Kuchnia

    st. albans

    st. albans

    st. albans
    god save the queen
    we love our queen
    109

    Kuchnia Empty Kuchnia

    Pisanie by st. albans Sro Mar 05, 2014 2:15 am

    Kuchnia Ikona11
    avatar

    Gość
    Gość

    Kuchnia Empty Re: Kuchnia

    Pisanie by Gość Czw Mar 06, 2014 10:20 pm

    zaliczył przed chwilą jakąś dziewczynę z akademika (do siebie dziewczyn nie mógł sprowadzać, bo nie dość, że ojciec, to jeszcze patka mu dała pokój z pojedynczym łóżkiem xd). w każdym razie uciekł bez pożegnania i przy okazji zaszedł teraz do kuchni, żeby podkraść wszystkim biednym studentom jedzenie i otwierał po kolei wszystkie szafki, żeby znaleźć coś satysfakcjonującego. miał gastro, bo wcześniej wypalił skręta, zresztą nie pierwszego tego dnia. w każdym razie wsypywał w siebie teraz płatki śniadaniowe prosto z kartonu i popijał je sobie mlekiem, też prosto z kartonu.
    avatar

    Gość
    Gość

    Kuchnia Empty Re: Kuchnia

    Pisanie by Gość Czw Mar 06, 2014 10:30 pm

    patka chamówa jak zwykle!
    ofelka również była trochę zjarana, może więcej niż trochę, ale nie widziała jeszcze różowych słoni. wracała od jakiejś koleżanki i złapał ją deszcz, a że biedaczka nie miała parasolki to przyszła zmoknięta. kiedy tylko weszła do pokoju poczuła niesamowity głód więc pobiegła w podskokach do kuchni żeby zjeść jakąś ekologiczną sałatkę, którą kupiła na targu. tak jak pisałam padał deszcz więc jej ciuszki nieco przemokły, szczególnie spódniczka, która wystawała z jej płaszczyka i teraz lepiła się do jej chudego tyłka. kiedy weszła do kuchni od razu rozpoznała tą paskudę, która kradła cudze jedzenie - hollywood - mruknęła - znów przychodzisz tutaj na darmozjada.
    avatar

    Gość
    Gość

    Kuchnia Empty Re: Kuchnia

    Pisanie by Gość Czw Mar 06, 2014 10:38 pm

    to jej problem jak kenny nie będzie miał gdzie bzykać grace. xd
    ucieszył się szalenie kiedy ujrzał ofelkę. może dlatego, że był już teraz w błogim stanie, a może po prostu dlatego, że tak bardzo ją kochał.
    - darmowy seks, darmowe jedzenie. kocham akademik. nie dziwię się, że tu mieszkasz. - stwierdził wesoło i pociągnął porządny łyk mleka. "darmowy seks", nie, żeby musiał kiedykolwiek płacić... zmierzył rudą wzrokiem, bo widok mokrych dziewczyn zawsze na niego działał. tu nie miało być żadnego podtekstu, ale dobra tam. chyba jednak powinnam się uczyć.
    avatar

    Gość
    Gość

    Kuchnia Empty Re: Kuchnia

    Pisanie by Gość Czw Mar 06, 2014 10:45 pm

    będą się cisnąć na takim jednoosobowym!
    na pewno ją kochał, ją albo się kocha, albo nienawidzi! nie ma innej opcji. ruszyła do lodówki i schyliła się po swoją sałatkę, którą umieściła wcześniej w próżniowym pojemniku z napisem: "to moje - spierdalać". bardzo subtelnie napisane. no i oczywiście kiedy się schylała po nią to robiła to w najbardziej seksowny sposób jaki potrafiła. choć nie wiem czy przy lodówce można się seksownie schylać, ale ofelce na pewno się to udało. potem chwyciła widelec, otworzyła pojemnik i usiadła obok kenny'ego. - kogo tym razem przeleciałeś? - on jej mówił o wszystkich podbojach.
    avatar

    Gość
    Gość

    Kuchnia Empty Re: Kuchnia

    Pisanie by Gość Czw Mar 06, 2014 10:56 pm

    na razie jest plan, że w sypialni rodziców. chociaż nie wiadomo co tam roy za seks zabawki trzyma i trochę strach.
    kenny'ego się tylko nienawidzi, bo nawet jak się go kocha, to i tak jest wkurzający, ophelia i grace coś o tym wiedziały. chociaż jego mamusia go kochała bezwarunkowo! dobrze, że napisała taką karteczkę, bo dzięki temu hollywood tego nie tknął. a właściwie to nie zauważył tego pojemnika i miał szczęście, bo na pewno napis skusiłby go do zjedzenia tego, nawet jeśli to była jakaś marna sałatka i ofelka by go zabiła, gdyby go tak nakryła. nie byłoby warto dla tej sałatki.
    - to było przerażające! - zawołał od razu, skoro zainteresowała się jego podbojem. przyjaźń kenny'ego i ofelki jest tak bardzo cudowna. - miała w pokoju szczury! - oznajmił z przerażeniem w głosie, bo przeżywał to na nowo. nie pamiętał twarzy, imienia, pamiętał tylko te szczury.
    avatar

    Gość
    Gość

    Kuchnia Empty Re: Kuchnia

    Pisanie by Gość Czw Mar 06, 2014 11:04 pm

    roy i jego seks zabawki <3
    ofelka go uwielbiała, bo w zasadzie był jej damskim odpowiednikiem i pewnie kiedyś zlał florka, którego szczerze nienawidziła! cóż, ona była dość bezpośrednia. raz przyłapała jakiegoś pierwszaczka na podjadaniu ciasteczek, które sama upiekła i kopnęła go prosto w klejnoty. biedaczek musiał jechać na pogotowie bo mu je porządnie stłukła. ;c - to doprawdy urocze kenny, że przed uprawiałeś seks, wręcz czuć unoszący się wokół ciebie zapach seksu... a jedyne co pamiętasz to szczury. - przegryzła swoją zieleninę - chociaż fakt, to obrzydliwe. jak mogłeś to z nią zrobić, pewnie była jakąś brudaską - mruknęła - schodzisz na psy - pokręciła głową a potem zapytała - miała kolczyka w wardze? - jeśli tak, to była to ta wnerwiająca niunia z naprzeciwka. ofelka szybko rozpuściłaby ploty o jej puszczalstwie.
    avatar

    Gość
    Gość

    Kuchnia Empty Re: Kuchnia

    Pisanie by Gość Czw Mar 06, 2014 11:15 pm

    na pewno kiedyś zlał florka, i to nieraz! jak dwa dni temu przeglądałyśmy z patką stare gry, to znalazłam jakąś, jak ofelka i grace się biły, obok kenny stał z jakąś trzecią lasią, cud miód! a w ogóle oni są teraz jakimiś fwb też?
    - nie, nie, nie, ty nie rozumiesz. - pokręcił głową i zaczął się macać po kieszeniach w poszukiwaniu paczki papierosów i zapalniczki. - one były... wszędzie! maskotki, plakaty, zegar ze szczurem... taki jeden leżał na łóżku i nas cały czas obserwował! - opowiadał z wielkim przejęciem. chodziło mu o to, że trafił na jakąś pierwszoklasistkę cnotkę niewydymkę, która kolekcjonowała myszy, co porządnie go odstraszyło, ale właściwie kenny'ego nie da się od seksu odstraszyć, więc odpukał swoje i uciekł na darmową wyżerkę.
    avatar

    Gość
    Gość

    Kuchnia Empty Re: Kuchnia

    Pisanie by Gość Czw Mar 06, 2014 11:21 pm

    o pamiętam tą akcję! ;d pewnie są fwb, bo przecież ofelka nie wytrzymałaby, gdyby nie mogła go przelecieć. może był głupi, ale też cholernie seksowny!
    wytrzeszczyła oczy i prawie wypluła sałatę na stół - jezu, człowieku jesteś aż tak zdesperowany? - przełknęła spokojnie to co miała w buzi - z dwojga złego nie wiem co gorsze, dziewczyna, u której zalęgły się szczury, czy dziewczyna mająca na ich punkcie obsesje....... - pokręciła głową z dezaprobatą. kiedy ona wybierała facetów, z którymi miała się seksić to cóż byli to faceci z klasą. nie licząc jego! zerknęła jak wyjmuje papierosy, sama już dawna rzuciła - daj spokój z fajkami, mam coś lepszego - włożyła sobie rękę do stanika i wyjęła z niego skręta. miała magiczny biustonosz normalnie! ;d
    avatar

    Gość
    Gość

    Kuchnia Empty Re: Kuchnia

    Pisanie by Gość Czw Mar 06, 2014 11:29 pm

    no tak, w końcu kenny może i kochał ofelkę jak siostrę, ale jako taką siostrę, którą chciałby przelecieć. zresztą nie byłby sobą, gdyby spędzał z jakąś dziewczyną tyyle czasu i nie miał z tego żadnych korzyści!
    - a skąd ja miałem wiedzieć, że ma obsesję? jak wchodzę do pokoju, to już z niego nie wychodzę, taka jest zasada! - oznajmił, żeby wiedziała, że nie mógł się wycofać. seks to seks, jak już wyrwał jakąś pannę, to nie będzie uciekał tylko dlatego, że jest wariatką......... oczy mu rozbłysły kiedy wyciągnęła skręta. - w twoim staniku kryją się same skarby. - przyznał rozbrajająco szczerze i wrzucił nieodpalonego papierosa z powrotem do paczki. - ej, chodź się potem ruchać, to wyrzucę ten obraz szczurów z głowy. - dodał. jaki cham. xd powinien przestać jarać, bo nie ogarnia.
    avatar

    Gość
    Gość

    Kuchnia Empty Re: Kuchnia

    Pisanie by Gość Czw Mar 06, 2014 11:35 pm

    to brzmi okropnie, że kochał ją jak siostrę i uprawiał z nią seks. ale cóż, oni są trochę patologiczni.
    - zobaczysz, kiedyś jakaś wariatka poćwiartuje cie, albo co gorsza przykuje do łóżka i staniesz się jej seks niewolnikiem - choć pewnie jemu taki układ by pasował, byle ta wariatka go karmiła - śmiałeś w to wątpić hollywood? - odparła z dezaprobatą, odchyliła bluzkę i spojrzała na swoje kształtne piersi. czasem lubiła się na nie pogapić, krejzolka. - w ogóle nie jesteś subtelny! mógłbyś chociaż udawać, że mnie podrywasz - wcale jej na tym nie zależało, ale lubiła się z nim droczyć. pewnie po chwili zabrała mu zapalniczkę i odpaliła jointa. a kiedy ściągnęła buszka, podała skręta chłopakowi.
    avatar

    Gość
    Gość

    Kuchnia Empty Re: Kuchnia

    Pisanie by Gość Czw Mar 06, 2014 11:41 pm

    nie da się ukryć, że są patologiczni, dlatego to napisałam, żeby to jeszcze uwypuklić, haha.
    - już nie takie rzeczy się robiło! - zarechotał głupawo, chociaż pewnie mówił serio, bo kiedyś się wkręcił w jakiś dziwny seks układ, sado maso albo coś tam, pewnie po ojcu lubił takie rzeczy. może nawet uważał, że seks z wariatkami jest lepszy, bo nie mają żadnych zahamowań. - wiesz, trochę zwątpiłem, bo trochę zapomniałem... co tam masz? - wyciągnął szyję, żeby dostrzec jej cycki, bo nie ma tak, że ona się gapi, a on nie może! - to ja muszę jeszcze o ciebie zabiegać? kwiaty przynosić? - zdziwił się, bo nie przypominał sobie, żeby wcześniej miała jakieś wymagania. właściwie ich znajomość zaczęła się od wygórowanych wymagań i skoro przetrwał tamto, to teraz już miał dożywotni dostęp do jej łóżka. przejął od niej skręta i zaraz się zaciągnął i wypuszczał powoli dym i wyglądał seksownie jak na avku.
    avatar

    Gość
    Gość

    Kuchnia Empty Re: Kuchnia

    Pisanie by Gość Czw Mar 06, 2014 11:48 pm

    - czasem zastanawiam się jak bardzo zboczony może być człowiek, ustalam jakąś granicę i wtedy przypominam sobie o tobie, ty przekraczasz tą granicę o milion procent - no nie była najlepsza z matmy, ale kenny pewnie załapał o co jej chodzi. zachichotała, bo już i tak była zjarana, a ten kolejny skręcić tylko jeszcze bardziej ją rozbawił. szybko zakryła swoje piersi bluzeczką - hoho, mam tam same fajne rzeczy. teraz nie zobaczysz - i wystawiła zadowolona język. a potem uniosła swoje chude nóżki i ulokowała je na kolanach chłopaka. były chude, zgrabne i całkowicie wyprostowane. pewnie dasz sobie radę wyobrazić w jakiej pozycji siedzieli. - no jasne, że masz o mnie zabiegać. jestem damą. - odparła teatralnie. oczywiście zgrywała się. w sumie nie lubiła kwiatków. raz dostała bukiecik od florka i wywaliła to przez okno.
    avatar

    Gość
    Gość

    Kuchnia Empty Re: Kuchnia

    Pisanie by Gość Pią Mar 07, 2014 12:05 am

    - przecież żadnych szczegółów ci nie opowiedziałem! - zauważył zaraz. - musisz mieć o mnie bardzo złe zdanie, ofelko. - stwierdził, kręcąc głową, jakby tego zupełnie nie aprobował, chociaż z drugiej strony nawet on sobie zdawał sprawę, że zasługuje na te wszystkie opinie, które o nim krążyły. ale to ophelia znała go najlepiej! nie grace! ophelia właśnie. - no pokaaaaż. tak wyciągasz z tego stanika wszystko. - zauwazył, obkręcając blanta w palcach. ułożył jedną dłoń na jej łydce, a drugą wsadził sobie skręta z powrotem usta. zaciągnął się i przekazał z powrotem ophelii, skoro ominęła ją jedna kolejka. - lepiej nie. jakbym ci pokazał jaki jestem romantyczny, to zaraz byś się we mnie zakochała. - hehe, żarty się go dzisiaj trzymały. aż się zatrząsł z rozbawienia.
    avatar

    Gość
    Gość

    Kuchnia Empty Re: Kuchnia

    Pisanie by Gość Pią Mar 07, 2014 12:17 am

    - i dziękuje bogu za to, że tego nie zrobiłeś - od słuchania pikantnych szczegółów bardziej wolała je wcielać w życie. cóż, była kobietą czynu, nie ma co. - och, nie przejmuj się moim zdaniem. oboje jesteśmy siebie warci - ona paliła skręty w szkole i przed lekcjami, a ostatnio nawet próbowała wyrwać nowego nauczyciela matematyki, był boski! - moje piersi są oglądane przez innych facetów wtedy kiedy ja chcę, a teraz jeszcze nie mam ochoty - wzięła od niego tego skręta i wpuściła dym do płuc. pewnie tyle jarała, że nawet nie zakaszlała. - daj spokój, pewnie twój romantyzm ogranicza się do przyniesienia dziewczynie bajgla z makiem - mruknęła i zatrzepotała rzęsami. jej nigdy bajgla nie przyniósł tak w ogóle!
    avatar

    Gość
    Gość

    Kuchnia Empty Re: Kuchnia

    Pisanie by Gość Pią Mar 07, 2014 12:25 am

    - ja bym w to boga nie mieszał. - stwierdził krótko, bo to na pewno były jakieś nieboskie sceny, ale kenny nie uznawał żadnych świętości, więc się nie przejmował czy ktoś u góry na niego patrzył czy nie. zresztą pewnie myślał, że tak mówią o tym bogu, że taki dobry, to na pewno by nie podglądał seksów! dziwna rozkmina, w stylu kenny'ego. - ha! powiedzialaś to. już nigdy nie będziesz mogła patrzeć na mnie z góry. - oznajmił cały zadowolony, bo ofelka często zgrywała lepszą od niego. on też palił skręty przed lekcjami, szczególnie, że miał w szafie doniczkę z marihuaną. i wyrywał wszystko co miało cycki. (grubi faceci się nie liczą.) - jesteś okropna. - wymamrotał, bo już rozbudziła w nim nadzieje i nic z tego nie wyszło. - nie doceniasz mnie! byłabyś zaskoczona. - zapewnił ją. chyba sam by był zaskoczony, gdyby zdobył się na jakieś romantyczne gesty. w końcu jedyne, co robił romantycznego, to obijanie mord facetom, którzy kręcili się obok grace. albo spotykali się z ofelką i okazywali się gejami.
    avatar

    Gość
    Gość

    Kuchnia Empty Re: Kuchnia

    Pisanie by Gość Pią Mar 07, 2014 12:34 am

    dobrze, że nie przypomniał ofelce o tym upokorzeniu jakim był florian gej. ona ciągle próbowała to wymazać z pamięci. pewnie to zszargało jej opinię i chociaż udawała twardą to na pewno w jakiś sposób ją to ruszyło! ona na każdego patrzyła z góry, kenny nie powinien z tego powodu czuć się poniżony - nigdy nie mówiłam, że jestem bardziej grzeczna od ciebie - wymamrotała. pewnie skręt im się skończył, a ona nie miała następnego. no przynajmniej nie w staniku, bo w pokoju znalazłaby jeszcze kilka, ale nie chciało jej się iść. - przecież je widziałeś, nie jestem okropna - na początku swojej seks przygody pewnie ruchali się codziennie więc mógł się napatrzeć na jej piersi - oczywiście, byłabym totalnie zaskoczona - powiedziała głosem przesyconym ironią i uśmiechnęła się. dla niej kenny i romantyzm były najbardziej oddalonymi od siebie rzeczami na kuli ziemskiej.
    avatar

    Gość
    Gość

    Kuchnia Empty Re: Kuchnia

    Pisanie by Gość Pią Mar 07, 2014 12:41 am

    kenny też wolał nie wspominać floriana geja, bo jeszcze niedawno byli najlepszymi kumplami, chodzili na piwo i laski, a potem się okazało, że oni sobie nawzajem wsadzają! kenny też się bał o swoją opinię, że ktoś jeszcze pomyśli, że on z nimi w trójkącie czy coś...
    - bo nikogo byś nie oszukała. - dokończył za nią. - ale nie widziałem ich jeszcze dzisiaj. już nie pamiętam jak wyglądają. - zrobił smutną minkę, żeby to na niej wymusić. nie ma to jak jarać blanta i pokazywać cycki w akademickiej kuchni. poza tym kenny tyle cyckow widział w życiu, że nic dziwnego, że mu się myliły. xd na jej słowa westchnął. wiedział, że jest przegrany, ale zaraz postanowił obrócić to na swoją korzyść. - masz rację. nie jestem romantyczny. chodź się ruchać. - wstał i wyciągnął ku niej dłoń, żeby pomóc jej wstać, o, to dżentelmeńskie i romantyczne zachowanie. najwyraźniej ją przekonał, bo poszli. idę też. nic nie umiem, nic a nic. powodzenia jutro!
    avatar

    Gość
    Gość

    Kuchnia Empty Re: Kuchnia

    Pisanie by Gość Nie Mar 23, 2014 11:55 pm

    savannah przyszła tutaj zrobić sobie coś do jedzenia... pewnie miala jakąś zupkę chińską i miała zamiar ją zjeść! No więc właśnie dlatego się tu znalazła. postawiła caly czajnik wody i teraz siedziała na blacie, machała nogami i czekała aż ta się ugotuje. trwało to strasznie dlugo i jej już sie nudziło.
    avatar

    Gość
    Gość

    Kuchnia Empty Re: Kuchnia

    Pisanie by Gość Pon Mar 24, 2014 12:00 am

    tak jak mówiłam, philip postanowił sobie zrobić herbatkę, pewnie jakąś melisę na uspokojenie. nadal był nabuzowany po kłótni z alexem, więc nic dziwnego, że kiedy zobaczył dziewczynę z wczoraj od razu się wkurzył!
    - znowu ty! - mruknął niezadowolony, tym bardziej, że znowu mu przeszkadzała w jego planach w stylu chodzenie chodnikiem, bo gotowała wodę. a on chciał zagotować wodę! bezczelna! xd
    avatar

    Gość
    Gość

    Kuchnia Empty Re: Kuchnia

    Pisanie by Gość Pon Mar 24, 2014 12:16 am

    - ciebie też bardzo miło widzieć. - wymruczała z lekkim uśmiechem. miała całkiem dobry humor i nie miała ochoty na żadne kłótnie. chociaż jakby tak philip ją jeszcze trochę bardziej wkurzył to na pewno ich spotkanie skończyłoby sie tak jak ostatnie. nawet nie wiedziałam, ze ona wyszla mi taka jak w karcie, bo zazwyczaj to się mija, a ona miala być niemiła dla obcych i jest! znaczy ostatnio była. teraz pewnie tez nie będzie do rany przyłóż.
    avatar

    Gość
    Gość

    Kuchnia Empty Re: Kuchnia

    Pisanie by Gość Pon Mar 24, 2014 12:37 am

    - nie widziałem cię tu nigdy wcześniej. - oznajmił niespodziewanie. a przecież był takim dobrym obserwatorem! - to chyba prawda, co mówią. że jak kogoś raz zapamiętasz, to potem widzisz go wszędzie. - stwierdził takim tonem, że nawet nie, jakby jej wrzucał. był już zmęczony po potyczce z alexem, w koncu dopiero co został nazwany gejem i był w tym samym pomieszczeniu gdy współlokator się bzykał. chciał mieć chociaż tę chwilę radości, że go wykurzył. poza tym sav właśnie gotowała wodę. a on potrzebował wody.
    avatar

    Gość
    Gość

    Kuchnia Empty Re: Kuchnia

    Pisanie by Gość Pon Mar 24, 2014 12:47 am

    - bo zbyt często tutaj nie bywam. - powiedziała wzruszając ramionami i jeszcze trochę pomachała nogami ale potem jej się znudzilo. - myślałam, ze zaraz mnie uraczysz jakimś miłym słowem o tym jak to nie powinno się siedziec na blacie. - wymruczała i przekrzywiła lekko głowę. dziwiła się że tego nie zrobił. - bardzo prawdopodobne. - wzruszyła ramionami. - nigdy się nad tym nie zastanawiałam. - dodała bo starała sie unikać ludzi jednak. a już na pewno tych, których kiedyś widziała. dzisiaj tez by uciekła ale chciala zjeść swoją zupkę!
    avatar

    Gość
    Gość

    Kuchnia Empty Re: Kuchnia

    Pisanie by Gość Pon Mar 24, 2014 12:53 am

    - chodziło mi ogólnie o akademik. albo szkołę. - wywrócił oczami, bo znowu rozumiała jego przekaz inaczej niż powinna. przecież to nie jego wina, ze mówił zagadkami, ludzie powinni doskonale rozumieć co miał na myśli! aha, zapomniałam w poprzednim poście napisać, że mi zwykle wychodzą tacy jak w karcie i często tego pilnuję i wracam do kart, żeby sobie coś tam przypominać i wyłapywać. ale właśnie philipa jeszcze nie do końca rozpracowałam. skomplikowany człowiek z niego! - naprawdę nie mam ochoty na powtórkę z rozrywki. - mruknął pod nosem. - no cóż, jeśli to prawda, to niestety będziemy na siebie często wpadać. - stwierdził jakimś obojętnym tonem, nawet na nią nie patrząc, tylko kładąc swój kubek na blat (przyniósł swój, z przygotowaną torebką herbatki, bo przecież nie będzie używać tych naczyń czy zapasów z tutejszej kuchni, brr).
    avatar

    Gość
    Gość

    Kuchnia Empty Re: Kuchnia

    Pisanie by Gość Pon Mar 24, 2014 12:59 am

    - to mógłbyś mówić jaśniej, bo tak dla twojej informacji nie czytam w myślach innych ludzi jak kelly. - mruknęła, pewnie była fanka misfits! ja do nich wróciłam własnie, bo musze je obrzejrzeć, nie i jestem w drugim odcinku xd strasznie mnie to irytuje, że lektor jest.... na szczeście tylko 1 sezon! ja zazwyczaj zapominam co pisałam w karcie, a czasem samo z siebie wychodzi tak jak w karcie bylo xd - to aż dziwne. - wywróciła oczami. wydawało jej się, że aż się pali do jakiejś slownej potyczki! a ona zawsze chętna. - niestety? - prychnęła. - a co ci niby we mnie przeszkadza? - zapytała i pokręciła glową.

    Sponsored content

    Kuchnia Empty Re: Kuchnia

    Pisanie by Sponsored content

      Similar topics

      -

      Obecny czas to Pon Kwi 29, 2024 2:23 pm