sklep ze słodyczami
- eliott coleman
- st albansmedioznawstwomamma's boy23
- Post n°1
sklep ze słodyczami
First topic message reminder :
- rosie anderson
- ottawaliceumdevil in disguise21
- Post n°51
Re: sklep ze słodyczami
- mhm, niech bedzie - nie klocila sie z nim. rozumiala, ze bardzo go to zranilo i mial prawo sie denerwowac. obserwowala co robi. - czy to jakas roznica? - nie wiedziala! ona by byla wkurzona tak samo niezaleznie od tego.
- samuel berenson
- tel awiwliteraturoznawstwothis is me trying26
- Post n°52
Re: sklep ze słodyczami
dobrze, że przynajmniej nie próbowała wybielać rafe w jego oczach. wtedy by się i na nią wkurzył!
- jasne, że tak - odpowiedział w miarę spokojnie i postanowił jej to wytłumaczyć - będę go co jakiś czas spotykać i przypominać sobie, że to ten chłopak, którego rafe wyruchał podczas chwili słabości - jakby to był jakiś obcy to przynajmniej by go nie znał!
- jasne, że tak - odpowiedział w miarę spokojnie i postanowił jej to wytłumaczyć - będę go co jakiś czas spotykać i przypominać sobie, że to ten chłopak, którego rafe wyruchał podczas chwili słabości - jakby to był jakiś obcy to przynajmniej by go nie znał!
- rosie anderson
- ottawaliceumdevil in disguise21
- Post n°53
Re: sklep ze słodyczami
i nic by nie zalatwila, ups.
- och - zamyslila sie. przedstawil jej to w taki sposob, ze teraz rozumiala dlaczego to byl dla niego taki problem. - to moze teraz ty z kims sie przespij i bedziecie kwita? - zaproponowala. rady w stylu maxa xd
- och - zamyslila sie. przedstawil jej to w taki sposob, ze teraz rozumiala dlaczego to byl dla niego taki problem. - to moze teraz ty z kims sie przespij i bedziecie kwita? - zaproponowala. rady w stylu maxa xd
- samuel berenson
- tel awiwliteraturoznawstwothis is me trying26
- Post n°54
Re: sklep ze słodyczami
ciekawe czy teraz osiągnie swój cel!
dobrze, że w końcu zrozumiała dlaczego ten fakt jest taki istotny - oszalałaś - zaśmiał się. trochę był oburzony jej propozycją, ale nie chciał wyjść na chamskiego - to tak nie działa, poza tym nie interesuje mnie seks z nikim innym - oprócz rafe, na którego był wkurzony. paradoks i tragedia!
dobrze, że w końcu zrozumiała dlaczego ten fakt jest taki istotny - oszalałaś - zaśmiał się. trochę był oburzony jej propozycją, ale nie chciał wyjść na chamskiego - to tak nie działa, poza tym nie interesuje mnie seks z nikim innym - oprócz rafe, na którego był wkurzony. paradoks i tragedia!
- rosie anderson
- ottawaliceumdevil in disguise21
- Post n°55
Re: sklep ze słodyczami
to sie okaze.
nie spodobalo jej sie kiedy sie zasmial. dla niej to mialo sens! - wiem mozecie sie pogodzic - proste xd - rozumiem, ze potrzebujesz czasu i tak dalej, ale powinienes tez wziac pod uwage to przez co przechodzi rafe. tony nic dla niego nie znaczy - zmienila strategie i stanela po stronie rafe.
nie spodobalo jej sie kiedy sie zasmial. dla niej to mialo sens! - wiem mozecie sie pogodzic - proste xd - rozumiem, ze potrzebujesz czasu i tak dalej, ale powinienes tez wziac pod uwage to przez co przechodzi rafe. tony nic dla niego nie znaczy - zmienila strategie i stanela po stronie rafe.
- samuel berenson
- tel awiwliteraturoznawstwothis is me trying26
- Post n°56
Re: sklep ze słodyczami
prawda!
obawiam się, że logika rosie nie była zgodna z logiką sama.
- to nie takie proste - spokojnie jej tłumaczył. nie była w takiej sytuacji to skąd mogła wiedzieć! - czy ty wyciągasz to, że jego mama umarła? - nie podobało mu się to, że wszyscy tą karte wyciągali. był tolerancyjny dla rafe ale tłumaczenie jego zachowania tym było niefajne!
obawiam się, że logika rosie nie była zgodna z logiką sama.
- to nie takie proste - spokojnie jej tłumaczył. nie była w takiej sytuacji to skąd mogła wiedzieć! - czy ty wyciągasz to, że jego mama umarła? - nie podobało mu się to, że wszyscy tą karte wyciągali. był tolerancyjny dla rafe ale tłumaczenie jego zachowania tym było niefajne!
- rosie anderson
- ottawaliceumdevil in disguise21
- Post n°57
Re: sklep ze słodyczami
ups!
- to ma duzy wplyw na jego zachowanie, nie jest teraz soba - uznala to za dobry argument tlumaczacy zachowanie rafe. - przemysl to - poradzila mu xd i poszla szukac lizakow.
- to ma duzy wplyw na jego zachowanie, nie jest teraz soba - uznala to za dobry argument tlumaczacy zachowanie rafe. - przemysl to - poradzila mu xd i poszla szukac lizakow.
- samuel berenson
- tel awiwliteraturoznawstwothis is me trying26
- Post n°58
Re: sklep ze słodyczami
a on finalnie nic nie kupił i uciekł!
- lizzie foster
- Londyntaniecrich mindset22
- Post n°59
Re: sklep ze słodyczami
wyjadala cukiery z pick & mixu xd oczywiscie nie zaplacila za niego.
- james burton
- obywatel światafinanse i inwestycjeyou're on your own, kid you always have been22
- Post n°60
Re: sklep ze słodyczami
a on chciał kupić coś leonowi na poprawę humoru bo wyraźnie chodził ostatnio nieobecny. może to przez rude włosy ruth xd
zauważył jak wyjada i podszedł do niej - lizzie, cześć, kupić ci coś? - zapytał i to nie złośliwie, jak zawsze chciał być dobrym chłopcem.
zauważył jak wyjada i podszedł do niej - lizzie, cześć, kupić ci coś? - zapytał i to nie złośliwie, jak zawsze chciał być dobrym chłopcem.
- lizzie foster
- Londyntaniecrich mindset22
- Post n°61
Re: sklep ze słodyczami
rude zawsze sprawiaja problemy xd
szybko sie odwrocila i schowala rece za plecy zeby schowac cukierki, ktore trzymala. myslala, ze to pracownik przyszedl kazac jej placic za to co wyjadla. - nie dzieki, nie potrzebuje twojego milosierdzia - wrzucila slodycze do buzi.
szybko sie odwrocila i schowala rece za plecy zeby schowac cukierki, ktore trzymala. myslala, ze to pracownik przyszedl kazac jej placic za to co wyjadla. - nie dzieki, nie potrzebuje twojego milosierdzia - wrzucila slodycze do buzi.
- james burton
- obywatel światafinanse i inwestycjeyou're on your own, kid you always have been22
- Post n°62
Re: sklep ze słodyczami
potwierdzam xd
james chciał pomóc, a dostał opierdol. ciekawe czy to dlatego, że ją zostawił i wyjechał jak to miał w zwyczaju xd - po prostu chciałem pomóc - nie wycofywał się bo miał często do czynienia z trudnymi przypadkami.
james chciał pomóc, a dostał opierdol. ciekawe czy to dlatego, że ją zostawił i wyjechał jak to miał w zwyczaju xd - po prostu chciałem pomóc - nie wycofywał się bo miał często do czynienia z trudnymi przypadkami.
- lizzie foster
- Londyntaniecrich mindset22
- Post n°63
Re: sklep ze słodyczami
ups xd
mozliwe, ze jeszcze byla bitter po tym jak ja zostawil xd czesto chetnie korzystala jesli ktos oferowal za cos placic. - wygladam jakbym potrzebowala pomocy? - usniosla jedna brew. skoro juz tu stal i wygladali jakby tylko rozmawiali to musiala wykorzystac okazje, ze nie wygladala podejrzanie. wziela garsc zelkow i wsadzila do kieszeni swetra.
mozliwe, ze jeszcze byla bitter po tym jak ja zostawil xd czesto chetnie korzystala jesli ktos oferowal za cos placic. - wygladam jakbym potrzebowala pomocy? - usniosla jedna brew. skoro juz tu stal i wygladali jakby tylko rozmawiali to musiala wykorzystac okazje, ze nie wygladala podejrzanie. wziela garsc zelkow i wsadzila do kieszeni swetra.
- james burton
- obywatel światafinanse i inwestycjeyou're on your own, kid you always have been22
- Post n°64
Re: sklep ze słodyczami
nie zostawił ją w zbyt dobrym stylu, bo oznajmił to i wyjechał twierdząc, że nie ma sensu żeby na niego czekała. wyszło inaczej bo wrócił tutaj ups.
- wyglądasz jakbyś kradła - nazwał to co robiła po imieniu. james był porządny więc takie akcje zdecydowanie go nie interesowały. ciekawe czy jak lizzie z nim była to też była bardziej porządna. idealny kumpel dla teda xd
- wyglądasz jakbyś kradła - nazwał to co robiła po imieniu. james był porządny więc takie akcje zdecydowanie go nie interesowały. ciekawe czy jak lizzie z nim była to też była bardziej porządna. idealny kumpel dla teda xd
- lizzie foster
- Londyntaniecrich mindset22
- Post n°65
Re: sklep ze słodyczami
nie chcialaby niczego long distance, ale docenilaby go bardziej gdyby poinformowal ja wczesniej o swoich planach.
- powiedz to jeszcze glosniej - przewrocila oczami. - wzielam tylko kilka, nie zorientuja sie nawet - dodala. watpie, ze byla bardziej porzadna, ale dawala mu za siebie placic wiec nie musiala tyle krasc xd
- powiedz to jeszcze glosniej - przewrocila oczami. - wzielam tylko kilka, nie zorientuja sie nawet - dodala. watpie, ze byla bardziej porzadna, ale dawala mu za siebie placic wiec nie musiala tyle krasc xd
- james burton
- obywatel światafinanse i inwestycjeyou're on your own, kid you always have been22
- Post n°66
Re: sklep ze słodyczami
no nie rozegrał tego za dobrze xd
- nie chce cie wkopywać - odparł od razu żeby wiedziała, że wcale nie jest przeciwko niej - ale nie chce tez żebyś kradła - to się zdecydowanie kłóciło z jego moralnością. szczególnie, że mógł zapłacić! nie rozumiał czemu jest niemiła i niechętna xd
- nie chce cie wkopywać - odparł od razu żeby wiedziała, że wcale nie jest przeciwko niej - ale nie chce tez żebyś kradła - to się zdecydowanie kłóciło z jego moralnością. szczególnie, że mógł zapłacić! nie rozumiał czemu jest niemiła i niechętna xd
- lizzie foster
- Londyntaniecrich mindset22
- Post n°67
Re: sklep ze słodyczami
ups xd
zmierzyla go wzrokiem, miala watpliwosci. - wiec nie rob tego - to bylo oczywiste. - nic ci do tego. nikt ci nie karze patrzyc odpowiedziala z lekka irytacja. nie mogl jej rozkazywac. jak cos mu sie nie podobalo to mogl sie odwrocic i isc. albo w ogole jej nie zaczepiac.
zmierzyla go wzrokiem, miala watpliwosci. - wiec nie rob tego - to bylo oczywiste. - nic ci do tego. nikt ci nie karze patrzyc odpowiedziala z lekka irytacja. nie mogl jej rozkazywac. jak cos mu sie nie podobalo to mogl sie odwrocic i isc. albo w ogole jej nie zaczepiac.
- james burton
- obywatel światafinanse i inwestycjeyou're on your own, kid you always have been22
- Post n°68
Re: sklep ze słodyczami
moje postacie też chujki.
- nie potrafię się nie wtrącać w takich sytuacjach - wyjaśnił. chciał dla wszystkich dobrze, w tym dla lizzie którą chciał uszczęśliwić na siłę - wcześniej tak nie było - zauważył. chodziło mu o 'wcześniej' jak byli razem - co się stało? - naiwniak myślał, że bedzie mu się zwierzała xd
- nie potrafię się nie wtrącać w takich sytuacjach - wyjaśnił. chciał dla wszystkich dobrze, w tym dla lizzie którą chciał uszczęśliwić na siłę - wcześniej tak nie było - zauważył. chodziło mu o 'wcześniej' jak byli razem - co się stało? - naiwniak myślał, że bedzie mu się zwierzała xd
- lizzie foster
- Londyntaniecrich mindset22
- Post n°69
Re: sklep ze słodyczami
hehe.
- to sie naucz - odpowiedziala niemilo. to nie byl jej problem i nie zyczyla sobie zeby sie wtracal do jej zycia. a tym bardziej probowal zatrzymac przed kradziezami. - to juz nie twoja sprawa - nie miala zamiaru mu sie tlumaczyc.
- to sie naucz - odpowiedziala niemilo. to nie byl jej problem i nie zyczyla sobie zeby sie wtracal do jej zycia. a tym bardziej probowal zatrzymac przed kradziezami. - to juz nie twoja sprawa - nie miala zamiaru mu sie tlumaczyc.
- james burton
- obywatel światafinanse i inwestycjeyou're on your own, kid you always have been22
- Post n°70
Re: sklep ze słodyczami
ale dagny większe xd
- to, że nie jesteśmy razem - z jego winy - nie oznacza, że się o ciebie nie martwię - martwił sie o wszystkich i wszystkim chciał pomóc, nawet na siłe jeśli będzie trzeba. taki to właśnie był james!
- to, że nie jesteśmy razem - z jego winy - nie oznacza, że się o ciebie nie martwię - martwił sie o wszystkich i wszystkim chciał pomóc, nawet na siłe jeśli będzie trzeba. taki to właśnie był james!
- lizzie foster
- Londyntaniecrich mindset22
- Post n°71
Re: sklep ze słodyczami
to prawda xd
powinien poszukac innej osoby, ktorej moze wmuszac swoja pomoc. lizzie tego nie doceniala. - nie musisz sie mna martwic, martw sie o siebie - nie akceptowala jego dobrych checi. szczegolnie jak po tym jak ja zostawil. wtedy sie nie martwil o nia.
powinien poszukac innej osoby, ktorej moze wmuszac swoja pomoc. lizzie tego nie doceniala. - nie musisz sie mna martwic, martw sie o siebie - nie akceptowala jego dobrych checi. szczegolnie jak po tym jak ja zostawil. wtedy sie nie martwil o nia.
- james burton
- obywatel światafinanse i inwestycjeyou're on your own, kid you always have been22
- Post n°72
Re: sklep ze słodyczami
james miał taką tendencję do znikania i to dotknęło też lizzie.
- doskonale wiesz, że o siebie martwie się na końcu - zaśmiał się - no weź - zrobił krok w przód spoglądając na nią - nie próbuj czegoś udowodnić na siłę - próbował przemówić jej do rozsądku, ale myślę że tylko mógł ją rozsierdzic.
- doskonale wiesz, że o siebie martwie się na końcu - zaśmiał się - no weź - zrobił krok w przód spoglądając na nią - nie próbuj czegoś udowodnić na siłę - próbował przemówić jej do rozsądku, ale myślę że tylko mógł ją rozsierdzic.
- lizzie foster
- Londyntaniecrich mindset22
- Post n°73
Re: sklep ze słodyczami
- odpusc sobie - mruknela. wyminela go i poszla.
- james burton
- obywatel światafinanse i inwestycjeyou're on your own, kid you always have been22
- Post n°74
Re: sklep ze słodyczami
prawie nic nie ukradła więc jego misja zakończyła się sukcesem, no prawie xd
- augustus goodman
- st. albans-best babysitter in town29
- Post n°75
Re: sklep ze słodyczami
jeden z jego dzieciaków z grupy miał jutro urodziny więc kupował cukierki xd
|
|