psychiatryk
- leila fairbrother
- St Albanskosmetologiawild & free24
- Post n°76
Re: psychiatryk
dobrze, ze Leila nie wiedziala ile jedzenia dosage tiffy bo tez by sie tu przeprowadzila xd
zerknela zaniepokojona w strone jo gdy Tiffany zdradzila powod, przez ktory tu byla. - nie moglas go odwiedzac? albo wspierac przez telefon? - zapytala lagodnie. nie chciala zeby tiffy zauwazyla, ze uznala jej pomysl za niemadry.
zerknela zaniepokojona w strone jo gdy Tiffany zdradzila powod, przez ktory tu byla. - nie moglas go odwiedzac? albo wspierac przez telefon? - zapytala lagodnie. nie chciala zeby tiffy zauwazyla, ze uznala jej pomysl za niemadry.
- tiffany bowman
- st. albansstomatologiai should have been an unicorn25
- Post n°77
Re: psychiatryk
leila by pozazdrościła tiffy xd a ta miała jedzenie od mamusi i słodycze od przyjaciółek i mogła cały dzień oglądać powtórki przyjaciół, więc nie narzekała na swoje życie tutaj.
potrząsnęła głową.
- nie widziałyście jego miny, musiałam to zrobić - powiedziała pełna przekonania do swojego pomysłu - okazało się, że... nie wiedziałam o tym, ale całe życie zmagał się z czymś i myślę, że nigdy nie miał odpowiedniego systemu wsparcia i po prostu muszę tu dla niego być, żeby mógł spróbować sobie z tym poradzić, tak jak on pomógł mi - wyrzuciła z siebie.
potrząsnęła głową.
- nie widziałyście jego miny, musiałam to zrobić - powiedziała pełna przekonania do swojego pomysłu - okazało się, że... nie wiedziałam o tym, ale całe życie zmagał się z czymś i myślę, że nigdy nie miał odpowiedniego systemu wsparcia i po prostu muszę tu dla niego być, żeby mógł spróbować sobie z tym poradzić, tak jak on pomógł mi - wyrzuciła z siebie.
- jo wilson
- aberdeenmikrobiologiamentalna kura25
- Post n°78
Re: psychiatryk
jeszcze się okaże że zaraz obydwie będą tam siedzieć i jeść. tylko jo o zdrowych zmysłach, nie chciała żeby poszło jej w cycki.
- długo tu zostaniesz? - pytała dalej zmartwiona, bo jednak to nie było normalne! - wkrótce rozpoczyna się semestr - przypomniała jej. już miała rok laby! - po prostu.... poświęcasz się dla kogoś tak bezinteresownie... - zaczęła. nie chciała jej powiedzieć, że to może okazać się głupie xd tak jakby jo sie nie poświęcała xd
- długo tu zostaniesz? - pytała dalej zmartwiona, bo jednak to nie było normalne! - wkrótce rozpoczyna się semestr - przypomniała jej. już miała rok laby! - po prostu.... poświęcasz się dla kogoś tak bezinteresownie... - zaczęła. nie chciała jej powiedzieć, że to może okazać się głupie xd tak jakby jo sie nie poświęcała xd
- leila fairbrother
- St Albanskosmetologiawild & free24
- Post n°79
Re: psychiatryk
Thomas by nie narzekal gdyby jej poszlo w cycki xd
- to bardzo milo z twojej strony, ze chcesz go wspierac, ale moze daloby sie to zrobic w jakis inny sposob? - na pawno by cos wymyslily! jesli tiffy jeszcze nie oszalala to moze sie to stanie jak bedzie tu przebywac. tylko Leila sie nie poswiecala wiec powinny jej sluchac xd
- to bardzo milo z twojej strony, ze chcesz go wspierac, ale moze daloby sie to zrobic w jakis inny sposob? - na pawno by cos wymyslily! jesli tiffy jeszcze nie oszalala to moze sie to stanie jak bedzie tu przebywac. tylko Leila sie nie poswiecala wiec powinny jej sluchac xd
- tiffany bowman
- st. albansstomatologiai should have been an unicorn25
- Post n°80
Re: psychiatryk
- dziewczyny - złapała je obie za ramiona, żeby uspokoić ich gonitwę myśli i dobrych rad. była przekonana co do swojego planu i nie zapowiadało się na to, że zmieni zdanie - w każdej chwili mogę stąd wyjść. przecież nie jest ze mną tak źle. już nie - powiedziała łagodnie - pierwszy raz od dawna czuję się dobrze - widać pobyt w psychiatryku dobrze na nią działał xd - i chcę, żeby blake czuł się tak samo - dodała z troską. - myslałam, że wy ze wszystkich osób na świecie to najlepiej zrozumiecie - pojechała argumentem traumy, nie mogły jej odmówić - wiecie, doktor rodgers ma bardzo ciekawą teorię na temat naszej traumy - i tu zagadała je jakimiś zagadnieniami dotyczącymi intymności po traumie, więc może nawet się zainteresowały i zapomniały, że miały wyciągnąć stąd tiffy. jej pobyt pomoże im wszystkim jak przekaże im wszystkie informacje. chyba że robili jej kolejne pranie mózgu gorsze niz julio. potem skończyły się godziny odwiedzin, więc tiffany wróciła na oddział.
- patrick bowman
- stąd-same white shirt, couple more tattoos28
- Post n°81
Re: psychiatryk
przyszedł do siostry z ulubionymi wypiekami od mamy bowman, która z powodu zmartwień piekła teraz na potęgę! tak tiffy wszystkich załatwiła!
- tiffany bowman
- st. albansstomatologiai should have been an unicorn25
- Post n°82
Re: psychiatryk
wszyscy się martwili, a tiffy czilowała w psychiatryku. było gorzej niż jak do sekty dołączyła xd siedziała przy stoliku i grała w domino sama ze sobą układając kolejne pasujące kostki. wyglądała jakby już jej się odkleiło coś w głowie, ale to był jej nowy sposób relaksu.
- cześć! co dobrego przyniosłeś? - ucieszyła się na widok brata - dzięki tym wypiekom jestem najpopularniejszą osobą w ośrodku - zachichotała i zerknęła na jakąś grupkę dziwaków, którzy już szykowali się do startu po wypieki.
- cześć! co dobrego przyniosłeś? - ucieszyła się na widok brata - dzięki tym wypiekom jestem najpopularniejszą osobą w ośrodku - zachichotała i zerknęła na jakąś grupkę dziwaków, którzy już szykowali się do startu po wypieki.
- patrick bowman
- stąd-same white shirt, couple more tattoos28
- Post n°83
Re: psychiatryk
jak była w sekcie to nie siedziała zamknięta, a będąc zamkniętą dopiero dostrzegli skalę problemu.
pewnie przekupywała wszystkich wariatów tymi ciastkami i już rządziła przypadkiem tym miejscem xd
- cześć - usiadł na przeciwko obserwując domino, które układała - to chyba gra dla dwojga - zauważył i podał jej pudełko z ciastkami - klasyczna darowizna od mamy, martwi się - zauważył to specjalnie!
pewnie przekupywała wszystkich wariatów tymi ciastkami i już rządziła przypadkiem tym miejscem xd
- cześć - usiadł na przeciwko obserwując domino, które układała - to chyba gra dla dwojga - zauważył i podał jej pudełko z ciastkami - klasyczna darowizna od mamy, martwi się - zauważył to specjalnie!
- tiffany bowman
- st. albansstomatologiai should have been an unicorn25
- Post n°84
Re: psychiatryk
jak latała do sekty to cieszyli się, że wychodzi do ludzi xd
nic dziwnego, że tak dobrze się tu czuła! została królową psychiatryka przypadkiem.
- możemy zagrać we dwoje jak chcesz - nie zraziła się i przesunęła w jego stronę trochę kostek, żeby kontynuować układanie tego co zaczęła. - czym? coś z babcią? - zmartwiła się też! otworzyła pudełko i już szamała pierwsze ciastko.
nic dziwnego, że tak dobrze się tu czuła! została królową psychiatryka przypadkiem.
- możemy zagrać we dwoje jak chcesz - nie zraziła się i przesunęła w jego stronę trochę kostek, żeby kontynuować układanie tego co zaczęła. - czym? coś z babcią? - zmartwiła się też! otworzyła pudełko i już szamała pierwsze ciastko.
- patrick bowman
- stąd-same white shirt, couple more tattoos28
- Post n°85
Re: psychiatryk
tak xd
gdzieś była najważniejsza i odnalazła swoich poddanych i paziów.
- może w warcaby? - zasugerował - macie? - tam była szansa że ją ogra xd - z babcią wszystko dobrze, dalej się czepia - co oznaczało, że była zdrowa - toba, martwią się tobą - przysunął jej pudełko z ciastkami skoro tak chętnie jadła.
gdzieś była najważniejsza i odnalazła swoich poddanych i paziów.
- może w warcaby? - zasugerował - macie? - tam była szansa że ją ogra xd - z babcią wszystko dobrze, dalej się czepia - co oznaczało, że była zdrowa - toba, martwią się tobą - przysunął jej pudełko z ciastkami skoro tak chętnie jadła.
- tiffany bowman
- st. albansstomatologiai should have been an unicorn25
- Post n°86
Re: psychiatryk
może tu zrozumiała, że nie jest z nią tak źle i dzięki temu czuła się lepiej.
- chciałam w domino - nie miała ochoty grać w warcaby, bo zawsze przegrywala. jeśli chciał poprawiać jej humor to zła droga. - mówiłam im, że nie powinni - odpowiedziała od razu. ale ona sobie, rodzice sobie, a psychiatrzy sobie - mówiłeś to im też? - myślała, że patrick jest po jej stronie.
- chciałam w domino - nie miała ochoty grać w warcaby, bo zawsze przegrywala. jeśli chciał poprawiać jej humor to zła droga. - mówiłam im, że nie powinni - odpowiedziała od razu. ale ona sobie, rodzice sobie, a psychiatrzy sobie - mówiłeś to im też? - myślała, że patrick jest po jej stronie.
- patrick bowman
- stąd-same white shirt, couple more tattoos28
- Post n°87
Re: psychiatryk
to nikt oprócz niej tego nie rozumiał chyba!
- to ja będę patrzeć jak ogrywasz samą siebie - domino było dla niego za dziecinne, ale nie chciał jej tego mówić, bo właśnie dbał o nią! - wiem, że mówiłaś - oparł policzek na dłoni przyglądając się jak układa domino - i ja też im mówiłem, ale chyba sama słyszysz jak absurdalnie to brzmi? - zapytał i zerknął na siostre.
- to ja będę patrzeć jak ogrywasz samą siebie - domino było dla niego za dziecinne, ale nie chciał jej tego mówić, bo właśnie dbał o nią! - wiem, że mówiłaś - oparł policzek na dłoni przyglądając się jak układa domino - i ja też im mówiłem, ale chyba sama słyszysz jak absurdalnie to brzmi? - zapytał i zerknął na siostre.
- tiffany bowman
- st. albansstomatologiai should have been an unicorn25
- Post n°88
Re: psychiatryk
może kiedyś zrozumieją, że w tym szaleństwie jest metoda.
- to brzmi negatywnie - pokręciła głową - lepiej powiedzieć, że wygrywam - wyjaśniła mu. może jednak jakiś psychiatra, julio albo blake w końcu przetłukli jej do głowy pozytywne myślenie i patrzenie na świat z innej perspektywy - dlaczego absurdalnie? - popatrzyła na niego poważnie - nie czułam takiego spokoju od wielu miesięcy - poinformowała go bez zająknięcia. może dlatego czuła spokój, bo nie musiała mierzyć się z prawdziwym światem?
- to brzmi negatywnie - pokręciła głową - lepiej powiedzieć, że wygrywam - wyjaśniła mu. może jednak jakiś psychiatra, julio albo blake w końcu przetłukli jej do głowy pozytywne myślenie i patrzenie na świat z innej perspektywy - dlaczego absurdalnie? - popatrzyła na niego poważnie - nie czułam takiego spokoju od wielu miesięcy - poinformowała go bez zająknięcia. może dlatego czuła spokój, bo nie musiała mierzyć się z prawdziwym światem?
- patrick bowman
- stąd-same white shirt, couple more tattoos28
- Post n°89
Re: psychiatryk
powinni, w końcu są z st. albans.
- okej, będę patrzeć jak wygrywasz sama ze sobą - poprawił się zgodnie z jej uwagami. nie chciał się z nią kłócić, ani sprzeciwiać się jej w takiej sytuacji. no właśnie, pytanie jak blake się miewał i czy obecność tiffy mu pomogła.
- dlatego, że jesteś tutaj - mówił szczerze - czy z nami nie czułaś spokoju? - pytał próbując zrozumieć jej pozycje.
- okej, będę patrzeć jak wygrywasz sama ze sobą - poprawił się zgodnie z jej uwagami. nie chciał się z nią kłócić, ani sprzeciwiać się jej w takiej sytuacji. no właśnie, pytanie jak blake się miewał i czy obecność tiffy mu pomogła.
- dlatego, że jesteś tutaj - mówił szczerze - czy z nami nie czułaś spokoju? - pytał próbując zrozumieć jej pozycje.
- tiffany bowman
- st. albansstomatologiai should have been an unicorn25
- Post n°90
Re: psychiatryk
- po prostu wygrywam - poprawiła go ostatni raz i dopasowała kolejnego klocka. blake pewnie czuł się przytłoczony obecnością tiffy i wolałby, żeby sobie poszła xd a ona przeżywała time of her life, ups. - to inny rodzaj spokoju - mruknęła i odłożyła klocki na stół bez układania ich. - na zewnątrz jest dużo obowiazków i wyzwań, a tu po prostu mogę się skupić na swoim samopoczuciu - wyznała. czyli jednak też jej coś to dawało i już nie rozpowiadała, że jest tu tylko dla blake'a.
- patrick bowman
- stąd-same white shirt, couple more tattoos28
- Post n°91
Re: psychiatryk
- nie pamiętam kiedy ostatnio aż tak bardzo miałaś swoje zdanie - uśmiechnął się. to był komplement, bo przez długi czas była jakby nieobecna a teraz trochę życie do niej wróciło, wow. blake pewnie teraz żałował że miedzy słowami jej to zaproponował hehe.
- czyli teraz będziesz tutaj się ukrywać przed światem tutaj? - tak to zrozumiał i to go martwiło, że się tak ukrywała!
- czyli teraz będziesz tutaj się ukrywać przed światem tutaj? - tak to zrozumiał i to go martwiło, że się tak ukrywała!
- tiffany bowman
- st. albansstomatologiai should have been an unicorn25
- Post n°92
Re: psychiatryk
- czyli wygrywam tez w tej dyskusji - przekręciła głowę i popatrzyła na niego z rozbawieniem. tak, wracała do swojej starej głupiutkiej formy. coraz bardziej mozna było w niej dostrzec dawną tiffy. może jednak i tiffy i blake'owi dobrze robił pobyt tutaj, kto wie! tylko karola! - w każdej chwili mogę wyjść - poprawiła się na krzesełku. nie wyglądala przekonana do tego pomysłu jak na początku. może nie chcieli jej puścić xd - zaraz wracam na studia i w ogóle... - wymamrotała przesuwając klocki domina na stoliku, żeby się na czymś skupić.
- patrick bowman
- stąd-same white shirt, couple more tattoos28
- Post n°93
Re: psychiatryk
- nie moge sie nie zgodzić - uśmiechnął się. faktycznie widać było dawną tiffy w niej! to dawało mu promyczek nadziei! wszyscy z niecierpliwością czekali na tą głupiutką tiffany! teraz wręcz za nią tęsknili!
- mozesz? - nie był pewien czy to tak łatwo działa i czy po prostu mogła wyjść. pobyt w psychiatryku był poważną sprawą! - zaraz się zaczynają - potwierdził - a ty jesteś tutaj - rozejrzał się po pomieszczeniu.
- mozesz? - nie był pewien czy to tak łatwo działa i czy po prostu mogła wyjść. pobyt w psychiatryku był poważną sprawą! - zaraz się zaczynają - potwierdził - a ty jesteś tutaj - rozejrzał się po pomieszczeniu.
- tiffany bowman
- st. albansstomatologiai should have been an unicorn25
- Post n°94
Re: psychiatryk
było coraz bliżej do głupiutkiej tiffy, przebijała się! ciekawe czy blake będzie lubił ją w takiej wersji czy wolał jak była bezradną ofiarą, którą trzeba było się zaopiekować.
- ty też przed chwilą byłeś w londynie, a teraz zmieniłeś zdanie - przypomniała mu o jego poczynaniach i nowych planach. użyła to jako wymówki, żeby też zmienić swoje plany na siedzenie w psychiatryku i na dziekance kolejny rok xd
- ty też przed chwilą byłeś w londynie, a teraz zmieniłeś zdanie - przypomniała mu o jego poczynaniach i nowych planach. użyła to jako wymówki, żeby też zmienić swoje plany na siedzenie w psychiatryku i na dziekance kolejny rok xd
- patrick bowman
- stąd-same white shirt, couple more tattoos28
- Post n°95
Re: psychiatryk
blake sie zdziwi jak pozna jej prawdziwe 'ja'.
- nie porównuj mojej zmiany życiowej drogi do tego jak ty się zamknęłaś tutaj - od razu ją poprawił! to było zupełnie co innego. on nie uciekał od problemów, a ona tak! - mam wrażenie że boisz się powrotu do normalności - zarzucił jej spokojnym tonem.
- nie porównuj mojej zmiany życiowej drogi do tego jak ty się zamknęłaś tutaj - od razu ją poprawił! to było zupełnie co innego. on nie uciekał od problemów, a ona tak! - mam wrażenie że boisz się powrotu do normalności - zarzucił jej spokojnym tonem.
- tiffany bowman
- st. albansstomatologiai should have been an unicorn25
- Post n°96
Re: psychiatryk
okaże się, że nie jest taka poturbowana jak on xd
- to tylko tymczasowe - powtarzała - nie zmieniam całego swojego życia tylko po to, żeby za chwilę mi się odmieniło - popatrzyła na niego wymownie. trochę miała mu za złe, że wyjechał kiedy go potrzebowała, a teraz wracał i się jej czepiał, że radzi sobie na swój sposób - wcale nie, przecież już funkcjonuję - wmawiała mu. wiadomo, że było lepiej niż jeszcze kilka miesięcy temu, ale zamknięcie się tutaj wyglądało jakby znowu cofała się w swoich postępach.
- to tylko tymczasowe - powtarzała - nie zmieniam całego swojego życia tylko po to, żeby za chwilę mi się odmieniło - popatrzyła na niego wymownie. trochę miała mu za złe, że wyjechał kiedy go potrzebowała, a teraz wracał i się jej czepiał, że radzi sobie na swój sposób - wcale nie, przecież już funkcjonuję - wmawiała mu. wiadomo, że było lepiej niż jeszcze kilka miesięcy temu, ale zamknięcie się tutaj wyglądało jakby znowu cofała się w swoich postępach.
- patrick bowman
- stąd-same white shirt, couple more tattoos28
- Post n°97
Re: psychiatryk
udawała xd
- czepiasz się - wytknął jej. wiedział, że mówiła o jego zachowaniu - nie mówimy teraz o mnie, a o tobie - przypomniał jej. to ona była w gorszym miejscu w życiu, a nie on halo! - to nazywasz funkcjonowaniem? - wskazał znowu na niepokojące otoczenie - raczej wygląda to na wegetację - stwierdził dość brutalnie.
- czepiasz się - wytknął jej. wiedział, że mówiła o jego zachowaniu - nie mówimy teraz o mnie, a o tobie - przypomniał jej. to ona była w gorszym miejscu w życiu, a nie on halo! - to nazywasz funkcjonowaniem? - wskazał znowu na niepokojące otoczenie - raczej wygląda to na wegetację - stwierdził dość brutalnie.
- tiffany bowman
- st. albansstomatologiai should have been an unicorn25
- Post n°98
Re: psychiatryk
wyobrażam sobie, że blake może byc bardziej rozczarowany niż zadowolony z tego, że tiffy się czuje lepiej xd
- możemy zmienić temat i rozmawiać o tobie - stwierdziła. jeśli miał się czepiać to nawet chętnie skierowałaby rozmowę na inne tematy. zdenerwowała się kiedy wytknął jej kiepskie funkcjonowanie i odsunęła krzesło od stołu dając mu do zrozumienia, że jest w pozycji do ucieczki. - przykro mi, że moje wybory nie pasują do twoich kryteriów tego co jest właściwie, ale to jest to czego chcę w tej chwili! - wyrzuciła mu. skoro potrafiła się już denerwować to chyba jednak powinien być z niej dumny i się cieszyć?
- możemy zmienić temat i rozmawiać o tobie - stwierdziła. jeśli miał się czepiać to nawet chętnie skierowałaby rozmowę na inne tematy. zdenerwowała się kiedy wytknął jej kiepskie funkcjonowanie i odsunęła krzesło od stołu dając mu do zrozumienia, że jest w pozycji do ucieczki. - przykro mi, że moje wybory nie pasują do twoich kryteriów tego co jest właściwie, ale to jest to czego chcę w tej chwili! - wyrzuciła mu. skoro potrafiła się już denerwować to chyba jednak powinien być z niej dumny i się cieszyć?
- patrick bowman
- stąd-same white shirt, couple more tattoos28
- Post n°99
Re: psychiatryk
ups!
- nie trzeba, mam się dobrze - zapewnił odchylając się na krześle i zerkając na nią. wytykał jej to bo martwił się o nią! to wszystko z troski! wkurzył się, że go opieprzała, ale jednocześnie tak, był dumny! - wpadnę w sobotę - wstał i sobie poszedł zostawiając jej ciastka. nie chciał się z nią kłócić dlatego sobie poszedł! dojrzały!
- nie trzeba, mam się dobrze - zapewnił odchylając się na krześle i zerkając na nią. wytykał jej to bo martwił się o nią! to wszystko z troski! wkurzył się, że go opieprzała, ale jednocześnie tak, był dumny! - wpadnę w sobotę - wstał i sobie poszedł zostawiając jej ciastka. nie chciał się z nią kłócić dlatego sobie poszedł! dojrzały!
- tiffany bowman
- st. albansstomatologiai should have been an unicorn25
- Post n°100
Re: psychiatryk
dobrze, że był jedyny dojrzały i poszedł, bo by się jeszcze bardziej zdenerwowała, a tak to zrelaksowała się przy ciastkach i domino.