thomas
- thomas conway
- Surreyliteratura powszechnasugar daddy42
- Post n°1
thomas
First topic message reminder :
- thomas conway
- Surreyliteratura powszechnasugar daddy42
- Post n°51
Re: thomas
- gdybym wiedzial, ze przychodzisz to zaplanowalbym wszystko inaczej - sklamal bo i tak pewnie by sie wykrecal. ale przynajmniej przygotowalby sie psychicznie na jej towarzystwo. heheh xd az go zmrozilo gdy zaczela mowic o przeprowadzce. - nie ma takiej potrzeby - powiedzial szybko. - masz racje, powinienem ci poswiecac wiecej czasu, praca poczeka - zaczal troche panikowac.
- mary donaldson
- nowy jorkpedagogcrazy ex girlfriend30
- Post n°52
Re: thomas
- w takim razie zawsze planuj wszystko tak jakbym miała przyjść, bo zawsze chcę spędzać z tobą wieczory. - pomiziała go po policzku. powinien się codziennie nastawiać psychicznie na jej towarzystwo, bo jednak mary zawsze gdzieś tam się kręciła i wyskakiwała z lodówki... albo szafy xd uśmiechnęła się szeroko. - wiiiidzisz? jestem ważniejsza od pracy - cieszyła się, że go namówiła na wspólne spędzanie czasu, ale nie skumała się co było argumentem, który go przekonał. - chodźmy na kolację, omówimy moją przeprowadzkę. - pociągnęła go za rękę w stronę kuchni.
- thomas conway
- Surreyliteratura powszechnasugar daddy42
- Post n°53
Re: thomas
- jasne - mruknal. wolal jednak nie myslec o niej kiedy nie byla obok. prawie nie zjadl kolacji bo bardziej skupil sie na probie odwodzenia ja od jej glupich pomyslow. nie wrocil juz nawet do pracy bo nie chcial jej dawac kolejnych powodow do wprowadzenia sie.
- mary donaldson
- nowy jorkpedagogcrazy ex girlfriend30
- Post n°54
Re: thomas
przynajmniej na tym skorzystała i chwilowo zapomniała o swoich planach.
- jo wilson
- aberdeenmikrobiologiamentalna kura25
- Post n°55
Re: thomas
stało się! jo pewnie umówiła się z thomasem bo kończyła podobnie zajęcia jak on robotę. przechwycili się gdzieś po drodze i nawet niepostrzeżenie przemknęli się do jego mieszkania, w którym była pierwszy raz więc na pewno dokładnie wszystko oglądała bo myślała, że dzięki temu pozna go trochę lepiej! pewnie zamówili sobie coś, a po wspólnym posiłku w końcu trochę się migdalili! na dodatek u niego w gabinecie bo ją to bardziej kręciło. siedziała na biurku całując go pewnie i już rozpinała jego koszulę licząc na to, że właśnie dziś po raz pierwszy będzie uprawiać seks ze starszym facetem. była ciekawa jak to będzie! musiała potem porównać hehe!
- thomas conway
- Surreyliteratura powszechnasugar daddy42
- Post n°56
Re: thomas
Mary pewnie ladnie posprzatala wiec wszysko blyszczalo I przynajmniej nie wyszedl na lenia, ktory nie odkurza szafek hehe
jaral sie bardzo, ze w koncu nadszedl ten czas. byl troche zawiedziony kiedy ostatnim razem im sie to nie udalo, ale cierpliwie czekal na kolejna szanse. byl juz bardzo podniecony. zrzucil z siebie koszule I calowal jo po szyi, macajac ja pod bluzka.
jaral sie bardzo, ze w koncu nadszedl ten czas. byl troche zawiedziony kiedy ostatnim razem im sie to nie udalo, ale cierpliwie czekal na kolejna szanse. byl juz bardzo podniecony. zrzucil z siebie koszule I calowal jo po szyi, macajac ja pod bluzka.
- mary donaldson
- nowy jorkpedagogcrazy ex girlfriend30
- Post n°57
Re: thomas
jo myślała, że jak popatrzy na jego rzeczy to go pozna lepiej, a mary mu wszystko poprzestawiała i nanosiła roślinek i poduszek pomimo jego niechęci.
przyszła do thomasa jak zwykle wchodząc do siebie i otwierając drzwi kluczem.
- cześć kochaaanie! - zawołała na wejściu zdejmując buty i szykując się do szukania thomasa.
przyszła do thomasa jak zwykle wchodząc do siebie i otwierając drzwi kluczem.
- cześć kochaaanie! - zawołała na wejściu zdejmując buty i szykując się do szukania thomasa.
- jo wilson
- aberdeenmikrobiologiamentalna kura25
- Post n°58
Re: thomas
ja pewnie ją macał pod bluzką to podjarała się na tyle, że zdjęła ją zaraz z siebie i mógł pierwszy raz podziwiać jej piersi! uśmiechnęła się i zaczęła go dalej całować, ale wtedy usłyszała kobiecy głos - powiedz, że to twoja gosposia - wymamrotała cały czas nie odrywając od niego swoich ust i liczyła na to, że faktycznie jej przytaknie!
- thomas conway
- Surreyliteratura powszechnasugar daddy42
- Post n°59
Re: thomas
usmiechnal sie gdy w koncu zobaczyl troche wiecej jej ciala. zaczal ja calowac po piersiach, a jego rece powoli szly coraz nizej. niestety zaraz uslyszal skrzekliwy glos Mary. - cholera! - oderwal sie od jo I spojrzal w kierunku drzwi, ktore na szczescie zamknal. niestety nie na klucz. - ona nie moze cie tu zobaczyc - zaczal troche panikowac I rozgladac sie po pokoju. chwycil ja za reke I pociagnal pod biurko.
- mary donaldson
- nowy jorkpedagogcrazy ex girlfriend30
- Post n°60
Re: thomas
skrzeliwy głos mary xd dokładnie tak ją sobie wyobrażam.
- kochaaanie? gdzie jesteś? bawimy się w chowanego? - żartowała i zaczęła go szukać po mieszkaniu jak już przebrała buty na swoje kapciuszki, które trzymała u niego w szafce. nie widziała go w salonie ani kuchni, więc skierowała się tam gdzie przebywał najczęściej. nacisnęła na klamkę od gabinetu. - ready or not, here i cooome! - zabrzmiało to pewnie złowrogo, a myślała, że jest takim słodziakiem xd
- kochaaanie? gdzie jesteś? bawimy się w chowanego? - żartowała i zaczęła go szukać po mieszkaniu jak już przebrała buty na swoje kapciuszki, które trzymała u niego w szafce. nie widziała go w salonie ani kuchni, więc skierowała się tam gdzie przebywał najczęściej. nacisnęła na klamkę od gabinetu. - ready or not, here i cooome! - zabrzmiało to pewnie złowrogo, a myślała, że jest takim słodziakiem xd
- jo wilson
- aberdeenmikrobiologiamentalna kura25
- Post n°61
Re: thomas
- mary? w sensie mary nie może? - zaczęła kojarzyć fakty. choć zdziwiła się mocno, że trafili tutaj skoro mary mogła wejść w każdym momencie. najwyraźniej oboje nie myśleli zbyt racjonalnie w swojej obecności! - okej, dobra już się chowam - wczołgała się pod biurko i walnęła głową w nie kiedy wchodziła i słyszała piskliwy głos mary. dobrze, że się tam zmieściła i było nieźle obudowane to nie było jej widać!
- thomas conway
- Surreyliteratura powszechnasugar daddy42
- Post n°62
Re: thomas
- tak, Mary. przekleta Mary - zaczal zdenerwowany mruczec pod nosem, popedzajac jo by jak najszybciej sie schowala. szybko chwycil swoja koszule I zaczal ja na siebie ubierac. nie zdazyl jej nawet zapiac. slyszac jej okropny glos za drzwiami szybko usiadl sie na Sofie I chwycil jedna z poduszek, ktore Mary nawet tam zdazyla polozyc. zakryl sobie nia krocze zeby nie bylo widac, ze nadal byl podniecony. chociaz na cos pomysly Mary sie przydaly.
- mary donaldson
- nowy jorkpedagogcrazy ex girlfriend30
- Post n°63
Re: thomas
a jednak poduszki przydatne!
- tommmmyyyy - ucieszyła się na jego widok i weszła do środka. nie wiem po co jo się chowała, kiedy thomas pojawiał się w jej zasięgu wzroku to nie widziała już nic innego. - czekałeś na mnie, ogierze? - zaczęła w jego stronę wysyłać sexy minki widząc, że czeka na nią na kanapie z rozpiętą koszulą. od razu podeszła i wdrapała się na jego kolana. - tęskniłam - już wsysała się w jego twarz (inaczej tego nazwać nie można xd)
- tommmmyyyy - ucieszyła się na jego widok i weszła do środka. nie wiem po co jo się chowała, kiedy thomas pojawiał się w jej zasięgu wzroku to nie widziała już nic innego. - czekałeś na mnie, ogierze? - zaczęła w jego stronę wysyłać sexy minki widząc, że czeka na nią na kanapie z rozpiętą koszulą. od razu podeszła i wdrapała się na jego kolana. - tęskniłam - już wsysała się w jego twarz (inaczej tego nazwać nie można xd)
- jo wilson
- aberdeenmikrobiologiamentalna kura25
- Post n°64
Re: thomas
mary wiedziała jak wystroić to mieszkanie!
jo pewnie nawet nie zdążyła założyć bluzki. była pod takim kątem że widziała jak mary wdrapuje się na niego niczym modliszka która chce pożreć swojego partnera. skrzywiła się nieco próbując powstrzymać wymioty i próbowała się obrócić tak żeby na to nie patrzeć, jednak znowu walnęła się w głowę obracając i narobiła trochę hałasu xd
jo pewnie nawet nie zdążyła założyć bluzki. była pod takim kątem że widziała jak mary wdrapuje się na niego niczym modliszka która chce pożreć swojego partnera. skrzywiła się nieco próbując powstrzymać wymioty i próbowała się obrócić tak żeby na to nie patrzeć, jednak znowu walnęła się w głowę obracając i narobiła trochę hałasu xd
- thomas conway
- Surreyliteratura powszechnasugar daddy42
- Post n°65
Re: thomas
- tak, czekalem wlasnie na ciebie - usmiechnal sie krzywo bo nawet nie potrafil udawac, ze sie cieszy na jej widok. na szczescie Mary byla zbyt zajeta swoja wersja tego co sie dzialo by to zauwazyc. chwycil ja za ramiona I probowal ja od siebie odkleic, ale niestety byla jak pijawka. spojrzal w strone biurka gdy uslyszal halas, ale zaraz szybko przeniosl wzrok na Mary, ktora sam pocalowal zeby ja zajac.
- mary donaldson
- nowy jorkpedagogcrazy ex girlfriend30
- Post n°66
Re: thomas
jak zabrała mu poduszkę z krocza to myślała, że thomas cieszy się na jej widok xd też spojrzała w kierunku, z którego dobiegł hałas.
- co to było? - zdążyła spytać zanim thomas zajął ją pocałunkami i zupełnie zapomniała o całym świecie. całowała go namiętnie, a właściwie lizała go po twarzy i ciągnęła jego wargę tak, że prawie urwała. sexy! skoro już miał rozpiętą koszulę to ją z niej zdjął, a sama czym prędzej ściągała majtki spod spódniczki.
- co to było? - zdążyła spytać zanim thomas zajął ją pocałunkami i zupełnie zapomniała o całym świecie. całowała go namiętnie, a właściwie lizała go po twarzy i ciągnęła jego wargę tak, że prawie urwała. sexy! skoro już miał rozpiętą koszulę to ją z niej zdjął, a sama czym prędzej ściągała majtki spod spódniczki.
- jo wilson
- aberdeenmikrobiologiamentalna kura25
- Post n°67
Re: thomas
jo modliła się pod nosem żeby mary jej nie znalazła pod biurkiem skoro narobiła hałasu, ale thomas skutecznie ją zajął pocałunkami. o które o dziwo była nawet trochę zazdrosna i zła? tak, stwierdziła że zdecydowanie ma pecha do facetów, z którymi się spotyka i że wiecznie będzie sama prawdopodobnie przez to xd a presja była duża skoro większość jej przyjaciółek miało już facetów! zasłoniła oczy widząc jak się mizdrzą. wybrała oczy zamiast uszu więc słyszała jęki i dyszenia mary ech!
- thomas conway
- Surreyliteratura powszechnasugar daddy42
- Post n°68
Re: thomas
Thomas by krecila taka akcja gdyby nie to, ze na nim w tej chwili siedziala Mary. gdyby nie byla jaka byla to moze nawet by fantazjowal o trojkacie. niestety realia nie byly tak ekscytujace. - przeniesmy sie do sypialni - zazadzil. nie chcial sie bzykac z Mary. tym bardziej na oczach jo! w myslach juz przeklinal siebie za to, ze pozwolil sobie na spontanizm zamiast przemyslec to wszystko I wybrac inne miejsce. wyprostowal sie I wstal razem z Mary. mial zamiar ja wyniesc z pokoju wiec mogla sie chociaz raz pocieszyc, ze ja nosi na rekach.
- mary donaldson
- nowy jorkpedagogcrazy ex girlfriend30
- Post n°69
Re: thomas
była bardzo napalona i chciała, żeby thomas ją wziął w gabinecie, bo nigdy tego tu nie robili (nie chciał bezcześcić jedynej przestrzeni, którą miał jeszcze dla siebie?), ale w sypialni też będzie jej się podobalo.
- tak, chodźmy, chcę cię poczuć w sobie - jęczała myśląc, że to sexy talk.
- tak, chodźmy, chcę cię poczuć w sobie - jęczała myśląc, że to sexy talk.
- jo wilson
- aberdeenmikrobiologiamentalna kura25
- Post n°70
Re: thomas
słysząc że wychodzą jo nałożyła pokracznie bluzkę na siebie i delikatnie się wyłoniła sprawdzając czy wychodzą. trochę jej się przykro zrobiło kiedy widziała jak się całują i że zaraz będą uprawiać seks (ona miała to robić, ale już kompletnie się jej odechciało!). schowała się więc jeszcze na chwilę, a kiedy wyszli to przemknęła się do korytarza gdzie były jej buty (dziwne, że mary ich nie znalazła!), nałożyła je prędko i nie mogąc już wytrzymać tych jęków mary wybiegła z mieszkania łapiąc świeże powietrze i karcąc się za te głupoty które robiła z thomasem. uciekła do domu zamykając się na cztery spusty choć mogła spać spokojnie skoro mary zaległa u thomasa xd
- jo wilson
- aberdeenmikrobiologiamentalna kura25
- Post n°71
Re: thomas
obiecał jej że przyjdzie odwiedzić mildred, ale tego nie zrobił. dlatego przyjechała taksówką z kurą pod pachą w odwiedziny! powtarzała sobie pod nosem co ma mu powiedzieć. a tak na prawdę miała dzisiaj gorszy dzień i koszmary kiedy spała i nie chciała być sama! nawet plastikowy renifer przed drzwiami nie pomógł xd
- thomas conway
- Surreyliteratura powszechnasugar daddy42
- Post n°72
Re: thomas
chcial sie dobrze przygotowac na odwiedziny przez co troche spanikowal. za duzo myslal! pierwszy raz w relacji z jakas dziewczyna zdarzylo mu sie tak dokladnie analizowac kazdy ruch. nie chcial jej zawiesc po raz kolejny. dostal ochoty by sie przewietrzyc wiec wychodzil w momencie, w ktorym przed jego domem pojawila sie jo. - czesc? - byl bardzo zdziwiony ze ja widzi.
- jo wilson
- aberdeenmikrobiologiamentalna kura25
- Post n°73
Re: thomas
jo właśnie miała pukać, ale wtedy drzwi się otworzyły. dobrze, że mary nie otworzyła xdddddddddddddddddddddddd zrobiła krok w tył wbijając wzrok w podłogę - cześć - przywitała się cicho i przymknęła oczy przypominając sobie po co tu przyszła! zdecydowanie za dużo analizował więc jak zawsze jo musiała wziąć sprawy w swoje ręce - przyniosłam mildred chciała cię odwiedzić - wyciągnęła kurę w jego stronę prezentując ją. a tak na prawdę mówiła, ze to ona chciała się tu pojawić!
- thomas conway
- Surreyliteratura powszechnasugar daddy42
- Post n°74
Re: thomas
hahah wtedy bylby przypal xd na szczescie juz sie nie musieli o nia martwic!
przygladal jej sie i czekal cierpliwie az cos powie. spojrzal na kure i lekko sie usmiechnal, po czym lekko pochylil sie w ich strone. - czesc mildren, milo mi cie widziec - powiedzial niby do zwierzaka, ale zerknal na jo. chcial zeby wiedziala, ze to bylo rowniez do niej. przede wszystkim! - wejdziecie? - wyprostowal sie i zaprosil ich do srodka.
przygladal jej sie i czekal cierpliwie az cos powie. spojrzal na kure i lekko sie usmiechnal, po czym lekko pochylil sie w ich strone. - czesc mildren, milo mi cie widziec - powiedzial niby do zwierzaka, ale zerknal na jo. chcial zeby wiedziala, ze to bylo rowniez do niej. przede wszystkim! - wejdziecie? - wyprostowal sie i zaprosil ich do srodka.
- jo wilson
- aberdeenmikrobiologiamentalna kura25
- Post n°75
Re: thomas
szkoda, że nie umarła. camden by ją przywołał i straszyłaby thomasa xd
wszystkie emocje jo były przekazywane przez samopoczucie mildred. była jej katalizatorem! kura pewnie nie powitała go niczym szczególnym oprócz jakiegoś 'koko', ale to i tak było milsze niż to co wczoraj wyrabiała przy andersonie i louisie - możemy - pokiwała głową i zrobiła krok do przodu wchodząc do niego. dawno tu nie była i raczej nie czuła się tu pewnie, ale w tym momencie potrzebowała czyjejś obecności! postawiła mildred na podłodze i ta pobiegła głębiej, a sama zdjęła z siebie płaszcz. pewnie wtedy mógł dostrzec że miała jakąś słodką polarkową piżamkę na sobie. bo pewnie tak wyszła z mieszkania i skierowała się do niego. uroczo xd
wszystkie emocje jo były przekazywane przez samopoczucie mildred. była jej katalizatorem! kura pewnie nie powitała go niczym szczególnym oprócz jakiegoś 'koko', ale to i tak było milsze niż to co wczoraj wyrabiała przy andersonie i louisie - możemy - pokiwała głową i zrobiła krok do przodu wchodząc do niego. dawno tu nie była i raczej nie czuła się tu pewnie, ale w tym momencie potrzebowała czyjejś obecności! postawiła mildred na podłodze i ta pobiegła głębiej, a sama zdjęła z siebie płaszcz. pewnie wtedy mógł dostrzec że miała jakąś słodką polarkową piżamkę na sobie. bo pewnie tak wyszła z mieszkania i skierowała się do niego. uroczo xd
|
|