schody
- st. albans
- st. albansgod save the queenwe love our queen109
- Post n°1
schody
First topic message reminder :
- alexander pearce
- korfudziekanmr. moustache42
- Post n°176
Re: schody
haha w sumie!
mogła być niewinna i grzeczna ale on i tak ja sprawdzi. albo będzie obserwował. w końcu popelnk błąd, jak każdy xd
- słucham? - aż zamrugał że zdziwienia na te słowa - jaka historię? - domyślał się o co chodziło ale niewiele osób o tym wiedziało. a na pewno nie maisie... tak się mu zdawało.
mogła być niewinna i grzeczna ale on i tak ja sprawdzi. albo będzie obserwował. w końcu popelnk błąd, jak każdy xd
- słucham? - aż zamrugał że zdziwienia na te słowa - jaka historię? - domyślał się o co chodziło ale niewiele osób o tym wiedziało. a na pewno nie maisie... tak się mu zdawało.
- maisie fogarty
- leicestercharakteryzacja scenicznamy little blueberry heart23
- Post n°177
Re: schody
teraz maisie będzie się pilnować. szczególnie pod czujnym okiem maryjki!
- och, wie pan... - mówiła nadal niewinnie i założyła włosy za ucho - nie chciałabym, żeby znowu miał pan problemy u szefa i musiał pan nas znowu opuścić, to tyle - rozłożyła ręce. mówiła szczerze, bo poprzednio też wcale nie chciała, żeby odesłali alexandra. to była odwrotność tego co chciała xd chciała tylko zakończyć jego niestosowną relację ashley i być na jej miejscu.
- och, wie pan... - mówiła nadal niewinnie i założyła włosy za ucho - nie chciałabym, żeby znowu miał pan problemy u szefa i musiał pan nas znowu opuścić, to tyle - rozłożyła ręce. mówiła szczerze, bo poprzednio też wcale nie chciała, żeby odesłali alexandra. to była odwrotność tego co chciała xd chciała tylko zakończyć jego niestosowną relację ashley i być na jej miejscu.
- alexander pearce
- korfudziekanmr. moustache42
- Post n°178
Re: schody
niech się modli to maryjki żeby ją wzięła pod swoją opiekę. może mialaby większe branie u andy'ego gdyby zobaczył taka statuę u niej xd
umiarkowanie wierzyl w jej intencje. uśmiechnął się tylko jak skończyła mówić - nie musisz się tym martwić - zapewnił ja, ale nie oddał zdjęć - zaopiekuje się tym - wskazał w stronę korytarza - muszę jednak wrócic do swojego gabinetu - wyjaśnił i faktycznie wrócił tam i zostawił maisie, ups!
umiarkowanie wierzyl w jej intencje. uśmiechnął się tylko jak skończyła mówić - nie musisz się tym martwić - zapewnił ja, ale nie oddał zdjęć - zaopiekuje się tym - wskazał w stronę korytarza - muszę jednak wrócic do swojego gabinetu - wyjaśnił i faktycznie wrócił tam i zostawił maisie, ups!
- maisie fogarty
- leicestercharakteryzacja scenicznamy little blueberry heart23
- Post n°179
Re: schody
wróciła zestresowana do akademika, a tam zastała maryjkę, więc uznała to za znak z niebios xd
- ivy rallakis
- atenysocjologiawildflower21
- Post n°180
Re: schody
rozwalila sie na schodach ze swoim diy candy jedzeniem. zdrowo I pozywnie xd
- ming li-hurd
- chongqingprogramowaniemała chinka czikulinka23
- Post n°181
Re: schody
zawsze muszę sprawdzać czy to schody w mieście czy na uczelni xd ming załatwiała jakieś biurokratyczne sprawy w związku ze swoją kontynuacją nauki w anglii i widok ivy i cukierków poprawił jej humor po walce z biurokracją.
- co jedziesz? - dosiadła się do niej radośnie i już chciała podjadać.
- co jedziesz? - dosiadła się do niej radośnie i już chciała podjadać.
- ivy rallakis
- atenysocjologiawildflower21
- Post n°182
Re: schody
hahah xd
- nie jade nigdzie, teraz mam przerwe na lunch - poinformowala ja. - dzisiaj w menu sa hamburgery, frytki I cola - poinformowala ja widzac, ze sie zainteresowalo. te slodycze byly takie male, ze nawet jedna osoba by nie odczula satysfakcji, ale ivy byla gotowa sie podzielic.
- nie jade nigdzie, teraz mam przerwe na lunch - poinformowala ja. - dzisiaj w menu sa hamburgery, frytki I cola - poinformowala ja widzac, ze sie zainteresowalo. te slodycze byly takie male, ze nawet jedna osoba by nie odczula satysfakcji, ale ivy byla gotowa sie podzielic.
- ming li-hurd
- chongqingprogramowaniemała chinka czikulinka23
- Post n°183
Re: schody
pokiwała głową zupełnie nie rozumiejąc, że znowu coś przekręciła. najważniejsze, że cały czas się ze wszystkimi dogadywała. nachyliła się, żeby przyjrzeć się jej jedzeniu.
- to są hamogery i frutki? - pokazała na to co prezentowała ivy. - nie wyglądują jak w makdonlado - już miała mindfuck, że nie wie jak wygląda jedzenie w anglii. nie było jej kilka tygodni i wszystko się zmieniło.
- to są hamogery i frutki? - pokazała na to co prezentowała ivy. - nie wyglądują jak w makdonlado - już miała mindfuck, że nie wie jak wygląda jedzenie w anglii. nie było jej kilka tygodni i wszystko się zmieniło.
- ivy rallakis
- atenysocjologiawildflower21
- Post n°184
Re: schody
- tak, hamburgery I frytki - pokazala po kolei na packi, ktore probowala ugniesc w odpowiedni ksztalt. nie wygladalo zbyt apetycznie I pewnie nawet przed nie umyla rak, ups. - bo to nie jest McDonald, to specjalne hamburgery - zasmiala sie. - hamburgery ivy - powiedziala jakby to ona stworzyla patent na te slodycze.
- ming li-hurd
- chongqingprogramowaniemała chinka czikulinka23
- Post n°185
Re: schody
- oooo - kiwała głową jakby rozumiała, ale nadal nic nie rozumiała. tez nie wiem jak sobie wyobrazić to co ivy przygotowała xd - hamogery ivi! - wykrzyknęła radośnie i od razu wyciągnęła telefon. - zrobim reklamówkę! - już szykowała się do robienia zdjęć pod takim kątem, żeby wyglądało to na choć trochę apetyczne. zaraz ivy będzie wysyłac swoje dzieła na eksport do chin. jak się rozpaćkają w transporcie to nikt nie zauwazy.
- ivy rallakis
- atenysocjologiawildflower21
- Post n°186
Re: schody
chodzilo mi o takie cos xd nie wiem jak to sie nazywa xd
w kazdym razie dolewala wody do kolejnych proszkow w plastikowych foremkach xd -hamburgery ivy! - wykrzyknela razem z nia I juz pozowala do zdjecia ze swoimi dzielami. poczestowala ja kiedy juz wszystko ulepila, ale jej nie smakowalo wiec poszly na prawdziwe jedzenie.
w kazdym razie dolewala wody do kolejnych proszkow w plastikowych foremkach xd -hamburgery ivy! - wykrzyknela razem z nia I juz pozowala do zdjecia ze swoimi dzielami. poczestowala ja kiedy juz wszystko ulepila, ale jej nie smakowalo wiec poszly na prawdziwe jedzenie.
- drew chapman
- queenboroughturystykai'm not going to get lost24
- Post n°187
Re: schody
miał jakiś ważny mecz wiec był na specjalnej diecie i zamiast korzystać z usług stołówki to jadł coś swojego z plastikowego pojemnika. był bardzo skupiony bo myślał o sporcie xd
- jasmine mora
- tel awiwturystykahot mess24
- Post n°188
Re: schody
schodziła ze schodów machając swoją torebką i specjalnie zamachnęła się tak, żeby przywalić mu w tył głowy, kiedy go mijała.
- ojej, przepraszam - zaszczebiotała sztucznie, ale widać było po jej minie, że przyniosło jej to satysfakcję.
- ojej, przepraszam - zaszczebiotała sztucznie, ale widać było po jej minie, że przyniosło jej to satysfakcję.
- drew chapman
- queenboroughturystykai'm not going to get lost24
- Post n°189
Re: schody
drew i tak nic nie miał w tej głowie to co za różnica xd
poczuł uderzenie i położył dłoń na tyle głowy - mogłabyś nosić jakąś ładniejszą torebkę skoro się tak z nią obnosisz - wyśmiał jej gust. nie znał się, ale każdy motyw do mentalnego uderzenia w nią był dobry xd
poczuł uderzenie i położył dłoń na tyle głowy - mogłabyś nosić jakąś ładniejszą torebkę skoro się tak z nią obnosisz - wyśmiał jej gust. nie znał się, ale każdy motyw do mentalnego uderzenia w nią był dobry xd
- jasmine mora
- tel awiwturystykahot mess24
- Post n°190
Re: schody
miała pstrokatą torebkę, która była modna, ale mało praktyczna. paradowała po uczelni jak maddie w euforii xd
- musiałam mocno cię uderzyć, skoro nie dostrzegasz, jak ładna jest ta torebka - prychnęła. miała doświadczenie w ping pongu mentalnych uderzeń z bratem, o ile w ogole można było go tak nazwać.
- musiałam mocno cię uderzyć, skoro nie dostrzegasz, jak ładna jest ta torebka - prychnęła. miała doświadczenie w ping pongu mentalnych uderzeń z bratem, o ile w ogole można było go tak nazwać.
- drew chapman
- queenboroughturystykai'm not going to get lost24
- Post n°191
Re: schody
dużo mi się wyświetla tik toków z maddie i cassie xd totalnie pstrokaty styl xd wyobrażam to sobie. pewnie też z takimi ulizanymi włosami chodziła xd
nigdy nie nazywali się per brat lub siostra, cisnęli sobie bezosobowo albo po imieniu.
- wygląda jakby jednorożec się zrzygał - skwitował. on nie rozumiał mody bo nosił prawie same sportowe rzeczy. dobrze, ze w tym nieźle się prezentował.
nigdy nie nazywali się per brat lub siostra, cisnęli sobie bezosobowo albo po imieniu.
- wygląda jakby jednorożec się zrzygał - skwitował. on nie rozumiał mody bo nosił prawie same sportowe rzeczy. dobrze, ze w tym nieźle się prezentował.
- jasmine mora
- tel awiwturystykahot mess24
- Post n°192
Re: schody
najbardziej sobie ją wyobrażam jak emily w paryżu, tam mają dużo kolorów i wzorów naraz xd na tym zatrzymałam, żeby się przyjrzeć, bo nie mogłam rozumem ogarnąć xd
nie uważali się za rodzinę.
- z radości - przycisnęła torebkę do swojego boku. - ty zawsze wyglądasz jakby wieloryb cię zjadł, przemielił i wypluł - dodała. drew nie chodził do fryzjera i nakładał na siebie pierwszą lepszą pomiętą koszulkę, którą znajdował rano, a jasmine pindrzyła się dwie godziny przed wyjściem.
nie uważali się za rodzinę.
- z radości - przycisnęła torebkę do swojego boku. - ty zawsze wyglądasz jakby wieloryb cię zjadł, przemielił i wypluł - dodała. drew nie chodził do fryzjera i nakładał na siebie pierwszą lepszą pomiętą koszulkę, którą znajdował rano, a jasmine pindrzyła się dwie godziny przed wyjściem.
- drew chapman
- queenboroughturystykai'm not going to get lost24
- Post n°193
Re: schody
hehe, pamiętam że pisałaś to w karcie!
emily w paryżu to dla mnie też bardzo dziwne stroje, abstrakcja jeśli chodzi o modę użytkową xd
- wieloryb je kryl, a nie ludzi - palnął to bo pewnie przypadkiem włączył mu się jakiś podcast krystyny czubówny jak ćwiczył, i akurat o tym mówiła! więc miał farta, że wytknął jej głupotę. faktycznie drew niezbyt o siebie dbał, ale o włosy trochę. mógł wyglądać jak ostatnia fleja, a jak zdejmował koszulkę to i tak laski leciały.
emily w paryżu to dla mnie też bardzo dziwne stroje, abstrakcja jeśli chodzi o modę użytkową xd
- wieloryb je kryl, a nie ludzi - palnął to bo pewnie przypadkiem włączył mu się jakiś podcast krystyny czubówny jak ćwiczył, i akurat o tym mówiła! więc miał farta, że wytknął jej głupotę. faktycznie drew niezbyt o siebie dbał, ale o włosy trochę. mógł wyglądać jak ostatnia fleja, a jak zdejmował koszulkę to i tak laski leciały.
- jasmine mora
- tel awiwturystykahot mess24
- Post n°194
Re: schody
chyba jej karta tworzyła się w trakcie oglądania nowego sezonu xd nie wiem, jak ktokolwiek może chodzić w takich strojach jak w tym serialu i nie być wytykanym na ulicy xd
- a jednorożce nie istnieją - wywróciła oczami, bo czepiał się szczegółów, a sam przed chwilą gadał o nieistniejącym stworzeniu. nie poczuła się głupsza przez to, że jej to wytknął. jego słowa i tak zawsze odbijały się od jej tarczy anty-drew i nie przyjmowała obrazy do siebie.
- a jednorożce nie istnieją - wywróciła oczami, bo czepiał się szczegółów, a sam przed chwilą gadał o nieistniejącym stworzeniu. nie poczuła się głupsza przez to, że jej to wytknął. jego słowa i tak zawsze odbijały się od jej tarczy anty-drew i nie przyjmowała obrazy do siebie.
- drew chapman
- queenboroughturystykai'm not going to get lost24
- Post n°195
Re: schody
może chodzą tak w paryżu, kto wie. nie byłam xd
- twoja torebka daje dowód że istnieją - wskazał widelcem na to cudo mody, którego ogarniał. zjadł ostatniego brokuła z pudełka i wstał. pewnie jasmine była dość wysoka skoro pretendowała do bycia modelką, ale drew był jeszcze wyższy skoro grał w kosza więc górował nad nią - powinnaś czasem spojrzeć w lustro - skomentował na koniec i poszedł. pewnie miał dalej trening, najważniejsze xd
- twoja torebka daje dowód że istnieją - wskazał widelcem na to cudo mody, którego ogarniał. zjadł ostatniego brokuła z pudełka i wstał. pewnie jasmine była dość wysoka skoro pretendowała do bycia modelką, ale drew był jeszcze wyższy skoro grał w kosza więc górował nad nią - powinnaś czasem spojrzeć w lustro - skomentował na koniec i poszedł. pewnie miał dalej trening, najważniejsze xd
- jasmine mora
- tel awiwturystykahot mess24
- Post n°196
Re: schody
wydaje mi się, że to przerysowane przedstawienie mody paryża xd
- lubię patrzeć w lustro i to, co tam widzę - odszczekała mu i poszła też.
- lubię patrzeć w lustro i to, co tam widzę - odszczekała mu i poszła też.
- samuel berenson
- tel awiwliteraturoznawstwothis is me trying26
- Post n°197
Re: schody
siedzieli z silasem na schodach i jedli z jednego pojemnika przygotowaną przez ciotkę sama sałatkę. kazała mu się dzielić wszystkim z silasem więc tak robił xd
- rafe hollywood
- st. albansfizjoterapiawork hard, play hard25
- Post n°198
Re: schody
spieszył się z treningu, bo wieczorem miał iść na urodzinowe drinki z rosie.
- suńcie się - burknął, bo tamowali mu przejście.
- suńcie się - burknął, bo tamowali mu przejście.
- silas darcy
- kentaktorstwothe orphan28
- Post n°199
Re: schody
uroczy sam! Silas sie cieszyl bo przynajmniej nie musial jesc swoich nudnych kanapek I troche zaoszczedzi xd
przezul pospiesznie co mial w buzi kiedy rafe rozkazal im sie posunac. - juz - powiedzial cicho bo sie go bal xd nie chcial znowu dostac wpierdol. przysunal sie blizej sama zeby zrobic rafe miejsce.
przezul pospiesznie co mial w buzi kiedy rafe rozkazal im sie posunac. - juz - powiedzial cicho bo sie go bal xd nie chcial znowu dostac wpierdol. przysunal sie blizej sama zeby zrobic rafe miejsce.
- samuel berenson
- tel awiwliteraturoznawstwothis is me trying26
- Post n°200
Re: schody
sam też się bał, ale mniej niż silas. już nie raz dostał wpierdol od rafe xd może to go kręciło podświadomie.
pamiętał, że ma dziś urodziny, nawet telefon mu przypomniał, ale kiedy tak burczał to odruchowo zarzucił rękę na silasa kiedy ten się przysunął - już masz wolne - wskazał na miejsce które zrobił silas - wszystkiego najlepszego - wypsnęło mu się cicho.
pamiętał, że ma dziś urodziny, nawet telefon mu przypomniał, ale kiedy tak burczał to odruchowo zarzucił rękę na silasa kiedy ten się przysunął - już masz wolne - wskazał na miejsce które zrobił silas - wszystkiego najlepszego - wypsnęło mu się cicho.
|
|