cichy zakątek

    st. albans

    st. albans

    st. albans
    god save the queen
    we love our queen
    109

    cichy zakątek - Page 12 Empty cichy zakątek

    Pisanie by st. albans Pią Paź 03, 2014 7:38 pm

    First topic message reminder :

    cichy zakątek - Page 12 Tumblr_lzhl0cWZfW1qjg5wuo1_500_large
    matt caplan

    matt caplan

    belfast
    college dropout
    mądry, ale leniwy
    29

    cichy zakątek - Page 12 Empty Re: cichy zakątek

    Pisanie by matt caplan Wto Sie 18, 2015 10:33 pm

    - nie musisz być od razu taka niemiła. - skrzyżował ręce na piersi. - ale warto wiedzieć, że nie jestem tu jednak mile widziany. - dodał niezadowolony i zapalił papierosa, bo on w przeciwieństwie do niej mógł sobie zająć tym ręce. - a szkoda, bo naprawdę chciałem się z tobą jeszcze zobaczyć. - dodał. cóż, kotki puchate nie brzmią groźne. poza tym matt wcale nie chciał mieć w edie wroga.
    edie davenport

    edie davenport

    sydney
    jazz i muzyka estradowa
    she fucked up. again.
    30

    cichy zakątek - Page 12 Empty Re: cichy zakątek

    Pisanie by edie davenport Wto Sie 18, 2015 10:36 pm

    - nie zamierzam być w ogóle dla ciebie miła, to nie ja cię zostawiłam przez telefon i nie zaczęłam kręcić ze swoim przyjacielem zanim w ogóle się rozstaliśmy. dlatego tak, dla mnie nie jesteś tutaj mile widziany - powiedziała mu w końcu to twarzą w twarz. - ja też chciałam. do pewnego momentu. teraz już nie chcę cię w ogóle oglądać. pech, bo będę musiała, skoro mamy wspólnych znajomych - mruknęła niezadowolona. będzie pierwszym puchatym kotkiem, który będzie go nienawidził ups xd
    matt caplan

    matt caplan

    belfast
    college dropout
    mądry, ale leniwy
    29

    cichy zakątek - Page 12 Empty Re: cichy zakątek

    Pisanie by matt caplan Wto Sie 18, 2015 10:44 pm

    - moja mama prawie umarła i to przeze mnie, a ja nawet nie miałem szans z kimkolwiek o tym porozmawiać, więc mam w dupie, że obrażasz się o to, jakie mam priorytety. cody'emu pewnie od razu rzuciłaś się na szyję. no cóż, skoro uważasz, że to będzie dla nas najlepsze. - zaciągnął się papierosem i wzruszył ramionami.
    edie davenport

    edie davenport

    sydney
    jazz i muzyka estradowa
    she fucked up. again.
    30

    cichy zakątek - Page 12 Empty Re: cichy zakątek

    Pisanie by edie davenport Wto Sie 18, 2015 10:49 pm

    - nie widziałam się z codym bo do tej chwili nie wiedziałam, że w ogóle się tutaj zjawiliście - burknęła niezadowolona - i co, myślałeś że jak przyjedziesz, to że rzucę ci się od razu na szyję i będę cię dalej kochała? skoro masz to wszystko w dupie, to jak się czuję to proszę bardzo, jesteś zwykłym palantem jak dla mnie! - kompletnie zapomniała o jego mamie. jak się jej przypomniało, że to wcale nie o nią chodzi to się rozryczała. xd
    matt caplan

    matt caplan

    belfast
    college dropout
    mądry, ale leniwy
    29

    cichy zakątek - Page 12 Empty Re: cichy zakątek

    Pisanie by matt caplan Wto Sie 18, 2015 10:54 pm

    edie jest jakaś zacofana, bliźniaki siedzą od dwóch tygodni w mieście i wszyscy o tym wiedzą...
    - nie proszę cię, żebyś mnie dalej kochała. wiem, że wiele się między nami skomplikowało i nie oczekuję od ciebie, żebyś rzucała mi się na szyję. myślałem, że ucieszysz się na mój widok tak bardzo jak ja na twój. tyle. - mruknął. zmierzył ją wzrokiem jak się tak na niego rzucała ze słowami. - zmieniłaś się. zawsze byłaś i będziesz dziewczyną moich marzeń, ale w tej chwili zachowujesz się jak skończona egoistka. - zauważył. jak się rozryczała to westchnął. - nie płacz, bo nawet nie mogę cię dotknąć i przytulić na pocieszenie. - zgasił papierosa.
    edie davenport

    edie davenport

    sydney
    jazz i muzyka estradowa
    she fucked up. again.
    30

    cichy zakątek - Page 12 Empty Re: cichy zakątek

    Pisanie by edie davenport Wto Sie 18, 2015 11:00 pm

    bo edie się pojebało w tym małym łbie, tego jeszcze nie ogarniasz? xd nie kontaktowała się ze swoją ekipą przecież od dawna ;x na dodatek edie przestanie niedługo być taka słodziutka i kochana dla wszystkich.
    stała tam jak kołek i szlochała - przepraszam, nie chciałam wyjść na taką idiotkę - próbowała się od niego odsunąć ale wpadła na jakiś konar i nie mogła. schowała twarz w dłoniach, bo chciała uciekać. jak najdalej. od wszystkich. najlepiej do usa, bo tam chciała zacząć wszystko od nowa. - nie mów tak, sam sobie zaprzeczyłeś. to marylin jest dziewczyną twoich marzeń, a nie ja. popatrz na mnie, widzisz? - spojrzała w końcu na niego - zmieniłam się. wszyscy się zmieniają. - wytarła łzy w rękaw.
    matt caplan

    matt caplan

    belfast
    college dropout
    mądry, ale leniwy
    29

    cichy zakątek - Page 12 Empty Re: cichy zakątek

    Pisanie by matt caplan Wto Sie 18, 2015 11:05 pm

    nie śledzę losów wszystkich postaci.
    wyciągnął w jej stronę ręce. chciał ją przytulić, pogłaskać. chciał jej pomóc utrzymać równowagę, kiedy wpadła na konar. ale nie mógł, bo jak ją dziś przytulił na powitanie, to od razu dostał po łapach. nie chciał jej znowu denerwować, chociaż sam nie wiedział, czym sobie zasłużył na aż takie traktowanie.
    - nawet nie wiesz o czym mówisz! - zaoponował od razu. już nawet nie chciał komentować tego, że edie z nie wiadomo jakich źródeł wyciągnęła nie wiadomo jakie wnioski na temat marylin, która nie miała z tym nic wspólnego. - to ty zawsze byłaś dziewczyną moich marzeń, przecież to wiesz. wszyscy to wiedzą. to dlatego nigdy na ciebie nie zasługiwałem. - mówił. przecież od tego też się zaczęło.
    edie davenport

    edie davenport

    sydney
    jazz i muzyka estradowa
    she fucked up. again.
    30

    cichy zakątek - Page 12 Empty Re: cichy zakątek

    Pisanie by edie davenport Wto Sie 18, 2015 11:12 pm

    to ci mówię, że edie przestała jeść a na dodatek wiecznie marudzi.
    wbiła wzrok w swoje buty, bo co miała robić. nawet nie mogła na niego patrzeć. roześmiała się gorzko - oboje dobrze wiemy, że marylin cię kocha. a ty wcale nie protestowałeś. z resztą to już jakoś mało ważne jest w tym momencie, skoro już nie jesteśmy razem. po prostu mnie to zabolało - wymamrotała kopiąc kamyk spod nogi - przestań, nie chcę już tego słuchać. nie okłamuj ani siebie ani mnie - spojrzała mu prosto w oczy. w końcu ona odważyła się go pogłaskać po policzku - mam nadzieję tylko, że już nigdy więcej nikogo nie skrzywdzisz, wiesz? szkoda, że nawet nie potrafię już być twoją przyjaciółką. z resztą nie wiem kim ja dla ciebie jestem - westchnęła. dalej gładziła go po policzku. nie wiem po co ale jej się to podobało xd
    matt caplan

    matt caplan

    belfast
    college dropout
    mądry, ale leniwy
    29

    cichy zakątek - Page 12 Empty Re: cichy zakątek

    Pisanie by matt caplan Wto Sie 18, 2015 11:18 pm

    - i co z tego, że marylin mnie kocha? to nie miało żadnego związku z tym, że musiałem wyjechać. - zauważył. a tak naprawde miało cały związek z tym, w końcu nie zapominajmy, że po to matt i cody dostali beznadziejny wątek i zostali wyłączeni z gry na dłuższy czas, żeby edie nie miała dramek z marylin, których nie chciałaś, ale cóż, teraz magicznie nagle wszyscy gadają o tym, że matt i mary ze sobą kręcą, choć to nieprawda. dlatego też matt nie będzie się tłumaczył z rzeczy, które edie sama sobie wmówiła. - najbardziej skrzywdziłem swoją mamę. - bo to była jedyna wina matta i będę się przy tym upierać. - jesteś moją przyjaciółką, czy tego chcesz czy nie. jeszcze zobaczysz. - zapewnił ją, patrząc jej w oczy.
    edie davenport

    edie davenport

    sydney
    jazz i muzyka estradowa
    she fucked up. again.
    30

    cichy zakątek - Page 12 Empty Re: cichy zakątek

    Pisanie by edie davenport Wto Sie 18, 2015 11:24 pm

    cofnęła dłoń - to fakt, nie miało to nic wspólnego z tym co się wydarzyło między naszą trójką - pociągnęła żałośnie nosem i wcisnęła dłoń do kieszeni spodni. straciła na moment wątek, bo próbowała ogarnąć o czym konkretnie rozmawiali. miała go nienawidzić a nie z nim rozmawiać. ona widocznie żyła w kompletnie innym świecie i robiła za jakąś wiecznie nieszczęśliwą wariatkę. to się jej w przyszłej pracy opłaci w sumie xd - nie jesteśmy już przyjaciółmi, matt. to nie tak działa. byliśmy ze sobą, więc etap przyjaźni mamy gdzieś hen hen daleko za nami - machnęła ręką. - właściwie to ja już nic nie wiem. w tym momencie to mam jeden wielki mętlik w głowie - jęknęła niezadowolona. i co ja mam z nią zrobić.....
    matt caplan

    matt caplan

    belfast
    college dropout
    mądry, ale leniwy
    29

    cichy zakątek - Page 12 Empty Re: cichy zakątek

    Pisanie by matt caplan Wto Sie 18, 2015 11:29 pm

    - w naszej grupie przyjaciół jest mnóstwo osób, które ze sobą było, ale im nie wyszło. wszyscy jakoś dają radę, więc nie widzę przeszkód, by i nam się miało to nie udać. - zauważył. - zawsze byliśmy sobie bliscy, nie chciałbym tego stracić. pewnie gdyby nie belfast, nadal bylibyśmy razem. ale cóż, najwyraźniej nie było nam to pisane. - rozłożył ręce bezradnie, bo cóż mógł poradzić. - to nie zmienia faktu, że nie chcę tracić z tobą kontaktu, edie. i wiem, że ty też tego nie chcesz. - wiedział lepiej niż ona.
    edie davenport

    edie davenport

    sydney
    jazz i muzyka estradowa
    she fucked up. again.
    30

    cichy zakątek - Page 12 Empty Re: cichy zakątek

    Pisanie by edie davenport Wto Sie 18, 2015 11:36 pm

    on to zawsze wiedział lepiej niż ona xd wszyscy nagle jej doradzali bo sama się zgubiła w swoich głupich teoriach. zmrużyła oczy. próbowała sobie przypomnieć kogo miał na myśli, bo wszyscy których znała obecnie byli w super fajnych związkach. leo z niną, casper z essie, aubrey kręciła z nico, bree miała alfiego... mogła tak sobie wymieniac w myślach sporą grupkę osób - wiem, że próbujesz mnie pocieszyć, ale tak jakby matt, troszeczkę się tu pozmieniało jak was nie było - zauważyła nieśmiało - ninę to już pewnie zauważyłeś w waszym mieszkaniu, nie? - westchnęła - z tego co wiem, każdy jest w swoim szczęśliwym związku, bo nawet jeżeli im się nie udało, to dalej ze sobą byli. cóż - wzruszyła ramionami - może i bylibyśmy, cholera wie. poza tym, byliśmy to dobre słowo. nie wybaczyłam ci jeszcze, więc nie mów hop - zaznaczyła - jedno jest pewne i tak będziemy się jakoś widywać - wzruszyła ramionami.
    matt caplan

    matt caplan

    belfast
    college dropout
    mądry, ale leniwy
    29

    cichy zakątek - Page 12 Empty Re: cichy zakątek

    Pisanie by matt caplan Wto Sie 18, 2015 11:40 pm

    leo i essie, bree i benek, bree i cody, piper i matt, to tylko początek eksów, których mogłabym pewnie jeszcze więcej wymieniać. wszyscy mieli coś do siebie w przeszłości, a teraz byli szczęśliwymi przyjaciółmi bez żadnych niepotrzebnych uraz.
    - w takim razie jeszcze dopilnuję tego, żebyś podczas naszego widywania w końcu mi wybaczyła. - wzruszył ramionami i poszedł sobie, bo przyszedł ten jego diler w końcu.
    edie davenport

    edie davenport

    sydney
    jazz i muzyka estradowa
    she fucked up. again.
    30

    cichy zakątek - Page 12 Empty Re: cichy zakątek

    Pisanie by edie davenport Wto Sie 18, 2015 11:42 pm

    eh. cóż, edie miała nie po kolei w głowie teraz, więc pomachała mu na do widzenia i sama poszła się przejść po mieście, bo nie mogła spać.
    hannah darling

    hannah darling

    hatfield
    -
    ballet girl
    33

    cichy zakątek - Page 12 Empty Re: cichy zakątek

    Pisanie by hannah darling Sob Sie 29, 2015 5:52 pm

    siedziała pod tymi różanymi krzakami i piła drugą butelkę jabłkowego wina ;x
    daniel roosevelt

    daniel roosevelt

    st. albans
    prawo
    pracoholik
    32

    cichy zakątek - Page 12 Empty Re: cichy zakątek

    Pisanie by daniel roosevelt Sob Sie 29, 2015 5:58 pm

    też miał ochotę się upić, ale musiał się opiekować williamem, a przynajmniej wmówił sobie, że musi. przyszedł się odstresować na spacer. znalazł u debbie jakieś fajki, więc był kolejną moją postacią, która ostatnimi czasy próbowała palić. dobrze, że nie postanowił jarać trawki, bo to by się źle skończyło. zapalniczka nie chciała mu działać, więc zamachał do hani, którą zobaczył pod krzakami.
    - masz zapalniczkę? - spytał, chociaż szanse były nikłe.
    hannah darling

    hannah darling

    hatfield
    -
    ballet girl
    33

    cichy zakątek - Page 12 Empty Re: cichy zakątek

    Pisanie by hannah darling Sob Sie 29, 2015 6:02 pm

    william na pewno sam doskonale sobie radził. po prostu pił tak jak robił to zawsze ;xx
    wow, palący daniel. nie wyobrażam sobie tego. hanka już była w takim uroczym stanie że śpiewała pod nosem. uniosła głowę i zamachała wesoło do daniela na powitanie - nie mam - pokręciła głową - ale mam wino - podała mu butelkę. chętnie by się z nim podzieliła alkoholem!
    daniel roosevelt

    daniel roosevelt

    st. albans
    prawo
    pracoholik
    32

    cichy zakątek - Page 12 Empty Re: cichy zakątek

    Pisanie by daniel roosevelt Sob Sie 29, 2015 6:05 pm

    pił jeszcze bardziej niż zawsze, chyba nie wyszpiegowałaś tego.
    spojrzał na fajkę i zapalniczkę, potem z powrotem na hanię.
    - a co mi tam. - machnął rękoma z zestawem i zaraz to wszystko schował do kieszeni. podszedł do hani i od razu przejął butelkę, żeby z niej pociągnąć. wmawiał sobie, że to tylko chwilowe odstresowanie i za pięć minut będzie z powrotem u williama. - mam nadzieję, że nikt nas nie spisze za picie alkoholu w miejscu publicznym. - przestraszył się trochę, więc wszedł głębiej w krzaki.
    hannah darling

    hannah darling

    hatfield
    -
    ballet girl
    33

    cichy zakątek - Page 12 Empty Re: cichy zakątek

    Pisanie by hannah darling Sob Sie 29, 2015 6:07 pm

    wyszpiegowałam wszystko ;xxx
    - w końcu udało mi się namówić ciebie do czegoś niegrzecznego - zachichotała. skąd miała wiedzieć, że jego brat przechodził kryzys? daniel nie mówił jej co u niego, nie czytała mu w myślach także sorry! - powinieneś wyluzować pijąc alkohol, a nie się jeszcze bardziej nakręcać - poklepała go po kolanku patrząc jak pije - prawda że dobre? - zapytała. pewnie jej koleżanki nie znosiły tych jabłkowych jaboli xd
    daniel roosevelt

    daniel roosevelt

    st. albans
    prawo
    pracoholik
    32

    cichy zakątek - Page 12 Empty Re: cichy zakątek

    Pisanie by daniel roosevelt Sob Sie 29, 2015 6:11 pm

    brawo.
    - sam chciałem zapalić, bez twojej pomocy. - przypomniał jej, żeby sobie nie brała wszystkich zasług. daniel sam się wczoraj o wszystkim dowiedział, więc pewnie tylko debbie wiedziała, nawet aggie chyba jeszcze o niczym nie wiedziała. - przezorny zawsze ubezpieczony! lepiej się martwić teraz niż żałować później. - stwierdził i się schował. - no. teraz mogę wyluzować. - zarządził. - może być. - wzruszył ramionami. teraz wszystko by mu smakowało. wszystko oprócz whisky.
    hannah darling

    hannah darling

    hatfield
    -
    ballet girl
    33

    cichy zakątek - Page 12 Empty Re: cichy zakątek

    Pisanie by hannah darling Sob Sie 29, 2015 6:20 pm

    - palenie nie jest fajne - pogroziła mu palcem i dalej się chichrała. jak aggie się dowie to będzie musiała go pocieszać więc dobrze, że jeszcze nie wiedziała ;x - to tylko mandat - przewróciła oczyskami - nie zamkną cię za to i nie sprawią że twoja rodzina czy dzieci będą się przez to wstydzić - bo on brał wszystko taaaaaak na serio! - nie wyglądasz na wyluzowanego w tych krzakach - stwierdziła patrząc na niego - może być? - jęknęła - to wino odkryłam jak uczyłam sie w rosji - odparła dumnie. pewnie dużo tam piła ;x
    daniel roosevelt

    daniel roosevelt

    st. albans
    prawo
    pracoholik
    32

    cichy zakątek - Page 12 Empty Re: cichy zakątek

    Pisanie by daniel roosevelt Sob Sie 29, 2015 6:25 pm

    - debbie pali. - wzruszył ramionami. jego też jakoś to nie kręciło, ale się przyzwyczaił, bo też nie chciało mu się w kółko prawić tych samych kazań. - nie mogę mieć żadnych tego typu pomyłek w kartotece. - odparł poważnie. jeszcze to kiedyś znajdą i wywloką podczas politycznej kampanii, a wtedy jego kariera będzie skończona! - bo jeszcze nie wypiłem wystarczająco. - stwierdził i podrapał się po szyi, bo jakaś gałązka go tam uwierała. - myślałem, że w rosji pije się wódkę. - taki znawca alkoholi. pewnie na ten temat czytał.
    hannah darling

    hannah darling

    hatfield
    -
    ballet girl
    33

    cichy zakątek - Page 12 Empty Re: cichy zakątek

    Pisanie by hannah darling Sob Sie 29, 2015 6:29 pm

    - to kiepsko - stwierdziła wzruszając ramionami. ona czasem popalała jak miała stresujące dni, ale potem karciła się za to! - to nie pomyłka, tylko młodość - założyła mogę na mogę i machała stopą w rytm piosenki, którą usłyszała w radiu i nie mogła wyjść z jej głowy - fuj, za kogo ty mnie masz, nie piję czystej - skrzywiła się - chociaż nie - pstryknęła palcami - piłam ją po tym jak wyszłam ze szpitala, ale to tylko dlatego że miałam gorsze dni - he he he, ciekawe dlaczego tam była na pierwszym miejscu!
    daniel roosevelt

    daniel roosevelt

    st. albans
    prawo
    pracoholik
    32

    cichy zakątek - Page 12 Empty Re: cichy zakątek

    Pisanie by daniel roosevelt Sob Sie 29, 2015 6:34 pm

    - głupi nałóg. - mruknął, bo nie będzie udawał, że mu się to podoba. przynajmniej hani mógł pomarudzić, skoro debbie go nie słuchała. założyła mogę na mogę xd heheszki bardzo. - pomyłki młodości. - poprawił ją. on nie mógł sobie na taką młodość pozwolić. popił znowu wina, bo też chciał słyszeć niesłyszalną muzykę i mieć lepszy humor. - byłaś w szpitalu? miałaś jakąś kontuzję? - zainteresował się, bo martwił się o nią mimo wszystko. tym bardziej, że wyjechała do rosji tuż po ich zerwaniu, a raczej: jako powód ich zerwania.
    hannah darling

    hannah darling

    hatfield
    -
    ballet girl
    33

    cichy zakątek - Page 12 Empty Re: cichy zakątek

    Pisanie by hannah darling Sob Sie 29, 2015 6:37 pm

    ja nie wiem co się dzisiaj ze mną dzieje, ale cały piszę i nie patrzę co piszę. ech, to rozkojarzenie. a nawet jeszcze nie piłam ;x
    - takie pomyłki warto popełniać - stwierdziła wzruszając ramionami. zaraz zabrała mu wino bo też chciała się napić. jabole jej smakowały jak widać - nie nazwałabym tego kontuzją - zarumieniła sie bo w tym momencie sie zestresowała - nie ważne - przyssała się do butelki.

    Sponsored content

    cichy zakątek - Page 12 Empty Re: cichy zakątek

    Pisanie by Sponsored content

      Similar topics

      -

      Obecny czas to Pon Maj 20, 2024 5:26 am