wrotkowisko

faktycznie nic z tego nie brzmiało interesująco dla niego! porównywałaby jego oglądającego organy do siebie na wrotkach, ten sam poziom zabawy xd
wykorzystał swojego farta, żeby przytrzymać ją i uchronić przed upadkiem. nie zabrał dłoni z jej ramion i popatrzył na nią przeciągle. ostatnio liam przez przypadek zachęcał ją do podrywania azjatki, a teraz taka stala przed nim i była otwarta na nowe doznania xd dlatego nachylił się i ją pocałował. widać nie szykował się do randki tak intensywnie jak rosie xd

tak xd
czula sie dziwnie gdy byl tak blisko, ale jeszcze dziwniejszym uczuciem bylo to, ze jej to nie przeszkadzalo. nie skumala, ze ich spotkania moga wygladac jak randki wiec zaskoczyl ja tym co zrobil. nie calowala sie z nikim od liceum. nie odwzajemnila pocalunku I odsunela sie od niego. - uratowales mnie - zrobila sie cala czerwona ze wstydu. nie wiedziala co ma o tym myslec. zawsze myslala, ze wszystkie intymne aktywnosci ja obrzydzaly, ale nie bylo tak zle. nie podobalo sie jej, ale wzbudzil w niej ciekawosc xd

wcześniej nie traktował tego jak randki, a beau postrzegał jako koleżankę, ale skoro spędzali wspólnie tak dużo czasu, to uznał, że spróbuje! jeśli rosie mogła go wkręcić w randkę, to równie dobrze mógł wylądować w łóżku z beau i nic by się nie stało. tak myślał xd zamiast tego poczuł się dotknięty, kiedy nie odwzajemniła jego pocałunku. jeszcze nigdy mu się nie zdarzyło, żeby został odtrącony. dobrze, że nie uciekła, bo to podłamałoby jego ego!
- mówiłem, że nic ci się nie stanie i będzie dobra zabawa - oznajmił beztrosko, ale wolałby, żeby dłużej się całowali i to byłaby lepsza zabawa xd

dobrze, ze rosie nie wiedziala co hunter robi w czasie kiedy ona sie dla niego piekrzyla xd wkurzala sie na vicky, a niebezpieczenstwo bylo gdzie indziej. nie miala szans jesli azjatki sa teraz w jego typie xd
nie chciala go urazic, ale nie chciala znowu byc w sytuacji gdzie udaje, ze jej sie to podoba. lubila huntera tylko jako kolege I nie bylo szans, ze kiedykolwiek wyladuja razem w lozku. - miales racje - probowala sie zasmiac, ale byla nadal zawstydzona. - sprobuje sama - dostala motywacji xd

hunter był otwarty na romanse, ale cały czas nie postrzegał rosie w tych kategoriach i nie traktował ich randki serio, ups. łatwiej mu było zabrać marudzącą beau na wrotki niż zastanawiać się nad fancy miejscem dla wymagającej rosie. zdązył już częsciowo rozpracować beau i uważał, że z nią jest łatwiej xd
hunter zmotywował ją do tego, żeby odjechała jak najdalej i najszybciej od niego xd pojeździli trochę i nie próbował już nic robić w jej kierunku. starał się nie okazywać tego, że uraziła jego dumę. jak coś to miał wymówkę, że chciał ją tylko otwierać na nowe rzeczy!