Ostatnio zmieniony przez patrick bowman dnia Pon Sty 31, 2022 10:28 pm, w całości zmieniany 1 raz
sala #3
- patrick bowman
- stąd-same white shirt, couple more tattoos27
- Post n°1
sala #3
First topic message reminder :
Ostatnio zmieniony przez patrick bowman dnia Pon Sty 31, 2022 10:28 pm, w całości zmieniany 1 raz
- jo wilson
- aberdeenmikrobiologiamentalna kura25
- Post n°76
Re: sala #3
haha xd
mógł jej powiedzieć żeby spadała, ale nie wiem jakby to odebrała xd
- dziękuję - chwyciła i odkręciła nakrętkę żeby się napić bo zaschlo jej w gardle - nie jestem - zapewniła go choć tak na prawdę było widać że padała w każdym momencie w którym mogła. za dużo obowiązków xd - jutro będę mogła przyjść tylko w południe więc chce powiedzieć teraz - złapała jego rękę - w porządku? - zetknęła na książkę i zaraz ja schowała. i tak czekała ja noc zakuwania! wszystko dla thomasa xd
mógł jej powiedzieć żeby spadała, ale nie wiem jakby to odebrała xd
- dziękuję - chwyciła i odkręciła nakrętkę żeby się napić bo zaschlo jej w gardle - nie jestem - zapewniła go choć tak na prawdę było widać że padała w każdym momencie w którym mogła. za dużo obowiązków xd - jutro będę mogła przyjść tylko w południe więc chce powiedzieć teraz - złapała jego rękę - w porządku? - zetknęła na książkę i zaraz ja schowała. i tak czekała ja noc zakuwania! wszystko dla thomasa xd
- thomas conway
- Surreyliteratura powszechnasugar daddy42
- Post n°77
Re: sala #3
pewnie niezbyt pozytywnie xd
- widze, ze jestes - zaczal wdrapywac sie powoli na lozko. - nie musisz codziennie tu przychodzic - nie chcial zeby myslala, ze tego od niej oczekuje. rozumial, ze ma duzo na glowie i nie chcial zeby sie jeszcze bardziej przemeczala. no i wtedy nie musialaby patrzec na niego w takim stanie, a jemu byloby mniej glupio. - niedlugo i tak wychodze - nie wiedzial kiedy, ale uznal, ze same checi wyjscia wystracza zeby szybko doszedl do siebie. - to nic - skrzywil sie. czul duzy dyskomfort, ale staral sie udawac, ze bylo inaczej.
- widze, ze jestes - zaczal wdrapywac sie powoli na lozko. - nie musisz codziennie tu przychodzic - nie chcial zeby myslala, ze tego od niej oczekuje. rozumial, ze ma duzo na glowie i nie chcial zeby sie jeszcze bardziej przemeczala. no i wtedy nie musialaby patrzec na niego w takim stanie, a jemu byloby mniej glupio. - niedlugo i tak wychodze - nie wiedzial kiedy, ale uznal, ze same checi wyjscia wystracza zeby szybko doszedl do siebie. - to nic - skrzywil sie. czul duzy dyskomfort, ale staral sie udawac, ze bylo inaczej.
- jo wilson
- aberdeenmikrobiologiamentalna kura25
- Post n°78
Re: sala #3
prawdopodobnie xd
- ale chcę - zaznaczyła. na pewno bardzo się stresowała podczas operacji zarówno hani jak i thomasa! możliwe że nigdy nie miała takiej sytuacji w życiu że ktoś z jej bliskich miał operację dlatego tym bardziej, podwójnie ja to stresowało.
- to nie wygląda jak nic - była może trochę przewrażliwiona ale czemu się dziwić? była jednak z nim blisko. wstała i zaczęła poprawiać jego kołdrę - nie możesz oczekiwać od osoby która jest w tobie zakochana że nie będzie tutaj z tobą, w tej sytuacji - poprawiała jego kołdrę i opowiadała o swoich uczuciach jak gdyby nigdy nic, ups xd za dużo informacji.
- ale chcę - zaznaczyła. na pewno bardzo się stresowała podczas operacji zarówno hani jak i thomasa! możliwe że nigdy nie miała takiej sytuacji w życiu że ktoś z jej bliskich miał operację dlatego tym bardziej, podwójnie ja to stresowało.
- to nie wygląda jak nic - była może trochę przewrażliwiona ale czemu się dziwić? była jednak z nim blisko. wstała i zaczęła poprawiać jego kołdrę - nie możesz oczekiwać od osoby która jest w tobie zakochana że nie będzie tutaj z tobą, w tej sytuacji - poprawiała jego kołdrę i opowiadała o swoich uczuciach jak gdyby nigdy nic, ups xd za dużo informacji.
- thomas conway
- Surreyliteratura powszechnasugar daddy42
- Post n°79
Re: sala #3
ups xd
jo miala stresowala sie najwiecej przejmujac sie dwoma osobami na raz.
- nie obraze sie jesli poswiecisz mi mniej czasu - staral sie podejsc do tego zartobliwie by przekonac ja, ze nic mu sie nie stanie jesli nie bedzie go odwiedzac. zastanawial sie czy mu sie przeslyszalo. moze ze zmeczenia mowila takie rzeczy. mary byla ostatnia osoba, z ktora dzielo go cos glebszego wiec jej wyznanie go zestresowalo. chwycil jej rece kiedy go poprawiala. - musisz sie skupic na nauce - powiedzial stanowczo. teraz mu sie odmienilo xd
jo miala stresowala sie najwiecej przejmujac sie dwoma osobami na raz.
- nie obraze sie jesli poswiecisz mi mniej czasu - staral sie podejsc do tego zartobliwie by przekonac ja, ze nic mu sie nie stanie jesli nie bedzie go odwiedzac. zastanawial sie czy mu sie przeslyszalo. moze ze zmeczenia mowila takie rzeczy. mary byla ostatnia osoba, z ktora dzielo go cos glebszego wiec jej wyznanie go zestresowalo. chwycil jej rece kiedy go poprawiala. - musisz sie skupic na nauce - powiedzial stanowczo. teraz mu sie odmienilo xd
- jo wilson
- aberdeenmikrobiologiamentalna kura25
- Post n°80
Re: sala #3
to prawda xd
- wiem o tym, ale najwyraźniej tego potrzebuje - była przyzwyczajona do tego że spędzali sporo czasu razem, szczególnie że dużo czasu spędzali u niego. nie przesłyszał się i jo zrobiło się głupio. zawstydziła się ale nie miała jak uciec od tego w małej szpitalnej salce. zaczęła układać książki w plecaku udając że nic wielkiego się nie stało . zerknela na niego niepewnie kiedy złapał jej dłonie - skupiam się, nie widzisz tego? - zmartwiła się że sugerował jej naukę, cały czas zakuwała. był czesciowo przyczynkiem tego.
- wiem o tym, ale najwyraźniej tego potrzebuje - była przyzwyczajona do tego że spędzali sporo czasu razem, szczególnie że dużo czasu spędzali u niego. nie przesłyszał się i jo zrobiło się głupio. zawstydziła się ale nie miała jak uciec od tego w małej szpitalnej salce. zaczęła układać książki w plecaku udając że nic wielkiego się nie stało . zerknela na niego niepewnie kiedy złapał jej dłonie - skupiam się, nie widzisz tego? - zmartwiła się że sugerował jej naukę, cały czas zakuwała. był czesciowo przyczynkiem tego.
- thomas conway
- Surreyliteratura powszechnasugar daddy42
- Post n°81
Re: sala #3
nie wiedzial jak odpowiedziec. to wymagaloby zeby zajrzal wewnatrz siebie i taz podzielil sie swoimi uczuciami. czego nie chcial robic, bo uwazal, ze nie jest gotowy. a uwazal, ze nie jest gotowy bo nie lubil rozmawiac o uczuciach. - to dobrze - puscil ja. - ja tez do nadrobienia sporo pracy - machnal w kierunku tableta lezacego na szafce obok lozka. - powinnismy sie na tym skupic - malo settle, ale nie wiedzial jak zareagowac.
- jo wilson
- aberdeenmikrobiologiamentalna kura25
- Post n°82
Re: sala #3
to było głupie z jej strony, ale z patrząc na to z innej strony to w sumie poświęciła dla niego dużo! nie wiem czego się spodziewal... że będą razem spedzac czas i sie ruchać? robili to, ale też thomas czekał aż będzie gotowa na pewno rzeczy więc raczej nie był obojętny! - masz rację - zmarkotniala trochę ale nic nie powiedziała na ten temat. chwilę posiedziala ale nie potrafiła się skupić dlatego uciekła wkrótce i wcale następnego dnia nie przyszła bo analizowała swoje głupie zachowanie xd
- thomas conway
- Surreyliteratura powszechnasugar daddy42
- Post n°83
Re: sala #3
liczyl na to, ze beda spedzac razem czas i sie ruchac bez wyznawania sobie milosci xd tak dlugo spotykali sie bez wyznawania uczuc, ze myslal, ze tego uniknie. swoje uczucia do niej przelewal na papier i nie czul potrzeby mowienia tego xd
nie zatrzymywal jej. brakowalo mu jej wizyt, ale oczywiscie tego nie powiedzial.
nie zatrzymywal jej. brakowalo mu jej wizyt, ale oczywiscie tego nie powiedzial.
- peggy roosevelt
- londynedytorstwoi'm not bossy, i'm the boss22
- Post n°84
Re: sala #3
peggy była przemęczona i złapało ją jakieś przeziębienie, więc ledwo widziała na oczy, ale i tak pracowała na uczelni. dyskutowała mailowo z percy'm na jakiś temat i wysłała mu wiadomość "mam już tego dość, nie mogę tak dłużej" (dotyczyło jakiegoś kiepsko wykonanego zadania), ale przez przypadek wysłała tę wiadomość do całego samorządu (valentino może przekazać marty'emu), po czym wzięła garść leków, które wyciągnęła z szafki w domu bez patrzenia. myślała, że to witaminki, a okazało się, że jakieś leki uspokajające po elle. leki ją potrzepały i spadła ze schodów na uczelni. na szczęście szybko ją znalazła sprzątaczka i peggy trafiła do szpitala na płukanie żołądka, wsadzili jej też rękę w gips. cała ekipa lekarska traktowała to jako próbę samobójczą, ups. teraz odsypiała. przynajmniej mogła poleżeć dłużej niż na jednominutowej drzemce.
- archie holtzman
- LAarchitektura wnetrzprawie ksiaze25
- Post n°85
Re: sala #3
archie rzucil wszystko i przylecial do szpitala jak tylko dotarlo do niego, ze peggy sie w nim znalazla. czul sie jak najgorszy przyjaciel przez to, ze przegapil jej mysli samobojcze. chodzil zdenerwowany po korytarzu. wszedl do niej dopiero jak sie troche uspokoil. trzymal ja za dlon i przygladal sie jak oddycha.
- peggy roosevelt
- londynedytorstwoi'm not bossy, i'm the boss22
- Post n°86
Re: sala #3
gdyby jej powiedział, że kłóci się z vicky i miała rację, to miałaby po co żyć i by do niczego takiego nie doszło xd
peggy otworzyła w końcu oko po najlepszej drzemce w swoim życiu.
- hmmm? - wracała do siebie powoli. zamrugała, wyostrzając obraz i orientując się, że znajduje się w szpitalu - nadal tu jestem? - była tak otumaniona wcześniej, że nie do końca ogarniała, co się dzieje.
peggy otworzyła w końcu oko po najlepszej drzemce w swoim życiu.
- hmmm? - wracała do siebie powoli. zamrugała, wyostrzając obraz i orientując się, że znajduje się w szpitalu - nadal tu jestem? - była tak otumaniona wcześniej, że nie do końca ogarniała, co się dzieje.
- archie holtzman
- LAarchitektura wnetrzprawie ksiaze25
- Post n°87
Re: sala #3
teraz juz bedzie wiedzial, ze musi jej co jakis czas robic okazje zeby mogla sie cieszyc, ze ma racje xd
przynajmniej odespala i naladowala baterie na kolejne dziesiec lat. - musisz odpoczywac - pogladzil ja po dloni.
przynajmniej odespala i naladowala baterie na kolejne dziesiec lat. - musisz odpoczywac - pogladzil ja po dloni.
- peggy roosevelt
- londynedytorstwoi'm not bossy, i'm the boss22
- Post n°88
Re: sala #3
tak xd
teraz znowu nie będzie musiała odpoczywać xd
- nie mogę! mam tyle do zrobienia! - oznajmiła zachrypniętym głosem i probowała się podnieść, ale skrzywiła się, kiedy zorientowała się, że ma prawą rękę w gipsie i to tyle z pisania przez najbliższy miesiąc.
teraz znowu nie będzie musiała odpoczywać xd
- nie mogę! mam tyle do zrobienia! - oznajmiła zachrypniętym głosem i probowała się podnieść, ale skrzywiła się, kiedy zorientowała się, że ma prawą rękę w gipsie i to tyle z pisania przez najbliższy miesiąc.
- archie holtzman
- LAarchitektura wnetrzprawie ksiaze25
- Post n°89
Re: sala #3
az znowu zemdleje xd tylko to bylo w stanie ja powstrzymac przed praca xd
- nie - powiedzial stanowczo i pomogl sie jej z powrotem polozyc. - nie wrocisz tak szybko do pracy, teraz jest czas na to zebys doszla do siebie - pogladzil ja po wlosach.
- nie - powiedzial stanowczo i pomogl sie jej z powrotem polozyc. - nie wrocisz tak szybko do pracy, teraz jest czas na to zebys doszla do siebie - pogladzil ja po wlosach.
- peggy roosevelt
- londynedytorstwoi'm not bossy, i'm the boss22
- Post n°90
Re: sala #3
ekstremalnie, ale tak xd
- nie - potrząsnęła głową. - to nie ma sensu, ja tak nie mogę - chodziło oczywiście o przerwę od pracy, a nie o niechęć do życia, choć kręcące się w pobliżu pielęgniarki mogły już mieć podejrzenia, że trzeba mieć ją na psychiatrycznej obserwacji.
- nie - potrząsnęła głową. - to nie ma sensu, ja tak nie mogę - chodziło oczywiście o przerwę od pracy, a nie o niechęć do życia, choć kręcące się w pobliżu pielęgniarki mogły już mieć podejrzenia, że trzeba mieć ją na psychiatrycznej obserwacji.
- archie holtzman
- LAarchitektura wnetrzprawie ksiaze25
- Post n°91
Re: sala #3
nie bylo innego sposobu xd
patrzyl na nia smutnym wzrokiem. - spokojnie, wszystko bedzie dobrze - bolalo go kiedy slyszal takie slowa. nie chcial dopuscic do siebie mysli, ze mogl ja stracic! - pomoga ci tu - zapewnial ja.
patrzyl na nia smutnym wzrokiem. - spokojnie, wszystko bedzie dobrze - bolalo go kiedy slyszal takie slowa. nie chcial dopuscic do siebie mysli, ze mogl ja stracic! - pomoga ci tu - zapewnial ja.
- peggy roosevelt
- londynedytorstwoi'm not bossy, i'm the boss22
- Post n°92
Re: sala #3
żeby tylko bliscy jej nie zrzucali ze schodów, próbując wywołać w niej chwilę przerwy xd
- nie potrzebuję pomocy, wszystko się wali i nie chcę tu być - będzie musiała porozmawiać z lekarzem o tym, jak długo zamierzają ją trzymać. będzie kłamała, że czuje się dobrze, żeby tylko ją wypuścili i pozwolili jej pracować.
- nie potrzebuję pomocy, wszystko się wali i nie chcę tu być - będzie musiała porozmawiać z lekarzem o tym, jak długo zamierzają ją trzymać. będzie kłamała, że czuje się dobrze, żeby tylko ją wypuścili i pozwolili jej pracować.
- archie holtzman
- LAarchitektura wnetrzprawie ksiaze25
- Post n°93
Re: sala #3
beda obliczac jak ja zrzucic zeby jej krzywdy za duzej nie zrobic, ale zeby musiala miec przerwe xd
- moglas nam o tym powiedziec wczesniej - zastanawial sie czy ktos inny zauwazyl niechec do zycia u peggy. on czul sie winny, ze to przegapil! bedzie prosil o pomoc lekarzy zeby doradzili mu co powinien mowic i jak sie nia opiekowac.
- moglas nam o tym powiedziec wczesniej - zastanawial sie czy ktos inny zauwazyl niechec do zycia u peggy. on czul sie winny, ze to przegapil! bedzie prosil o pomoc lekarzy zeby doradzili mu co powinien mowic i jak sie nia opiekowac.
- peggy roosevelt
- londynedytorstwoi'm not bossy, i'm the boss22
- Post n°94
Re: sala #3
będą żałować, że jedyną osobą, która byłaby w stanie zrobić takie obliczenia bezbłędnie, jest właśnie peggy xd
- przecież zawsze sobie ze wszystkim najlepiej radzę sama - zauwazyła. za to teraz percy będzie musiał stać się dosłownie prawą ręką peggy i notować wszystko, co będzie mu dyktowała. - poza tym ty jesteś zajęty swoimi sprawami, a marty i ruth... nawet mnie nie szanują - mruknęła niezadowolona.
- przecież zawsze sobie ze wszystkim najlepiej radzę sama - zauwazyła. za to teraz percy będzie musiał stać się dosłownie prawą ręką peggy i notować wszystko, co będzie mu dyktowała. - poza tym ty jesteś zajęty swoimi sprawami, a marty i ruth... nawet mnie nie szanują - mruknęła niezadowolona.
- archie holtzman
- LAarchitektura wnetrzprawie ksiaze25
- Post n°95
Re: sala #3
moze podsuna jej zeby obliczyla xd
- nie musisz sobie z wszystkim radzic sama - miala wokol siebie tyle osob, ktorym na niej zalezalo! teraz jego priorytetem bedzie poswiecanie jej jak najwiedzej czasu. - to nie prawda - nie wiedzial co spowodowalo, ze tak myslala, ale to nie mogla byc prawda. przynajmniej w przypadku ruth!
- nie musisz sobie z wszystkim radzic sama - miala wokol siebie tyle osob, ktorym na niej zalezalo! teraz jego priorytetem bedzie poswiecanie jej jak najwiedzej czasu. - to nie prawda - nie wiedzial co spowodowalo, ze tak myslala, ale to nie mogla byc prawda. przynajmniej w przypadku ruth!
- peggy roosevelt
- londynedytorstwoi'm not bossy, i'm the boss22
- Post n°96
Re: sala #3
będzie się cieszyła, że może im pomóc xd
- nikt inny tego nie rozumie - na przykład jej skomplikowanych rozrysowanych planów. kolejne totalne nieporozumienie xd - nie chcę o nich rozmawiać - mruknęła. cieszyła się, że to archie dotrzymuje jej towarzystwa, a nie ci zdrajcy. dlatego posiedzieli i posłuchali jakiegoś podcastu, bo archie się pewnie zgadzał na wszystkie propozycje peggy co do formy spędzania czasu xd
- nikt inny tego nie rozumie - na przykład jej skomplikowanych rozrysowanych planów. kolejne totalne nieporozumienie xd - nie chcę o nich rozmawiać - mruknęła. cieszyła się, że to archie dotrzymuje jej towarzystwa, a nie ci zdrajcy. dlatego posiedzieli i posłuchali jakiegoś podcastu, bo archie się pewnie zgadzał na wszystkie propozycje peggy co do formy spędzania czasu xd
- archie holtzman
- LAarchitektura wnetrzprawie ksiaze25
- Post n°97
Re: sala #3
musial sie zgadzac xd a potem szukal informacji o tym jak pomoc osobie po probie samobojczej.
- anderson hurd
- edynburganimacjaboy next door25
- Post n°98
Re: sala #3
zrobili mu ten sam zestaw zabiegów i wołał chłopaków przez ścianę, bo nie miał z nimi kontaktu i nie był pewien, co się z nimi dzieje i gdzie są. stęsknił się! pobyt w szpitalu był wspólnym doświadczeniem xd
- ruby fletcher
- glasgowprawodebby downer25
- Post n°99
Re: sala #3
wyszla na chwile zeby kupic butelke wody, a on juz rozrabial. nie byla az tak wkurzona na niego jak peggy na martyego, ale nie cieszyla sie z tej wizyty. - inni pacjenci chca odpoczywac - zakryla mu usta dlonia.
- anderson hurd
- edynburganimacjaboy next door25
- Post n°100
Re: sala #3
przynajmniej była dla niego łaskawsza niż peggy. nie przejmował się innymi pacjentami, bo nie liczył się nikt oprócz jego ukochanych chłopaków.
- widziałaś marty'ego albo flynna? nic im nie jest? - martwił się o tyłek marty'ego i wzrok flynna.
- widziałaś marty'ego albo flynna? nic im nie jest? - martwił się o tyłek marty'ego i wzrok flynna.
|
|