schody
- st. albans
- st. albansgod save the queenwe love our queen109
- Post n°1
schody
First topic message reminder :
- romy luddington
- tutejszapolitologiastrawberry lipstick state of mind21
- Post n°26
Re: schody
możliwe, że miała jeszcze lekkiego kaca i nie chciała przyjść kompletnie nieprzygotowana!
- ech, tak myślałam niestety - spotkała się już z dużą ilością osób, które wspominały jak rozmawiali na imprezie a romy nic nie pamiętała - impreza wymknęła się trochę spod kontroli - przyznała łagodnym i przepraszającym tonem.
- ech, tak myślałam niestety - spotkała się już z dużą ilością osób, które wspominały jak rozmawiali na imprezie a romy nic nie pamiętała - impreza wymknęła się trochę spod kontroli - przyznała łagodnym i przepraszającym tonem.
- peggy roosevelt
- londynedytorstwoi'm not bossy, i'm the boss22
- Post n°27
Re: schody
- trochę? - uniosła brewkę pytająco i skrzyżowała ręce na piersi. to zawiedzione spojrzenie peggy było na pewno gorsze niż zawiedzione spojrzenie rodziców xd - nie spodziewałam się tego po tobie. jeśli chciałaś zaimponować nowym znajomym to trzeba było zorganizować dinner party albo wieczór literacki. - pouczała ją. no właśnie, największe pytanie było takie czy jednak romy zaczęła być doceniana w towarzystwie po swojej imprezie.
- romy luddington
- tutejszapolitologiastrawberry lipstick state of mind21
- Post n°28
Re: schody
na pewno było o wiele gorsze! pewnie dylan pochwalił jeszcze romy za zrobienie tak epickiej imprezy! czy to pomogło jej zdobyć nowych znajomych? na pewno odróżniali ją teraz na korytarzu xd ale czy byli milsi? nie sądze xd - myślałam, że tak to będzie wyglądało - wyjaśniła jęcząc prawie - zaprosiłam tylko kilka osób - zaczęła się tłumaczyć gęsto peggy - ale wieść o imprezie się rozniosła i przyszła praktycznie cała uczelnia - prawie zachlipała tłumacząc się.
- peggy roosevelt
- londynedytorstwoi'm not bossy, i'm the boss22
- Post n°29
Re: schody
połowa imprezowiczów nawet nie wiedziała czyja to była chata xd w tę sobotę dom romy, w kolejną dom kogoś innego.
- nie wyglądałaś jakbyś była zawiedziona tym faktem. - odpowiedziała niewzruszona, bo jak próbowała ogarniać romy w sobotę to ta krzyczała, że to najlepsza impreza ever i piła kolejne szoty. mogła nie wpuszczać nieznajomych do domu!
- nie wyglądałaś jakbyś była zawiedziona tym faktem. - odpowiedziała niewzruszona, bo jak próbowała ogarniać romy w sobotę to ta krzyczała, że to najlepsza impreza ever i piła kolejne szoty. mogła nie wpuszczać nieznajomych do domu!
- romy luddington
- tutejszapolitologiastrawberry lipstick state of mind21
- Post n°30
Re: schody
pewnie tak było. na szczęście ekipa remontowa już pracowała nad ogarnięciem chałupy! ciekawe czy romy będzie chciała wrócić po tym jak zamieszka z summer!
- byłam pijana, odpuść peggy - powiedziała wręcz błagalnie - mam już swoją nauczkę, mieszkam w tym okropnym akademiku - próbowała ją przekonać, ze jest wystarczająco pokrzywdzona.
- byłam pijana, odpuść peggy - powiedziała wręcz błagalnie - mam już swoją nauczkę, mieszkam w tym okropnym akademiku - próbowała ją przekonać, ze jest wystarczająco pokrzywdzona.
- peggy roosevelt
- londynedytorstwoi'm not bossy, i'm the boss22
- Post n°31
Re: schody
summer na pewno wprowadzi ją w studenckie życie i sprawi, że romy będzie miała więcej znajomych xd
- tak, zdecydowanie masz nauczkę i będziesz wiedziała, żeby nigdy więcej tak nie robić i żeby mieć umiar w piciu - pokiwała głową. - rodzice wyrzucili cię z domu? - w końcu okazała jakieś emocje i spytała z wyraźną troską.
- tak, zdecydowanie masz nauczkę i będziesz wiedziała, żeby nigdy więcej tak nie robić i żeby mieć umiar w piciu - pokiwała głową. - rodzice wyrzucili cię z domu? - w końcu okazała jakieś emocje i spytała z wyraźną troską.
- romy luddington
- tutejszapolitologiastrawberry lipstick state of mind21
- Post n°32
Re: schody
i że będzie opuszczać dodatkowe zajęcia xd
romy zdecydowanie miała nauczkę, ale czy to faktycznie zapobiegnie robieniu kolejnych imprez? śmiem wątpić niestety.
- dom hm, wymagał delikatnego remontu - wyjaśniła bardzo ogólnie - może pójdziesz ze mną na pół godziny do mojego pokoju i pomożesz poukładać rzeczy tak żeby wszystko się zmieściło? - bo romy sobie z tym nie radziła. ciągle nie otrząsnęła się po imprezce. pewnie peggy nie ominęła mozliwości nauczenia czegoś romy więc poszła. ale dalej nie spotkały summer! next!
romy zdecydowanie miała nauczkę, ale czy to faktycznie zapobiegnie robieniu kolejnych imprez? śmiem wątpić niestety.
- dom hm, wymagał delikatnego remontu - wyjaśniła bardzo ogólnie - może pójdziesz ze mną na pół godziny do mojego pokoju i pomożesz poukładać rzeczy tak żeby wszystko się zmieściło? - bo romy sobie z tym nie radziła. ciągle nie otrząsnęła się po imprezce. pewnie peggy nie ominęła mozliwości nauczenia czegoś romy więc poszła. ale dalej nie spotkały summer! next!
- danielle hurd
- edynburgkompozycja i teoria muzykiwhite violin25
- Post n°33
Re: schody
wychodzila z uczelni! pół dnia ćwiczyła na sali muzycznej do jakiegoś ważnego występu. więc była zmęczona i poirytowana.
- ruby fletcher
- glasgowprawodebby downer25
- Post n°34
Re: schody
o nie! zmeczona I poirytowana dani to zdecydowanie nie dani, ktora ruby chciala teraz spotkac.
akurat szla z przeciwnej strony I zagrodzila jej drogi. nie celowo! zanim zdazyla sie zorientowac, ze to ona bylo juz za pozno. - czesc - dala krok w tyl.
akurat szla z przeciwnej strony I zagrodzila jej drogi. nie celowo! zanim zdazyla sie zorientowac, ze to ona bylo juz za pozno. - czesc - dala krok w tyl.
- danielle hurd
- edynburgkompozycja i teoria muzykiwhite violin25
- Post n°35
Re: schody
to zdecydowanie nie taka dani jaka chciałaby spotkać bo chciała pójść na łatwiznę!
dani jednak myślała że zrobią to celowo więc na dzień dobry jej powiedziała - nie będę słuchać twoich wyjaśnień - i spiorunowala ja wzrokiem mając nadzieje że zejdzie jej z drogi. nie przywitała się nawet!
dani jednak myślała że zrobią to celowo więc na dzień dobry jej powiedziała - nie będę słuchać twoich wyjaśnień - i spiorunowala ja wzrokiem mając nadzieje że zejdzie jej z drogi. nie przywitała się nawet!
- ruby fletcher
- glasgowprawodebby downer25
- Post n°36
Re: schody
miala w zyciu wystarczajaco stresu bez gniewu dani! inaczej by sie nie calowala z andersonem hehe
- dobrze - nie przejela sie jej reakcja. - nie mam zamiaru sie tlumaczyc - odpowiedziala. wiedziala, ze nie bedzie w stanie powiedziec nic co sprawi, ze dani zlagodniejej wiec przynajmniej nie musialy tracic czasu. sama byla w nienajlepszym humorze wiec bylo jej wszystko jedno.
- dobrze - nie przejela sie jej reakcja. - nie mam zamiaru sie tlumaczyc - odpowiedziala. wiedziala, ze nie bedzie w stanie powiedziec nic co sprawi, ze dani zlagodniejej wiec przynajmniej nie musialy tracic czasu. sama byla w nienajlepszym humorze wiec bylo jej wszystko jedno.
- danielle hurd
- edynburgkompozycja i teoria muzykiwhite violin25
- Post n°37
Re: schody
każda wymówka dobra xd
ruby zła, dani zła... wyminęła się na schodach i poszły? a nie, to znowu nie ekspresówka.
- jeśli szukasz mojego brata na schadzki to zapewniam cię że to ostatnie miejsce w którym go znajdziesz - była trochę wredna ale i on i ruby zawiedli jej zaufanie.
ruby zła, dani zła... wyminęła się na schodach i poszły? a nie, to znowu nie ekspresówka.
- jeśli szukasz mojego brata na schadzki to zapewniam cię że to ostatnie miejsce w którym go znajdziesz - była trochę wredna ale i on i ruby zawiedli jej zaufanie.
- ruby fletcher
- glasgowprawodebby downer25
- Post n°38
Re: schody
- dzieki za rady - nie byla wzruszona jej komentarzami. miala wystarczajaco czasu by sie psychicznie przygotowac na to co ja moglo czekac kiedy spotka dani. nie mogla byc do konca pewna jak zareaguje wiec w glowie rozpatrzala wiele scenariuszy. sama tez sie zastanawiajac jak ona by chciala odpowiedziec na jej zlosc.
- danielle hurd
- edynburgkompozycja i teoria muzykiwhite violin25
- Post n°39
Re: schody
tak się namyśliła nas złośliwymi odpowiedzialny że nic nie odpowiedziała. ruby była chyba mnie złośliwa niż dani!
- skoro chcesz to traktować jako radę - ona potraktowałby to jako ostrzeżenie przed andersonem. że olewa uczelnie i równie dobrze mógłby olać ja bo takie ma podejście xd
- skoro chcesz to traktować jako radę - ona potraktowałby to jako ostrzeżenie przed andersonem. że olewa uczelnie i równie dobrze mógłby olać ja bo takie ma podejście xd
- ruby fletcher
- glasgowprawodebby downer25
- Post n°40
Re: schody
nie chciala byc dla niej wredna! starala sie nie mowic niczego co by potem zalowala. no I jednak byla swiadoma tego, ze dani miala prawo sie troche zezloscic. sama by byla pewnie w spoke gdyby byla na jej miejscu.
- dlugo bedziesz na mnie obrazona? - zapytala. moze chciala sobie zapisac w kalendarzu xd
- dlugo bedziesz na mnie obrazona? - zapytala. moze chciala sobie zapisac w kalendarzu xd
- danielle hurd
- edynburgkompozycja i teoria muzykiwhite violin25
- Post n°41
Re: schody
dani się zloscila bo uważała że nie pasują do siebie i że zaplątali się w tą dziwna relacje bo ruby była zagubiona a anderson chciał ją wykorzystać!
- nie wydaje mi się bym mogła to przewidzieć - oparła się barierkę - pewnie tak długo aż nie wybijesz sobie z głowy spotkan z moim bratem - oznajmiła.
- nie wydaje mi się bym mogła to przewidzieć - oparła się barierkę - pewnie tak długo aż nie wybijesz sobie z głowy spotkan z moim bratem - oznajmiła.
- ruby fletcher
- glasgowprawodebby downer25
- Post n°42
Re: schody
ruby nie miala Nic przeciwko byciu wykorzystana. przynajmniej na razie kiedy byla na etapie zagubienia w swoim zyciu. potrzebowala odskoczni I Anderson byl jedyna osoba, ktora potrafila sprawic by zapomniala o problemach. byla przekonana, ze jej przejdzie.
- nie rozumiem co ci w tym tak przeszkadza - obserwowala jej reakcje. jej bracia byli za mlodzi zeby dani sie z nimi calowala wiec trudniej bylo jej postawic sie w jej sytuacji. - nie spotykam sie z nim celowo - dodala. nie umawiala sie juz z nim tak jak kiedys.
- nie rozumiem co ci w tym tak przeszkadza - obserwowala jej reakcje. jej bracia byli za mlodzi zeby dani sie z nimi calowala wiec trudniej bylo jej postawic sie w jej sytuacji. - nie spotykam sie z nim celowo - dodala. nie umawiala sie juz z nim tak jak kiedys.
- danielle hurd
- edynburgkompozycja i teoria muzykiwhite violin25
- Post n°43
Re: schody
anderson jak lekarstwo dla ruby xd i tak się już za bardzo do niego przywiązała!
- pomyślmy - zaśmiała się - może to że wy będziecie się pocierać genitaliami a potem ja będę musiała udawać że to okej i będę piła z tobą i peggy drinki plotkując o facetach? - mówiła to smieszkowym głosem ale nie było jej do śmiechu - albo anderson palnie coś na rodzinnym spotkaniu i będę musiała robić dobra minę do złej gry udając że to spoko że moja przyjaciółka urządza z nim schadzki - argumentów miała wiele. sęk był taki czuła się przez nich niezręcznie.
- pomyślmy - zaśmiała się - może to że wy będziecie się pocierać genitaliami a potem ja będę musiała udawać że to okej i będę piła z tobą i peggy drinki plotkując o facetach? - mówiła to smieszkowym głosem ale nie było jej do śmiechu - albo anderson palnie coś na rodzinnym spotkaniu i będę musiała robić dobra minę do złej gry udając że to spoko że moja przyjaciółka urządza z nim schadzki - argumentów miała wiele. sęk był taki czuła się przez nich niezręcznie.
- ruby fletcher
- glasgowprawodebby downer25
- Post n°44
Re: schody
to prawda. wiec dla niej nie bylo juz roznicy, mogla chociaz skorzystac dla pocieszenia xd
- to byl tylko pocalunek - powiedziala zgodnie z prawda. oczywiscie miala na mysli tylko przypadek, w ktorym dani ich przylapala. chociaz moze I nie skoro udawali, ze ich seks sie nie liczyl. nie miala zamiaru jej opowiadac przy drinkach o tym co robi z andersonem. mogla opowiadac o pocalunkach z Tonym lub zakupach a arnoldem.
- to byl tylko pocalunek - powiedziala zgodnie z prawda. oczywiscie miala na mysli tylko przypadek, w ktorym dani ich przylapala. chociaz moze I nie skoro udawali, ze ich seks sie nie liczyl. nie miala zamiaru jej opowiadac przy drinkach o tym co robi z andersonem. mogla opowiadac o pocalunkach z Tonym lub zakupach a arnoldem.
- danielle hurd
- edynburgkompozycja i teoria muzykiwhite violin25
- Post n°45
Re: schody
ruby złapana w pułapkę i potem będzie jęczeć dani xd
nie wiedziała o ich pozostałych wybrykach ale domyślała się jak to może się skończyć. znała swojego braciszka za dobrze - na razie to byl tylko pocałunek - przewróciła oczami nie wierząc w jej intencje - nieważne, baw się dobrze - mruknęła na pożegnanie i poszła czując że i tak nie dojdą do porozumienia.
nie wiedziała o ich pozostałych wybrykach ale domyślała się jak to może się skończyć. znała swojego braciszka za dobrze - na razie to byl tylko pocałunek - przewróciła oczami nie wierząc w jej intencje - nieważne, baw się dobrze - mruknęła na pożegnanie i poszła czując że i tak nie dojdą do porozumienia.
- ruby fletcher
- glasgowprawodebby downer25
- Post n°46
Re: schody
trudno xd
westchnela I poszla sobie bo tez czula, ze sie nie dogadaja.
westchnela I poszla sobie bo tez czula, ze sie nie dogadaja.
- romy luddington
- tutejszapolitologiastrawberry lipstick state of mind21
- Post n°47
Re: schody
siedziała na schodach z wepchanym batonikiem do buzi i nadrabiała jakieś zaległości na studia. teraz musiała dzielić czas pomiędzy studia i arthura więc w prosty sposób narobiła sobie zaległości! opuszcza się ze względu na chłopaka, niedobrze!
- beau miller
- Idahomedycynaerror22
- Post n°48
Re: schody
ledwo zaczela studia, a juz sie opuszczala!
beau schodzila ze schodow i zatrzymala sie na romy. chwile tak stala by zobaczyc czy sie skapnie, ze zagradza jej droge, ale w koncu odchrzaknela. - przepraszam - powiedziala troche niesmialo i czekala az sie posunie.
beau schodzila ze schodow i zatrzymala sie na romy. chwile tak stala by zobaczyc czy sie skapnie, ze zagradza jej droge, ale w koncu odchrzaknela. - przepraszam - powiedziala troche niesmialo i czekala az sie posunie.
- romy luddington
- tutejszapolitologiastrawberry lipstick state of mind21
- Post n°49
Re: schody
przez arthura!
romy była zbyt zaaferowana pisaniem czegoś. odwróciła się słysząc chrząkanie beau i zestresowała się z niczego. wciągnęła batonika do buzi i aż zaczęła kaszleć kiedy okruszki wpadły jej do gardła - juz się zbieram - wymamrotała pomiędzy kaszlnięciami i zaczęła zbierać piórnik, ksiązki, notatniki ale wszystko zaraz jej wypadło i poturlało się po schodach xd
romy była zbyt zaaferowana pisaniem czegoś. odwróciła się słysząc chrząkanie beau i zestresowała się z niczego. wciągnęła batonika do buzi i aż zaczęła kaszleć kiedy okruszki wpadły jej do gardła - juz się zbieram - wymamrotała pomiędzy kaszlnięciami i zaczęła zbierać piórnik, ksiązki, notatniki ale wszystko zaraz jej wypadło i poturlało się po schodach xd
- beau miller
- Idahomedycynaerror22
- Post n°50
Re: schody
nie zmuszal jej zeby spedzala z nim czas! jemu nie przeszkadzaloby gdyby wiedzieli sie raz na tydzien.
- okej - powiedziala cicho, przygladajac sie jej. nie spieszylo sie jej nigdzie wiec nie byla zdecerwowana tym, ze romy ja opozniala. zreszta sama byla za niesmiala zeby sie czepiac przypadkowej dziewczyny. wyciagnela reke w jej kierunku gdy sie zaczela kaszlec by w razie czego poklepac ja po plecach. - nie musisz sie tak spieszyc - powiedziala spokojnie i ostroznie zeszla ze schodow by pomoc jej zbierac rzeczy.
- okej - powiedziala cicho, przygladajac sie jej. nie spieszylo sie jej nigdzie wiec nie byla zdecerwowana tym, ze romy ja opozniala. zreszta sama byla za niesmiala zeby sie czepiac przypadkowej dziewczyny. wyciagnela reke w jej kierunku gdy sie zaczela kaszlec by w razie czego poklepac ja po plecach. - nie musisz sie tak spieszyc - powiedziala spokojnie i ostroznie zeszla ze schodow by pomoc jej zbierac rzeczy.
|
|