stare miasto
- st. albans
- st. albansgod save the queenwe love our queen109
- Post n°1
stare miasto
First topic message reminder :
- casper williams
- hamburgcukiernictwoma własną knajpę30
- Post n°151
Re: stare miasto
casper nigdy by swojej siostrzyczki nie zrzucił pleców, nawet jeżeli ważyła swoje a on przecież jest chudy jak szczapa. wyrobił się na noszeniu essie na rękach widocznie xd - do domu idę. właściwie to nie mam innych planów na wieczór niż siedzenie przed telewizorem i oglądanie głupot. rozumiem, że idziemy razem? - liczył na to, że się zgodzi. oni to dopiero musieli być fajnym, zabawnym rodzeństwem. przynajmniej starał się ją rozśmieszać!
- kylie williams
- hamsburgblogging > joggingmodnisia32
- Post n°152
Re: stare miasto
jaki dobry z niego brat, aww. jak widać w takim razie na jej korzyść był ten jego związek, skoro teraz i ją nosił przez essie xd ale z drugiej strony nie była jakaś wielka, więc pewnie wcale nie było mu aż tak ciężko. - tak, właśnie tak - zgodziła się. - co za głupoty będziesz znowu oglądał? - westchnęła. akurat takich bezsensownych programów fanką nie była, ale co zrobić.
- casper williams
- hamburgcukiernictwoma własną knajpę30
- Post n°153
Re: stare miasto
nosił ją, essie i leosia, głównie tylko dlatego, że po prostu zazwyczaj zasypali mu w ramionach albo na niego wskakiwali radośnie. wyrobi sobie mięśnie przynajmniej i zostanie ich bohaterem życia - nie wiem co będę oglądał. możemy obejrzeć tym razem co ty będziesz chciała, ja chętnie popatrzę na coś mądrego. ukulturalnię się, poudaję, że nie jestem aż taki głupi - zażartował. przynajmniej w przeciwieństwie do niektórych to faktycznie robił za inteligencika.
- kylie williams
- hamsburgblogging > joggingmodnisia32
- Post n°154
Re: stare miasto
uroczo. dobrze, że nie wskakiwali na niego wszyscy razem, bo wtedy pewnie by już nie miał tyle siły, żeby ich utrzymać i by się złamał w pół. - nie widziałam jeszcze tego filmu z marylin monroe - przypomniało się jej. nie była taka głupia, ale też nie przepadała za oglądaniem jakiś mega inteligentych rzeczy, przy których musiała bardzo wytężać mózg. casper chociaż udawał hehe
- casper williams
- hamburgcukiernictwoma własną knajpę30
- Post n°155
Re: stare miasto
caspra by nie było xd nie no, casper nie był kompletnym idiotą. w końcu ogarniał jak założyć swój własny biznes i jak go rozkręcić. brakowało im tylko z leosiem nazwy kawiarni, to się jednak wybierze później - w takim razie będziemy oglądać marylin monroe - zarządził - do jedzenia oczywiście coś zdrowego jak mniemam? to musimy wstąpić do sklepu w takim razie - znał swoją siostrę i wiedział, że pizzy to ona nie tknie xd
- kylie williams
- hamsburgblogging > joggingmodnisia32
- Post n°156
Re: stare miasto
dobrze, że chociaż on myślał. za leo pewnie też musiał, bo ten zbyt inteligentny to raczej nie był. - świetnie - jedną ręką poczochrała mu fryzurę. - mam ochotę na jakąś sałatkę - wymyśliła. było już późno i w sumie nie powinna jeść, ale może raz zrobić wyjątek. gdyby się pizzą obżerała o tej godzinie szczególnie to by już jej nie mógł nosić na plecach bo by się spasła xd
- casper williams
- hamburgcukiernictwoma własną knajpę30
- Post n°157
Re: stare miasto
ciągnąłby ją wtedy po ziemi, żeby mu było łatwiej. albo wysyłałby ją na siłownię, żeby schudła. dobrze, że jadła w miarę normalnie i nie wymyślała jakichś glupich diet fast foodowych. - nie ma problemu, będzie sałatka. jak znajdziemy w sklepie jakieś dobre w miarę owoce to do tego zrobię pyszne smoothie, takie jak lubisz - poklepał ją po udzie. dobry z niego brat, nie ma co.
- kylie williams
- hamsburgblogging > joggingmodnisia32
- Post n°158
Re: stare miasto
kupił by taczkę i by ją tak woził. poszli na te zakupy i potem obejrzeli film, sobie pożartowali i poszli spać. a ja też spadam, papa.
- teddy carlson
- manchester-three, two, one, let's jam!30
- Post n°159
Re: stare miasto
wracał z próby z chłopakami. miał gitarę na plecach i fajkę w buzi ;x
- tracy o'hara
- manchesterpołożnictwocieszę się życiem27
- Post n°160
Re: stare miasto
stała sobie gdzieś i odpalała fajkę, bo ostatnio kupiła sobie całą paczkę, żeby się nauczyć palić i przekonać, czy to takie fajne. w końcu wszystkie cool kids tak robiły. a ona musiała próbować nowych rzeczy i adaptować się do świata st. albans!
- teddy carlson
- manchester-three, two, one, let's jam!30
- Post n°161
Re: stare miasto
pewnie tedi ją zaraz dostrzegł. chciał się przywitać, to pewne! ale wtedy zobaczył, że wkłada fajkę do ust i szczena mu opadła ze zdziwienia. obwiniał się już, że to przez niego bo sam ją kiedyś poczęstował. podszedł jednak szybko i wyjął jej papierosa z ust. dobrze, że ten którego palił wypadł mu z buzi kiedy szczena mu opadła - zgłupiałaś? - mruknął. haha, miał syndrom starszego braciszka, słodkie!
- tracy o'hara
- manchesterpołożnictwocieszę się życiem27
- Post n°162
Re: stare miasto
oczywiście, że to przez niego! to on poczęstował ją fajką i powiedział jej, że pali na okrągło. chciała się pewnie do niego upodobnić. dobrze, że teddy nie wiedział, że wczoraj pomyliła papierosa ze skrętem i jarała trawkę, w dodatku z jego kumplem cody'm! ach te bliźniaki! zdradzają teddy'ego na wszystkich możliwych frontach.
- co ty robisz? - jej też szczena opadła, że zabiera jej papierosa. - to ty możesz palić, a ja nie? - skrzyżowała ręce.
- co ty robisz? - jej też szczena opadła, że zabiera jej papierosa. - to ty możesz palić, a ja nie? - skrzyżowała ręce.
- teddy carlson
- manchester-three, two, one, let's jam!30
- Post n°163
Re: stare miasto
dlatego biedak już miał wyrzuty sumienia! on mógł palić, halo! był starszy, palił już jakiś czas i tak dalej. a ona by tylko sobie tym życie psuła. patrz jak się martwił! no jasne, bliźniaki to tacy kumple że tylko bałamucą jego laski ech - dokładnie tak - wystawił rękę żeby oddała mu tą paczkę, bo podejrzewał że takową ma - no dawaj - pośpieszył ją.
- tracy o'hara
- manchesterpołożnictwocieszę się życiem27
- Post n°164
Re: stare miasto
sam dał jej spróbować, a teraz nie pozwalał jej podjąć własnej dorosłej decyzji i palić! jakby się nauczyła wcześniej po kryjomu palić, to też miałaby argument, że pali już od jakiegoś czasu.
- nie ma mowy. - wsadziła paczkę do kieszeni. wiesz ile swoich oszczędności niepotrzebnie wyrzuciła w błoto na kupno paczki? nie zamierzała jej oddawać! - kim jestes, żeby decydować, co mogę, a czego nie mogę robić? - rzuciła głupio.
- nie ma mowy. - wsadziła paczkę do kieszeni. wiesz ile swoich oszczędności niepotrzebnie wyrzuciła w błoto na kupno paczki? nie zamierzała jej oddawać! - kim jestes, żeby decydować, co mogę, a czego nie mogę robić? - rzuciła głupio.
- teddy carlson
- manchester-three, two, one, let's jam!30
- Post n°165
Re: stare miasto
oczywiście, że nie pozwalał bo była jeszcze dzieckiem! przynajmniej dla niego! i tak gdyby już wcześnej paliła to by mu to nie przeszkadzało, ale w takiej sytuacji nie chciał żeby uzależniła się od nikotyny! - oddawaj - powtórzył raz jeszcze i westchnał. mógł jej oddać hajs skoro tak bardzo sie tym przejmowała. sam spaliłby tą paczkę - jak to kim, twoim bratem. twoim starszym bratem a teraz oddawaj - machnął ręką.
- tracy o'hara
- manchesterpołożnictwocieszę się życiem27
- Post n°166
Re: stare miasto
bo wyglądała jak dziecko? heheh. była starsza od jego siostrzyczek, chociaż może traktował ją jak małą siostrę, bo tak ją zapamiętał z przeszłości. nie widział jak dorastała.
- to nie znaczy, że możesz decydować o tym, czy mogę palić. - zaczęła się trochę denerwować. pierwsza braterska kłótnia, ups. - sam mi dałeś pierwszego papierosa do spróbowania, a teraz po prostu chcesz mi ukraść paczkę. - wymyśliła niezadowolona.
- to nie znaczy, że możesz decydować o tym, czy mogę palić. - zaczęła się trochę denerwować. pierwsza braterska kłótnia, ups. - sam mi dałeś pierwszego papierosa do spróbowania, a teraz po prostu chcesz mi ukraść paczkę. - wymyśliła niezadowolona.
- teddy carlson
- manchester-three, two, one, let's jam!30
- Post n°167
Re: stare miasto
sama mnie prowokujesz żebym sie o jej wyglad czepiała ;x ale jesteś!! pewnie tak bylo, pamiętał ją jako małą tracy i teraz też taka dla niego była!
- dalem ci go do spróbowania, a nie żebyś potem chodziła cały czas z fajką w ustach - wyjaśnił przewracając oczami. ich pierwsza kłótnia, ach te pierwsze razy he he - nie zgadzam się na to żebyś paliła - odparł stawiając sprawę jasno.
- dalem ci go do spróbowania, a nie żebyś potem chodziła cały czas z fajką w ustach - wyjaśnił przewracając oczami. ich pierwsza kłótnia, ach te pierwsze razy he he - nie zgadzam się na to żebyś paliła - odparł stawiając sprawę jasno.
- tracy o'hara
- manchesterpołożnictwocieszę się życiem27
- Post n°168
Re: stare miasto
teraz jest nawet bardziej do niego podobna z rysów twarzy i w ogóle.
- to po co miałam próbować? ty cały czas chodzisz z fajką w ustach. - wytknęła mu. nie podobało jej się, że tak jej rozkazuje. miała już dość zakazów po rządach zakonnic, teraz chciała próbować wszystkiego i żyć pełnią życia. - nie zgadzam się, żebyś mi rozkazywał. - odparła od razu.
- to po co miałam próbować? ty cały czas chodzisz z fajką w ustach. - wytknęła mu. nie podobało jej się, że tak jej rozkazuje. miała już dość zakazów po rządach zakonnic, teraz chciała próbować wszystkiego i żyć pełnią życia. - nie zgadzam się, żebyś mi rozkazywał. - odparła od razu.
- teddy carlson
- manchester-three, two, one, let's jam!30
- Post n°169
Re: stare miasto
mówisz? nie widzę bo ryj ma daleko na awku xd
- jestem starszy i mogę - wymyślił najbardziej lamerską wymówkę na świecie. nawet nie potrafił jej wytłumaczyć że on i palenie to coś innego, aniżeli ona i palenie! skąd miał wiedzieć, że miała taką awersję do zakazów? nic o niej przecież nie wiedział! - to nie jest rozkaz tylko prośba - złagodniał - martwię się, że to przeze mnie i przez to że sam cie zachęcałem jak byłem pijany - bo na pewno pod tymi namiotami był nastukany.
- jestem starszy i mogę - wymyślił najbardziej lamerską wymówkę na świecie. nawet nie potrafił jej wytłumaczyć że on i palenie to coś innego, aniżeli ona i palenie! skąd miał wiedzieć, że miała taką awersję do zakazów? nic o niej przecież nie wiedział! - to nie jest rozkaz tylko prośba - złagodniał - martwię się, że to przeze mnie i przez to że sam cie zachęcałem jak byłem pijany - bo na pewno pod tymi namiotami był nastukany.
- tracy o'hara
- manchesterpołożnictwocieszę się życiem27
- Post n°170
Re: stare miasto
ale ma gifek. ty pewnie nawet nie widziałaś jak ona wygląda, a krytykujesz od rana hehe.
- i co z tego? nie znamy się jeszcze na tyle, żebyś robił z siebie nadopiekuńczego starszego brata. - mruknęła, chociaż zaraz pożałowała swoich słów. przecież marzyła o bliskiej więzi i o nadopiekuńczym starszym bracie! a teraz jej się nie podobało. kobietom się nie dogodzi. - chciałam spróbować. chcę wszystkiego spróbować. nigdy nie miałam możliwości, żeby palić papierosy albo jeździć na wrotkach... - rozłożyła ręce.
- i co z tego? nie znamy się jeszcze na tyle, żebyś robił z siebie nadopiekuńczego starszego brata. - mruknęła, chociaż zaraz pożałowała swoich słów. przecież marzyła o bliskiej więzi i o nadopiekuńczym starszym bracie! a teraz jej się nie podobało. kobietom się nie dogodzi. - chciałam spróbować. chcę wszystkiego spróbować. nigdy nie miałam możliwości, żeby palić papierosy albo jeździć na wrotkach... - rozłożyła ręce.
- teddy carlson
- manchester-three, two, one, let's jam!30
- Post n°171
Re: stare miasto
oczywiście, że nie widziałam bo byłam w pracy xd
- to nie zmienia faktu, że jestem twoim bratem i mam prawo, albo wręcz obowiązek żeby stać na straży twoich nałogów i cnoty! - skrzyżował ręce na wysokości klaty i świdrował ja wzrokiem. kobiety takie niezdecydowane, tedi nigdy ich nie ogarnie ech - ale wrotki a palenie papierosów to dwie inne rzeczy, to tak jakbyś chciała porównać szympansa i kapibarę - westchnął.
- to nie zmienia faktu, że jestem twoim bratem i mam prawo, albo wręcz obowiązek żeby stać na straży twoich nałogów i cnoty! - skrzyżował ręce na wysokości klaty i świdrował ja wzrokiem. kobiety takie niezdecydowane, tedi nigdy ich nie ogarnie ech - ale wrotki a palenie papierosów to dwie inne rzeczy, to tak jakbyś chciała porównać szympansa i kapibarę - westchnął.
- tracy o'hara
- manchesterpołożnictwocieszę się życiem27
- Post n°172
Re: stare miasto
to czemu narzekałaś, że smarkula? ;o
- jeszcze miesiąc temu nie wiedziałeś, że jesteś moim bratem i nawet nie byłeś zainteresowany odnalezieniem mnie! - wykrzyknęła mu to, co jej leżało na serduszku. teraz zachowywał się jak starszy brat, a przecież to ona musiała go szukać i specjalnie tu przyjeżdżać, bo on nigdy nie zainteresował się jej losem, dorastając sobie w idealnej rodzince. - chcę spróbować wszystkiego i mam do tego prawo! mam prawo popełniać swoje błędy i robić głupoty. - tupnęła nóżką.
- jeszcze miesiąc temu nie wiedziałeś, że jesteś moim bratem i nawet nie byłeś zainteresowany odnalezieniem mnie! - wykrzyknęła mu to, co jej leżało na serduszku. teraz zachowywał się jak starszy brat, a przecież to ona musiała go szukać i specjalnie tu przyjeżdżać, bo on nigdy nie zainteresował się jej losem, dorastając sobie w idealnej rodzince. - chcę spróbować wszystkiego i mam do tego prawo! mam prawo popełniać swoje błędy i robić głupoty. - tupnęła nóżką.
- teddy carlson
- manchester-three, two, one, let's jam!30
- Post n°173
Re: stare miasto
bo lubie narzekać xd
zabolało go to co powiedziała! to niego jego wina że on trafił do szczęśliwej rodziny, a ona nie! poczuł się urażony i na prawdę było mu teraz przykro. choć wcale nie chciał tego pokazać dlatego też tupnął i wsadził jej ponownie fajkę w usta, tą którą przed chwilą jej zabrał - w porządku, skoro jestem taki okropny i się tobą nie interesują to rób sobie co chcesz! - uciekł od niej. next!
zabolało go to co powiedziała! to niego jego wina że on trafił do szczęśliwej rodziny, a ona nie! poczuł się urażony i na prawdę było mu teraz przykro. choć wcale nie chciał tego pokazać dlatego też tupnął i wsadził jej ponownie fajkę w usta, tą którą przed chwilą jej zabrał - w porządku, skoro jestem taki okropny i się tobą nie interesują to rób sobie co chcesz! - uciekł od niej. next!
- tracy o'hara
- manchesterpołożnictwocieszę się życiem27
- Post n°174
Re: stare miasto
mi się od razu bardziej podoba.
zrobiło jej się przykro, że to wszystko tak się skończyło. żałowała swoich słów, ale nie miała do niego numeru telefonu i nie mogła się z nim skontaktować (pewnie nie miała komputera i konta na fejsie, sorry), a do jego domu wstydziła się iść! spaliła całą paczkę ze stresu.
zrobiło jej się przykro, że to wszystko tak się skończyło. żałowała swoich słów, ale nie miała do niego numeru telefonu i nie mogła się z nim skontaktować (pewnie nie miała komputera i konta na fejsie, sorry), a do jego domu wstydziła się iść! spaliła całą paczkę ze stresu.
- bridget kay
- st. albansza głupia na studia#girlonline27
- Post n°175
Re: stare miasto
szła miastem z wyciągniętą ręką z telefonem i gadała do kamerki, bo postanowiła zostać jutuberką.
|
|