verulamium muzeum
- st. albans
- st. albansgod save the queenwe love our queen109
- Post n°1
verulamium muzeum
First topic message reminder :
- dante callis
- milford heaven-dr cutie-pie30
- Post n°151
Re: verulamium muzeum
czyli już ogólnie myślała, że wszyscy bogacze ją odrzucają, ech! dante nie był bogaczem, tylko znalazł się na bogatym przyjęciu!
- pójdę, ale wkrótce - najpierw chciał sprawdzić co z nią, ale jej ton był taki ostry, że żałował trochę podejścia do niej - nie ta, tylko tamta - wskazał na jakąś wystrojoną blondynkę, która na pewno prezentowała się lepiej niż esther.
- z tego co kojarzę na domówkach nie roznoszą puddingów - czepił się trochę. myślał oczywiście o takich plebejskich domówkach, a nie domówkach gabriela - to impreza z okazji otwarcia nowej wystawy lokalnej artystki - wyjaśnił, bo myślał że pyta o to. ależ błąd xd
- pójdę, ale wkrótce - najpierw chciał sprawdzić co z nią, ale jej ton był taki ostry, że żałował trochę podejścia do niej - nie ta, tylko tamta - wskazał na jakąś wystrojoną blondynkę, która na pewno prezentowała się lepiej niż esther.
- z tego co kojarzę na domówkach nie roznoszą puddingów - czepił się trochę. myślał oczywiście o takich plebejskich domówkach, a nie domówkach gabriela - to impreza z okazji otwarcia nowej wystawy lokalnej artystki - wyjaśnił, bo myślał że pyta o to. ależ błąd xd
- esther may
- st. albans-desperados25
- Post n°152
Re: verulamium muzeum
miała uraz do bogaczy!
- oczywiście - mruknęła bardziej do siebie i wywróciła oczami na widok dziewczyny. esther wolałaby, żeby przyszedł tu ze staruszką, bo wystrojona panienka wywołała w niej kompleksy. nawet się do niej nie porównywała, bo gdzie mogłaby stanąć obok niej w szeregu ze swoimi brwiami, zniszczoną cerą, obgryzionymi paznokciami, strojem kelnerki i przetartymi trampkami. o puddingu mówiła w nawiązaniu do tego, że ostatnio go szykował kiedy go odwiedziła, ale widać dante zaślepiony bogatym życiem już zapomniał o tym xd - znalazł się pan wszechwiedzący - też się go czepiała, bo irytował ją swoim wywyższaniem się w tym momencie (tak to postrzegała!). - równie dobrze mogła to by być orgia sekty ze złożeniem rytualnej ofiary z kozła, nie obchodzi mnie to - powiedziała trochę za głośno, więc parę ważniaków obrzuciło ją oburzonymi spojrzeniami.
- oczywiście - mruknęła bardziej do siebie i wywróciła oczami na widok dziewczyny. esther wolałaby, żeby przyszedł tu ze staruszką, bo wystrojona panienka wywołała w niej kompleksy. nawet się do niej nie porównywała, bo gdzie mogłaby stanąć obok niej w szeregu ze swoimi brwiami, zniszczoną cerą, obgryzionymi paznokciami, strojem kelnerki i przetartymi trampkami. o puddingu mówiła w nawiązaniu do tego, że ostatnio go szykował kiedy go odwiedziła, ale widać dante zaślepiony bogatym życiem już zapomniał o tym xd - znalazł się pan wszechwiedzący - też się go czepiała, bo irytował ją swoim wywyższaniem się w tym momencie (tak to postrzegała!). - równie dobrze mogła to by być orgia sekty ze złożeniem rytualnej ofiary z kozła, nie obchodzi mnie to - powiedziała trochę za głośno, więc parę ważniaków obrzuciło ją oburzonymi spojrzeniami.
- dante callis
- milford heaven-dr cutie-pie30
- Post n°153
Re: verulamium muzeum
traumę xd niejedną!
pewnie ta wystrojona panienka prezentowała się super pod toną makijażu i z markowymi ciuchami co w tym momencie podobało się zaślepionemu dante. ale chyba pożałuje tego bo raczej nie odnajdzie się w tego typu świecie i potem będzie żałował, że nie został przy esther z brzydką cerą xd
to ja zapomniałam, ale założmy że faktycznie zapomniał dante! - wcale nie jestem wszechwiedzący - chciał zabrzmieć skromnie, ale znowu brzmiało jakby się jej czepiał/poprawiał - ciiiii - zasłonił jej usta naruszając przestrzeń którą wyznaczyła. nie chciał żeby ktoś sie czepiał.
pewnie ta wystrojona panienka prezentowała się super pod toną makijażu i z markowymi ciuchami co w tym momencie podobało się zaślepionemu dante. ale chyba pożałuje tego bo raczej nie odnajdzie się w tego typu świecie i potem będzie żałował, że nie został przy esther z brzydką cerą xd
to ja zapomniałam, ale założmy że faktycznie zapomniał dante! - wcale nie jestem wszechwiedzący - chciał zabrzmieć skromnie, ale znowu brzmiało jakby się jej czepiał/poprawiał - ciiiii - zasłonił jej usta naruszając przestrzeń którą wyznaczyła. nie chciał żeby ktoś sie czepiał.
- esther may
- st. albans-desperados25
- Post n°154
Re: verulamium muzeum
bogacze dawali jej gorsze traumy niż brat diler i matka z dwubiegunówką xd
nie będę komentować tego, że taka olśniewająca dziewczyna interesowała się dante i chciała się z nim pokazywac na tego typu eventach. nieznane są wyroki boga dramek oraz siła seksapilu dante xd
tylko ja o wszystkim pamiętam xd
- gdybyś był wszechwiedzący albo chociaż trochę domyślny to dałbyś mi już spokój - irytowała się coraz bardziej, bo wcale nie odpuszczał, mimo że już dała mu do zrozumienia, że nie chce z nim tu gadać. a jak zasłonił jej usta to jeszcze ją wkopał, bo przyuważyła ją szefowa, która podeszła i zrugała ją w obecności rudego i reszty gości, że nie ma przeszkadzać "temu eleganckiemu panu" i zaczęła przepraszać dante za swoją kelnerkę, "bo to jej pierwszy dzień i nie rozumie granic między nami a czcigodnym państwem".
nie będę komentować tego, że taka olśniewająca dziewczyna interesowała się dante i chciała się z nim pokazywac na tego typu eventach. nieznane są wyroki boga dramek oraz siła seksapilu dante xd
tylko ja o wszystkim pamiętam xd
- gdybyś był wszechwiedzący albo chociaż trochę domyślny to dałbyś mi już spokój - irytowała się coraz bardziej, bo wcale nie odpuszczał, mimo że już dała mu do zrozumienia, że nie chce z nim tu gadać. a jak zasłonił jej usta to jeszcze ją wkopał, bo przyuważyła ją szefowa, która podeszła i zrugała ją w obecności rudego i reszty gości, że nie ma przeszkadzać "temu eleganckiemu panu" i zaczęła przepraszać dante za swoją kelnerkę, "bo to jej pierwszy dzień i nie rozumie granic między nami a czcigodnym państwem".
- dante callis
- milford heaven-dr cutie-pie30
- Post n°155
Re: verulamium muzeum
haha, tak.
dante fuckboy. leciały na jego rudą czuprynę, pewnie zastanawiały się w czy w majtkach ma równie rude włosy xd
jak zawsze twoja nieskazitelna pamięć!
- ale... - chciał coś dodać, ale zaraz musiał ją uciszać i przyszła szefowa, zaczeła ją opieprzać i nawet dante poczuł srogość szefowej dlatego zamiast bronić esther tylko mruknął - proszę się nie przejmować, ta dziewczyna na pewno nie bedzie mi się już naprzykrzać - ups? nie chciał tak powiedzieć!
dante fuckboy. leciały na jego rudą czuprynę, pewnie zastanawiały się w czy w majtkach ma równie rude włosy xd
jak zawsze twoja nieskazitelna pamięć!
- ale... - chciał coś dodać, ale zaraz musiał ją uciszać i przyszła szefowa, zaczeła ją opieprzać i nawet dante poczuł srogość szefowej dlatego zamiast bronić esther tylko mruknął - proszę się nie przejmować, ta dziewczyna na pewno nie bedzie mi się już naprzykrzać - ups? nie chciał tak powiedzieć!
- esther may
- st. albans-desperados25
- Post n°156
Re: verulamium muzeum
wszystkie chciały sprawdzić, bo żadna, która widziała, nie chciała potwierdzić tych informacji xd
- nie, na pewno nie będzie - spiorunowała go wzrokiem. zrozumiała to po swojemu i uznała, że dante już wykreślił ją ze swojego życia. nic dziwnego skoro miał nowe lepsze świecące! tak się wkurzyła, że odchodząc od nich wcisnęła tacę jakiejś zaskoczonej przechodzącej pani, która od razu się oburzyła tutejszą impertynencką obsługą i za pięć minut esther była już zwolniona, ups. przynajmniej nie musiała siedzieć w tym otoczeniu.
- nie, na pewno nie będzie - spiorunowała go wzrokiem. zrozumiała to po swojemu i uznała, że dante już wykreślił ją ze swojego życia. nic dziwnego skoro miał nowe lepsze świecące! tak się wkurzyła, że odchodząc od nich wcisnęła tacę jakiejś zaskoczonej przechodzącej pani, która od razu się oburzyła tutejszą impertynencką obsługą i za pięć minut esther była już zwolniona, ups. przynajmniej nie musiała siedzieć w tym otoczeniu.
- dante callis
- milford heaven-dr cutie-pie30
- Post n°157
Re: verulamium muzeum
chciał za nią pójść, ale wtedy zatrzymała go jego partnerka i wyszło faktycznie na to, że ją olał. ups!
- tony robinson
- brisbanefizjoterapiasurfin bird22
- Post n°158
Re: verulamium muzeum
myslał, że idzie do klubu ale zgubił się xd zjarany xd
- nari yoon
- seoulwokalistykafallen star26
- Post n°159
Re: verulamium muzeum
nari szukala inspiracji xd ktorej nie mogla znalezc, ale przygladala sie uwaznie. tak uwaznie, ze cofajac sie do tylu nie zauwazyla, ze ktos stoi za nia. - och, przepra.. - zaczela przepraszac ale wtedy zobaczyla, ze weszla w tonyego. - to tylko ty - mruknela po nosem.
- tony robinson
- brisbanefizjoterapiasurfin bird22
- Post n°160
Re: verulamium muzeum
zagubiony tony nie był zadowolony słyszac zawiedziony głos nari - tylko ja? - zaśmiał się ale dość gorzko - może aż ja? - zażartował. nie był w końcu najgorsza partia. oscar czy philip byli gorszą sorry xd
- nari yoon
- seoulwokalistykafallen star26
- Post n°161
Re: verulamium muzeum
nari z przyzwyczajenia byla wredna, ups. - niech ci bedzie, az ty - powiedziala obojetnie. spojrzala na wystawe, ale Tony byl bardziej interesujacy. - ze wszystkich miejsc w St Albans nie spodziewalam sie, ze moglabym ciebie tutaj spotkac - zauwazyla. nie czepiala sie, to byly tylko obserwacje.
- tony robinson
- brisbanefizjoterapiasurfin bird22
- Post n°162
Re: verulamium muzeum
nawet jak się nie czepiała to brzmiało niemiło, ups - czyli tak na prawdę jestem dla ciebie niespodzianką? - zażartował skoro już znalazł znajomą osobę. nie było co sie ograniczać. dobrze, że od razu swojej klaty nie pokazywał xd
- nari yoon
- seoulwokalistykafallen star26
- Post n°163
Re: verulamium muzeum
- to zalezy od tego po co tu przyszedles - rozejrzala sie za jego znajomymi. skoro byl tak nieodpowiedzialny by wchodzic na los na jeziorze to moze teraz tez mial jakies glupie pomysly. nie wiem co by bylo dla niej gorsze.. to ze sie zgubil czy jego pomysly xd
- tony robinson
- brisbanefizjoterapiasurfin bird22
- Post n°164
Re: verulamium muzeum
- szczerze? - rozejrzal się - nie wiem? - zachichrał się z siebie. to było urocze, ale i nie. tak, tony po alkoholu miał odpały, ale bez niego był uroczy całkiem! - czego tu szukasz? - zapytał dość wprost.
- nari yoon
- seoulwokalistykafallen star26
- Post n°165
Re: verulamium muzeum
- to ma sens - przyjrzala mu sie. pewnie dla niej by byl bardziej uroczy gdyby jednak ta klate pokazal. moglby byc jednym z eksponatow xd - wyjscia - nie sprecyzowala czy szuka ucieczki od niego czy po prostu obejrzala juz wszystko co chciala.
- tony robinson
- brisbanefizjoterapiasurfin bird22
- Post n°166
Re: verulamium muzeum
mogł jej chętnie pokazać klatę. wiemy że to robił, halo!
- też szukam wyjścia - oznajmił, kładąc dłonie na jej ramionach i prowadząc ją do wyjścia. powolnym ruchem, ale zawsze coś. myslał, że chce wyjść z nią. a jak wyszli tylnym wyjściem to krzyknął - tadam! - hehe, odkrywca xd
- też szukam wyjścia - oznajmił, kładąc dłonie na jej ramionach i prowadząc ją do wyjścia. powolnym ruchem, ale zawsze coś. myslał, że chce wyjść z nią. a jak wyszli tylnym wyjściem to krzyknął - tadam! - hehe, odkrywca xd
- nari yoon
- seoulwokalistykafallen star26
- Post n°167
Re: verulamium muzeum
nie wiedziala, ze moze tak o poprosic!
- okej - odwrocila glowe zeby spojrzec na niego katem oka gdy ja prowadzil. pewnie pomylil normalne wyjscie z emergency skoro wyszli tylnym xd - brawo geniuszu, wlaczyles alarm - skrytykowala go niezadowolona pomimo tego, ze sama nie zauwazyla xd chwycila go za reke I szybko zaczela odciagac od budynku. nie chciala miec klopotow!
- okej - odwrocila glowe zeby spojrzec na niego katem oka gdy ja prowadzil. pewnie pomylil normalne wyjscie z emergency skoro wyszli tylnym xd - brawo geniuszu, wlaczyles alarm - skrytykowala go niezadowolona pomimo tego, ze sama nie zauwazyla xd chwycila go za reke I szybko zaczela odciagac od budynku. nie chciala miec klopotow!
- tony robinson
- brisbanefizjoterapiasurfin bird22
- Post n°168
Re: verulamium muzeum
nie miał z tym problemów sorry!
wyjście to wyjście, nie miał wpływu na to że wzieli go za złodziejaszka kiedy wyszedl tylnym wyjściem - uciekamy!! - oznajmił chwytając ją mocno za rękę i uciekając w uliczkę gdzieś dalej. oboje chcieli ucieknąć skoro i nari tak zareagowała hehe - kręci cię to co? - zażartował widząc jej minę.
wyjście to wyjście, nie miał wpływu na to że wzieli go za złodziejaszka kiedy wyszedl tylnym wyjściem - uciekamy!! - oznajmił chwytając ją mocno za rękę i uciekając w uliczkę gdzieś dalej. oboje chcieli ucieknąć skoro i nari tak zareagowała hehe - kręci cię to co? - zażartował widząc jej minę.
- nari yoon
- seoulwokalistykafallen star26
- Post n°169
Re: verulamium muzeum
- ani troche - mruknela z niezadowoloniem, ale tak naprawde nawet jej sie podobalo. dawno nie czula dreszczyku emocji xd szli w ta sama strone wiec pogadali jeszcze, a potem rozeszli sie w swoje strony.
|
|