miejski ośrodek kultury

    st. albans

    st. albans

    st. albans
    god save the queen
    we love our queen
    109

    miejski ośrodek kultury - Page 3 Empty miejski ośrodek kultury

    Pisanie by st. albans Pią Paź 03, 2014 7:23 pm

    First topic message reminder :

    miejski ośrodek kultury - Page 3 Mok
    martha moretti

    martha moretti

    alaska
    -
    florystka
    33

    miejski ośrodek kultury - Page 3 Empty Re: miejski ośrodek kultury

    Pisanie by martha moretti Czw Sty 08, 2015 11:40 pm

    nie wyrucha jej bo są kumplami, albo może... zastanowię się nad tym poważnie ;d martha jako, że była zaintrygowana bardziej osobą ferba, niż osobą tamtego pedałka to poszła za nim. poza tym chciała wypić więcej wina a on jej zabrał - poczekaj na mnie - podwinęła kieckę i pobiegła za nim, dogoniła go - nie chce mi się go już więcej słuchać, chodźmy w bardziej ciekawe miejsce - wzięła go pod rękę. była podchmielona, wytrzymywała więcej już to czuła. a tak w ogóle to przez te kroplóweczki w szpitalu czuła się podwójnie dobrze - znasz jakąś dobrą miejscówkę? - zapytała zacieszając.
    ferb columbo

    ferb columbo

    brighton
    florysta
    zakochany w kwiatach
    33

    miejski ośrodek kultury - Page 3 Empty Re: miejski ośrodek kultury

    Pisanie by ferb columbo Czw Sty 08, 2015 11:44 pm

    obejrzał się przez ramię i po prostu spowolnił swoje kroki i wyskoczyli gdzieś na korytarz. a ta go złapała za rękę, co wywołało lawinę zdarzeń, bo on słyszał już jej głos lekko przez mgłę, świat mu się rozmywał i poczuł jakieś niewiarygodne podniecenie, pewnie przez te perfumy marty, jej ton, alkohol szumiący mu w głowie i po prostu przyparł ją do ściany i zaczął namiętnie całować. oddawał się temu do tego stopnia, że zapomniał o trzymaniu butelki, więc ta poleciała na podłogę rozbijając się z hukiem i mocząc im stopy, jemu doły nogawek, a jej suknię. nawet ferb się wystraszył huku, dlatego złapał martę mocno za rękę i pobiegli przed siebie, na jakieś schody, po których zbiegli i na półpiętrze kontynuować swoje pocałunki. awww.
    martha moretti

    martha moretti

    alaska
    -
    florystka
    33

    miejski ośrodek kultury - Page 3 Empty Re: miejski ośrodek kultury

    Pisanie by martha moretti Czw Sty 08, 2015 11:49 pm

    oddawała jego pocałunki, będąc w jakimś amoku jakby była zaczarowana przez ferba i jego głos. nie mogła przecież pozwolić sobie na coś więcej, nie w takim zaułku ale to za chwilę mu o tym powie. zarzuciła mu ręce na szyję, objęła go jedną nogą w pasie i mruczała coś pod nosem bez ładu i składu. świat był zupełnie inny niż przy dexterze, jakby bardziej kolorowy - może przeniesiemy się w inne, bardziej wygodne miejsce? - martha nagle była odważna! wow, macała go po tyłku, jego seksi tyłeczek musiał należeć do niej.
    ferb columbo

    ferb columbo

    brighton
    florysta
    zakochany w kwiatach
    33

    miejski ośrodek kultury - Page 3 Empty Re: miejski ośrodek kultury

    Pisanie by ferb columbo Czw Sty 08, 2015 11:53 pm

    miejski ośrodek kultury - Page 3 Large
    trzymał ją mocno za szyję, jakby miała mu zaraz odlecieć czy gdzieś zniknąć, rozpłynąć się. w najgorszych nawet koszmarach nie miał do czynienia z takimi wydarzeniami. bo to na pewno dla niego będzie trauma, no ale faktycznie było jak mówisz. zupełnie jak w piosence taylor o harrym, reszta świata robiła się bezbarwna, zupełnie niepotrzebna, a oni byli jedynymi ważnymi punktami. przynajmniej dla ferba. - hm? - mruknął, bo nie dosłyszał co chciała powiedzieć. jedną ręką sięgnął pod jej sukienkę na udzie, którym go obejmowała i jakoś przypadkowo zrobił jej dziurę w pończoszce, bo chciał wsadzić pod nią palec, czy coś. chciał ją tu i teraz.
    martha moretti

    martha moretti

    alaska
    -
    florystka
    33

    miejski ośrodek kultury - Page 3 Empty Re: miejski ośrodek kultury

    Pisanie by martha moretti Czw Sty 08, 2015 11:58 pm

    martha czuła, że za chwilę mu odleci, ale to było dla niej dobrze. kiedy ją całował w ten sposób, ona niewiele myśląc rozpięła mu spodnie. była pod wpływem dużej dawki alkoholu a przy ferbie czuła się jakby była na haju. podniecał ją ten sposób w jaki ją traktował. miała na niego ogromną ochotę, przyciągnęła go więc jeszcze bliżej siebie. nie chciał, żeby czekał. zapomniała, że to będzie jej pierwszy raz ale to chrzaniła! chciała ferba! jej ferba. złapała go za tyłek, macając go po nim jakoś miło - nieważne - mruknęła, nic już nie mówiąc, bo pocałunki były najważniejsze na świecie. objęła to już obiema nogami, podciągając wyżej kieckę.
    ferb columbo

    ferb columbo

    brighton
    florysta
    zakochany w kwiatach
    33

    miejski ośrodek kultury - Page 3 Empty Re: miejski ośrodek kultury

    Pisanie by ferb columbo Pią Sty 09, 2015 12:04 am

    boże xd zapomniałam, że ona jest DZIEWICĄ! xdddddddddddddddddddddddddddddddd na chwilę się od niej oderwał, bo musiał zobaczyć, gdzie ma w ogóle majtki, przesunął je tak, żeby miał swobodny dostęp do dziury i chwilę ją tam pobudzał, naślinił sobie rękę i tym samym ją nawilżył, no i wracając do tych gorących pocałunków przebił ją. starał się, żeby było super i ekstra, przy okazji narobił jej pełno malinek na szyi, a kiedy już sam był blisko spuścił się jej na udo, które dalej trzymał gdzieś na swoim biodrze i przymknął oczy. był to szybki numerek, więc starał się raz dwa dojść do siebie. od orgazmu, alkoholu i gęstego powietrza zakręciło mu się w głowie, ale jednocześnie zauważył krew na jej udzie, więc pomyślał sobie, że to jemu krew leci. ale nie! to jej ciekło z pizdy!!!!!!!!! - O MÓJ BOŻE! O MÓJ BOŻE! - zauważył, że ktoś przechodzi obok. - dzwoń po pogotowie! - krzyknął do tej osoby, pewnie do burmistrza i miał łzy w oczach. myślał, że coś jej zrobił xd
    martha moretti

    martha moretti

    alaska
    -
    florystka
    33

    miejski ośrodek kultury - Page 3 Empty Re: miejski ośrodek kultury

    Pisanie by martha moretti Pią Sty 09, 2015 12:11 am

    nawet jej nic nie bolało, bo widocznie z ferbem jej było bardzo dobrze. malinki też jej nie przeszkadzały. dotknęła swojego uda - nic mi nie jest, ej ej, uspokój się - pocałowała go przeciągle w usta, żeby przestał panikować. musiało to poskutkować. krzyknęła do kolesia, że wszystko w porządku i że nie potrzebuje karetki - było mi z tobą dobrze, jak na pierwszy raz - powiedziała mimochodem. przygryzła wargę i czekała na jego reakcję. nie tak powinien wyglądać pierwszy raz, ale pierwszy raz z ferbem był na propsie - podobało mi się... chcę więcej - wyjęczała. teraz go będzie nękać xd okej nie.
    ferb columbo

    ferb columbo

    brighton
    florysta
    zakochany w kwiatach
    33

    miejski ośrodek kultury - Page 3 Empty Re: miejski ośrodek kultury

    Pisanie by ferb columbo Pią Sty 09, 2015 12:17 am

    pewnie miał po prostu takiego małego i faktycznie nawet nie przebił jej błony, a krew jest.. nie wiem, drasnął się o jej nieogoloną piczkę czy coś xd - cooo? - jęknął przerażony, że to jakieś fatum i go teraz aaron dopadnie za zamordowanie obu sióstr moretti! zdziwił go ten pocałunek, bo powinna sama zauważyć, że ma jakiś krwotok wewnętrzny! - co ty wygadujesz? potrzebujesz lekarza, chodź! - jęczał jakby to jemu leciała krew z pizdy i dopiero po chwili potrząsnął głową. - co... co... - rozglądał się za jakąś pomocą, bo tamten koleś uciekł, nie chciał być świadkiem ich kolejnego seksu. - ale krew ci leci! nie możemy... - bo w sumie myślał, że to pierwszy jej raz z nim, a wiadomo, że czasem pierwszy raz z kimkolwiek może być chujowy, bo trzeba się dotrzeć. faktycznie było super, zwłaszcza, że dawno nikogo nie pukał. - nie możemy! - chciał nią potrzasnąć, bo ona nie przejmowała się, że umiera! on za to panikował za nich dwóch.
    martha moretti

    martha moretti

    alaska
    -
    florystka
    33

    miejski ośrodek kultury - Page 3 Empty Re: miejski ośrodek kultury

    Pisanie by martha moretti Pią Sty 09, 2015 12:21 am

    - nie umieram, nic mi się nie dzieje, okej? uspokój się w końcu. mam ci to powiedzieć obrazowo czy jak? straciłam właśnie dziewictwo, bo robiłam to pierwszy raz z facetem - przyznała mu się w końcu. stała tam pod tą ścianą a on panikował jak mały chłopiec - nie rozdziewiczyłeś wcześniej żadnej dziewczyny czy jak? - ona się tym w ogole nie przejmowała, że zdradziła faceta. po prostu ferb był jej przeznaczony i oboje o tym wiedzieli. złapała go za rękę i delikatnie go po niej gładziła - policz do dziesięciu i się w końcu uspokój - poradziła mu, żeby znów móc go pocałować. ale w czoło.
    ferb columbo

    ferb columbo

    brighton
    florysta
    zakochany w kwiatach
    33

    miejski ośrodek kultury - Page 3 Empty Re: miejski ośrodek kultury

    Pisanie by ferb columbo Pią Sty 09, 2015 12:25 am

    - a z dziewczyną kiedy robiłaś? - zapytał od razu, bo heloł, z tego co czytał kiedyś w gazecie była w jego wieku. trochę podejrzewał, że jest lesbijką, bo nigdy nie widział jej z facetami. ostatnio tylko tamten, co chciał mu wpierniczyć się koło niej kręcił, co go strasznie wkurzało, bo mu przeszkadzał w szpiegowaniu jej, co robił notorycznie, bo to taki stalker przecież jest. zmarszczył czoło. - to czemu to ze mną zrobiłaś? bez sensu w ogole. - zaczął kręcić się w kółko, przy okazji wsuwając sobie koszulę w spodnie, o które wytarł swoją rękę od krwi i spojrzał znowu jej w oczy. - raz, dwa, trzy... - oddychał głęboko i faktycznie po chwili się uspokoił. - A TWÓJ FACET?! co on na to?! - znowu zaczął panikować. czuł, że ktoś tu dostanie ostry wpierdal. teraz będzie mu się należało.
    martha moretti

    martha moretti

    alaska
    -
    florystka
    33

    miejski ośrodek kultury - Page 3 Empty Re: miejski ośrodek kultury

    Pisanie by martha moretti Pią Sty 09, 2015 12:31 am

    - nigdy tego nie robiłam, nawet z dziewczyną. znaczy wróć, teraz już robiłam bo ty jesteś moim pierwszym facetem - zauważyła drapiąc się po nosie. alkohol nadal na nią działał, przekrzywiła głowę i tak na niego patrzyła zadowolona. przygryzła wargę - dlaczego? bo mi się podobasz. już od dawna - w końcu mogła to przyznać - masz w sobie to coś, coś co sprawia że wariuję, no i proszę, teraz nie jestem już dziewicą. może nie był to pierwszy raz wyjęty jak z obrazka, ale przynajmniej zrobiłam to z facetem, który mnie kręci - przyznała mu się z uśmiechem. poprawiła włosy, zakładając pasmo za ucho - dexter? zerwę z nim, a co ma być z moim facetem? nie pasujemy do siebie - stwierdziła.
    ferb columbo

    ferb columbo

    brighton
    florysta
    zakochany w kwiatach
    33

    miejski ośrodek kultury - Page 3 Empty Re: miejski ośrodek kultury

    Pisanie by ferb columbo Pią Sty 09, 2015 12:45 am

    ferb nie mógł w to wszystko uwierzyć. czuł się trochę jak w jakimś mamy cię, tyle że zaraz wyleci stąd ten jej facet i skopie mu dupę. a że był pijany, to pewnie sam by sobie wpieprzył szybciej niż tamtemu oddał. - co ty wygadujesz! przecież się nienawidzimy?! - zapytał ją raczej, bo teraz mu się wszystko pochrzaniło. rwał praktycznie włosy z głowy i martwił się o własny zadek w tej chwili, bo nie wierzył jej w to, że mógł się jej podobać. a nawet jeśli jednak się jej podobał to chyba była jakaś nienormalna, bo nawet rodzina mu mówiła, że sam jest wariatem, jak jej tak robił wszystko pod górkę. - ja pierdole... - wybałuszył oczy. - czemu mi nie powiedziałaś! zrobilibyśmy to przy świecach! - i mówił poważnie. wziąłby pewnie jakieś podgrzewacze i je rozstawił wokół nich, haha. - i co mu powiesz? - zapytał ją kręcąc głową. - sory stary, ale wolę jakiegoś pojebanego kwiaciarza, któremu nawet to nie wychodzi? który nie ma przyszłości, bo nawet do taksówek go nie chcą?! - trochę zaczął się nad sobą użalać.
    martha moretti

    martha moretti

    alaska
    -
    florystka
    33

    miejski ośrodek kultury - Page 3 Empty Re: miejski ośrodek kultury

    Pisanie by martha moretti Pią Sty 09, 2015 12:53 am

    - ej, ferb, przecież możemy otworzyć kwiaciarnię razem, ja sie na tym znam, ty się na tym znasz i będzie w porządku. plus ja się odsunę w cień, żebyś to ty mógł działać a ja będę tylko siedziała cicho. połączmy siły, zamiast walczyć - mówiła podekscytowana - po co świeczki? najlepiej było zrobić to spontanicznie - powiedziała z uśmieszkiem na ustach. przestąpiła z nogi na nogę, miała ochotę na papierosa - powiem mu prawdę, że nie widzę jednak sensu w naszym związku, nie powiem mu przecież, że wolę ciebie, bo tak faktycznie jest, ale puszczę to mimo uszu, bo jeszcze by się biedaczek powiesił albo zastrzelił - załamała ręce i przyciągnęła go do siebie - jeżeli się nienawidzimy, to dlaczego ci się podobam? bo oboje o tym wiemy, że tak jest - pocałowała go w dolną wargę.
    ferb columbo

    ferb columbo

    brighton
    florysta
    zakochany w kwiatach
    33

    miejski ośrodek kultury - Page 3 Empty Re: miejski ośrodek kultury

    Pisanie by ferb columbo Pią Sty 09, 2015 1:03 am

    - co ty pleciesz... - już szeptał sam do siebie. jakie połączenie sił znowu?! miał wrażenie, że zaraz zemdleje, dlatego dla bezpieczeństwa przytrzymał się ściany. nie wiedział, czy to wszystko dzieje się serio, czy może jest teraz przy tamtym beznadziejnym stoliku, no i z pijaństwa przysnął sobie i mu się raptem przyśniło, ze rozdziewiczył marthę moretti, jego odwiecznego wroga, sukowatą dziewuchę, która zniszczyła mu życie. dlatego też zaczął się szczypać jak opętany, nawet po twarzy, ale gówno to przyniosło. jej urocze oczy dalej były w niego wpatrzone, poza tym znowu go całowała. - nie wiem. bo to popieprzone. - złapał się za czoło, bo może to wina gorączki. ale nie... ręce miał zimne, bo krew dalej do nich nie wróciła od penisa. zresztą to samo z czołem. - co się dzieje... - pytał się sam siebie, chociaż nie znał na to odpowiedzi. spojrzał na marthę i pokręcił głową. - JESTEŚ CZAROWNICĄ! - wytknął ją palcem.
    martha moretti

    martha moretti

    alaska
    -
    florystka
    33

    miejski ośrodek kultury - Page 3 Empty Re: miejski ośrodek kultury

    Pisanie by martha moretti Pią Sty 09, 2015 1:09 am

    - nie jestem czarownicą - zaśmiała się, obejmując go w pasie, bo był strasznie zabawny i gadał głupoty - założymy razem kwiaciarnię, ty będziesz jej właścicielem i będziesz zamawiał kwiaty jakie tylko będziesz chciał, a ja będę je sprzedawać. lokal już mamy, bo możemy wykorzystać mój - pocałowała go w nos - strasznie bredzisz, ale jesteś bardzo kochany - zachichotała. miała w sobie ten urok osobisty, który go kusił, to pewne. musiała wykorzystać to, że plótł trzy po trzy - nie szczyp się, nic to nie da. wszystko wydarzyło się naprawdę, ja nie jestem już dziewicą, przed chwilą mnie przeleciałeś a ja jestem z tego zadowolona. tak, sama się pcham w twoje ręce, ale widocznie mam na to ochotę - przeczesała palcami jego włosy.
    ferb columbo

    ferb columbo

    brighton
    florysta
    zakochany w kwiatach
    33

    miejski ośrodek kultury - Page 3 Empty Re: miejski ośrodek kultury

    Pisanie by ferb columbo Pią Sty 09, 2015 1:16 am

    poczochrał sobie włosy. - jesteś! - bo inaczej jak wytłumaczyć fakt, że jednak wcale jej nie nienawidził w tej chwili i jej usta smakowały mu lepiej niż mleko matki? jak inaczej miał wytłumaczyć sobie fakt, że nie rozszarpywał jej teraz na kawałki? a nawet więcej! nie miał na to ochoty! chciał ją objąć, ale dalej bał się tego jej faceta. przepraszam bardzo, ale on byl tylko florystą, a nie jakimś zabijaką, który się niczego nie boi! - nie będzie żadnej wspólnej kwiaciarni! - tupnął noga. on już wiedział, co ona knuje. chciała niby wspólny biznes, on by się tam zadomowił, wszystko jej urządził, a koniec końców wykopałaby go na zbity pysk! - dziewica... - powtórzył za nią i przymknął oczy. - i co? niby straciłaś ze mną dziewictwo to mamy być ze sobą do końca życia?! przecież ja o tobie nic nie wiem?! - przełknął ślinę przerażony tym wszystkim, bo może ona od razu chciała z nim brać ślub, kazać mu zbudować dom i w ogóle.
    martha moretti

    martha moretti

    alaska
    -
    florystka
    33

    miejski ośrodek kultury - Page 3 Empty Re: miejski ośrodek kultury

    Pisanie by martha moretti Pią Sty 09, 2015 1:21 am

    - a czy ja od razu chcę za ciebie wychodzić i mieć z tobą dzieci, weź się opanuj trochę! tego nie powiedziałam. to, że straciłam z tobą dziewictwo nie oznacza wcale, że od razu będziemy małżeństwem - zaśmiała się. nadal mu się przyglądała, nie rozumiała co ten uroczy wariat w sobie ma, że rzuciła dextera dla niego. widocznie to jej było potrzebne, taka nutka szaleństwa na którą ona odpowiadała niczym, stoickim spokojem, swoim opanowaniem w głosie, no i spojrzeniem, które roztapiało jego zimne serduszko - nie jestem czarownicą, po prostu ci się spodobałam i nie chcesz się do tego przyznać - powiedziała zadowolonym głosem - ty mi też się podobasz, masz trochę nie po kolei w głowie, ale ja chcę cię całować, tulić i uwielbiać. chcę założyć z tobą kwiaciarnię i obiecuję, naprawdę obiecuję, że nie będę się do niej wtrącać. będę tam tylko od sprzedawania i uśmiechania się do klientów... no weeeź się zgódź - zaczęła go całować.
    ferb columbo

    ferb columbo

    brighton
    florysta
    zakochany w kwiatach
    33

    miejski ośrodek kultury - Page 3 Empty Re: miejski ośrodek kultury

    Pisanie by ferb columbo Pią Sty 09, 2015 1:27 am

    - czemu nie? ja chcę dzieci! trójkę! - pokazał jej trzy na palcach i zrobił posępną minę, bo jak to nie chciała dzieci? koniecznie musieli je mieć. on był zadowolony, ze ma właśnie brata głupiego młodszego i siostrę, bo chyba mają siostrę, nie? dlatego chciał tego samego dla swoich słodkich bachorków. skrzyżował ręce na torsie i cofnął się o krok. - a co jak mi się wcale NIE PODOBASZ? - uniósł pytająco brew i oblizał usta. - ha ha - dodał jednak po chwili znowu miał ten przerażony wyraz twarzy. skrzywił się. - jesteś jakaś nienormalna? - wycelował w nią palec. - wiem! masz w domu ołtarzyk i się we mnie bujasz od dawna. dzisiaj specjalnie usiadłaś obok mnie, uwiodłaś mnie i teraz chcesz mnie owinąć wokół palca i omamić! - był dumny z siebie, że ją rozgryzł.
    martha moretti

    martha moretti

    alaska
    -
    florystka
    33

    miejski ośrodek kultury - Page 3 Empty Re: miejski ośrodek kultury

    Pisanie by martha moretti Pią Sty 09, 2015 1:37 am

    - pomyliłeś mnie z kimś kochanie - zaśmiała się, ignorując znów to, że się zachowywał jak totalny wariat - dobra, w takim razie będziemy mieć troje dzieci - pogładziła go po policzku - nie jestem twoją psychofanką, nie mam żadnego ołtarzyka w mieszkaniu, nie modlę się do ciebie jak do boga, chociaż spokojnie mógłbyś nim zostać jakbyś chciał - wymamrotała rozbawiona, prawie że płacząc ze śmiechu. byli dziwną parą, oni mogliby w sumie wpaść a ich dzieci byłyby nienormalne ;x ale za to jakie śliczne! - no weź się zgódź na tą kwiaciarnię, nie bądź taki nieustępliwy... będziesz mnie miał codziennie jak na dłoni, a w ciągu dnia będziemy mogli się całować i przytulać ile chcemyyyy, feeerb no - przygryzła seksownie wargę, kusząc go spojrzeniem.
    zoey blanchard

    zoey blanchard

    nicea
    -
    dummy
    28

    miejski ośrodek kultury - Page 3 Empty Re: miejski ośrodek kultury

    Pisanie by zoey blanchard Pią Sty 09, 2015 1:40 am

    sorry ale nie moge się nie wtrącić, gdziekolwiek nie byli to zołi robiła im zdjęcia żeby uwiecznić tą sucz marthę i żeby zniszczyć jej życie ;xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx a poza tym chciała popatrzeć na ferbusia! a potem uciekła do domu i włożyła jego zdjęcie pod poduszkę bo wtedy śniły jej się kucyki biegające po tęczy.
    ferb columbo

    ferb columbo

    brighton
    florysta
    zakochany w kwiatach
    33

    miejski ośrodek kultury - Page 3 Empty Re: miejski ośrodek kultury

    Pisanie by ferb columbo Pią Sty 09, 2015 1:42 am

    udobruchała go tymi dziećmi dlatego się uroczo uśmiechnął, już wyobrazając sobie, jak martha uroczo wygląda z wielkim brzuchem, a później jak mają takie malutkie szkraby, najlepiej rok po roku, ewentualnie po dwóch czy trzech... mógłby kopać piłkę z synami, albo bawić się lalkami z córkami. zależy jakby to tam wyszło. dzieciaki by przebiły dixonka! zmarszczył czoło. - cożeś się tam uparła? nie będzie żadnej kwiaciarni. - przewrócił oczami. - ja odpuściłem... jestem taksówkarzem. nie pasuje ci to? - prychnął pochylając się nad nią, żeby skraść jej buziaczka, bo tak słodko się do niego uśmiechała, patrzyła kusząco i w ogóle już żył tymi dzieciakami xd
    martha moretti

    martha moretti

    alaska
    -
    florystka
    33

    miejski ośrodek kultury - Page 3 Empty Re: miejski ośrodek kultury

    Pisanie by martha moretti Pią Sty 09, 2015 1:47 am

    uśmiechnęła się do niego przyjaźnie, zarzucając mu ręce na szyję. ona też wyobrażała sobie ich dzieci, ich ślub, wcześniej oświadczyny gdzieś na romantycznej kolacji. mieliby jedną śliczną córeczkę z którą to martha by gotowała, a synkowie bawiliby się z tatusiem. prowadziliby piękną kwiaciarnię, ona byłaby szczęśliwą matką i żoną - pasuje, jeżeli jesteś szczęśliwy w byciu taksówkarzem to pasuje - pogładziła go po torsie, wygładzając jego koszulkę, żeby nie była bardziej wygnieciona - nie chcę tylko, żebyś był nieszczęśliwy, chcę cię uszczęśliwić - powiedziała miziając go po policzku, po szyi również.
    ferb columbo

    ferb columbo

    brighton
    florysta
    zakochany w kwiatach
    33

    miejski ośrodek kultury - Page 3 Empty Re: miejski ośrodek kultury

    Pisanie by ferb columbo Pią Sty 09, 2015 1:59 am

    wzruszył ramionami. w sumie to nie wiedział, czy jest, ale był zadowolony, że przynajmniej robi tak, jak to sobie zaplanował. nie będzie ciągnął upadającego interesu, tylko zostanie jebanym taksówkarzem, żeby pokazać rodzicom, ze jednak coś potrafi. nigdy mu nie mówili, że jest beznadziejny czy coś, ale też nigdy go nie chwalili. a on chciał usłyszeć "ferb, jesteś zajebisty w byciu taksówkarzem. to ci się udaje!", no ale na to musiał poczekać, bo jeszcze nawet nie miał licencji xd - już nie przesadzaj. naoglądałaś się jakichś durnych filmów i teraz papugujesz - machnął reką. baby to jednak tak mają. są ckliwe i jakieś takie. - jaki jest twój ulubiony kwiat? - zapytał ni z gruszki ni z pietruszki.
    martha moretti

    martha moretti

    alaska
    -
    florystka
    33

    miejski ośrodek kultury - Page 3 Empty Re: miejski ośrodek kultury

    Pisanie by martha moretti Pią Sty 09, 2015 2:04 am

    zaśmiała się na ten tekst o komediach romantycznych, a potem stwierdziła, że skoro on nie lubi takiego głupiego gadania, to musi sie z tym ograniczyć - mój ulubiony kwiat? lilia. lilie są przepiękne. zawsze mi się podobały. a twoje ulubione kwiatki? - zapytała zaciekawiona. będą musieli poznawać się od samego początku, jeżeli chcieli ze sobą być a chcieli skoro planowali już dom, dzieci i rodzinę całą xd przeciągnęła się trochę, bo się zastała. jak dla niej, mogli powtórzyć ten numerek, ale w bardziej wygodnym miejscu niż podziemie.
    ferb columbo

    ferb columbo

    brighton
    florysta
    zakochany w kwiatach
    33

    miejski ośrodek kultury - Page 3 Empty Re: miejski ośrodek kultury

    Pisanie by ferb columbo Pią Sty 09, 2015 2:10 am

    otworzył szerzej usta, bo nie mógł ogarnąć i kopara mu opadła do ziemi - Lilium candidum - wyrecytował momentalnie, objął ją mocno i przygarnął do siebie, żeby wycałować. czuł, jakby złapał pana boga za nogi, znalazł swoją drugą połówkę i tym samym wpakował ją do taksy i odesłał do domu, a sam poszedł na pieszo, bo musiał sobie pewnie trochę pomyśleć.

    Sponsored content

    miejski ośrodek kultury - Page 3 Empty Re: miejski ośrodek kultury

    Pisanie by Sponsored content


      Obecny czas to Pon Maj 13, 2024 6:10 am