zakątek
- st. albans
- st. albansgod save the queenwe love our queen109
- Post n°1
zakątek
First topic message reminder :
- nate berube
- st. albanszarządzaniedobry chłopak, ale chujek23
- Post n°276
Re: zakątek
przejął swój list i cieszył się, że udało im się znaleźć ten skarb. rozmawiał o tym na terapii i myślał, że to będzie świetne i oczyszczające i motywujące, żeby sprawdzić co mały nate przewidywał dla przyszłego nate'a. ale powinien był się domyślić, że mały nate miał marzenia o wiele większe niż teraźniejszy nate był w stanie zrealizować. im dłużej czytał te dziecięce gryzmoły tym bardziej rzedła mu mina.
- wiecie co? to był głupi pomysł. - złożył swoją kartkę i schował do kieszeni, zabrał łopatę i psy i uciekł do domu.
- wiecie co? to był głupi pomysł. - złożył swoją kartkę i schował do kieszeni, zabrał łopatę i psy i uciekł do domu.
- zoe williams
- st albanscukiernictwo i psychologiawho's that girl?23
- Post n°277
Re: zakątek
przeczytała swoje gryzmoły i pewnie jeszcze pogadały z leilą i zmyły się tak samo jak nejt.
- noah moore
- st albansilustracja i komikslike a father like a son26
- Post n°278
Re: zakątek
siedział tu w zakątku i rysował jakieś bzdury.
- arnold waddingham
- readingwykłada na biologiialmost grown up28
- Post n°279
Re: zakątek
przyszedł tu kupić zioło (od jakiegoś studenta pewnie xd), ale zamiast tego natknął się na dawnego kolegę.
- noah! kopę lat! - zawołał nawet radośnie, bo brakowało mu kumpla i nie rozumiał czemu go olał.
- noah! kopę lat! - zawołał nawet radośnie, bo brakowało mu kumpla i nie rozumiał czemu go olał.
- noah moore
- st albansilustracja i komikslike a father like a son26
- Post n°280
Re: zakątek
ojojoj, biedny mały samotny arnold xd nie miał kolegów xd noah nie spodziewał się nikogo w zakątku, bo był tu sam już od jakiegoś dłuższego czasu. uniósł głowę i zobaczył arnolda - proszę proszę, kogo my tutaj mamy, waddingham - zamknął na chwilę swój kajecik z bazgrołami - owszem, kopę lat - przyznał mu rację.
- arnold waddingham
- readingwykłada na biologiialmost grown up28
- Post n°281
Re: zakątek
źle dobrał sobie wcześniej kolegów to teraz nie miał.
- mam wrażenie, że nie gadaliśmy od... wakacji? mam rację? - zastanowił się. nie wyczuwał jeszcze, że noah traktuje go z chłodnym dystansem. - opowiadaj wszystko co się dzieje w studenckim świecie - poprosił, bo był łasy na ploteczki skoro na imprezy nie miał wstępu.
- mam wrażenie, że nie gadaliśmy od... wakacji? mam rację? - zastanowił się. nie wyczuwał jeszcze, że noah traktuje go z chłodnym dystansem. - opowiadaj wszystko co się dzieje w studenckim świecie - poprosił, bo był łasy na ploteczki skoro na imprezy nie miał wstępu.
- noah moore
- st albansilustracja i komikslike a father like a son26
- Post n°282
Re: zakątek
a mógł lepiej ogarniać xd
- tak, coś koło tego - westchnął. wcale nie miał ochotę na jakieś pogawędki z nim, skoro stał się wykładowcą. dobrze, że nie na jego wydziale, bo byłby podwójny przypał i udawałby jego najlepszego przyjaciela, którymi nie byli - eee, chyba dobrze? wszystko po staremu - wzruszył ramionami - studenci się wiele nie zmienili, ale co ty tam wiesz panie doktorku - zażartował z niego.
- tak, coś koło tego - westchnął. wcale nie miał ochotę na jakieś pogawędki z nim, skoro stał się wykładowcą. dobrze, że nie na jego wydziale, bo byłby podwójny przypał i udawałby jego najlepszego przyjaciela, którymi nie byli - eee, chyba dobrze? wszystko po staremu - wzruszył ramionami - studenci się wiele nie zmienili, ale co ty tam wiesz panie doktorku - zażartował z niego.
- arnold waddingham
- readingwykłada na biologiialmost grown up28
- Post n°283
Re: zakątek
gdzie w tym zabawa.
zaśmiał się też trochę niezręcznie i poprawił okulary na nosie.
- właściwe określenie to 'doktorancie', minie jeszcze kilka lat zanim ktokolwiek będzie mógł się do mnie zwracać per 'doktorze' - poprawił go, mądraliński xd chociaż pamiętam jak jedna prowadząca pół zajęć tłumaczyła różnice miedzy doktorem a profesorem, bo ktoś ją nazwał profesorem, a nie była godna tego tytułu heheh. arnold miał to samo! czuł respekt do starych wyjadaczy uniwersyteckich!
zaśmiał się też trochę niezręcznie i poprawił okulary na nosie.
- właściwe określenie to 'doktorancie', minie jeszcze kilka lat zanim ktokolwiek będzie mógł się do mnie zwracać per 'doktorze' - poprawił go, mądraliński xd chociaż pamiętam jak jedna prowadząca pół zajęć tłumaczyła różnice miedzy doktorem a profesorem, bo ktoś ją nazwał profesorem, a nie była godna tego tytułu heheh. arnold miał to samo! czuł respekt do starych wyjadaczy uniwersyteckich!
- noah moore
- st albansilustracja i komikslike a father like a son26
- Post n°284
Re: zakątek
xdd no nie ma xd
pokręcił głową tylko - naprawdę, będziesz mnie poprawiał teraz? to ma jakiekolwiek znaczenie waddingham? ja się z ciebie śmiałem, a ty nie skumałeś żartu - poklepał go po ramieniu. współczuł mu, skoro nie łapał w lot ironii - coś czuję, że twoi studenci mają z ciebie niezłą polewkę, skoro nawet teraz nie zrozumiałeś o co mi chodziło - zaśmiał się znów - biednyś arnoldzie, biednyś - skwitował tylko.
pokręcił głową tylko - naprawdę, będziesz mnie poprawiał teraz? to ma jakiekolwiek znaczenie waddingham? ja się z ciebie śmiałem, a ty nie skumałeś żartu - poklepał go po ramieniu. współczuł mu, skoro nie łapał w lot ironii - coś czuję, że twoi studenci mają z ciebie niezłą polewkę, skoro nawet teraz nie zrozumiałeś o co mi chodziło - zaśmiał się znów - biednyś arnoldzie, biednyś - skwitował tylko.
- arnold waddingham
- readingwykłada na biologiialmost grown up28
- Post n°285
Re: zakątek
- taki chyba los wykładowców, że studenci się z nich trochę śmieją, my też śmialiśmy się z naszych - przestąpił z nogi na nogę. probował być jakoś na tym samym poziomie co noah skoro uważał go za kumpla i wracał wspomnieniami do wspólnego narzekania na wykładowców, zapominając, że noah nadal to robi, a arnold pracuje ze wszystkimi, których obgadywał. - ale wierzę, że będę coraz lepszym wykładowcą i będą dzielić ze mną biologiczne pasje - dodał jeszcze. musiał w to wierzyć, bo inaczej żadne tabletki na lęki by mu nie pomagały.
- noah moore
- st albansilustracja i komikslike a father like a son26
- Post n°286
Re: zakątek
- to były stare czasy arnold. poszedłeś na uczelnię jako wykładowca, więc teraz to z ciebie się śmieją z nieudolnego pana doktoranta, który nie łapie podstawowych żartów - westchnął - współczuję ci, naprawdę. musisz bardzo się starać, żeby cię polubili, prawda? ale zapewne też nie wychodzi ci bycie luzakiem - zauważył i zapalił sobie papierosa. przez chwilę obserwował ulatujący do góry dym - są jakieś ładne studentki chociaż? - zapytał.
- arnold waddingham
- readingwykłada na biologiialmost grown up28
- Post n°287
Re: zakątek
- nie jestem twoim wykładowcą, jestem twoim kumplem, a ty zachowujesz się jakbyśmy się nie znali - odchrząknął. słowa noah potęgowały jego chorobliwe lęki i kompleksy. noah powinien być jedną z tych osób, które go wspierają, a okazał się zdrajcą, ech. - skąd ja mam wiedzieć? jestem wykładowcą i najwyraźniej nie mogę juz rozmawiać ze studentami i studentkami - mruknął niezadowolony i uciekł szukać tego dilera, bo teraz bardzo potrzebował zajarać i wyluzować.
- noah moore
- st albansilustracja i komikslike a father like a son26
- Post n°288
Re: zakątek
noah był palantem, czego on od niego oczekiwał! poszedł sobie.
- samuel berenson
- tel awiwliteraturoznawstwothis is me trying26
- Post n°289
Re: zakątek
siedział tutaj na ławce sam i karmił wiewiórki!
- gabrielle lewis
- luksemburgarcheologiaold soul trapped in young body23
- Post n°290
Re: zakątek
uroczo xd gabby wróciła z tripa jakiegoś i dopiero wczoraj się ogarnęła. teraz przyszła tutaj bo miała ochotę pobyć sama w ciszy ale się jej nie udało, bo siedział już tu samuel więc się zaczęła wycofywać jak tylko go zauważyła.
- samuel berenson
- tel awiwliteraturoznawstwothis is me trying26
- Post n°291
Re: zakątek
nie wiem jakie mieli relacje, ale na pewno się znali i samuel na pewno lubił gabby. może czasami trochę wokół niej skakał i to za bardzo przez co mógł się jej wydawać słodko-irytujący he he - gabrielle! - zamachał do niej i zaraz doskoczył - chcesz wspólnie karmić wiewiórki? - wskazał na rude gryzonie xd
- gabrielle lewis
- luksemburgarcheologiaold soul trapped in young body23
- Post n°292
Re: zakątek
pewnie jak to zieloni się lubili! wszyscy faceci, którzy wokół niej się znajdowali byli cholernie słodcy i irytujący, zupełnie jak ona. miała już sobie pójść ale nie zdążyła - cześć samuel - przywitała się z nim z uśmiechem na ustach - gabby - poprawiła go, nie lubiła jak ktoś mówi do niej pełnym imieniem - eee... właściwie to chciałam zostać sama ale no dobrze - zgodziła się na takie spędzanie czasu.
- samuel berenson
- tel awiwliteraturoznawstwothis is me trying26
- Post n°293
Re: zakątek
może takich facetów przyciągała! tobias nie był słodki i irytujący!
- tak, tak - zestresował się że już go strofowała - gabby - poprawił się szybko i uśmiechnął do niej - gabby, gabby, gabby - powtórzył jeszcze, zupełnie jakby jakiegoś candymana przywoływał - sama? - zmartwił się - dlaczego sama? - dopytał - stało się coś? - teraz st. albans takie niebezpieczne. na zielone dziewczyny tylko niebezpieczeństwa czyhają.
- tak, tak - zestresował się że już go strofowała - gabby - poprawił się szybko i uśmiechnął do niej - gabby, gabby, gabby - powtórzył jeszcze, zupełnie jakby jakiegoś candymana przywoływał - sama? - zmartwił się - dlaczego sama? - dopytał - stało się coś? - teraz st. albans takie niebezpieczne. na zielone dziewczyny tylko niebezpieczeństwa czyhają.
- gabrielle lewis
- luksemburgarcheologiaold soul trapped in young body23
- Post n°294
Re: zakątek
jedyny xd
- eeee - nie wiedziała za bardzo co ma powiedzieć kiedy zaczął powtarzać jej imię bez sensu - sam, wystarczy - pomiziała go po ramieniu uspokajająco - sama. bo chciałam sobie pomyśleć, poodpoczywać, pozachwycać się przyrodą. dopiero wróciłam do albans i jakoś tak - wzruszyła ramionami - więc, co z tymi wiewiórkami? - zapytała zaciekawiona.
- eeee - nie wiedziała za bardzo co ma powiedzieć kiedy zaczął powtarzać jej imię bez sensu - sam, wystarczy - pomiziała go po ramieniu uspokajająco - sama. bo chciałam sobie pomyśleć, poodpoczywać, pozachwycać się przyrodą. dopiero wróciłam do albans i jakoś tak - wzruszyła ramionami - więc, co z tymi wiewiórkami? - zapytała zaciekawiona.
- samuel berenson
- tel awiwliteraturoznawstwothis is me trying26
- Post n°295
Re: zakątek
skoro leciała na benka to sorry xd
może szukał rymu do jej imienia. już ustaliłam, ze beznadziejnie rymował i wyobrażam sobie że miał rym do jej imienia w stylu: 'gabby-wasabi' albo coś.
uśmiechnął się kiedy tak przyjemnie go miziała - jak chcesz to możemy to zrobić, bede siedział obok i nic nie mówił - jasne, jemu nigdy sie jadaczka nie zamykała - eee, no rzucam im orzechy, a one je biorą - odpowiedział zgodnie z prawdą. wiewiórki takie fascynujące.
może szukał rymu do jej imienia. już ustaliłam, ze beznadziejnie rymował i wyobrażam sobie że miał rym do jej imienia w stylu: 'gabby-wasabi' albo coś.
uśmiechnął się kiedy tak przyjemnie go miziała - jak chcesz to możemy to zrobić, bede siedział obok i nic nie mówił - jasne, jemu nigdy sie jadaczka nie zamykała - eee, no rzucam im orzechy, a one je biorą - odpowiedział zgodnie z prawdą. wiewiórki takie fascynujące.
- gabrielle lewis
- luksemburgarcheologiaold soul trapped in young body23
- Post n°296
Re: zakątek
leciała też na flynna xd ale nie wiem co lepsze. otwórz mi w ogóle kartę marcela!
kolejny co zmieniał imienia koleżankom! co ci zieloni mają z imionami dla moich postaci to ja nie wiem - super, możemy tak zrobić - zgodziła się na taki układ. dostała od niego parę orzechów i rzuciła je wiewiórkom, rozkoszując się ich widokiem. słodko wyglądały jak chrupały te orzeszki.
kolejny co zmieniał imienia koleżankom! co ci zieloni mają z imionami dla moich postaci to ja nie wiem - super, możemy tak zrobić - zgodziła się na taki układ. dostała od niego parę orzechów i rzuciła je wiewiórkom, rozkoszując się ich widokiem. słodko wyglądały jak chrupały te orzeszki.
- samuel berenson
- tel awiwliteraturoznawstwothis is me trying26
- Post n°297
Re: zakątek
nie ogarniam teraz wiec potem ci otworze. co znowu kombinujesz xd
samuel tylko rymował bo był pisał wiersze przecież! może zawsze w głowie rymował imiona znajomych ale się tym nie chwalił żeby go nie wyśmiali - okej - podał jej orzeszki i patrzył jak karmi. długo jednak nie wytrzymał. zerkał na nią co chwile i patrzył z zainteresowaniem - podcięłaś włosy? - dotknął jej końcówek - wyglądała na krótsze - zaraz zaczął paplać.
samuel tylko rymował bo był pisał wiersze przecież! może zawsze w głowie rymował imiona znajomych ale się tym nie chwalił żeby go nie wyśmiali - okej - podał jej orzeszki i patrzył jak karmi. długo jednak nie wytrzymał. zerkał na nią co chwile i patrzył z zainteresowaniem - podcięłaś włosy? - dotknął jej końcówek - wyglądała na krótsze - zaraz zaczął paplać.
- gabrielle lewis
- luksemburgarcheologiaold soul trapped in young body23
- Post n°298
Re: zakątek
nic takiego xd
skupiała się na swoim zadaniu, aż samuel nie wytrzymał i musiał się do niej odezwać - och, tak, trochę podcięłam włosy. byłam w trakcie wyjazdu u fryzjera i jakoś tak wyszło - uśmiechnęła się do niego. miło było jej, że w ogóle zauważył, że zrobiła coś z włosami. ale za chwilę pomyślała, że tak mają tylko kumple geje xd - co tam w ogóle u ciebie? - zapytała skoro już wrócił do rozmowy.
skupiała się na swoim zadaniu, aż samuel nie wytrzymał i musiał się do niej odezwać - och, tak, trochę podcięłam włosy. byłam w trakcie wyjazdu u fryzjera i jakoś tak wyszło - uśmiechnęła się do niego. miło było jej, że w ogóle zauważył, że zrobiła coś z włosami. ale za chwilę pomyślała, że tak mają tylko kumple geje xd - co tam w ogóle u ciebie? - zapytała skoro już wrócił do rozmowy.
- samuel berenson
- tel awiwliteraturoznawstwothis is me trying26
- Post n°299
Re: zakątek
aha xd
długo się nie skupiła bo samuel faktycznie nie mógł wytrzymać i jak tylko z kimś przebywał to musiał gadać. nie był kumplem gejem, tylko kumplem bi - ładnie ci w krótszych - skomplementował ją kiwając głową - namawiam wszystkie dziewczyny na lekcje samoobrony po tym co się stało z leilą, tiffany i jo - odpowiedział na pytanie dość nieoczywiście i ponuro. sam chciał je uczyć xd
długo się nie skupiła bo samuel faktycznie nie mógł wytrzymać i jak tylko z kimś przebywał to musiał gadać. nie był kumplem gejem, tylko kumplem bi - ładnie ci w krótszych - skomplementował ją kiwając głową - namawiam wszystkie dziewczyny na lekcje samoobrony po tym co się stało z leilą, tiffany i jo - odpowiedział na pytanie dość nieoczywiście i ponuro. sam chciał je uczyć xd
- gabrielle lewis
- luksemburgarcheologiaold soul trapped in young body23
- Post n°300
Re: zakątek
obiecuję, że będę grzeczna xd ale najpierw otworzysz mi kartę. będzie niespodzianka.
dla niej był już kumplem gejem skoro zauważył jej włosy! nikt normalny nie widział tego, że ścięła czy poprawiła włosy, poza tym, nikt jej ich nie macał ani nie zachwycał się nimi. to było zarezerwowane dla niej zachowanie dla gejów najwyraźniej. ach te stereotypy - dziękuje - pokiwała głową - tak? och - nie chciała rozmawiać na temat dziewczyn bo to sprawiało, że robiła się smutna. nie chciała być smutna.
dla niej był już kumplem gejem skoro zauważył jej włosy! nikt normalny nie widział tego, że ścięła czy poprawiła włosy, poza tym, nikt jej ich nie macał ani nie zachwycał się nimi. to było zarezerwowane dla niej zachowanie dla gejów najwyraźniej. ach te stereotypy - dziękuje - pokiwała głową - tak? och - nie chciała rozmawiać na temat dziewczyn bo to sprawiało, że robiła się smutna. nie chciała być smutna.