st. michael street

    avatar

    Gość
    Gość

    st. michael street - Page 7 Empty st. michael street

    Pisanie by Gość Czw Lut 09, 2012 2:08 pm

    First topic message reminder :

    Dobra, nie wiem. Powiedzmy, że się tu umówili, bo mieli zamiar robić coś fajnego i Robert sobie teraz ładnie czekał na nie.
    avatar

    Gość
    Gość

    st. michael street - Page 7 Empty Re: st. michael street

    Pisanie by Gość Czw Mar 22, 2012 7:58 pm

    Dojrzała go pewnie z daleka, chyba że szedł od drugiej strony, ale nieważne. -Cześć Ash. -przywitała się zdając się na słaby uśmiech. Wypuściła dym z ust i przyjrzała mu się. -Co słychać? -zapytała obojętnie, skubiąc skórki przy paznokciu kciuka.
    avatar

    Gość
    Gość

    st. michael street - Page 7 Empty Re: st. michael street

    Pisanie by Gość Czw Mar 22, 2012 8:01 pm

    szedł i bawił się swoją pałą!
    avatar

    Go??
    Gość

    st. michael street - Page 7 Empty Re: st. michael street

    Pisanie by Go?? Czw Mar 22, 2012 8:02 pm

    tośmy nie pograły. opowiedział jej krótko co u niego, zapytał co u niej i uciekł jarać dalej do domu pewnie.
    avatar

    Gość
    Gość

    st. michael street - Page 7 Empty Re: st. michael street

    Pisanie by Gość Czw Mar 22, 2012 8:03 pm

    pomachał sue pałą i poszedł za ashem jarać z nim!
    avatar

    Gość
    Gość

    st. michael street - Page 7 Empty Re: st. michael street

    Pisanie by Gość Czw Mar 22, 2012 8:03 pm

    Sue zeskoczyła z murku po drugiej stronie i zniknęła za domkami!
    avatar

    Gość
    Gość

    st. michael street - Page 7 Empty Re: st. michael street

    Pisanie by Gość Nie Mar 25, 2012 1:52 pm

    przejeżdżała tędy jakoś powolnie swoją limuzyną... no dobra. jakimś samochodem z przyciemnianymi szybami, przez którego to spoglądała na jakieś dziwnie wyglądające osoby. - zwolnij! - mruknąła do szofera otwierając sobie okno i wbiła wzrok w kenniego, który przechodził chodniczkiem. uśmiechnęła się do niego jednokącikowo.
    avatar

    Gość
    Gość

    st. michael street - Page 7 Empty Re: st. michael street

    Pisanie by Gość Nie Mar 25, 2012 1:57 pm

    tak jak powiedziałaś, kenny przechodził sobie chodniczkiem, bo się cieszył, że jest na wolności, a poza tym dzisiaj była niedziela, a więc ostatni dzień przed rozpoczęciem jego prac społecznych, więc musiał ten dzień jakoś fajnie wykorzystać. miał nawyk gapienia się na przejeżdżające samochody, a szczególnie, kiedy były jakieś drogie i wyróżniające się, więc od razu zauważył siedzącą w środku dianę i posłał jej jakiś przyjemniacki uśmiech i nawet pomachał. myślał, że po prostu przejedzie obok.
    avatar

    Gość
    Gość

    st. michael street - Page 7 Empty Re: st. michael street

    Pisanie by Gość Nie Mar 25, 2012 2:01 pm

    zmierzyła go wzrokiem i pod wpływem chwili warknęła do szofera, by ten się zatrzymał. postanowiła się przejść! niesamowite. wyszła z samochodu dopiero wtedy, kiedy ten otworzył jej drzwi. szofer, nie kenny. bo ten pewnie po prostu stał i się gapił. był taaaki głupi. - hej! - powiedziała wesoło do chłopaka i podeszła do niego szybciutko. wyjątkowo miała płaskie buty, więc nie była znowu taka wysoka. pewnie obawiała się, że spotka znowu simona i będzie wyglądała przy nim jak żyrafa. nie, żeby chciała spędzać z nim więcej niż pięć minut swojego cennego czasu.
    avatar

    Gość
    Gość

    st. michael street - Page 7 Empty Re: st. michael street

    Pisanie by Gość Nie Mar 25, 2012 2:10 pm

    zdziwił się, że się tu zatrzymała i wysiadła, nawet rozejrzał się naokoło, czy przypadkiem nie czeka tu na nią jakaś delegacja z orkiestrą powitalną, ale najwyraźniej kenny był jedyną interesującą ją osobą na tym chodniku.
    - hej. - uśmiechnął się szeroko, bo kręciła go ta dziewczyna niesamowicie. - gdzie się wybierasz? - spytał, bo może jednak wysiadła po jakieś zakupy czy coś.
    avatar

    Gość
    Gość

    st. michael street - Page 7 Empty Re: st. michael street

    Pisanie by Gość Nie Mar 25, 2012 2:13 pm

    jasne, ze go kręciła. tym bardziej, ze nie mógł jej mieć. diana sama siebie momentami nie rozumiała. bo kenny drażnił ją nie mniej niż simon. ale jednak przez ten czas zdążyła go całkiem polubić. był sympatycznym, optymistycznym chłopakiem. nawet jeśli jego ojciec był najdziwniejszym pedagogiem, którego kiedykolwiek spotkała. - na spacer. - złapała go pod ramię z szerokim uśmiechem. wczoraj świetnie się bawiła i miała naprawdę dobry humor. - czemu cię nie widziałam wczoraj na mojej imprezie? - zapytała z lekkim wyrzutem, dotykając wisiorka na szyi, którego dostała od simona. nie wiedziała, co ma o tym myśleć, bo do drogi prezencik. poza tym idealnie trafił w jej gust. skąd miała wiedzieć, że podsłuchiwał jej rozmowę z koleżanką na lekcji.
    avatar

    Gość
    Gość

    st. michael street - Page 7 Empty Re: st. michael street

    Pisanie by Gość Nie Mar 25, 2012 2:18 pm

    kenny był sympatycznym, optymistycznym chłopakiem? dziwna opinia! biedna diana nie miała pojęcia, że tak naprawdę jest przebrzydłym pesymistą z okropnym charakterem. ale cóż, on też jej do końca nie znał, skoro była dziewicą, a on był przekonany, że jest prostytutką! aha, bo nadal tak było.
    - bo zbyt dobrze się bawiłaś, żeby zauważać wszystkie twarze w tłumie? - odpowiedział z jednokącikowym uśmieszkiem i nawet nie mogła się domyślić po jego minie, że wcale go na tej imprezie nie było, bo.. nie wiem. może miał zakaz opuszczania st.albans. ale przynajmniej z domu mógł wychodzić.xd
    avatar

    Gość
    Gość

    st. michael street - Page 7 Empty Re: st. michael street

    Pisanie by Gość Nie Mar 25, 2012 2:22 pm

    dla niej był miły! zaśmiała się kiwając swoją główką. - chyba masz rację. - z drugiej strony nie wiedziała w takim razie, dlaczego nic jej nie kupił. no ale trudno. może nie miał pieniędzy? był synem dyrektora szkoły! musiało im się nie przelewać. biedny kenny. ona nie mogłaby żyć w takiej biedzie jak on. - co u ciebie, kenny? - przestało jej zależeć na wkurzaniu go pełnym imieniem, bo i tak nie umiała wypowiedzieć prawidłowo "th". gdyby wiedziała, kim on jest naprawdę i co o niej sądzi raz dwa by go spoliczkowała i uciekła!
    avatar

    Gość
    Gość

    st. michael street - Page 7 Empty Re: st. michael street

    Pisanie by Gość Nie Mar 25, 2012 2:35 pm

    kenny zawsze był miły dla panienek, których jeszcze nie przeleciał. więc właściwie nic dziwnego, że miała o nim taką mylną opinię. skoro nigdy nie zdoła jej przelecieć, to powinien być dla niej już na zawsze miły? ee, raczej mu się znudzi. ileż można być fajnym i kochanym!
    - a, no wiesz. idę sobie legalnie ulicą, nie robiąc nic zakazanego, przez co mógłbym trafić na komisariat albo pod drzwi dyrektora. - wzruszył ramionami, uśmiechając się łobuzersko. pierwszy raz spotykali się w jakimś normalnym miejscu! - a u ciebie? wybawiłaś się za wszystkie czasy? - uśmiechał się dalej. chociaż żałował, że ominęła go taka wielka impreza! już zdążył wyczytać na woof woof, że wszyscy na niej uprawiali dziki seks. chociaż on też go zeszłej nocy uprawiał. oblizał usta i uśmiechnął się znów, udając, że jego myśli wcale nie popłynęły w złym kierunku.
    avatar

    Gość
    Gość

    st. michael street - Page 7 Empty Re: st. michael street

    Pisanie by Gość Nie Mar 25, 2012 2:44 pm

    dla grace był sporo czasu słodziakiem. xd zagryzla wargę rozbawiona. - więc to chyba nowość dla ciebie, co? - zapytała w końcu i odsunęła się od niego, kiedy jakiś mały chłopczyk nie wyminąl ich i szedł prosto przed siebie. nie chciała się zderzać z jakimiś smarkaczami! - można tak powiedzieć. - pokiwała glową z uśmiechem. nie miała kaca, bo nie wypiła zbyt wiele. za to nogi naprawdę ją bolały do tej pory i miała milion odcisków na stopach, więc stąd też jej płaskie obuwie. pogładziła dłonią materiał koszuli na brzuchu i zerknęla na jego profil. - twój ojciec powinien przyjrzeć się pracy tego nauczyciela literatury. matthew... - zamyśliła się próbując sobie przypomnieć nazwisko drania. wiedziała, ze jak jakiś pisarz. i w dodatku ten, co napisał opowieść wigilijną! więc uśmiechnęła się delikatnie. - dickens.
    avatar

    Gość
    Gość

    st. michael street - Page 7 Empty Re: st. michael street

    Pisanie by Gość Nie Mar 25, 2012 2:52 pm

    bo grace to inna sprawa. ;x oja, siostra zabiera mi kompa i muszę się przenieść na taki z jedną przeglądarką i bez gadu!
    - to samo chyba mógłbym powiedzieć o tobie, co? - uśmiechał się nadal, bo nie tylko on przebywał w takich miejscach! poza tym może ona właśnie przyszła na tę ulicę, żeby wyłapać jakiś klientów, hmhm. - dickowi? - zdziwił się. piękne nazwisko, idealne dla nauczyciela, żeby uczniowie mieli dla niego przezwisko. kenny nie lubił gościa! kłócił się na pewno z nim na każdej lekcji. zresztą jak z każdym nauczycielem. - czemu? - zainteresował się. ojciec i tak go nie posłucha, ale kenny chętnie pozna jakieś poniżające go szczegóły.
    avatar

    Gość
    Gość

    st. michael street - Page 7 Empty Re: st. michael street

    Pisanie by Gość Nie Mar 25, 2012 3:00 pm

    a ja właśnie ci odpisałam co do tych zdjęć, no nieważne xd zaśmiała się na to przezwisko. pewnie słyszała je po raz pierwszy, bo wcześniej nie zastanawiała się nad jego nazwiskiem. było jak każde inne. zjebane! bo tylko usmanov dla niej się liczyło i nie chciała nigdy się go pozbywać. więc albo nie wyjdzie za mąż albo zostawi sobie swoje i rozkaże mężowi przejąć nazwisko po jej ojcu. chyba, że będzie miał jakieś śliczne i będzie bogatym, wpływowym człowiekiem, którego nazwisko się liczy. a! faktycznie. ona tylko za takiego mogłaby wyjść. więc chyba jednak zmieni nazwisko. albo da sobie dwuczłonowe. - jest niezłym zboczeńcem. - powiedziała krótko patrząc na niego znacząco, dając do zrozumienia, że przystawiał się do niej. co może nie było tak do końca prawdą, ale lubiła wyolbrzymiać.
    avatar

    Gość
    Gość

    st. michael street - Page 7 Empty Re: st. michael street

    Pisanie by Gość Nie Mar 25, 2012 3:09 pm

    zobaczę potem.xd no i prawie cały post jest o tym, jakie ona będzie miała w przyszłości nazwisko, co ja mam Ci na to niby odpisać. kenny miał fajne nazwisko, hollywood! pewnie przez to laski na niego leciały i zaliczył na przykład taką baśkę. chociaż z drugiej strony było to jednocześnie nazwisko dyra szkoły, więc wcale nie było aż takie zachęcające, ale cóż. kenny wyrobił mu własną markę, w końcu w niczym nie przypominał swojej rodziny!
    - wreszcie ktoś to zauważył! na lekcjach zawsze wygląda, jakby wyobrażał sobie wszystkie dziewczyny nago. - stwierdził. wolał nie pytać diany, na jakiej podstawie wnioskuje, że jest zboczeńcem, bo jeszcze by się okazało, że to jej klient, który lubi sado maso albo jakieś inne dziwne rzeczy, a kenny raczej nie chciał o tym słuchać.
    avatar

    Gość
    Gość

    st. michael street - Page 7 Empty Re: st. michael street

    Pisanie by Gość Nie Mar 25, 2012 3:14 pm

    https://i.imgur.com/PLz8A.jpg pierwsze pytanie i od razu widać, że ideał na kenniego xd http://www.080barcelonafashion.com/img/desfilades/desfilada_34/Desigual_155.jpg a z tego nie mogę xd no nieważne! jej nie rajcowało jego nazwisko, bo nie znosiła wszystkiego, co amerykańskie. a hollywood jej się bezsprzecznie z tym kojarzyło. ja muszę mieć... kutasa na prąd! boże. jak ja kocham tą piosenkę xd pewnie diana też sobie ją nuciła. albo jednak nie! była zbyt dystyngowana. jak księżniczka. tylko z bardziej niewyparzonym językiem i nie robiła sobie z nikogo nic. bo była najważniejsza, najcudowniejsza, jedyna o właściwych poglądach. ludzie mieli ją naśladować i kochać. - mam z nim lekcje raz w tygodniu. ale wczoraj przesadził. - mruknęła oblizując usta. - nie widziałam ciebie nigdy w szkole. oprócz tego twojego koczowania pod drzwiami gabinetu twojego ojca. - zmrużyła oczy, bo wydawało się jej, że rzucił już szkołę.
    avatar

    Gość
    Gość

    st. michael street - Page 7 Empty Re: st. michael street

    Pisanie by Gość Nie Mar 25, 2012 3:22 pm

    hahahahahaha!
    - a co zrobił? - spytał wprost, bo może wkładał jej łapy pod sukienkę albo co. pewnie sam sobie teraz całą historię dopowie i powie ojcu, że jeden z nauczycieli próbował zgwałcić uczennicę i dyro go wywali ze szkoły, bo dopiero co widzial, jak ten upijał nieletnią. - bo nie jestem tam zbyt częstym gościem. - wzruszył ramionami. szkoła była ostatnim miejscem, w którym można było go znaleźć. szczególnie teraz, kiedy od miesiąca był zawieszony i pewnie aż do końca roku... ale w przyszłym diana będzie z nim w klasie, to się sama przekona, że nigdy go nie ma.
    avatar

    Gość
    Gość

    st. michael street - Page 7 Empty Re: st. michael street

    Pisanie by Gość Nie Mar 25, 2012 3:28 pm

    http://www2.pictures.stylebistro.com/it/Jeremy+Scott+Spring+2012+Backstage+LbmOwfnanuAl.jpg xd
    - nie ma sensu o tym rozmawiać, bo cale szczęście mój znajomym zainterweniował w odpowiedniej chwili - pewnie pomyśli sobie teraz, że chodzi o jej alfonsa i na przykład matthew nie chciał jej zapłacić albo calował ją w usta. zerknęła na niego kątem oka i zgrabnie wyminęła jakiś uliczny kosz na śmieci. - to niedobrze, co? ojciec nie suszy ci o to głowy? - bo podejrzewała, że skoro sam jej nauczycielem i w dodatku dyrektorem to ma jakieś tam zasady.
    avatar

    Gość
    Gość

    st. michael street - Page 7 Empty Re: st. michael street

    Pisanie by Gość Nie Mar 25, 2012 3:35 pm

    przestań oglądać wszystkie fotki i filmiki z nim! xd
    no i na pewno tak pomyślał! chociaż nie znal się do konca na zasadach obowiązujących w świecie prostytutek. zresztą miał nadzieję, że skoro tak dobrze się poznają z dianą, to on nie będzie musiał za jej usługi płacić, bo aktualnie był spłukany.
    - to dobrze. daj znać, jakby to się kiedys powtórzyło. - oznajmił, chociaż on niewiele mógł zrobić. co najwyzej pobić kolesia. i trafić znowu za kratki! - tak to już w życiu jest, niektórzy mają tatusiów milionerów, inni dyrektorów zasranych szkół. - odparł, bo uważał to za niesprawiedliwe! sam chciałby być synem rosyjskiego mafioza.
    avatar

    Gość
    Gość

    st. michael street - Page 7 Empty Re: st. michael street

    Pisanie by Gość Nie Mar 25, 2012 3:39 pm

    http://28.media.tumblr.com/tumblr_ltx0ql0htx1qh8obpo1_r1_500.gif to mnie jara xd
    oj, cicho! nie oglądam wszystkich. on nie był mafiosom. to znaczy oficjalnie. w sumie sama nie wiem. nieważne! tak czy siak diana się roześmiała. - nie przesadzaj. twój tata jest całkiem sympatyczny. - wcale tak nie myślała. ale skąd miała wiedzieć, ze kenny nie ma z nim najlepszych stosunków? nie miał tego napisanego na czole! a nie uważała kenniego za tak uważnego, by czytać posty o nim na woof woof, czy słuchać plotek z ust innych o tym popaprańcu.
    avatar

    Gość
    Gość

    st. michael street - Page 7 Empty Re: st. michael street

    Pisanie by Gość Nie Mar 25, 2012 3:51 pm

    to idealnie prezentuje florka i kenny'ego! gejek się do niego przymila, a kenny próbuje się wyrwać. xd
    i ja wiem, że on nie był, ale kenny miał zupełnie inne postrzeganie tej rodziny. ojciec w mafii, córka prostytutka.....pewnie żałowal, że nie może jechać na wymianę do rosji, tam to by się od takich roiło!
    - czy aby na pewno mówimy o tym samym człowieku? - ściągnął brwi, robiąc jakąś poważną minę, ale zaraz się roześmiał. i pewnie jeszcze pogadali trochę i się rozeszli, bo ja nie mam weny.;x
    avatar

    Gość
    Gość

    st. michael street - Page 7 Empty Re: st. michael street

    Pisanie by Gość Wto Kwi 10, 2012 7:39 pm

    Hunter wracał ze sklepu do domu, w sumie spędził cały dzień poza domem, bo udało mu się, o dziwo, dotrzeć na uczelnię na czas, obiad zjadł w Londynie, potem na chwilę wpadł do mieszkania, by zostawić rzeczy i wyszedł na spacer i właśnie po te zakupy, by zrobić sobie jakieś porządne tosty z czedarem na kolację, bo był fanatykiem wszelakich serów, a czedar był jednym z jego ulubionych.
    avatar

    Gość
    Gość

    st. michael street - Page 7 Empty Re: st. michael street

    Pisanie by Gość Wto Kwi 10, 2012 7:43 pm

    diana nie jadła po osiemnastej! a już w ogóle unikała serów jak ognia, bo miały miliard kalorii! a ona przecież musi dbać o swoją figurę i tak dalej. teraz jednak zasuwała z dodatkowych lekcji gry na fortepianie, bo miała wystąpić na zakończenie roku i coś tam super zagrać. czasu było coraz mniej, a ona musiała opanować jeszcze spory kawał tego utworu. hunter szedł z głową w chumurach jakiś, albo jednak z głową już przy toście z tym okropnym serem, więc wlazł w plecy diany! na co ona jęknęła, bo podeptał ją po piętkach ;c

    Sponsored content

    st. michael street - Page 7 Empty Re: st. michael street

    Pisanie by Sponsored content


      Obecny czas to Nie Maj 19, 2024 8:45 am