wieża zegarowa

    avatar

    Go??
    Gość

    wieża zegarowa - Page 4 Empty wieża zegarowa

    Pisanie by Go?? Czw Lut 09, 2012 4:06 pm

    First topic message reminder :

    miała zrobić kilka zdjęć na zajęcia z plastyki właśnie tej wieży, ale akurat zaszło słońce i zdjęcia wychodziły beznadziejne to przysiadła na ławeczce obok i ssała lizaczka.
    avatar

    Gość
    Gość

    wieża zegarowa - Page 4 Empty Re: wieża zegarowa

    Pisanie by Gość Pią Kwi 06, 2012 2:58 pm

    Przewrócił oczami. - Przecież nie uderzyłem jej kijem bejsbolowym! - Uniósł się nieco i zaczął nerwowo gestykulować. - Kazałem jej tylko uciszyć dzieciaka, takie mam prawo! - Dodał jeszcze i zlustrował ją dokładnie wzrokiem. Gdyby nie to, że rzuciła się do niego z pretensjami mógłby nawet z nią poflirtować. Ale nie, uraziła jego męską dumę, nie będzie z taką przemądrzałą dziewczyną uprzejmie rozmawiał.
    avatar

    Gość
    Gość

    wieża zegarowa - Page 4 Empty Re: wieża zegarowa

    Pisanie by Gość Pią Kwi 06, 2012 3:03 pm

    - a ja każę ci uciszyć swoją parszywą mordę, też mam takie prawo. - odparła, cały czas dziwnie spokojnie, unosząc lekko brwi. nie miała ochoty użerać się z jakimś przypadkowym kolesiem i to jeszcze o coś tak głupiego, ale jego rzucanie się tylko coraz bardziej ją denerwowało. stała ze skrzyżowanymi rękoma, niecierpliwie stukając palcami po ramieniu i też stukając tak stopą.
    avatar

    Gość
    Gość

    wieża zegarowa - Page 4 Empty Re: wieża zegarowa

    Pisanie by Gość Pią Kwi 06, 2012 3:07 pm

    - Ja mam parszywą mordę? - Uniósł brew i roześmiał się parszywie. - Powinnaś spojrzeć na swoją. - Dodał z ironicznym uśmieszkiem. I co z tego, że była kobietą? Była doprawdy despotyczną i niekulturalną kobietą więc wcale nie musiał wobec niej pokazywać szacunku. Po chwili wrócił do pozycji leżącej na murku. - Możesz już iść, zasłaniasz mi słońce. - Prychnął.
    avatar

    Gość
    Gość

    wieża zegarowa - Page 4 Empty Re: wieża zegarowa

    Pisanie by Gość Pią Kwi 06, 2012 3:15 pm

    zmarszczyła czoło. co jak co, ale nie miał prawa mówić jej, że miała parszywą mordę! w końcu miała ambicje, żeby zostać modelką. spojrzała szybko na zegarek. może gdyby była bardziej wykształcona, to zauważyłaby w jego ostatnich słowach podobieństwo do tej sytuacji, kiedy diogenes kazał aleksandrowi macedońskiemu przesunąć się, bo zasłaniał mu słońce, a przynajmniej ja mam teraz takie głupie skojarzenia, bo już chyba wariuję, no ale to nie moja wina, ze jak patrzę teraz na zegarek i widzę 16:13, to widzę rok 1613 i objęcie tronu przez michała romanowa.....chyba zapomniałam, co w ogóle miałam tu pisać.
    - no tak, bo przecież wszyscy ci przeszkadzają, ja zasłaniam słońce, dziecko się drze... może jeszcze kanapę ci tu przenieść? - prychnęła, gotowa już się wycofać, bo zaraz straci do niego cierpliwość. - miłego dnia. - dodała ironicznie.
    avatar

    Gość
    Gość

    wieża zegarowa - Page 4 Empty Re: wieża zegarowa

    Pisanie by Gość Pią Kwi 06, 2012 3:21 pm

    Oczywiście, że miał prawo jej powiedzieć wszystko co chciał! To się nazywa wolność słowa <3 I masz dziwne skojarzenia z tą historią, zabraniam Ci się je uczyć bo to na Ciebie, a jednocześnie na mnie źle wpływa! Uśmiechnął się pod nosem i odparł po chwili. - Nie chcę kanapy, ale nie obraziłbym się gdybyś przyniosła mi czekoladową babeczkę i kawę, bez mleka z jedną łyżeczką cukru. - Powiedział protekcjonalnym tonem, po czym jeszcze pstryknął na nią niczym na kelnerkę w restauracji. Co za zniewaga.
    avatar

    Gość
    Gość

    wieża zegarowa - Page 4 Empty Re: wieża zegarowa

    Pisanie by Gość Pią Kwi 06, 2012 3:29 pm

    już tylko miesiąc, a potem na zawsze zapomnę, kim był michał romanow, nie martw się! już miała ruszać przed siebie, kiedy on znowu się odezwał. zastukała obcasami, powstrzymując się, by w niego jednym nie rzucić, a to skończyłoby się źle dla jego uroczej buźki.
    - za kogo ty mnie masz! - oburzyła się od razu, chociaż chyba powinna się cieszyć, że ma ją za kelnerkę albo służącą, a nie za dziwkę........w sumie każda jego odpowiedź i tak byłaby lepsza od prawdy.......
    avatar

    Gość
    Gość

    wieża zegarowa - Page 4 Empty Re: wieża zegarowa

    Pisanie by Gość Pią Kwi 06, 2012 3:36 pm

    Czyli jednak wcale nie uważała, że miał parszywą mordę, tylko uroczą buźkę, słodko! Roześmiał się i znów podniósł do pozycji siedzącej. - Mam Cię za wariatkę, która z braku interesującego życia towarzyskiego lubi wtykać nos w sprawy innych ludzi. - Uśmiechnął się do tego zaskakująco miło, po czym wyciągnął telefon i wystukał jakiegoś smsa do kumpla, który pytał się o wczorajszy wieczór z Alishą!
    avatar

    Gość
    Gość

    wieża zegarowa - Page 4 Empty Re: wieża zegarowa

    Pisanie by Gość Pią Kwi 06, 2012 3:45 pm

    ja uważam, że on ma uroczą buźkę, ale ona za to, że ma parszywą mordę. przykre, dopiero co ją stworzyłam, a już się nie zgadzamy. xd
    - cóż, wolę być wariatką, niż beznadziejnym idiotą, obrażonym na cały świat! - stwierdziła. potrafiła takich rozpoznać, bo... no cóż. miała cały czas z nimi do czynienia w pracy. ale oni przynajmniej wszystkie swoje pretensje pozostawiali na zewnątrz i płacili jej za to, by pomagała im o nich zapomnieć.
    avatar

    Gość
    Gość

    wieża zegarowa - Page 4 Empty Re: wieża zegarowa

    Pisanie by Gość Pią Kwi 06, 2012 3:56 pm

    Mam genialny pomysł na nową postać i jestem tym tak zaabsorbowana, że nie mogę się skupić na grze. xd
    Wstał i stanął na przeciwko niej. Wyglądał tak jakby miał jej przyłożyć, ale spokojnie nie był damskim bokserem. Po prostu się na nią zdenerwował i teraz konfrontował swoją osobę z jej. - Idiotą można przestać być, cóż wariatką jest się całe życie. - Wzruszył ramionami.
    avatar

    Gość
    Gość

    wieża zegarowa - Page 4 Empty Re: wieża zegarowa

    Pisanie by Gość Pią Kwi 06, 2012 4:01 pm

    oja, oja, to mi powiedz, jaki masz pomysł! xd
    spojrzała mu w oczy.
    - wcale... - zaczęła się do niego lekko zbliżać, mówiąc spokojnym, pociągającym głosem. - ...mnie... - jeszcze bardziej się zbliżyła - ... nie znasz. - to powiedziała mu prosto w usta, po czym się znowu odsunęła. ach, te dziwkarskie zapędy.xd
    avatar

    Gość
    Gość

    wieża zegarowa - Page 4 Empty Re: wieża zegarowa

    Pisanie by Gość Pią Kwi 06, 2012 4:20 pm

    Nie powiem nikomu dopóki nie znajdę idealnej twarzy! xd
    Pewnie kiedy była tak blisko przygryzł wargę i zagapił się na jej usta. Ale mimo wszystko był opanowany i dał się sprowokować. Uśmiechnął się kiedy odsunęła się i rzekł spokojnym głosem, jednocześnie odpalając papierosa, którego wyjął z paczki, która spoczywała w kieszeni jego spodni. - Nie mam zamiaru, ani ochoty się poznawać. - A potem jak gdyby nigdy nic zaciągnął się i wypuścił dym.
    avatar

    Gość
    Gość

    wieża zegarowa - Page 4 Empty Re: wieża zegarowa

    Pisanie by Gość Pią Kwi 06, 2012 4:26 pm

    to znajduj jak najszybciej, ale chociaż powiedz czy chłopiec czy dziewczynka! xd
    zmierzyła go wzrokiem, mrużąc przy tym oczy.
    - bardzo się cieszę, przynajmniej w czymś się zgadzamy. - stwierdziła z tonem głosu wyrażającym jednoczesne rozbawienie i zirytowanie, takie wiesz! nie wymagaj ode mnie, żebym potrafiła takie rzeczy opisywać. xd odsunęła się lekko w bok, żeby nie wydmuchiwał tego dymu na nią, bo nienawidziła papierosów.
    avatar

    Gość
    Gość

    wieża zegarowa - Page 4 Empty Re: wieża zegarowa

    Pisanie by Gość Pią Kwi 06, 2012 4:37 pm

    Na razie dziewczynka. xd
    A on widząc, że dym jej przeszkadzał specjalnie dmuchał na nią i zbliżał się. Zachowywali się jak dwójka niewychowanych gówniarzy, ale Dexter wcale nie miał zamiaru odpuszczać pierwszy. Był uparty jak osioł. - Z tej złości fryzura Ci się popsuła. - Zakpił z niej, bo wiedział że dziewczyny drażnią takie uwagi. Szczególnie, że Jamie wyglądała na takową co lubiła się długą pindrzyć przed lustrem.
    avatar

    Gość
    Gość

    wieża zegarowa - Page 4 Empty Re: wieża zegarowa

    Pisanie by Gość Pią Kwi 06, 2012 4:42 pm

    czyli chłopca też planujesz? ;d
    rzeczywiście zachowywali się strasznie dziecinnie. ale jamie też nie zamierzała odpuszczać, bo gdyby teraz sobie poszła, to dexter jeszcze by pomyślał, że odniósł zwycięstwo, a jamie nie mogła na to pozwolić. automatycznie przeczesała włosy palcami, ale zaraz cofnęła dłoń, bo dotarło do niej, że powiedział to specjalnie.
    - powiedziałabym coś o twojej, ale tobie już chyba nic nie pomoże. - mruknęła, patrząc na jego pożal się boże roztrzepane włosy.
    avatar

    Gość
    Gość

    wieża zegarowa - Page 4 Empty Re: wieża zegarowa

    Pisanie by Gość Pią Kwi 06, 2012 4:57 pm

    No raczej. ;d
    Jego włosy były w artystycznym nieładzie, codziennie spędzał godziny żeby uzyskać taki efekt! A tak serio, to dobrze że przynajmniej codziennie je mył..... Roześmiał się widząc, że dziewczyna złapała haczyk, po czym rzucił niedopałek pomiędzy nich i przydepnął. - Wole mieć coś w głowie, aniżeli na głowie. - Stwierdził neutralnym głosem. Oczywiście, że chodziło mu o mózg, który w przeciwieństwie do Jamie ponoć posiadał, ale to jego zdanie.
    avatar

    Gość
    Gość

    wieża zegarowa - Page 4 Empty Re: wieża zegarowa

    Pisanie by Gość Pią Kwi 06, 2012 5:00 pm

    uroczo!
    - przynajmniej masz coś w głowie, skoro nie masz nic w gaciach. - stwierdziła. chociaż dexter na pewno coś tam miał i może nawet kiedyś sama się o tym przekonała, ale żadne z nich tego nie pamiętało, a to dopiero! akurat w tym momencie ktoś do niej zadzwonił, pewnie jej alfons xd i musiała iść, więc poszła bez słowa, kręcąc przy tym tyłkiem!
    avatar

    Gość
    Gość

    wieża zegarowa - Page 4 Empty Re: wieża zegarowa

    Pisanie by Gość Sob Kwi 28, 2012 8:06 pm

    stał pewnie na "szczycie" wieży, bo nie ma takiego miejsca, w które on nie potrafiłby się dostać. wsparty na łokciach o mur, oberwował ludzi na ulicy z ogromnymi słuchawkami na uszach, słuchając muzyki na maksymalnym poziomie głośności. miał na sobie beżowe, proste spodnie, szarą koszulkę, a na nią narzuconą koszulę w czerwoną kratę i wyglądał nieźle, bo ostatnio się opalił.
    avatar

    Gość
    Gość

    wieża zegarowa - Page 4 Empty Re: wieża zegarowa

    Pisanie by Gość Sob Kwi 28, 2012 8:10 pm

    a lea siedziała na dole na tym murku czy ławeczce i jadła sobie loda z maka z polewą karmelową, musiała go zjeść na dworze, bo andy znów by jej się czepiał, że tyle żre! a polewa karmelowa miała milion kalorii! i jeżeli on jest stąd, to pewnie się znają ze szkoły, a jak nie, to też mogą xd
    avatar

    Gość
    Gość

    wieża zegarowa - Page 4 Empty Re: wieża zegarowa

    Pisanie by Gość Sob Kwi 28, 2012 8:13 pm

    no jasne, że się znali, swego czasu dylan próbował ją podrywać czy coś w tym stylu i nadal mu się podobała, ale zawsze jak sobie o tym przypominał, to okazywało się, że lea jest zajęta, więc jego zamiar spełzały na niczym. zauważył ją i nawet zszedł z wieży, by bez pytania klapnąć obok lei na ławeczce.
    - siemka, dawno cię nie widziałem - mrugnął do niej.
    avatar

    Gość
    Gość

    wieża zegarowa - Page 4 Empty Re: wieża zegarowa

    Pisanie by Gość Sob Kwi 28, 2012 8:19 pm

    - dylan! - powitała go z wielkim entuzjazmem, bo wcześniej jakoś go nie zauważyła i zastanawiała się przez chwilę, czy długo już taki siedzi bez słowa obok niej, bo była zbyt pochłonięta lodem, a zwłaszcza polewą, którą zlizywała z łyżeczki, by go zauważyć. - to prawda, dawno się nie widzieliśmy - pokiwała energicznie głową, automatycznie oblizując usta, bo czuła, ze jej się kleją od tej polewy. - mów co u ciebie! - uśmiechnęła się milutko do niego, bo go lubiła i nawet nie miała pojęcia, że ją podrywał, myślała, że po prostu jest dla niej taki miły, bo ją lubi. skończyła już loda i teraz chrupała wafelkiem, bo to jednak były lody w wafelku.
    avatar

    Gość
    Gość

    wieża zegarowa - Page 4 Empty Re: wieża zegarowa

    Pisanie by Gość Sob Kwi 28, 2012 8:23 pm

    z pewnością był dla niej miły, bo ją lubił, ale przy okazji zawsze się też mu podobała, jednak nie tak, by był gotowy złamać sobie kar, byle tylko ją mieć. jeszcze dla żadnej kobiety nie był w stanie robić takich rzeczy, może kiedyś znajdzie się odpowiednia osoba.
    - jak to co u mnie? mhm, studia jak studia, prę do przodu i w ogóle... niedługo wakacje, jeszcze nie mam żadnych planów. a ty?
    avatar

    Gość
    Gość

    wieża zegarowa - Page 4 Empty Re: wieża zegarowa

    Pisanie by Gość Sob Kwi 28, 2012 8:28 pm

    - no to dobrze, ale nie wiem. mogli zawsze wywalić cię ze studiów czy coś takiego... - mruknęła, dochodząc do wniosku, że może gdyby go wywalili to niekoniecznie by się tym chwalił. - ale skoro nadal studiujesz, to dobrze - usmiechnęła się odgarniając z twarzy jakiś niesforny kosmyk włosów. - wakacje - westchnęła pogodnie, dla niej to jednak był odległy czas i jeszcze nawet nie robiła żadnych planów, chyba, ze andie znowu zrobi jej jakąś niespodziankę i zabierze ją do indii xd - też jeszcze nie mam planów, ale ostatnio byłam na weekend w paryżu - pochwaliła mu się.
    avatar

    Gość
    Gość

    wieża zegarowa - Page 4 Empty Re: wieża zegarowa

    Pisanie by Gość Sob Kwi 28, 2012 8:31 pm

    - o, ale super. ostatnio dużo moich znajomych tam jeździ - przez co wyjazdy do paryża zaczynały stawać się przereklamowane dla dylana, ale cóż on mógł na to w ogóle poradzić. - pewnie było fajnie, co? - zapytał, kładąc ramię na oparciu ławki za leą i luzacko zakładając nogę na nogę w takim męskim stylu. - w ogóle nie wiem, czemu my się tak rzadko widujemy. trzeba się umówić na jakieś piwko i to jak najprędzej.
    avatar

    Gość
    Gość

    wieża zegarowa - Page 4 Empty Re: wieża zegarowa

    Pisanie by Gość Sob Kwi 28, 2012 8:35 pm

    - och, było cudownie, paryż to takie artystyczne miasto! - może niekoniecznie całe, ale ona pewnie zwiedzała je przez pryzmat montmartre. rozmarzyła się przez chwilę, wspominając pewnie jakieś upojne chwile z andiem w hotelu! uśmiechnęła się do siebie, a potem do dylana, kiedy powiedział o piwie. - piwo, mówisz? - przyjrzała mu się chwilkę i podrapała pod okiem, przyglądając mu się z boku. - czemu nie, daj znać tylko kiedy i gdzie - uśmiechnęła się, chociaż za piwem niespecjalnie przepadała, ale zawsze może wziąć jakieś owocowe.
    avatar

    Gość
    Gość

    wieża zegarowa - Page 4 Empty Re: wieża zegarowa

    Pisanie by Gość Sob Kwi 28, 2012 8:41 pm

    - no tak ogólnie, żeby usiąść gdzieś w plenerze i sobie porozmawiać, rozkoszując się zapachem trawy, ćwierkaniem ptaszków, niebieskością nieba i takie tam - uśmiechnął się do niej uroczo, czego sam nie był zbyt świadomy. nie lubił, kiedy ktoś określał go takim właśnie słowem, wydawało się to dylanowi strasznie ciotowate. - no i przy okazji można by się poopalać. tak więc, lea, jest wiele plusów spotkania się ze mną.

    Sponsored content

    wieża zegarowa - Page 4 Empty Re: wieża zegarowa

    Pisanie by Sponsored content


      Obecny czas to Pią Maj 10, 2024 12:48 pm