salon gier
- quinn singleton
- londynst peters catholic schoolangel from hell20
- Post n°26
Re: salon gier
nawet nie spojrzała w kierunku tamtego kolesia. świdrowała hugo wzrokiem - nadal nie rozumiesz hugo? to ciebie chciałam zaprosić do gry a nie kogoś tam! podobasz mi się! - powiedziała to w końcu wprost i czekała na jego reakcję - no. w końcu to powiedziałam, bo chyba tobie zajęłoby to następne sto lat jakbyśmy się tak nadal spotykali przypadkiem - skrzyżowała ręce na cyckach.
- hugo moreau
- paryzmikrobiologiabreaking bad22
- Post n°27
Re: salon gier
- oh.. - zatkalo go I nie byl w stanie utrzymac kontaktu wzrokowego wiec od razu spuscil glowe na dol. wydawalo mu sie, ze sie przeslyszal! nie chcial jednak sie dopytywac by powtrzyla co mowila w razie gdyby rzeczywiscie chodzilo jej o cos innego. - nie wiedzialem.. - przyznal. spojrzal na nia niesmialo. nigdy nie myslal o niej w takich kategoriach bo byla zbyt popularna by mogl miec w ogole jakies szanse. a przynajmniej on tak myslal.
- quinn singleton
- londynst peters catholic schoolangel from hell20
- Post n°28
Re: salon gier
- no już bardziej oczywista być nie mogę! odkąd się poznaliśmy próbuję ci dać do zrozumienia, że mi się podobasz, ale ty nic, w ogóle zero reakcji więc myślałam, że jak będę dla ciebie niemiła to mi przejdzie. newsflash: nie przeszło - złapała go za podbródek - skoro już ci to powiedziałam, to co, pójdziesz ze mną na randkę? albo chociaż zagrasz ze mną w jedną grę? - zapytała gapiąc się mu prosto w oczy.
- hugo moreau
- paryzmikrobiologiabreaking bad22
- Post n°29
Re: salon gier
nie wiedzial co ma powiedziec. serce zaczelo mu walic szybciej gdy tak sie mu przygladala. jeszcze nigdy nie byl tak blisko zadnej dziewczyny. jedyna kobieta, z ktora sie przytulal byla jego mama. - ah, tak mozemy zagrac - odsunal sie od niej I skupul sie na maszynie, ktora stala obok. nie chcial by zauwazyla, ze sie zarumienil.
- quinn singleton
- londynst peters catholic schoolangel from hell20
- Post n°30
Re: salon gier
jaki z niego słodziak! przytulał się jedynie z mamusią, to urocze. ona przytulała się z wieloma panami, jednak hugo nie musiał tego wiedzieć. nie musiał też wiedzieć, ze wczoraj prawdopodobnie rozwaliła przyjaźń swojego brata z jego najlepszym kumplem, ale to nic, quinnie ogarnie! zaczęli grać a ona trochę nie mogła się skupić na tym, co robiła bo się na niego ukradkiem gapiła - już ci się tak nie spieszy do kolegów? - zapytała.
- hugo moreau
- paryzmikrobiologiabreaking bad22
- Post n°31
Re: salon gier
Hugo chyba nawet nie byl w stanie sobie wyobrazic co robila w wolnym czasie. a tym bardziej, ze byla tak szalona by przespac sie z przyjacielem brata. on byl tak nieswiadomy, ze nawet nie wiedzial, ze takie rzeczy moga sie dziac w kogos zyciu. myslal ze tylko w filmach tak jest. - co? nie, po prostu mnie poprosilas juz dawno zebym zagral no to chcialem zagrac bo ty chcialas grac - zaczal sie motac w tym co mowil.
- quinn singleton
- londynst peters catholic schoolangel from hell20
- Post n°32
Re: salon gier
zaczęła się śmiać z jego słów i przestała na chwilę grać - wybacz, ale gadasz od rzeczy - złapała go za obie dłonie - nie musisz się już denerwować, tylko dlatego, że powiedziałam, że mi się podobasz. spokojnie, hugo, oddychaj, wdech wydech - chciała mu jakoś pomóc ze zdenerwowaniem - jak nie chcesz ze mną grać, nie musisz - zauważyła rozbawiona.
- hugo moreau
- paryzmikrobiologiabreaking bad22
- Post n°33
Re: salon gier
wstrzymal oddech gdy Quinn zaczela dotykac jego dlonie. dobrze ze zaraz rozkazala mu oddychac, co poslusznie zrobil. inaczej by jej tu padl. - chce z toba grac.. I tak moi znajomi sie zgubili no wiec.. - zaczal znowu gadac za duzo. - nie zebym tylko dlatego chcial z toba grac - dodal szybko. nie chcial by sobie pomyslala, ze sie zgodzil bo nie ma nic lepszego do roboty.
- quinn singleton
- londynst peters catholic schoolangel from hell20
- Post n°34
Re: salon gier
motał się jeszcze bardziej a quinn to niemiłosiernie bawiło - okeeej, skoro tak mówisz. czyli chcesz ze mną grać ale nie tylko ze mną, bo zamierzasz wrócić do znajomych, rozumiem. hugo, czy ja jestem pierwszą dziewczyną, która kiedykolwiek powiedziała ci, że się jej podobasz czy jak? bo takie odnoszę wrażenie - zachichotała - ale nie ma w tym niczego złego, co to to nie! jest spoko. tylko, nie uciekaj i daj mi szansę się poznać - pocałowała go w policzek.
- hugo moreau
- paryzmikrobiologiabreaking bad22
- Post n°35
Re: salon gier
- no w sumie to tak.. - przyznal sie. troche mu bylo glupio, ale nie oplacalo sie mu klamac. I tak by mu nie uwierzyla w to, ze ma jakiekolwiek doswiadczenie z dziewczynami. - nie bede uciekal - opiecal jej. nie spodziewal sie tego buziaka I od razu na jego twarzy pojawily sie rumience.
- quinn singleton
- londynst peters catholic schoolangel from hell20
- Post n°36
Re: salon gier
złapała się za oba policzki zdziwiona - naprawdę jestem pierwsza? o matko kochana - aż była sama zdziwiona przez tą sytuację z hugo - jesteś uroczy, rumienisz się na każde moje słowo. ale ja nie gryzę. jestem tylko dziewczyną, która jest tobą zainteresowana i zapraszam cię na randkę - podjęła decyzję za nich oboje. eleanor też tak musiała robić bo john nigdy by nie ogarnął xd
- hugo moreau
- paryzmikrobiologiabreaking bad22
- Post n°37
Re: salon gier
na widok jej reakcji juz zupelnie zrobilo mu sie mega glupio. dlatego nigdy z nikim o tym nie rozmawial! - naprawde - wymamrotal, odwracajac wzrok na kolorowe obrazki, ktore widnialy na ekranie gry. - na randke? - zdziwil sie. juz zapomnial, ze o tym wspominala. za duzo emocji go teraz pochlanialo by mogl sie skupic porzadnie na rozmowie. - zgadzam sie na randke - dodal zaraz. dobrze ze elka ogarnela johna xd
- quinn singleton
- londynst peters catholic schoolangel from hell20
- Post n°38
Re: salon gier
jakby elka nie ogarnęła johna to by nie było ani martiego ani quinnie więc jednak dobrze, że dziewczyna podjęła za nich decyzję wspólnie xd gratulacje dla singletonów.
- to super, że zgadzasz się na randkę. w takim razie jesteśmy umówieni. masz mój numer właściwie? a nie, pewnie nie masz. daj mi swój telefon, to ci wklepię - zaproponowała, przestępując z nogi na nogę. teraz czekała na ruch z jego strony - obiecuję, że wklepię tylko numer i lecę dalej - zapewniła go.
- to super, że zgadzasz się na randkę. w takim razie jesteśmy umówieni. masz mój numer właściwie? a nie, pewnie nie masz. daj mi swój telefon, to ci wklepię - zaproponowała, przestępując z nogi na nogę. teraz czekała na ruch z jego strony - obiecuję, że wklepię tylko numer i lecę dalej - zapewniła go.
- hugo moreau
- paryzmikrobiologiabreaking bad22
- Post n°39
Re: salon gier
wszystko sie wspaniale ulozylo xd
- nie mam - zdazyl tylko powiedziec, a ona juz trzymala jego telefon w swoich rekach I wpisywala swoj numer. to wszystko dzialo sie tak szybko, ze bedzie musial spedzic reszte nocy analizujac co sie stalo. bedzie myslal, ze mu sie to wszystko snilo! lepiej gdyby to on dal jej swoj numer bo pewnie bedzie sie wstydzil do niej napisac xd
- nie mam - zdazyl tylko powiedziec, a ona juz trzymala jego telefon w swoich rekach I wpisywala swoj numer. to wszystko dzialo sie tak szybko, ze bedzie musial spedzic reszte nocy analizujac co sie stalo. bedzie myslal, ze mu sie to wszystko snilo! lepiej gdyby to on dal jej swoj numer bo pewnie bedzie sie wstydzil do niej napisac xd
- quinn singleton
- londynst peters catholic schoolangel from hell20
- Post n°40
Re: salon gier
wklepała mu ten numer, zadzwoniła z jego komórki żeby mieć jego i tym sposobem wszystko się udało ogarnąć. poszła do domu po chwili rozmowy z nim.
- marty singleton
- londyninżynieriapuppy eyes25
- Post n°41
Re: salon gier
pili piwko i bili się superbohaterami w injustice! marty grał na pewno wonder woman bo wspierał kobiety xd
- valentino eyre
- Chicagoperforming artstheatre kid24
- Post n°42
Re: salon gier
nie wiem co to za gra hehe
valentino wybral sobie pewnie jokera bo podobal mu sie jego makijaz xd - ta gra jest popsuta - marudzil bo przegrywal.
valentino wybral sobie pewnie jokera bo podobal mu sie jego makijaz xd - ta gra jest popsuta - marudzil bo przegrywal.
- marty singleton
- londyninżynieriapuppy eyes25
- Post n°43
Re: salon gier
mortal kombat tylko że bijesz się superbohaterami z uniwersum dc!
- awww - odłożył na chwile pad kiedy kolejny raz go pokonał i poczochrał mu włosy - czyżbyś nie potrafił przegrywać? - zażartował sobie.
- awww - odłożył na chwile pad kiedy kolejny raz go pokonał i poczochrał mu włosy - czyżbyś nie potrafił przegrywać? - zażartował sobie.
- valentino eyre
- Chicagoperforming artstheatre kid24
- Post n°44
Re: salon gier
aa to dobrze myslalam!
odepchnal jego reke gdy czochral mu czupryne. - ja nigdy nie przegrywam - wytknal mu jezyk. zaraz jednak sie rozesmial bo jednak nie byl taki obrazalski. - mowie ci, ze ta gra jest popsuta - dalej sie upieral przy swoim.
odepchnal jego reke gdy czochral mu czupryne. - ja nigdy nie przegrywam - wytknal mu jezyk. zaraz jednak sie rozesmial bo jednak nie byl taki obrazalski. - mowie ci, ze ta gra jest popsuta - dalej sie upieral przy swoim.
- marty singleton
- londyninżynieriapuppy eyes25
- Post n°45
Re: salon gier
brawo!
pewnie układał włosy pół dnia i kiedy marty nonszalancko je poczochrał to poczuł się dotknięty xd - niestety praktyka nie potwierdza teorii - wskazał na ekran gdzie jego postać leżała na ziemi, a ta marty'ego górowała nad nim - nie jest popsuta, po prostu źle naciskasz - chwycił jego pada - pokazywałem ci jak robić kombo - tłumaczył jeszcze raz - kumplujesz się z samymi sztywniakami, którzy nie potrafią grać? - zaśmiał się - powinieneś spędzić więcej czasu z andersonem - on nauczyłby go grać!
pewnie układał włosy pół dnia i kiedy marty nonszalancko je poczochrał to poczuł się dotknięty xd - niestety praktyka nie potwierdza teorii - wskazał na ekran gdzie jego postać leżała na ziemi, a ta marty'ego górowała nad nim - nie jest popsuta, po prostu źle naciskasz - chwycił jego pada - pokazywałem ci jak robić kombo - tłumaczył jeszcze raz - kumplujesz się z samymi sztywniakami, którzy nie potrafią grać? - zaśmiał się - powinieneś spędzić więcej czasu z andersonem - on nauczyłby go grać!
- valentino eyre
- Chicagoperforming artstheatre kid24
- Post n°46
Re: salon gier
na pewno tak bylo xd musial wygladac idealnie wiec takie zachowanie nie nalezalo do jego ulubionych.
- robilem kombo - odlozyl pada. skoro ciagle przegrywal to juz mu sie znudzilo granie. nie zalezalo mu na tym by popracowac nad swoimi umiejetnosciami najwyrazniej. - nie wiem czy nie umieja grac - nigdy ich o to nie pytal. jack go ostatnio zaskoczyl swoim zachowaniem wiec moze ukrywal wiecej rzeczy i byl dobry w grach komputerowych tez.
- robilem kombo - odlozyl pada. skoro ciagle przegrywal to juz mu sie znudzilo granie. nie zalezalo mu na tym by popracowac nad swoimi umiejetnosciami najwyrazniej. - nie wiem czy nie umieja grac - nigdy ich o to nie pytal. jack go ostatnio zaskoczyl swoim zachowaniem wiec moze ukrywal wiecej rzeczy i byl dobry w grach komputerowych tez.
- marty singleton
- londyninżynieriapuppy eyes25
- Post n°47
Re: salon gier
a marty wychodził z domu nie czesząc się i zakładając cokolwiek co miał pod ręką. uroczo!
- jakbyś robił to dokopałbyś mi - wyjaśnił. marty najwyraźniej granie wyssał z mlekiem matki. choć nie wiem jak to możliwe skoro ani john, ani elka nie grali raczej - może powinieneś z nimi poćwiczyć, łatwiej jest to robić ze znajomymi którzy mają takie same umiejętności - radził mu, bo gra z nim tylko by go frustrowała - no już, nie denerwuj się - zaczął mu masować ramiona żeby się rozluźnił i jednocześnie śmiał się bardzo rozbawiony sytuacją.
- jakbyś robił to dokopałbyś mi - wyjaśnił. marty najwyraźniej granie wyssał z mlekiem matki. choć nie wiem jak to możliwe skoro ani john, ani elka nie grali raczej - może powinieneś z nimi poćwiczyć, łatwiej jest to robić ze znajomymi którzy mają takie same umiejętności - radził mu, bo gra z nim tylko by go frustrowała - no już, nie denerwuj się - zaczął mu masować ramiona żeby się rozluźnił i jednocześnie śmiał się bardzo rozbawiony sytuacją.
- valentino eyre
- Chicagoperforming artstheatre kid24
- Post n°48
Re: salon gier
nie dbal o siebie, ech. valentino na pewno to bolalo xd najchetniej sam by go ubieral i czesal. a nie taki poczochrany chodzi!
moze elka miala sekret i grala w gry jak nikt nie patrzyl. - sugerujesz, ze jestem tak kiepski jak nerdy z samorzadu - skrzyzowal rece na klacie. moze z martym nie potrafil wygrac, ale z nimi na pewno! - nie denerwuje sie - wzial gleboki wdech.
moze elka miala sekret i grala w gry jak nikt nie patrzyl. - sugerujesz, ze jestem tak kiepski jak nerdy z samorzadu - skrzyzowal rece na klacie. moze z martym nie potrafil wygrac, ale z nimi na pewno! - nie denerwuje sie - wzial gleboki wdech.
- marty singleton
- londyninżynieriapuppy eyes25
- Post n°49
Re: salon gier
marty wolał zajmować się imprezkami i zabawą, ciuchy i czesanie to nie była jego bajka. i tak dobrze wyglądał, laski na niego leciały to się liczy!
hahhaha, tak grała w gry w przerwach pomiędzy imprezami i manicurem!
zmrużył oczy - czy nie jesteś w samorządzie co oznacza że teoretycznie jesteś nerdem z samorządu? - dopytał na żarty - trochę się jednak denerwujesz, wdech i wydech - dalej go masował. dobry kuzyn!
hahhaha, tak grała w gry w przerwach pomiędzy imprezami i manicurem!
zmrużył oczy - czy nie jesteś w samorządzie co oznacza że teoretycznie jesteś nerdem z samorządu? - dopytał na żarty - trochę się jednak denerwujesz, wdech i wydech - dalej go masował. dobry kuzyn!
- valentino eyre
- Chicagoperforming artstheatre kid24
- Post n°50
Re: salon gier
mial szczescie, ze byl w miare przystojny. inaczej by na niego nie polecialy hehe
hahah kto wie! moze chowala sie w piwnicy zeby nikt nie widzial xd - ja jestem jedyna cool osoba w tym zespole - nie zgodzil sie z nim. - no i jack tez jest spoko - dodal jeszcze. - juz sie nie denerwuje - zapewnil go dalej oddychajac. - ale mozesz dalej masowac - zasmial sie klepiac go po dloni.
hahah kto wie! moze chowala sie w piwnicy zeby nikt nie widzial xd - ja jestem jedyna cool osoba w tym zespole - nie zgodzil sie z nim. - no i jack tez jest spoko - dodal jeszcze. - juz sie nie denerwuje - zapewnil go dalej oddychajac. - ale mozesz dalej masowac - zasmial sie klepiac go po dloni.
|
|