kuchnia

    avatar

    Gość
    Gość

    kuchnia - Page 3 Empty kuchnia

    Pisanie by Gość Nie Lut 26, 2012 7:08 pm

    First topic message reminder :

    Minnie robiła sobie właśnie jakąś gorącą czekoladę, bo było jej strasznie zimno i miała ochotę zakopać się pod koc na cały wieczór, a czajnik w ich pokoju, który Lilka przywiozła z domu, był już oczywiście zepsuty i dlatego musiała korzystać z tego akademickiego, którego nikt nie był od pięciu lat i był w nim sam kamień. Stała oparta o blat i czekała, aż woda się zagotuje.
    avatar

    Go??
    Gość

    kuchnia - Page 3 Empty Re: kuchnia

    Pisanie by Go?? Pią Mar 23, 2012 6:09 pm

    nie wiedziała, że on umie się takimi urządzeniami obsługiwać! niesamowite. chwilę mieszała jedzenie na patelni, ale nie mogła znieść tej ciszy. - noga ci się już wygoiła? - zapytała glupio i podeszla bliżej niego, może dużo za blisko, bo otarła się o niego swoim biodrem, kiedy sięgała z szafki jakiś pieprz czy coś takiego.
    avatar

    Go??
    Gość

    kuchnia - Page 3 Empty Re: kuchnia

    Pisanie by Go?? Pią Mar 23, 2012 6:25 pm

    jednak nie był aż tak głupi i coś tam umiał sam zrobić. to nie było aż tak skomplikowane. - a nie widać? - mruknął, nawet nie podnosząc na nią wzroku. czasami żałował, że ją w ogóle zna. było fajnie, ale miał przez nią dużo kłopotów. szczególnie teraz.
    avatar

    Go??
    Gość

    kuchnia - Page 3 Empty Re: kuchnia

    Pisanie by Go?? Pią Mar 23, 2012 6:36 pm

    jasne, że była fajna. najfajniejsza zaraz po grace, haha. grace [*]. no w każdym bądź razie było jej okropnie przykro, ze on jest taki nieprzyjemny dla niej. - jeju.. joshua. - stanęła przed nim i zacisnęła usteczka. - josh. - powtórzyła jękliwie. nie chciała by był na nią zły czy w ogóle wrogo jakoś nastawiony. wiedziała, że oliver nieźle go nastraszył! ale to nie znaczy, że musi ją tak traktować.
    avatar

    Go??
    Gość

    kuchnia - Page 3 Empty Re: kuchnia

    Pisanie by Go?? Pią Mar 23, 2012 11:28 pm

    a co się stało z grace? o ile coś się jej stało, bo ja jak zwykle niczego nie ogarniam, to nie wiem. z początku ją zignorował, ale przeniósł na nią wzrok dopiero gdy stanęła przed nim. - co? - zapytał, jakby nie wiedział o co jej chodzi. nie miał ochoty, żeby ten jej psychopata znowu próbował go zabić za to, że z nią rozmawia.
    avatar

    Go??
    Gość

    kuchnia - Page 3 Empty Re: kuchnia

    Pisanie by Go?? Pią Mar 23, 2012 11:32 pm

    wyjechała do azji bo nie mogła wytrzymać tu już nerwowo xd
    - nie bądź taki. - powiedziała smętnie i objęła jego buzię swoimi delikatnymi dłońmi. przełknęła ślinę i westchnęła. - nie chcę byś traktował mnie jak intruza jakiegoś. przecież jesteśmy przyjaciółmi. - zauważyła, ale zapomniała chyba o całej sprawie z oliverem i o tym, że joshua już jej nie lubi, bo jej facet najwyraźniej masakruje każdego, kto z nią rozmawia albo pewnie nawet spojrzy nie tak na nią jak powinien. czyli dłużej niż jedna setna sekundy.
    avatar

    Go??
    Gość

    kuchnia - Page 3 Empty Re: kuchnia

    Pisanie by Go?? Pią Mar 23, 2012 11:37 pm

    ha, no spoko xd
    - jaki? - zapytał głupio. nie widział w swoim zachowaniu niczego dziwnego. w końcu przez nią leżał tyle w szpitalu i o mało co przeżył. ani nie drgnął, gdy ułożyła dłonie na jego twarzy. - świetna z ciebie przyjaciółka - mruknął i odwrócił się od niej, żeby zalać zupkę.
    avatar

    Go??
    Gość

    kuchnia - Page 3 Empty Re: kuchnia

    Pisanie by Go?? Pią Mar 23, 2012 11:41 pm

    - ja pierdolę! - warknęła kiedy ten zachowywał się jak gówniarz z podstawówki i po prostu odwrócił się do niej plecami! wyrwała mu z ręki czajniczek, kompletnie nie przejmując się, ze jak nie zachowa ostrożności to cała się poparzy wrzątkiem. - nie moja, kurwa, wina, że on jest takim narwanym kretynem i cię nie lubi za to, że jesteś przystojniejszy od niego! - rzuciła czajnik do zlewu, bo ją zirytował. joshua, zlew i ten czajnik xd no i oliver też.
    avatar

    Go??
    Gość

    kuchnia - Page 3 Empty Re: kuchnia

    Pisanie by Go?? Pią Mar 23, 2012 11:49 pm

    - uważaj - odskoczył od niej, bo się bał, że zaraz i jego poparzy tą wodą. zmarszczył brwi, lustrując ją wzrokiem. miała plus za to, że przyznała, że jest przystojniejszy od niego. niewiele brakowało mu do szczęścia, wystarczyło chociażby przyznać, że jest zarąbisty. - gdybym wiedział, że zadajesz się z psychopatami nie interesował się bym tobą - mruknął, już nie taki zły.
    avatar

    Go??
    Gość

    kuchnia - Page 3 Empty Re: kuchnia

    Pisanie by Go?? Pią Mar 23, 2012 11:56 pm

    - nie przesadzaj. nie jest psychopatą. po prostu czasami mu odbija. - potarła lewe oko dłonią. ale nie miała na sobie makijażu, bo bez niego była piękna i idealna, więc go nie potrzebowała. no i tym samym wcale się nie porozmazywała i nie wyglądała jak milion nieszczęść! - i tak się mną nie interesowałeś, joshua. - przewróciła oczami i poklepała jego tors. chyba trochę ją onieśmielił!
    avatar

    Go??
    Gość

    kuchnia - Page 3 Empty Re: kuchnia

    Pisanie by Go?? Sob Mar 24, 2012 12:01 am

    - ta - oparł się tyłkiem o blat stołu i skrzyżował ręce na piersi, przyglądając jej się. gdyby nie lubił tak swojego życia pewnie z chęcią by ją znowu bzyknął. teraz musiał znajdować jakieś substytuty. - w pewnym sensie się interesowałem. gdyby tak nie było nie spojrzałbym nawet na ciebie i nie znalibyśmy się w ogóle - wyjaśnił jej. - no albo przynajmniej ja bym cię nie znał - dodał po chwili. jasne, że go zna dużo osób, więc ona też pewnie byłaby jedną z nich.
    avatar

    Go??
    Gość

    kuchnia - Page 3 Empty Re: kuchnia

    Pisanie by Go?? Sob Mar 24, 2012 12:10 am

    - rozumiem, że kompletnie to nie spokorniało cię i dalej jesteś takim samym egoistą? - uniosła brew i jedynie pokręciła rozbawiona głową. - pierdolony gwiazdorek. - bo joshua bardzo gwiazdorzył! wzięła trochę swojego jedzenia już letniego na talerzyk i zaczęła to jeść. albo nie! wpierniczała tu lody, żeby było bardziej podniecająco, bo pewnie najbardziej go wkurwi to, ze nie może jednak jej mieć. to znaczy może, ale pewnie byłby to jego ostatni stosunek i dostałby fiutka na pamiątkę do kieszeni.
    avatar

    Go??
    Gość

    kuchnia - Page 3 Empty Re: kuchnia

    Pisanie by Go?? Sob Mar 24, 2012 12:16 am

    - raczej tak - przyznał jej rację, bo nie miał zamiaru zmieniać swojego dawnego stylu życia dlatego, że jakiś idiota go postrzelił. tym bardziej miał zamiar bardziej korzystać z życia, bo przecież jest takie krótkie. nigdy nie wiadomo co się stanie. zaśmiał się pod nosem i odwrócił się ponownie, żeby sięgnąć po czajnik i dokończyć zalewanie zupy. woda jeszcze nie zdążyła wystygnąć, więc może coś z tego będzie.
    avatar

    Go??
    Gość

    kuchnia - Page 3 Empty Re: kuchnia

    Pisanie by Go?? Sob Mar 24, 2012 12:28 am

    - to niedobrze. powinnam może wysłać olivera do ciebie jeszcze raz. albo sama potraktować cię jakimś paralizatorem, czy czymś podobnym, co ma w swojej szufladzie z narzędziami tortur. - oliver nawet nie miał takiej szuflady i u niego wszystkie zabaweczki leżały po prostu na wierzchu! co za niefart. każdy mógł to wziąć to wyjść na dzielnię ze spluwą! całe szczęście valeria nie umiała nawet tego porządnie trzymać w rączkach. - fuj. same świństwa żresz. - wzdrygnęła się zastanawiając się, czemu joshua nie jest tłustą świnią. a właśnie! - słyszałam, że ostatnio z twojego pokoju często wychodzi ta grubaska. seks z większymi jest lepszy? - szturchnęła go rozbawiona w bok od razu myślac, że to joshua się z nią bzyka!
    avatar

    Go??
    Gość

    kuchnia - Page 3 Empty Re: kuchnia

    Pisanie by Go?? Sob Mar 24, 2012 12:34 am

    - a co ci zależy na tym czy jestem egoistą czy nie? - uniósł w górę jedną brew i zaraz znowu zaczął zajmować się swoją zupką chińską, zamieszał ją i uniósł w górę miskę, zaczynając jeść. teraz i tak nie widywali się za często, więc raczej nie powinno jej przeszkadzać to, że dba tylko o siebie. zignorował jej uwagę na temat świństw i dalej jadł. omal się nie udławił makaronem, kiedy valeria wspomniała o grubasce! wybuchnął śmiechem, bo mu się przypomniała ostatnia sytuacja. - to dziewczyna tylera, zabiera ją na romantyczne randki do mcdonalda - powiedział rozbawiony.
    avatar

    Go??
    Gość

    kuchnia - Page 3 Empty Re: kuchnia

    Pisanie by Go?? Sob Mar 24, 2012 12:38 am

    - bo byłbyś fajnym miśkiem do przytulania, gdybyś zmienił swój światopogląd. - mruknęła, bo rzeczywiście sama bylaby skłonna zastanowić się nad swoją miłością życia na rzecz joshui. oczywiście jedynie wtedy, gdyby byłby kochanym, czułym facetem. ale to niemożliwe, więc nie ma o czym marzyć. oblizała łyżeczkę od jakiegoś sorbetu brzoskwiniowego, który wcinała. - żartujesz? - zaśmiała się, bo nie mogła uwierzyć w to, że ktoś może na taką grubą, różową lalę lecieć. - o kurwa! - ostatnio zaczęła dopiero przeklinać. uważała, że jako dziewczyna gangstera powinna tak mówić xd
    avatar

    Go??
    Gość

    kuchnia - Page 3 Empty Re: kuchnia

    Pisanie by Go?? Sob Mar 24, 2012 12:43 am

    - teraz też jestem fajny do przytulania - stwierdził, bo jak nie gadał o sobie to był całkiem uroczy przecież. no niestety joshua się chyba już nie zmieni, więc valeria musi się zadowolić olivierem. przyglądał jej się jak tak jadła te lody, po czym ponownie się zaśmiał. - ona jest obrzydliwa - wzdrygnął się, przypominając sobie jak podała mu tę swoją wylizaną dłoń.
    avatar

    Go??
    Gość

    kuchnia - Page 3 Empty Re: kuchnia

    Pisanie by Go?? Sob Mar 24, 2012 12:46 am

    - w zasadzie tak. - przyznała mu, ale jej chodziło o inne przytulanie. to znaczy o przytulanie ale jakieś bardziej regularne. no i dla joshui każde przytulanie kończyło się seksem, więc niefajnie. - dlaczego tak mówisz? ma swój styl dziewczyna. - wzruszyła ramionami i zaraz oparła się obok niego. swoją głowę opierała o jego ramię. - robią to na twoim łóżku? - skąd miała wiedzieć, ze ten się założył o cnotę betty. no i że betty w tym wieku dalej jest dziewicą! jej się to w głowie nie mieściło.
    avatar

    Go??
    Gość

    kuchnia - Page 3 Empty Re: kuchnia

    Pisanie by Go?? Sob Mar 24, 2012 12:53 am

    dla niego fajnie. zresztą żadna dziewczyna nie narzekała nigdy na seks z nim, więc nie było źle. po za tym teraz się tak jakby przytulali, skoro opierała o niego głowę. na nic innego raczej nie mogła liczyć, bo nie miał zamiaru, żeby znowu olivier tu wparował i znowu mu groził. - ona je jakby przez miesiąc nie widziała jedzenia na oczy. cała się brudzi tym tłuszczem - skrzywił się, bo aż mu się niedobrze zrobiło. - mam nadzieję, że nie. mam nadzieje, że na podłodze, no chyba we dwójkę by się nie zmieścili na łóżku - wzruszył ramionami,
    avatar

    Go??
    Gość

    kuchnia - Page 3 Empty Re: kuchnia

    Pisanie by Go?? Sob Mar 24, 2012 12:57 am

    - ale jesteś obleśny! idę spać, dupku. - pocałowała jego policzek, schowała lody do zamrażalnika, chociaż nie wiem, kto normalny trzyma jedzenie w takiej publicznej kuchni i poszła do pokoju, gdzie momentalnie usnęła.
    avatar

    Gość
    Gość

    kuchnia - Page 3 Empty Re: kuchnia

    Pisanie by Gość Czw Kwi 12, 2012 7:23 pm

    no to wpadli tutaj, już w drodze zajęła się jego rozporkiem, więc pewnie teraz już wyjmowała jego sprzęt - naprawdę uważasz, ze jestem głupia? - zapytała całkiem poważnie, spoglądając w górę na jego buzię.
    avatar

    Gość
    Gość

    kuchnia - Page 3 Empty Re: kuchnia

    Pisanie by Gość Czw Kwi 12, 2012 7:29 pm

    - jasne, że nie. - przewrócił oczami i posadził ja na zlewie. mówił tak, żeby mu dała. to oczywiste. w sumie słyszał, że chodzi z jakimś lamerem, ale chyba to tylko plotki. bo który by wytrzymał z taką idiotką! założył gumę na instrument i zaraz w nią wszedł. nie mieli w końcu wiele czasu, skoro są w praktycznie publicznym miejscu.
    avatar

    Gość
    Gość

    kuchnia - Page 3 Empty Re: kuchnia

    Pisanie by Gość Czw Kwi 12, 2012 7:37 pm

    ulżyło jej i uśmiechnęła się, bo pewnie dla niej był to komplement! rzadko kto jej to mówił i była zbyt głupia, żeby pomyśleć, że to zwykłe kłamstwo, żeby mu dała.... albo po prostu była zbyt pochłonięta radością, że zrobi chesterowi na złość. musnęła jego usta, na końcu przygryzając jego wargę, ale nie wiedziała czy tak lubi, a wolała się nie narażać, bo elwood wydawał jej się taki nieobliczalny, więc pewnie tylko raz tak zrobiła ,a potem złapała go za tyłek i jęczała, starała się to robić względnie cicho
    avatar

    Gość
    Gość

    kuchnia - Page 3 Empty Re: kuchnia

    Pisanie by Gość Czw Kwi 12, 2012 7:42 pm

    dlatego on też zatykał jedną ręką jej usta. gdyby mu na przykład odgryzła palec albo w ogóle po prostu ugryzła w łapę to chyba by jej strzelił w pysk! może faktycznie był nieobliczalny. kichnął ją w szyję zostawiając sporą ilość śluzu, ale chyba nie miała mu tego za złe, co? przynajmniej nie aż tak bardzo... - ale jesteś seksi! - mruknął gapiąc się na jej grube uda.
    avatar

    Gość
    Gość

    kuchnia - Page 3 Empty Re: kuchnia

    Pisanie by Gość Czw Kwi 12, 2012 7:53 pm

    patrzyła gdzieś w sufit, to nie zauważyła tego i myślała, że to kapie z sufitu. i tak głucha też była, to nie słyszała, że kichnął.... i wcale nie miała takich grubych ud..... przynajmniej nie tak jak betty! - ty też - mruknęła, obśliniając mu dłoń, skoro trzymał ją na jej ustach;/
    avatar

    Gość
    Gość

    kuchnia - Page 3 Empty Re: kuchnia

    Pisanie by Gość Czw Kwi 12, 2012 7:56 pm

    ale była grubsza od bunny. - fuuj - mruknął, ale już doszeedł więc nie tak źle. - nara, zoe. spać mi się chce. - wywalił gumkę do zlewu, naciągnął gacie na dupę i poszedł xd

    Sponsored content

    kuchnia - Page 3 Empty Re: kuchnia

    Pisanie by Sponsored content

      Similar topics

      -

      Obecny czas to Czw Maj 16, 2024 4:42 am