stare tory

    st. albans

    st. albans

    st. albans
    god save the queen
    we love our queen
    109

    stare tory - Page 3 Empty stare tory

    Pisanie by st. albans Pią Paź 03, 2014 7:47 pm

    First topic message reminder :

    stare tory - Page 3 0001
    michael thatcher

    michael thatcher

    dallas
    doktorant chemii
    heartbreaker
    33

    stare tory - Page 3 Empty Re: stare tory

    Pisanie by michael thatcher Pią Sty 09, 2015 8:58 pm

    wszystkie twoje postaci w takim tempie w szpitalu wylądują. w ogóle zayna uro, a tym nim nie grasz. przypaaaał!
    wytrzeszczył oczy kiedy allie przecięła sobie skórę i zaczęła cieknąć krew. nie mdlał na jej widok, ale też nie jarały go takie brutalne gry i zabawy - co ty wyprawiasz! - chwycił ją zaraz mocno za rękę która trzymała żyletkę - rosalie! - pomachał jej dłonią przed oczyskami bo chciał sprawdzić czy jest odurzona czy opętana czy co.
    rosalie berube

    rosalie berube

    stoke-on-trent
    weterynaria
    słodziak
    29

    stare tory - Page 3 Empty Re: stare tory

    Pisanie by rosalie berube Pią Sty 09, 2015 9:06 pm

    jeremy i piper to nie była moja wina, a teraz mam zły humor, więc muszę się jakoś wyżyć ;x i jeszcze nigdzie nie idę, więc mam czas, żeby zagrać nim ;x
    dla allie to raczej nie była ani gra ani zabawa. miała obrany jeden cel i chciała go wykonać. jak widać nie radziła sobie dobrze z negatywnymi emocjami. przywiązywała się do ludzi czasami aż za bardzo, a strata jednej z najważniejszych wpłynęła na nią tragicznie. spojrzała na jego dłoń ściskającą jej nadgarstek, po czym przeniosła wzrok na jego twarz. - po co mam żyć skoro jej już nie ma - ryczała dalej. - zostaw - chciała się wyrywać, ale nie miała wystarczająco siły.
    michael thatcher

    michael thatcher

    dallas
    doktorant chemii
    heartbreaker
    33

    stare tory - Page 3 Empty Re: stare tory

    Pisanie by michael thatcher Pią Sty 09, 2015 9:17 pm

    polecam piwo na zły humor ;x
    nie wiedział o czym ona bredzi bo nie znał jej dobrze! nie był jednak głupi i oprócz ruchania potrafił odczytywać emocje, a teraz odczytał ze stało się coś bardzo, ale to bardzo poważnego! zacisnął uścisk jak zaczęła się wyrywać, bo mimo wszystko nie chciał żeby sobie coś zrobiła - ej, ej! - próbował przykuć jej uwagę swoją osobą - spójrz na mnie! - wolną ręką chwycił ją za brodę tak żeby się na niego patrzyła - nie ważne co się stało, zawsze jest wyjście z tej sytuacji - nie potrafił pocieszać kompletnie, ale starał się przynajmniej!
    rosalie berube

    rosalie berube

    stoke-on-trent
    weterynaria
    słodziak
    29

    stare tory - Page 3 Empty Re: stare tory

    Pisanie by rosalie berube Pią Sty 09, 2015 9:27 pm

    nie chce mi sie pić ;x
    majkel jaki porządny, zainteresował się nią nie w kontekście seksualnym. no chyba, że próbował ją pocieszyć, żeby się poszła z nim ruchać, to wtedy nie. całe szczęście, że cięła się pierwszy raz i nie poszło jej to za dobrze, bo zamiast gadania do niej musiałby zbierać jej zwłoki z torów. albo raczej dzwonić na policję, bo kto by trupa tykał. - nie ma żadnego wyjścia, jedynym wyjściem jest, żebym też się zabiła - łkała. ojezu, teraz do tego rzygać mi się zachciało aż z nerwów, bo mama opowiada jak jej znajomy z pracy miał dzisiaj wypadek i prawie mam wyrzuty sumienia, że krzywdzę słodką allie, a ona niczemu winna ;x życie jest takie nieprzewidywalne.
    michael thatcher

    michael thatcher

    dallas
    doktorant chemii
    heartbreaker
    33

    stare tory - Page 3 Empty Re: stare tory

    Pisanie by michael thatcher Pią Sty 09, 2015 9:39 pm

    to nie znam innego rozwiązania xd ale widać ty znalazłaś, znęcasz się nad swoimi postaciami ;x
    ej no on był trochę porządny! miał nawet dziewczynę kiedyś, halo! więc może i był wielkim ruchaczem, ale gdzieś tam w głębi zachował człowieczeństwo, które czasem nawet okazywał! na przykład teraz! - to nigdy nie jest wyjście - wyciągnął jej żyletkę z ręki i wyrzucił gdzieś w trawę. patrzył na jej pociętą rękę, którą przetarł powoli chusteczką - allie - westchnął - po co to zrobiłaś? - pewnie doszukiwał się u niej choroby psychicznej xd
    rosalie berube

    rosalie berube

    stoke-on-trent
    weterynaria
    słodziak
    29

    stare tory - Page 3 Empty Re: stare tory

    Pisanie by rosalie berube Pią Sty 09, 2015 9:47 pm

    jakoś muszę rozładować napięcie ;x ale może jednak pójdę po to piwo o ile mama się odbrazi xd
    majkel wspaniały. rosalie widać miała szczęście, że akurat teraz trafiła na jego lepszą stronę i choć na chwile przestał myśleć o seksie. taki kochany. - skąd wiesz - jęknęła niezadowolona, gdy pozbył się jej żyletki. otarła wolną dłonią łzy. - bo musiałam - zawsze była przeciwko robieniu takich głupich rzeczy, ale w tym momencie ból i widok krwi dawaj jej lekkie ukojenie. masochistka!
    michael thatcher

    michael thatcher

    dallas
    doktorant chemii
    heartbreaker
    33

    stare tory - Page 3 Empty Re: stare tory

    Pisanie by michael thatcher Pią Sty 09, 2015 10:05 pm

    piwo mówie ci! ja wypiłam dwa 0,3 i od razu świat ciekawszy, tylko że potem musiałam wypić kawę żeby nie zasnąć, ale cicho ;x
    majkel zawsze był wspaniały! pewnie nawet odwiedził szarlot, która była w śpiączce przez dragi! jednak to dobry chłopiec! w końcu to wnuk żelaznej damy! musiał trzymać fason! - bo problemy trzeba rozwiązywać, a to nie jest rozwiązaniem - wyjaśnił spokojnie - wiesz, czasem zamiast tak drastycznych sposób warto sięgnąć po alkohol - zaśmiał się gorzko. pewnie smyrał jej łapkę żeby się uspokoiła czy coś.
    rosalie berube

    rosalie berube

    stoke-on-trent
    weterynaria
    słodziak
    29

    stare tory - Page 3 Empty Re: stare tory

    Pisanie by rosalie berube Pią Sty 09, 2015 10:15 pm

    ja usypiam już i bez piwa xd
    cudowny wręcz, taki wspaniałomyślny i opiekuńczy! perfekcyjny facet. nic dziwnego, że rosalie na niego poleciała skoro miał tyle zalet. - może dla ciebie nie jest dobre. dla mnie tak -podciągnęła nogi pod brodę, po czym zakryła dłonią twarz i przyłożyła czoło do kolan. podciągnęła kilka razy nosem. nie miała już nawet siły na płacz. szczypały ją oczy, bolały nadgarstki, a serce pękło na pół. była przepełniona żalem i smutkiem. - alkohol jest rozwiązaniem tylko na chwilę - podniosła głowę.
    michael thatcher

    michael thatcher

    dallas
    doktorant chemii
    heartbreaker
    33

    stare tory - Page 3 Empty Re: stare tory

    Pisanie by michael thatcher Pią Sty 09, 2015 10:26 pm

    no co ty karola! nie zarywasz dziś nocki? xddddddddddd
    perfekcyjny i z ryjem opry'ego! czego chcieć więcej doprawdy! - dla nikogo nie jest dobre, nawet dla ciebie - usiadł obok niej i kiedy schowała twarz w kolankach to objął ją i zaczął miziać po ramieniu. dawno nikogo nie przytulał i nie pocieszał. musiał sobie przypomnieć jak to się robi! - ale alkohol i rozmowa z kimś kto ciebie wysłucha jest rozwiązaniem na dłuższą metę - pokiwał głową. był w stanie kupic jej butelkę wódki i upić jeśli tyko poczuje się troszkę lepiej.
    rosalie berube

    rosalie berube

    stoke-on-trent
    weterynaria
    słodziak
    29

    stare tory - Page 3 Empty Re: stare tory

    Pisanie by rosalie berube Pią Sty 09, 2015 10:33 pm

    chyba nie, bo chcę być normalna w końcu xd chyba, że się jednak przekonam i pójdę po to piwo, ale wątpię.
    niczego mu już nie brakowało. gdyby tylko to była prawda i taki perfekcyjny majkel był tak wspaniały na co dzień. no ale nie ma co narzekać, przynajmniej teraz potrafił się wczuć w sytuację. poczuła się trochę lepiej jak ją objął. robiło się jej trochę chłodniej. zresztą miło było poczuć czyjąś bliskość, a teraz naprawdę tego potrzebowała. oparła się lekko o jego bok. - nie mam nawet żadnego alkoholu - wymruczała zawiedziona. nie piła prawie wcale i miała słabą głowę. upiłaby się pewnie lampką szampana.
    michael thatcher

    michael thatcher

    dallas
    doktorant chemii
    heartbreaker
    33

    stare tory - Page 3 Empty Re: stare tory

    Pisanie by michael thatcher Pią Sty 09, 2015 10:51 pm

    słaaaaaaaaaaaaaaaaaabo!
    no niestety na co dzień majkel to straszny chuj. chociaż miał jakieś dziewczyny na stałe i nawet z nim wytrzymywały dość długo więc chyba jednak nie był taki najgorszy! - ale ja mam, u siebie - zaproponował i o dziwo wcale nie myślał teraz o tym żeby ją wyruchać w mieszkaniu tylko chciał jej pomóc. wyglądała na taką biedną i pokrzywdzoną przez los teraz. na dodatek była taka krucha i nieporadna. prosiła się o pomoc, to oczywiste!
    rosalie berube

    rosalie berube

    stoke-on-trent
    weterynaria
    słodziak
    29

    stare tory - Page 3 Empty Re: stare tory

    Pisanie by rosalie berube Pią Sty 09, 2015 10:59 pm

    nie rusza mnie to, zawsze ja jestem lepsza od was. raz mogę, bo jestem wkurwiona, poirytowana i mam ochotę coś zepsuć.
    wytrzymywały z nim, bo były głupie i słabe. nie potrafiły oprzeć się jego urokowi nawet jeśli był chujem i to znaczyło, że się będą musiały z nim męczyć. - okej - bąknęła. teraz nawet nie myślała o tym co on może jej próbować chcieć zrobić u siebie w domu i o tym, że zwykle była tak nieśmiała, że nie postawiłaby nogi w domu u faceta. szczególnie nowo poznanego. dlatego poszli do niego i zacznij.
    james byron

    james byron

    st.albans
    grafika komputerowa
    łatafak?!
    34

    stare tory - Page 3 Empty Re: stare tory

    Pisanie by james byron Sob Mar 07, 2015 5:46 pm

    także tak.... nie pamiętam czy grałam w ogóle jamesem od powrotu, więc daję jego. w każdym bądź razie siedział sobie teraz na torach i pił jakieś piwo. jakoś nie śpieszno mu było na szaloną imprezę, tylko jeszcze nie wiem dlaczego. może miał jakieś początki depresji, bo ostatnio nic mu się nie chciało ;x
    pandora horowitz

    pandora horowitz

    z szafy
    rzeźba
    ćpunka-wariatka
    30

    stare tory - Page 3 Empty Re: stare tory

    Pisanie by pandora horowitz Sob Mar 07, 2015 5:53 pm

    awwwwwwwwwww, jaki avek! pandora już dawno nie miała depresji i nie próbowała się zabić, bo jej bipolarność ostatnio przemieniła się w bycie totalną wariatką-artystką. i medium. ale nie, nie zrobię jej dzisiaj depresyjnego stanu dla odmiany, właśnie szła sobie torami od dłuższego czasu, powłócząc nogami, ciągnąc za sobą butelkę wina. james mógł zobaczyć ją z daleka, jak szła sobie tymi torami. ona też zauważyła go z daleka.
    - zdrowie. - stuknęła swoją butelką o jego piwo i klapnęła sobie obok niego.
    james byron

    james byron

    st.albans
    grafika komputerowa
    łatafak?!
    34

    stare tory - Page 3 Empty Re: stare tory

    Pisanie by james byron Sob Mar 07, 2015 6:02 pm

    zmieniłaś jej mordkę czy mi się wydaje?! ; o skiba mi zrobiła taki słodki avek. bo mi się nie chce programu ściągać. w każdym bądź razie james pewnie ją zauważył, o ile nie wpatrywał się w swoją buteleczkę, która dla niego pewnie już była w połowie pusta. albo w ogóle już prawie świeciła pustkami i będzie musiał sięgnąć po następną. może miał tutaj gdzieś obok siebie całą skrzyneczkę, bo przecież jedno piwo? kogo to zadowoli! - cze. - mruknął obojętnie, bo chyba jeszcze nie dotarło do niego kto tu siedzi. albo sądził, że zaraz zacznie mu robić wyrzuty, bo skąd miał wiedzieć, że nie wpadała już w stany depresyjne jak przecież zapadł się pod ziemię na milion lat..
    pandora horowitz

    pandora horowitz

    z szafy
    rzeźba
    ćpunka-wariatka
    30

    stare tory - Page 3 Empty Re: stare tory

    Pisanie by pandora horowitz Sob Mar 07, 2015 6:07 pm

    w sumie dawno zmieniłam, bo kiedyś była alina kovalenko, ale ostatnio holland roden mnie denerwuje, bo niby ma milion awków, ale żadne mi się nie podobają... a wszystkie inne rude, które znam, też mi nie pasują na nią i przeżywam dramaty. kochana skiba! bardzo spadłoby moje zdanie o jamesie, gdyby okazało się, że ma tylko jedno piwo, w końcu halo! jak można upijać się w samotności na starych torach, tylko z jednym piwem! pewnie jej nie poznał, skoro zmieniła jej się mordka hahaha.
    - nie traktuj mnie jak jedną ze swoich koleżaneczek. zasługuję na więcej niż to. zasługuję na więcej niż "cze". - obraziła się. była już pijana i naćpana. też mi nowość.
    james byron

    james byron

    st.albans
    grafika komputerowa
    łatafak?!
    34

    stare tory - Page 3 Empty Re: stare tory

    Pisanie by james byron Sob Mar 07, 2015 6:11 pm

    no właśnie... to ja chyba jednak zatrzymałam się na alinie ;x nie widziałam nigdzie żadnych mordek ostatnio to nawet jakbym ci chciała pomóc to kompletnie nie mam jak.... ;x z resztą zawsze byłyście lepsze w ich wynajdowaniu! także jak będzie cię bardzo wkurzać to na pewno dasz radę. tak też sądziłam, więc dlatego zaznaczyłam, że ma go gdzieś więcej.
    - taaak? a na co według siebie zasługujesz? - zapytał unosząc brew. nawet na nią nie spojrzał. mówię, że ma jakąś depresję ;x albo chujowy humor. to też prawdopodobne.
    pandora horowitz

    pandora horowitz

    z szafy
    rzeźba
    ćpunka-wariatka
    30

    stare tory - Page 3 Empty Re: stare tory

    Pisanie by pandora horowitz Sob Mar 07, 2015 6:15 pm

    ja widziałam milion nowych mordek, ale żadnej fajnej nowej rudej. alina była fajniejsza niż holland, ale wydawało mi się, że holland lepiej pasuje na pandorę. niby mogłabym zmienić na jakąś nie-rudą, ale sama nie wiem. muszę to przemyśleć porządnie.
    - na seks. - wzruszyła ramionami, jak gdyby nigdy nic i pociągnęła ze swojej butelki. piła jakieś niezłe winko, nawet nie najtańsze z kartonu, tylko jakieś przyjemniejsze. cóż za zamiana ról, że tym razem to on ma depresję. zaraz będą się zabijać razem albo coś w tym stylu.
    james byron

    james byron

    st.albans
    grafika komputerowa
    łatafak?!
    34

    stare tory - Page 3 Empty Re: stare tory

    Pisanie by james byron Sob Mar 07, 2015 6:22 pm

    nie ruda to juz nie będzie ta sama pandora.... ale alina chyba lepsza jednak. chociaż holland ładna dziewczyna jest w sumie, to sama nie wiem.
    - żeby potem mi powiedzieć, że źle odczytałem twoje sygnały i wcale tego nie chciałaś? nie dzięki.- burknął. skoro on nie miał ochoty na seks z pandorą to naprawdę jest z nim coś nie tak! boże, co się dzieje, co się dziejeee. w każdym bądź razie dalej ją olewał raczej i popijał sobie z buteleczki. może jego pandora kręci tylko wtedy jak się na niego wydziera ;x
    pandora horowitz

    pandora horowitz

    z szafy
    rzeźba
    ćpunka-wariatka
    30

    stare tory - Page 3 Empty Re: stare tory

    Pisanie by pandora horowitz Sob Mar 07, 2015 6:28 pm

    nie wiem, obie lubię bardzo, ale wyczerpałam już wszystkie grafiki z nimi. życie jest za ciężkie na takie decyzje. póki co pasują do siebie avkami, awwww.
    - nie bądź taki przemądrzały! - zawołała i aż pozbierała się z ziemi i wyprostowała. jak mógł nie chcieć się z nią pieprzyć! wszyscy chcieli zawsze się z nią pieprzyć! przecież była szmatą większą niż lidka. zmierzyła jamesa wzrokiem. - oczywiście, że tego nie chciałam! a co miałam innego powiedzieć? czy ty w ogóle zdajesz sobie sprawę, co dzisiaj jest za dzień?! - wymachiwała rękoma. chciał zdenerwowaną pandorę, to ją dostał.
    james byron

    james byron

    st.albans
    grafika komputerowa
    łatafak?!
    34

    stare tory - Page 3 Empty Re: stare tory

    Pisanie by james byron Sob Mar 07, 2015 6:31 pm

    mówię, że miał depresję. to w sumie do niego nie podobne, no ale cóż... nawet najlepszym się zdarza taki kryzysik czasem! james właśnie przechodził swój i chciał się najebać w spokoju i zasnąć na tych torach, a tutaj się nie da w spokoju....
    - nie. i nie za bardzo mnie to interesuje. - mruknął kiedy zapytała go czy wie jaki to jest dzień. dla niego zwykły.... 7 marca i te sprawy... nic szczególnego, nic godnego zapychania jego pamięci, która była z pewnością lekko ograniczona. napił się, zapalił sobie papierosa.
    pandora horowitz

    pandora horowitz

    z szafy
    rzeźba
    ćpunka-wariatka
    30

    stare tory - Page 3 Empty Re: stare tory

    Pisanie by pandora horowitz Sob Mar 07, 2015 6:38 pm

    pewnie przejął całą depresję pandory. oddała mu ją jako medium, bo miała już nawet takie zdolności. tak czy inaczej musi znowu wpaść kiedyś w samobójczy ciąg. pewnie po tym spotkaniu z jamesem!
    - nienawidzę cię. - wycedziła przez zęby. oczywiście w ciągu tych paru postów za każdym razem miała inny humor, ale to już chyba nikogo nie dziwi, a jamesa najbardziej. wyrwała mu piwo z ręki i wylała całe na czubek jego głowy, stojąc nad nim dumnie.
    james byron

    james byron

    st.albans
    grafika komputerowa
    łatafak?!
    34

    stare tory - Page 3 Empty Re: stare tory

    Pisanie by james byron Sob Mar 07, 2015 6:44 pm

    taak, to w sumie całkiem prawdopodobne. ktoś w tym chorym związku, nie związku musiał mieć depresję, bo przecież inaczej by było zbyt pięknie.
    - a to nowość. - prychnął obojętnie, bo już nie raz mu mówiła, że go nienawidzi i co z tego... za każdym razem i tak wracała do niego jak bumerang, a on chyba miał dość rollercoastera spowodowanego jej humorkami. kiedy wylała na niego piwo to się wkurwił i wstał. złapał ją za ramiona dość ostro i miał ochotę jej przyjebać, ale jednak miał jakieś resztki samokontroli w sobie i z tyłu głowy fakt, że była dziewczyną, których się nie bije...
    pandora horowitz

    pandora horowitz

    z szafy
    rzeźba
    ćpunka-wariatka
    30

    stare tory - Page 3 Empty Re: stare tory

    Pisanie by pandora horowitz Sob Mar 07, 2015 6:48 pm

    mieli na siebie toksyczny wpływ, nawet kiedy james zapadał się pod ziemię i pandora nie widziała go kilka miesięcy. chyba już na zawsze byli skazani na depresje. i na siebie.
    kiedy ją złapał, puściła swoją butelkę, która roztrzaskała się i resztki wina rozlały się na ich buty, ale nikt nie zwracał na to uwagi.
    - no dalej, uderz mnie - wysyczała, patrząc mu w oczy z szaleństwem w swoich. ona nie miała samokontroli i raczej nie oczekiwała od jamesa, żeby on ją miał.
    james byron

    james byron

    st.albans
    grafika komputerowa
    łatafak?!
    34

    stare tory - Page 3 Empty Re: stare tory

    Pisanie by james byron Sob Mar 07, 2015 6:54 pm

    zdecydowanie.... ale gdyby tak nie było to nie byłoby ciekawie! przynajmniej za każdym razem się coś dzieje ;o kto by się przejmował jakimś tam winem na butach jak tutaj się takie rzeczy rozgrywały....
    - nie zniżę się do poziomu skurwysyna. - warknął i lekko ją odepchnął od siebie uważając, żeby to nie było za mocno bo była taka chudziutka, że bał się, że jak ją lekko tylko odepchnie to wyląduje na torach i roztrzaska sobie łeb. ;x a tego nie chciał. jaki cham był, tak tego nie chciał.

    Sponsored content

    stare tory - Page 3 Empty Re: stare tory

    Pisanie by Sponsored content


      Obecny czas to Czw Maj 02, 2024 7:19 pm