korytarz

    avatar

    Gość
    Gość

    korytarz - Page 5 Empty korytarz

    Pisanie by Gość Czw Lut 09, 2012 5:37 pm

    First topic message reminder :

    Powiedzmy, że Jude była na jakimś kółku, albo w kozie, bo to bardziej prawdopodobne. Schodziła właśnie ze schodów, pisząc jakiegoś smsa. Była uzależniona od smsów!
    avatar

    Go??
    Gość

    korytarz - Page 5 Empty Re: korytarz

    Pisanie by Go?? Wto Mar 13, 2012 1:34 pm

    tym lepiej dla damona. mógł przynajmniej posłuchać o pochwie nicole, która była zarośnięta lasem łoniaków w dodatku po jakiejś trwałej. bo taka dzikuska jak nicole musiała robić ze swoimi włosami naprawdę dziwne rzeczy. dobrze, że po kolanie a nie udzie, na przykład! bo damon musiałby się od niej odsunąć i najlepiej uciec na inne piętro albo do męskiego kibla, by mieć pewność, że fanny go nie dorwie ze swoimi napalonymi łapskami. nie lubił okazywać sobie jakiś uczuć w takim tłumie. jego zawsze to zniesmaczało. zdjął nawet głowę z jej ramienia. - to super. ja już skończyłem - bo był z nią tylko na tej przerwie, by nie było jej smutno. słodziak! - więc w sumie mogę po ciebie przyjść i gdzieś pójdziemy. na spacer albo hot dogi. - uśmiechnął się do niej słodko. wczoraj mu marudziła, że ma ochotę na francuskie hot dogi. nie wiedział, że to aluzja do zrobienia mu loda.
    avatar

    Go??
    Gość

    korytarz - Page 5 Empty Re: korytarz

    Pisanie by Go?? Wto Mar 13, 2012 1:38 pm

    Luc pewnie jarał się włochaczami, bo sam calutki był gładki jak niemowlę, bo miał jakieś zaburzenia hormonalne! Żeby tylko hormonalne.. No ale nieważne! Biedna Fanny starała się być małym zboczuszkiem, a Damon w ogóle nie podchwytywał jej aluzji i potem było jej głupio. - Hot dogi brzmią świetnie! - Stwierdziła, unosząc kąciki ust. Naprawdę miała ochotę zrobić mu loda, a teraz uznała, że i on to ma na myśli. - W sumie mogłabym nie iść na biologię, i tak mamy zastępstwo i będą nam puszczać jakiś film.. - Stwierdziła, chociaz doskonale wiedziała, że Damon nie pochwala wagarowania.
    avatar

    Go??
    Gość

    korytarz - Page 5 Empty Re: korytarz

    Pisanie by Go?? Wto Mar 13, 2012 1:47 pm

    wczoraj zauważyłam, że marlon na przykład ma obgolone całe nogi. nie wiem, jak ta marie z takim pedałkiem może być! i u luca to żadne zaburzenia. po prostu damon robił jakieś mydło w szkole i dodał jakiejś trucizny, a że nie mieli kasy akuratnie na mydło ze sklepu to myli się takim... a nie. bo damon miał włosy i to całkiem niezły busz. na tyłku też! fujfuj. pokręcił głową. - nie ma mowy. nie będziesz miała obecności. poza tym to tylko biologia. i tym fajniej, że masz zastępstwo. - uśmiechnął się do niej kącikowo. - nie ucz mi się tego, fanny. trzeba chodzić na wszystkie lekcje. nieważne jakie bezsensowne by były. - chociaż dla niego każda lekcja miała ogromny sens!
    avatar

    Go??
    Gość

    korytarz - Page 5 Empty Re: korytarz

    Pisanie by Go?? Wto Mar 13, 2012 1:54 pm

    Hahaha, nie widzialam tych nóg w sumie xd. Aż obczaję. - Och, w sumie masz rację, Damon - westchnęła. Czemu on był taki poprawny! Zastanawiała się chwilę, czy kiedykolwiek uciekł z lekcji, ale uznala, że nie będzie pytać, bo jeszcze by się oburzył, że mogła go o coś takiego podejrzewać, bo to przecież byłoby najgorsze wykroczenie na świecie, na pewno odnotowaliby to w jego papierach i nie dostałby się na żaden uniwersytet!
    avatar

    Go??
    Gość

    korytarz - Page 5 Empty Re: korytarz

    Pisanie by Go?? Wto Mar 13, 2012 2:08 pm

    no właśnie! damon nigdy nie był na wagarach. tak naprawdę to nawet kiedy miał zwolnienie zdrowotne, a poczuł się lepiej to szedł do szkoły. nie lubił opuszczać zajęć! - jasne, że mam. - powiedział poważnie i wstał z miejsca, kiedy zadzwonił dzwonek. - to do zobaczenia przed szkołą. - pocałował jej czubek głowy i polazł. a ty możesz zacząć już gdzieś, gdzie niby poszli po tej jej lekcji.
    avatar

    Gość
    Gość

    korytarz - Page 5 Empty Re: korytarz

    Pisanie by Gość Czw Mar 15, 2012 2:57 pm

    jean miał teraz okienko i mu się strasznie nudziło. dlatego chodził po korytarzu i pukał w drzwi, a później uciekał... no dobra. może nie aż tak mu się nudziło. jednakże z tego wszystkiego zobaczył na planie, gdzie ma lekcje emily i przylazł tu. zapukał do drzwi i wsadził najpierw głowę i się zaśmiał do młodziutkiej nauczycielki matematyki. - dzień dobry, pani profesor grimshaw - czy jak ma ten ziomek z ostatniego filmiku, którego nie zobaczyłam jeszcze. - potrzebuję emily, można? - uniósł brew i zobaczył na swoją słodką dziewczynę, chociaż na razie żadnych tytułów sobie nie przyznawali.
    avatar

    Gość
    Gość

    korytarz - Page 5 Empty Re: korytarz

    Pisanie by Gość Czw Mar 15, 2012 3:02 pm

    Emily grzecznie pisała wszystko co trzeba było chociaż szczerze nienawidziła matematyki i mało z niej rozumiała. rozwiązywała za to miliony zadań, żeby pisać sprawdziany na sobre oceny i jak czegoś nie rozumiała dalej leciała do damona z pałaczem. kiedy zobaczyła jeana serce jej stanęło na chwilę i udawała że coś notuje szybciej. kiedy ją poprosił zrobiła wielkie oczy, nie wiedziała co poradzić! i czy powinna wyjść. a kiedy się nauczycielka zgodziła, która na pewno leciała na jeana zebrała szybko swoje rzeczy, bo do dzwonka nie było tak wiele czasu i pośpiesznie wyszła poprawiając po drodze swój mundurek. zamknęła za sobą drzwi i przygryzła wargę przyglądając mu się uważnie.
    avatar

    Gość
    Gość

    korytarz - Page 5 Empty Re: korytarz

    Pisanie by Gość Czw Mar 15, 2012 3:12 pm

    oblizał usta, widząc ją przed sobą i zmierzył ją wzrokiem. wyglądała tak.. niesamowicie. zmierzwił swoje włosy i uśmiechnął do niej szerzej. - siema, luzert - szepnął cicho, by nikt nie słyszał i nie posądził go o nic niemoralnego. a w końcu byłoby sporo tego. - musiałem się z tobą spotkać. - szepnął pochylając się nad nią pod pretekstem przeczytania czegoś z tablicy umieszczonej za nią. swoje ręce trzymał w kieszeniach spodni, bo w przeciwnym wypadku pewnie by ją zaczął macać!
    avatar

    Gość
    Gość

    korytarz - Page 5 Empty Re: korytarz

    Pisanie by Gość Czw Mar 15, 2012 3:25 pm

    Uśmiechnęła się nieznacznie. - dlaczego? - zapytała bo może coś się stało i dlatego musiał się z nią spotkać! nie spodziewała się, że po prostu chce się z nia wdzieć, to dla niej takie niesamowite! W ogóle dalej się nie przyzywczaiła, że on ją lubi! trochę bardziej niż inne uczennice.
    avatar

    Gość
    Gość

    korytarz - Page 5 Empty Re: korytarz

    Pisanie by Gość Czw Mar 15, 2012 3:30 pm

    wyprostował się, kiedy ktoś przechodził po korytarzu i wzruszył ramionami. - nie wiem. po prostu. chciałem cię zobaczyć. gdzie masz następną lekcję? - zapytał i na moment objął ją ramieniem, co oczywiście ktoś mogł odebrać za zaproszenie do spaceru. całe szczęście! - kupiłem nowe filmy na dvd, może je obejrzymy? - zapytał swobodnie, jakby mówił o tej olimpiadzie a nie o ich randce. w dodatku w miejscu jego pracy! a jej nauki... dziwna sprawa.
    avatar

    Gość
    Gość

    korytarz - Page 5 Empty Re: korytarz

    Pisanie by Gość Czw Mar 15, 2012 3:32 pm

    Uśmiechnęła się. - W sumie to idę już do domu. - wzruszyła ramionami miała dzieiaj dość spokojny dzień. - nowe filmy? - zaśmiała się cicho. - brzmi naprawdę nieźle. - powiedziała z uśmiechem i poprawiła włosy. - o ile pomożesz mi z fizyką na jutro... - dodała już poważniej i pokręciła głową. miała jakąś super ważną kartkówkę!
    avatar

    Gość
    Gość

    korytarz - Page 5 Empty Re: korytarz

    Pisanie by Gość Czw Mar 15, 2012 3:41 pm

    - fizyka? - jęknął. - nie umiem nic z fizyki. ale ja kończę dopiero za... - spojrzał na zegarek. - dwie godziny. to wpadnij do mnie, jak już wszystko skończysz, co? - zadzwonił dzwonek więc cicho jęknął. - do zobaczenia, luzert! - rzucił i pobiegł do pokoju nauczycielskiego.
    avatar

    Gość
    Gość

    korytarz - Page 5 Empty Re: korytarz

    Pisanie by Gość Pon Mar 19, 2012 1:54 pm

    Emily stała tutaj gdzieś na korytarzu przy oknie i płakała, bo nikt jej nie wierzył, że nie uprawiała seksu w zlewie! nawet znajomi z klasy patrzyli na nią jak na wariatkę. było jej słabo i nogi jej drżały, dlatego podtrzymywała się o parapet i co chwila ocierała nowe łzy z policzków.
    avatar

    Gość
    Gość

    korytarz - Page 5 Empty Re: korytarz

    Pisanie by Gość Pon Mar 19, 2012 1:56 pm

    jean był wezwany na rozmowę z dyrektorem. nie tylko dlatego, że philippe był jakby pod jego opieką, ale również przez to, że emily nagadała wszystkim że ją ruchał! no dobra... może jednak wcale tak nie pomyślał. ale wszyscy go oskarżali o to! a on zaprzeczał. dorwał emily. - coś ty wszystkim nagadała! - wycedził przez zęby nie przejmując się jej płaczem.
    avatar

    Gość
    Gość

    korytarz - Page 5 Empty Re: korytarz

    Pisanie by Gość Pon Mar 19, 2012 1:59 pm

    kiedy tak na nią warknął przestraszyła się. - nic nikomu nie powiedziałam! - jęknęła,bo kolejna osoba jej nienawidzi z resztą za coś czego nie zrobiła. - wszystkiemu zaprzeczam i nikt mnie nie chce słuchać, bo najważniejsze zeznania pochodzą od tego szalonego księdza, który wczoraj mnie obmacywał! - objęła się rękami i odsunęła od niego bo stał stanowczo za blisko niej.
    avatar

    Gość
    Gość

    korytarz - Page 5 Empty Re: korytarz

    Pisanie by Gość Pon Mar 19, 2012 2:13 pm

    - co ci robił? - roześmiał się idiotycznie. jasne. i philippe też ją gwałcił na stole, a ona wcale tego nie chciała. - oj, emily. przestań udawać, jaka pruderyjna jesteś. - miał już jej dość. i tego wszystkiego! on nie miał zamiaru się przysuwać. - szkoda, że przez ciebie i twoje głupie zagrywki stracę pracę - był na nią naprawdę zły!
    avatar

    Gość
    Gość

    korytarz - Page 5 Empty Re: korytarz

    Pisanie by Gość Pon Mar 19, 2012 2:19 pm

    - jezu czy wszyscy muszą mieć za jakąś niewyżytą prostytutkę?! mam iść do ginekologa, żeby potwierdził wszystkim, że jestem dziewicą i że to ja jestem tą, która mówi w tej całej sytuacji prawdę?! - zapytała z rozżaleniem bo strasznie trudno było jej przyjąć do wiadomości, że nikt jej nie wierzy. - zapytaj swojego kuzyna to ten psychiczny ksiądz wczoraj zrobił! chyba, że jemu też nie ufasz. - pewnie to wszystko mówiła płacząc i co chwila wyciągała nową chusteczkę bo poprzednia była mokra od łez. - nic z tego nie jest moją winą! możesz się wyprzeć, ja się wyparłam ale problem w tym, że nikt mi nie wierzy! - jęknęła znów i zaniosła się płaczem bo nie rozumiała co źle zrobiła, że ludzie ją teraz tak postrzegają.
    avatar

    Gość
    Gość

    korytarz - Page 5 Empty Re: korytarz

    Pisanie by Gość Pon Mar 19, 2012 2:29 pm

    słuchał jej z uwagą. może mówiła prawdę... - nieważne, emily. mam nadzieję, że dobrze się bawisz z phillipem. i że świetnie bawiłaś się moim kosztem. całe szczęście, że się opamiętałem i może będzie normalnie. - odetchnął z ulgą. chociaż kiedy tak płakała miał ochotę ująć ją w ramiona i pocałować. obiecać, że nikt już tak na nią nie powie i ze będą żyć długo i szczęśliwie. ale chyba nie chciała go już. skoro znalazła młodszego filipa........ oparł się ręką o parapet i westchnął.
    avatar

    Gość
    Gość

    korytarz - Page 5 Empty Re: korytarz

    Pisanie by Gość Pon Mar 19, 2012 2:35 pm

    - nie bawiłam się twoim kosztem!- powiedziała od razu i pociągnęła nosem. - to ty powiedziałeś, że to nie ma sensu a ja wcale nie chciałam żeby to się tak skończyło. sam mnie rzucasz w jego ramiona i teraz masz pretensje o to, o co w ogóle chodzi? wpadłam wtedy na niego przypadkiem bo wracałam z bankietu. przytuliłam się bo było mi cholernie zimno, ale to nie oznaczało o razu, że na niego lecę! jest naprawdę sympatyczny i bardzo go lubię ale nie wiem czemu wszyscy uważają, że to jest dla mnie najlepszy kandydat. - westchnęła ciężko i otarła łzy. pewnie nie miała już powoli czym płakać.
    avatar

    Gość
    Gość

    korytarz - Page 5 Empty Re: korytarz

    Pisanie by Gość Pon Mar 19, 2012 2:39 pm

    - nie krzycz tak - mruknął uciszając ją. gdyby ktoś usłyszał teraz ich rozmowę wszystko wyszłoby od razu na jaw! jak mogła byc taka nieostrożna. kolejny powód dlaczego powinni być osobno. - przypadkiem przytulasz się do każdego faceta? do tego księdza pewnie też. - prychnął obrażony. - może do mnie też przypadkiem się przytulałaś? i przypadkiem spałaś w moim łóżku? - zmierzył ją wzrokiem. pokręcił głową energicznie i chodził sobie tak wokół niej. może niekoniecznie dokoła, ale nie mógł stać w jednym miejscu. - bo jest... - jęknął zły.
    avatar

    Gość
    Gość

    korytarz - Page 5 Empty Re: korytarz

    Pisanie by Gość Pon Mar 19, 2012 2:46 pm

    jej emocje brały górę więc nie do końca rozumiała dlaczego ją ucisza. zrobiła tylko zawziętą minę. - jesteście wszyscy nienormalni! wszyscy! nikt mi nie wierzy! zastanawiam się czy kiedykolwiek dałam komuś podstawy do tego, żeby teraz wszyscy uważali mnie za dziewczynę, która puszcza się na prawo i lewo! - krzyczała do niego szeptem skoro miała być ciszej. - przypadkiem nie przytulam się do facetów, ale philippe to mój przyjaciel! i tak do przyjaciół często się przytulam bo im ufam jak nikomu innemu! teraz z resztą nie wiem czy komukolwiek można ufać. - spuściła wzrok i wzięła głęboki oddech. - jasne, wszystko robię przypadkiem jean. przypadkiem sie zakochałam, przypadkiem dałam się przekonać, że spotykanie się z tobą to dobra rzecz, przypadkiem zaczęło mi zależeć i przypadkiem jestem zraniona. całkiem przypadkiem też zostałam zmacana przez księdza po cyckach i całkiem przypadkiem nikt mi nie wierzy! moim całym życiem kieruje jeden wielki przypadek! - prychnęła bo się już zdenerwowała. po tej akcji zrobi się fajniejsza może trochę. bardziej pewna siebie czy coś. - nie jest, przestańcie mi wszyscy układać życie.
    avatar

    Gość
    Gość

    korytarz - Page 5 Empty Re: korytarz

    Pisanie by Gość Pon Mar 19, 2012 2:48 pm

    - na razie, idę okręcić twoją głupotę. - mruknął na koniec, bo go zatkało i poszedł xd
    avatar

    Gość
    Gość

    korytarz - Page 5 Empty Re: korytarz

    Pisanie by Gość Pon Mar 19, 2012 2:50 pm

    a ona po raz pierwszy w życiu zerwała się z lekcji i poszła płakać do swojego pokoju dalej.
    avatar

    Go??
    Gość

    korytarz - Page 5 Empty Re: korytarz

    Pisanie by Go?? Wto Mar 27, 2012 7:00 pm

    Bunny szła pustym już korytarzem z dużą torbą i swoją marynarką w dłoni, powłócząc nogami. Naprawdę nie rozumiała, jak mogła wrobić się w dodatkowe zajęcia z baletu o tej porze, biorąc pod uwagę to, że coraz mniej lubiła tą nieszczęsną szkołę, ale nie chciała teraz, pod sam koniec nauki nikomu podpadać. Przystanęła przy parapecie, zerkając za okno, za którym było juz ciemno i zaczęła szukać w swojej torbie butelki z wodą, która oczywiście musiała się jej gdzieś zawieruszyć.
    avatar

    Gość
    Gość

    korytarz - Page 5 Empty Re: korytarz

    Pisanie by Gość Wto Mar 27, 2012 7:07 pm

    No tak było już dość późno a Matthew miał jakąś papierkową robotę, wolał to zrobić już a nie na ostatnią chwilę bo i tak miał już spore problemy z dyrektorem i bardziej podpaść nie chciał. Bo kto wie ile tu jeszcze będzie uczyła, a przynajmniej przyzwoite referencje by mu się przydały.
    Wyszedł z sali ze swoją torbą na ramieniu a w ręce trzymał dziennik i jakieś pliki kartek, część musiał właśnie dziś wypisać a inne to wypracowania uczniów.
    Dostrzegł jakąś sylwetkę przy oknie, przybliżając się wiedział już, że to jedna z uczennic.
    - Co ty tu jeszcze robisz o tej porze? - zapytał gdy był obok niej i przystanął na chwilę.

    Sponsored content

    korytarz - Page 5 Empty Re: korytarz

    Pisanie by Sponsored content

      Similar topics

      -

      Obecny czas to Wto Maj 14, 2024 4:19 pm