sala #3

    st. albans

    st. albans

    st. albans
    god save the queen
    we love our queen
    109

    sala #3 - Page 2 Empty sala #3

    Pisanie by st. albans Pią Paź 03, 2014 7:52 pm

    First topic message reminder :

    sala #3 - Page 2 Tumblr_mdb5lwyEbs1qh3c9yo1_500
    naomi ross

    naomi ross

    st.albans
    medycyna
    -
    29

    sala #3 - Page 2 Empty Re: sala #3

    Pisanie by naomi ross Czw Gru 04, 2014 11:23 pm

    spoko, ogarniam wszystko dzisiaj xd naomi obgryzła prawie całą końcówkę długopisu, kiedy operowano marcela. dzięki temu, że ją tutaj znali, bo była studentką nie miała problemu z dostępem do wyników chłopaka, mimo iż nie była jego rodziną. ulżyło jej, gdy dostała relacje z pierwszej ręki, podpytując lekarza prowadzącego operację, po czym usiadła na krześle przy łóżku marcela i czekała, aż się wybudzi, trzymając go za dłoń. kiedy zaczął się wybudzać, wstrzymała oddech. - hej - uśmiechnęła się do niego, po czym podała mu wodę.
    marcel hollywood

    marcel hollywood

    nowy jork
    matma & lekarski
    seksi koala
    34

    sala #3 - Page 2 Empty Re: sala #3

    Pisanie by marcel hollywood Czw Gru 04, 2014 11:27 pm

    -hej - odpowiedział, kiedy otworzył oczy. miał tak zachrypnięty głos, że sam go nie rozpoznał. chciał odchrząknąć ale spowodowało to tylko nieprzyjemny ból w podrażnionym przez intubację gardle. napił się odrobinę wody i nawet nią nie zakrztusił! - hej - powtórzył i posłał naomi lekki uśmiech. wyglądał jakby był konkretnie naćpany. jakby nie patrzeć był, narkoza powoli z niego schodziła, ale dalej czuł niezłe kopnięcie - dobrze, że jesteś - wyznał, bo naprawdę cieszył się,że była pierwszą osobą jaką zobaczył po przebudzeniu. a nie na przykład maxwell. wolał nawet o tym teraz nie myśleć - jak jest? - zapytał a propos swoich wyników. przełknął ślinę.
    naomi ross

    naomi ross

    st.albans
    medycyna
    -
    29

    sala #3 - Page 2 Empty Re: sala #3

    Pisanie by naomi ross Czw Gru 04, 2014 11:37 pm

    smyrała go kciukiem po dłoni, a kiedy zapytał jak wygląda jego sytuacja pooperacyjna, usiadła na krzeźle. przełknęła ślinę. wzięła go za dłoń i przez chwilę milczała. - z powodu obrażeń, które doznałeś jesteś bezpłodny - zaczęła od mniejszego zła. musiała sama psychicznie się przygotować na to, że to ona będzie osobą, która oznajmi mu tak złą informację. - i jesteś sparaliżowany od pasa w dół - dodała i spojrzała na niego, starając się powstrzymać łzy. - tak mi przykro, marcel - powiedziała, nie wiedząc, co jeszcze może zrobić. czuła się współodpowiedzialna za to, co się stało i wiedziała, że będzie się tym dręczyć już do końca życia. jak mogła być tak nieodpowiedzialna i zgodzić się na taką dziecinną zagrywkę. mogła przynajmniej zatrzymać go i wrócić z nim do domu po obchodzie, który by za niego zrobiła. ścisnęła mocniej jego dłoń.
    marcel hollywood

    marcel hollywood

    nowy jork
    matma & lekarski
    seksi koala
    34

    sala #3 - Page 2 Empty Re: sala #3

    Pisanie by marcel hollywood Czw Gru 04, 2014 11:45 pm

    dobra jestem okropnym człowiekiem ale ten nadmiar dramatu jakoś mnie rozbawił. marcela natomiast wręcz przeciwnie. spojrzał na naomi i aż zbladł - co kurwa? - wyrwało mu się, ale jakoś nie mógł objąć tego swoim zmęczonym po operacji umysłem - jestem.. co? ja pierdol, karma to skończona dziwka - westchnął tylko i kilkakrotnie uderzył głową w poduszkę, przymykając oczy. właściwie miał ochotę się rozpłakać nad tym jakim jest kretynem. oczywiście jak to zwykle bywa, mądrość spłynęła na niego dopiero po fakcie i kiedy zastanowił się nad tym co dzisiaj odjebali z naomi aż się zaśmiał. raczej gorzko - jestem skończony - mruknął tylko pod nosem i odwrócił głowę w stronę przeciwną do tej gdzie siedziała naomi. już widział jak jego lekarska kariera legła w gruzach.
    naomi ross

    naomi ross

    st.albans
    medycyna
    -
    29

    sala #3 - Page 2 Empty Re: sala #3

    Pisanie by naomi ross Czw Gru 04, 2014 11:53 pm

    chciała go jakoś pocieszyć. powiedzieć,że zawsze może wykładać na uczelni, ale wydało się to komicznym pocieszeniem biorąc pod uwagę jego wyniki i ambicje. puściła jego dłoń i przymknęła na moment powieki. - marcel.. - zaczęła i urwała. właściwie nie wiedziała, co ma mu powiedzieć. obydwoje byli na studiach lekarskich i wiedzieli, co znaczy ta diagnoza. - nie możesz tracić nadziei. może zrobią jeszcze jedną operację. wszystko jest jeszcze zbyt świeże - zaczęła paplać bez sensu, nie mając kompletnie pojęcia, co mówi się w takich sytuacjach. uczyli ich jedynie przekazywać informacje i odchodzić. nie mówili, co należy zrobić, gdy zostajesz kimś komu w jeden wieczór życie rozpada się na milion drobnych kawałków. schowała twarz w dłoniach. było jej tak okropnie przykro i nie potrafiła znaleźć żadnych słów otuchy dla marcela.
    marcel hollywood

    marcel hollywood

    nowy jork
    matma & lekarski
    seksi koala
    34

    sala #3 - Page 2 Empty Re: sala #3

    Pisanie by marcel hollywood Pią Gru 05, 2014 12:05 am

    -słyszysz co mówisz? - naskoczył na nią. może nie powinien, ale był tak sfrustrowany, że musiał jakoś dać upust nadmiarowi negatywnych emocji. naomi była najbliżej więc padło na nią - jaka nadzieja. nigdy nie ma nadziei po czymś takim, na tym etapie powinnaś już to wiedzieć - on wiedział. nie raz przekazywał tę informację pacjentom i ich rodzinom. los potrafi być naprawdę złośliwy. chciał zostać pewnego pięknego dnia neurochirurgiem, a tymczasem zostanie elementem jednej z wielu nieudanych operacji. z bezradności zacisnął pięści na prześcieradle - wiadomo chociaż kiedy mnie stąd wypuszczą? - zapytał w końcu odwracając głowę w stronę naomi. spojrzał jej prosto w oczy, a w jego spojrzeniu nie było widać absolutnie niczego. dotychczasowy błysk ambicji i entuzjazmu gdzieś wyparował.
    naomi ross

    naomi ross

    st.albans
    medycyna
    -
    29

    sala #3 - Page 2 Empty Re: sala #3

    Pisanie by naomi ross Pią Gru 05, 2014 12:11 am

    wzdrygnęła się, kiedy na nią naskoczył.spięła się cała, czekając na to co jeszcze powie. nie odpowiedziała mu nic na to, co mówił. pozwoliła mu się w jakimś małym stopniu wyżyć na niej, bo zawsze mogło być gorzej. mógł zrzucić całą winę na nią. w końcu to ona przyjechała na tym wózku i rzuciła wzmiankę o zakładzie. - jeśli rana pooperacyjna będzie się dobrze goić to w przeciągu tygodnia - powiedziała, odwracając wzrok. nie mogła patrzeć w jego oczy, w których nie widziała już dawnego marcela. - potrzebujesz czegoś? - zapytała z nadzieją, że nie powie, że tego, żeby wyszła. i tak miała zamiar wyjść, bo wiedziała,że musi się przespać, ale zanim pójdzie chciała zapewnić mu najpotrzebniejsze rzeczy w tym momencie.
    marcel hollywood

    marcel hollywood

    nowy jork
    matma & lekarski
    seksi koala
    34

    sala #3 - Page 2 Empty Re: sala #3

    Pisanie by marcel hollywood Pią Gru 05, 2014 12:17 am

    -nie, ale dziękuję że pytasz - odpowiedział tym razem z uśmiechem, żeby dać jej znać, że nie uważa tego wszystkiego za jej winę. pewnie poszła a on całą noc gapił się w sufit.
    louis tomlinson

    louis tomlinson

    doncaster
    filozofia
    flamboyant clown
    32

    sala #3 - Page 2 Empty Re: sala #3

    Pisanie by louis tomlinson Wto Sty 06, 2015 11:37 pm

    louis leżał tutaj z rozwalonym łbem, przynajmniej mógł ogarnąć swój grafik w końcu. miał na szczęście ochronę, policja też się tutaj kręciła.
    harry styles

    harry styles

    redditch
    prawo
    gwiazdeczka
    30

    sala #3 - Page 2 Empty Re: sala #3

    Pisanie by harry styles Wto Sty 06, 2015 11:44 pm

    harry lekko obdrapany, z rozwianymi włosami przedarł się przez tą chordę strażników i wlazł w końcu do sali uśmiechnięty od ucha do ucha. - kto jest bohaterem łan dajrekszyn? ua, ua... - tańczył swój taniec zwycięstwa, nawet nie zauważył, że mu się piżamka rozwiązała i taczył z gołą dupą ;c
    louis tomlinson

    louis tomlinson

    doncaster
    filozofia
    flamboyant clown
    32

    sala #3 - Page 2 Empty Re: sala #3

    Pisanie by louis tomlinson Wto Sty 06, 2015 11:48 pm

    louis zaczął się z niego chichrać aż mu prawie laptop spadł z łóżka. odłożył go na półkę obok, żeby móc spojrzeć się na hazzę - no tak ty, ty, muszę ci przyznać rację że jesteś moim królem i gdybym tylko mógł to ukłoniłbym ci się teraz ale nie mogę bo łeb mi pęka - zaczął też tańczyć razem z nim, tyle że na łóżku - rozwiązało ci się cosik - zauważył rozbawiony.
    harry styles

    harry styles

    redditch
    prawo
    gwiazdeczka
    30

    sala #3 - Page 2 Empty Re: sala #3

    Pisanie by harry styles Wto Sty 06, 2015 11:58 pm

    harry zachichrał się i pewnie tyniał dalej, chociaż na pewno chciałby, zeby louis mu się ukłonił, bo wtedy mógłby zapiąć go od tyłu. po chwili ogarnął, że louis nie śmieje się z nim tylko z niego, bo świeci gołą dupą! - o kurwa! - zaczął się szamotać z tą piżamą, aż w końcu skruszony doczłapał się do jego łóżka. - zawiąż mi to, co... - poprosił chichrając się trochę, bo louisa zamiast zrobić to od razu macał go po tyłku.
    louis tomlinson

    louis tomlinson

    doncaster
    filozofia
    flamboyant clown
    32

    sala #3 - Page 2 Empty Re: sala #3

    Pisanie by louis tomlinson Sro Sty 07, 2015 12:02 am

    aż mu się znudziło, zawiązał mu tą pidżamkę grzecznie a na koniec go po prostu klepnął w tyłeczek bo miał bardzo fajny. jak zwykle się musieli pomacać. poprosił hazzę, żeby usiadł sobie na łóżku i znając życie to zrobił - nie wiem jak ja ci się odwdzięczę, będę do końca życia ci chyba się odpłacał. możesz teraz nawet dostać nagrodę, co tylko chcesz - pewnie będzie chciał loda xd louis pomacał go po udzie. a jak harry w ogóle zaklął to louis zachichotał, bo harry zajebiscie przeklina <3
    harry styles

    harry styles

    redditch
    prawo
    gwiazdeczka
    30

    sala #3 - Page 2 Empty Re: sala #3

    Pisanie by harry styles Sro Sty 07, 2015 12:08 am

    jasne, że uwalił się obok niego, mają wyjebane w to, że pod drzwiami siedzi banda szpiegów, która ich obserwuje. - przecież zrobiłem to też dla siebie, głupku. - mruknął, żeby ten sobie nie myślał, że to wszystko dla niego, żeby mógł sobie z jakąś duperką połazić po mieście za rękę. pokręcił głową. - tylko co teraz z blondie? - chodziło mu tym razem o nialla a nie serenę. - chyba się wkurwił, że podpierniczasz mu laskę, którą on zapierdolił tobie... - wziął tego lapka na kolana i zobaczył, że w sieci są już jego zdjęcia jak jedzie na motorze w piżamie. - o fak, jak ja wyszedłem! - aż złapał się za głowę.
    louis tomlinson

    louis tomlinson

    doncaster
    filozofia
    flamboyant clown
    32

    sala #3 - Page 2 Empty Re: sala #3

    Pisanie by louis tomlinson Sro Sty 07, 2015 12:13 am

    - coś ty w ogóle zrobił? jeździłeś na motorze w samej szpitalnej pidżamie? hazza, nie ma co, ale jesteś ostrym zawodnikiem - zmierzwił jego włosy i pocałował go w środek ust. przecież, że się nie przejmowali - pokażę ci coś jeszcze lepszego, popatrz na to - pokazał mu zdjęcia sereny i nialla - nawet nie wiesz jak musiałem się tłumaczyć co on robił z moją dziewczyną. teraz będzie musiał wydać jakieś specjalne oświadczenie i powiedzieć w nim, że nic ich nie łączy, tak powiedział menedżer - machnął ręką - przecież wiem, że zrobiłeś to też dla siebie. ale liam jest chujem, nie sądzisz? - zapytał przeglądając kolejne zdjęcia - z niallerem? nie wiem, obraził się. obiecałem mu przecież, że nie tknę sereny a ten swoje - wzruszył ramionami.
    harry styles

    harry styles

    redditch
    prawo
    gwiazdeczka
    30

    sala #3 - Page 2 Empty Re: sala #3

    Pisanie by harry styles Sro Sty 07, 2015 12:20 am

    wyszczerzył się głupawo, jak to harry potrafi i zaraz pochylił nad kompem, bo nie umiał zoomować i przyglądał się zdjęciu, które było ciemne i słabej jakości. - przecież tu nie widać, że to ona nawet... - mało blondynek na świecie było? podrapał się po nosie. - słabo, jak ma wydać takie oświadczenie... zresztą przecież kto im zabroni być przyjaciółmi? bez jaj, louis. lepiej to zostawić w spokoju, parę razy wyskoczycie gdzieś razem... - zagryzł wargę, bo brzmiało to średnio. pewnie niall będzie się wkurwiał, że louis da kilka buziaczków jego laseczce publicznie, a sam będzie musiał trzymać łapy przy sobie. wzruszył ramionami. - wyjebane w liama, spaśnie się bardziej to przestanie być ważny i go wyjebiemy. - tak jak chcieli wyjebać zayna na początku. - ty też się na mnie obrażałeś jak byłem ze swift, więc wiesz... przejdzie mu. - napił się jakiegoś soczku ze stolika louisa.
    louis tomlinson

    louis tomlinson

    doncaster
    filozofia
    flamboyant clown
    32

    sala #3 - Page 2 Empty Re: sala #3

    Pisanie by louis tomlinson Sro Sty 07, 2015 12:28 am

    - w sumie, masz rację - zabrał mu ten sok, też chciał się napić ale ten wszystko wychlał to rzucił plastikową butelką gdzieś za łóżko, otworzył nowy, smaczniejszy - dobra, może nie widać. ale to nie mój pomysł z tym oświadczeniem, nie moja wina że mamy menedżera idiotę, który chce kontrolować wszystko na świecie. nialla wystarczy przekonać do siebie justinem, on mu da parę kreseczek to się chłopak wyluzuje, pójdziemy na piwo i będzie w porządku. najwyżej będzie się z nią spotykał w domu u nas, tam im nic nie grozi. słabo będzie jeżeli wybierze się do niej - odchrząknął - on mnie tylko wkurwia... wyjebałbym go teraz, ale pierdolony menedżer się nie zgodzi - wywrócił oczami.
    harry styles

    harry styles

    redditch
    prawo
    gwiazdeczka
    30

    sala #3 - Page 2 Empty Re: sala #3

    Pisanie by harry styles Sro Sty 07, 2015 12:49 am

    harry wsunął rękę za jego szyję i miział go po ramieniu przeglądając dalej ploteczki. kiwał głową, bo faktycznie ich menadżer był skurwielem, homofobem, który zdecydowanie za dużo kasy od nich chciał i jeszcze był wredny, chociaż trzeba mu przyznać, robił co do niego należy. byli w najlepszym możliwym miejscu i świetnie im dalej szło. - daj spokój, mało jest damsko męskich przyjaźni? nikt się nie skapnie, jak będziesz się z nią pokazywał i przy okazji z niallem, parę uśmiechniętych fotek i będą nazywać was najlepszą parą ever. - dla niego wszystko było takie proste! ale czuł, jakby złapał boga za nogi, czy byka za rogi, czy cokolwiek i myślał, ze wszystko im się zawsze uda. zaśmiał się. - wiesz, w sumie dobrze wyszło, chyba. bo tak rzuciłaby cię sama, poszła do nialla i byłby większy zamęt. - wzruszył ramionami.
    louis tomlinson

    louis tomlinson

    doncaster
    filozofia
    flamboyant clown
    32

    sala #3 - Page 2 Empty Re: sala #3

    Pisanie by louis tomlinson Sro Sty 07, 2015 12:55 am

    dla niego było to naturalne że go objął, ploteczki na ich tematy były najciekawsze przecież. położył głowę na jego ramieniu - niall jest najłagodniejszy z nas to jego da się łatwo przekonać. to tak jakby trochę i nasza historia. będą musieli się ukrywać tak samo jak ja. ale postaram się żeby to nie trwało wiecznie, znaczy mój związek i sereny. powiemy że do siebie nie pasowaliśmy czy coś takiego, a ona będzie szczęśliwa z niallem - pokiwał głową - nie wyobrażam sobie nawet prasy, zeżarliby go! ja bym wyszedł na ofiarę losu, on na dupka. już widzę te nagłówki, konflikt w one direction, rozpad zespołu blisko! - zaaferował się, objął go w pasie.
    harry styles

    harry styles

    redditch
    prawo
    gwiazdeczka
    30

    sala #3 - Page 2 Empty Re: sala #3

    Pisanie by harry styles Sro Sty 07, 2015 12:59 am

    zaśmiał się. - i co? tak po prostu będzie z niallem po tym wszystkim? może przy okazji jeszcze sami się ujawnimy i wszyscy będą żyć długo i szczęśliwie? - zapytał gorzko, bo jednak nie wydawało mu się, że będzie tak kolorowo. ale jednak dalej się uśmiechał, bo na razie było wszystko pod kontrolą. pokiwał głową. - mogłoby tak być - przyznał mu rację i nagle wyskoczyło, ze louis dostał maila, to pewnie go otworzył, a tam był filmik, jak romeo posuwa tessę, więc harry szybko to zamknął. - CO DO CHUJA! subskrybujesz jakieś porno?! - nawet nie zwrócił uwagi na to, że nadawcą był bimber xd zwlókł się z łóżka i patrzył na louisa obrażony, bo pewnie regularnie wali sobie do takich filmików!
    louis tomlinson

    louis tomlinson

    doncaster
    filozofia
    flamboyant clown
    32

    sala #3 - Page 2 Empty Re: sala #3

    Pisanie by louis tomlinson Sro Sty 07, 2015 1:07 am

    spojrzał dwa razy na nadawcę - dostałem to od bimbra, zobacz tylko! co to kurwa jest, wysłał to nie tylko mnie, ale całemu zespołowi i połowie miasta, harry, no weź - pociągnął go do siebie, żeby ten idiota zobaczył że to nie tylko jemu był ten filmik wysłany ale całe st. albans widziało jak tessa rżnie się z romeo - niall niech będzie z kim chce, a ty się przestań w końcu na mnie obrażać, to tyś otworzył tego maila. nie wiem co to nawet jest, jakaś nowa afera w tej dziurze - podrapał się po policzku. a tam gdzie mieszkali to pewnie jeszcze większe dziury są ;x ale sprawdziłam, że oni daleko nie mają, raptem jakieś półtorej godzinki każdy no może dwie.
    harry styles

    harry styles

    redditch
    prawo
    gwiazdeczka
    30

    sala #3 - Page 2 Empty Re: sala #3

    Pisanie by harry styles Sro Sty 07, 2015 1:09 am

    hahahahha, ale do st. albans czy do siebie na wzajem? xd harry spojrzał na tego maila jeszcze raz i się trochę uspokoił, bo faktycznie to nie było jakieś xxx czy sexcośtam, a faktycznie justin bieber i mail nawet był dla niego, więc jeszcze trochę u niego posiedział i poszedł do swojej sali, z której wcześniej uciekł, bo przecież też leży w szpitalu i tam sobie zwalił do kutasa romeo... dobra, wcale nie. poszedł spać po prostu xd
    louis tomlinson

    louis tomlinson

    doncaster
    filozofia
    flamboyant clown
    32

    sala #3 - Page 2 Empty Re: sala #3

    Pisanie by louis tomlinson Sro Sty 07, 2015 1:12 am

    z st. albans do swoich wioch nie mają daleko! do siebie praktycznie tyle samo xd louis dostał coś na ból głowy i poszedł spać.
    charlotte debuchy

    charlotte debuchy

    paryż
    rzuciła studia
    tancerka erotyczna
    30

    sala #3 - Page 2 Empty Re: sala #3

    Pisanie by charlotte debuchy Sob Sty 10, 2015 9:05 pm

    charlotte w końcu się obudziła. była w krytycznym stanie, ale teraz leżała tutaj i miała taką samą delirkę jak sophie ;x
    violet howell

    violet howell

    hollywood
    aktorstwo
    słodka idiotka
    28

    sala #3 - Page 2 Empty Re: sala #3

    Pisanie by violet howell Nie Sty 25, 2015 5:16 pm

    wyczytała z plot, że dejzi jest w szpitalu, to jej się trochę jej żal zrobiło. kupiła jakieś dobre czekoladki po drodze i poszła się wypytać gdzie leży. - hej - weszła do sali.

    Sponsored content

    sala #3 - Page 2 Empty Re: sala #3

    Pisanie by Sponsored content

      Similar topics

      -

      Obecny czas to Pią Kwi 26, 2024 5:34 pm