Ostatnio zmieniony przez ruby fletcher dnia Wto Maj 25, 2021 9:38 pm, w całości zmieniany 1 raz
ruby
- ruby fletcher
- glasgowprawodebby downer25
- Post n°1
ruby
First topic message reminder :
Ostatnio zmieniony przez ruby fletcher dnia Wto Maj 25, 2021 9:38 pm, w całości zmieniany 1 raz
- ruby fletcher
- glasgowprawodebby downer25
- Post n°51
Re: ruby
oj tam od razu wyrzucala na bruk! zdala sobie sprawe z tego, ze popelnili blad i kolejnym bledem byloby spedzanie z nim czasu po tym jak sie przespali.
chlopacy przychodza i odchodza xd dani byla wazniejsza dla niej od arnolda.
probowala jednak niczego nie zanalizowac i zajela sie czytaniem jakiejs skomplikowanej ksiazki zeby nie myslec za duzo.
chlopacy przychodza i odchodza xd dani byla wazniejsza dla niej od arnolda.
probowala jednak niczego nie zanalizowac i zajela sie czytaniem jakiejs skomplikowanej ksiazki zeby nie myslec za duzo.
- arnold waddingham
- readingwykłada na biologiialmost grown up28
- Post n°52
Re: ruby
nie przyszła do niego, więc przyszedł do niej. głównie dlatego, że nie mogli się pokazywać na mieście albo w okolicy jego mieszkania, żeby nikt ich nie przyłapał. zapukał.
- ruby fletcher
- glasgowprawodebby downer25
- Post n°53
Re: ruby
troche go unikala nie zdajac sobie sprawy z tego, ze to mu pewnie bylo na reke skoro nie mogli sie razem pokazywac. myslala duzo nad ich zwiazkiem ostatnio I rozwazala to czy faktycznie powinni go zakonczyc. - czesc - usmiechnela sie lekko I wpuscila go do srodka.
- arnold waddingham
- readingwykłada na biologiialmost grown up28
- Post n°54
Re: ruby
też ją trochę unikał i zastanawiał się nad ich związkiem i tym czy faktycznie powinni go zakończyć. jednak byli kompatybilni! jednocześnie myśleli nad rozstaniem xd
- cześć. przyniosłem to - podał jej od razu butelkę wina. na osłodę po rozstaniu xd - została po walentynkach, nie wiedziałem co z nią zrobić - wyjaśnił. romantyk.
- cześć. przyniosłem to - podał jej od razu butelkę wina. na osłodę po rozstaniu xd - została po walentynkach, nie wiedziałem co z nią zrobić - wyjaśnił. romantyk.
- ruby fletcher
- glasgowprawodebby downer25
- Post n°55
Re: ruby
szkoda, ze tylko w tym byli kompatybilni xd mogli byc dobra para.
- dzieki - przejela butelke zamykajac za nim drzwi. - przepraszam, ze jednak nam nie wyszlo. wypadlo mi cos waznego - bardzo waznego xd - napijesz sie czegos? - ruszyla w strone kuchni.
- dzieki - przejela butelke zamykajac za nim drzwi. - przepraszam, ze jednak nam nie wyszlo. wypadlo mi cos waznego - bardzo waznego xd - napijesz sie czegos? - ruszyla w strone kuchni.
- arnold waddingham
- readingwykłada na biologiialmost grown up28
- Post n°56
Re: ruby
mogli, ale los chciał inaczej xd
- mhmm, jasne, nie ma sprawy - odpowiedział nieobecnym tonem i rozglądał się po jej mieszkaniu. trochę się denerwował wewnętrznie tym na jakim etapie jest ich znajomość, więc przed samym wejściem spalił z trzy fajki i na pewno było to czuć. - może wody - to nie brzmiało jakby miał zamiar zostawać za długo. usiadł na kanapie.
- mhmm, jasne, nie ma sprawy - odpowiedział nieobecnym tonem i rozglądał się po jej mieszkaniu. trochę się denerwował wewnętrznie tym na jakim etapie jest ich znajomość, więc przed samym wejściem spalił z trzy fajki i na pewno było to czuć. - może wody - to nie brzmiało jakby miał zamiar zostawać za długo. usiadł na kanapie.
- ruby fletcher
- glasgowprawodebby downer25
- Post n°57
Re: ruby
jak zwykle nic zgodnie z planem xd
byla zbyt zajeta zastanawianiem sie nad tym czy sama powinna wspomniec o tym co ja dreczylo zeby zauwazyc jego obojetny ton. - dobrze - nalala sobie I jemu wody, po czym dolaczyla do niego. podala mu szklanke I usiadla na kanapie. usmiechnela sie niezrecznie I napila wody. nie wiedziala co powiedziec.
byla zbyt zajeta zastanawianiem sie nad tym czy sama powinna wspomniec o tym co ja dreczylo zeby zauwazyc jego obojetny ton. - dobrze - nalala sobie I jemu wody, po czym dolaczyla do niego. podala mu szklanke I usiadla na kanapie. usmiechnela sie niezrecznie I napila wody. nie wiedziala co powiedziec.
- arnold waddingham
- readingwykłada na biologiialmost grown up28
- Post n°58
Re: ruby
jeszcze się łudzili!
nawet nie dostrzegała, że on czuje się równie niekomfortowo co ona. faktycznie nie było szans dla ich porozumienia. odwzajemnił jej niezręczny uśmiech i wypił od razu pół szklanki wody, bo czuł jak mu zaschło w gardle.
- chciałbym porozmawiać - odchrząknął. spojrzał w końcu prosto na nią. - wiem dlaczego nie przyszłaś w walentynki - a przynajmniej tak mu się wydawało xd
nawet nie dostrzegała, że on czuje się równie niekomfortowo co ona. faktycznie nie było szans dla ich porozumienia. odwzajemnił jej niezręczny uśmiech i wypił od razu pół szklanki wody, bo czuł jak mu zaschło w gardle.
- chciałbym porozmawiać - odchrząknął. spojrzał w końcu prosto na nią. - wiem dlaczego nie przyszłaś w walentynki - a przynajmniej tak mu się wydawało xd
- ruby fletcher
- glasgowprawodebby downer25
- Post n°59
Re: ruby
ech!
gdyby dostrzegla to nie musiala by sie stresowac. - o czym? - scisnela mocniej szklanke w dloni. z jego Tony wywnioskowala, ze to nic dobrego. - wiesz? - teraz jej zaschlo w gardle wiec poszla w jego slady I napila sie wody. w myslach juz szukala jak sie wytlumaczyc.
gdyby dostrzegla to nie musiala by sie stresowac. - o czym? - scisnela mocniej szklanke w dloni. z jego Tony wywnioskowala, ze to nic dobrego. - wiesz? - teraz jej zaschlo w gardle wiec poszla w jego slady I napila sie wody. w myslach juz szukala jak sie wytlumaczyc.
- arnold waddingham
- readingwykłada na biologiialmost grown up28
- Post n°60
Re: ruby
- tak... wiem, że nam się nie układa - spuścił wzrok. mówił to smutnym głosem, bo naprawdę miał nadzieję, że im się uda, ale teraz z groźbą problemów na uczelni musiał przewartościować wszystko i sprawdzić czy ten związek jest wart tego, żeby stracić pracę, ale jak widać nie był. - chciałem zorganizować romantyczne walentynki, żebyś zapomniała o tym wszystkim co się wydarzyło, ale... to wisi nad nami, prawda? to moja wina - spojrzał na nią znów. był przekonany, że było dziwnie odkąd całował się z celeste i nie umiał tego naprawić.
- ruby fletcher
- glasgowprawodebby downer25
- Post n°61
Re: ruby
- och - westchnela tak jakby jej ulzylo. - och.. tak.. - powtorzyla bardziej zawiedziona tak jak wypadalo zareagowac za pierwszym razem. bylo jej troche smutno bo tez robila sobie z poczatku duze nadzieje, ale nie na tyle zeby rozpaczac po tym zwiazku. - nie tylko twoja. powinnam sie bardziej zaangazowac, ale nie potrafilam tego zrobic - przyznala sie chociaz do czegos.
- arnold waddingham
- readingwykłada na biologiialmost grown up28
- Post n°62
Re: ruby
ruby ulżyło, że nie wiedział o jej zdradach i w dodatku sam ją wyręczał w zrywaniu i brał na siebie winę xd zauważył, że zachowywała się dziwnie i musiał znowu się napić wody.
- chyba trafiliśmy na siebie w złym momencie - westchnął i potargał się po włosach nerwowo. też wiązał z ich relacją duże nadzieje, ale koniec końców bardziej podobała im się wizja ich związku niż faktyczny związek.
- chyba trafiliśmy na siebie w złym momencie - westchnął i potargał się po włosach nerwowo. też wiązał z ich relacją duże nadzieje, ale koniec końców bardziej podobała im się wizja ich związku niż faktyczny związek.
- ruby fletcher
- glasgowprawodebby downer25
- Post n°63
Re: ruby
dzieki niemu nie musiala sama podejmywac decyzji xd myslala o tym co powiedzial Anderson I jak zwykle miala watpliwosci, ale byla swiadoma, ze zwiazku z arnoldem raczej nie da sie uratowac. - chyba tak.. - zgodzila sie. - szkoda, ze tak wyszlo - tym razem mowila to faktycznie zawiedziona.
- arnold waddingham
- readingwykłada na biologiialmost grown up28
- Post n°64
Re: ruby
czyli idealny chłopak xd
było mu właściwie przykro, że ruby nie próbowała zaprzeczać i zatrzymywać go przy sobie. to tylko utwierdzało go w przekonaniu, że miał rację.
- uważam, że jesteś świetną, mądrą, piękną dziewczyną. naprawdę jestem szczęściarzem, że mogłem cię poznać i żałuję, że tak się potoczyło. mam nadzieję, że będziemy mogli pozostać przyjaciółmi - najgrzeczniejsze zerwanie ever xd gdyby arnold wiedział o andersonie to inaczej to wszystko by przebiegło.
było mu właściwie przykro, że ruby nie próbowała zaprzeczać i zatrzymywać go przy sobie. to tylko utwierdzało go w przekonaniu, że miał rację.
- uważam, że jesteś świetną, mądrą, piękną dziewczyną. naprawdę jestem szczęściarzem, że mogłem cię poznać i żałuję, że tak się potoczyło. mam nadzieję, że będziemy mogli pozostać przyjaciółmi - najgrzeczniejsze zerwanie ever xd gdyby arnold wiedział o andersonie to inaczej to wszystko by przebiegło.
- ruby fletcher
- glasgowprawodebby downer25
- Post n°65
Re: ruby
do samego konca xd
gdyby znal powod, dla ktorego nie probowala go zatrzymywac to by sie cieszyl, ze w koncu odwazyl sie do niej przyjsc I z nia zerwac. byla zmeczona udawaniem I nawet nie przyszlo jej przez mysl, ze mogla probowac go przy sobie zatrzymac. usmiechnela sie slyszac jego mile slowa. - tez mam nadzieje, ze bedziemy mogli zostac przyjaciolmi - zgodzila sie. - I ze to lepiej nam wyjdzie - dodala.
gdyby znal powod, dla ktorego nie probowala go zatrzymywac to by sie cieszyl, ze w koncu odwazyl sie do niej przyjsc I z nia zerwac. byla zmeczona udawaniem I nawet nie przyszlo jej przez mysl, ze mogla probowac go przy sobie zatrzymac. usmiechnela sie slyszac jego mile slowa. - tez mam nadzieje, ze bedziemy mogli zostac przyjaciolmi - zgodzila sie. - I ze to lepiej nam wyjdzie - dodala.
- arnold waddingham
- readingwykłada na biologiialmost grown up28
- Post n°66
Re: ruby
kiedyś ruby wspomni i doceni xd
anderson będzie myślał, że ruby sama z siebie zerwała z arnoldem po jego słowach xd
pokiwał głową obracając pustą szklankę w dłoni.
- tak... - wymamrotał zawieszając jeszcze wzrok na tej szklance i zastanawiając się czy cokolwiek więcej jest tu do powiedzenia, ale nie było. - trzymaj się, ruby - posłał jej łagodny uśmiech i nawet ułożył dłoń na jej ramieniu w ramach ostatniego okazania czułości i sympatii. odłożył szklankę, pożegnał się i poszedł do siebie. teraz będzie musiał się tłumaczyć swojemu bratu czemu ruby już do nich nie przyjeżdża, bo chyba w końcu ten jeden raz tam była xd
anderson będzie myślał, że ruby sama z siebie zerwała z arnoldem po jego słowach xd
pokiwał głową obracając pustą szklankę w dłoni.
- tak... - wymamrotał zawieszając jeszcze wzrok na tej szklance i zastanawiając się czy cokolwiek więcej jest tu do powiedzenia, ale nie było. - trzymaj się, ruby - posłał jej łagodny uśmiech i nawet ułożył dłoń na jej ramieniu w ramach ostatniego okazania czułości i sympatii. odłożył szklankę, pożegnał się i poszedł do siebie. teraz będzie musiał się tłumaczyć swojemu bratu czemu ruby już do nich nie przyjeżdża, bo chyba w końcu ten jeden raz tam była xd
- ruby fletcher
- glasgowprawodebby downer25
- Post n°67
Re: ruby
zapewne xd
ruby nie wiedziala czy jest jej smutno czy jej ulzylo wiec wypila to wino, ktore przyniosl xd
ruby nie wiedziala czy jest jej smutno czy jej ulzylo wiec wypila to wino, ktore przyniosl xd
- anderson hurd
- edynburganimacjaboy next door25
- Post n°68
Re: ruby
jak już wypił szejka to ruszył się w pościg za ruby xd nie wiedział gdzie poszła, ale pojawił się pod jej mieszkaniem i dzwonił uparcie do drzwi.
- ruby fletcher
- glasgowprawodebby downer25
- Post n°69
Re: ruby
haha nie moglo sie zmarnowac. nie chciala otwierac drzwi, ale zaczel ja denerwowac dzwiek dzwonka. miala nadzieje, ze ktokolwiek zaklocal jej spokoj sobie pojdzie, ale sama musiala sie ruszyc. otworzyla drzwi I na widok andersona od razu chciala je zamknac.
- anderson hurd
- edynburganimacjaboy next door25
- Post n°70
Re: ruby
też się niecierpliwił kiedy nie otwierała i zaczął myśleć, że może wcale jej nie ma w środku. jakby nie podeszła w ciągu piętnastu sekund to by odpuścił. jej peszek!
- jesteś zła - stwierdził fakt jak już otworzyła mu drzwi.
- jesteś zła - stwierdził fakt jak już otworzyła mu drzwi.
- ruby fletcher
- glasgowprawodebby downer25
- Post n°71
Re: ruby
a mogla poczekac jeszcze chwile.
- tak, jestem zla - potwierdzila. brawo za spostrzegawczosc. - po co tu przyszedles? myslalam, ze dobrze bawiles sie ze swoja nowa dziewczyna - od razu zaczela sie czepiac.
- tak, jestem zla - potwierdzila. brawo za spostrzegawczosc. - po co tu przyszedles? myslalam, ze dobrze bawiles sie ze swoja nowa dziewczyna - od razu zaczela sie czepiac.
- anderson hurd
- edynburganimacjaboy next door25
- Post n°72
Re: ruby
- nową? masz na myśli starą? - zmarszczył czoło. myślał, że ruby jest jego nową dziewczyną... czy kimś tam - przepraszam, wiem, ze nie powinienem spędzać czasu ze swoją byłą, ale jesteśmy przyjaciółmi. poza tym umówiłem się z inną koleżanką i nie wiedziałem, że to ona przyjdzie - tłumaczył się. jak zwykle nie poprawiał sobie sytuacji. faktycznie większości kłótni można by było uniknąć gdyby nie jego nieogar xd
- ruby fletcher
- glasgowprawodebby downer25
- Post n°73
Re: ruby
- stara? - zdziwila sie I tylko poglebil jej niechec. - no tak, jak moglam pomyslec, ze teraz nie bedziesz sie juz widywac z innymi - pokrecila glowa I z tego wszystkiego zapomniala, ze nie chciala go wpuszczac do srodka. weszla wglab mieszkania I poszla do kuchni nalac sobie wina. nie poczestowala go xd
- anderson hurd
- edynburganimacjaboy next door25
- Post n°74
Re: ruby
uznał to za zaproszenie i że może nawet jego argumenty do niej przemawiają skoro chciała słuchać dalej co ma do powiedzenia xd wszedł do środka, zamknął drzwi i ruszył do kuchni. był pełny po przekąskach i szejku, nie miał miejsca nawet na wino xd
- mam dużo koleżanek, mam dużo znajomych. nie mogę ich olać ze względu na nas - oparł się o blat.
- mam dużo koleżanek, mam dużo znajomych. nie mogę ich olać ze względu na nas - oparł się o blat.
- ruby fletcher
- glasgowprawodebby downer25
- Post n°75
Re: ruby
na razie jego argumenty w ogole na nia nie dzialaly, ale moze uda mu sie jakos jeszcze obronic xd - I ze wszystkimi bylymi dziewczynami I znajomymi chodzisz na randki? - wbila w niego wzrok. - nie bedzie nas - zagrozila mu. nie mial olewac znajomych tylko nie zdradzac jej. nie wymagala duzo! - no chyba, ze tak to ma wygladac. moze napisze do arnolda zeby sie z nim umowic - wyciagnela telefon jakby naprawde chciala do niego napisac. - albo do tonyego - przypomniala sobie, ze z nim tez milo spedzala czas.
|
|