- no to co z tą czekoladą? - zapytała z rozbawieniem.
#4 |alex|
- Gość
- Gość
- Post n°1
#4 |alex|
no więc przyszli do niego. a na razie mieszkał sam! ależ fajna sprawa. Weszli a lily ściągnęła trochę mokrych rzeczy i wskoczyła na łóżko. miękkie i fajne. Zaraz rozebrała się do bielizny i rozłożyła ubrania na kaloryferze po czym wskoczyła pod kołderkę.
- no to co z tą czekoladą? - zapytała z rozbawieniem.
- no to co z tą czekoladą? - zapytała z rozbawieniem.
- Gość
- Gość
- Post n°2
Re: #4 |alex|
Fajnie, przynajmniej miał cały pokój dla siebie. Chociaż czasem mu się pewnie będzie nieźle nudzić w sumie. No ale nie na zawsze będzie sam.
- Wykorzystujesz mnie, zawsze wszystko ja muszę robić. Mogłem cię w tą zaspę jednak wrzucić - powiedział rozbawiony i poszedł im robić tą czekoladę. Sam zdjął z siebie mokre rzeczy i ubrał jakieś spodnie od dresu. Kiedy czekolada była już gotowa, zabrał kubki i dał jej jeden, po czym sam się wsunął obok niej.
- Wykorzystujesz mnie, zawsze wszystko ja muszę robić. Mogłem cię w tą zaspę jednak wrzucić - powiedział rozbawiony i poszedł im robić tą czekoladę. Sam zdjął z siebie mokre rzeczy i ubrał jakieś spodnie od dresu. Kiedy czekolada była już gotowa, zabrał kubki i dał jej jeden, po czym sam się wsunął obok niej.
- Gość
- Gość
- Post n°3
Re: #4 |alex|
- Nie wykorzystuję cię. - powiedziała ze smutkiem. - Po prostu tak mnie uwielbiasz że nie umiesz mi odmówić. - uśmiechnęła się do niego szeroko a kiedy dostała czekoladę upiła łyka i dała mu słodkiego buziaka. skończymy jutro bo mi się już nie chce. xd
- Gość
- Gość
- Post n°4
Re: #4 |alex|
- Jasne, to zwykłe wykorzystywanie - zrobił smutną minkę, ale uśmiechnął się po całusie od Lily. To była w sumie prawda, bo nie potrafił jej odmówić. Mógł zrobić wszystko czego chciała. Był jak taki służący xd. Pewnie była cała przykryta kołdrą, więc zajrzał pod nią i się głupkowato zaśmiał. Pf, ale ty jesteś xd
- Gość
- Gość
- Post n°5
Re: #4 |alex|
No sory, nie mogę grać na siłę. A zaraz i tak lecę i będę wieczorem dopiero xd To będziesz mogła sobie skończyć czy coś.
- Wcale nie... - też zrobiła smutną minę bo jak mógł ją o to posądzac! Przecież taka poważna z niej dziewczyna w dodatku taka przyjemna. A on mówi o wykorzystywaniu.
- Dlaczego się ze mnie śmiejesz? - zapytała oburzona trochę bo przecież ona nie widziała w sobie nic zabawnego.
- Wcale nie... - też zrobiła smutną minę bo jak mógł ją o to posądzac! Przecież taka poważna z niej dziewczyna w dodatku taka przyjemna. A on mówi o wykorzystywaniu.
- Dlaczego się ze mnie śmiejesz? - zapytała oburzona trochę bo przecież ona nie widziała w sobie nic zabawnego.
- Gość
- Gość
- Post n°6
Re: #4 |alex|
- Niech ci będzie, ale ja i tak wiem swoje - pokiwał głową, ale zaraz się zaśmiał, żeby Lily sobie tego aż tak na serio nie brała. Bo ona przeważnie tak wszystko odbiera i potem chodzi obrażona.
- Jesteś prawie naga. Nie wiem czy bezpiecznie jest tak siedzieć w samej bieliźnie w moim łóżku - zauważył rozbawiony i popił sobie czekolady.
- Jesteś prawie naga. Nie wiem czy bezpiecznie jest tak siedzieć w samej bieliźnie w moim łóżku - zauważył rozbawiony i popił sobie czekolady.
- Gość
- Gość
- Post n°7
Re: #4 |alex|
Wywróciła oczami i uśmiechnęła się delikatnie. Uwielbiała z nim przebywać! I to nie takie byle co w sumie bo wiadomo! Nie każdego tak bardzo lubiła.
- Ja tam się czuję bardzo bezpiecznie. - mruknęła i napiła się też czekolady. Bo przecież wiedziała, że w jego towarzystwie akurat nic jej nie grozi.
- Po za tym jakbym się ubrała w te mokre ciuchy to bym była zaraz chora? A umiesz gotować rosołek, żeby mnie leczyć? - zapytała spoglądając na niego kątem oka i słodko się uśmiechnęła.
- Ja tam się czuję bardzo bezpiecznie. - mruknęła i napiła się też czekolady. Bo przecież wiedziała, że w jego towarzystwie akurat nic jej nie grozi.
- Po za tym jakbym się ubrała w te mokre ciuchy to bym była zaraz chora? A umiesz gotować rosołek, żeby mnie leczyć? - zapytała spoglądając na niego kątem oka i słodko się uśmiechnęła.
- Gość
- Gość
- Post n°8
Re: #4 |alex|
On też z nią uwielbiał spędzać czas, to oczywiste.
- Jesteś tego pewna? Tak na sto procent? - zapytał, patrząc na nią uważnie. - To w sumie chyba dobrze - dodał zaraz, wzruszając ramionami. - Jedyne co ci mogę ugotować, to zupkę chińską - roześmiał się. Na rosół na pewno nie miała co liczyć, bo on przecież mięsa nie je, a jak nie je to też nie rusza go. Nawet nie umiałby takiego czegoś ugotować. W każdym razie kilka innych dań potrafił. Bo on zdolny jest i jak mu się chce to sobie coś dobrego gotuje.
- Jesteś tego pewna? Tak na sto procent? - zapytał, patrząc na nią uważnie. - To w sumie chyba dobrze - dodał zaraz, wzruszając ramionami. - Jedyne co ci mogę ugotować, to zupkę chińską - roześmiał się. Na rosół na pewno nie miała co liczyć, bo on przecież mięsa nie je, a jak nie je to też nie rusza go. Nawet nie umiałby takiego czegoś ugotować. W każdym razie kilka innych dań potrafił. Bo on zdolny jest i jak mu się chce to sobie coś dobrego gotuje.
- Gość
- Gość
- Post n°9
Re: #4 |alex|
- Jasne, że jestem. - bo co jak co ale była w milionie procent pewna, że w jego towarzystwie nic jej nie grozi. A dzisiaj jak szłam malować koleżankę na studniówkę to sie jakieś facety biły ;c od razu z przyjaciółka przyspieszyłyśmy.
- zupka chińska nie wydobędzie mnie z przeziębienia. - roześmiała się krótko. - Ale w sumie powinny liczyć się chęci.... - przymknęła oczy i przytuliła się do niego.
- zupka chińska nie wydobędzie mnie z przeziębienia. - roześmiała się krótko. - Ale w sumie powinny liczyć się chęci.... - przymknęła oczy i przytuliła się do niego.
- Gość
- Gość
- Post n°10
Re: #4 |alex|
Uśmiechnął się. W sumie to niekoniecznie była bezpieczna, bo zawsze mógłby się teraz na nią rzucić i zacząć obmacywać. Ale ona chyba nie miała by za złe, bo nigdy jej to nie przeszkadzało. Ja z jednej strony lubię patrzeć jak ktoś się bije, ale się boję, że sama oberwę.
- No właśnie! Ważne, że w ogóle bym się tym przejął i ci pomógł - pokiwał głową i objął ją.
- No właśnie! Ważne, że w ogóle bym się tym przejął i ci pomógł - pokiwał głową i objął ją.
- Gość
- Gość
- Post n°11
Re: #4 |alex|
No ale akurat to jak on ją obmacywał wcale jej nie przeszkadzało. Mówiąc szczerze całkiem to lubiła. Ja sie bałam, że zaczną nas zaczepiać czy coś ;x bo to takie żulki osiedlowe kogoś biły.... ;x
- Oczywiście. A przejąłbyś się? - uniosła brew i podniosła głowę by spojrzeć prosto w jego śliczne oczy. Ten Robert jest nawet fajniejszy niż tamten! ;3
- Oczywiście. A przejąłbyś się? - uniosła brew i podniosła głowę by spojrzeć prosto w jego śliczne oczy. Ten Robert jest nawet fajniejszy niż tamten! ;3
- Gość
- Gość
- Post n°12
Re: #4 |alex|
Czyli można powiedzieć, że była w stu procentach szczęśliwa, bo jedynie mógłby ją wymacać i wycałować. Zgwałcić by jej nie zgwałcił, więc, no.
Oja, to też bym uciekła ;d
- No jasne, że bym się przejął. Przyniósł bym ci nawet cały stos tych zupek chińskich! - powiedział i wpatrzył się w nią. No ja wiem! Ma taki śliczny uśmiech i dołeczki. I jest w ogóle cały fajny.
Oja, to też bym uciekła ;d
- No jasne, że bym się przejął. Przyniósł bym ci nawet cały stos tych zupek chińskich! - powiedział i wpatrzył się w nią. No ja wiem! Ma taki śliczny uśmiech i dołeczki. I jest w ogóle cały fajny.
- Gość
- Gość
- Post n°13
Re: #4 |alex|
Tak, tak, tak. Oczywiście, że była by w stu procentach szczęśliwa. No a po za tym naprawdę go kochała......... Nie można zaprzeczyć takiemu czemuś. Roześmiała się głośno slysząc jego poświęcenie.
- Super, kochanie. - mruknęła całując jego policzek z wdzięczności. - Jesteś niesamowity, że tak byś się poświęcił przy moim przeziębieniu. - dodała z rozbawieniem, ale w sumie zrobiło jej się cieplutko na serduszku bo przecież. To słodkie. Noo. <3
- Super, kochanie. - mruknęła całując jego policzek z wdzięczności. - Jesteś niesamowity, że tak byś się poświęcił przy moim przeziębieniu. - dodała z rozbawieniem, ale w sumie zrobiło jej się cieplutko na serduszku bo przecież. To słodkie. Noo. <3
- Gość
- Gość
- Post n°14
Re: #4 |alex|
On też ją kochał całym swoim serduszkiem, więc zrobiłby dla niej o wiele wiecej niż marną zupkę.
- No widzisz. Dodam, że poleciałbym po tą zupę nawet na drugi koniec miasta. A teraz jest zimno, więc widzisz jakbym się poświęcił! - powiedział z całkiem poważną miną.
- No widzisz. Dodam, że poleciałbym po tą zupę nawet na drugi koniec miasta. A teraz jest zimno, więc widzisz jakbym się poświęcił! - powiedział z całkiem poważną miną.
- Gość
- Gość
- Post n°15
Re: #4 |alex|
No to super. lily pewnie mimo wszystko doskonale o tym wiedziała, więc w sumie pewnie gdyy zachorowała to wykorzystywała by go bez żadnego pomyślunku! No i Minnie też. Bo Tylera chwilowo nienawidziła, że uważa ją za gówniarę.
- No to rzeczywiście. - pokiwała głową z aprobatą. Była całkiem zadowolona, że chłopak jej tak miło mówił! Westchnęła cicho i wpatrzyła się ponownie w jego śliczną buźkę. Mogłaby patrzeć na nią całymi dniami.
- No to rzeczywiście. - pokiwała głową z aprobatą. Była całkiem zadowolona, że chłopak jej tak miło mówił! Westchnęła cicho i wpatrzyła się ponownie w jego śliczną buźkę. Mogłaby patrzeć na nią całymi dniami.
- Gość
- Gość
- Post n°16
Re: #4 |alex|
Jak byli ze sobą, to cały czas przy niej latał i robił to o co go poprosiła. Szczególnie wtedy kiedy była chora. Zawsze było mu jej szkoda, bo pewnie sam wolałby się męczyć.
- No tak - kiwnął głową. Uśmiechnął się szeroko, gdy znowu na niego patrzyła. Cmoknął ją w policzek, potem w drugi i na końcu w sam środek ust.
- No tak - kiwnął głową. Uśmiechnął się szeroko, gdy znowu na niego patrzyła. Cmoknął ją w policzek, potem w drugi i na końcu w sam środek ust.
- Gość
- Gość
- Post n°17
Re: #4 |alex|
No tak. Latał. ale ona lubiła jak wokół niej latali ludzie. Coś mi się zdaje, że mimo wszystko bywała straszną egoistką. Ale to zależy od sytuacji chyba. Ale kiedy mogła to wykorzystywała ludzi. A Roberta to chyba czasem za dużo ;c Ale kocha go więc wiadomo. Kiedy muskał ją uśmiechnęła się lekko. Kiedy doszedł do środka ust ujęła jego twarz w swoje delikatne dłonie i przedłużyła pocałunek. co z tego co pamiętam robiła dość często kiedy byli razem.
- Gość
- Gość
- Post n°18
Re: #4 |alex|
Ona nawet często taką egoistką bywała, ale Robert ją kochał, więc nie marudził i robił co tylko zechciała. No nie zawsze, ale gdyby nie zrobił to by się obraziła i by była dupa, bo by się przez tydzień nie odzywała. No ale on jest kochany za to i nawet teraz jej pomaga dużo. Przybliżył się do niej gdy przedłużyła pocałunek i sam całował ją odważniej.
- Gość
- Gość
- Post n°19
Re: #4 |alex|
No bo on jest cudowny. To już chyba wszyscy wiedzą! Ona wcale się na niego nie obraziła na dłużej niż kilka chwil! Tak coś mi się zdaje. Ale za to często robiła rzeczy, które niszczyły im życie. Za co w sumie się nienawidziła trochę. Chciała już sobie spokojnie żyć. Odsunęła się jednak od niego ze smutną miną i spuściła wzrok. Zbyt wiele o nim potem myślała! I było jej tylko bardziej przykro, że to spieprzyła, więc w sumie wolała jakiś dystans niewielki trzymać.
- Gość
- Gość
- Post n°20
Re: #4 |alex|
A jak nie wiedzą, to powinni się dowiedzieć! Może i na kilka chwil, ale te chwile dość długie bywały. No i on sam miał jej za złe czasami, to co robiła, bo jednak niepowinna się tak zachowywać czasami. Przyjrzał jej się, kiedy się od niego odsunęła, po czym zaraz ją do siebie przytulił. W ogóle ona dopiero 17 lat ma, a już jest po 2 rozwodach xddd
- Gość
- Gość
- Post n°21
Re: #4 |alex|
I dziecku! Też się nad tym zastanawiałam w sumie kiedy tak patrzyłam na jej wiek.... No ale mówi się trudno. Jest ekstremalna. xd Westchnęła ale pozwoliła mu sie przytulić i nawet sama bo objęła.
- Przepraszam. - dodała tylko i pokręciła lekko głową, żeby było jej się fajniej opierać o chłopaka.
- Przepraszam. - dodała tylko i pokręciła lekko głową, żeby było jej się fajniej opierać o chłopaka.
- Gość
- Gość
- Post n°22
Re: #4 |alex|
No to nieźle, mówiłam że są jak skinsy! xd Albo nawet jeszcze lepsi co niektórzy.
- Za co? - zdziwił się trochę na te jej przeprosiny, bo nie do końca wiedział za co przeprasza. Wiedział w każdym razie to, że chyba przyszedł czas na to, żeby w końcu porozmawiać o tym co się dzieje między nimi.
- Za co? - zdziwił się trochę na te jej przeprosiny, bo nie do końca wiedział za co przeprasza. Wiedział w każdym razie to, że chyba przyszedł czas na to, żeby w końcu porozmawiać o tym co się dzieje między nimi.
- Gość
- Gość
- Post n°23
Re: #4 |alex|
No ona jest na sto procent lepsza niż w skinsach.... xd ja wczoraj oglądałam odcinek z Chrisem i był mi tak przykro jak mówił o bracie... ;c
- Za to, że odwzajemniłam pocałunek i się odsunęłam? - uniosła brew bo sądziła, że jest mądrusi ten jej Robercik! A tu psikus.
- Po prostu nie mogę. - dodała i przymknęła oczy.
- Za to, że odwzajemniłam pocałunek i się odsunęłam? - uniosła brew bo sądziła, że jest mądrusi ten jej Robercik! A tu psikus.
- Po prostu nie mogę. - dodała i przymknęła oczy.
- Gość
- Gość
- Post n°24
Re: #4 |alex|
Ja tam dawno temu to oglądałam i już nawet nie pamiętam co się tam działo w pierwszych seriach ;d
Zamrógał kilka razy. Był bystry przecież, ale nie czytał jej w myślach, więc chciał się upewnić.
- Nie szkodzi - powiedział w końcu i pocałował ją w czoło.
Zamrógał kilka razy. Był bystry przecież, ale nie czytał jej w myślach, więc chciał się upewnić.
- Nie szkodzi - powiedział w końcu i pocałował ją w czoło.
- Gość
- Gość
- Post n°25
Re: #4 |alex|
Ja też dawno ale oglądam drugi raz xd stęskniłam się za nimi. No wiem, że był bystry. Lily na milion procent wiedziała to jeszcze bardziej!
- Szkodzi, Robert. Bezsensu to wszystko. - mruknęła i wstała. Była zła. Ale na siebie nie na niego. W końcu nic takiego nie zrobił. poszła szukać swoich rzeczy bo zdążyła zapomnieć, gdzie je położyła.
- Szkodzi, Robert. Bezsensu to wszystko. - mruknęła i wstała. Była zła. Ale na siebie nie na niego. W końcu nic takiego nie zrobił. poszła szukać swoich rzeczy bo zdążyła zapomnieć, gdzie je położyła.
|
|