by hanna haworth Czw Sty 04, 2024 8:21 pm
potem by było, że oceniamy twoje postacie i że wszystkie chodzą tylko bez koszulek!
- mm, zawsze umiałeś sprawić, żeby dziewczyna poczuła się wyjątkowo - droczyła się z nim. on miał swoje gadki, ale ona nie była naiwną laską. poza tym traktowała układ friends with benefits mocno jako friends i jej kochasie musieli wytrzymać najpierw etap rozmowy, jeśli chcieli przejść dalej. śmiała się dalej z jego pewności siebie i pogłaskała go po klacie. - powiedz, zawsze chodzisz półnago, bo liczysz na to, że na korytarzu natkniesz się na jakąś dziewczynę, czy po prostu ukradłam ci już wszystkie bluzy? - nie ukrywała swojego grzeszku. nie jej wina, że męskie bluzy były fajniejsze niż żeńskie. - w takim razie dam się zaprosić do środka - zgodziła się tak, jakby nie przyszła do niego pierwsza xd benek specjalnie chciał mu pomóc, żeby się podlizać. a drew nie potrzebował pomocy!