psychiatryk
- river jones
- st. albanskonserwacja i renowacja dzieł sztukinew perspective34
- Post n°26
Re: psychiatryk
aha dopiero teraz zrozumiałam że chciała brać facetów na litość xd
naopowiadala się przyjaciółkom, beau, pielęgniarkom. Pol miasta usłyszała o edenie xd
- ale nic ci już nie jest? - martwił się trochę o nią. może traktował ją jak młodszą siostrę której nie miał. to chyba nie to czego chciała rosie xd
naopowiadala się przyjaciółkom, beau, pielęgniarkom. Pol miasta usłyszała o edenie xd
- ale nic ci już nie jest? - martwił się trochę o nią. może traktował ją jak młodszą siostrę której nie miał. to chyba nie to czego chciała rosie xd
- rosie anderson
- ottawadramadevil in disguise21
- Post n°27
Re: psychiatryk
haha xd
nie robila mu dobrego pr'u xd chyba, ze jakies masochistki sie znajda, ktore na to poleca.
- juz nic mi nie jest, niedlugo sie zagoi - zapewnila go. i jarala sie, ze tak sie nia przejal. zdecydowanie by sie jej nie podobalo, ze myslal o niej jak o mlodszej siostrze xd
nie robila mu dobrego pr'u xd chyba, ze jakies masochistki sie znajda, ktore na to poleca.
- juz nic mi nie jest, niedlugo sie zagoi - zapewnila go. i jarala sie, ze tak sie nia przejal. zdecydowanie by sie jej nie podobalo, ze myslal o niej jak o mlodszej siostrze xd
- river jones
- st. albanskonserwacja i renowacja dzieł sztukinew perspective34
- Post n°28
Re: psychiatryk
nie ogarniam już xd
eden będzie musiał jechać do szkocji wkrótce żeby poruchac xd
- na ile masz to? - wskazał opatrunek/gips na jej ręku. haha, dobra dramka xd on będzie ją uważał za młodszą siostrę, a ona będzie się łasic xd
eden będzie musiał jechać do szkocji wkrótce żeby poruchac xd
- na ile masz to? - wskazał opatrunek/gips na jej ręku. haha, dobra dramka xd on będzie ją uważał za młodszą siostrę, a ona będzie się łasic xd
- rosie anderson
- ottawadramadevil in disguise21
- Post n°29
Re: psychiatryk
spoko xd
ups xd gdyby nie byl takim chujkiem to moze by mial wiecej szczescia xd chociaz i tak nie mogl narzekac.
- cztery tygodnie - westchnela. - niewygodne, ale powoli sie przyzwyczajam - zamrugala do niego uroczo. myslala, ze to zadziala na niego. najgorzej, bedzie zawiedziona xd
ups xd gdyby nie byl takim chujkiem to moze by mial wiecej szczescia xd chociaz i tak nie mogl narzekac.
- cztery tygodnie - westchnela. - niewygodne, ale powoli sie przyzwyczajam - zamrugala do niego uroczo. myslala, ze to zadziala na niego. najgorzej, bedzie zawiedziona xd
- river jones
- st. albanskonserwacja i renowacja dzieł sztukinew perspective34
- Post n°30
Re: psychiatryk
nie był aż takim chujkiem, nie w stosunku do beau przynajmniej xd
- mogę ci się podpisać jak chcesz - zaproponował. będzie patrzeć przed snem na jego podpis xd była ładna i miła, ale chyba wolał dziewczyny zbliżone do jego wieku jednak ups xd
- mogę ci się podpisać jak chcesz - zaproponował. będzie patrzeć przed snem na jego podpis xd była ładna i miła, ale chyba wolał dziewczyny zbliżone do jego wieku jednak ups xd
- rosie anderson
- ottawadramadevil in disguise21
- Post n°31
Re: psychiatryk
chyba tylko beau miala special treatment xd
- jasne, bedziesz moim pierwszym podpisem - zasmiala sie. rosie nie kumala, ze z ich roznica wieku to by bylo creepy gdyby ja podrywal xd za bardzo sie wczula w swoje fantazje i opowiesci na wattpadzie. tam nikt nie ocenial xd
- jasne, bedziesz moim pierwszym podpisem - zasmiala sie. rosie nie kumala, ze z ich roznica wieku to by bylo creepy gdyby ja podrywal xd za bardzo sie wczula w swoje fantazje i opowiesci na wattpadzie. tam nikt nie ocenial xd
- river jones
- st. albanskonserwacja i renowacja dzieł sztukinew perspective34
- Post n°32
Re: psychiatryk
wystarczyło xd
- masz coś przy sobie? - wyrzucił papierosa do kosza - żeby podpisać? - on nie nosił przy sobie takich rzeczy ale laski miały cuda w torebkach xd hahah tak to byłoby creepy, szkoda że rosie taka zdeterminowana.
- masz coś przy sobie? - wyrzucił papierosa do kosza - żeby podpisać? - on nie nosił przy sobie takich rzeczy ale laski miały cuda w torebkach xd hahah tak to byłoby creepy, szkoda że rosie taka zdeterminowana.
- rosie anderson
- ottawadramadevil in disguise21
- Post n°33
Re: psychiatryk
uroczo xd
- tak - zaczela grzebac w torebce. podala mu rozowego mazaka i podstawila reke zeby sie podpisal. bedzie sie chwalila wszystkim kolezankom. chociaz cos dobrego z tego wyszlo. rosie nie dyskryminowala, nawet taki stary jej sie podobal xd
- tak - zaczela grzebac w torebce. podala mu rozowego mazaka i podstawila reke zeby sie podpisal. bedzie sie chwalila wszystkim kolezankom. chociaz cos dobrego z tego wyszlo. rosie nie dyskryminowala, nawet taki stary jej sie podobal xd
- river jones
- st. albanskonserwacja i renowacja dzieł sztukinew perspective34
- Post n°34
Re: psychiatryk
to prawda xd
czekał cierpliwie aż wygrzebie tego różowego mazaka k faktycznie się jej podpisał. bez serduszka ale z uśmiechnięta buzia xd potem ją odprowadzil i mogła się chwalić koleżankom jego podpisem xd
czekał cierpliwie aż wygrzebie tego różowego mazaka k faktycznie się jej podpisał. bez serduszka ale z uśmiechnięta buzia xd potem ją odprowadzil i mogła się chwalić koleżankom jego podpisem xd
- rosie anderson
- ottawadramadevil in disguise21
- Post n°35
Re: psychiatryk
byla zawiedziona brakiem serduszka, ale wybaczyla mu przez to, ze ja odprowadzil xd
- tiffany bowman
- st. albansstomatologiai should have been an unicorn25
- Post n°36
Re: psychiatryk
dowiedziała się, że blake tu jest i przyszła go odwiedzić, ale nie chcieli jej wpuścić, bo nie była na liście zatwierdzonych gości. czekała na recepcji podczas gdy pielęgniarka poszła się dowiedzieć czy blake się zgodzi na jej wizytę. myślała, że tak skoro ostatnio mówił jej takie miłe rzeczy.
- blake cooper
- St Albansperformerhappy sad27
- Post n°37
Re: psychiatryk
mial do niej zal, ze go tak wrobila xd ale z drugiej strony czul, ze potrzebuje z nia porozmawiac. samotnosc mu gorzej dokuczala kiedy byl zamkniety z czubkami. zgodzil sie ja zobaczyc. czekal na nia w swojej sali I odbijal pileczke od sciany.
- tiffany bowman
- st. albansstomatologiai should have been an unicorn25
- Post n°38
Re: psychiatryk
była przekonana, że robi to dla jego dobra! bała się, że gdyby nie wykonała tego telefonu to już nigdy nie mieliby okazji się zobaczyć. przeszła korytarzami niepewnie, bo nawet w swoim najgorszym momencie nigdy nie trafiła do takiego towarzystwa. stanęła w progu sali blake'a.
- cześć - powiedziała cicho.
- cześć - powiedziała cicho.
- blake cooper
- St Albansperformerhappy sad27
- Post n°39
Re: psychiatryk
sam mogl byc sobie winny. nie pomyslal, ze telefon moze ja zmartwic kiedy do niej dzwonil. to bylo dziwna sytuacja I dla niego. byla pierwsza osoba, z ktora chcial rozmawiac w trakcje kryzysu. to nowosc. -czesc - zerknal w jej strone, ale zaraz odwrocil wzrok zeby po raz ostatni odbic pilke. - witaj w moich nowych czterech katach - zazartowal, ale nie bylo widac po nim zeby to bylo zabawne dla niego. ciekawe kto dogladal mamy xd
- tiffany bowman
- st. albansstomatologiai should have been an unicorn25
- Post n°40
Re: psychiatryk
nie wiedziała jak interpretować jego telefon, ale widząc, że przyjęli go na oddział tylko upewniała się, że zareagowała prawidłowo.
- dobrze cię widzieć - powiedziała nieśmiało. wcale nie było jej do śmiechu kiedy widziała go w tym miejscu. nawet jeśli sama go tu wsadziła xd może zatrudnił polly xd
- dobrze cię widzieć - powiedziała nieśmiało. wcale nie było jej do śmiechu kiedy widziała go w tym miejscu. nawet jeśli sama go tu wsadziła xd może zatrudnił polly xd
- blake cooper
- St Albansperformerhappy sad27
- Post n°41
Re: psychiatryk
nie przyjmowal do wiadomosci, ze potrzebowal profesjonalnej pomocy. zawsze radzil sobie sam I tak powinno byc do konca.
- ciebie tez - odpowiedzial po chwili ciszy. nie mogl byc na nia zly wiec staral sie nie czul negatywnie w stosunku do niej. mial mieszane uczucia, ale jednak bardziej cieszyl sie, ze przyszla. - nie wiem co we mnie ostatnio wstapilo, zapomnijmy o tym - zaproponowal. wolal udawac, ze ta rozmowa nie miala miejsca. haha polly by sie chetnie nia zajela xd
- ciebie tez - odpowiedzial po chwili ciszy. nie mogl byc na nia zly wiec staral sie nie czul negatywnie w stosunku do niej. mial mieszane uczucia, ale jednak bardziej cieszyl sie, ze przyszla. - nie wiem co we mnie ostatnio wstapilo, zapomnijmy o tym - zaproponowal. wolal udawac, ze ta rozmowa nie miala miejsca. haha polly by sie chetnie nia zajela xd
- tiffany bowman
- st. albansstomatologiai should have been an unicorn25
- Post n°42
Re: psychiatryk
jak widać nie radził sobie aż tak dobrze. może pobyt tutaj wyjdzie mu na dobre... a moze tylko pogorszy sprawę, ups.
po jego odpowiedzi poczuła się trochę pewniej i weszła trzy kroki do środka.
- którą część? - spytała od razu. z jednej strony były jego wyznania, a z drugiej jego niemoc. na pewno nie chciała zapominać tej pierwszej części, ale tej drugiej też jeśli chciała go wspierać.
po jego odpowiedzi poczuła się trochę pewniej i weszła trzy kroki do środka.
- którą część? - spytała od razu. z jednej strony były jego wyznania, a z drugiej jego niemoc. na pewno nie chciała zapominać tej pierwszej części, ale tej drugiej też jeśli chciała go wspierać.
- blake cooper
- St Albansperformerhappy sad27
- Post n°43
Re: psychiatryk
wiadomo bylo tylko tyle, ze w St Albans nic nie szlo tak jak mialo.
przesunal sie na lozku w razie gdyby chciala tez na nim usiasc. - wszystkie - jego wspomnienia byly nieco inne I od razu mowil glupoty na temat samobojstwa. - oprocz tego kiedy mowilem, ze brakuje mi twojego towarzystwa - dodal. zdobyl sie na odwage, ale musial patrzyc w sciane przy takich wyznaniach.
przesunal sie na lozku w razie gdyby chciala tez na nim usiasc. - wszystkie - jego wspomnienia byly nieco inne I od razu mowil glupoty na temat samobojstwa. - oprocz tego kiedy mowilem, ze brakuje mi twojego towarzystwa - dodal. zdobyl sie na odwage, ale musial patrzyc w sciane przy takich wyznaniach.
- tiffany bowman
- st. albansstomatologiai should have been an unicorn25
- Post n°44
Re: psychiatryk
to jedno było pewne.
chciała usiąść obok, ale zatrzymała się kiedy próbował ją przekonać do zapomnienia o całej rozmowie. czuła, że znowu robią krok do tyłu w swojej relacji i nie chciała tego. na szczęście jednak zaraz się poprawił i zrobiło jej się cieplej na serduszku.
- mi twojego też - przyznała - i wielu osobom by ciebie brakowało gdybyś... - urwała, bo nie przeszło jej to przez gardło. tamtego wieczoru naprawdę bała się, że go straci na zawsze.
chciała usiąść obok, ale zatrzymała się kiedy próbował ją przekonać do zapomnienia o całej rozmowie. czuła, że znowu robią krok do tyłu w swojej relacji i nie chciała tego. na szczęście jednak zaraz się poprawił i zrobiło jej się cieplej na serduszku.
- mi twojego też - przyznała - i wielu osobom by ciebie brakowało gdybyś... - urwała, bo nie przeszło jej to przez gardło. tamtego wieczoru naprawdę bała się, że go straci na zawsze.
- blake cooper
- St Albansperformerhappy sad27
- Post n°45
Re: psychiatryk
- doceniam, ze to mowisz, ale mylisz sie - zasmial sie pod nosem kiedy mowila o osobach, ktorym by go brakowalo. prawie nikogo nie obchodzil. nawet chora mama by nie zrozumiala, ze odszedl. moze tylko dzieciaki by tesknily gdyby musialy ogladac powtorki. raz dwa by sie znudzily I przeniosly na kogos innego. - nie zrobilbym tego.. - znowu rzucil pileczka. - chcialas mnie blizej poznac. to nie byl pierwszy raz kiedy sie tak czulem - dalej rzucal pilka zeby odreagowac.
- tiffany bowman
- st. albansstomatologiai should have been an unicorn25
- Post n°46
Re: psychiatryk
- to ty się mylisz. nie wiesz jaki masz wpływ na ludzi - pierwszy raz podczas tej wizyty powiedziała coś pewniejszym tonem i złapała go za nadgarstek mechanicznie. jeszcze niedawno bała się kogokolwiek dotykać, ale teraz odczuła wszechogarniającą potrzebę, żeby go złapać, zatrzymać. tak jakby się bała, że zaraz coś mu się stanie i naprawdę zniknie. zabrała rękę i usiadła obok niego - nie wiedziałam... zawsze pomagałeś mi otworzyć się na świat, to nie ma sensu - wymamrotala. było jej źle z tym, że nic wcześniej nie zauważyła.
- blake cooper
- St Albansperformerhappy sad27
- Post n°47
Re: psychiatryk
spojrzal na jej dlon zacisnieta na swoim nadgarsku, po czym podniosl na nia wzrok. nie spodziewal sie takiej reakcji I tej pewnosci. nie klocil sie bo uwazal, ze wie lepiej xd nie znala go wystarczajaco dlugo by wiedziec jak samotny byl naprawde. - pomaganie tobie pomagalo nadac mojemu zyciu choc troche sensu - chcial zeby to wiedziala. nie bylo wiele rzeczy, dla ktorych chcialo mu sie zyc. a w dniach kiedy sie spotykali nawet chcialo mu sie wstac z lozka. - prawie nikt nie wie o moim stanie - nie tylko przed nia to ukrywal.
- tiffany bowman
- st. albansstomatologiai should have been an unicorn25
- Post n°48
Re: psychiatryk
faktycznie nie znała go aż tak długo ani dobrze, ale już czuła między nimi więź mocniejszą niż oboje zdawali sobie z tego sprawę.
- och - teraz zaczęła się zastanawiać czy to przez ich kłótnię wpadł w gorszy stan. - to ja powinnam była pomagać tobie - dodała z naciskiem - to znaczy mogliśmy pomagać sobie nawzajem - wyjaśniła co miała na myśli. tak naprawdę trochę mu pomagała, ale nie robiła tego świadomie. nigdy nie przyznał się do tego, że potrzebuje wsparcia - ale jesteś teraz tutaj i ci pomogą - powiedziała z przekonaniem, choć tak naprawdę wiedziała, ze to nie jest takie łatwe. ona też potrzebowała wielu miesięcy i wielu osób zanim zaczęła czuć się względnie normalnie, a i tak nigdy już nie osiągnie pełnej normalności.
- och - teraz zaczęła się zastanawiać czy to przez ich kłótnię wpadł w gorszy stan. - to ja powinnam była pomagać tobie - dodała z naciskiem - to znaczy mogliśmy pomagać sobie nawzajem - wyjaśniła co miała na myśli. tak naprawdę trochę mu pomagała, ale nie robiła tego świadomie. nigdy nie przyznał się do tego, że potrzebuje wsparcia - ale jesteś teraz tutaj i ci pomogą - powiedziała z przekonaniem, choć tak naprawdę wiedziała, ze to nie jest takie łatwe. ona też potrzebowała wielu miesięcy i wielu osób zanim zaczęła czuć się względnie normalnie, a i tak nigdy już nie osiągnie pełnej normalności.
- blake cooper
- St Albansperformerhappy sad27
- Post n°49
Re: psychiatryk
on czul podobnie I dlatego odwazyl sie wybrac jej numer.
- to nie takie proste - nie chcial zeby czula sie za cokolwiek winna. to byl jego problem, powinien byc silniejszy I jej w to nie wciagac. - obawiam sie, ze to nie pomoze - nie chcial jej robic zbednych nadziei. skoro byli teraz ze soba szczerzy. - to jestem ja - rozlozyl rece. - nie chcialem zebys poznawala mnie od tej strony, wolalem kiedy widzialas mnie jako tego blake'a, ktory sprawial, ze sie usmiechasz - odwrocil wzrok.
- to nie takie proste - nie chcial zeby czula sie za cokolwiek winna. to byl jego problem, powinien byc silniejszy I jej w to nie wciagac. - obawiam sie, ze to nie pomoze - nie chcial jej robic zbednych nadziei. skoro byli teraz ze soba szczerzy. - to jestem ja - rozlozyl rece. - nie chcialem zebys poznawala mnie od tej strony, wolalem kiedy widzialas mnie jako tego blake'a, ktory sprawial, ze sie usmiechasz - odwrocil wzrok.
- tiffany bowman
- st. albansstomatologiai should have been an unicorn25
- Post n°50
Re: psychiatryk
juz dawno ustaliłyśmy, ze oboje mieli problemy i powinni się nawzajem wspierać tylko tego nie ogarniali. blake próbował ją chronić przed samym sobą, ale teraz i tak wiedziała wszystko.
- zadbają o ciebie - potrząsnęła głową, nie dopuszczając do wiadomości, że blake nie wierzy w otrzymanie realnej pomocy. ciągle miała w pamięci ten moment paniki kiedy myślała, że coś sobie zrobi. nie byłaby w stanie przechodzić tego za każdym razem gdyby nie odpisywał na wiadomość - chciałam poznać całego ciebie - przypomniała mu i chwilę się w niego wpatrywała, mimo że odwrócił wzrok. a może właśnie dlatego. było łatwiej jak nie patrzyli prosto na siebie - ty widziałeś mnie w najgorszych momentach i nie uciekłeś ode mnie - przeniosła wzrok na swoje uda - ja też chcę być taką osobą dla ciebie - wymamrotała.
- zadbają o ciebie - potrząsnęła głową, nie dopuszczając do wiadomości, że blake nie wierzy w otrzymanie realnej pomocy. ciągle miała w pamięci ten moment paniki kiedy myślała, że coś sobie zrobi. nie byłaby w stanie przechodzić tego za każdym razem gdyby nie odpisywał na wiadomość - chciałam poznać całego ciebie - przypomniała mu i chwilę się w niego wpatrywała, mimo że odwrócił wzrok. a może właśnie dlatego. było łatwiej jak nie patrzyli prosto na siebie - ty widziałeś mnie w najgorszych momentach i nie uciekłeś ode mnie - przeniosła wzrok na swoje uda - ja też chcę być taką osobą dla ciebie - wymamrotała.