hard rock cafe
- st. albans
- st. albansgod save the queenwe love our queen109
- Post n°1
hard rock cafe
First topic message reminder :
- aurora kirichenko
- petersburgcharakteryzacja scenicznawho's that girl32
- Post n°51
Re: hard rock cafe
;xxxxx rozumiem, że się zgadzasz na oba super pomysły.
dobrze, że tyłeczek mike'a skierowany był w stronę tłumu, a nie gigi, bo ta zaraz zapomniałaby o swoich morderczych planach i straciła głowę dla tych wyrzeźbionych pośladków. dla twarzy mike'a nie traciła głowy, bo tu nie ma tego cudnego gifka, który mnie rozprasza, więc i gigi nie była rozproszona.
- całkiem logiczne byłoby szukanie dziewczyny, która postawiłaby ci drinka, skoro zostałeś bez żadnego. - zauważyła, przenosząc wzrok na butelki za barem i mając nadzieję, że chłopak załapie i odpuści.
dobrze, że tyłeczek mike'a skierowany był w stronę tłumu, a nie gigi, bo ta zaraz zapomniałaby o swoich morderczych planach i straciła głowę dla tych wyrzeźbionych pośladków. dla twarzy mike'a nie traciła głowy, bo tu nie ma tego cudnego gifka, który mnie rozprasza, więc i gigi nie była rozproszona.
- całkiem logiczne byłoby szukanie dziewczyny, która postawiłaby ci drinka, skoro zostałeś bez żadnego. - zauważyła, przenosząc wzrok na butelki za barem i mając nadzieję, że chłopak załapie i odpuści.
- mike whittemore
- cardiffstriptizologiamedżik majk32
- Post n°52
Re: hard rock cafe
mi to obojętne, w sumie gigi zabijająca sophie to większa dramka. może być też mopsik. mopsiki są kochane ;x ojciec mi dziś obiecał, że jak wyprowadze się na swoje to kupi mi mopsa! twoje życzenie z gifkiem jest dla mnie rozkazem ;xxxxx
rzucił kolejne funciaki na blat kiwając do barmana żeby zrobił mu następnego drina - w porządku, sam potrafię zadbać o swój alkohol - odparł z cwaniackim uśmieszkiem - smakuje ci? - zapytał wskazując na whisky, które bardzo ochoczo piła.
rzucił kolejne funciaki na blat kiwając do barmana żeby zrobił mu następnego drina - w porządku, sam potrafię zadbać o swój alkohol - odparł z cwaniackim uśmieszkiem - smakuje ci? - zapytał wskazując na whisky, które bardzo ochoczo piła.
- aurora kirichenko
- petersburgcharakteryzacja scenicznawho's that girl32
- Post n°53
Re: hard rock cafe
gigi miała wszystko przemyślane. najpierw zabiła sophie, żeby connor cierpiał, a dopiero później zabierze się za niego. a przynajmniej tak powiedziała mafii. łatwiej było przecież pozbyć się jakiejś obcej dziewuchy niż jedynego mężczyznę, którego kiedykolwiek kochała. ja też chcę mopsa. ;xx awwww gifek!
georginy naprawdę nie obchodziło w jaki sposób mike zdobędzie drinka dla siebie. jedno dobre, że sama sączyła wciąż jego poprzedniego, więc nie polowała na następnego. nie była aż tak zachłanna.
- kradzione smakuje najlepiej. - odpowiedziała, tajemniczo uśmiechając się do samej siebie, bo nie do niego, skoro nadal na niego nie patrzyła.
georginy naprawdę nie obchodziło w jaki sposób mike zdobędzie drinka dla siebie. jedno dobre, że sama sączyła wciąż jego poprzedniego, więc nie polowała na następnego. nie była aż tak zachłanna.
- kradzione smakuje najlepiej. - odpowiedziała, tajemniczo uśmiechając się do samej siebie, bo nie do niego, skoro nadal na niego nie patrzyła.
- mike whittemore
- cardiffstriptizologiamedżik majk32
- Post n°54
Re: hard rock cafe
jakie teorie spiskowe, brawo gigi! wiem, wiem jarasz się gifkiem. to specjalnie dla ciebie!
- mam nadzieję, że kradniesz nie tylko drinki - pewnie już dawno zanotował swój numer na serwetce i podsunął koło niej, udając oczywiście że tego nie ogarnia i mając nadzieję, że gigi to przypadkiem, albo i nie weźmie. zaśmiał się, zasalutował w jej kierunku i wrócił do kolegów bawić się w najlepsze. bo ja idę spać, jutro rano będą mieć kłuć. papa!
- mam nadzieję, że kradniesz nie tylko drinki - pewnie już dawno zanotował swój numer na serwetce i podsunął koło niej, udając oczywiście że tego nie ogarnia i mając nadzieję, że gigi to przypadkiem, albo i nie weźmie. zaśmiał się, zasalutował w jej kierunku i wrócił do kolegów bawić się w najlepsze. bo ja idę spać, jutro rano będą mieć kłuć. papa!
- aurora kirichenko
- petersburgcharakteryzacja scenicznawho's that girl32
- Post n°55
Re: hard rock cafe
dziękuję, jesteś kochana!
nie miała ochoty na zabieranie serwetek z numerami jakiś pięknisiów, więc jeszcze kiedy był obok, zgniotła ją i nawet zaszczyciła go spojrzeniem.
- jeżeli dane nam jest jeszcze się spotkać, to się spotkamy. - odparła po prostu. zaraz dopiła swojego drinka i wróciła do hotelu, bo za dużo ludzi ją tu nagabywało.
nie miała ochoty na zabieranie serwetek z numerami jakiś pięknisiów, więc jeszcze kiedy był obok, zgniotła ją i nawet zaszczyciła go spojrzeniem.
- jeżeli dane nam jest jeszcze się spotkać, to się spotkamy. - odparła po prostu. zaraz dopiła swojego drinka i wróciła do hotelu, bo za dużo ludzi ją tu nagabywało.
- maggie langdon
- winnipeg-uciekająca panna młoda31
- Post n°56
Re: hard rock cafe
zorganizowali tutaj jakieś karaoke i maggie, choć sama nie śpiewała to chętnie śmiała się z ludzi, którzy wychodzili na scenę nie potrafiąc śpiewać. siedziała sobie wygodnie przy barze i już zdążyła zauroczyć barmana, który stawiał jej drinki na koszt firmy.
- dexter debuchy
- paryżprawoprzeżywa drugą młodość40
- Post n°57
Re: hard rock cafe
tak coś czułam, że mi ją dasz. dexter też przyszedł dzisiaj na karaoke, ale on nie zamierzał tylko siedzieć i słuchać, tylko oczywiście po paru piwkach wskoczył na scenę i teraz wywijał tyłeczkiem do backstreet boys - i want it that way. wczuł się trochę, a trochę się wydurniał, tak jak wtedy w antykwariacie. musiała go rozpoznać!
- maggie langdon
- winnipeg-uciekająca panna młoda31
- Post n°58
Re: hard rock cafe
dagna medium ;o
oczywiście, że go rozpoznała! nieco niechlujne ubranie, nieokrzesanie, nieogarnięcie w oczach i ten głos! może nieco zmieniony bo śpiewał, ale od razu go poznała. zwróciła oczy ku scenie i śmiała się bo ten pewnie próbował naśladować choreografię boys bandu! maggie wczuła się w role fanki i zaczęła piszczeć i gwizdać, oczywiście w pełni na żarty.
oczywiście, że go rozpoznała! nieco niechlujne ubranie, nieokrzesanie, nieogarnięcie w oczach i ten głos! może nieco zmieniony bo śpiewał, ale od razu go poznała. zwróciła oczy ku scenie i śmiała się bo ten pewnie próbował naśladować choreografię boys bandu! maggie wczuła się w role fanki i zaczęła piszczeć i gwizdać, oczywiście w pełni na żarty.
- dexter debuchy
- paryżprawoprzeżywa drugą młodość40
- Post n°59
Re: hard rock cafe
a wy jeszcze się dziwicie!
od razu zauważył dziewczynę, która zaczęła piszczeć, bo wiadomo, że podniecały go takie rzeczy. buzia mu się śmiała, bo też rozpoznał swoją znajomą. aż złapał się za serce i wskazał na nią palcem, jakby śpiewał dla niej, aww. po występie pokłonił się w pół i zszedł ze sceny, przybijając piąteczki wszystkim po drodze, nawet tym, którzy nie chcieli, aż dotarł do baru, gdzie też miał przygotowaną rękę, by przybić sobie piąteczkę ze swoją nową fanką.
od razu zauważył dziewczynę, która zaczęła piszczeć, bo wiadomo, że podniecały go takie rzeczy. buzia mu się śmiała, bo też rozpoznał swoją znajomą. aż złapał się za serce i wskazał na nią palcem, jakby śpiewał dla niej, aww. po występie pokłonił się w pół i zszedł ze sceny, przybijając piąteczki wszystkim po drodze, nawet tym, którzy nie chcieli, aż dotarł do baru, gdzie też miał przygotowaną rękę, by przybić sobie piąteczkę ze swoją nową fanką.
- maggie langdon
- winnipeg-uciekająca panna młoda31
- Post n°60
Re: hard rock cafe
ciągle się dziwimy, ech!
pewnie nawet gibała się na krześle do tej muzyczki i też na niego wskazywała i wysłała mu całuski w powietrzu, bo taką była super fanką. barman się na nią wkurwił, że olewa go dla jakiegoś obdartusa i przestał jej polewać! dexter teraz będzie musiał stawiać. przybiła mu piąteczkę zaraz jak podszedł - z której strony mam stanąć w kolejce po autograf? - zażartowała i zaczęła się rozglądać za tą kolejką.
pewnie nawet gibała się na krześle do tej muzyczki i też na niego wskazywała i wysłała mu całuski w powietrzu, bo taką była super fanką. barman się na nią wkurwił, że olewa go dla jakiegoś obdartusa i przestał jej polewać! dexter teraz będzie musiał stawiać. przybiła mu piąteczkę zaraz jak podszedł - z której strony mam stanąć w kolejce po autograf? - zażartowała i zaczęła się rozglądać za tą kolejką.
- dexter debuchy
- paryżprawoprzeżywa drugą młodość40
- Post n°61
Re: hard rock cafe
zachowanie maggie na pewno jeszcze bardziej zachęcało dextera do szaleństw na scenie! na szczęscie nie wpadł na pomysł rozdzierania koszuli czy wyznawania maggie miłości, także całość wyszła całkiem nieźle. też zaczął się rozglądać za kolejką, ale żadnej nie było.
- chyba jesteś moją największą fanką. to gdzie mam podpisać? - zaśmiał się. miał nadzieję, że będzie mógł się podpisać na jej cyckach. od razu zamówił w barze kolejne piwo i dla pani to samo co wcześniej. chociaż na piwo pewnie dostał kupon od dj'a za zaśpiewanie piosenki.
- chyba jesteś moją największą fanką. to gdzie mam podpisać? - zaśmiał się. miał nadzieję, że będzie mógł się podpisać na jej cyckach. od razu zamówił w barze kolejne piwo i dla pani to samo co wcześniej. chociaż na piwo pewnie dostał kupon od dj'a za zaśpiewanie piosenki.
- maggie langdon
- winnipeg-uciekająca panna młoda31
- Post n°62
Re: hard rock cafe
na szczęście nie darł się przez mikrofon, że ją kocha bo uciekłaby stamtąd! - to zaszczyt być twoją największą fanką - śmiała się dalej, może nawet zeskoczyła z krzesła i dygnęła teatralnie dla podkreślenia tego zaszczytu - hm... - przyłożyła palec do ust i myślała. oczywiście, że nie da mu podpisać cycków, ten dexter to miał fiu bździu w głowie! - zawsze chciałam mieć tatuaż na lędźwiach, ale nigdy się nie odważyłam, więc twój podpis choć po części spełni moje założenia - stanęła przed nim i wyprostowała się podciągając bluzkę ku górze i odsłaniając dolną część pleców - ach i liczę na jakiś ładny rysunek - kwiatka, albo pingwina chociażby mógł jej narysować xd
- dexter debuchy
- paryżprawoprzeżywa drugą młodość40
- Post n°63
Re: hard rock cafe
maggie lubiła uciekać! od razu mógł jej się oświadczyć z tej sceny...
- to zaszczyt mieć taką fankę. - pokłonił się również, nie wiem co on odwalał, on też pewnie nie, ale bawił się wybornie. na cycki się nie załapał, ale na lędźwiach też dobrze. - ale tam nie będziesz widziała! - zauważył od razu, tyle że ona już podciągała bluzkę. - poza tym nie mam nic do pisania... - dodał jeszcze, rozglądając się naokoło, ale nic nie znalazł, więc zaczął ją tam miziać palcem, udając, że się podpisuje. - a kiedy ty wchodzisz na scenę? - spytał przy okazji, bo to najważniejsze.
- to zaszczyt mieć taką fankę. - pokłonił się również, nie wiem co on odwalał, on też pewnie nie, ale bawił się wybornie. na cycki się nie załapał, ale na lędźwiach też dobrze. - ale tam nie będziesz widziała! - zauważył od razu, tyle że ona już podciągała bluzkę. - poza tym nie mam nic do pisania... - dodał jeszcze, rozglądając się naokoło, ale nic nie znalazł, więc zaczął ją tam miziać palcem, udając, że się podpisuje. - a kiedy ty wchodzisz na scenę? - spytał przy okazji, bo to najważniejsze.
- maggie langdon
- winnipeg-uciekająca panna młoda31
- Post n°64
Re: hard rock cafe
i byłoby po sprawie xd
chichotała kiedy miział ją palcem po plecach - łaskoczesz! - zaśmiała się donośnie i odwróciła w jego stronę - co z ciebie za artysta skoro nie masz nic do dawania autografów - oburzyła się zaraz, jednak całkowicie na żarty bo ciągle miała na buźce uśmieszek - ja? - wskazała na siebie rozbawiona - ja nie mam ani tyle talentu, ani odwagi żeby tam wejść - wyjaśniła prędko chwytając swojego drinka i upijając spory łyk.
chichotała kiedy miział ją palcem po plecach - łaskoczesz! - zaśmiała się donośnie i odwróciła w jego stronę - co z ciebie za artysta skoro nie masz nic do dawania autografów - oburzyła się zaraz, jednak całkowicie na żarty bo ciągle miała na buźce uśmieszek - ja? - wskazała na siebie rozbawiona - ja nie mam ani tyle talentu, ani odwagi żeby tam wejść - wyjaśniła prędko chwytając swojego drinka i upijając spory łyk.
- dexter debuchy
- paryżprawoprzeżywa drugą młodość40
- Post n°65
Re: hard rock cafe
i tak będzie musiał to szybko zrobić. xd
- nie spodziewałem się, że będę miał aż tylu fanów. - wytłumaczył się od razu, rozkładając ręce. też nie mógł powstrzymać uśmiechu, szczególnie, że maggie mu się bardzo podobała i każde ich spotkanie kończyło się na samych żartach. - to tak nie działa! przychodzisz na karaoke, to musisz zaśpiewać. zaraz wybiorę dla ciebie piosenkę i będziesz musiała wejść! - uparł się. najchętniej zaśpiewałby z nią romantyczny duet.
- nie spodziewałem się, że będę miał aż tylu fanów. - wytłumaczył się od razu, rozkładając ręce. też nie mógł powstrzymać uśmiechu, szczególnie, że maggie mu się bardzo podobała i każde ich spotkanie kończyło się na samych żartach. - to tak nie działa! przychodzisz na karaoke, to musisz zaśpiewać. zaraz wybiorę dla ciebie piosenkę i będziesz musiała wejść! - uparł się. najchętniej zaśpiewałby z nią romantyczny duet.
- maggie langdon
- winnipeg-uciekająca panna młoda31
- Post n°66
Re: hard rock cafe
w sumie ;o
- zawsze trzeba się spodziewać niespodziewanego! - wytknęła mu to machając palcem przed nosem. odsunęła się momentalnie słysząc jego słowa - nigdy w życiu, nie wejdę tam i nie będę śpiewać - chwyciła mocno swojego drinka i rozsiadła się wygodnie na barowym krześle - scena to nie mój żywioł, zdecydowanie lepiej i bardziej komfortowo czuję się tutaj, przy barze - poklepała barową ladę i zaśmiała się.
- zawsze trzeba się spodziewać niespodziewanego! - wytknęła mu to machając palcem przed nosem. odsunęła się momentalnie słysząc jego słowa - nigdy w życiu, nie wejdę tam i nie będę śpiewać - chwyciła mocno swojego drinka i rozsiadła się wygodnie na barowym krześle - scena to nie mój żywioł, zdecydowanie lepiej i bardziej komfortowo czuję się tutaj, przy barze - poklepała barową ladę i zaśmiała się.
- dexter debuchy
- paryżprawoprzeżywa drugą młodość40
- Post n°67
Re: hard rock cafe
trzeba wymyślić, dlaczego tak się stanie i dlaczego maggie się zgodzi...
roześmiał się.
- na następny razem będę pamiętać i będę przygotowany na wszystko. - zapewnił ją z rozbawieniem. pewnie dlatego zacznie nosić ze sobą pierścionek zaręczynowy i przy następnym przypadkowym spotkaniu z maggie się oświadczy. - muszę przyznać, że jestem szalenie zawiedziony. a co z tańcem radości? potrenowałaś chociaż to? - spojrzał na nią z nadzieją i napił się.
roześmiał się.
- na następny razem będę pamiętać i będę przygotowany na wszystko. - zapewnił ją z rozbawieniem. pewnie dlatego zacznie nosić ze sobą pierścionek zaręczynowy i przy następnym przypadkowym spotkaniu z maggie się oświadczy. - muszę przyznać, że jestem szalenie zawiedziony. a co z tańcem radości? potrenowałaś chociaż to? - spojrzał na nią z nadzieją i napił się.
- maggie langdon
- winnipeg-uciekająca panna młoda31
- Post n°68
Re: hard rock cafe
możemy zastanawianie przenieść na inny moment? jest już późno xd
dexter taki zdesperowany że pierwszej lepszej się oświadczy xd ale żal! - oczywiście, że trenowałam - pochyliła się w jego kierunku - ale nie mogę go tutaj zaprezentować, bo po pierwsze umrzesz z zazdrości że tak świetnie go wykonuję, a po drugie wszystkich tutaj obecnych ogarnie szaleńcza radość - mrugnęła do niego wesolutko - a nie chcemy chyba nadmiernego wybuchu szaleństwa co? - dopytała go uśmiechając się przy tym uroczo.
dexter taki zdesperowany że pierwszej lepszej się oświadczy xd ale żal! - oczywiście, że trenowałam - pochyliła się w jego kierunku - ale nie mogę go tutaj zaprezentować, bo po pierwsze umrzesz z zazdrości że tak świetnie go wykonuję, a po drugie wszystkich tutaj obecnych ogarnie szaleńcza radość - mrugnęła do niego wesolutko - a nie chcemy chyba nadmiernego wybuchu szaleństwa co? - dopytała go uśmiechając się przy tym uroczo.
- dexter debuchy
- paryżprawoprzeżywa drugą młodość40
- Post n°69
Re: hard rock cafe
mówię ci przed snem, żeby ci się przyśniło!
to bardzo prawdopodobne, że jeżeli maggie się z nim prześpi i nie będzie musiał za to płacić, to z wrażenia aż jej się oswiadczy, bo taka dziewczyna to skarb. pewnie oświadczał się już kiedyś angeli jak dla niego tańczyła, ale nim pogardziła. biedaczek.
- dlaczego nie? szaleństwo jest super! - zaśmiał się i znowu go rwało do tańca, bo ktoś śpiewał toxic od britney i wszyscy szaleli, nawet bez tańca maggie. - to dlatego trzeba czasem zapomnieć o wszystkim i po prostu wskoczyć na scenę i zaśpiewać coś głupiego przed tłumem nieznajomych. - próbował ją nadal przekonać.
to bardzo prawdopodobne, że jeżeli maggie się z nim prześpi i nie będzie musiał za to płacić, to z wrażenia aż jej się oswiadczy, bo taka dziewczyna to skarb. pewnie oświadczał się już kiedyś angeli jak dla niego tańczyła, ale nim pogardziła. biedaczek.
- dlaczego nie? szaleństwo jest super! - zaśmiał się i znowu go rwało do tańca, bo ktoś śpiewał toxic od britney i wszyscy szaleli, nawet bez tańca maggie. - to dlatego trzeba czasem zapomnieć o wszystkim i po prostu wskoczyć na scenę i zaśpiewać coś głupiego przed tłumem nieznajomych. - próbował ją nadal przekonać.
- maggie langdon
- winnipeg-uciekająca panna młoda31
- Post n°70
Re: hard rock cafe
haha, w sumie!
jaka desperacja, wystarczy że mu zrobi porządnego lodzika i juz zostanie jej mężem! xd
- nie czuję się dobrze śpiewając przed oceniającym mnie tłumem nieznajomych, chyba dlatego nigdy nie zostałam piosenkarką - zatkała teatralnie otworzone usteczka i roześmiała się. pewnie zaraz zerknęła na zegarek, który wskazywał beznadziejnie późną godzinę. musiała sama na siebie zarabiać więc od rana czekała ją praca! dlatego dopiła pośpiesznie drinka i zeskoczyła z krzesła - poza tym nie mam już czasu na śpiewanie - wzruszyła ramionami - ale ty możesz mi pośpiewać do telefonu kiedy będę jechała taksówką do siebie - zabrała barmanowi zza lady długopis, którym szybko wypisała na ręce dextera swój numer telefonu - na razie gwiazdorze - ucałowała go w policzek zostawiając ślad szminki, złapała taksę i zwiała do domu.
jaka desperacja, wystarczy że mu zrobi porządnego lodzika i juz zostanie jej mężem! xd
- nie czuję się dobrze śpiewając przed oceniającym mnie tłumem nieznajomych, chyba dlatego nigdy nie zostałam piosenkarką - zatkała teatralnie otworzone usteczka i roześmiała się. pewnie zaraz zerknęła na zegarek, który wskazywał beznadziejnie późną godzinę. musiała sama na siebie zarabiać więc od rana czekała ją praca! dlatego dopiła pośpiesznie drinka i zeskoczyła z krzesła - poza tym nie mam już czasu na śpiewanie - wzruszyła ramionami - ale ty możesz mi pośpiewać do telefonu kiedy będę jechała taksówką do siebie - zabrała barmanowi zza lady długopis, którym szybko wypisała na ręce dextera swój numer telefonu - na razie gwiazdorze - ucałowała go w policzek zostawiając ślad szminki, złapała taksę i zwiała do domu.
- dexter debuchy
- paryżprawoprzeżywa drugą młodość40
- Post n°71
Re: hard rock cafe
mężem nie zostanie, skoro mu ucieknie!
- twój autograf jest lepszy od mojego. - zaśmiał się, kiedy zapisywała mu numer na ręce. oczywiście się zachwycał całym zdarzeniem i miał ochotę postawić wszystkim w barze kolejkę, ale zamiast tego zapisał się, żeby jeszcze jakąś radosną piosenkę o miłości zaśpiewać, pewnie hey baby, i think i wanna marry you ;ddd
- twój autograf jest lepszy od mojego. - zaśmiał się, kiedy zapisywała mu numer na ręce. oczywiście się zachwycał całym zdarzeniem i miał ochotę postawić wszystkim w barze kolejkę, ale zamiast tego zapisał się, żeby jeszcze jakąś radosną piosenkę o miłości zaśpiewać, pewnie hey baby, i think i wanna marry you ;ddd
- ginger rodgers
- wenecjapedagogika specjalnasweet nothin'30
- Post n°72
Re: hard rock cafe
była sobota, był wieczór, a ginger zamiast siedzieć w pokoju w akademiku wyszła na jakiś koncert, który tutaj grali. kapela na pewno nie była zbyt znana... wątpię, żeby ktokolwiek ich znał, ale gin podobało się to co robią i z przyjemnością ich słuchała popijając sobie ciepłą herbatkę i siedząc gdzieś w kącie. nie zmieniła się aż tak bardzo, żeby stać w pierwszym rzędzie i tańczyć...
- lucinda golightly
- sheffielddziennikarstwodamulka warta grzechu30
- Post n°73
Re: hard rock cafe
była tutaj z jedną ze swoich nielicznych przyjaciółek! czyli z lusii! z którą razem prowadziły klub czystości he he. należał jeszcze do niego felix i rosalie, ale ta ostatnio w wyniku beznadziejnych okoliczności straciła dziewictwo, smutek! na pewno było jeszcze wiele innych dziewic i prawiczków, którzy tam należeli. lucy jednak najbardziej lubiła spędzać czas z ginger, dlatego powiedziała jej o tym koncercie i przyszły tutaj razem. pewnie lubiła tą kapelę! ona zamiast herbatki piła jakiegoś drinka i tupała nóżką pod stołem w rytm muzyki - podoba ci się perkusista? - zapytała, bo zauważyła że ten ciągle na nią zerkał.
- ginger rodgers
- wenecjapedagogika specjalnasweet nothin'30
- Post n°74
Re: hard rock cafe
pewnie było ich wiele więcej ale nikt nie był tak fajni jak oni! xd chociaż wątpię, żeby ktokolwiek nazywał na przykład felixa fajnym, bo to był po prostu dziwak! na pytanie lucy ginger zaśmiała się, trochę nerwowo, bo pewnie jej się podobał. - co ty opowiadasz, nie. - pokręciła głową. i tak nie byłaby w stanie do niego zagadać, nawet jakby jej się bardzo podobał, to w ogóle nie było o czym rozmawiać. - po za tym nawet by na mnie nie spojrzał. - wzruszyła ramionami i upiła łyk herbaty spuszczając wzrok na jakieś malunki na stoliku, bo pewnie znudzone nastolatki kiedy tu przychodziły to rysowały różne serduszka i inne bzdury na nich.
- lucinda golightly
- sheffielddziennikarstwodamulka warta grzechu30
- Post n°75
Re: hard rock cafe
ej lusinda była fajna i zadawała się tylko z fajnymi ludźmi! więc wszyscy w jej klubie byli fajni! nie przyjmowali do klubu pryszczatych informatyków prawiczków na przykład! mieli swoje standardy! zaśmiała się widząc minę ginger, czytała z niej jak z otwartej ksiażki - oczywiście, że ci się nie podoba - uśmiechnęła się pod nosem i napiła drinka - dlaczego by na ciebie nie spojrzał? - uniosła brew ku górze - ślicznie ułożyłaś dziś włosy - przyjrzała się jej - na pewno by na ciebie spojrzał, zobacz nawet teraz patrzy - wskazała na gościa i uśmiechnęła się do niego.
|
|