psychiatryk
- st. albans
- st. albansgod save the queenwe love our queen109
- Post n°1
psychiatryk
First topic message reminder :
- Gość
- Gość
- Post n°51
Re: psychiatryk
- dobrze - pokiwał główką i zachichotał, bo przecież nikt nie chciał z nim gadać. dobrze, że nie myślał o wandzie dzięki tym prochom, bo inaczej znowu by się zestresował. ale przyszła po niego i tak jakaś zakonnica, bo miał badania, więc dziewczęta zostały same!
- Gość
- Gość
- Post n°52
Re: psychiatryk
kiedy vincent poszedł lilka spojrzała na minnie zdezorientowana. - ojej.... - mruknęła. a wszyscy myśleli, że to z nią jest źle... taaa! wystarczyło spojrzeć na betty albo vinca i proszę bardzo! od razu lilka wyglądała przy nich zaskakująco normalnie. usiadła obok minnie i oparła głowę na jej ramieniu bo było jej przykro. - nawet nie wiedziałam, że on tu jest. - wymruczała smutnym głosem.
- Gość
- Gość
- Post n°53
Re: psychiatryk
- coś złego wisi w powietrzu... - stwierdziła równie smutno i przytuliła lilkę jeszcze raz. - wracaj do nas jak najszybciej..... - wymruczała jej w ramię. nie mogła pozwolić lily zostać tutaj chociaż jeden dzień dłużej! nie mogła uciec, więc musiała się postarać i z tego wszystkiego sama wyjść.
- Gość
- Gość
- Post n°54
Re: psychiatryk
ej w ogóle miałam ci mówić od kilku postów. widziałam serial z simonem taki fajny komediowy! vicious się nazywa! fajny fajny. no.
- jestem już bliżej wyjścia niż dalej. - zapewniła ją. w koncu trochę już tutaj siedziała, może stwierdzą, że się jej poprawiło i ją wypuszczą, kto wie! ona nie wiedziała co tam się dzieje w głowach tych wszystkich lekarzy i strasznych pielęgniarek. - tęsknię za tobą. - wyznała jej. no ale to takie oczywiste co nie!
- jestem już bliżej wyjścia niż dalej. - zapewniła ją. w koncu trochę już tutaj siedziała, może stwierdzą, że się jej poprawiło i ją wypuszczą, kto wie! ona nie wiedziała co tam się dzieje w głowach tych wszystkich lekarzy i strasznych pielęgniarek. - tęsknię za tobą. - wyznała jej. no ale to takie oczywiste co nie!
- Gość
- Gość
- Post n°55
Re: psychiatryk
nie wiem co to za serial, ale obejrzę w ciemno!
- widzę, że już jest z tobą lepiej. strasznie mnie przestraszyłaś wtedy, wiesz? - spojrzała na nią niepewnie, bo przypomniały jej się te dni rozpaczy, kiedy płakała jakiemuś prawie obcemu maxowi albo robert musiał ściągać śmierdzącego żula z jej kolan, bo się z nimi zbratała. - ja za tobą też! tak bardzo! - jęknęła i przytuliła ją znowu.
- widzę, że już jest z tobą lepiej. strasznie mnie przestraszyłaś wtedy, wiesz? - spojrzała na nią niepewnie, bo przypomniały jej się te dni rozpaczy, kiedy płakała jakiemuś prawie obcemu maxowi albo robert musiał ściągać śmierdzącego żula z jej kolan, bo się z nimi zbratała. - ja za tobą też! tak bardzo! - jęknęła i przytuliła ją znowu.
- Gość
- Gość
- Post n°56
Re: psychiatryk
fajowy jeeeest! znaczy oglądałam odcinki dwa po angielski i jeden z polskimi napisami i w ogólenie obczaiłam żadnej strony gdzie to jest a wujek to oglądał po angielsku bo to szpaner i zna języki a mi się nie chce myśleć, ale jak znajdziesz jakąś stronę gdzie to jest to weź mi daj a jak ja coś znajdę to też ci prześle ale na razie muszę oglądac misfits xd
- siebie też. - mruknęła. przecież ona wcale nie chciała umierać. nie miała powodów! miała kogo kochać, ją też przecież jeszcze niektórzy kochali i nie uważali jej za najgorsze zło świata.... a przecież najważniejszej dla niej dwójce osób zależało ciągle! nawet jeśli była taką suczą. - już się nie mogę doczekać aż stąd wyjdę. betty sądzi, że jesteśmy w jakimś reality show... ciągle mi powtarza, że nie zasługuję, żeby tu być i że będzie głosować, żebym stąd wyszła.... a po za tym to boję się, ze mnie zje w nocy. - powiedziała z powagą.
- siebie też. - mruknęła. przecież ona wcale nie chciała umierać. nie miała powodów! miała kogo kochać, ją też przecież jeszcze niektórzy kochali i nie uważali jej za najgorsze zło świata.... a przecież najważniejszej dla niej dwójce osób zależało ciągle! nawet jeśli była taką suczą. - już się nie mogę doczekać aż stąd wyjdę. betty sądzi, że jesteśmy w jakimś reality show... ciągle mi powtarza, że nie zasługuję, żeby tu być i że będzie głosować, żebym stąd wyszła.... a po za tym to boję się, ze mnie zje w nocy. - powiedziała z powagą.
- Gość
- Gość
- Post n°57
Re: psychiatryk
spoko, muszę jeszcze true detective ogarnąć, bo w ogóle ostatnio nie miałam czasu na seriale i teraz muszę nadrobić! i sorka, też jestem szpanerką, co to ogląda po angielsku seriale, więc nie wiem czy będzie mi się chciało szukać napisów, jak mówisz, że nie ma. chociaż patrzę na iitv, że chyba są po polsku.
zaśmiała się na wieści o betty. niby to przerażające, a jednak ją to rozbawiło! w dodatku zaśmiała się tym swoim zaraźliwym śmiechem, więc lilce też od razu musiało się zrobić lepiej.
- wiesz, to całkiem fajne podejście. powinnaś tego spróbować. tylko oczywiście walczyć o to, żeby na ciebie zagłosowali, że masz stąd wyjść. - przechyliła główkę na bok, żeby lepiej przyjrzeć się przyjaciółce. - taka odwrotność prawdziwego reality show. kto pierwszy odpadnie, wygrywa. - rozkminiała.
zaśmiała się na wieści o betty. niby to przerażające, a jednak ją to rozbawiło! w dodatku zaśmiała się tym swoim zaraźliwym śmiechem, więc lilce też od razu musiało się zrobić lepiej.
- wiesz, to całkiem fajne podejście. powinnaś tego spróbować. tylko oczywiście walczyć o to, żeby na ciebie zagłosowali, że masz stąd wyjść. - przechyliła główkę na bok, żeby lepiej przyjrzeć się przyjaciółce. - taka odwrotność prawdziwego reality show. kto pierwszy odpadnie, wygrywa. - rozkminiała.
- Gość
- Gość
- Post n°58
Re: psychiatryk
zapomniałam tam zajrzeć!! a to ma tylko chyba 8 odcinków po 20 minunt to może najpierw to ogarnę xd ja nie mam problemów, żeby coś po angielsku obejrzeć bo w sumie rozumiem.... dwa testy jak pisałam z angielskiego to b2 mi wyszło także szpan i tak dalej co nie.... ale nie chce mi się myśleć czasem xd
kiedy minnie się zaśmiała to lilka się pewnie uśmiechnęła lekko. to już jakiś plus, już było wiadomo, że z nią jest lepiej! - może tak. ale to jest chore podejście, minnie. jakbyś ją widziała. jakbyś słyszała te wszystkie historie, które ona wymysla.. - pokręciła glową. - a ci wszyscy wariaci to uwielbiają. raz opowiadała jak podniosła ciężarówkę, żeby uratować tylera... - mruknęła. - a wszyscy jej bili brawo! - dodała.
kiedy minnie się zaśmiała to lilka się pewnie uśmiechnęła lekko. to już jakiś plus, już było wiadomo, że z nią jest lepiej! - może tak. ale to jest chore podejście, minnie. jakbyś ją widziała. jakbyś słyszała te wszystkie historie, które ona wymysla.. - pokręciła glową. - a ci wszyscy wariaci to uwielbiają. raz opowiadała jak podniosła ciężarówkę, żeby uratować tylera... - mruknęła. - a wszyscy jej bili brawo! - dodała.
- Gość
- Gość
- Post n°59
Re: psychiatryk
ja to kocham angielski i ogarniam, ale jak są napisy po polsku, to wolę obejrzeć po polsku, bo czasem są jednak rzeczy, których nie rozumiem. chociaż czasami się wkurzam jak są takie durne tłumaczenia, że każdy by to lepiej napisał.
potrząsnęła głową, nadal z rozbawieniem. no bo hej, może i betty była największą wariatką na świecie, ale nie było to przynajmniej takie depresyjne szaleństwo jak vincenta, tylko właśnie takie, które zawsze bawiło minnie.
- no cóż, wreszcie trafiła do swoich... - zauważyła, wzruszając ramionami. spojrzała badawczo na lilkę. - ty tu nie pasujesz. wyjdziesz zanim się nie obejrzysz, zobaczysz. - zapewniła ją. w wypadku lily było to tylko chwilowe załamanie. musiała wyjść jak najszybciej.
potrząsnęła głową, nadal z rozbawieniem. no bo hej, może i betty była największą wariatką na świecie, ale nie było to przynajmniej takie depresyjne szaleństwo jak vincenta, tylko właśnie takie, które zawsze bawiło minnie.
- no cóż, wreszcie trafiła do swoich... - zauważyła, wzruszając ramionami. spojrzała badawczo na lilkę. - ty tu nie pasujesz. wyjdziesz zanim się nie obejrzysz, zobaczysz. - zapewniła ją. w wypadku lily było to tylko chwilowe załamanie. musiała wyjść jak najszybciej.
- Gość
- Gość
- Post n°60
Re: psychiatryk
no wiem! ja toerię zawsze z napisami muszę mieć bo oni mowią takim językiem, że bym nie ogarnęła ale takie seriale o życiu czy jakieś filmy to wolę czasem bez napisów! jak oglądałam w kinie intruza z napisami jak mi przetlumaczyli wonderer na wagabunda to myślałam, że mnie szlak trafi xd
- taaak, chyba tak. - pokiwała głową. chyba nikt nie byl tu bardziej na swoim miejscu niż ona. lilka chyba zawsze była i będzie tego zdania. - oczywiście, że tu nie pasuję. - wzruszyła ramionami. - ale nikt mnie stąd wcześniej nie wypuści. - dodała. pewnie będzie musiała tu jeszcze trochę posiedzieć. no trudno.
- taaak, chyba tak. - pokiwała głową. chyba nikt nie byl tu bardziej na swoim miejscu niż ona. lilka chyba zawsze była i będzie tego zdania. - oczywiście, że tu nie pasuję. - wzruszyła ramionami. - ale nikt mnie stąd wcześniej nie wypuści. - dodała. pewnie będzie musiała tu jeszcze trochę posiedzieć. no trudno.
- Gość
- Gość
- Post n°61
Re: psychiatryk
teorię oglądałam w sobotę z jakimiś napisami, że ktoś wrzucił całość do google translatora i i tak ze słuchu ogarniałam, bo te napisy to jakiś żart, nie wiem co za popaprańce tak robią.
- ale już jest lepiej i oni na pewno to widzą. będzie coraz lepiej i już niedługo cię wypuszczą. - zapewniła ją. pogadały jeszcze chwilę i się poprzytulały, a potem skończyły się godziny odwiedzin czy coś tam. chyba że minnie ubrała fartuch pielęgniarki i została na noc <3 daj mi cesara, bo nigdy nimi nie zagramy!
- ale już jest lepiej i oni na pewno to widzą. będzie coraz lepiej i już niedługo cię wypuszczą. - zapewniła ją. pogadały jeszcze chwilę i się poprzytulały, a potem skończyły się godziny odwiedzin czy coś tam. chyba że minnie ubrała fartuch pielęgniarki i została na noc <3 daj mi cesara, bo nigdy nimi nie zagramy!
- Gość
- Gość
- Post n°62
Re: psychiatryk
Lilka to jest jednak popularna, ciągle ma odwiedziny! Ale Luke przyszedł w sumie sprawdzić co z vincem, bo nadal nie miał pojęcia co z jego kumplem. Pewnie jakaś pielęgniarka pokierowała go do niego, ale ten się pewnie znów tylko kiwa (tak, obczaiłam co sie tutaj działo w czasie nudnego wykładu). Luke posiedział z nim chwilę i uznał, że nic sensownego tutaj nie zdziała więc wyszedł na korytarz i postanowił poszukać Lilki, bo słyszał, że i ona tutaj jest.
- Gość
- Gość
- Post n°63
Re: psychiatryk
jasna sprawa! mówię, ze tutaj to sama śmietanka towarzyska to nie ma się co dziwić, że są odwiedziny xd lilka dopiero wczoraj dowiedziała się, że tutaj jest vincent bo na niego wpadła przypadkiem w sumie no i to tak.... sama juz czuła się chyba trochę lepiej, nawet udało się jej uśmiechać, także to jest jakiś plus. teraz szła sobie korytarzem i pewnie wpadła na luka. - przepraszam. - mruknęła bo sądziła, że to któryś z pupilków betty, którzy jej nie lubili ale kiedy podniosła wzrok zobaczyła luka. - o, cześć. - dodała.
- Gość
- Gość
- Post n°64
Re: psychiatryk
Śmietanka jak nic, każdy powinien mieć jedną postać w psychiatryku xd
-Lilka! - zawołał gdy na niego wpadła i uśmiechnął się - tyle cię szukałem, ten szpital to jakiś labirynt. -cześć, tęskniłem - powiedział szybko bo był ucieszony, że lilka wygląda tak świetnie, po wizycie u vinca każdy wyglądał wspaniale, Luke już się bał, że lilka też będzie w takim stanie, a tego to on bardzo nie chcił. Nawet przytulił lekko lilkę do siebie i westchnął z ulgą.
-Lilka! - zawołał gdy na niego wpadła i uśmiechnął się - tyle cię szukałem, ten szpital to jakiś labirynt. -cześć, tęskniłem - powiedział szybko bo był ucieszony, że lilka wygląda tak świetnie, po wizycie u vinca każdy wyglądał wspaniale, Luke już się bał, że lilka też będzie w takim stanie, a tego to on bardzo nie chcił. Nawet przytulił lekko lilkę do siebie i westchnął z ulgą.
- Gość
- Gość
- Post n°65
Re: psychiatryk
jasna sprawa! chyba minnie mówiłam, ze tu będzie prestiżowa szkoła i prestiżowy psychiatryk xd to dopiero będzie gra ;d
- wiem, wiem. ale da się do tego przyzwyczaić. - uśmiechnęła się delikatnie. ona na początku pewnie gubiła się w swoim pokoju i to nie dlatego, że była nafaszerowana jakimiś antydepresantami a skąd! teraz pewnie też je dostawała, ale chyba mniej... z resztą całkiem nieźle sobie ze sobą radziła już. - też się stęskniłam. - powiedziała unosząc kącik ust i przytuliła się do niego. - tutaj są sami wariaci. - dodała ze smutkiem w głosie i pokręciła głową. - co u ciebie? - zapytała i usiadła sobie na jakimś szerokim parapecie, który tam był.
- wiem, wiem. ale da się do tego przyzwyczaić. - uśmiechnęła się delikatnie. ona na początku pewnie gubiła się w swoim pokoju i to nie dlatego, że była nafaszerowana jakimiś antydepresantami a skąd! teraz pewnie też je dostawała, ale chyba mniej... z resztą całkiem nieźle sobie ze sobą radziła już. - też się stęskniłam. - powiedziała unosząc kącik ust i przytuliła się do niego. - tutaj są sami wariaci. - dodała ze smutkiem w głosie i pokręciła głową. - co u ciebie? - zapytała i usiadła sobie na jakimś szerokim parapecie, który tam był.
- Gość
- Gość
- Post n°66
Re: psychiatryk
nie wiem po co zwykły szpital jest taki rozbudowany, ten powinien być xd
Chłopak pokiwał twierdząco głową, zdążył pewnie zauważyć jacy są tutaj ludzie gdy tak błądził w poszukiwaniu lilki, miał siedzieć u vinca, ciekawe co na to pracownicy szpitala, że tak sobie tutaj spaceruje, pewnie nie można sobie chodzić po psychiatryku gdzie się chce. Luke podszedł razem z nią po parapetu i oparł się tam rękami -całe szczęście odrosły mi brwi a oprócz tego nic wielkiego się nie dzieje - powiedział zerkając przez okno - powiedz lepiej jak sobie tutaj radzisz? - zapytał z prawdziwą troską w głosie.
Chłopak pokiwał twierdząco głową, zdążył pewnie zauważyć jacy są tutaj ludzie gdy tak błądził w poszukiwaniu lilki, miał siedzieć u vinca, ciekawe co na to pracownicy szpitala, że tak sobie tutaj spaceruje, pewnie nie można sobie chodzić po psychiatryku gdzie się chce. Luke podszedł razem z nią po parapetu i oparł się tam rękami -całe szczęście odrosły mi brwi a oprócz tego nic wielkiego się nie dzieje - powiedział zerkając przez okno - powiedz lepiej jak sobie tutaj radzisz? - zapytał z prawdziwą troską w głosie.
- Gość
- Gość
- Post n°67
Re: psychiatryk
no dokładnie. pewnie jeszcze trochę i będzie rozbudowany jak akademik! tu jakiś salonik tu pokoje... i w ogłoszeniach zamiast po pokoje do akademika będą się wpisywać po pokoje do psychiatryka xd
ja tam nie wiem. nigdy nie odwiedzałam nikogo w takim miejscu i w sumie to wolałabym nie odwiedzać, ale pewnie nie można sobie tak latać gdzie się chce. najwyraźniej nikt nie zwracał na to tutaj większej uwagi... - właśnie widzę, o wiele lepiej wyglądasz z nimi. - powiedziała znów się leciutko uśmiechając. no ale nie będzie go okłamywać, że bez nich wyglądał super seksownie. nikt bez brwi dobrze nie wygląda. - ja? jak widać. - zaśmiała się gorzko. - snuję się to tu, to tam.... chodzę na jakieś chore terapie grupowe gdzie dziewczyna mojego brata robi z siebie gwiazdę, muszę opowiadać obcym ludziom o tym co przeżywałam... da się znieść. - wzruszyła ramionami.
ja tam nie wiem. nigdy nie odwiedzałam nikogo w takim miejscu i w sumie to wolałabym nie odwiedzać, ale pewnie nie można sobie tak latać gdzie się chce. najwyraźniej nikt nie zwracał na to tutaj większej uwagi... - właśnie widzę, o wiele lepiej wyglądasz z nimi. - powiedziała znów się leciutko uśmiechając. no ale nie będzie go okłamywać, że bez nich wyglądał super seksownie. nikt bez brwi dobrze nie wygląda. - ja? jak widać. - zaśmiała się gorzko. - snuję się to tu, to tam.... chodzę na jakieś chore terapie grupowe gdzie dziewczyna mojego brata robi z siebie gwiazdę, muszę opowiadać obcym ludziom o tym co przeżywałam... da się znieść. - wzruszyła ramionami.
- Gość
- Gość
- Post n°68
Re: psychiatryk
ktoś powinien betty nagrywać i wrzucać na youtube, byłby hit!
Luke też się trochę zaśmiał -wiem, miałem już dość niewychodzenia z domu - bo mało wychodził gdy wyglądał jak jakiś debil bez brwi. Nawet sprawdziłam, że luke ma tylera w pozytywnych to pewnie był po jego stronie w akcji z betty - coś słyszałem o tej pokręconej dziewczynie, nie ma co, masz tutaj niezłe towarzystwo. - uśmiechnął się do niej pokrzepiająco - mam nadzieję, że jakoś ci tutaj pomogą - przekrzywił głowę w bok zerkając na nią uważnie - wiesz kiedy cię wypuszczą?
Luke też się trochę zaśmiał -wiem, miałem już dość niewychodzenia z domu - bo mało wychodził gdy wyglądał jak jakiś debil bez brwi. Nawet sprawdziłam, że luke ma tylera w pozytywnych to pewnie był po jego stronie w akcji z betty - coś słyszałem o tej pokręconej dziewczynie, nie ma co, masz tutaj niezłe towarzystwo. - uśmiechnął się do niej pokrzepiająco - mam nadzieję, że jakoś ci tutaj pomogą - przekrzywił głowę w bok zerkając na nią uważnie - wiesz kiedy cię wypuszczą?
- Gość
- Gość
- Post n°69
Re: psychiatryk
ojaaa, że lilka jeszcze na to nie wpadła! co prawda może nie miała tutaj internetu, ale za to miała telefon! mogła na pewno ją nagrywać. będzie tu na pewno krócej niż betty więc z pewnością mogłaby to wrzucić i zrobić z niej hit. - no najlepsze. - prychnęła. - cieszę się, że nie jestem z nią w pokoju bo pewnie by mnie w nocy zjadła. waży chyba z dwieście kilo! - zrobiła wielkie oczy bo to okropna sprawa. ona nie chciałaby ważyć chociażby o kilogram więcej niż teraz pewnie. - no w końcu po to są, chyba wiedzą co robią. - wzruszyła ramionami chociaż w sumie nie wiedziała czy jakoś super jej pomagali. na pewno się starali. - nie mam zielonego pojęcia. mam nadzieję, że jak najkrócej. - mruknęła i oparła głowę o jego ramię.
- Gość
- Gość
- Post n°70
Re: psychiatryk
-w takim razie ja też się ciesze, że z nią nie jesteś - powiedział szybciutko bo nie pozwoliłby jakiejś grubej betty zjeść lilki. Uśmiechnął się sam do siebie gdy się o niego oparła i zaczął powolutku głaskać ją po włosach -wiedzą, wiedzą, oby szybko postawili cię na nogi - Luke zdążył zatęsknić za ich mini imprezami, gdzie siedzieli sobie we dwójkę i robili jakieś super drinki, rozmawiali, całowali i kto wie co tam jeszcze! - St. albans bez ciebie jest takie nudne - stwierdził i pocałował ją w te włosy, które cały czas głaskał. Luke to był jednak słodziak, a w ogóle na takiego nie wyglądał!
- Gość
- Gość
- Post n°71
Re: psychiatryk
no własnie! wyglądał na takiego szalonego dzikuska a tu prosze bardzo jaki kochany chlopaczek z niego! nie wiem co z tymi imprezami teraz skoro obiecała robertowi, że już go nei skrzywdzi. znaczy w sumie imprezy spoko! gorzej z tym calowaniem się i tak dalej.... ale na pewno znajdzie sobie kogoś fajnego! - nawet nie wiesz jak chciałabym stąd już wyjść. tak mi wszystkiego brakuje. nawet nie imprez, wolności tylko na przykład głupiego łóżka, dostępu do internetu.... takich.... najprostszych, najgłupszych rzeczy. - wymruczała. nie mówiąc o fajkach czy seksie...... to już pewnie w ogóle. - serio? - zaśmiała się krótko. pewnie zanim to poszła sądziła, że nikt nie zauważyłby jak jej nie ma, a tu proszę! minnie tęskniła, luke tęsknił... to już dwie osoby! całkiem niezły wynik
- Gość
- Gość
- Post n°72
Re: psychiatryk
Spoko, spoko to było w okresie dawnej lilki :d
Luke nie wyobrażał sobie takiego odcięcia od wszystkiego wiec tylko kiwnął głową, nie chciał powiedzieć, że ją rozumie, bo nie mógł, nigdy nie był zamknięty w takim miejscu. Lilka nie była jak taka betty, która miała tutaj fajną zabawę tylko musiało jej być ciężko. -serio, serio - powiedział radośnie, chociaż nie wiem czy to miasto może być nudne, skoro ciągle się coś dzieje! -brakuje nam ciebie, musisz wrócić i zacząć rządzić miastem! - zaśmiał się, luke jak widac lubił być takim pocieszycielem, najpierw effie, potem lilka.. może zostanie terapeutą.
Luke nie wyobrażał sobie takiego odcięcia od wszystkiego wiec tylko kiwnął głową, nie chciał powiedzieć, że ją rozumie, bo nie mógł, nigdy nie był zamknięty w takim miejscu. Lilka nie była jak taka betty, która miała tutaj fajną zabawę tylko musiało jej być ciężko. -serio, serio - powiedział radośnie, chociaż nie wiem czy to miasto może być nudne, skoro ciągle się coś dzieje! -brakuje nam ciebie, musisz wrócić i zacząć rządzić miastem! - zaśmiał się, luke jak widac lubił być takim pocieszycielem, najpierw effie, potem lilka.. może zostanie terapeutą.
- Gość
- Gość
- Post n°73
Re: psychiatryk
o taaak! to jest chyba dla niego praca! chociaż nie wiem czy ludzie chętnie przychodzili by do wytatuowanego terapeuty... lilka z pewnością chętniej by przychodziła do niego niż do tych idiotów, którzy ją tu leczyli bo krótka rozmowa z lukiem o wiele bardziej jej pomagała niż te godzinne rozmowy z terapeutami, którym z resztą nie chciała nic mówić bo co jakiś obcy człowiek będzie się jej wpierdzielać w życie! - mam nadzieję, że nie mówisz tego tylko po to, zebym się uśmiechnęła, bo jeśli tak to jak wyjdę i się wszystkiego dowiem, a potem cię znajde i wymyślę jakąś okropną karę dla ciebie. - zaśmiała się uroczo. tak, z pewnością spotkania z przyjaciółmi działały na nią dobrze. może powinna się częściej z nimi widywac i to by była cała jej terapia? chociaz mogła też tak reagować bo tu nie miała z kim rozmawiać! - och jak wrócę to możesz być pewna, ze porwę cię na jakąś całonocną imprezę i wtedy nie będzie żadnej wymówki i będziesz musiał ze mną tańczyć. umiesz tańczyć? jeśli nie to lepiej znajdź kogoś kto cię nauczy. - powiedziała z uśmiechem.
- Gość
- Gość
- Post n°74
Re: psychiatryk
Tatuaże robił w okresie bunty, wtedy gdy był takim dzikuskiem. Dobrze, że je nadal lubi a nie chce ich usuwać jakoś. Luke uśmiechnął się tylko - ta kara brzmi bardzo ciekawie, ale niestety nie skorzystam, mówię prawdę -wzruszył beztrosko ramionami. Naprawdę mu ulżyło dzięki spotkaniu z lilką, wrażliwy chłopak z niego był i przejmował się losem przyjaciół, pewnie bardziej niż swoim, ale u niego teraz było już wszystko całkiem dobrze. -taniec? - jęknął, ale zaraz jednak się uśmiechnął - jest jedna, która próbowała mnie uczyć! - przypomniał sobie o tańcu z rosalie. -ale chyba nie jestem do tego stworzony lil - milej wspominał pocałunku po tańcu, chociaż sam taniec też był dla niego przyjemny.
- Gość
- Gość
- Post n°75
Re: psychiatryk
nooo lilka na pewno by ubolewała jakby chciał je usuwać bo na pewno bardzo je lubiła i luke wyglądał z nimi seksownie. z resztą sądzę, że ona w ogóle lubiła tatuaże, ale była ogromnym tchórzem i takich by sobie nie zrobiła! - o niee, już myślałam, że wymyśle ci coś okrutnego. - zaśmiała się ponownie. cóż... pewnie wymyśli coś za co mogłaby go jednak ukarać xd pomysłowa z niej dziewczyna zawsze była to jak wróci do normalności to pewnie będzie tak samo. - och, w takim razie powinieneś się z nią częściej spotykać bo z pewnością ci tego nie odpuszczę! będziesz musiał ze mną zatańczyć. - powiedziała z uśmiechem. zastanawiała się czy z tą dziewczyną to coś poważnego, ale przecież to nie jej sprawa, także w ogóle o to nie pytała!