hard rock cafe
- st. albans
- st. albansgod save the queenwe love our queen109
- Post n°1
hard rock cafe
First topic message reminder :
- aloise amsberg
- amsterdampolityka zagranicznarojals31
- Post n°176
Re: hard rock cafe
alojzy na pewno był z siebie dumny, że przestraszył tego gostka i liczył na to, że więcej już do niej nie podejdzie.
- nie ma za co. - powiedział rozbawiony, bo zazdrość mu przeszła i miał teraz bardzo dobry humor.- naprawdę poleciałaś na takiego wieśniaka, astrid? - zapytał mierząc ją wzrokiem i przyglądając się jej uważnie.
- nie ma za co. - powiedział rozbawiony, bo zazdrość mu przeszła i miał teraz bardzo dobry humor.- naprawdę poleciałaś na takiego wieśniaka, astrid? - zapytał mierząc ją wzrokiem i przyglądając się jej uważnie.
- astrid bachmann
- islandiamatematyka finansowabankrutka29
- Post n°177
Re: hard rock cafe
astrid za to zepsuł się humor! chciała się dobrze bawić i załatwić sobie darmowe drinki od przystojniaka, który nie byłby alojzym, a zamiast tego znowu wylądowała z nim.
- a ty naprawdę musiałeś się wtrącić? - burknęła. spiorunowała go wzrokiem. gdyby miała drinka, byłaby nawet gotowa go zmarnować i na niego wylać. tak bardzo była zła!
- a ty naprawdę musiałeś się wtrącić? - burknęła. spiorunowała go wzrokiem. gdyby miała drinka, byłaby nawet gotowa go zmarnować i na niego wylać. tak bardzo była zła!
- aloise amsberg
- amsterdampolityka zagranicznarojals31
- Post n°178
Re: hard rock cafe
- oczywiście, ze musiałem się wtrącić. nie mogę ci pozwolić sie marnować. - powiedział zadowolony z siebie i się zaśmiał. podszedł zaraz do baru, żeby zamówić sobie jakiś koniak i astrid jakiegoś jej ulubionego drinka, bo pewnie już sie dowiedział co to jest, skoro ostatnio dużo razem imprezowali.. ;x - proszę siostro. - zaśmiał się podając jej go.
- astrid bachmann
- islandiamatematyka finansowabankrutka29
- Post n°179
Re: hard rock cafe
- od kiedy to masz prawo decydować z kim mogę, a z kim nie mogę rozmawiać? - denerwowała się nadal. przestraszyła się, że dopóki alojzy kupuje jej sukienki, jest w jego niewoli czy coś w tym stylu. a przecież już nawet nie mieli żadnego układu i wcale nie udawała jego partnerki i nie musiał jej kupować sukienek. najgorzej! - nie chcę drinków od ciebie. - skrzyżowała ręce na piersi.
- aloise amsberg
- amsterdampolityka zagranicznarojals31
- Post n°180
Re: hard rock cafe
- od kiedy zostałem twoim bratem. - powiedział obracając jej słowa przeciwko niej. może i nie mieli żadnego układu ale alojzemu i tak nie podobało się, że spotyka się z ludźmi niegodnymi jej osoby w jego mniemaniu. - no spróbuj chociaż. - uśmiechnął się do niej najbardziej uroczo jak tylko potrafił, żeby mu nie odmówiła.
- astrid bachmann
- islandiamatematyka finansowabankrutka29
- Post n°181
Re: hard rock cafe
- bratem, nie bratem. nie jesteś moim chłopakiem, więc nie masz takiego prawa. - odparła opryskliwie. naprawdę ją wkurzył! pewnie dlatego, że już zaczynała sobie uświadamiać, że myśli o nim trochę zbyt często i za bardzo lubi spędzać z nim czas. chciała sobie wybić go z głowy i zająć myśli kimś innym, a ten i tak się wtrącił. uparła się i wcale nie chciała próbować tego drinka. nawet juz nie patrzyła na alojzego, żeby ten drink jej nie skusił.
- aloise amsberg
- amsterdampolityka zagranicznarojals31
- Post n°182
Re: hard rock cafe
- brat ma większe prawo do wybierania przyszłego chłopaka siostrze niż ktokolwiek inny. - powiedział kiwając głową. kiedy tak uparcie na niego nie patrzyła zaśmiał się i stanął za jej plecami praktycznie się z nią stykając i wyciągnął rękę z drinkiem przed siebie - no weź się nie obrażaj.- mruknął jej seksownie do uszka
- astrid bachmann
- islandiamatematyka finansowabankrutka29
- Post n°183
Re: hard rock cafe
- przestań! - wykrzyknęła nagle i zamachała rękoma tak bardzo, że prawie wytrąciła mu tego drinka z dłoni. z moich postaci astrid dzisiaj dorównuje skye poziomem wariactwa xd odwróciła się w jego stronę. - przestań kupować mi sukienki i drinki i pojawiać się zawsze obok i być dla mnie miłym i ładnie się uśmiechać i mieszać mi w głowie! - nakrzyczała na niego.
- aloise amsberg
- amsterdampolityka zagranicznarojals31
- Post n°184
Re: hard rock cafe
pewnie jednak wytrąciła mu tego drinka z ręki więc trochę się zdziwił, że się tak uniosła na niego! - o co ci chodzi? - skrzywił się bo kompletnie jej nie rozumiał. - myślałem, że ci to odpowiada..... - zacisnął usta, bo już go wkurzyła.
- astrid bachmann
- islandiamatematyka finansowabankrutka29
- Post n°185
Re: hard rock cafe
- nie odpowiada mi to! - wrzasnęła tak, że pomimo głośnej muzyki mógł wszystko dokładnie usłyszeć, tak samo jak ludzie wokół. wyminęła go i poszła sobie parę kroków, po czym niespodziewanie zawróciła i doskoczyła do niego, żeby go złapać za koszulę i namiętnie pocałować. cóż za dramatyzm chwili. pewnie ten nieznajomy jej czegoś dosypał do tego pierwszego drinka i dlatego się tak zachowywała.
- aloise amsberg
- amsterdampolityka zagranicznarojals31
- Post n°186
Re: hard rock cafe
tak musiało być. zdecydowanie nie spodziewał się tego, że najpierw na niego nawrzeszczy a potem zaraz go pocałuje. ale odwzajemnił jej pocałunek przyciągając ją do siebie i przytulając. - bardzo ci to nie odpowiada jak widzę. - zaśmiał się odrywając się na sekundkę od niej ale zaraz kontynuował pocałunek.
- astrid bachmann
- islandiamatematyka finansowabankrutka29
- Post n°187
Re: hard rock cafe
- zamknij się! - warknęła na niego, żeby nie psuł tej chwili i zamknęła mu usta, żeby nie mógł się więcej odzywać. miała motylki w brzuchu podczas ich pocałunku, co tylko potwierdzało jej najgorsze obawy.
- aloise amsberg
- amsterdampolityka zagranicznarojals31
- Post n°188
Re: hard rock cafe
nie mógł się nie uśmiechnąć na tą jej agresję. i tak wiedział, że nic strasznego mu nie zrobi bo niby jakby miała, skoro była ze dwa razy mniejsza od niego! po dłuższej chwili się od niej oderwał z uśmiechem i założył jej kosmyk włosów za ucho. - to co, dasz się teraz zaprosić na drinka?
- astrid bachmann
- islandiamatematyka finansowabankrutka29
- Post n°189
Re: hard rock cafe
nie doceniał jej! kiedyś mu przywali i się chłopak zdziwi. w ogóle czy ona przypadkiem kiedyś nie plunęła na niego?! romantyczne love story. zmierzyła go wzrokiem, ale już bez kurwików w oczach, tylko raczej nieco bezradnym, bezbronnym wzrokiem.
- niee, bo chcesz mnie upić i wykorzystać. - bawiła się kołnierzykiem u jego koszuli.
- niee, bo chcesz mnie upić i wykorzystać. - bawiła się kołnierzykiem u jego koszuli.
- aloise amsberg
- amsterdampolityka zagranicznarojals31
- Post n°190
Re: hard rock cafe
możliwe, że to kiedyś zrobiła..... alojzy najwyraźniej jednak o tym już zapomniał skoro przed chwilą ślinę z nią wymieniał... bardzo romantyczne. różne są jednak początki jak widać.
- upić jak najbardziej.... - pokiwał głową. - wykorzystać..? - pokręcił głową z niesmakiem. - uważam to za obrzydliwe i w ogóle tak się nie robi. - zaśmiał się, bo wiadomo, ze nie raz wykorzystywał naiwne panienki.
- upić jak najbardziej.... - pokiwał głową. - wykorzystać..? - pokręcił głową z niesmakiem. - uważam to za obrzydliwe i w ogóle tak się nie robi. - zaśmiał się, bo wiadomo, ze nie raz wykorzystywał naiwne panienki.
- astrid bachmann
- islandiamatematyka finansowabankrutka29
- Post n°191
Re: hard rock cafe
też chyba o tym zapomniała... ich znajomość przechodziła przeróżne przedziwne etapy.
- szkooda. - westchnęła teatralnie. - chciałam wykorzystać ciebie, ale skoro tak się nie robi. - spojrzała na niego niby to niewinnym wzrokiem, ale z takim błyskiem w oku, że wiadomo co i jak. zresztą też go znała nie od dziś i wiedziała jaki jest. no i już kiedyś wylądowali w łóżku jak jeszcze była bogata i w związku. ciekawe kto kogo wtedy wykorzystał.
- szkooda. - westchnęła teatralnie. - chciałam wykorzystać ciebie, ale skoro tak się nie robi. - spojrzała na niego niby to niewinnym wzrokiem, ale z takim błyskiem w oku, że wiadomo co i jak. zresztą też go znała nie od dziś i wiedziała jaki jest. no i już kiedyś wylądowali w łóżku jak jeszcze była bogata i w związku. ciekawe kto kogo wtedy wykorzystał.
- aloise amsberg
- amsterdampolityka zagranicznarojals31
- Post n°192
Re: hard rock cafe
wtedy to na pewno alojzy ją sobie owinął wokół palca.... jakby mogło być inaczej xd
- mnie się nie da wykorzystać. - powiedział rozbawiony i zaciągnął ją do baru, żeby postawić jej jednak tego drinka. - z drugiej strony jak się uprzesz...... - zamachał zabawnie brwiami bo to zależy jak bardzo chciała go wykorzystać.
- mnie się nie da wykorzystać. - powiedział rozbawiony i zaciągnął ją do baru, żeby postawić jej jednak tego drinka. - z drugiej strony jak się uprzesz...... - zamachał zabawnie brwiami bo to zależy jak bardzo chciała go wykorzystać.
- astrid bachmann
- islandiamatematyka finansowabankrutka29
- Post n°193
Re: hard rock cafe
pf, na pewno ona go owinęła wokół palca i błagał ją, by zerwała z brooklynem, ale tego nie zrobiła i złamała mu serce, sorry xd
- och, no nie wiem. może znajdę sobie jakiś łatwiejszy cel. w końcu mogę tak robić, a ty nie możesz mnie pilnować, już to ustaliliśmy. - mówiła teraz figlarnie, zupełnie jakby miała rozdwojenie jaźni i zapomniała, że jeszcze niedawno się o tę samą kwestię kłócili.
- och, no nie wiem. może znajdę sobie jakiś łatwiejszy cel. w końcu mogę tak robić, a ty nie możesz mnie pilnować, już to ustaliliśmy. - mówiła teraz figlarnie, zupełnie jakby miała rozdwojenie jaźni i zapomniała, że jeszcze niedawno się o tę samą kwestię kłócili.
- aloise amsberg
- amsterdampolityka zagranicznarojals31
- Post n°194
Re: hard rock cafe
wątpię. alojzego nikt nie owija sobie wokół palca xd ale mogło być tak, że chciał, żeby zerwała z brooklynem, żeby mógł ją ruchać bez wyrzutów sumienia.
- nie mogę? chcesz mnie sprawdzić? chcesz zobaczyć jak miły mogę być dla twoich potencjalnych kandydatów? - uniósł brew. na pewno mógł być paskudny. nie zdziwiłabym się, gdyby jakiemuś nachalnemu gburowi przywalił bez zastanowienia.
- nie mogę? chcesz mnie sprawdzić? chcesz zobaczyć jak miły mogę być dla twoich potencjalnych kandydatów? - uniósł brew. na pewno mógł być paskudny. nie zdziwiłabym się, gdyby jakiemuś nachalnemu gburowi przywalił bez zastanowienia.
- astrid bachmann
- islandiamatematyka finansowabankrutka29
- Post n°195
Re: hard rock cafe
to już zawsze coś xd jej też nie owinął wokół palca, skoro nie zerwała.
- i co, może jeszcze to ty wybierzesz jakiegoś kandydata dla mnie? - roześmiała się. tak naprawdę nie chciała żadnych innych kandydatów. chciała jeszcze raz pocałować alojzego, bo odkąd ich usta oderwały się od siebie, jej usta tęskniły do jego ust. aww, uroczo. szkoda, że ciągle walczyła ze sobą i nie chciała się do tego przed sobą samą przyznawać. głównie dlatego, że uważała, że on na pewno nie odwzajemnia jej uczuć i jeśli już, to jedynie chciałby ją właśnie wykorzystać.
- i co, może jeszcze to ty wybierzesz jakiegoś kandydata dla mnie? - roześmiała się. tak naprawdę nie chciała żadnych innych kandydatów. chciała jeszcze raz pocałować alojzego, bo odkąd ich usta oderwały się od siebie, jej usta tęskniły do jego ust. aww, uroczo. szkoda, że ciągle walczyła ze sobą i nie chciała się do tego przed sobą samą przyznawać. głównie dlatego, że uważała, że on na pewno nie odwzajemnia jej uczuć i jeśli już, to jedynie chciałby ją właśnie wykorzystać.
- aloise amsberg
- amsterdampolityka zagranicznarojals31
- Post n°196
Re: hard rock cafe
zawsze to jakieś małe porozumienie xd
- oczywiście, bardzo chętnie to zrobię. - pokiwał głową i rozejrzał się po lokalu. - co powiesz na.... tego? - zapytał i wskazał na siebie uśmiechając się szeroko. on był jedynym słusznym kandydatem dla jej osoby! nie ma żadnych innych dobrych facetów tutaj. on w sumie sam nie wiedział co czuje, ale zdecydowanie nie czuł się fajnie kiedy widział ją z innymi.
- oczywiście, bardzo chętnie to zrobię. - pokiwał głową i rozejrzał się po lokalu. - co powiesz na.... tego? - zapytał i wskazał na siebie uśmiechając się szeroko. on był jedynym słusznym kandydatem dla jej osoby! nie ma żadnych innych dobrych facetów tutaj. on w sumie sam nie wiedział co czuje, ale zdecydowanie nie czuł się fajnie kiedy widział ją z innymi.
- astrid bachmann
- islandiamatematyka finansowabankrutka29
- Post n°197
Re: hard rock cafe
rozglądała się razem z nim, więc akurat była odwrócona kiedy pokazał na siebie.
- coo, którego? - spytała zagubiona, bo nie wiedziała na kogo aloise wskazuje i dopiero kiedy odwróciła się, żeby spojrzeć na chłopaka, zobaczyła jego wybór i posłała mu spojrzenie "jesteś idiotą", chociaż w środku zrobiło jej się gorąco. rozdwojenie jaźni jak nic. - czy ja wiem czy ten jest najfajniejszy... - zaśmiała się.
- coo, którego? - spytała zagubiona, bo nie wiedziała na kogo aloise wskazuje i dopiero kiedy odwróciła się, żeby spojrzeć na chłopaka, zobaczyła jego wybór i posłała mu spojrzenie "jesteś idiotą", chociaż w środku zrobiło jej się gorąco. rozdwojenie jaźni jak nic. - czy ja wiem czy ten jest najfajniejszy... - zaśmiała się.
- aloise amsberg
- amsterdampolityka zagranicznarojals31
- Post n°198
Re: hard rock cafe
dobrze, że nie musiał jeszcze raz jej pokazywać na siebie. powinien mieć taki świecący znak, żeby szybciej się zorientowała. jak w bajkach czasem są xd
kiedy posłała mu to spojrzenie to się zaśmiał. zaraz jednak się oburzył i zrobił obrażoną minę. - pf. - odwrócił głowę w bok i udawał super obrażonego jak to laski często robiły i teraz w sumie się nie dziwił, że tak się dzieje bo to takie fajne uczucie było.
kiedy posłała mu to spojrzenie to się zaśmiał. zaraz jednak się oburzył i zrobił obrażoną minę. - pf. - odwrócił głowę w bok i udawał super obrażonego jak to laski często robiły i teraz w sumie się nie dziwił, że tak się dzieje bo to takie fajne uczucie było.
- astrid bachmann
- islandiamatematyka finansowabankrutka29
- Post n°199
Re: hard rock cafe
hahaha, może jakby pokazał się taki znak, to wiedziałaby przynajmniej, że stoi przed nią jej miłość i przestałaby się zachowywać jak idiotka przez większość czasu xd chociaż już powoli odkrywała w sobie pokłady uczuć dla księcia. czekam na moment kiedy będę mogła jej ustawić seksi gifek heheh.
- o, widziałeś jaki ten fajny? wybieram tego! - zaśmiała się teraz specjalnie i czekała aż alojzy odwróci obrażoną twarz, zeby spojrzeć na astrid i zauważyć, że tym razem to ona pokazuje na niego.
- o, widziałeś jaki ten fajny? wybieram tego! - zaśmiała się teraz specjalnie i czekała aż alojzy odwróci obrażoną twarz, zeby spojrzeć na astrid i zauważyć, że tym razem to ona pokazuje na niego.
- aloise amsberg
- amsterdampolityka zagranicznarojals31
- Post n°200
Re: hard rock cafe
to rzeczywiście mogłaby być całkiem niezła wskazówka dla astrid. dla alojzego pewnie też, bo on chyba bardziej nie ogarniał uczuć niż ona.... co w sumie nie jest dziwne. hehe podejrzewam, że już niedługo ;d
niechętnie ale szukał wzrokiem faceta na którego pokazywała. kiedy okazało się, że to był on przyglądał się jej trochę niepewnie jakby ją testował tym wzrokiem. zaraz jednak się uśmiechnął. - podjęłaś właściwą decyzję moja droga. - powiedział już radośnie, bo się odbraził skoro wybrała jego właśnie.
niechętnie ale szukał wzrokiem faceta na którego pokazywała. kiedy okazało się, że to był on przyglądał się jej trochę niepewnie jakby ją testował tym wzrokiem. zaraz jednak się uśmiechnął. - podjęłaś właściwą decyzję moja droga. - powiedział już radośnie, bo się odbraził skoro wybrała jego właśnie.
|
|