#4 |alex|

    avatar

    Gość
    Gość

    #4 |alex| - Page 2 Empty #4 |alex|

    Pisanie by Gość Czw Lut 09, 2012 9:16 pm

    First topic message reminder :

    no więc przyszli do niego. a na razie mieszkał sam! ależ fajna sprawa. Weszli a lily ściągnęła trochę mokrych rzeczy i wskoczyła na łóżko. miękkie i fajne. Zaraz rozebrała się do bielizny i rozłożyła ubrania na kaloryferze po czym wskoczyła pod kołderkę.
    - no to co z tą czekoladą? - zapytała z rozbawieniem.
    avatar

    Gość
    Gość

    #4 |alex| - Page 2 Empty Re: #4 |alex|

    Pisanie by Gość Pią Lut 10, 2012 10:13 pm

    Mi się nie chce drugi raz xd. Zresztą chyba już gadałyśmy nawet o tym. Nie mogę przeżyć, że się effy i cała reszta skończyli ;c
    - O co chodzi, Lily? - zmarszczył brwi. Nie rozumiał dlaczego nagle tak zmienił się jej humor. Usiadł na krawędzi łóżka.
    avatar

    Gość
    Gość

    #4 |alex| - Page 2 Empty Re: #4 |alex|

    Pisanie by Gość Pią Lut 10, 2012 10:15 pm

    No tak! Ja tego też ;x 3 generacja nie jest taka spoko.
    - O co chodzi?! O wszystko Robert chodzi! jestem zagubiona jak małe dziecko w tej chwili! Zawsze po spotkaniu z tobą przez dlugi czas nie myślę o niczym innym bo nie jestem w stanie! Minnie truje mi dupę, że jestem idiotką a reszta nie może się ze mną dogadać. - jęknęła osuwając się pod ścianą i schowała twarz w dłoniach. Miała serdecznie dość wszystkiego.
    avatar

    Gość
    Gość

    #4 |alex| - Page 2 Empty Re: #4 |alex|

    Pisanie by Gość Pią Lut 10, 2012 10:26 pm

    Milczał, słuchając tego co mówi. Dobre miał przeczucie! Co go nie cieszyło, bo teraz zbierało się na poważną rozmowę, których nie lubił. Dość długo siedział tak i gapił się na nią.
    - Obiecaj mi więc coś - powiedział w końcu.
    avatar

    Gość
    Gość

    #4 |alex| - Page 2 Empty Re: #4 |alex|

    Pisanie by Gość Pią Lut 10, 2012 10:28 pm

    - Po co, Robert? Powiedz mi tylko po co a obiecam ci wszystko! Do tej pory moje obietnice bardzo szybko się zrywały przez moją głupotę. Jaki jest sens tego wszystkiego? - zapytała spoglądając na niego ze smutnym wzrokiem, który podniosla.
    avatar

    Gość
    Gość

    #4 |alex| - Page 2 Empty Re: #4 |alex|

    Pisanie by Gość Pią Lut 10, 2012 10:35 pm

    - Więc postaraj się, żeby dotrzymać tych obietnic! To nie jest aż takie trudne - jęknął. Było mu trochę smutno, że to wszystko takie skomplikowane jest. Chciałby żeby wszystko było chociażby tak jak przed ich pocałunkiem.
    avatar

    Gość
    Gość

    #4 |alex| - Page 2 Empty Re: #4 |alex|

    Pisanie by Gość Pią Lut 10, 2012 10:37 pm

    Westchnęła ciężko i pokręciła głową.
    - Staram się. - powiedziała cicho i otarła jakąś pojedynczą łezkę z policzka. - Nic mi nie wychodzi, wszyscy doskonale to wiedzą. Nie wiem czy ktokolwiek jest w stanie to zmienić. I jakakolwiek sytuacja. - mruknęła cicho. Było jej ogromnie przykro. Też przecież chciała by było wszystko super!
    avatar

    Gość
    Gość

    #4 |alex| - Page 2 Empty Re: #4 |alex|

    Pisanie by Gość Pią Lut 10, 2012 10:45 pm

    - To postaraj się mocniej - westchnął. Też popełniał błędy, ale miał wrażenie, że Lily radzi sobie z tym gorzej niż ktokolwiek. I wierzył, że jak będzie chciała i postara się mocniej, to wszystko będzie okej.
    avatar

    Gość
    Gość

    #4 |alex| - Page 2 Empty Re: #4 |alex|

    Pisanie by Gość Pią Lut 10, 2012 10:48 pm

    Lily sobie przecież nie radzi. I każdy to wie. Ja myślę, że to depresja głęboko ukryta po tych wszystkich wydarzeniach. Dlatego jest taką egoistką i dlatego wszystko bierze do siebie. Dlatego też często się obraża i chce by ludzie ją kochali teraz, bo bała się, że zostanie sama! A nie ułatwiała tego swoim zachowaniem, więc tak czy siak czeka ją samotność. Tak przynajmniej teraz sobie myślała.
    - Nie wiem co mam robić. - wyznała cichuteńko i oparła czoło o kolana. Czuła się paskudnie.
    avatar

    Gość
    Gość

    #4 |alex| - Page 2 Empty Re: #4 |alex|

    Pisanie by Gość Pią Lut 10, 2012 10:51 pm

    Raniła Roberta takim zachowanie, bo chciał żeby było dobrze i żeby ona w to też wierzyła! Bo jak tak dalej pójdzie, to żeczywiście skończy jako stara panna ze stadem kotów w mieszkaniu. Podszedł do nie i chwycił jej podbródek, obracając jej głowę tak żeby patrzyła na niego.
    - Postaraj się i uwierz, że będzie dobrze. Skoro nawet ja w to wierzę, to dlaczego i ty nie miałabyś spróbować? - spojrzał jej w oczy.
    avatar

    Gość
    Gość

    #4 |alex| - Page 2 Empty Re: #4 |alex|

    Pisanie by Gość Pią Lut 10, 2012 10:55 pm

    A siebie nie? Przede wszystkim raniła siebie! Jasne, że nie chciała być starą panną, bo miała już pomysł jak nazwać dzieci, i jak będzie je ubierać i co mówić, żeby jadły i były grzeczne. Miała wszystko idealnie zaplanowane, ale ciągle coś stawało jej na przeszkodzie i raniło ją bardziej. A ona stawała się coraz gorsza.
    - Boję się tego. - powiedziała cicho również patrząc w jego oczy. I mówiła szczerze. Bała się że go skrzywdzi bardziej! Albo siebie.
    avatar

    Gość
    Gość

    #4 |alex| - Page 2 Empty Re: #4 |alex|

    Pisanie by Gość Pią Lut 10, 2012 10:59 pm

    Jak będzie się tak zachowywać, to skońcy się tym, że imionami dla dzieci nazwie swoje koty właśnie i to je będzie ubierać i karmić. I krzyczeć na nie. Biedna lily, kiepska przyszłość ją czeka.
    - Nie bój się - powiedział, a właściwie to bardziej jej rozkazał.
    avatar

    Gość
    Gość

    #4 |alex| - Page 2 Empty Re: #4 |alex|

    Pisanie by Gość Pią Lut 10, 2012 11:05 pm

    Prawda, że kiepska? No ale co zrobić. Kobiet na świecie jest wiecej niż mężczyzn więc niektóre po prostu muszą zostać starymi pannami potoczonymi kotami jak Wioletta Villas na przykład.....
    - Co to zmieni, robert? Nawet jeśli nie będę się bała. - wymruczała obojętnie. Nie widziała żadnych szans na nic dobrego w swoim marnym życiu. Pewnie teraz jeszcze większą miała deprechę. Jak rów marsjański czy coś w ten deseń! A to feler, westchnął seler!
    avatar

    Gość
    Gość

    #4 |alex| - Page 2 Empty Re: #4 |alex|

    Pisanie by Gość Pią Lut 10, 2012 11:11 pm

    I to jeszcze jak. No z tym, że wioletta miała psy, nie? No a lilka chyba bardziej za kotami jest? No nie ważne. Ważne jest to, że skończy sama jak palec!
    - Lily, nie mam już na to siły, skoro ty ciągle widzisz to wszystko w ciemnych barwach - westchnął i poszedł sobie usiąść.
    avatar

    Gość
    Gość

    #4 |alex| - Page 2 Empty Re: #4 |alex|

    Pisanie by Gość Pią Lut 10, 2012 11:14 pm

    W sumie nie wiem. lily będzie na pewno stać na całe Zoo więc co za różnica! o w sumie żadna! Będzie miała żyrafy i niedźwiadki polarne w osobnych pokojach. No i pandzie na pewno xdddddd Ale to żeby płakać nad swoim marnym losem.
    - Super. - mruknęła i wstała. - Nie wiem co mam robić! Nie mam zielonego pojęcia co powinnam mówić i robić i mam tego serdecznie dość! A ty wcale nie pomagasz. - mruknęła i wycelowała w niego swoim zgrabnym paluszkiem.
    avatar

    Gość
    Gość

    #4 |alex| - Page 2 Empty Re: #4 |alex|

    Pisanie by Gość Pią Lut 10, 2012 11:21 pm

    No i już ci miałam przypominać o tych pandziach! xd Bo oczywiście nie mogła o nich zapomnieć. A ona chyba w ogóle kiedyś panterę chciała czy coś podobnego? xd No nie ważne. Robert pewnie odwiedzałby ją z powodu tych pand.
    - Nie zwalaj teraz na mnie winy. Próbowałem pomóc, ale mam czasem wrażenie, że ty tej pomocy nie chcesz - zmarszczył czoło.
    avatar

    Gość
    Gość

    #4 |alex| - Page 2 Empty Re: #4 |alex|

    Pisanie by Gość Pią Lut 10, 2012 11:24 pm

    Coś ty. Nie odwiedzałby jej bo byłaby za grubymi i wysokimi murami zamknięta na milion spustów chyba, że byłby dostawcą pizzy, która stałaby się jej jedynym pożywieniem. Może chciała ja nie pamiętam wszystkich jej zachcianek. ;c
    - To wcale nie była pomoc. - powiedziała z wyrzutem. - Mogłeś jasno wszystko określić. A ja od początku jestem w cholernej niewiedzy! Cudownie, że pieprzymy się przy każdym prawie spotkaniu, ale to nic nie zmienia! Kompletnie nic. - warknęła.
    avatar

    Gość
    Gość

    #4 |alex| - Page 2 Empty Re: #4 |alex|

    Pisanie by Gość Pią Lut 10, 2012 11:29 pm

    Włamałby się specjalnie, żeby popatrzeć na pandy. Albo by właśnie tym dostawcą pizzy dostał i najpierw zażądałby wizyty u zwierząt, a potem dałby jej jedzenie. Przeczesał dłonią włosy. Nawet wstał ze zdenerwowania.
    - Więc zejdźmy się! Wróć do mnie, niech wszystko będzie tak jak dawniej - spojrzał na nią.
    avatar

    Gość
    Gość

    #4 |alex| - Page 2 Empty Re: #4 |alex|

    Pisanie by Gość Pią Lut 10, 2012 11:35 pm

    No to superaśnie musiałby być wysportowany! W sumie pasuje na chlopaczka od dostaw pizzy. Ja nie wiem jaki dzisiaj u mnie był bo widziałam tylko czapkę przez okno xd
    - Jak dawniej? - od razu stała się potulna jak baranek a w oczach miała łzy. - Nie wiem czy da się jak dawniej Robert. Wszystko bylo inaczej, ja byłam... mądrzejsza. Ja.... - jęknęła i zamknęła się w łazience bo nie wytrzymała tego napięcia i patrzenia się na niego! Tam się rozpłakała na pewno opierając się u umywalkę czy coś.
    avatar

    Gość
    Gość

    #4 |alex| - Page 2 Empty Re: #4 |alex|

    Pisanie by Gość Pią Lut 10, 2012 11:41 pm

    Poćwiczyłby trochę i dałby radę! A może zostanie jakimś sporowcem i będzie jeździł na olimpiady. Kto wie. Ja ogólnie pizzy dawno nie zamawiałam. A zjadłabym sobie xd
    - Lily.. - mruknął i przetarł dłonią twarz. nie umiał w ogóle z nią rozmowiać o takich sprawach, przykre. Po chwili wszedł za nią do łazienki, a jak się zamknęła to wyważył drzwi xd. Podszedł do niej i ją przytulił.
    avatar

    Gość
    Gość

    #4 |alex| - Page 2 Empty Re: #4 |alex|

    Pisanie by Gość Pią Lut 10, 2012 11:45 pm

    Nie zamknęła się bo nie była na tyle mądra. A gdyby to zrobiła to jak widać i tak by nic nie dało, bo robcio jest mądrzejszy i musiałby płacić za drzwi. W sumie takie poważne rozmowy nigdy nie szły im za dobrze,b o zawsze najpierw się kłócili i na koniec godzili dopiero, ale i tak wszystko szło po ich myśli. Kiedy ją przytulił wtuliła się w niego i zadrżała.
    - Przepraszam. - wyszeptała wtulona w jego seksi ciałko.
    avatar

    Gość
    Gość

    #4 |alex| - Page 2 Empty Re: #4 |alex|

    Pisanie by Gość Pią Lut 10, 2012 11:50 pm

    Powiedziałby, że przez przypadek wypadły, bo miały słabe zawiasy xd. Ale i tak pewnie nie wymigałby się od zapłacenia. No cóż. W ogóle pies na mnie śpi i jest mi nie wygodnie xd
    - nie szkodzi - szepnął i usiadł sobie obok niej, dalej ją do siebie tuląc. Tak było mu wygodniej.
    avatar

    Gość
    Gość

    #4 |alex| - Page 2 Empty Re: #4 |alex|

    Pisanie by Gość Pią Lut 10, 2012 11:54 pm

    to mnie mama kopie xd i kręgosłup mnie tak boli! Nie chciała już nic mówić bo swoim gadaniem na pewno po raz kolejny wszystko by zepsuła. A już nie chciała. Wcale nie uważała, że nie szkodzi. Wręcz przeciwnie. Gdyby miala na tyle odwagi ukamienowała by samą siebie. Westchnęła jedynie cicho.
    - Chcę wrócić pod kołdrę. - bo pewnie miała gęsią skórkę od zimna już, więc wstała chwyciła go za rękę i pomaszerowali pod kołderkę, gdzie było znacznie cieplej.
    avatar

    Gość
    Gość

    #4 |alex| - Page 2 Empty Re: #4 |alex|

    Pisanie by Gość Sob Lut 11, 2012 12:03 am

    a mi jest zimno, bo już sobie poszła. tak przynajmniej mnie krzała swoim cielskiem, a teraz został mi skrawek koca, bo brat całym się opatulił xd
    On też już nie chciał się odzywać, bo znowu pewnie by się o coś pokłócili, a na to w ogóle nie miał ochoty ani siły. Pomógł jej nawet wstać i przytulił ją mocno, kiedy już leżeli w ciepłym łóżku.
    avatar

    Gość
    Gość

    #4 |alex| - Page 2 Empty Re: #4 |alex|

    Pisanie by Gość Sob Lut 11, 2012 12:07 am

    to ja nie mam kocyka ani nic, ale jest tak gorąco dziś, ze chodziłabym w majtkach i staniku po domu! Ale niestety nie mieszkam sama. Chociaż w sumie bym sama nie wytrzymała, ale to inna sprawa. A mi pies pewnie grzeje łózio już xd Pociągnęła nosem kiedy już leżeli i się do niego przytulała w łóżku.
    - Jasne, że chciałabym znów z tobą być. - powiedziała cicho po dłuższej ciszy. Musiała sobie przemyśleć całą tą ostrą wymianę zdań.
    avatar

    Gość
    Gość

    #4 |alex| - Page 2 Empty Re: #4 |alex|

    Pisanie by Gość Sob Lut 11, 2012 12:11 am

    a u mnie jest tak zimno, że najchętniej ubrałabym kurtkę xd. moja mi łóżka niestety nie ugrzeje, bo zawsze dopiero nad ranem do mnie przychodzi i się na mnie tak uwali, że ledwo co się ruszam. i to mnie czasem denerwuje strasznie, bo nie mogę nawet kołdry spod niej zabrać.
    - więc bądź - odpowiedział, tuląc ją cały czas do siebie,

    Sponsored content

    #4 |alex| - Page 2 Empty Re: #4 |alex|

    Pisanie by Sponsored content

      Similar topics

      -
      » #4 |alex|
      » alex
      » alex
      » alex
      » alex

      Obecny czas to Sro Maj 15, 2024 2:29 am