staw
- st. albans
- st. albansgod save the queenwe love our queen109
- Post n°1
staw
First topic message reminder :
- marty singleton
- londyninżynieriapuppy eyes25
- Post n°26
Re: staw
nie wystarczało im przytulanek najwyraźniej!
- one też doskonale przytulają, potwierdzam - pewnie kiedyś wszyscy razem zasnęli na kanapie po imprezie więc wiedział z doświadczenia.
- w porządku, roztacza aure bycia dziwakiem - poprawił się skoro tiffy go broniła. jeden prawdziwy przyjaciel dużo. niektórzy w mieście nie mogą liczyć na prawdziwego przyjaciela więc brawo blake! - skoro jesteś jego przyjaciółka to chyba powinnaś jego o to zapytać a nie mnie? - napił się piwka, ale prawił mądre rzeczy.
- one też doskonale przytulają, potwierdzam - pewnie kiedyś wszyscy razem zasnęli na kanapie po imprezie więc wiedział z doświadczenia.
- w porządku, roztacza aure bycia dziwakiem - poprawił się skoro tiffy go broniła. jeden prawdziwy przyjaciel dużo. niektórzy w mieście nie mogą liczyć na prawdziwego przyjaciela więc brawo blake! - skoro jesteś jego przyjaciółka to chyba powinnaś jego o to zapytać a nie mnie? - napił się piwka, ale prawił mądre rzeczy.
- tiffany bowman
- st. albansstomatologiai should have been an unicorn24
- Post n°27
Re: staw
byli jak trojaczki syjamskie, zawsze musieli być połączeni.
- a która najlepiej? - podpuszczała go i trzepotała rzęsami, żeby ten tytuł przypadł właśnie jej. - wcale nie! - upierała się. przyzwyczaiła się do blake'a i nie zauważała już jego dziwactw. - gdybyś go poznał lepiej, to byś tak o nim nie mówił i zobaczyłbyś, jaką jest ciepłą osobą - od razu broniła chłopaka. - pytam o twoje obserwacje - też napiła się piwa i przyjrzała się marty'emu. zaraz obróciła się na krzesełku tak, żeby usiąść bardziej bokiem, przez co cała składana konstrukcja się zachwiała. - może przygarniecie go do wspólnej zabawy? fajnie by było, gdyby poznał więcej osób... - już knuła. biedny blake xd - tylko obchodźcie się z nim delikatnie - poprosiła, bo wiedziała, że do blake'a trzeba mieć specjalnie podejście. szkoda tylko, że wysyłała najmniej delikatne osoby do rozkręcania go xd
- a która najlepiej? - podpuszczała go i trzepotała rzęsami, żeby ten tytuł przypadł właśnie jej. - wcale nie! - upierała się. przyzwyczaiła się do blake'a i nie zauważała już jego dziwactw. - gdybyś go poznał lepiej, to byś tak o nim nie mówił i zobaczyłbyś, jaką jest ciepłą osobą - od razu broniła chłopaka. - pytam o twoje obserwacje - też napiła się piwa i przyjrzała się marty'emu. zaraz obróciła się na krzesełku tak, żeby usiąść bardziej bokiem, przez co cała składana konstrukcja się zachwiała. - może przygarniecie go do wspólnej zabawy? fajnie by było, gdyby poznał więcej osób... - już knuła. biedny blake xd - tylko obchodźcie się z nim delikatnie - poprosiła, bo wiedziała, że do blake'a trzeba mieć specjalnie podejście. szkoda tylko, że wysyłała najmniej delikatne osoby do rozkręcania go xd
- marty singleton
- londyninżynieriapuppy eyes25
- Post n°28
Re: staw
- wszystkie - chciał być sprawiedliwy - ale leila się ślini przez sen - zdradził tajemnicę, jeśli tiffany jej nie znała! - ale go nie znam, bo nawet go nam nie przedstawiłaś - zauważył, że sama izolowała blejka, a mógł się doskonale bawić z nimi hehe - moje obserwacje są takie że wygląda ja przestraszona, zabłąkana, lekko koślawa sarenka - znowu trafnie? - flynn dziś zrzucił mnie z góry stodoły na stertę siana, nie jesteśmy delikatni - jakby ich nie znała. swoją drogą za ten uczynek flynna spotkała kara, ups. - więc jeśli mamy go przygarnąć to na naszych warunkach - kolejna gra do dopisania xd marty anderson blake xd
- tiffany bowman
- st. albansstomatologiai should have been an unicorn24
- Post n°29
Re: staw
- mam nadzieję, że o mnie nic nie rozgadujesz! - szturchnęła go lekko na te komentarze o leili, ale cały czas się śmiała. - byliście zajęci - znalazła wymówkę. może chciała przedstawić wszystkim blake'a, ale to on się przestraszył i odizolował, zostając u boku babci. - a ty wyglądasz jak rozbiegany, wiecznie głodny i niezdający sobie sprawy ze swojej wielkości labrador - odwdzięczyła mu się porównaniem. mówiła to z rozbawieniem, bo chciała odciągnąć myśli i niepochlebne komentarze marty'ego od postawy blake'a, który wiadomo, że był nieco specyficzny. - po prostu zapoznajcie się z nim i zaproponujcie piwo? - poprosiła o minimum wysiłku z ich strony, żeby nie przesadzili w drugą stronę, bo nie chciała, żeby go uszkodzili xd tak się kręciła na tym krzesełku, że się złożyło z nią w środku, więc zaraz skupili się na tym i marty musiał ją wyciągać, no chyba że tak bardzo się z niej śmiał, że utknęła na zawsze xd
- marty singleton
- londyninżynieriapuppy eyes25
- Post n°30
Re: staw
- dziękuje za komplement - nazwanie go labroadorem w jego odczuciu było miłe xd babcia tiffy to bezpieczna przystań dla blejka! - dobra noooooooo - zgodził się na warunki tiffy i zaraz ją ratował z morderczego krzesełka. dobry kolega!
- luca ackerman
- epping uplandfinanse I rachunkowoscfarmer22
- Post n°31
Re: staw
posluchal tiffy I byl na misji poznawania nowych znajomych. mial kilka piwek I mial zamiar zagadac do pierwszej osoby, ktora zwroci na niego uwage.
- sally randolph
- ottawapielęgniarstwomodern mom30
- Post n°32
Re: staw
sally też była na misji wyluzowania. przyszła nad staw z własnym piwkiem i uśmiechnęła się szeroko do chłopaka, ale bez zamiaru zagadywania go. bardziej jako przyjazny uśmiech, który miał oznaczać "widzę, że tu jesteś, ja będę pić tu obok".
- luca ackerman
- epping uplandfinanse I rachunkowoscfarmer22
- Post n°33
Re: staw
nie wyczul, ze sally chciala posiedziec w ciszy I od razu ja zagadal. - siemka, mam caly zapas - poklepal piwka, ktore lezaly obok. - tez przyjechalas z ekipa? - nie zeby ja ocenial, ale wygladala dojrzalej niz inne zielone laski. moze byla jakas kuzynka, ktora pierwszy raz odwiedzala babcie I dlatego jej nie kojarzyl.
- sally randolph
- ottawapielęgniarstwomodern mom30
- Post n°34
Re: staw
sally zaczęła sobie uświadamiać, że jej małżeństwo się rozpada, więc może i chciała chwilę samotności, ale to, czego tak naprawdę potrzebowała, to popłynąć z melanżem i ludźmi, żeby nie zastanawiać się nad swoim życiem. bardzo zdrowo i dojrzale xd
- przygotowałeś się lepiej niż ja - podniosła swoją wypitą do połowy butelkę. myślała, że się chwali, a nie proponuje się podzielić xd - tak - kiwnęła głową. - dużo tu osób, chyba nie widziałam cię wcześniej - myślała, że też przyjechał z nimi.
- przygotowałeś się lepiej niż ja - podniosła swoją wypitą do połowy butelkę. myślała, że się chwali, a nie proponuje się podzielić xd - tak - kiwnęła głową. - dużo tu osób, chyba nie widziałam cię wcześniej - myślała, że też przyjechał z nimi.
- luca ackerman
- epping uplandfinanse I rachunkowoscfarmer22
- Post n°35
Re: staw
haha zamiast porozmawiac z mezem wolala balowac. czyli jednak poziom dojrzalosci godny zielonej xd
- zawsze jestem przygotowany - zasmial sie. byl zmeczony po pracy I nie chcialo mu sie chodzic z powrotem do domu. - dopiero do was dolaczylem. mieszkam niedaleko - napil sie piwka.
- zawsze jestem przygotowany - zasmial sie. byl zmeczony po pracy I nie chcialo mu sie chodzic z powrotem do domu. - dopiero do was dolaczylem. mieszkam niedaleko - napil sie piwka.
- sally randolph
- ottawapielęgniarstwomodern mom30
- Post n°36
Re: staw
czuła się, jakby przez dziesięć lat miała wciśnięty przycisk "pauzy", więc teraz wróciła do tego etapu dziesięć lat temu i zachowywała się niedojrzale xd
- to się chwali - pochwaliła go z rozbawieniem i pociągnęła ze swojej butelki. jak widać ona nie była tak przygotowana. była bardziej nauczona, żeby zawsze nosić cukierki dla dzieci w torebce, a nie piwo dla siebie. - aaa, czyli przyciągnęła cię impreza - zaśmiała się.
- to się chwali - pochwaliła go z rozbawieniem i pociągnęła ze swojej butelki. jak widać ona nie była tak przygotowana. była bardziej nauczona, żeby zawsze nosić cukierki dla dzieci w torebce, a nie piwo dla siebie. - aaa, czyli przyciągnęła cię impreza - zaśmiała się.
- luca ackerman
- epping uplandfinanse I rachunkowoscfarmer22
- Post n°37
Re: staw
zasluzyla na wakacje xd
teraz miala chwile zeby myslec tylko o sobie. - tak, od razu wyczulem, ze cos sie dzieje. zwykle slychac tylko muczenie krow, a nie glosna muzyke - zasmial sie I podal jej piwo.
teraz miala chwile zeby myslec tylko o sobie. - tak, od razu wyczulem, ze cos sie dzieje. zwykle slychac tylko muczenie krow, a nie glosna muzyke - zasmial sie I podal jej piwo.
- sally randolph
- ottawapielęgniarstwomodern mom30
- Post n°38
Re: staw
dlatego korzystała! i myślała, że w tych okolicznościach nikt się nie będzie jej czepiać.
- mam nadzieję, że nie zakłócamy spokojnej wiejskiej codzienności? - było w niej trochę odpowiedzialności, skoro jako jedyna z zielonych o tym pomyślała. - dzięki - przyjęła piwo i przez chwilę stała z dwiema butelkami, więc szybko dopiła resztę zawartości pierwszej i ją odłożyła na trawę.
- mam nadzieję, że nie zakłócamy spokojnej wiejskiej codzienności? - było w niej trochę odpowiedzialności, skoro jako jedyna z zielonych o tym pomyślała. - dzięki - przyjęła piwo i przez chwilę stała z dwiema butelkami, więc szybko dopiła resztę zawartości pierwszej i ją odłożyła na trawę.
- luca ackerman
- epping uplandfinanse I rachunkowoscfarmer22
- Post n°39
Re: staw
nikt sie nie czepial! hanka powinna zrobic zdjecie widoku I uchwycic sally xd
- stary Franklin troche narzekal, ale przeszlo mu jak przynioslem mu mieso z ogniska - powiedzial z rozbawieniem. jemu to absolutnie nie przeszkadzalo. cieszyl sie kiedy cos dzialo sie w okolicy.
- stary Franklin troche narzekal, ale przeszlo mu jak przynioslem mu mieso z ogniska - powiedzial z rozbawieniem. jemu to absolutnie nie przeszkadzalo. cieszyl sie kiedy cos dzialo sie w okolicy.
- sally randolph
- ottawapielęgniarstwomodern mom30
- Post n°40
Re: staw
hahaha plot twist.
- w imieniu wszystkich dziękujemy - pokłoniła się dla żartu. - czyli znasz tutaj wszystkich - zaczęła myśleć na głos. - i pewnie wiesz wszystko - kontynuowała i podeszła bliżej brzegu stawu. - więc możesz mi powiedzieć, czy tu można pływać - ale nie czekała na odpowiedź, tylko już odłożyła drugą butelkę i ściągała sandały.
- w imieniu wszystkich dziękujemy - pokłoniła się dla żartu. - czyli znasz tutaj wszystkich - zaczęła myśleć na głos. - i pewnie wiesz wszystko - kontynuowała i podeszła bliżej brzegu stawu. - więc możesz mi powiedzieć, czy tu można pływać - ale nie czekała na odpowiedź, tylko już odłożyła drugą butelkę i ściągała sandały.
- luca ackerman
- epping uplandfinanse I rachunkowoscfarmer22
- Post n°41
Re: staw
- jesli nie boisz sie wodorostow I ryb ocierajacych sie o nogi - upil lyka I obserwowal jak szybkuje sie zeby wskoczyc do wody. spodobalo mu sie, ze nie brzydzila sie tego, ze woda nie byla krystalicznie czysta. odlozyl piwo I poszedl w jej slady.
- sally randolph
- ottawapielęgniarstwomodern mom30
- Post n°42
Re: staw
- będziesz musiał wymyślić coś więcej, żeby mnie zniechęcić - zaśmiała się. nie brzydziła się wodorostów po kilku latach kupek i wymiocin swoich dzieci xd a teraz była zdeterminowana, żeby się dobrze bawić. odblokowała swoją przygodową stronę i wskoczyła do stawu w sukience.
- luca ackerman
- epping uplandfinanse I rachunkowoscfarmer22
- Post n°43
Re: staw
wyszczerzyl sie szerzej widzac, ze to jej nie zniechecilo. - woda jest lodowata - zasmial sie, ale skoro wodorosty ja nie brzydzily to zimnej wody tez sie nie bedzie bala. dobrze, ze nie wiedzial dlaczego xd sciagnal koszulke I wskoczyl zaraz za nia.
- sally randolph
- ottawapielęgniarstwomodern mom30
- Post n°44
Re: staw
śmiała się, gdy wylądowała w wodzie i gdy podążył za nią. woda była zimna, ale znośna.
- wcale nie jest lodowata, okłamałeś mnie - pochlapała go w odwecie za to kłamstwo. - myślałam, że już się lepiej znamy i mogę ci zaufać - zażartowała i odgarnęła mokre włosy z twarzy.
- wcale nie jest lodowata, okłamałeś mnie - pochlapała go w odwecie za to kłamstwo. - myślałam, że już się lepiej znamy i mogę ci zaufać - zażartowała i odgarnęła mokre włosy z twarzy.
- luca ackerman
- epping uplandfinanse I rachunkowoscfarmer22
- Post n°45
Re: staw
- nie oklamalem, po prostu mylnie zalozylem, ze twoja tolerancja bedzie mniejsze - tlumaczyl sie z rozbawieniem. - jak moge udowodnic, ze jestem godny twojego zauwafnia? - wyszczeczyl sie I podplynal blizej.
- sally randolph
- ottawapielęgniarstwomodern mom30
- Post n°46
Re: staw
- czyli nie doceniłeś mnie - sally miała dużą wytrzymałość, ale to znowu dotyczy historii, do których nie chciała się w tej chwili przyznawać. jego pytanie skłoniło ją do chwili zastanowienia. - musisz mi zdradzić swój sekret - i tak nigdy więcej go nie zobaczy, więc nie będzie w tym żadnej szkody. popatrzyła na niego prowokująco. w wodzie poczuła się wyzwolona xd
- luca ackerman
- epping uplandfinanse I rachunkowoscfarmer22
- Post n°47
Re: staw
- mam nadzieje, ze mi to wybaczysz - przyznal sie do bledu. - moj secret.. - zastanowil sie. - jest taki, ze mi sie podobasz - nie krepowal sie. uznal, ze jest wolna skoro chetnie z nim flirtowala. byl pewny siebie I nie bal sie, ze moze go odrzucic. bylo wiecej lasek, ktore mogl przeleciec xd
- sally randolph
- ottawapielęgniarstwomodern mom30
- Post n°48
Re: staw
parsknęła śmiechem na jego odpowiedź. chyba nie przyjmowała do wiadomości, że może komuś się podobać, szczególnie młodym, przystojnym chłopakom. ian i trey ją wykrzywili xd uznała, że to tylko zagrywka z jego strony.
- niezły unik, żeby nie przyznawać się do mrocznych tajemnic, ale niech będzie, że akceptuję odpowiedź - skomentowała rozbawiona.
- niezły unik, żeby nie przyznawać się do mrocznych tajemnic, ale niech będzie, że akceptuję odpowiedź - skomentowała rozbawiona.
- luca ackerman
- epping uplandfinanse I rachunkowoscfarmer22
- Post n°49
Re: staw
nie wiedzial co ja tak rozbawilo xd
biedna sally, nie powinna sie tak zniechecac. Ian byl dupkiem, a trey nie mial wplywu na to kto mu sie podoba. gdyby lubil laski to by na nia polecial.
- nie wierzysz mi - zasmial sie. - udowodnie ci to - zachecila go swoim zachowaniem. chwycil ja w talii I przyciagnal do siebie, a potem krotko pocalowal. ups xd
biedna sally, nie powinna sie tak zniechecac. Ian byl dupkiem, a trey nie mial wplywu na to kto mu sie podoba. gdyby lubil laski to by na nia polecial.
- nie wierzysz mi - zasmial sie. - udowodnie ci to - zachecila go swoim zachowaniem. chwycil ja w talii I przyciagnal do siebie, a potem krotko pocalowal. ups xd
- sally randolph
- ottawapielęgniarstwomodern mom30
- Post n°50
Re: staw
już dawno nie czuła się seksowna, skoro większość czasu chodziła w dresie, a mąż tylko przewracał oczami, gdy stroiła się na wypady z koleżankami.
zaskoczył ją, więc od razu się odsunęła. zachowała resztki zdrowego rozsądku i wiedziała, że nie powinni tego robić, nieważne, jak bardzo nie układało jej się z ianem i chciała się poczuć szalona i wyzwolona.
- nie spytałeś mnie nawet o imię - zaśmiała się niezręcznie, udając, że dlatego tak zareagowała. uznała go za playera i że ten pocałunek nic nie znaczył. tak bedzie to sobie tłumaczyć xd
zaskoczył ją, więc od razu się odsunęła. zachowała resztki zdrowego rozsądku i wiedziała, że nie powinni tego robić, nieważne, jak bardzo nie układało jej się z ianem i chciała się poczuć szalona i wyzwolona.
- nie spytałeś mnie nawet o imię - zaśmiała się niezręcznie, udając, że dlatego tak zareagowała. uznała go za playera i że ten pocałunek nic nie znaczył. tak bedzie to sobie tłumaczyć xd
|
|