st. michael street

    avatar

    Gość
    Gość

    st. michael street Empty st. michael street

    Pisanie by Gość Czw Lut 09, 2012 2:08 pm

    Dobra, nie wiem. Powiedzmy, że się tu umówili, bo mieli zamiar robić coś fajnego i Robert sobie teraz ładnie czekał na nie.
    avatar

    Gość
    Gość

    st. michael street Empty Re: st. michael street

    Pisanie by Gość Czw Lut 09, 2012 2:13 pm

    Minnie i Lily szły tutaj z pogodnymi uśmiechami z akademika prosto. Szkoda, że nie mieszkają razem.... No ale trudno. po drodze myślały co by tu zrobić ciekawego i czy nie fajnie by było na przykład wskoczyć do rzeki i popływać na kaczkach, ale coś mi się zdaje, że szybko zrezygnowały z tego pomysłu. Lily kiedy tylko zobaczyła sylwetkę Roberta uśmiechnęła się rozmarzona i Minnie pewnie ją musiała szturchać by powiedzieć o kolejnych pomysłach które zrodziły się w jej ciemnej główce.
    avatar

    Gość
    Gość

    st. michael street Empty Re: st. michael street

    Pisanie by Gość Czw Lut 09, 2012 2:16 pm

    Zawsze możemy im zmienić i będą mieszkać! ;d I tak pewnie przesiadywały u siebie cały czas i zachowywały się jak papużki nierozłączki, w końcu teraz to nawet były podobne do siebie z wyglądu!
    - Zachowuj się. - szepnęła do Lilki z cichym śmiechem, bo już widziała, że ta zaraz się rozpłynie na widok Roberta. - Heej! - zawołała do niego i pomachała, w podskokach się do niego zbliżając. Pomimo przeróżnych dramatów między Robertem a Lily, Minnie niezmiennie pozostawała przyjaźnie do niego nastawioną osóbką, zreszta przypomniało mi się, jak się upili, w Hawanie chyba?, właśnie wtedy się zaprzyjaźnilI!
    avatar

    Gość
    Gość

    st. michael street Empty Re: st. michael street

    Pisanie by Gość Czw Lut 09, 2012 2:23 pm

    Robert był zajęty podrzucaniem jakiegoś kamyka w górę i łapaniem go. Dziewczyny zobaczył dopiero wtedy kiedy Minnie do niego podbiegła.
    - Cześć - uśmiechnął się szeroko i zaraz spojrzał na Lily. Do niej też się oczywiście ładnie uśmiechnął. No i to chyba było w Hawanie. Robili sobie namiot i gadali o jakichś superbohaterach czy czymś podobnym, o ile dobrze pamiętam. Od tamtego czasu Robert lubił Minnie jeszcze bardziej. Wspólne picie zbliża xd
    - To co robimy? zapytał, ponownie podrzucając kamyk. Teraz te postanie przypominają mi trochę skinsów xd
    avatar

    Gość
    Gość

    st. michael street Empty Re: st. michael street

    Pisanie by Gość Czw Lut 09, 2012 2:27 pm

    - Przecież się zachowuję. - mruknęła oburzona w stronę Minnie i zaśmiała się cicho ponownie. Cmoknęła Roberta w policzek gdy już się znalazła na tyle blisko.
    - Minnie chciała ujeżdżać kaczki w stawie ale jej powiedziałam, że to stanowczo za zimna pora na takie zabawy. - powiedziała z szerokim uśmiechem zwalając wszystko na przyjaciółkę, chociaż pewnie wymyśliły to obie po długich debatach.
    - W sumie możemy szukać jakiegoś balu przebierańców, albo coś w tym stylu. - wzruszyła ramionami.
    - Ja się z chęcią zamienię w księżniczkę! - pokiwała głową z uśmiechem i nawet obróciła się udając, że ma taką ogromną suknię balową. Skinsów? <33333
    avatar

    Gość
    Gość

    st. michael street Empty Re: st. michael street

    Pisanie by Gość Czw Lut 09, 2012 2:31 pm

    W sumie trochę tak. Teraz są zupełnie inni, cała trójka!
    - Mhm, i tak kaczki były lepszym pomysłem, niż szukanie reniferów, Lily. - spojrzała na nią rozbawiona. Pewnie po drodze miały mnóstwo głupich pomysłów, których nie powinno się mówić na głos, ale cóż. Roześmiała się głośno, kiedy Lily zaczęła gadać o tym balu. - Jestem całkiem pewna, że w którymś z przedszkoli właśnie odbywa się bal karnawałowy. - stwierdziła. Teraz był taki okres, że we wszystkich szkołach i przedszkolach takowe organizowali, więc istniałe duże prawdopodobieństwo, że się na jedno załapią. Tyle że byli trochę za starzy.;d
    avatar

    Gość
    Gość

    st. michael street Empty Re: st. michael street

    Pisanie by Gość Czw Lut 09, 2012 2:39 pm

    No, tak jakoś mi się skojarzyło. Jak popatrzeć na to wszystko co było i na to jak się zachowują, to też trochę czasami taka patologia jak w skinsach xd. Roześmiał się słysząc ich pomysły.
    - W sumie kaczki rzeczywiście lepsze, bo reniferów tu raczej byśmy nie znaleźli. Chyba, że któreś z nas by się za Rudolfa przebrało, a reszta by szukała - powiedział rozbawiony. - Jak chcesz to możesz iść. Tu niedaleko jest jedne przedszkole nawet - pokazał paluchem w kierunku, w którym powinna się udać. Niestety jednak by ich chyba w ogóle nawet nie wpuścili.
    avatar

    Gość
    Gość

    st. michael street Empty Re: st. michael street

    Pisanie by Gość Czw Lut 09, 2012 2:46 pm

    Oburzyła się, że Minnie powiedziała jej tajny plan.
    - Nie chcecie się ze mną bawić to nie. Ja pójdę na bal przebierańców do Alexa i będzie wam łyso bo poderwie mnie jakiś jego kumpel! - prychnęła zakładając ręce na piersiach.
    - A wy po prostu jesteście zbyt ślepi żeby widzieć renifery, tyle mam do powiedzenia! - wzruszyła ramionami.
    - A teraz idę szukać swojego balu przebierańców. - i w podskokach ruszyła w jakąś nieokreśloną stronę. A już na pewno nie w stronę gdzie mógłby być bal przebierańców. I w sumie rzeczywiście trochę jak Skinsy. ;d
    avatar

    Gość
    Gość

    st. michael street Empty Re: st. michael street

    Pisanie by Gość Czw Lut 09, 2012 2:56 pm

    Zaczęłam ogarniać moją prezentację maturalną! Nie wiedziałam, że tyle książek jest o prostytutkach. ;dd Teraz muszę tylko je znaleźć, przeczytać i opracować. ;x I prawda z tą patologią, wlaściwie tutaj jest większa patologia, niż w Skinsach, to są teraz Wolfsy. xd Minnie roześmiała się głośno na wybuch Lilki.
    - Oj, czekaj księżniczko! - śmiała się dalej i ruszyła za nią. - Wieesz, tu niedaleko jest wypożyczalnia kostiumów. Możemy tam spędzić cały dzień i się poprzebierać we wszystko, co najróżniejsze, jeżeli chcesz. - wymyśliła. Nie będą przecież wbijać się na bal przedszkolaków.
    avatar

    Gość
    Gość

    st. michael street Empty Re: st. michael street

    Pisanie by Gość Czw Lut 09, 2012 3:02 pm

    Przeczytałam 'muszę je teraz znaleźć' i pomyślałam, że chodzi ci o te prostytutki. Ale jestem fajna. No w sumie to rzeczywiście. W sinsach nie bywało aż tak źle jak u nich. Z tym, że oni przeważnie mają normalne rodziny, czego raczej nie można powiedzieć o skinsach. Robert również się roześmiał, widząc reakcję Lilki. Nie chciał zostać tutaj sam, więc szybko dogonił dziewczyny.
    - Ja tam chyba jednak wolałbym szukać tych reniferów - podrapał się po głowie. Jakoś nie za bardzo lubił przebieranki.
    avatar

    Gość
    Gość

    st. michael street Empty Re: st. michael street

    Pisanie by Gość Czw Lut 09, 2012 3:05 pm

    - Przecież podobno nie ma tu reniferów.... - powiedziała złośliwie trochę w jego stronę zatrzymując się, ale zaraz się szeroko uśmiechnęła bo co się będzie na nich gniewać jak mieli spędzić razem fajny czas. Mi wyrzucili bibliografię a miałam szczere chęci się tym zająć!!! Więc zrezygnowałam ;c
    - No to jak nie chcecie balu przebierańców a na renifery nie mamy co liczyć, to ja nie wiem. - wzruszyła ramionami. Usiadłaby na krawężniku ale bała się że jej tyłek się tam przyklei z mrozu! Więc stała i przestępowała z nogi na nogę.
    avatar

    Gość
    Gość

    st. michael street Empty Re: st. michael street

    Pisanie by Gość Czw Lut 09, 2012 3:07 pm

    Tu też mają nienormalne rodziny. A przynajmniej niektórzy moi. I ja chciałam całą prezentację napisać i w ogóle w ferie, a zostały mi cztery dni. No, teraz już trzy. Może dzisiaj zaszaleję i pójdę wreszcie do biblioteki. ;d
    - Tyle genialnych pomysłów, a ty chcesz spędzić dzień siedząc na krawężniku! - aha, Minnie i Lily były już tak nierozłączne, że potrafiła czytać w jej myślach i wiedziała, że chce usiąść na chodniku.xd
    avatar

    Go??
    Gość

    st. michael street Empty Re: st. michael street

    Pisanie by Go?? Czw Lut 09, 2012 3:09 pm

    Apple wlasnie jechala ta ulica na rowerze, oczywiscie nie wiadomo w jakim celu, gdy noga zeslizgnela jej sie z pedala i wypierdzielila sie obok trojki znajomych zdzierajac sobie prawa reke i kolano!
    -Oh nie! -Jeknela, bo prawie w nich wjechala.
    avatar

    Gość
    Gość

    st. michael street Empty Re: st. michael street

    Pisanie by Gość Czw Lut 09, 2012 3:18 pm

    - Czepiasz się - zmarszczył czoło, ale zaraz się rozchmurzył. Nie był przecież jakiś obrażalski ani nic. To była rola Lilki zresztą. - Chodźmy łowić ryby albo karmić niedźwiedzie polarne. No i możemy iść do lasu szukać jeleni zamiast reniferów - wzruszył ramionami. Nie miał zamiaru stać tutaj nie wiadomo ile. Zresztą zimno mu się zrobiło już. Zauważył, że Lily też za ciepło nie jest, więc już miał ją iść przytulić, kiedy to nagle ktoś w nich prawie wjechał. Spojrzał zdezorientowany na Lilkę i Minnie, a potem na dziewczynę.
    - Jesteś cała? - zapytał, pochylając się nad nią. On taki kochany jest i się o wszystkich troszczy.
    avatar

    Go??
    Gość

    st. michael street Empty Re: st. michael street

    Pisanie by Go?? Czw Lut 09, 2012 3:21 pm

    -No pewnie, to nic wielkiego, powinienes mnie zobaczyc jak sie wywrocilam na rowerze, gdy uczylam sie jezdzic bez trzymania kierownicy-zarechotala slodko na sama mysl o tym zdarzeniu, a do zabawnych wcale nie nalezalo!-Mam nadzieje, ze wam nic sie nie stalo, niezla ze mnie gapa!-Spojrzala na kazdego po kolei z pytajaca mina.
    avatar

    Gość
    Gość

    st. michael street Empty Re: st. michael street

    Pisanie by Gość Czw Lut 09, 2012 3:23 pm

    - Jasne, że chcę bo widzę, ze z wami nie można się bawić. Chciałam potańcować, to wy nie chcecie iść ze mną na bal przebierańców. A chciałam chociaż przez jeden dzień być księżniczką. - zrobiła smutną minkę i załozyła ręce na piersiach. Kiedy dziewczyna obok nich wylądowała a Robert oczywiście jako pierwszy zdecydował się na pomoc naburmuszyła się bardziej i nie odezwała już żadnym słowem.
    avatar

    Gość
    Gość

    st. michael street Empty Re: st. michael street

    Pisanie by Gość Czw Lut 09, 2012 3:27 pm

    - Możemy zorganizować swój baaaaal! - prawie że zaśpiewała, właściwie to ostatnie słowo możliwe, że naprawdę zaśpiewała, obejmując przy tym Lily ramieniem. Kiedy Apple wjechała w nich rowerem, Minnie właściwie bardziej zdziwiło to, że ona pośród tych zasp śnieżnych poruszała się takim środkiem lokomocji. Nic dziwnego, ze straciła równowagę. - Nic nam się nie stało, ale prawie potrąciłaś głowę królewską! - roześmiała się wesoło.
    avatar

    Go??
    Gość

    st. michael street Empty Re: st. michael street

    Pisanie by Go?? Czw Lut 09, 2012 3:29 pm

    -Przepraszam najmocniej! Nazywam sie Apple, czesto mowia na mnie Japko!-Wstala, otrzepala sie i usmiechnela sie od ucha do ucha. Miala takie przyzwyczajenie, wszedzie jezdzic na rowerze, bo w Miami w sumie nie bylo nigdy sniegu, a ona kochala rower!
    avatar

    Gość
    Gość

    st. michael street Empty Re: st. michael street

    Pisanie by Gość Czw Lut 09, 2012 3:32 pm

    - O! I to jest lepszy pomysł niż dołączanie do przedszkolaków - poparł Minnie, bo ich własny bal brzmiał bardziej zachęcająco. Przyjrzał się Apple, a skoro rzeczywiście nic jej nie było, to się odsunął. Pomógł jej jeszcze pewnie wstać. Roześmiał się na słowa Minnie.
    - Wtedy to byś miała nieźle przechlapane - stwierdził rozbawiony, po czym przytulił naburmuszoną Lilkę.
    avatar

    Gość
    Gość

    st. michael street Empty Re: st. michael street

    Pisanie by Gość Czw Lut 09, 2012 3:39 pm

    Prychnęła słysząc ich słowa.
    - Zobaczymy do kogo przyjdziecie kiedy będziecie czegoś potrzebować. Wtedy dopiero wam pokażę królewską głowę. - powiedziała poważnie kiedy Robert ją przytulał, dalej była obrażona, ale zaraz się roześmiała bo oni byli strasznie niepoważni. Co nie zmieniało faktu, że co do Apple Lily była dalej ogromnie zdystansowana.
    avatar

    Go??
    Gość

    st. michael street Empty Re: st. michael street

    Pisanie by Go?? Czw Lut 09, 2012 3:44 pm

    -Podsluchalam, ze chcecie zrobic impreze i to jeszcze przebierana! Wspaniale! Uwielbiam takie eventy!-Japko jak zwykle wpieprzalo sie w nieswoje sprawy.-Znam super slep z kostiumami!-Klasnela w dlonie z zachwytu, przypominajac sobie o ostatnim kostiumie malej mi i Roszpunki.-Maja nawet gabinet kosmetyczny, kiedy przebralam sie kiedys za Roszpunke doczepili mi mega duzo wlosow, bylo wspaniale!
    avatar

    Gość
    Gość

    st. michael street Empty Re: st. michael street

    Pisanie by Gość Czw Lut 09, 2012 3:58 pm

    - Obowiązkiem królewskiej głowy jest opieka nad poddanymi, więc sory, ale się nie wymigasz od tego, księżniczko - roześmiał się i pocałował ją w policzek. Kiedy Apple zaczęła gadać jak najęta, spojrzał trochę zdezorientowany na Lily. Nie widział za bardzo co się dzieje, bo właściwie to nie mieli jeszcze ułożonego planu na dzisiejszy wieczór.
    avatar

    Go??
    Gość

    st. michael street Empty Re: st. michael street

    Pisanie by Go?? Czw Lut 09, 2012 4:01 pm

    (musze sie wcisnac, bo spadam! <3)
    -Ojej musze leciec! Odezwijcie sie kiedys jescze!-Japsko wskoczyla na rower i szybko odjechala!
    avatar

    Gość
    Gość

    st. michael street Empty Re: st. michael street

    Pisanie by Gość Czw Lut 09, 2012 4:10 pm

    - Chyba jednak się wymigam. Powiem, że nie mam dla was czasu bo mam ważniejsze sprawy na głowie i będziecie wtedy sobie mogli. - prychnęła ale uśmiechnęła się bo dostała buziaka w policzek! Więc to ją satysfakcjonowało. Spojrzała za odjeżdżającą dziewczyną i spojrzała pytająco na Roberta a potem na Minnie, która rozmawiała teraz z kimś kto do niej zadzwonił.
    - Dziwne. - mruknęła
    avatar

    Gość
    Gość

    st. michael street Empty Re: st. michael street

    Pisanie by Gość Czw Lut 09, 2012 4:17 pm

    - No nie sądzę. Bo jak się nie słucha swoich podwładnych, to podwładni nie słuchają ciebie i się zbuntują! Zobaczysz, mówię ci. Nikt cię nie będzie lubił - pokiwał głową, z bardzo poważnym wyrazem twarzy.
    - Pa - pożegnał się ładnie i spojrzał na dziewczyny. Apple wydawała się dość zakręcona. - Trochę - wzruszył ramionami, ale zaraz potem się roześmiał i objął Lilkę ramieniem. - Więc co robimy, księżniczko? - zapytał z uśmiechem.komputer mi muuli ;ccccc

    Sponsored content

    st. michael street Empty Re: st. michael street

    Pisanie by Sponsored content


      Obecny czas to Pon Maj 06, 2024 12:25 pm