmienia tego imienia. nie wiedziała czemu ruby tak się interesuje kuzynką marcusa i nie podłapała jeszcze opcji do bondingu. jak próbowała jej opowiadać o własnym życiu to ruby nie była zainteresowana xd - co! - aż podskoczyła kiedy ruby zasugerowała jej ciążę. - ni, ni, ni, ni, zawsze się zakondomowujemy - zapewniła ją. tak a propos gadania plotek o sobie.
- ani - przytaknęła jej, nadal po swojemu - to ładni imię. ani, ani - powtarzała, słuchając brzmienia tego imienia. nie wiedziała czemu ruby tak się interesuje kuzynką marcusa i nie podłapała jeszcze opcji do bondingu. jak próbowała jej opowiadać o własnym życiu to ruby nie była zainteresowana xd - co! - aż podskoczyła kiedy ruby zasugerowała jej ciążę. - ni, ni, ni, ni, zawsze się zakondomowujemy - zapewniła ją. tak a propos gadania plotek o sobie.
- ruby fletcher
- glasgowprawodebby downer25
- Post n°34
Re: sklep ze słodyczami
jednak bylo cos gorszego niz odkrycie, ze ma corke!
- jestes pewna? - czesto przekrecala wiec moze jej sie przeslyszalo. - to dobrze - odetchnela z ulga. gdyby ming zaciazyla to bylaby w centrum uwagi i kazdy by sie nia chcial zajmowac. juz wystarczajaco zrujnowala jej zycie. skrzywila sie, ale sama byla sobie winna. nie trzeba bylo pytac jej o ciaze. - wiesz, ze w razie czego mozesz na drugi dzien kupic tabletke po? - marcus nie wygladal na kolesia, ktory byl w stanie ogarnac takie rzeczy wiec musiala zadbac o to by ming wiedziala co robic.
- jestes pewna? - czesto przekrecala wiec moze jej sie przeslyszalo. - to dobrze - odetchnela z ulga. gdyby ming zaciazyla to bylaby w centrum uwagi i kazdy by sie nia chcial zajmowac. juz wystarczajaco zrujnowala jej zycie. skrzywila sie, ale sama byla sobie winna. nie trzeba bylo pytac jej o ciaze. - wiesz, ze w razie czego mozesz na drugi dzien kupic tabletke po? - marcus nie wygladal na kolesia, ktory byl w stanie ogarnac takie rzeczy wiec musiala zadbac o to by ming wiedziala co robic.
- ming li-hurd
- chongqingprogramowaniemała chinka czikulinka23
- Post n°35
Re: sklep ze słodyczami
doceniłby wtedy w koncu hannę. a ona już dawno siedziałaby w bazie na księżycu xd
- tak, rozumim wincej jak wszyscy myślują! - zapiszczała, bo była już wyczulona na takie czepianie się jej zdolności językowych. siedziała tu już prawie rok, wierzyła, że angielski jej się poprawił. gdyby ming zaciążyła to urodziłaby pierwszego wnuka tacie ruby i na zawsze zapisałaby się w historii rodziny, ups. - po co tabletki? - nie rozumiała o co chodzi. jej mama uważała seks za temat tabu, którego nie można z dzieckiem poruszać, więc nie pouczyła ming przed wyjazdem.
- tak, rozumim wincej jak wszyscy myślują! - zapiszczała, bo była już wyczulona na takie czepianie się jej zdolności językowych. siedziała tu już prawie rok, wierzyła, że angielski jej się poprawił. gdyby ming zaciążyła to urodziłaby pierwszego wnuka tacie ruby i na zawsze zapisałaby się w historii rodziny, ups. - po co tabletki? - nie rozumiała o co chodzi. jej mama uważała seks za temat tabu, którego nie można z dzieckiem poruszać, więc nie pouczyła ming przed wyjazdem.
- ruby fletcher
- glasgowprawodebby downer25
- Post n°36
Re: sklep ze słodyczami
haha, ups xd
- nie mowilam, ze tak nie jest - ale pomyslala xd przeprocila oczami poirytowana jej reakcja. ruby nie mogla do tego doposcic wiec musiala dawac jej lekcje, ech. nie zdziwilo ja, ze nie wiedziala o co jej chodzilo. - plan b, jesli kiedykolwiek peknie ci prezerwatywa musisz isc do apteki i poprosic o plan b - podawala jej wyraznie instrukcje.
- nie mowilam, ze tak nie jest - ale pomyslala xd przeprocila oczami poirytowana jej reakcja. ruby nie mogla do tego doposcic wiec musiala dawac jej lekcje, ech. nie zdziwilo ja, ze nie wiedziala o co jej chodzilo. - plan b, jesli kiedykolwiek peknie ci prezerwatywa musisz isc do apteki i poprosic o plan b - podawala jej wyraznie instrukcje.
- ming li-hurd
- chongqingprogramowaniemała chinka czikulinka23
- Post n°37
Re: sklep ze słodyczami
popatrzyla na ruby badawczo szukając drugiego dna w jej poradach, które nie mogły być szczere skoro ruda jej nie znosiła. no i się dopatrzyła tego drugiego dna, bo sobie poskładała pewne rzeczy w jedną całość i nie doceniła porady.
- jesteś jako dani! - wytknęła jej, wiedząc, że się przyjaźnią i mogą stanowić wspólny front. - myślujecie, że chcę porwać marikusa na ślub i dziecie - słowa dani też ciągle obijały jej się po głowie! - nie muśnicie się troskać, niedługi kończuje się rok i wracam do chinów i już mi nie zobaczujecie - bo właśnie sobie uświadomiłam, że ten termin się zbliża.
- jesteś jako dani! - wytknęła jej, wiedząc, że się przyjaźnią i mogą stanowić wspólny front. - myślujecie, że chcę porwać marikusa na ślub i dziecie - słowa dani też ciągle obijały jej się po głowie! - nie muśnicie się troskać, niedługi kończuje się rok i wracam do chinów i już mi nie zobaczujecie - bo właśnie sobie uświadomiłam, że ten termin się zbliża.
- ruby fletcher
- glasgowprawodebby downer25
- Post n°38
Re: sklep ze słodyczami
nie wiedziala jaka dani odbyla z nia rozmowe wiec nie kojarzyla o co jej chodzilo. ale to nie bylo wazne. nie podobala jej sie reakcja ming. miala sens, ale ruby uwazala ze powinna byc jej wdzieczna xd to nic, ze nigdy nie okazala checi troski o nia. - rob co chcesz - powiedziala wkurzona i poszla. zeby nie myslec o ming zaczela sie zastanawiac z kim annie byla w ciazy xd
- ming li-hurd
- chongqingprogramowaniemała chinka czikulinka23
- Post n°39
Re: sklep ze słodyczami
ruby zawsze ma najlepsze informacje na temat tego z kim annie jest w ciąży xd nakupowała słodyczy i poszła do akademika, żeby się objadać na smutno.
- samuel berenson
- tel awiwliteraturoznawstwothis is me trying26
- Post n°40
Re: sklep ze słodyczami
od kilku dni zajadał smutki i był tu stałym klientem. ciekawe czy jak zrobi się pampuchem to rafe go przyjmie xd
- rosie anderson
- ottawaliceumdevil in disguise21
- Post n°41
Re: sklep ze słodyczami
beda mogli razem cwiczyc xd
chciala zmienic swoje zdjecie profilowe na socialach i przyszla tutaj po propsy. szukala jakiegos fajnego lizaka. najlepiej serduszkowego! bog dramek jednak mial dla niej wyzsze cele i sprowadzil tutaj rowniez samuela. - sam! - ucieszyla sie na jego widok i porzucila swoje lizakowe poszukiwania.
chciala zmienic swoje zdjecie profilowe na socialach i przyszla tutaj po propsy. szukala jakiegos fajnego lizaka. najlepiej serduszkowego! bog dramek jednak mial dla niej wyzsze cele i sprowadzil tutaj rowniez samuela. - sam! - ucieszyla sie na jego widok i porzucila swoje lizakowe poszukiwania.
- samuel berenson
- tel awiwliteraturoznawstwothis is me trying26
- Post n°42
Re: sklep ze słodyczami
o ile sam nadąży z brzuszkiem xd
miał ważniejsza misję niż profilowe z lizakiem haha.
nie spodziewał się aż tak gorącego powitania od rosie no ale nie mógł jej ignorować i udawać że nie zna małej anderson - czesc rosie - uśmiechnął się i skończył nakładanie cukierków do woreczka. potrzasnal nimi żeby sprawdzić czy dźwiękowo gramatura się zgadza xd
miał ważniejsza misję niż profilowe z lizakiem haha.
nie spodziewał się aż tak gorącego powitania od rosie no ale nie mógł jej ignorować i udawać że nie zna małej anderson - czesc rosie - uśmiechnął się i skończył nakładanie cukierków do woreczka. potrzasnal nimi żeby sprawdzić czy dźwiękowo gramatura się zgadza xd
- rosie anderson
- ottawaliceumdevil in disguise21
- Post n°43
Re: sklep ze słodyczami
bedzie tak dlugo probowal az zgubi brzuszek xd
- co kupujesz? - zainteresowala sie i juz zagladala do woreczka zeby poczestowac sie cukierkiem. teraz na pewno nie bedzie sie zgadzac xd
- co kupujesz? - zainteresowala sie i juz zagladala do woreczka zeby poczestowac sie cukierkiem. teraz na pewno nie bedzie sie zgadzac xd
- samuel berenson
- tel awiwliteraturoznawstwothis is me trying26
- Post n°44
Re: sklep ze słodyczami
hahahaha tak xd rafe mu opracuje plan treningowy.
- cukierki, czekolada mięta - odpowiedział i uchylil jej woreczek żeby mogła się poczęstować. pewnie codziennie brał inny smak i testował - polecić ci coś? - dopytal. już trochę mógł xd
- cukierki, czekolada mięta - odpowiedział i uchylil jej woreczek żeby mogła się poczęstować. pewnie codziennie brał inny smak i testował - polecić ci coś? - dopytal. już trochę mógł xd
- rosie anderson
- ottawaliceumdevil in disguise21
- Post n°45
Re: sklep ze słodyczami
haha mocny bonding.
nie mogla sie zdecydowac czy taki smak jej pasuje wiec przegryzla cukierka i szybko go polknela. - mhm - spojrzala na niego badawczo zastanawiajac sie czy powinna kontynuowac rozmowe o cukierkach czy od razu przejsc do rzeczy. - wlasciwie to chcialam z toba porozmawiac o rafe - zmienila temat.
nie mogla sie zdecydowac czy taki smak jej pasuje wiec przegryzla cukierka i szybko go polknela. - mhm - spojrzala na niego badawczo zastanawiajac sie czy powinna kontynuowac rozmowe o cukierkach czy od razu przejsc do rzeczy. - wlasciwie to chcialam z toba porozmawiac o rafe - zmienila temat.
- samuel berenson
- tel awiwliteraturoznawstwothis is me trying26
- Post n°46
Re: sklep ze słodyczami
będzie musiał się starać żeby znowu mieć seksownego chłopaka xd
nie wiem jakim cudem nie mogła się zdecydować czy smakuje jej miętowy cukierek w czekoladzie. to zawsze smakuje! chociaż z drugiej strony... dobrze, że nie wypluła xd
- hm - zwinął woreczek żeby jej więcej nie częstować skoro gardziła cukierkami - to znaczy? - nie wiedział ile wie więc wolał zadawać niezobowiązujące pytania.
nie wiem jakim cudem nie mogła się zdecydować czy smakuje jej miętowy cukierek w czekoladzie. to zawsze smakuje! chociaż z drugiej strony... dobrze, że nie wypluła xd
- hm - zwinął woreczek żeby jej więcej nie częstować skoro gardziła cukierkami - to znaczy? - nie wiedział ile wie więc wolał zadawać niezobowiązujące pytania.
- rosie anderson
- ottawaliceumdevil in disguise21
- Post n°47
Re: sklep ze słodyczami
bedzie mial wyrzuty sumienia, ze przez niego sie zaniedbal xd
nie kazdy lubi takie smaki xd chciala wypluc, ale lepsza opcja bylo polkniecie cukierka.
- wiem, ze zawalil wtedy z tonym, ale bardzo tego zaluje i chcialam zapytac czy jest szansa zebys mu wybaczyl? - musiala sie wszystkiego dowiedziec zeby wiedziec jakie rady dawac rafe.
nie kazdy lubi takie smaki xd chciala wypluc, ale lepsza opcja bylo polkniecie cukierka.
- wiem, ze zawalil wtedy z tonym, ale bardzo tego zaluje i chcialam zapytac czy jest szansa zebys mu wybaczyl? - musiala sie wszystkiego dowiedziec zeby wiedziec jakie rady dawac rafe.
- samuel berenson
- tel awiwliteraturoznawstwothis is me trying26
- Post n°48
Re: sklep ze słodyczami
wina rafe xd
nonsens. zjadłam sama paczkę mmsów miętowych, nie przyjmuję takiego wytłumaczenia xd
- po pierwsze, wydaje mi się że 'zawalenie' to zbyt pobłażliwe słowo na to co zrobił - poprawił ją - po drugie... serio, z tonym!? - wiedział, że to ten mały knypek z tego samego kierunku co rafe, który też bujał się z zielonymi!
nonsens. zjadłam sama paczkę mmsów miętowych, nie przyjmuję takiego wytłumaczenia xd
- po pierwsze, wydaje mi się że 'zawalenie' to zbyt pobłażliwe słowo na to co zrobił - poprawił ją - po drugie... serio, z tonym!? - wiedział, że to ten mały knypek z tego samego kierunku co rafe, który też bujał się z zielonymi!
- rosie anderson
- ottawaliceumdevil in disguise21
- Post n°49
Re: sklep ze słodyczami
tak xd
haha tez lubie, ale mieta z czekalada troche mdli xd
- masz racje, powinnam to inaczej ujac - zgodzila sie z nim. tutaj akurat nie czula sie zdolna do tego by bronic rafe. - no z tonym - nie skapnela sie, ze sie wygadala.
haha tez lubie, ale mieta z czekalada troche mdli xd
- masz racje, powinnam to inaczej ujac - zgodzila sie z nim. tutaj akurat nie czula sie zdolna do tego by bronic rafe. - no z tonym - nie skapnela sie, ze sie wygadala.
- samuel berenson
- tel awiwliteraturoznawstwothis is me trying26
- Post n°50
Re: sklep ze słodyczami
jaka delikatna xd
- masz na myśli coś w ten sposób 'jak tylko się pokłóciliście to poszedł wyruchać kogoś i nawet nie był to obcy koleś" - zaproponował jej formę wypowiedzi o wyczynku rafe. tak był trochę zły, niepewny, smutny. dużo emocji w nim było - świetnie, czyli postanowił wyruchać kolegę - otworzył worek z cukierkami i wsypał je w miejsce, z którego wział. już nie miał ochoty!
- masz na myśli coś w ten sposób 'jak tylko się pokłóciliście to poszedł wyruchać kogoś i nawet nie był to obcy koleś" - zaproponował jej formę wypowiedzi o wyczynku rafe. tak był trochę zły, niepewny, smutny. dużo emocji w nim było - świetnie, czyli postanowił wyruchać kolegę - otworzył worek z cukierkami i wsypał je w miejsce, z którego wział. już nie miał ochoty!
|
|