sala #3

    st. albans

    st. albans

    st. albans
    god save the queen
    we love our queen
    109

    sala #3 - Page 6 Empty sala #3

    Pisanie by st. albans Pią Paź 03, 2014 7:52 pm

    First topic message reminder :

    sala #3 - Page 6 Tumblr_mdb5lwyEbs1qh3c9yo1_500
    jude hurd

    jude hurd

    paryż
    lotnictwo i kosmonautyka
    niezdara
    28

    sala #3 - Page 6 Empty Re: sala #3

    Pisanie by jude hurd Czw Paź 29, 2015 11:56 am

    mogła go złapać za rękę, a raczej za gips xd uroczo.
    - ee, tydzień? straciłem poczucie czasu... - zamyślił się, bo starał się policzyć, ile razy już dostał szpitalny obiad (oczywiście pielęgniarka musiała go karmić, ewentualnie ciągnął ze słomki), żeby wiedzieć, ile dni tu leży. - co słychać na zewnątrz? jaka jest pogoda? - wypytywał, bo nie ruszał się z tego łóżka i wszystko go omijało.
    skylar colins

    skylar colins

    cork
    literatura angielska
    sweety
    28

    sala #3 - Page 6 Empty Re: sala #3

    Pisanie by skylar colins Czw Paź 29, 2015 12:00 pm

    ale chciała go posmyrać po jakiejś części ciała, a nie po gipsie, co jej ze smyrania gipsu....
    - matko boska i ja dowiaduję się o tym dopiero teraz?! - zmartwiła się tym, że jude jej już nie lubi, że jej nie poinformował o takim dramacie. mógł kazać pielęgniarce do niej napisać. ale pewnie smsował tylko z morgan. smuteczki. - jest dość zimno, ale słoneczko czasem świeci... a ogólnie to chyba nic szalonego się nie dzieje. - wzruszyła ramionami bo w sumie sama nie ogarniała. za bardzo angażowała się w poszukiwanie męża, a tutaj okazuje się, że jeden z nich leży w szpitalu!
    jude hurd

    jude hurd

    paryż
    lotnictwo i kosmonautyka
    niezdara
    28

    sala #3 - Page 6 Empty Re: sala #3

    Pisanie by jude hurd Czw Paź 29, 2015 12:05 pm

    to mogła go posmyrać po policzku, bo na szczęście nie złamał sobie kości policzkowych, szczęściarz!
    - nie miałem możliwości napisać smsa. - zamachał brwiami w kierunku zagipsowanych rąk, bo nie mógł nawet głową skinąć w tamtym kierunku. cóż, skye chyba załapała przekaz xd na pewno nie dyktowałby pielęgniarce swoich sprośnych smsów do morgan... heheheh uśmiałam się na samą myśl o dżudzie próbującym pisać sprośne smsy. tak czy inaczej był zły na morgan i to przez nią tu wylądował, więc nie wiem czy tak chętnie się z nia kontaktował. skylar nie dbała o swoich mężów, skoro nie ogarnęła, że jeden leżał w szpitalu! - i co jeszcze mi opowiesz? co u ciebie? - dopytywał się, bo to wcale nie on tutaj miał historie do opowiadania xd
    skylar colins

    skylar colins

    cork
    literatura angielska
    sweety
    28

    sala #3 - Page 6 Empty Re: sala #3

    Pisanie by skylar colins Czw Paź 29, 2015 12:22 pm

    może nie dostrzegła tej możliwości bo jude był tak blady jak i ten gips.... xd także skye pewnie sądziła, ze cały jest zagipsowany.
    - eh no tak. - zrobiła smutną minkę. mimo wszystko było jej przykro, że w jakikolwiek sposób nie poinforomował jej, że tutaj leży. no ale cóż, jakoś to przełknie, jak każda dobra żona. bardzo o nich dbała, możliwe, że nawet pisała do dżuda, ale skoro nie miał jak odpisać to dalej nic nie wiedziała. to wcale nie jej wina, ona była super żoną. - co ja ci powiem? lepiej powiedz jak tu trafiłeś, co się stało, że cały się połamałeś... - chciała to od niego wyciągnąć bo musiała się zorientować czy ma już kogoś nienawidzić za wypchnięcie juda z okna czy coś...
    jude hurd

    jude hurd

    paryż
    lotnictwo i kosmonautyka
    niezdara
    28

    sala #3 - Page 6 Empty Re: sala #3

    Pisanie by jude hurd Czw Paź 29, 2015 12:32 pm

    taak, na pewno wyglądał jak mumia! i zamiast niego wypowiadał się jakiś komputer jak u stephena hawkinga.
    telefon dżuda pewnie się roztrzaskał przy upadku, więc nawet nie wiedział, że ktoś do niego pisał i w ogóle nie miał możliwości nikogo poinformować. jego bracia na pewno wiedzieli o jego stanie... no a skylar była słabą stalkerką, skoro go nie odnalazła. zresztą jak dżud jest zaginiony, to w pierwszej kolejności trzeba szukać go w szpitalu, to bardzo prawdopodobne miejsce xd
    - wypadłem z okna. ale nic się nie stało. to było dla wyższego dobra. - oznajmił patetycznie. w końcu po to połknął wszystkie dragi morgan naraz, żeby ona się nie zaćpała przypadkiem xddd
    skylar colins

    skylar colins

    cork
    literatura angielska
    sweety
    28

    sala #3 - Page 6 Empty Re: sala #3

    Pisanie by skylar colins Czw Paź 29, 2015 12:40 pm

    to nie ma się co dziwić, że skye nie była w stanie go odnaleźć! po za tym żadna z niej stalkerka... to całkiem normalna i kochana dziewczyna jest! to, że nie może sobie znaleźć odpowiedniego męża, albo raczej ma aż za dużo kandydatów to już nie jej wina. następnym razem na pewno nie popełni już tego błędu i będzie od razu szukała w szpitalach.
    - wypadłeś z okna!? - pisnęła i złapała się znów za głowę. - jakiego wyższego dobra! nikt nie wypada z okna dla wyższego dobra! - zrobiła wielkie oczy. w sumie to nawet trochę to ogarniam bo tak piąte przez dziesiąte czytałam xd
    jude hurd

    jude hurd

    paryż
    lotnictwo i kosmonautyka
    niezdara
    28

    sala #3 - Page 6 Empty Re: sala #3

    Pisanie by jude hurd Czw Paź 29, 2015 12:44 pm

    skye nie miała czasu być stalkerką, bo miała za dużo mężów, żeby ich wszystkich śledzić.
    - z miłości robi się różne szalone rzeczy. sama kiedyś się przekonasz. - mówił cały czas całkiem optymistycznie. cieszył się, że dzięki niemu morgan nie wyląduje znowu na odwyku albo w paryskim rynsztoku. myślał, że naprawdę dokonał czegoś wielkiego. zresztą widząc takiego połamanego dżuda chyba morgan się nauczy, że nie można brać narkotyków, bo to się źle kończy.
    skylar colins

    skylar colins

    cork
    literatura angielska
    sweety
    28

    sala #3 - Page 6 Empty Re: sala #3

    Pisanie by skylar colins Czw Paź 29, 2015 12:50 pm

    no tak. to miałoby sens. zrobiło się jej smutno, bo dla niej nikt takich szalonych rzeczy nie robił! nikt nie wyskakiwał z okna, żeby pokazać jej jak bardzo ją kocha... pf, nawet nikt jej nie dawał zerwanego na ulicy kwiatka co pewnie równie mocno by ją ucieszyło. - może. - mruknęła zamyślona bo straciła jakoś cały humor. skoro jude jej nie kocha to kto ją pokocha?!
    jude hurd

    jude hurd

    paryż
    lotnictwo i kosmonautyka
    niezdara
    28

    sala #3 - Page 6 Empty Re: sala #3

    Pisanie by jude hurd Czw Paź 29, 2015 12:54 pm

    w sumie jude nie wyskoczył z okna, żeby pokazać morgan jak bardzo ją kocha, tylko dlatego, że był wściekły i naćpany i nieogarniający świata. ale efekt był ten sam. wszystko było okej dopóki serca nie miał złamanego hehe. romantyk.
    - na pewno! - zapewniał ją, chociaż osobiście nie zamierzał skakać dla niej z okna ani zrywać dla niej kwiatków.
    skylar colins

    skylar colins

    cork
    literatura angielska
    sweety
    28

    sala #3 - Page 6 Empty Re: sala #3

    Pisanie by skylar colins Czw Paź 29, 2015 1:04 pm

    ale dla skye to wyglądało jakby wyskoczył z okna z miłości. nie znała całej historii to mogła tak uważać, skoro powiedział jej tylko, że z miłości robi się różne głupie rzeczy. tak mi się przypomniało, że w herculesie było podobne stwierdzenie xd
    - taak. - mruknęła smutnym głosikiem i pewnie zaraz uciekła bo było jej smutno, że jeszcze nie znalazła swojej drugiej połówki i uciekła z płaczem gdzieś daleko. zaczynam.
    jude hurd

    jude hurd

    paryż
    lotnictwo i kosmonautyka
    niezdara
    28

    sala #3 - Page 6 Empty Re: sala #3

    Pisanie by jude hurd Czw Paź 29, 2015 1:08 pm

    dżud na pewno się naoglądał herkulesa. tym bardziej teraz, kiedy leżał i nie mógł robić nic innego oprócz oglądania telewizji. jude nie wiedział, że zasmucił skylar. gdyby wiedział, poleciałby na skrzydełkach, żeby ją pocieszać, na pewno! wyrwałby nogi z temblaków i przebiegł miasto w stroju mumii tuż przed halloween.
    jude hurd

    jude hurd

    paryż
    lotnictwo i kosmonautyka
    niezdara
    28

    sala #3 - Page 6 Empty Re: sala #3

    Pisanie by jude hurd Pią Paź 30, 2015 5:32 pm

    leżał tu zabandażowany od stóp do głów, tylko z otworem na twarz. miał wszystkie nogi i ręce wiszące na temblakach.
    morgan butler

    morgan butler

    Londyn
    dziennikarstwo
    reckless
    28

    sala #3 - Page 6 Empty Re: sala #3

    Pisanie by morgan butler Pią Paź 30, 2015 5:45 pm

    z jednej strony chciała być z nim bez przerwy, ale z drugiej miała straszne wyrzuty sumienia i uważała, że nie powinna się w ogóle do niego zbliżać. dlatego udawała, że się cały czas uczy bo nie mogła się na niczym i tak skupić. - cześć - weszła do sali i stanęła nad nim.
    jude hurd

    jude hurd

    paryż
    lotnictwo i kosmonautyka
    niezdara
    28

    sala #3 - Page 6 Empty Re: sala #3

    Pisanie by jude hurd Pią Paź 30, 2015 5:49 pm

    jude tymczasem z jednej strony był zawiedziony jej postawą i tym, że chciała znowu wrócić do narkotyków, przez co był na nią wściekły, ale z drugiej strony cieszył się, że to on tu wylądował, a nie ona. jego miłość była bezwarunkowa i morgan naprawdę była dla niego ważniejsza niż jego własne dobro.
    - cześć. - uśmiechnął się nawet. miał nadzieję, że morgan przyszła z jedzeniem i go nakarmi, bo był zależny od pielęgniarek.
    morgan butler

    morgan butler

    Londyn
    dziennikarstwo
    reckless
    28

    sala #3 - Page 6 Empty Re: sala #3

    Pisanie by morgan butler Pią Paź 30, 2015 5:56 pm

    ona za to już prędzej wolałaby iść do więzienia przez te narkotyki niż patrzeć na cierpiącego juda. teraz tym bardziej miała ochotę się najebać albo naćpać, ale wiedziała, że on byłby tym jeszcze bardziej zawiedziony, więc próbowała sobie radzić na jakieś inne sposoby. - jak się czujesz? - pogładziła go po czole. na pewno zawsze jak go odwiedzała to przynosiła coś pysznego dla niego.
    jude hurd

    jude hurd

    paryż
    lotnictwo i kosmonautyka
    niezdara
    28

    sala #3 - Page 6 Empty Re: sala #3

    Pisanie by jude hurd Pią Paź 30, 2015 6:00 pm

    - nic nie czuję. - chciałam napisać, że wzruszył ramionami, ale to niemożliwe, co najwyżej zamachał w powietrzu wyprostowaną zagipsowaną ręką, żeby tylko wykonać jakiś ruch, jeden z niewielu możliwych, o ile nie jedyny. - wiesz, dzięki tobie zostałem gwiazdą. - poinformował ją uchachany, jakby to było najlepsze co mu się przydarzyło w życiu.
    morgan butler

    morgan butler

    Londyn
    dziennikarstwo
    reckless
    28

    sala #3 - Page 6 Empty Re: sala #3

    Pisanie by morgan butler Pią Paź 30, 2015 6:05 pm

    mógł co najwyżej pomyśleć, że wzrusza ramionami. westchnęła tylko na to jaki uradowany był. to lepsze niż jakby miał się nad sobą użalać, ale uważała, że powinien być na nią zły, a nie rozmawiać normalnie. należało jej się. - wolałabym żebyś nią jednak nie zostawał - spuściła wzrok na swoje dłonie i zaczęła skubać lakier z paznokci.
    jude hurd

    jude hurd

    paryż
    lotnictwo i kosmonautyka
    niezdara
    28

    sala #3 - Page 6 Empty Re: sala #3

    Pisanie by jude hurd Pią Paź 30, 2015 6:09 pm

    mógł co najwyżej wzruszyć brwiami. to musiało wystarczyć.
    - ja wolałem, żebyś się nie odurzała. - zauważył. ja to w ogóle wymyśliłam, że jude'a obfotografowali i teraz po całym szpitalu i w ogóle całym mieście wisiały plakaty jak leży taki zmumifikowany z podpisem "kids, don't do drugs" hehehe. teraz morgan już na zawsze będzie miała ten obraz przed oczami jak będzie chciała coś wziąć.
    morgan butler

    morgan butler

    Londyn
    dziennikarstwo
    reckless
    28

    sala #3 - Page 6 Empty Re: sala #3

    Pisanie by morgan butler Pią Paź 30, 2015 6:20 pm

    dobrze, że chociaż brwiami mógł poruszyć. zawsze coś.
    - wiem - mruknęła i dalej gapiła się na swoje ręce. przez myśl jej kilka razy przeszło, żeby go znowu zostawić i uciec jak najdalej od niego skoro najwyraźniej przy niej ma jeszcze gorszego pecha. no ale to i tak pewnie nic by nie dało. on by cierpiał jeszcze gorzej, a ona na pewno by się gdzieś zaćpała albo rzeczywiście by dołączyła do neila i oboje by zgnili w więzieniu. co do neila i właściwie leo też to teraz mi się przypomniało, że miałam ci pokazać filmik xd
    jude hurd

    jude hurd

    paryż
    lotnictwo i kosmonautyka
    niezdara
    28

    sala #3 - Page 6 Empty Re: sala #3

    Pisanie by jude hurd Pią Paź 30, 2015 6:29 pm

    hahahahahhahahah co za cudowny filmik! rozproszył mnie totalnie.
    jude'a za to rozpraszała obecność morgan. przy braciach musiał wychodzić na mężczyznę i opowiadał im jaki jest zły na nią, ale tak naprawdę wiemy, że jude był potulną owieczką ślepo zapatrzoną w morgan i że zrobi dla niej wszystko, zawsze.
    - możesz mnie nakarmić? - spytał kiedy cisza stała się nie do zniesienia. strasznie go swędziała noga pod gipsem, ale nie zamierzał prosić morgan o pomoc w podrapaniu się xd
    morgan butler

    morgan butler

    Londyn
    dziennikarstwo
    reckless
    28

    sala #3 - Page 6 Empty Re: sala #3

    Pisanie by morgan butler Pią Paź 30, 2015 7:31 pm

    hahah uwielbiam ich <3
    oczywiście, że wiadomo, że jude wcale takim twardzielem nie był i nie mógł się na nią wściekać. nawet jeśli powinien. chociaż nikt mu wcale nie kazał tych tabletek łykać i mógł się ich pozbyć w inny sposób. nic nie myśli! - no tak, już - powiedziała kiedy wyrwał ją z zamyślenia. ugotowała mu nawet coś dobrego na co miał ochotę i zaczęła go tym karmić.
    jude hurd

    jude hurd

    paryż
    lotnictwo i kosmonautyka
    niezdara
    28

    sala #3 - Page 6 Empty Re: sala #3

    Pisanie by jude hurd Pią Paź 30, 2015 7:44 pm

    jak będę miała czas, to też coś więcej obejrzę, bo mnie zaintrygowali xd
    chciał się ich pozbyć w inny sposób, ale morgan na niego napierała, więc musiał myśleć spontanicznie. na agenta fbi się nie nadaje, nie potrafi się zachować w stresowych sytuacjach, teraz to już wiemy. lepiej późno niż wcale.
    - dziękuję. tak o mnie dbasz. - zachwycał się, a przecież to przez nią leżał jak mumia i sikał w pieluchy, które zmieniała mu stara pielęgniarka. nie powinien być morgan wdzięczny za nic.
    morgan butler

    morgan butler

    Londyn
    dziennikarstwo
    reckless
    28

    sala #3 - Page 6 Empty Re: sala #3

    Pisanie by morgan butler Pią Paź 30, 2015 7:52 pm

    to obejrzyj. ostatnio ben mu np zamienił mentosy na tabletki do czyszczenia sztucznej szczeki czy coś takiego i mu się w ryju pieniło przez cały czas i się pluł xd
    teraz nawet nie będzie miał się jak wpakować w żadne kłopoty bo przez pół roku pewnie tak poleży ech. jesteś okrutna ;x nie wystarczył ci już jego złamany penis i ucięta noga finna. - przestań - ścisnęła mocniej łyżkę w dłoni. - po co jesteś dla mnie taki miły? - zmierzyła go wzrokiem. przez to jeszcze gorzej się tylko czuła.
    jude hurd

    jude hurd

    paryż
    lotnictwo i kosmonautyka
    niezdara
    28

    sala #3 - Page 6 Empty Re: sala #3

    Pisanie by jude hurd Pią Paź 30, 2015 8:05 pm

    czy ten kanał polega na tym, że jeden gość cały czas robi żarty drugiemu? słodko xd
    złamany penis i ucięta noga były straaaasznie dawno temu. już nawet zapomniałam, że do tego doszło. hehe, nie, nigdy nie zapomnę. ale jude zasługuje na takie całkowite zagipsowanie, to leży w jego charakterze. prędzej czy później musiało się to stać.
    - bo cię kocham. - odpowiedział od razu. słodziak hehe. był miły, bo się cieszył, że morgan żyje i nie ćpie. chociaż kto wie co robiła kiedy nie siedziała z nim w szpitalu i nie mógł jej pilnować. pewnie się czuła winna i uciekła.
    wilk

    wilk

    ma bardzo ostre kly
    wilczek
    jest bardzo zły
    109

    sala #3 - Page 6 Empty Re: sala #3

    Pisanie by wilk Sob Lis 07, 2015 11:16 pm

    przyszła kolej na jej wartę, więc przyszła do swojego synusia. upiekła mu jakieś dobre ciasto i przyniosła mu kolację, żeby nie musiał jeść tych świństw ze szpitala. - cześć skarbie - pogłaskała go po czole i zaraz dała mu w nie buziaka.

    Sponsored content

    sala #3 - Page 6 Empty Re: sala #3

    Pisanie by Sponsored content

      Similar topics

      -

      Obecny czas to Pon Kwi 29, 2024 2:29 pm