siłownia
- st. albans
- st. albansgod save the queenwe love our queen109
- Post n°1
siłownia
First topic message reminder :
- tony robinson
- brisbanefizjoterapiasurfin bird23
- Post n°176
Re: siłownia
a tony wpadł i przybijał piąteczki wszystkim xd
chciał też rafe, bo już zapomniał o ich przypalach... ale rafe był tak zamyślony że nie zauważył że chce przybić piateczke - obraziłeś się? - zapytał rozbawiony. myślał że mają to z sobą.
chciał też rafe, bo już zapomniał o ich przypalach... ale rafe był tak zamyślony że nie zauważył że chce przybić piateczke - obraziłeś się? - zapytał rozbawiony. myślał że mają to z sobą.
- rafe hollywood
- st. albansfizjoterapiawork hard, play hard25
- Post n°177
Re: siłownia
- co? - spojrzał na niego nieskalanym inteligencją wzrokiem. a tak naprawdę musiał wrócić na ziemię po swoim martwieniu się. właściwie to trochę mu brakowało jego kumpla tony'ego i mógłby już się odobrazić. teraz miał inne problemy z samuelem. poza tym był teraz pewniejszy co do ich związku i tony nie był zagrożeniem xd nawet jeśli życie łóżkowe rafe'a i sama sprowadzało się tylko do przytulania się na dobranoc.
- tony robinson
- brisbanefizjoterapiasurfin bird23
- Post n°178
Re: siłownia
- piąteczka? - zamachał jeszcze raz otwartą dłonią. nie zczail się że jest coś nie tak. oddalili się i ciężko było to zauważyć skoro raczej unikali swojego towarzystwa - wszystko w porządku? - rafe nie odmawiał nigdy piateczek więc nawet się lekko zmartwił. biedny rafe w celibacie xd
- rafe hollywood
- st. albansfizjoterapiawork hard, play hard25
- Post n°179
Re: siłownia
w zwolnionym tempie popatrzył na jego przygotowaną do piąteczki dłoń.
- mhm - mruknął przytakująco i przybił piątkę bez większego zaangażowania. - chciałeś tu ćwiczyć? - wskazał urządzenie, które okupował. myślał, że o to chodziło tony'emu. bardziej od odmawiania piąteczek powinien się martwić przerywaniem ćwiczeń, to zupełnie nie w stylu rafe'a.
- mhm - mruknął przytakująco i przybił piątkę bez większego zaangażowania. - chciałeś tu ćwiczyć? - wskazał urządzenie, które okupował. myślał, że o to chodziło tony'emu. bardziej od odmawiania piąteczek powinien się martwić przerywaniem ćwiczeń, to zupełnie nie w stylu rafe'a.
- tony robinson
- brisbanefizjoterapiasurfin bird23
- Post n°180
Re: siłownia
nie poczuł ekscytacji kiedy rafe przybil niechciana piątkę.
- nie, zaczynam od bieżni - wskazał na urządzenie niedaleko - pytałem bardziej o ciebie - zamachał na niego wskazując na cały obraz jego osoby. musiał sprecyzować skoro rafe nie skumał.
- nie, zaczynam od bieżni - wskazał na urządzenie niedaleko - pytałem bardziej o ciebie - zamachał na niego wskazując na cały obraz jego osoby. musiał sprecyzować skoro rafe nie skumał.
- rafe hollywood
- st. albansfizjoterapiawork hard, play hard25
- Post n°181
Re: siłownia
- a - wyraził zrozumienie dla jego wypowiedzi, zamiast odpowiedzieć. po chwili się otrząsnął z tej zawieszki. - tylko robiłem przerwę - zaśmiał się głupio i zaczął wyciskać na klatę poprzez naciąganie obciążenia rękami, nie wiem jak to opisać xd mam to przed oczami xd - ale dzięki, że pytasz - uśmiechnął się do niego, co miało wyrazić, że już jest gotowy odbudować ich przyjaźń.
- tony robinson
- brisbanefizjoterapiasurfin bird23
- Post n°182
Re: siłownia
czekał aż się odwiesi. nigdzie się mu nie śpieszyło!
- ty i przerwa? - zaśmiał się - czyżbyś się starzał? - już rzucał mu wyzwania. może tak wyglądała ich przyjaźń. wyobrażam sobie jak wyciskał hehe - jasne - wyczuwał, że nie mówił mu wszystkiego, ale nie naciskał. stanął na bieżni i odpalił jakiś program. zerknął jednak na rafe - jakby coś to zawsze możesz powiedzieć to na głos - nie naciskał, ale zachęcał. zaczął biegać.
- ty i przerwa? - zaśmiał się - czyżbyś się starzał? - już rzucał mu wyzwania. może tak wyglądała ich przyjaźń. wyobrażam sobie jak wyciskał hehe - jasne - wyczuwał, że nie mówił mu wszystkiego, ale nie naciskał. stanął na bieżni i odpalił jakiś program. zerknął jednak na rafe - jakby coś to zawsze możesz powiedzieć to na głos - nie naciskał, ale zachęcał. zaczął biegać.
- rafe hollywood
- st. albansfizjoterapiawork hard, play hard25
- Post n°183
Re: siłownia
- to ty dopiero przyszedłeś. nie wiesz jak długo już tu siedzę - odpowiedział mu od razu i powrócił mu uśmiech i chęć do żartów. też już nakręcał tony'ego, że musi nadrabiać ćwiczenia. na pewno ich przyjaźń właśnie na tym polegała. na uciekaniu z wykładów, żeby powyciskać na siłce xd skupił się na ćwiczeniach, ale zerknął na tony'ego. - raczej nie chcesz słuchać o moim chłopaku - stwierdził.
- tony robinson
- brisbanefizjoterapiasurfin bird23
- Post n°184
Re: siłownia
- nie wiem, ale patrząc na to że wcale się nie spociłeś to raczej krótko - przytyk za przytyk. tak, pewnie właśnie tak wyglądała ich przyjaźń. wyciskanko zamiast wykładów i pocieranie się w inny sposób, ale to już przeszłość haha.
- dlaczego nie? - spojrzał na niego podkręcając bieg - nie będę zazdrosny, obiecuje - zażartował. tak, już żartował z tego że uprawiali seks.
- dlaczego nie? - spojrzał na niego podkręcając bieg - nie będę zazdrosny, obiecuje - zażartował. tak, już żartował z tego że uprawiali seks.
- rafe hollywood
- st. albansfizjoterapiawork hard, play hard25
- Post n°185
Re: siłownia
- nieważne, liczą się efekty - zaczął szybciej machać rękami na sprzęcie, żeby wyrobić normę. zaraz znowu wyląduje w szpitalu, dzięki tony xd uśmiechnął się koślawo na jego żart. rafe ciągle miał wyrzuty sumienia przez ich wspólny moment, ale chciał to zostawić za nimi i odbudować relację, tak samo jak z samuelem. ciekawe tylko, jak sam zareaguje, kiedy się okaże, że niezaspokojny rafe spotyka się znowu więcej z tony'm xd - to jego sprawa. rodzinna. nie będę rozgadywać - to nie był temat na ich odbudowywanie relacji - między nami jest ok - dodał jeszcze, żeby zapewnić tony'ego, że jego problemy nie dotyczą kolejnych kłótni czy rozstań. właściwie tony nie musiał wiedzieć, że to ciągle ten sam chłopak, ale rafe jednak poczuł potrzebę, żeby go update'ować o sytuacji.
- tony robinson
- brisbanefizjoterapiasurfin bird23
- Post n°186
Re: siłownia
- no jasne, dlatego ja wyrobię dziś dwieście procent normy - napędzali się wzajemnie. zaraz oboje wylądują w szpitalu. we wspólnej sali xd sam wcale nie byłby zaniepokojony.
tony nie miał aż takich wyrzutów sumienia, ale był w lepszej sytuacji niż rafe. cel był prosty: odbudować ich relację na poziomie psychologicznym, a nie fizycznym xd - jasne - nie nalegał, sam też niechętnie dzielił się tym co działo się u niego w domu - mówisz to na głos - wytknął mu - czy to oznacza, że coś cie niepokoi? - może tak na prawdę nie uważał, ze między nim i samem jest ok.
tony nie miał aż takich wyrzutów sumienia, ale był w lepszej sytuacji niż rafe. cel był prosty: odbudować ich relację na poziomie psychologicznym, a nie fizycznym xd - jasne - nie nalegał, sam też niechętnie dzielił się tym co działo się u niego w domu - mówisz to na głos - wytknął mu - czy to oznacza, że coś cie niepokoi? - może tak na prawdę nie uważał, ze między nim i samem jest ok.
- rafe hollywood
- st. albansfizjoterapiawork hard, play hard25
- Post n°187
Re: siłownia
- niepokoi mnie to, jak słaby tryb sobie włączyłeś - wstał ze swojego urządzenia i przeszedł do bieżni tony'ego, żeby podkręcić mu tempo, a on wskoczył na drugą bieżnię i mogli się skupić na ćwiczeniach oraz gadaniu na lżejsze tematy. nie był gotowy dzielić się z kimkolwiek swoimi zmartwieniami.
- tony robinson
- brisbanefizjoterapiasurfin bird23
- Post n°188
Re: siłownia
uznał, że wyścigi to i tak sukces w ich relacji xd
- drew chapman
- queenboroughturystykai'm not going to get lost24
- Post n°189
Re: siłownia
wychodził z treningu, miał zamiar zjeść w akademiku tysiąc kalorii i pójść spać bo jutro jechali na zawody xd był pobudzony i nakręcony xd
- mateo catalano
- neapolhandel międzynarodowyloyal brave true24
- Post n°190
Re: siłownia
w końcu zaczął wychodzić z domu, skoro już i tak stało się najgorsze i musiał skontaktować się z ojcem. wolałby umrzeć xd nie był nakręcony jak drew, a wręcz nadal trochę znerwicowany. przechodził tu podświadomie, bo przechodził tez koło studia jogi i nie widział eve przez okno xd zamiast tego wpadł na dawnego przyjaciela, ups.
- hej - mruknął, bo prawie w siebie wleźli i nie mógł udawać, że go nie widzi.
- hej - mruknął, bo prawie w siebie wleźli i nie mógł udawać, że go nie widzi.
- drew chapman
- queenboroughturystykai'm not going to get lost24
- Post n°191
Re: siłownia
czyli stalkował eve, jak arthur gię. nowy poziom podrywu xd eve pewnie pracowała na trzy etaty i nie miała na nic czasu kiedy ten frywolnie przechadzał się po mieście.
jak wpadł na drew to ten od razu obrzucił go niemiłym spojrzeniem, był na niego cięty od kiedy sie pokłócili i to się nie zmieniło - z drogi - zażądał dość agresywnie.
jak wpadł na drew to ten od razu obrzucił go niemiłym spojrzeniem, był na niego cięty od kiedy sie pokłócili i to się nie zmieniło - z drogi - zażądał dość agresywnie.
- mateo catalano
- neapolhandel międzynarodowyloyal brave true24
- Post n°192
Re: siłownia
nauczył się xd dla niego to lepiej, że jej nie spotkał, bo znowu by się źle skończyło. nie wiem czy frywolnie, skoro cały czas obracał się za siebie i sprawdzał, czy ktoś go nie śledzi albo celuje w niego z dachu.
na reakcję chłopaka od razu się napiął, żeby pokazać, że ma mu nie podskakiwać.
- masz tu mnóstwo miejsca - zamachał naokoło, żeby udowodnić drew, że na spokojnie może go wyminąć.
na reakcję chłopaka od razu się napiął, żeby pokazać, że ma mu nie podskakiwać.
- masz tu mnóstwo miejsca - zamachał naokoło, żeby udowodnić drew, że na spokojnie może go wyminąć.
- drew chapman
- queenboroughturystykai'm not going to get lost24
- Post n°193
Re: siłownia
skończyłoby się opierdolem od eve więc może lepiej że jej nie spotkał. hehe, dalej miał paranoję, nie myślał o tym, że jakby ktoś chciał go sprzątnąć to już dawno by to zrobił ups.
- to ty wlazłeś na mnie - i wlazł w jego przestrzeń, która była najważniejsza - więc to ty się przesuń - był gotów mu walnąć więc się stawiał xd
- to ty wlazłeś na mnie - i wlazł w jego przestrzeń, która była najważniejsza - więc to ty się przesuń - był gotów mu walnąć więc się stawiał xd
- mateo catalano
- neapolhandel międzynarodowyloyal brave true24
- Post n°194
Re: siłownia
myślał, że wróg chce uśpić jego czujność xd ale i tak wyluzował na tyle, że był w stanie znowu wychodzić z domu i normalnie funkcjonować, więc chyba jest ok.
- tobie jest łatwiej się przesunąć - mruknął pod nosem, bo mateo nadal kuśtykał i pewnie dlatego wlazł prosto na drew, bo tak było mu najłatwiej nogi stawiać xd no ale powolnie przesunął się, żeby zrobić mu miejsce. - proszę bardzo, miejsce dla królewicza - pokłonił się z kpiną przed dawnym przyjacielem.
- tobie jest łatwiej się przesunąć - mruknął pod nosem, bo mateo nadal kuśtykał i pewnie dlatego wlazł prosto na drew, bo tak było mu najłatwiej nogi stawiać xd no ale powolnie przesunął się, żeby zrobić mu miejsce. - proszę bardzo, miejsce dla królewicza - pokłonił się z kpiną przed dawnym przyjacielem.
- drew chapman
- queenboroughturystykai'm not going to get lost24
- Post n°195
Re: siłownia
szkoda, że nie zaprosił gii z powrotem do domu xd
- może i łatwiej, ale czy ja wyglądam jakbym chciał sie przesunąć? - wskazał na swoją twarz, na której było wymalowanie wkurzenie. nie obchodziło go, że jest kaleką. dobrze mu tak, karma xd
- świetnie, dziękuje - chciał przejść, ale zamiast tego go szturchnął ramieniem. specjalnie lub nie xd
- może i łatwiej, ale czy ja wyglądam jakbym chciał sie przesunąć? - wskazał na swoją twarz, na której było wymalowanie wkurzenie. nie obchodziło go, że jest kaleką. dobrze mu tak, karma xd
- świetnie, dziękuje - chciał przejść, ale zamiast tego go szturchnął ramieniem. specjalnie lub nie xd
- mateo catalano
- neapolhandel międzynarodowyloyal brave true24
- Post n°196
Re: siłownia
za bardzo go wkurzała. chociaż faktycznie wolałby ją mieć pod nosem, żeby jej pilnować xd
mateo nie miał teraz ani dziewczyny, ani przyjaciela, ani funkcjonujących nóg. zła karma, musiał zadośćuczyniać grzechy całej rodziny xd
- nie ma potrzeby tak się zachowywać - burknął, masując się po ramieniu. wolał, żeby się unikali, niż żeby drew tak otwarcie był dupkiem.
mateo nie miał teraz ani dziewczyny, ani przyjaciela, ani funkcjonujących nóg. zła karma, musiał zadośćuczyniać grzechy całej rodziny xd
- nie ma potrzeby tak się zachowywać - burknął, masując się po ramieniu. wolał, żeby się unikali, niż żeby drew tak otwarcie był dupkiem.
- drew chapman
- queenboroughturystykai'm not going to get lost24
- Post n°197
Re: siłownia
niby wkurzała, ale jednak się martwił i wkurzal. musiał się zdecydować.
albo musiał zadośćuczynić za swoje chujkowe zachowanie, niech nie zwala winy na rodzinę.
- nie wiedziałem, że stałeś się takim mięczakiem - wyśmiał go. wiedział, że mateo nigdy nie był taki zaangażowany w sport jak on, ale jakoś się dogadywali. teraz nie dogadywali się wcale. wyminął go i poszedł bo musiał zjeść swoje tysiąc kalorii.
albo musiał zadośćuczynić za swoje chujkowe zachowanie, niech nie zwala winy na rodzinę.
- nie wiedziałem, że stałeś się takim mięczakiem - wyśmiał go. wiedział, że mateo nigdy nie był taki zaangażowany w sport jak on, ale jakoś się dogadywali. teraz nie dogadywali się wcale. wyminął go i poszedł bo musiał zjeść swoje tysiąc kalorii.
- mateo catalano
- neapolhandel międzynarodowyloyal brave true24
- Post n°198
Re: siłownia
musiał sie zastanowić, czy faktycznie nie stał się mięczakiem. nie potrafił stawić czoła byłemu przyjacielowi, a chciał walczyć z mafijnym mordercą swojego brata xd
- wilhelmina lore
- manchester-hard liquor mixed with a bit of intellect23
- Post n°199
Re: siłownia
jakaś laska którą chciała wyrwać pracowała na siłowni więc poświęciła się i zapisała na kilka zajęć, ale niestety na co dzień nie ćwiczyła więc nie wiedziała jak korzystać z poszczególnych urządzeń i na razie kręciła się wokół nich przyglądając!
- trey jackson
- new yorkfizjofriendly jock23
- Post n°200
Re: siłownia
cwiczyl na jednym z urzadzen, na ktore przed chwila patrzyla. akurat siedzial i odpoczywal, odpoczywal wiec mial czas sie jej przyjrzec. - chcesz wyprobowac? - poklepal maszyne, z ktorej korzystal. wygladala jakby nie wiedziala od czego zaczac.