sklep ze słodyczami
- eliott coleman
- st albansmedioznawstwomamma's boy23
- Post n°1
sklep ze słodyczami
First topic message reminder :
- rosie anderson
- ottawaliceumdevil in disguise21
- Post n°76
Re: sklep ze słodyczami
jakies kolorowe cukierki zwrocily jej uwage. weszla do sklepu i stanela obok gusa. spojrzala jakie wybiera slodycze. - moj dentysta tych nie lubi - pokazala na jego woreczek.
- augustus goodman
- st. albans-best babysitter in town29
- Post n°77
Re: sklep ze słodyczami
kojarzył rosie albo nawet znał bo wes o niej paplał, albo nawet pokazywał jak gus przynosił mu kanapki do szkoły - to nie dla mnie tylko dla dzieciaków, potem ich rodzice będą płacić za dentystę - zaśmiał się ze swojego żarciku.
- rosie anderson
- ottawaliceumdevil in disguise21
- Post n°78
Re: sklep ze słodyczami
rosie interesowala sie wesem tylko kiedy gus przynosil jej kanapki xd
- szczesciarze, u nas tego nie rozdaja - zazartowala. gdyby dawali slodycze za dobre odpowiedzi na lekcjach to moze lepiej by sie uczyla.
- szczesciarze, u nas tego nie rozdaja - zazartowala. gdyby dawali slodycze za dobre odpowiedzi na lekcjach to moze lepiej by sie uczyla.
- augustus goodman
- st. albans-best babysitter in town29
- Post n°79
Re: sklep ze słodyczami
czyli patrzyła na gusa? wiadomo że leciała na starszych xd biedny wes. dobrze że mógł na aurore lecieć xd
- zawsze możesz wpaść do nas - zasugerował przedszkole - jak usiądziesz to nie będziesz się tak bardzo wyróżniac - chodziło mu o to że wyglada młodo, ale chyba nie zabrzmiało jak komplement.
- zawsze możesz wpaść do nas - zasugerował przedszkole - jak usiądziesz to nie będziesz się tak bardzo wyróżniac - chodziło mu o to że wyglada młodo, ale chyba nie zabrzmiało jak komplement.
- rosie anderson
- ottawaliceumdevil in disguise21
- Post n°80
Re: sklep ze słodyczami
w relkach pisalam, ze podoba sie jej jego opiekunczosc. szczegolnie teraz to na niej robilo wrazenie xd musiala szukac nowych kandydatow na liste skoro bycie z dziewczynami nie wyszlo.
- sugerujesz, ze jestem dzieciakiem? - skrzyzowala rece na cyckach. nie spodobalo jej sie to co powiedzial xd byla wrazliwa na punkcie tego kiedy ktos nazywal ja malolata. co innego gdyby powiedzial wprost, ze mlodo wyglada.
- sugerujesz, ze jestem dzieciakiem? - skrzyzowala rece na cyckach. nie spodobalo jej sie to co powiedzial xd byla wrazliwa na punkcie tego kiedy ktos nazywal ja malolata. co innego gdyby powiedzial wprost, ze mlodo wyglada.
- augustus goodman
- st. albans-best babysitter in town29
- Post n°81
Re: sklep ze słodyczami
miała oscara w kolejce xd
nie wiedział że mógł podrywać na opiekuńczość, robił to innymi pokracznymi metodami xd
- co? - zdziwił się że tak to odebrała, w jego głowie brzmiało to lepiej xd - nie, nie - zamachał ręką i wtedy wypadł mi woreczek i cukierki rozsypały się po całym sklepie. padł przed nią na podłogę/kolana żeby je sprzątać - chodziło mi o to że jesteś ładna i wyglądasz mlodo - uśmiechnął się do niej patrząc na nią z dołu.
nie wiedział że mógł podrywać na opiekuńczość, robił to innymi pokracznymi metodami xd
- co? - zdziwił się że tak to odebrała, w jego głowie brzmiało to lepiej xd - nie, nie - zamachał ręką i wtedy wypadł mi woreczek i cukierki rozsypały się po całym sklepie. padł przed nią na podłogę/kolana żeby je sprzątać - chodziło mi o to że jesteś ładna i wyglądasz mlodo - uśmiechnął się do niej patrząc na nią z dołu.
- rosie anderson
- ottawaliceumdevil in disguise21
- Post n°82
Re: sklep ze słodyczami
powoli zbierali sie nowi kandydaci xd
gdyby wiedziala, ze potrzebuje pomocy to by mu powiedziala wprost co lubi xd
spojrzala na niego z politowaniem kiedy rzucil sie zbierac cukierki. jej wyraz twarzy szybko sie zmienil po komplementach xd gus cos w niej obudzil bo spodobal jej sie widok chlopaka na kolanach xd - och, to co innego - usmiechnela sie uroczo i kucnela by mu pomoc.
gdyby wiedziala, ze potrzebuje pomocy to by mu powiedziala wprost co lubi xd
spojrzala na niego z politowaniem kiedy rzucil sie zbierac cukierki. jej wyraz twarzy szybko sie zmienil po komplementach xd gus cos w niej obudzil bo spodobal jej sie widok chlopaka na kolanach xd - och, to co innego - usmiechnela sie uroczo i kucnela by mu pomoc.
- augustus goodman
- st. albans-best babysitter in town29
- Post n°83
Re: sklep ze słodyczami
nowe postacie to i nowa grupa xd
ale tylko żeby ją poderwał! egoistka xd
hahahaha, dosłownie padł przed nią na kolanach. może o tym pisać na wattpadzie - dziękuję za pomoc - uśmiechnął się skoro złagodniała - chyba te cukierki już się nie nadają, dzieciaki mogą nie tylko wylądować u dentysty - skoro były na brudnej, wydeptanej podłodze. gus i jego żarciki.
ale tylko żeby ją poderwał! egoistka xd
hahahaha, dosłownie padł przed nią na kolanach. może o tym pisać na wattpadzie - dziękuję za pomoc - uśmiechnął się skoro złagodniała - chyba te cukierki już się nie nadają, dzieciaki mogą nie tylko wylądować u dentysty - skoro były na brudnej, wydeptanej podłodze. gus i jego żarciki.
- rosie anderson
- ottawaliceumdevil in disguise21
- Post n°84
Re: sklep ze słodyczami
haha tak xd
z jakiego innego powodu bylyby mu potrzebne te informacje xd
na pewno o tym napisze na wattpadzie. teraz juz sobie wyobrazala, ze wszyscy faceci powinni ja tak traktowac. tylko wymienic cukierki na kwiatki. - to podobno wzmacnia odpornosc - wzruszyla ramionami. - zasada pieciu sekund - podniosla jednego cukierka.
z jakiego innego powodu bylyby mu potrzebne te informacje xd
na pewno o tym napisze na wattpadzie. teraz juz sobie wyobrazala, ze wszyscy faceci powinni ja tak traktowac. tylko wymienic cukierki na kwiatki. - to podobno wzmacnia odpornosc - wzruszyla ramionami. - zasada pieciu sekund - podniosla jednego cukierka.
- augustus goodman
- st. albans-best babysitter in town29
- Post n°85
Re: sklep ze słodyczami
on nawet nie wiedział że były mu potrzebne xd
czyli gus nieświadomie podniósł wymagania xd biedny wszyscy przyszli faceci rosie. dobrze że to już nie był problem perryego xd
- wiem, ale wytłumacz to matkom pięciolatków jak dzieciak się zatruje? - madki były najgorsze. ale on dalej sobie smieszkowal w najlepsze xd
czyli gus nieświadomie podniósł wymagania xd biedny wszyscy przyszli faceci rosie. dobrze że to już nie był problem perryego xd
- wiem, ale wytłumacz to matkom pięciolatków jak dzieciak się zatruje? - madki były najgorsze. ale on dalej sobie smieszkowal w najlepsze xd
- rosie anderson
- ottawaliceumdevil in disguise21
- Post n°86
Re: sklep ze słodyczami
ech!
nikt nigdy nie bedzie w stanie spotkac jej standardow jak tak dalej pojdzie xd zyla w swoim swiecie jak dorotka. dobrze, ze nie byla taka ekstremalna xd - moze lepiej wybierz tamte - pokazala juz zapakowane cukierki.
nikt nigdy nie bedzie w stanie spotkac jej standardow jak tak dalej pojdzie xd zyla w swoim swiecie jak dorotka. dobrze, ze nie byla taka ekstremalna xd - moze lepiej wybierz tamte - pokazala juz zapakowane cukierki.
- augustus goodman
- st. albans-best babysitter in town29
- Post n°87
Re: sklep ze słodyczami
nie ogarniał i nie ruchał od dawna, czego oczekujesz xd
miała zbyt wygórowane wymagania, wes by się nadal idealnie xd
dlatego z dorotka pasowały na psiapsie hehehe - świetny pomysł - kupił faktycznie gotowe zapakowane cukierki a jej lizaka w podziece za pomoc i pomysł. oczywiście przypadkowo w kształcie serca żeby były nieporozumienia xd
miała zbyt wygórowane wymagania, wes by się nadal idealnie xd
dlatego z dorotka pasowały na psiapsie hehehe - świetny pomysł - kupił faktycznie gotowe zapakowane cukierki a jej lizaka w podziece za pomoc i pomysł. oczywiście przypadkowo w kształcie serca żeby były nieporozumienia xd
- rosie anderson
- ottawaliceumdevil in disguise21
- Post n°88
Re: sklep ze słodyczami
juz sobie wmowila, ze gus sie w niej buja xd
- blake cooper
- St Albansperformerhappy sad26
- Post n°89
Re: sklep ze słodyczami
mialy jutro na planie byc jakies dzieciaki wiec kupowal cukierki by je przekupic zeby od razu go polubily.
- tiffany bowman
- st. albansstomatologiai should have been an unicorn24
- Post n°90
Re: sklep ze słodyczami
przyszła uzupełnić zapasy przekąsek do seriali.
- cześć - uśmiechnęła się na widok blake'a, ale nie chciała się narzucać, bo po jego ostatnim zachowaniu wnioskowała, że wcale nie chciał z nią spędzać czasu - też te lubię - wskazała na cukierki w jego woreczku. głównie dlatego, że stał przy nich i też chciała sobie je nabrać.
- cześć - uśmiechnęła się na widok blake'a, ale nie chciała się narzucać, bo po jego ostatnim zachowaniu wnioskowała, że wcale nie chciał z nią spędzać czasu - też te lubię - wskazała na cukierki w jego woreczku. głównie dlatego, że stał przy nich i też chciała sobie je nabrać.
- blake cooper
- St Albansperformerhappy sad26
- Post n°91
Re: sklep ze słodyczami
a blake zyl w swoim swiecie i nie ogarnal nawet ile czasu minelo od czasu kiedy ostatni raz nie wpadli na siebie przez przypadek. - czesc - usmiechnal sie do niej. - sa najlepsze - wlozyl jednego cukierka do buzi, po czym podsunal jej woreczek zeby sie poczestowala.
- tiffany bowman
- st. albansstomatologiai should have been an unicorn24
- Post n°92
Re: sklep ze słodyczami
tiffy żyła w realnym świecie i wiedziała, że ostatnio rozmawiali tak naprawdę w psychiatryku, poza jedną okazją, kiedy niezręcznie na siebie wpadli w towarzystwie jo. a przecież zaplanowali sobie kilka wspólnych zajęć/wypadów po jego wyjściu.
- dziękuję - poczęstowała się - chociaż najlepsze są tamte - wskazała na jakieś inne cukierki. bezpieczna rozmowa xd
- dziękuję - poczęstowała się - chociaż najlepsze są tamte - wskazała na jakieś inne cukierki. bezpieczna rozmowa xd
- blake cooper
- St Albansperformerhappy sad26
- Post n°93
Re: sklep ze słodyczami
czul sie mniej niezdrecznie niz wtedy przy jo, ale w psychatryku latwiej bylo mu z nia rozmawiac. wczul sie w wariacki vibe, a tutaj byli exposed xd
odwrocil sie zeby spojrzec na slodycze, o ktorych mowila. - musze sprobowac skoro polecasz - pokiwal glowa. - ktory kolor wolisz? - kontynuowal cukierkowa rozmowe. bal sie, ze zacznie go wypytywac o zycie wiec tez wolal gadac o slodyczach xd
odwrocil sie zeby spojrzec na slodycze, o ktorych mowila. - musze sprobowac skoro polecasz - pokiwal glowa. - ktory kolor wolisz? - kontynuowal cukierkowa rozmowe. bal sie, ze zacznie go wypytywac o zycie wiec tez wolal gadac o slodyczach xd
- tiffany bowman
- st. albansstomatologiai should have been an unicorn24
- Post n°94
Re: sklep ze słodyczami
w psychiatryku było bezpieczniej i prawdziwy świat ich nie dotyczył.
- z tych najbardziej lubię czerwone - przeszła do polecanych cukierków i wyciągnęła z nich specjalnie czerwonego cukierka. wróciła do blake'a i wyciągnęła w jego stronę rękę z trzymanym cukierkiem. ale jakoś tak wyciągnęła rękę, że wyglądało jakby chciała go nakarmić prosto do buzi, a nie podać mu do ręki. zaplątała się w akcji xd
- z tych najbardziej lubię czerwone - przeszła do polecanych cukierków i wyciągnęła z nich specjalnie czerwonego cukierka. wróciła do blake'a i wyciągnęła w jego stronę rękę z trzymanym cukierkiem. ale jakoś tak wyciągnęła rękę, że wyglądało jakby chciała go nakarmić prosto do buzi, a nie podać mu do ręki. zaplątała się w akcji xd
- blake cooper
- St Albansperformerhappy sad26
- Post n°95
Re: sklep ze słodyczami
ups.
- ufam twojej profesjonalnej opinii - akurat w tej sytuacji mogl sobie na to pozwolic xd myslal, ze tez ma isc za nia wiec leniwie ruszyl w jej strone. tiffy byla szybsza i dal krok w przod akurat kiedy odwrocila sie w jego strone w wyciagnieta reka, przez co cukierek prawie dotykal jego ust. zle odczytal jej jezyk ciala i wydawalo mu sie, ze nakarmienie go bylo tym do czego dazyla. pochylil sie do niej i wzial do ust cukierka dotykajac przy okazji jej palcow. robil to powoli i patrzac jej w oczy bo zestresowal sie i nie wiedzial jak inaczej zareagowac xd
- ufam twojej profesjonalnej opinii - akurat w tej sytuacji mogl sobie na to pozwolic xd myslal, ze tez ma isc za nia wiec leniwie ruszyl w jej strone. tiffy byla szybsza i dal krok w przod akurat kiedy odwrocila sie w jego strone w wyciagnieta reka, przez co cukierek prawie dotykal jego ust. zle odczytal jej jezyk ciala i wydawalo mu sie, ze nakarmienie go bylo tym do czego dazyla. pochylil sie do niej i wzial do ust cukierka dotykajac przy okazji jej palcow. robil to powoli i patrzac jej w oczy bo zestresowal sie i nie wiedzial jak inaczej zareagowac xd
- tiffany bowman
- st. albansstomatologiai should have been an unicorn24
- Post n°96
Re: sklep ze słodyczami
to zdecydowanie nie było to, do czego dążyła, więc wybałuszyła oczy, kiedy blake jadł jej z ręki, tym bardziej, że utrzymywał kontakt wzrokowy, co podnosiło poziom niezręczności. też się zestresowała, ale uznała, że to blake właśnie tego chciał xd zabrała rękę jak ugryzł cukierka, więc druga połowa została jej w dłoni i teraz nie wiedziała, co z tym zrobić, więc schowała ręce za plecy.
- i co, dobre? - zaśmiała się niezręcznie.
- i co, dobre? - zaśmiała się niezręcznie.
- blake cooper
- St Albansperformerhappy sad26
- Post n°97
Re: sklep ze słodyczami
widzac jej mine zorientowal sie w trakcie, ze to moglo nie byc o co jej chodzilo xd niestety bylo juz za pozno i musial udawac, ze to wcale nie bylo tak niezreczne na jakie wygladalo. pokiwal glowa, przezuwajac cukierka. - dobre. myslisz, ze ktos zauwazy jesli bede chcial wybrac same czerwone - zazartowal probujac rozluznic atmosfere.
- tiffany bowman
- st. albansstomatologiai should have been an unicorn24
- Post n°98
Re: sklep ze słodyczami
tiffy też mogła się zorientować, że niepotrzebnie za wysoko ręką machała, no ale było za późno na takie rozkminy.
- nie możesz tak zrobić, bo ja też chcę czerwone - postanowiła się skupić na zbieraniu cukierków, ale żeby sobie nakładać je do woreczka to potrzebowała ręki, więc bezmyślnie wrzuciła sobie niezjedzoną drugą połówkę do buzi. wymiana śliny z blake'm, prawie jakby się całowali xd - ale mogę ci trochę zostawić, o ile faktycznie ci smakują, a nie tylko tak mówisz, żeby mnie zbyć - zajęła się nakładaniem cukierków i nie patrzyła na niego. niby dalej gadali o cukierkach, ale to już był przytyk na inne tematy. jak zawsze postacie porozumiewają się kodem.
- nie możesz tak zrobić, bo ja też chcę czerwone - postanowiła się skupić na zbieraniu cukierków, ale żeby sobie nakładać je do woreczka to potrzebowała ręki, więc bezmyślnie wrzuciła sobie niezjedzoną drugą połówkę do buzi. wymiana śliny z blake'm, prawie jakby się całowali xd - ale mogę ci trochę zostawić, o ile faktycznie ci smakują, a nie tylko tak mówisz, żeby mnie zbyć - zajęła się nakładaniem cukierków i nie patrzyła na niego. niby dalej gadali o cukierkach, ale to już był przytyk na inne tematy. jak zawsze postacie porozumiewają się kodem.
- blake cooper
- St Albansperformerhappy sad26
- Post n°99
Re: sklep ze słodyczami
blake ma slimacze ruchy wiec miala czas opuscic reke, ale nie wykorzystala tego xd
- mialem na mysli, zeby sie z toba podzielic - powiedzial na swoja obrone. zauwazyl, ze wziela polowke cukierka i faktycznie poczul sie jakby sie calowali xd za duzo czasu spedzal z dziecmi. - smakuja mi, nie zbywam cie - nie zrozumial kodu, ups. stanal przy niej zeby przypilnowac czy nie zabiera wszystkich czerwonych.
- mialem na mysli, zeby sie z toba podzielic - powiedzial na swoja obrone. zauwazyl, ze wziela polowke cukierka i faktycznie poczul sie jakby sie calowali xd za duzo czasu spedzal z dziecmi. - smakuja mi, nie zbywam cie - nie zrozumial kodu, ups. stanal przy niej zeby przypilnowac czy nie zabiera wszystkich czerwonych.
- tiffany bowman
- st. albansstomatologiai should have been an unicorn24
- Post n°100
Re: sklep ze słodyczami
też nie ogarnęła sytuacji xd swoją drogą jego ślimacze ruchy sprawiały, że czuła się bezpiecznie, ciągle stresowało ją, jak ktoś był nazbyt aktywny xd
- i tak będziemy je jeść osobno - próbowała mu zasugerować, że była trochę sfochowana, ale pewnie nie wyłapywał z tego nic. to najbliższe do całowania, co mieli kiedykolwiek xd oczywiście nie licząc niezręcznego całowania na szkolnej dyskotece sto lat temu. - zawsze tak mówisz, a potem zachowujesz się inaczej - wypaliła. na pewno nie mówiła o cukierkach xd
- i tak będziemy je jeść osobno - próbowała mu zasugerować, że była trochę sfochowana, ale pewnie nie wyłapywał z tego nic. to najbliższe do całowania, co mieli kiedykolwiek xd oczywiście nie licząc niezręcznego całowania na szkolnej dyskotece sto lat temu. - zawsze tak mówisz, a potem zachowujesz się inaczej - wypaliła. na pewno nie mówiła o cukierkach xd
|
|