l4l morgan & astrid

    st. albans

    st. albans

    st. albans
    god save the queen
    we love our queen
    109

    l4l morgan & astrid Empty l4l morgan & astrid

    Pisanie by st. albans Sro Paź 15, 2014 1:01 pm

    l4l morgan & astrid DSC_0155


    Ostatnio zmieniony przez st. albans dnia Nie Lis 09, 2014 8:58 pm, w całości zmieniany 2 razy
    morgan butler

    morgan butler

    Londyn
    dziennikarstwo
    reckless
    28

    l4l morgan & astrid Empty Re: l4l morgan & astrid

    Pisanie by morgan butler Sro Paź 15, 2014 7:10 pm

    właśnie miałam pisać, że fajnie, że mieszka sama. a tu taka niespodzianka. no, ale trudno. księżniczki akurat nie było, więc nie miała im jak przeszkodzić. zresztą morgan nie załamałaby się nawet gdyby przyłapała ich na gorącym uczynku. nie miała się czego wstydzić.
    - mojej współlokatorki na szczęście dość często nie ma - powiedziała zadowolona, wchodząc do środka. od razu jak się rozebrała, poszła po dwie szklanki, po czym włączyła jakąś vivę czy inną eskę tv. - rozgość się - schyliła się do jakiejś szafki po colę.
    peter bellard

    peter bellard

    nowy jork
    medycyna
    piotruś pan
    33

    l4l morgan & astrid Empty Re: l4l morgan & astrid

    Pisanie by peter bellard Sro Paź 15, 2014 7:18 pm

    widziałam, że w relkach miały się, że się kumplują, to myślałam, że się ucieszysz. xd peter był zresztą bywalcem w ich pokoju, bo sypiał z obiema, chociaż nie wiem czy zdawały sobie z tego sprawę. pewnie tak, bo ciągle mylił ich imiona, były prawie identyczne! niee, mówił do nich "koteczku" i nie musiał podawać imion. poza tym miał fotograficzną pamięć, to kojarzył zdjęcia profilowe z fejsbuka z nazwiskami obok i nigdy się nie mylił w takich kwestiach, o!
    - nieźle się już tu zadomowiłaś. - zauważył, bo teoretycznie nie mieszkała tu za długo. od razu siadł sobie na łóżko jakby był u siebie, bo przecież jemu wszystko wolno i nie będzie się niczym przejmował.
    morgan butler

    morgan butler

    Londyn
    dziennikarstwo
    reckless
    28

    l4l morgan & astrid Empty Re: l4l morgan & astrid

    Pisanie by morgan butler Sro Paź 15, 2014 7:30 pm

    no nie, ze sie nie ciesze. tak tylko mowie, bo ostatnio jak patrzylam to byla sama i zapomnialam, ze nowe postaci co chwile sa xd
    to cale szczescie, ze sie nie mylil. morgan nie byloby za wesolo, gdyby nazwal ja jakims innym imieniem. klamstwa i glupie gadki byla w stanie przezyc, ale gdyby pomylil jej imie, to by sie poczula urazona. wiedziala, ze bzyka wszystko co sie rusza i nie robilo jej to nic, ale to by byla przesada.
    - rozlejesz? - podala mu te szklanki, po czym usiadla obok niego. nie jej alkohol, to sie nie bedzie rzadzic. - szybko z margo ogarnelysmy to wszystko - wzruszyla ramionami.
    peter bellard

    peter bellard

    nowy jork
    medycyna
    piotruś pan
    33

    l4l morgan & astrid Empty Re: l4l morgan & astrid

    Pisanie by peter bellard Sro Paź 15, 2014 7:36 pm

    noo, wcześniej nikt się nie zapisywał do akademika i myślałam, że moje postacie same będą w całym budynku mieszkać. xd
    najpierw on by nazwał ją innym imieniem, potem ona jego, byłby remis, nikt by się nie obraził. xd peter nie bzykał wszystkiego co się rusza, bzykał laski z klasą! w st. albans nie było o takie trudno, więc bzykał prawie wszystko co się rusza.
    - pyytanie! - powiedział śmiesznym tonem i szybko otworzył whisky, żeby je rozlać w odpowiednich proporcjach z colą. podał dziewczynie jedną ze szklanek, stuknął jedną o drugą, napił się i od razu zaczął skręcać jointa. nie pytał morgan o jakieś głupoty, żeby podtrzymać rozmowę, bo nie był dżentelmenem i go to nie obchodziło. a ona to wiedziała.
    morgan butler

    morgan butler

    Londyn
    dziennikarstwo
    reckless
    28

    l4l morgan & astrid Empty Re: l4l morgan & astrid

    Pisanie by morgan butler Sro Paź 15, 2014 7:46 pm

    haha, ja zupełnie zapomniałam o tym, że muszę ich zapisać i że w ogóle raczej powinni mieć dach nad głową. i to mi ola przypomniała jak allie grałam i doszło do tego, że można było albo grę kończyć albo do niej iść xd. no spoko. w sumie to nie ma co się obrażać, bo oboje się dogadywali w łóżku i tylko o to i wyłącznie im chodziło. a prawie, to jednak w tym przypadku robi małą różnicę.
    stuknęła się tą szklanką z nim, po czym napiła się kilka łyków. - dobre - powiedziała tak trochę do siebie, bo on pewnie pił już to nie raz, więc dlatego to wybrał. - powiedz mi, dlaczego jest dopiero środa? - westchnęła, siadając sobie głębiej na łóżku. oparła się o ścianę, przyglądając się jak skręca.
    peter bellard

    peter bellard

    nowy jork
    medycyna
    piotruś pan
    33

    l4l morgan & astrid Empty Re: l4l morgan & astrid

    Pisanie by peter bellard Sro Paź 15, 2014 7:52 pm

    w sumie peter i abel nie mają jeszcze dachu nad głową, ale to dlatego, że nie chce mi się szukać mieszkań. xd
    wybrał, bo było najdroższe i nie obchodził go smak! pewnie kiedyś kupił jakiejś lasi szampana za pół miliona, ale przynajmniej dobre seksy były po tym. chociaż whisky to sam dla siebie raczej kupił, bo bardzo lubił.
    - środa to mała sobota. - zauważył sprytnie. podniósł na chwilę na nią wzrok i posłał jej czarujący uśmiech. po co gadać, skoro i tak uśmiech i alkohol zrobią swoje, a poza tym już i tak byli na jej łóżku, to sprawa wygrana. - mała, kto by się przejmował dniami tygodnia. - odparł filozoficznie, pewnie dlatego, że wiecznie chodził zjarany.
    morgan butler

    morgan butler

    Londyn
    dziennikarstwo
    reckless
    28

    l4l morgan & astrid Empty Re: l4l morgan & astrid

    Pisanie by morgan butler Sro Paź 15, 2014 7:58 pm

    u mnie to harry i clem są na razie bezdomni, bo też mi się właśnie nie chce szukać niczego. nie lubię tego bo nie mogę nic znaleźć na początku, a potem nie umiem się zdecydować. a obojętnie jakiego nie wezmę, bo tak też nie lubię xd
    morgan też piła obojętnie co i dla niej najważniejsze było tylko to, że to on wydał na nią kasę. co prawda czasami czuła się zobowiązana odwdzięczyć się jakoś za to, ale z drugiej strony ona chciała się też dobrze bawić, więc obie strony czerpały z tego przyjemność. - w sumie to można i tak na to patrzeć - wzruszyła ramionami. poczekała aż wypali tego skręta, a jak już skończył i gdy ją już bardziej wzięło, to przesiadła się na jego kolana i zaczęła go całować.
    peter bellard

    peter bellard

    nowy jork
    medycyna
    piotruś pan
    33

    l4l morgan & astrid Empty Re: l4l morgan & astrid

    Pisanie by peter bellard Sro Paź 15, 2014 8:09 pm

    ja zawsze kończę z jakimiś mieszkaniami, które mi się nie podobają, więc bez sensu. dlatego wolę, żeby moi mieszkali w akademikach, haha. ale peter taki bogacz, to nie będzie z hołotą mieszkał. a abel nie jest studentem, to też nie może.
    morgan nie musiała się jakoś wyjątkowo peterowi odwdzięczać. lubił szastać pieniędzmi i nawet nie zwracał na to uwagę. co prawda jakiś lodzik by nie zaszkodził, ale o to chyba nie musiał się dopraszać, haha.
    rozmowa im się nieszczególnie kleiła, pili, palili (chyba że nie skorzystała i palił sam), ale przynajmniej zaczęła go całować i wtedy już wszystko miało większy sens.
    - ktoś jest niecierpliwy. - wymruczał jej do uszka, miziając po udzie.
    morgan butler

    morgan butler

    Londyn
    dziennikarstwo
    reckless
    28

    l4l morgan & astrid Empty Re: l4l morgan & astrid

    Pisanie by morgan butler Sro Paź 15, 2014 8:18 pm

    to niech będzie woźnym i poprosi dyrektora o jakieś lokum. widzisz jakie ja ci super propozycje podpowiadam. a jak tam twój murzynek bambo, skoro już go zaczęłaś?
    eee, no nie wiem czy lodziki mu robiła, bo tylko jude ją pociąga wystarczająco, żeby się poświęcić i wziąć jego biznes do buzi. po to się bardziej do clementine musiał zgłosić.
    morgan wiedziała doskonale, że jego nie interesuje rozmowa z nią, a dzisiaj nie miała humoru, zeby paplać bez końca i pytać jak mu minął dzień. - po co czekać, skoro możemy to zrobić teraz - wymruczała między pocałunkami. no i skoro jej proponował zioło, to nie odmówiła. a głowy za mocnej nie miała, więc już dosyć nieźle ją trzepło.
    peter bellard

    peter bellard

    nowy jork
    medycyna
    piotruś pan
    33

    l4l morgan & astrid Empty Re: l4l morgan & astrid

    Pisanie by peter bellard Sro Paź 15, 2014 8:25 pm

    jakie znowu super, jak abel nienawidzi nadętej uczelni st. albans. nic kart nie czytacie! dramat. murzynek bambo właściwie gotowy, aaale zrobię go po trójkącie, haha!
    niezłe poświęcenie! dwa różne podejścia do uczuć do siebie: morgan zrobiłaby loda dżudowi, a dżud opowiada bratu, że to dziewczyna jego marzeń. xd
    - masz rację. - powiedział tylko i rzucił ją na łóżko. tak agresywnie, że prawie przywaliła głową w ścianę pewnie. xd na szczęście takie rzeczy robił nie od dziś i wszystko było ładnie wymierzone i nic jej się nie stało. położył się na niej i zaczął ją zachłannie całować i już macać po częściach kobiecych przez spodnie. po co czekać, sama mówiła.
    morgan butler

    morgan butler

    Londyn
    dziennikarstwo
    reckless
    28

    l4l morgan & astrid Empty Re: l4l morgan & astrid

    Pisanie by morgan butler Sro Paź 15, 2014 8:34 pm

    jego nie czytałam, ale co z tego, że i tak czytam i połowę zapominam zawsze. nie wspominając już o tym, że czasami swoje musze czytać, żeby sobie przypomnieć jak grać. i morgan miała być bardziej bezczelna, ale oczywiście wychodzi mi teraz na całkiem miłą. ech.
    no jak nie jak tak! każdy wyraża swoje uczucia inaczej. a morgan już się lodów narobiła w zyciu, więc peter się spóźnił (chciałam napisać spuścił, ale okej xd).
    całe szczęście, że jednak nie przywaliła o nic i sobie tej głowy nie rozwaliła, bo raczej w ambulansie by nie mieli szans się bzyknąć. - zawsze mam - zaczęła go macać po plecach, po czym zaraz wsadziła mu rękę w gacie.
    peter bellard

    peter bellard

    nowy jork
    medycyna
    piotruś pan
    33

    l4l morgan & astrid Empty Re: l4l morgan & astrid

    Pisanie by peter bellard Sro Paź 15, 2014 8:46 pm

    ja też swoje czytam czasami i wtedy mi wpadają jakieś ciekawostki, które mogę wpleść w grze. mi też wychodzą czasem inni niż mieli być, ale co poradzimy, oni żyją swoim życiem. morgan jest bardzo miła, już dawno powinna wyśmiać dżuda, a dalej z nim gada.
    bez przesady, żeby peter już się spuszczał! nie doceniasz go. xd
    - i dobre pomysły też. - zaśmiał się i już pozbawił ją spodni, bo to zwinny chłopak był i super zdolności miał. zwinne, wyćwiczone rączki, jak na chirurga przystało. nie przejmował się zdejmowaniem bluzki, był większym fanem tyłków, niż cycków. macał więc sobie jej tyłeczek i całował po szyi.
    morgan butler

    morgan butler

    Londyn
    dziennikarstwo
    reckless
    28

    l4l morgan & astrid Empty Re: l4l morgan & astrid

    Pisanie by morgan butler Sro Paź 15, 2014 8:58 pm

    no mam tak samo. nie moja wina, że dżud to taka sierota. krzyczała na niego na początku, ale jakby teraz go zaczęła wyśmiewać, to by się już więcej nie spotkali i tyle by było z gry. to wszystko twoja wina xd
    sory, pewnie morgan go doceni bardziej, skoro z nią teraz będzie odbywał akt cudzołóstwa. całe szczęście, że jej przyszły chłopak nie wie co się dzieje. w sumie, to przymknęła oczy gdy ją tak macał peter i przez chwilę nawet wyobrażała sobie, że jest z judem. jaka napalona na niego była!
    - też - zaraz zabrała się za rozpinanie jego rozporka, po czy i ona pozbyła się jego spodni.
    peter bellard

    peter bellard

    nowy jork
    medycyna
    piotruś pan
    33

    l4l morgan & astrid Empty Re: l4l morgan & astrid

    Pisanie by peter bellard Sro Paź 15, 2014 9:05 pm

    zawsze wszystko moja wina!
    morgan naprawdę była napalona na dżuda, aż jestem w szoku, serio! on nie ma pojęcia, że tak na nią działał! ale teraz była z peterem, powinnam go bronić i mówić, że jest lepszy czy coś, ale obie wiemy, że to nieprawda. przynajmniej w łóżku był dobry, a z jude'm to nie wiadomo, on sam nie wie. w każdym razie peter wziął morgan na trzy różne sposoby i dał jej taki orgazm, że zapomniała o tym, że istnieje ktoś taki jak dżud, a po wszystkim pozbierał się i wyszedł bez słowa, tylko jak był pod drzwiami, to się jeszcze cofnął, bo prawie zapomniał niedopitą butelkę zabrać.
    morgan butler

    morgan butler

    Londyn
    dziennikarstwo
    reckless
    28

    l4l morgan & astrid Empty Re: l4l morgan & astrid

    Pisanie by morgan butler Sro Paź 15, 2014 9:21 pm

    na kogos trzeba zwalić!
    jude miał jednak w sobie coś co jej się podobało, tylko jeszcze nie wiedziała dokładnie co. po za tym była pijana, a wtedy o różnych rzeczach myślała. no ale rzeczywiście o judzie zapomniała tak szybko jak o jej się o nim przypomniało. jak skończyli się seksić, to wypiła do końca drinka i poszła spać.
    jude hurd

    jude hurd

    paryż
    lotnictwo i kosmonautyka
    niezdara
    28

    l4l morgan & astrid Empty Re: l4l morgan & astrid

    Pisanie by jude hurd Pią Lis 07, 2014 3:42 pm

    jude był uległy morgan, więc oczywiscie zgodził się, żeby poszli do jej pokoju. tym razem jednak nie odprowadzał jej, trzymając ją przez całą drogę za rękę. wręcz przeciwnie, było niezręcznie, a dżud opowiadał, jak to kupił ostatnio elektryczną szczoteczkę do zębów.
    - gdzie jest twoja współlokatorka? - spytał, widząc pustą część pokoju. jej współlokatorką była margo, smutek. tak samo jak to, że ostatnio grałyśmy tu morgan z peterem. wszyscy wokół niej umierają! muszę uważać na dżuda.
    morgan butler

    morgan butler

    Londyn
    dziennikarstwo
    reckless
    28

    l4l morgan & astrid Empty Re: l4l morgan & astrid

    Pisanie by morgan butler Pią Lis 07, 2014 3:49 pm

    to nie jej wina tylko twoja, że pete nie żyje! xd
    a ona go słuchała, coraz bardziej zastanawiając się czemu jednak postanowiła dać mu szansę. był nudny, więc nawet nie skupiała się dokładnie o czym gadał. - przestań. robisz to specjalnie? - rzuciła mu spojrzenie pełne zarzutu. wcale jej nie było łatwo żyć ze świadomością, że jej współlokatorka umarła. omijała tego tematu jak ognia i nawet z nim nie miała zamiaru o tym rozmawiać. zupełnie jej tym popsuł humor, więc usiadła się na swoim łóżku tępo gapiąc się na niego.
    jude hurd

    jude hurd

    paryż
    lotnictwo i kosmonautyka
    niezdara
    28

    l4l morgan & astrid Empty Re: l4l morgan & astrid

    Pisanie by jude hurd Pią Lis 07, 2014 4:39 pm

    to jego wina, bo był głupi. xd
    - co? unikam tematu o tym, co powiedziałem ostatnio? - spytał wprost. nie wiedział, że jej współlokatorka umarła! nie wiedział już, kto ostatnio umierał co chwilę, nie znał nikogo z nich. nie wiedział też, że morgan mieszkała z jedną z takich osób. skąd miał wiedzieć? wcale się tak dobrze nie znali. spojrzał na nią z westchnięciem. wyglądała, jakby była załamana tym, że przyprowadziła hurda do swojego pokoju i żałowała każdej chwili z nim spędzonej.
    morgan butler

    morgan butler

    Londyn
    dziennikarstwo
    reckless
    28

    l4l morgan & astrid Empty Re: l4l morgan & astrid

    Pisanie by morgan butler Pią Lis 07, 2014 4:46 pm

    westchnęła, kręcąc głową. mogła się spodziewać po nim, że będzie zadawał jej głupie pytania. co z tego, że nie wiedział, że mieszkała z margo. nie rozumiała po co się w ogóle o nią pytał, bo co go to w końcu obchodziło. - nie ważne - mruknęła. na razie nie miała ochoty rozmawiać ani o tym co się stało z margo, ani o ich ostatnim spotkaniu. najlepszym wyjściem na teraz było zignorowanie tego, co też uczyniła. poszła wyciągnąć z szafki butelkę wódki. - chcesz? - zapytała go, odwracając się w jego stronę.
    jude hurd

    jude hurd

    paryż
    lotnictwo i kosmonautyka
    niezdara
    28

    l4l morgan & astrid Empty Re: l4l morgan & astrid

    Pisanie by jude hurd Pią Lis 07, 2014 4:56 pm

    chciał zawiązać z nią rozmowę, a poza tym interesował się jej życiem, dlatego pytał. szkoda, że ona tego nie rozumiała i nie chciała z nim rozmawiać. oczywiście nie był świadom tego, że to trudny temat, ale zawsze. spojrzał na butelkę wódki. aż mu na samo wspomnienie ostatniego kaca wszystko podeszło do gardła. a nawet nie pił wtedy wódki, tylko te głupie owocowe piwka! co to by było, gdyby napił się wódki.
    - nie, dzięki. - potrząsnął szybko głową. westchnął ciężko i spojrzał na zegarek. - masz rację, to nieważne. muszę iść. - oznajmił niespodziewanie. stresował się tym całym spotkaniem i naprawdę wydawało mu się, że jest tu niemile widziany. i że to on dla niej jest nieważny! poszedł do pokoju chlipać w poduszkę. :c bo ja idę jednak.
    morgan butler

    morgan butler

    Londyn
    dziennikarstwo
    reckless
    28

    l4l morgan & astrid Empty Re: l4l morgan & astrid

    Pisanie by morgan butler Pią Lis 07, 2014 5:00 pm

    a ona się wkurzyła na niego i teraz na pewno się sama nie odezwie. i poszła sobie na jakąś imprezę do klubu, żeby odreagować.
    astrid bachmann

    astrid bachmann

    islandia
    matematyka finansowa
    bankrutka
    29

    l4l morgan & astrid Empty Re: l4l morgan & astrid

    Pisanie by astrid bachmann Nie Lis 09, 2014 9:16 pm

    właśnie nastąpiło kilka najgorszych dni w życiu astrid, kiedy ojciec trafił do więzienia, rodzina straciła całe pieniądze, a matka jeszcze sprzedała wszystko, co się dało i uciekła nie wiadomo dokąd. najgorsze było to, że wśród sprzedanych rzeczy (a także siedmiu rezydencji w różnych zakątkach europy) znalazło się również cudne mieszkanko astrid, w którym zdążyła się już przez ostatni rok zadomowić. i oto pojawiła się pod drzwiami do pokoju w akademiku, wzięła głęboki oddech i powoli do niego weszła.
    - to jakiś najgorszy koszmar... - wymamrotała do siebie, wciągając walizki do środka. miała jeszcze całkiem dużo rzeczy, sukieneczek i tak dalej, żeby zachowywać pozory. pewnie niedługo będzie musiała je sprzedawać, bo skąd indziej wziąć pieniądze? przecież nie pójdzie do pracy! brr.
    morgan butler

    morgan butler

    Londyn
    dziennikarstwo
    reckless
    28

    l4l morgan & astrid Empty Re: l4l morgan & astrid

    Pisanie by morgan butler Nie Lis 09, 2014 9:25 pm

    skoro astrid była w st. albans już od dłuższego czasu, to się na pewno znały. a nawet bardzo lubiły i trzymały razem. dzisiaj z rana powiedzieli jej, że zamieszka z nią nowa dziewczyna, więc się trochę denerwowała. była ciekawa kto to taki i miała nadzieję, że nie będzie jakaś głupia. oglądała sobie telewizję, gdy ktoś otworzył drzwi, więc zaciekawiona spojrzała w ich kierunku. - astrid! - zeskoczyła z łóżka, po czym do niej podbiegła i ją przytuliła. miała dobry humor nawet dzisiaj. ulżyło jej, że to ona i cieszyła się, bo dawno się nie widziały.
    astrid bachmann

    astrid bachmann

    islandia
    matematyka finansowa
    bankrutka
    29

    l4l morgan & astrid Empty Re: l4l morgan & astrid

    Pisanie by astrid bachmann Nie Lis 09, 2014 9:31 pm

    co za szczęście, że akurat współlokatorka morgan umarła i zrobiła miejsce dla nowej, haha! astrid oczywiście też ucieszyła się na jej widok, chociaż tyle szczęścia w tym jednym wielkim koszmarze. rzeczywiście dawno się nie widziały i astrid wcale nie zamierzała się zwierzać ani tłumaczyć, jak to się stało, że wylądowała w akademiku, co uważała za największy spadek w akademickiej hierarchii. możliwe jednak, że morgan o ojcu bachmannie słyszała, w końcu media trąbiły o upadku jego imperium.
    - och, jak dobrze, że to ty, a nie jakaś grubaska z wąsem! - odetchnęła z ulgą i wtuliła się w morgan. miała ochotę się rozpłakać, ale musiała być silna.

    Sponsored content

    l4l morgan & astrid Empty Re: l4l morgan & astrid

    Pisanie by Sponsored content


      Obecny czas to Sro Maj 08, 2024 11:41 pm