Powiedzmy, że Jude była na jakimś kółku, albo w kozie, bo to bardziej prawdopodobne. Schodziła właśnie ze schodów, pisząc jakiegoś smsa. Była uzależniona od smsów!
korytarz
- Gość
- Gość
- Post n°1
korytarz
First topic message reminder :
Powiedzmy, że Jude była na jakimś kółku, albo w kozie, bo to bardziej prawdopodobne. Schodziła właśnie ze schodów, pisząc jakiegoś smsa. Była uzależniona od smsów!
Powiedzmy, że Jude była na jakimś kółku, albo w kozie, bo to bardziej prawdopodobne. Schodziła właśnie ze schodów, pisząc jakiegoś smsa. Była uzależniona od smsów!
- Go??
- Gość
- Post n°26
Re: korytarz
Luc siedział na schodach zajmując swoim chudym tyłkiem ich połowę, i jadł banana, którego ukradł jakiejś koleżance z klasy. Miał nad nimi przewagę, bo był starszy, więc mógł sobie pozwolić na takie kradzieże. W każdym razie seksownie obierał tego banana xd.
- Go??
- Gość
- Post n°27
Re: korytarz
supersprawaa! Ash pojawił się w szkole mimo ogromnego kaca, ale Andy go wygonił z domu i zaprowadził pewnie do sali żeby miec pewność że gówniarz nie ucieknie! Teraz schodził po tych schodach i szerokim łukiem omijał Luca z kórym był kiedyś w klasie i którego w milionie procentach nie tolerował.
- Go??
- Gość
- Post n°28
Re: korytarz
Luc poczuł Asha na kilometr, bo włączył sobie na niego jakiegoś GPSa w głowie i teraz wszędzie go znajdzie! W związku z tym z bananem w ryju złapał go za łydkę, po której go pieszczotliwie pogłaskał, posyłając mu szeroki uśmiech. - Ash! Stęskniłem się! - Rzucił w jego stronę wyjątkowo entuzjastycznym głosem. Jeśli w grę wchodziły pieniądze, to Luc mógł udawać nawet miłego.
- Go??
- Gość
- Post n°29
Re: korytarz
Ash spojrzał na niego zdezorientowany. Przez kaca ogarniał wszystko trochę wolniej więc nie wiedział co ma robić. Wyciągnął noge z uścisku Luca i skrzywił się patrząc na niego.
- Pojebało cię do reszty? - zapytał ale całkiem miło. Nie lubił Luca, ale się go nie bał bo był silniejszy!
- Pojebało cię do reszty? - zapytał ale całkiem miło. Nie lubił Luca, ale się go nie bał bo był silniejszy!
- Go??
- Gość
- Post n°30
Re: korytarz
- Nie! Czemu tak myślisz? - Dojadł banana, by potem kusząco oblizać usta i wyrzucić skórkę za siebie, by pewnie potem ktoś się na niej filmowo przewrócił. - Czy to takie dziwne, że ciesze się, że cię widzę? - Zamrugał kilka razy swoimi dużymi oczyskami o rozszerzonych źrenicach, bo naćpał się swoimi lekami, do których dorzucił kilka nadprogramowych substancji.
- Go??
- Gość
- Post n°31
Re: korytarz
- Tak raczej dziwne. - powiedział unosząc brew. - chyba ci się coś w tej główce pojebało bardziej niż zwykle. Luc. - powiedział mu poważnie i pokiwał przy tym głową by nadać swojej wypowiedzi więcej powagi.
- Go??
- Gość
- Post n°32
Re: korytarz
- Oj, nie mów tak. Twoje słowa mnie ranią! - Jęknął, by potem wznieść oczy ku górze, opierając przy tym dłoń na ramieniu Asha, by zarazić go pozytywną energią. Ale mu to chyba nie wyszło, bo Ash nie zaczął momentalnie podskakiwać i rozrzucać dookoła płatków kwiatków.
- Go??
- Gość
- Post n°33
Re: korytarz
- Hej nie zapędzaj się kolego! - warknął w jego stronę i strzepnął jego dłoń ze swojego ramienia. Bo co on sobie w ogóle wymyślił! Jak mógł go tak dotykać! - Niezmiernie mi przykro że ranią cię moje słowa. - prychnął.
- Go??
- Gość
- Post n°34
Re: korytarz
- Przecież się nie zapędzam! Ash, myślałem, że mnie lubisz! - Westchnął, posyłając szeroki uśmiech jakiejś lasce, która akurat szła obok nich i patrzyła się na nich z odrazą, bo była pewnie team theo i nie chciała, by luc zadawał się z jakimkolwiek innym chłopcem. - Mi jest jeszcze bardziej przykro, naprawdę! - Zachlipał, łapiąc się za serducho.
- Go??
- Gość
- Post n°36
Re: korytarz
straszne! Theo na szczęście tu nie było bo już chlał sobie w pokoju. - Niestety trochę za dużo myślisz, Luc. Aż dziwne, że tyle razy nie przeszedłeś pierwszej klasy. - powiedział unosząc wysoko brwi. -Chcesz czegoś jeszcze? - zapytał obojętnie bo i tak nie miał zamiaru nic dla niego robić.
- Go??
- Gość
- Post n°37
Re: korytarz
- Najwidoczniej nie myślę o tym, o czym powinienem - zamrugał do niego zalotnie, by potem nachylić się do chłopaka, uśmiechając się do jego ucha. - W sumie chciałbym cię wyruchać - wymruczał swoim najseksowniejszym głosem, jednocześnie łapiąc nagle i niespodziewanie Ashowy prawy pośladek, który lubieżnie ścisnął!
- Go??
- Gość
- Post n°38
Re: korytarz
- Kurwa! - warknął i popchnął go kiedy ten macał go po tyłku. To oczywiście nie dla niego! - Jesteś psycholem! Trzymaj te łapska ode mnie z daleka, co! - warknął i spojrzał na niego groźnie ogromnie! Miał nadzieję, że Luc się przestraszy i ucieknie.
- Go??
- Gość
- Post n°39
Re: korytarz
- Przepraszam! To odruchowo! Twój tyłek sam prosi się o to, by go dotykać - wyszczerzył się do niego i nie miał zamiaru nigdzie uciekać. Potarł dłonią o swoje ramię, które odrobinę go zabolało, gdy Ash go od siebie odepchnął, ale nie miał zamiaru na razie płakać. Jak wróci do pokoju to wypłacze się w Damonowe ramie, teraz musiał być dzielny.
- Go??
- Gość
- Post n°40
Re: korytarz
- Może i się prosi ale nie o twoje spedalone łapsko Luc! - mruknął i odsunął się na wszelki wypadek jeszcze od niego. Bo jednak się obawiał, że Luc chwyci go za co innego i będzie problem! Szczególnie, że Ash dawno nie ruchał bo przecież Grace go wystawia!
- Go??
- Gość
- Post n°41
Re: korytarz
- No weź, Ash.. Nie bądź taki nieuprzejmy dla mnie! Kiedy ja chcę dla ciebie dobrze - zamrugał z nieszczęśliwą miną, a potem dodał konspiracyjnym szeptem. - ..Albo zrobić tobie dobrze, w sumie co wolisz- zarechotał, zastanawiając sie, czy jakby zaciągnął Asha do łózka to dostałby jakiś bonus od Floriana.
- Go??
- Gość
- Post n°42
Re: korytarz
Na pewno by dostał, ale niestety musiałby chyba Ashowi dorzucić pigułkę gwałtu do drinka bo inaczej to by mógł pomarzyć.
- Nie dzięki, Luc. Mam swoją dziewczynę, która jest w tym zapewne milion razy lepsza niż ty, więc zachowaj swoją paszczę dla innego podobnego tobie frajera. - powiedział unoszac lekko brew w górę.
- Nie dzięki, Luc. Mam swoją dziewczynę, która jest w tym zapewne milion razy lepsza niż ty, więc zachowaj swoją paszczę dla innego podobnego tobie frajera. - powiedział unoszac lekko brew w górę.
- Go??
- Gość
- Post n°43
Re: korytarz
- Nie sądzę, by była lepsza ode mnie, Ash. Nie wiesz, że faceci obciągają najlepiej? - Uniósł brwi i pokręcił głową, by potem poklepać Asha jeszcze po ramieniu, bo pewnie się w nim zakochał. Albo nie, ale chciał sprawiac pozory i dotykać go jak najwięcej, by wszyscy zobaczyli jego wielkie uczucie do chłopaka.
- Go??
- Gość
- Post n°44
Re: korytarz
- Sądzę jednak, że jest lepsza i nie mam zamiaru tego sprawdzać. I nie dotykaj mnie więcej! - prychnął do niego znów groźnie i zamachał rękami jak kung fu panda by ten się nie zbliżał więcej na odległość jego wyciągniętej ręki.
- Go??
- Gość
- Post n°45
Re: korytarz
- Czemu nie? Przyznaj, że kręci cie mój dotyk! - Uśmiechnął się do niego szeroko, by potem oblizać usta i przestąpić z nogi na nogę, chciało mu się siku, ale nie mógł zostawić Asha, a ten chyba nie poszedłby z nim do łazienki xd.
- Go??
- Gość
- Post n°46
Re: korytarz
- Nie raczej nie. Musiałbyś być blondynką z długimi nogami i fajnymi cyckami, żeby kręcił mnie twój dotyk. - powiedział rzeczowo i przetarł oczy bo się nie wyspał przecież! Tak długo siedział wczoraj z Andym i jego śliczną lasią.
- Go??
- Gość
- Post n°47
Re: korytarz
- Jestem długonogim blondynem, to ci nie wystarczy? - Westchnał, obciągając swoją stosunkowo czystą koszulkę, ale niestety nie był zbyt biuściasty, pewnie wręcz wklęsłą miał tą klatę, bo taki był chudziutki. Biedny Luc, a tak chciał się spodobać Ashowi.
- Go??
- Gość
- Post n°48
Re: korytarz
- Nie. Nie masz cycków i masz chuja między nogami co cie dyskwalifikuje w przedbiegach, Luc. Nie interesują mnie faceci w najmniejszym stopniu. a tym bardziej nie faceci którzy interesują się mną. Weź się ogarnij! Na pewno w tej szkole jest kilka fajnych gejów! Wytęż swój nochal i leć ich szukać jak pieski kokainy! - prychnął do niego.
- Go??
- Gość
- Post n°49
Re: korytarz
- A jak będę udawał, że się tobą nie interesuję? Wtedy miałbym u ciebie większe szanse? - Spytał z cichą nadzieją, a potem smutno spuścił wzrok na swoje buty. - Och.. Nawet nie wiesz, jak mi smutno, gdy tak do mnie mówisz! Przecież ja jestem miły.. A mógłbym być nawet milszy, gdybyś mi pozwolił!
- Go??
- Gość
- Post n°50
Re: korytarz
- Nie, nie będziesz miał większych szans, Luc. Nie masz żadnych szans chociażbyś zmienił płeć. - powiedział i pokręcił głowa. - Super że jesteś miły, ale na pewno jakiś gejek bardziej ucieszy się z tego jaki jestes uczynny. - zmarszczył brwi
|
|