leila

przynajmniej mieszkala w ladnym domu xd chociaz w sumie chyba I tak by tak bylo jesli rodzice chceliby ja wspierac finansowo. jednak Ian nie byl przydatny xd
lepsza laska niz brak seksu xd
podobalo jej sie to, ze nic o niej nie wiedzial I traktowal ja normalnie. Tobias byl kochany, ale to, ze delikatnie sie z nia obchodzil przypominalo jej o tym, ze jest popsuta. nie wiedziala tego w tamtym momencie. inaczej by sie zachowala I moze nadal byliby w zwiazku.
- tak - rozniez sie zasmiala gdy wyladowali na podlodze. dzieki temu teraz ona byla na nim co dodalo jej odwagi. pozbyla sie jego spodni zanim pozwolila mu zdjac swoje. dzialala zanim pojawia sie watpliwosci I dosiadla go xd

była jedynaczką i dzieckiem z nieporozumienia to mieszkała w ładnym domu. ian na pewno był do czegoś przydatny xd
tobias by pozazdrościł xd
haha teraz do niej dotarło, że chłopak traktował ją zbyt delikatnie, gdyby tylko wcześniej udało się to ustalić to może nadal byliby razem xd
jarało go że była na górze i kiedy pozbyła się jego dolnej częsci ubrań zrobił to samo. mogła go najpierw dosiąść, ale potem i on musiał się wykazać więc tak było. ciekawe jak ona się czuła, bo on całkiem nieźle bo jak skończyli to oparł się o kanapę i chwycił butelkę żeby w końcu się napić.

Ian byl przydatny do czegos, ale jeszcze nie odkryli do czego xd
szkoda, ze z nim nie potrafila dojsc do takich wnioskow xd nie moglo sie obyc bez nieporozumien. teraz bedzie sie zastanawiac czy juz jest za pozno by sie z nim podzielic swoimi przemysleniami xd
nie protestowala gdy on tez chcial sie wykazac swoimi umiejetnosciami. chwile siedziala w milczeniu, ewaluujac co sie przed chwila stalo. byla z siebie dumna, ze nie zapomniala swoich signature moves xd - spoznimy sie na impreze - zabrala mu butelke I tez sie napila.

chciał seksualnie uszczęśliwiać sally, to ona nie chciała xd
może się z nim podzielić, ale co z tego wyjdzie? tobias uparcie szukał swojego zamiennika leili, a okazało się, że ona go wyprzedziła w seksualnych eskapadach xd
dobrze, że się jej coś nie odmieniło w trakcie tylko udało im się skończyć! - masz rację - zaczął się zaraz zbierać. dopili pewnie jedną butelkę i poszli na imprezę gdzie dobrze się bawili! ciekawe czy coś w leili tam też się odblokowało xd

chcial ja uszczesliwiac kiedy mu pasowalo xd
byl za bardzo wybredny xd trzeba bylo jak Leila wybrac pierwsza lepsza osobe, ktora sie nadaje do zalatwienia jej problemow. na razie wydawalo jej sie, ze wyszlo jej to na dobre. ciekawe czy nadal bedzie tak myslec jak znowu zobaczy tobiasa.
wystarczylo jej szalenstw na dzisiaj xd ale dzieki temu bardziej sie rozkrecila na imprezie I nie podpierala juz scian.

zaprosila kilka osob na predrinks do siebie przed impreza. hunter sie pewnie nie mogl doczekac I przyszedl pierwszy hehe xd byla akurat sie przebrac I poprosila go zeby otworzyl drzwi jesli ktos zapuka xd

a tobiasa nie zaprosiła!
ale skoro ona ostatnio dała mu prezent to postanowił zrobić dokładnie to samo. czyli przyszedł nawet fancy ubrany do niej i zapukał udając że tylko chciał złożyć życzenia!

hunter cieszył się, że grono jego znajomych cały czas się powiększa i chciał poznać znajomych leili, dlatego ochoczo otworzył drzwi. okazało się jednak, że tego gościa akurat zna.
- sieeema - wyszczerzył się na jego widok. - leila akurat się przebiera - dobry początek xd

nie wiedziala czy sa na etapie kiedy moga sie zapraszac na imprezy xd
- juz ide! - byla ciekawa kto dolaczyl wiec poleciala do drzwi, dokanczajac zakladanie koszulki po drodze. - o, czesc - zaskoczyl ja widok tobiasa wiec nie przejela sie tym, ze wygladalo jakby przebierala sie przy jakims kolesiu.

hunter był ostatnią osobą jakieś się spodziewał...
dlatego kiedy otworzył rozdziawił usta ze zdziwienia zanim cokolwiek powiedział - hm.... - mózg mu się zaciął - że co? - wtedy pojawiła się leila która nakladała koszulkę i tobias nie wytrzymał komentując dość niezadowolonym tonem - żartujesz sobie?! - dla niego to wyglądało jednoznacznie xd

nie zastanawiał się, skąd tobias i leila się znają. zdążył się zorientować, że to małe miasto i wiele osób się zna. poza tym fajni ludzie trzymają się razem! dlatego hunter był ich w towarzystwie xd
- sorry, zaczęliśmy już zabawę bez ciebie - zażartował. nie rozumiał, o co tobias może się wkurzać, więc próbował rozluźnić atmosferę.

podeszla blizej, chetna by zaprosic tobiasa zeby dolaczyl. nie rozumiala skad ta niezadowolona reakcja. nie dzialo sie tu nic oprocz tego, ze zaczeli pic nie czekajac na reszte towarzystwa. nie mogl sie o to wkurzac skoro nie byl zaproszony xd - nie wiedzialam, ze przyjdziesz - powiedziala to na ich obrone kiedy hunter mowil o dobrej zabawie. zabrzmialo jakby umowila sie z hunterem na inny dzien gdyby wiedziala xd

oczywiście hunter w czepku urodzony śmieszkował i tylko wkurzał tobiasa. już nie raz przez jego głupotę wkopał się w coś i teraz było podobnie, dlatego słysząc ich beztroskie tłumaczenia chwycił go za koszulkę i przygwoździł do ściany wkurzony. nie mogli się spodziewać takiej reakcji xd - co robiłeś z nią?! - warknął. widać było że zazdrość wzięła górę. spojrzał na leilę rozczarowany. seks z nią go odblokował i teraz na nowo był zazdrosny i troche zaborczy xd

nie podobała mu się reakcja tobiasa i odepchnął go od siebie. nie chciał jednak nakręcać spiny, więc pogładził się po koszulce i uśmiechnął się do kuzyna, udając, że nic się nie stało.
- boisz się, że ci kradnę dziewczyny? - zażartował. zły dobór słów xd nikt go nie wtajemniczył w dramki st. albans. anselowi szybciej poszło dowiedzenie się, kto z kim i dlaczego ma dramki xd

nie widziala chyba jeszcze tobiasa od takiej strony. troche jej sie podobalo, ze byl zazdrosny xd mniej kiedy probowal bic jej kolege. - Tobias! - chciala sie wepchnac miedzy nic, ale wolala nie oberwac wiec czekala na reakcje huntera. - daj spokoj - zamiast od razu powiedziec, ze nic miedzy nimi sie nie stalo to chwycila huntera za ramie. nie chciala zeby podjudzal tobiasa.

teraz będzie specjalnie nakręcać jego zazdrość xd ansel najbardziej zorientowany w dramkach, sam musi jakieś dostać. na razie się broni xd
- jesteś za cienki żeby ukraść mi jakąkolwiek dziewczynę - skrytykował kuzyna, był wkurzony, nie miał zamiaru mu pobłażać. oczywiście w końcu go puścił jak zrobiła się afera, ale spojrzał na leilę z rozczarowaniem - czemu się z nim zadajesz? - myślał, że robiła mu na złość.

nadal nie rozumiał, dlaczego tobias tak się wkurzał. zazdrość była jedynym wyjaśnieniem, choć dopiero co podrywali z hunterem inne dziewczyny w barze, wiec nie był świadomy, że kuzyn skupia się na jakiejś jednej konkretnej i że nie można jej tykać. był kiepskim przewodnikiem, skoro go nie wprowadził w dramki!
- to nic złego, jestem fajnym typkiem - przypomniał tobiasowi, bo ten denerwował się tak, jakby zadawała się z najgorszym chłopakiem na dzielni, a nie jego ulubionym kuzynem. zaraz przyszedł ktoś inny na urodziny leili, więc zrobiło się zamieszanie i hunter poszedł z nimi pić. nie chciał uczestniczyć w tej kłótni, on nic złego nie zrobił.

hunter zajal sie szukaniem nowych znajomych, a ansel dramkami xd
moze tak bedzie jesli zobaczy go z hanna xd
- nie wiedzialam, ze musisz akceptowac moich znajomych zanim sie zaczne z nimi zadawac - troche sie wkurzyla tez bo nie rozumiala o co sie wkurzal. nikt jej nie poinformowal, ze sa rodzina! tez poszla za znajomymi wiec sie nie dogadali, ups.

a prędzej czy później zobaczy go z hanią!
- nieważne, wszystkiego najlepszego - rzucił i sobie poszedł. nikt go nawet nie zaprosił xd poza tym był zbyt wkurzony. odreagował bieganiem.

urżnął się na urodzinach hanki i pozazdrościł maxowi że ma dziewczynę, z którą się super dogaduje. zatęsknił za leilą więc wyszedł wcześniej i teraz stał pijany pod jej oknem i się darł - leeeeeeeeeeeeeeeeeila! - tedzio nie byłby dumny xd

nie bylaby happy gdyby wiedziala na kogo u urodzinach byl xd nie chciala zeby tobias jej robil siare przy sasiadach wiec szybko otworzyla okno. - czesc - spojrzala na niego zeby ocenic jego stan. - cos sie stalo? - wiedzial gdzie sa drzwi xd

haha, hanka miała tylu adoratorów że nie musiała się martwić xd
bała się bardziej sąsiadów niż rodziców brawo - chce wejść! - oznajmił, ale zamiast garnąć się do drzwi to próbował włazić po rynnie, albo jakiś chaszczach, które rosły na budynku. powodzenia xd

nie wiedziala to sie martwila xd
miala geny neila i kylie wiec pewnie nie raz odwalala gorsze rzeczy wiec nie bala sie rodzicow xd moze matka jej postawila warunek, ze bedzie miala wiecej wolnosci o ile nie bedzie sie musiala za nia wstydzic. - ale chyba nie tedy? - latwiej bylo isc naokolo.

może powinna sie z hanką dogadać xd
rodziców pewnie i tak nie było w domu ups!
- dlaczego nie? romeo tak wchodził - nagle mu się odpaliła romantyczność po pijaku. przez większość czasu był dla niej okropny ostatnio więc to była miła odmiana. nie wszedł daleko, bo zaraz spadł i obił sobie tyłek. będzie miał siniaki i będzie się zastanawiać dlaczego xd

rozwiazac problem xd
wyobrazam sobie, ze mieszka tylko z mama xd
- jestes moim romeo? - zasmiala sie. to bylo nawet urocze i zabawne. zalowala, ze tez nie jest pijana bo wtedy by sie lepiej dogadali. - poczekaj, wyjde do ciebie - poddala sie z tlumaczeniem, ze wchodzi sie przez drzwi.