st. michael street

    avatar

    Gość
    Gość

    st. michael street - Page 5 Empty st. michael street

    Pisanie by Gość Czw Lut 09, 2012 2:08 pm

    First topic message reminder :

    Dobra, nie wiem. Powiedzmy, że się tu umówili, bo mieli zamiar robić coś fajnego i Robert sobie teraz ładnie czekał na nie.
    avatar

    Go??
    Gość

    st. michael street - Page 5 Empty Re: st. michael street

    Pisanie by Go?? Nie Lut 26, 2012 10:22 pm

    o niee, on jej nie pozwoli, żeby to ona płaciła! miał swoją męską dumę! nawet jeśli miała więcej kasy niż on. uśmiechnął się - ok, to zastanowię się i ci dam znać, ok? - spojrzał na nią - w miarę szybko, żebyś w razie czego mogła znaleźć jakieś zastępstwo czy coś. no i jeżeli będziesz wolała iść z jakąś przyjaciółką czy chłopakiem to też się nie obrażę - dodał, bo może w połowie tygodnia jej się coś odwidzi albo andrew jednak będzie miał czas. właśnie nie wiem czy on o nim wiedzial, może lepiej nie xd - ale kurczę, chętnie bym się przeszedł - pokiwał głową. - dawno tam nie byłem. - pewnie przypomniały mu się czasy liceum to aż westchnął sentymentalnie.
    avatar

    Gość
    Gość

    st. michael street - Page 5 Empty Re: st. michael street

    Pisanie by Gość Nie Lut 26, 2012 10:26 pm

    nie wiedział? kurcze. musiał wiedzieć. ale przecież i tak może na nią lecieć. bo kto nie leci na taka dziewczynę? ładna i w dodatku ma władzę. nawet gonzo na nią leciał. okej, zły przykład. gonzo jest wiecznie niezaspokojony i chce mu się ruchać.
    - w porządku. nie musisz się przecież spieszyć. zawsze mogę iść sama. albo z moim bratem. - roześmiała się. pokręciła głową energicznie i przystanęła by poprawić sobie torebkę na ramieniu.
    - skoro ciebie zaprosiłam to chcę iść z tobą, mick. i w takim razie bez gadania! w sobotę o ósmej spotykamy się przed kinem. - zarządziła stanowczo. arr! pewnie leciał na takie.
    avatar

    Go??
    Gość

    st. michael street - Page 5 Empty Re: st. michael street

    Pisanie by Go?? Nie Lut 26, 2012 10:32 pm

    ale coś mi się wydaje, że mick nie leciałby na zajętą dziewczynę :< chociaż może, nie wiem, zawsze coś mu się może zmienić!
    - ok, dobrze, księżniczko - roześmiał się, słysząc jej rozkaz, może rzeczywiście takie lubił:c ale nie na dłuższą metę! - to teraz cię odprowadzę, skoro jesteśmy umówieni i spadam, bo jeszcze muszę zrobić tą lazanie! - pewnie właśnie zaburczało mu w brzuchu, czego ona nie mogła słyszeć, bo miał grubą kurtkę, ale nie taką puchową. jakaś fajną. chociaż puchowe niektóre też mogą być fajne. ale nie na faceetach w sumie!
    avatar

    Gość
    Gość

    st. michael street - Page 5 Empty Re: st. michael street

    Pisanie by Gość Nie Lut 26, 2012 10:36 pm

    nie musi na nią zaraz lecieć! mogą się przecież lubić ;c
    - nie musisz mnie odprowadzać, mick. ale skoro nalegasz... - zaśmiała się, bo przecież wcale nie nalegał. ale jej zimno się robiło w nogi więc pewnie przebierała nimi nieco szybciej. zerknęła na jego profil, który był całkiem przyjemny. o matko! musiał być wspaniały skoro to bemberg. nie wiem, czemu mam taką do niego słabość. ale mam! niesamowite.
    - nie wiem, jak można się takim czymś objadać. powinieneś nauczyć się gotować - poradziła mu, chociaż sama nawet nie tykała się robienia herbaty ;c
    avatar

    Go??
    Gość

    st. michael street - Page 5 Empty Re: st. michael street

    Pisanie by Go?? Nie Lut 26, 2012 10:44 pm

    ale jak mają mieć romans... chyba, że to nie oni.. ja nigdy do niego nie miałam słabości, a to dziwne xd bo przecież jest całkiem niezły, jak tak teraz sobie patrzyłam xd
    - niestety, w kuchni mam dwie lewe ręce, dlatego zostaje mi takie śmieciowe jedzenie. no ale przynajmniej jest dobre - zaśmiał się. i pewnie doszli do jej posiadłości czy gdzie tam ona mieszkała! - no to widzimy się w piątek, jeszcze ci dam znać - cmoknął ją w policzek i pobiegł jeść, bo umierał z głodu!
    avatar

    Gość
    Gość

    st. michael street - Page 5 Empty Re: st. michael street

    Pisanie by Gość Nie Lut 26, 2012 10:48 pm

    mają! jak tośka zerwie z andrew xd
    do jakiejś kamienicy czy czegoś takiego. bo pomieszkuje z pijakiem albertem. patrzyła jeszcze chwilę na jego tyłek.
    - widzimy się w sobotę - poprawiła go kiedy już uciekał. i zajęła się sobą. pewnie poszła spać xd
    avatar

    Gość
    Gość

    st. michael street - Page 5 Empty Re: st. michael street

    Pisanie by Gość Sob Mar 17, 2012 10:25 pm

    i nie wiem co on robił tutaj o tej porze, kiedy było tak ciemno, ponuro i pusto, a za każdym rogiem mógł czyhać na niego jakiś gwałciciel! bał się trochę wracać o tak późnej porze sam do akademika, w takich ciemnościach. bo gdyby ktoś go napadł to pewnie umarłby na miejscu ze strachu... myślał nawet o tym czy nie wykorzystać swojego telefonu jako latarki, ale nie, bo on ma nokie 3310, to trochę słabo.
    avatar

    Gość
    Gość

    st. michael street - Page 5 Empty Re: st. michael street

    Pisanie by Gość Sob Mar 17, 2012 10:28 pm

    Emily poszła na chwilę na ten bankiet ale był bardzo nudy więc postanowiła wrócić do pokoju. Było jej trochę zimno bo na pewno się jakoś ładnie ubrała i tak dalej. a wiadomo że to nie zawsze idzie w parze. myślała, że będzie fajnie, ale wszyscy się kimś zajmowali, ona nie znała zbyt wielu osób i to tak. teraz wracała na nogach bo wszystkie autobusy już jej uciekły a bała się jeździć sama taksówkami bo kiedyś ktoś jej nagadał, że taksówkarze porywają niektóre dziewczyny!
    avatar

    Gość
    Gość

    st. michael street - Page 5 Empty Re: st. michael street

    Pisanie by Gość Sob Mar 17, 2012 10:39 pm

    dobra, zapomniałam, że jean miał później przyjść xd
    usłyszał czyjeś kroki za sobą i już się spocił, powstrzymywał się przed odwróceniem głowy w tył, bo czytał kiedyś, że jest to oznaka niepewności, no ale nie mógł dłużej wytrzymać, bo w głowie miał jakąś straszną twarz, ale iedy w końcu się odwrócił zobaczył swojego anioła! kamień z serca mu spadł i takie tam... a na jego ustach pojawił się uśmiech ulgi - emily! - wydobył z siebie tylko, bo nadal był trochę zestresowany tym, że prawie mógł stracić życie. a kiedyś by się cieszył z tego powodu...
    avatar

    Gość
    Gość

    st. michael street - Page 5 Empty Re: st. michael street

    Pisanie by Gość Sob Mar 17, 2012 10:42 pm

    za to emily zapatrzona w gwiazdy świecące na niebie i układająca swój idealny życiorys wzdrygnęła się slysząc czyjś głos! zaraz jednak rozejrzała się i zobaczyła philippa więc uśmiechnęła się do niego również. - co za niespodzianka! co robisz tutaj tak późno? - zapytała z bardzo delikatnym uśmiechem, ale oczywiście uroczym, bo jakby mogło być inaczej. zaraz uśmiechnęła się szerzej bo bardzo lubiła jego towarzystwo!
    avatar

    Gość
    Gość

    st. michael street - Page 5 Empty Re: st. michael street

    Pisanie by Gość Sob Mar 17, 2012 10:48 pm

    - wracam z kina... - zaśmiał się w sumie sam nie wiedział z czego, ale tak jakoś mu się zachciało śmiać przez chwilę. - trochę dziwna pora jak na kino, ale tylko o 21 grali ten film, który mnie interesował - nie mówił już, że to był wstyd, ktory miałam dzisiaj obejrzeć, ale w końcu mi się nie chciało. - ale lepiej mów c ty tutaj robisz!? o tej porze i w dodatku sama! masz szczęście, że mnie spotkałaś - uśmiechnął się i w ogóle poczuł się bardzo pewny siebie i chwycił ją pod ramię. tak czuł się bezpieczniej nawet, bo jakby co to mógłby się nią osłonić xd nie no, wcale tak nie myślał, mógłby poświęcić życie dla tej dziewczyny!
    avatar

    Gość
    Gość

    st. michael street - Page 5 Empty Re: st. michael street

    Pisanie by Gość Sob Mar 17, 2012 10:52 pm

    ooo też sobie to muszę obejrzeć ale jakoś nie mam weny na oglądanie czegokolwiek ;x - oo z kina. - uśmiechnęła się. uwielbiała oglądać filmy i zawsze zapatrywała się w nie z wielkim zaangażowaniem i przeżywała wszystko wraz z ich bohaterami. - ja? ah! byłam na bankiecie, dlatego jestem tak ubrana. - pewnie nie czuła się komfortowo w takiej sukieneczce, ale musiała wyglądać zjawiskowo! chociaż ona nie widziała w sobie nic nadzwyczajnego. - no ale mi się znudziło, a odjechały już wszystkie autobusy, no to stwierdziłam, że wrócę spacerkiem. - powiedziała uśmiechając się. kiedy wziął ją pod ramię także poczuła się bezpieczniej bo miała przy sobie faceta! a to zawsze jednak jakoś bardziej chroni, co nie.
    avatar

    Gość
    Gość

    st. michael street - Page 5 Empty Re: st. michael street

    Pisanie by Gość Sob Mar 17, 2012 10:58 pm

    ja ostatnio nadrabiam wszystkie zaległości :d no a philippe był zafascynowany w ogóle kinem, tym starym, jak i tym nowym, chociaż tym drugim trochę mniej. ale film to jego życie itd... jego główne hobby! no tak, miała na sobie taką krótką, ale całkiem uroczą sukienkę, to nie mogło ujść uwadze filipa, oczywiście, że nie. stwierdził w myślach, że emily ma bardzo ładne, zgrabne nogi. ale nie mówił tego na głos, bo nie uważał tego za zbyt grzeczne, żeby wydać się z tym, że gapił się tak bezczelnie na jej nogi! - bardzo ładnie wygladasz - powiedział po prostu, z przyjemnym uśmiechem na twarzy. - czyli nie było za ciekawie? - spojrzał na jej uroczą buźkę. - mogłaś zadzwonić, to trochę niebezpieczne, żebyś sama szlajała się po mieście o tej porze - odparł troskliwym tonem, bo bał się o nią! ale teraz uważał, ze nic jej nie grozi, bo jak już pisałam oddałby za nią swoje życie, żeby ja ochronić! biedaczek, znów się tak zakochał.
    avatar

    Gość
    Gość

    st. michael street - Page 5 Empty Re: st. michael street

    Pisanie by Gość Sob Mar 17, 2012 11:03 pm

    ależ on jest uroczy ;3 jasne, emily cała była fajna, miała fajne nogi, fajne włosy i tak dalej.
    - och naprawdę? - zdziwiła się, że ktoś jej to w ogóle mówi i pewnie się zarumieniła chociaż nie wiem czy to dostrzegł bo było ciemno, ale na pewno były gdzieś tam latarnie no to może... w sumie nieważne, bo ważne że ona czuła to jak się rumieni. ale nie była cała czerwona jak burak od razu. delikatnie się zarumieniła! - dziękuję - wymruczała pospiesznie i założyła kosmyk włosów za ucho. przytuliła się bardziej do philippa kiedy usłyszała w pobliżu jakiś szmer a miała słuch niesamowity pewnie jak supermen czy coś. - nie w sumie było naprawdę nudno. sądziłam, że będzie fajniej. - oblizała usta i westchnęła. - sam przed chwilą powiedziałeś, że byłeś w kinie philippe, po za tym bez przesady nie chciałabym nikomu przeszkadzać. każdy ma mimo wszystko swoje życie prawda? - uśmiechnęła sie szeroko i ślicznie.
    avatar

    Gość
    Gość

    st. michael street - Page 5 Empty Re: st. michael street

    Pisanie by Gość Sob Mar 17, 2012 11:05 pm

    jean szedł swoim nonszalanckim krokiem z okularami przeciwsłonecznymi na nosie. pewnie wracał ze sklepu, bo kupił sobie piwo i zamierzał je wypić, a później zadzwonić do emily. mówiła, że idzie na jakąś imprezę, więc przygotował się na samotny wieczór. ale kiedy zobaczył przed sobą philippe'a z emily w objęciach zatkało go! nie był jednak tchórzem, więc nie spierdolił przed nimi. tylko zmierzył ich wzrokiem. wczoraj, kiedy zobaczył ich wspólne zdjęcie na fejsie myślał, że z siebie wyjdzie. zrobiło mu się niedobrze, ale przynajmniej oni wyglądali bardzo ładnie. no i emily mogła z nim tak chodzić po mieście. pewnie bardzo jej się podobało.
    avatar

    Gość
    Gość

    st. michael street - Page 5 Empty Re: st. michael street

    Pisanie by Gość Sob Mar 17, 2012 11:13 pm

    - no..naprawdę - odparł nieco bardziej nieśmialym tonem, bo ten wcześniejszy komplement był w sumie taki spontaniczny. poza tym zauważył jej może nie zarumienienie, ale zawstydzenie pewnie tak. objął ją swoim wątłym ramieniem, kiedy się do niego przytuliła, on niestety był głuchy i myślał, że to po prostu bez okazji albo z tej okazji, że go lubi po prostu. - no to szkoda, gdybym wiedział to zabrałbym cię ze sobą do tego kina, przynajmniej nie wracałabyś sama - uśmiechnął się i westchnął z błogością, bo miał ją pod ręką, w sensie, że mógł ją otulać ramieniem tak po prostu, a to już dawało mu sporą dawkę szczęścia. mógł przez chwilę poczuć się jakby byli razem.xd - oj tam, nieważne. na film mógłbym przejść się drugi raz, a w ramach rekompensaty mogłabyś mi towarzyszyć - roześmiał się, mając nadzieję, ze emily o to się nie obrazi. ach no i pojawił się jean, na którego widok philippe się uśmiechnął, bo nie widział powodów, by tego nie robić, bo pewnie nie wyczuł jakiejś ironii w jego komentarzu pod zdjęciem - oo, jean, cześć - zdziwił się, że nagle o tej porze spotyka tylu znajomych.
    avatar

    Gość
    Gość

    st. michael street - Page 5 Empty Re: st. michael street

    Pisanie by Gość Sob Mar 17, 2012 11:18 pm

    uśmiechnęła się bo to naprawdę było dla niej wiele, że prawił jej komplementy. było tak przyjemnie kiedy ją obejmował i nie musiała się niczym przejmować, i czuła się bezpiecznie, ale jednak przez jej myśli przeszedł jean. jednak kiedy philippe mówił z oddaniem go sluchała. - to bez sensu. w taki sposób traci się tylko pieniądze. z resztą nie ma co gdybać bo i tak wracamy razem. - zaśmiała się dźwięcznie ale dość cicho bo bała się pobudzić biedne wiewiórki. kiedy zobaczyła jeana serce jej stanęło i od razu odsunęła się od philippa, a kiedy ten do niego zagadał miała ochotę uciec. jednak jakby to wyglądało! objęła sie ramionami i spuściła głowę żałośnie bo nie wiedziała co ma robić.
    avatar

    Gość
    Gość

    st. michael street - Page 5 Empty Re: st. michael street

    Pisanie by Gość Sob Mar 17, 2012 11:23 pm

    aż zdjął okulary, żeby już być pewien, że ona do ona. zawiesił sobie torbę na przedramieniu i skrzyżował ręce na torsie. - siema - mruknął bez przekonania, ale chyba musieli pogadać. w zasadzie to dawno nie miał kontaktu z nim. a wcześniej dogadywali się świetnie. - zabrałeś dziewczynę o tej porze na spacer czy skądś wracacie? - uśmiechnął się, ale raczej sztucznie i przyglądał się chwilę emily. wyglądała jakby została przyłapana na gorącym uczynku! więc tym bardziej stwierdził, że nieźle sobie z nim pogrywała. co go dodatkowo wkurzyło!
    avatar

    Gość
    Gość

    st. michael street - Page 5 Empty Re: st. michael street

    Pisanie by Gość Sob Mar 17, 2012 11:28 pm

    weeeeź, w ogóle po co mu okulary przeciwsłoneczne o tej godzinie xd philippe zorientował się, że coś jest nie tak, ale nie domyślał się chyba co między nimi było. chociaż trochę smutno mu się zrobiło, kiedy na sam widok jeana emily się tak nagle od niego odsunęła. odchrząknął. - nie dziewczynę i nie na spacer. spotkaliśmy się przypadkiem. a ty? - spytał zerkajac co chwila na emily. ale pytanie zadał jeanowi ;d
    avatar

    Gość
    Gość

    st. michael street - Page 5 Empty Re: st. michael street

    Pisanie by Gość Sob Mar 17, 2012 11:33 pm

    też tego nie rozumiem, ale spoko.... to patka! jej nie trzeba rozumieć bo się chyba nie da ;x emily ciasno obejmowała się swoimi rękami. i wiedząc już jaka z niej przestraszona dziewczyna i tak dalej powinien byl się domyśleć że to przez to tylko że sie do niego przytulała i to w dodatku z zimna, ale czego się po nim spodziewać skoro to tylko facet! zagryzła wargę i spojrzała niepewnie w stronę jeana nie wiedząc czy powinna w ogóle coś dodawać, bo na pewno by sie bardziej pogrążyła! więc dawała mówić philippowi.
    avatar

    Gość
    Gość

    st. michael street - Page 5 Empty Re: st. michael street

    Pisanie by Gość Sob Mar 17, 2012 11:37 pm

    bo on jest gwiazdą! poza tym ćpał dzisiaj i miał dziwne oczy xd no dobra. jednak nie. i w ałtficie ma okulary! no co ja na to poradzę xp
    - ooch! - westchnął jakoś bez ulgi ani też bez wiekszych emocji. był jednak wściekły na emily. i myślał o niej niekoniecznie w przyjemny sposób. - to w sumie miłe spotkanie. bo to z tobą philippe wstawił zdjęcie? ślicznie ze sobą wyglądacie. - pstryknął palcami. - chyba chodzisz do mnie na zajęcia, prawda? nie pamiętam twoje imienia, przepraszam. - westchnął z udawanym smutkiem. - no i idziesz na olimpiadę. to tym większy wstyd. ale mam tyle uczennic, że trudno się w tym wszystkim połapać - zaśmiał się nerwowo i poklepał philippe'a po ramieniu posyłając mu wzrok "bierz się za nią, stary".
    avatar

    Gość
    Gość

    st. michael street - Page 5 Empty Re: st. michael street

    Pisanie by Gość Sob Mar 17, 2012 11:45 pm

    nie rozumiał trochę zachowania ich obojga, dlatego patrzył zdezorientowany to na nią, to na niego. a kiedy posłał mu to spojrzenie, to zmarszczył brwi. - jesteś jej nauczycielem? - na jego ustach pojawiło się coś w rodzaju uśmiechu, ale takiego nie do końca. zastanawiające było to, że emily nic nie mówiła! - nie mówiłeś, że to twoja uczennica - zwrócił się do jeana.
    avatar

    Gość
    Gość

    st. michael street - Page 5 Empty Re: st. michael street

    Pisanie by Gość Sob Mar 17, 2012 11:50 pm

    jej było strasznie przykro słysząc wszystkie jego słowa chociaż wiedziała że tak trzeba, ale coś jej podpowiadało, że jest zły za to co zrobiła! nie mogła tam dłużej wytrzymać. - przepraszam, ale ja już pójdę. jest trochę chłodno po za tym jestem strasznie zmęczona po dzisiejszym dniu. - powiedziała i przetarła uroczo powiekę prawego oka palcem wskazującym lekko zaciśniętej w pięść dłoni. na pożegnanie niepewnie uniosła jedynie kącik ust i pobiegła kilka kroków na tych szpilach a potem szybkim krokiem ruszyła do akademika gdzie w pokoju się pewnie trochę załamywała, ale starała się być twarda i nie płakać! zastanawiała się pewnie długo skąd oni się znają! a potem zasnęła.
    avatar

    Gość
    Gość

    st. michael street - Page 5 Empty Re: st. michael street

    Pisanie by Gość Sob Mar 17, 2012 11:52 pm

    jego żyłka na czole pulsowała. nie mógł uwierzyć, że ona jest takim tchórzem! prychnął po tym, ale miał nadzieję, ze lip dalej jest takim idiotą i nic nie zauważa. - a kiedy miałem ci to powiedzieć? poza tym dopiero teraz ją skojarzyłem. - wzruszył ramionami i poprawił sobie torbę na tej ręce. patrzyl chwilę za emily. miał nadzieję, że nic jej się po drodze nie stanie. bo tego chyba i tak by nie chciał.
    avatar

    Gość
    Gość

    st. michael street - Page 5 Empty Re: st. michael street

    Pisanie by Gość Nie Mar 18, 2012 12:00 am

    no, na początku chciał ją odprowadzić, ale tak szybko sobie poszła, że nie zdążył nawet jej zatrzymać. - hm.. dziwne - wzruszył ramionami jednak, bo skoro mówił, że jest jej nauczycielem a ona nie zaprzeczała to widocznie musiało tak być. - no, ale w sumie to co mnie to obchodzi.. - mruknął, bo przecież skąd miał wiedzieć, ze coś wiecej ich może łaczyć, był za głupi żeby coś zauważyć i zw

    Sponsored content

    st. michael street - Page 5 Empty Re: st. michael street

    Pisanie by Sponsored content


      Obecny czas to Nie Maj 19, 2024 5:45 am