korytarz

    avatar

    Gość
    Gość

    korytarz - Page 6 Empty korytarz

    Pisanie by Gość Czw Lut 09, 2012 5:37 pm

    First topic message reminder :

    Powiedzmy, że Jude była na jakimś kółku, albo w kozie, bo to bardziej prawdopodobne. Schodziła właśnie ze schodów, pisząc jakiegoś smsa. Była uzależniona od smsów!
    avatar

    Go??
    Gość

    korytarz - Page 6 Empty Re: korytarz

    Pisanie by Go?? Wto Mar 27, 2012 7:13 pm

    Słysząc czyjś głos, Bunny przestraszyła się, bo sądziła, że w szkole oprócz jakiegoś woźnego, który pilnował szkołę przez cały dzień, oraz niej samej nie ma juz nikogo, ale najwidoczniej się myliła. Z butelką wody w dłoni odwróciła się w stronę mężczyzny, by stwierdzić, że to nauczyciel. Sama nie miała z nim lekcji, ale doskonale wiedziała, że połowa dziewczyn z jej klasy się do niego ślini. Sama Bunny miała swoje zasady i starała się nie patrzeć na nauczycieli jak na facetów, chociaż nie mogła zaprzeczyć, że Matthew był o wiele zbyt przystojny jak na nauczyciela. - Ojej.. Przestraszył mnie pan - westchnęła, unosząc kąciki ust, by w końcu napić się owej upragnionej wody i odgarnąć swoje jasne włosy. - Dopiero skończyłam dodatkowe zajęcia. To chyba nic złego, że przebywam o tej porze na terenach szkolnych, prawda? - Spytała niepewnie, bo jak juz wspomniałam, nie chciała nikomu podpadać.
    avatar

    Gość
    Gość

    korytarz - Page 6 Empty Re: korytarz

    Pisanie by Gość Wto Mar 27, 2012 7:24 pm

    On raczej też się nikogo już tutaj nie spodziewał, a jak ona twierdziła, że myślała, że jest sama to są szanse, że dyrektora już nie ma i może kilka słów z nią zamienić. Aż połowa? Jakoś żadna mu tego nie dała do zrozumienia, albo to on nie chce tego widzieć, bo też ma swoje zasady. Co prawda czasami trudno było się ich trzymać i robił pewne odstępstwa, ale z reguły zachowywał się dobrze.
    - Nie chciałem. - powiedział z lekkim uśmiechem, w sumie mogła usłyszeć jego kroki, ale widocznie była bardziej zajęta szukaniem czegoś w torbie.
    - Jak dla mnie to nie. - powiedział, bo nie znał zasady zabraniającej przebywania uczniom na terenie szkoły w godzinach nieco późniejszych a szczególnie kiedy mieli jakieś zajęcia. - Ale ja nie jestem ostatnio dobrym przykładem by mówić co się powinno a co nie w tej szkole. - znowu się lekko uśmiechnął.
    avatar

    Go??
    Gość

    korytarz - Page 6 Empty Re: korytarz

    Pisanie by Go?? Wto Mar 27, 2012 7:31 pm

    Bunny uniosła brwi i zamrugała dwa razy, przyglądając się mężczyźnie. - Jak to, nie jest pan dobrym przykładem? Zdarzyło się panu zaparkować na miejscu dla inwalidów przed szkołą? - Spytała, bo nie sądziła, by nauczyciele byli zdolni do większych wykroczeń, bo miała zwyczaj ich idealizować, nawet jeśli za którymś nie przepadała. Ale Bunny ogólnie miała zwyczaj wychwytywać u ludzi tylko te pozytywne cechy i mało kogo nie lubiła. Zarzuciła swoją torbę na ramię i rozejrzała się po korytarzu, by za chwilę wrócić wzrokiem do Matthew.
    avatar

    Gość
    Gość

    korytarz - Page 6 Empty Re: korytarz

    Pisanie by Gość Wto Mar 27, 2012 7:38 pm

    Szczerze się uśmiechnął na te jej słowa.
    - Nie zdarzyło mi się, ale za to dyrektor ogłosił mi, że temat mojej osoby będzie poruszony z radą rodziców. - powiedział poważnie, to było chore, żeby na siłę wywalać młodych nauczycieli dlatego, ze moa poderwać uczennice, Matthew się wydawało, że to była zwykła zawiść dyrektora, że czasy w których na niego leciały są już słusznie minione.
    Poza tymi wymysłami nie miał sobie nic do zarzucenia, rzetelnie wykonywał swoją pracę, i wszystkich uczniów starał się traktować tak samo, mimo że jego prywatne zdanie o nich bywało różne. Przełożył dziennik i papiery do drugiej ręki poprawiając torbę.
    avatar

    Go??
    Gość

    korytarz - Page 6 Empty Re: korytarz

    Pisanie by Go?? Wto Mar 27, 2012 7:45 pm

    Otworzyła szeroko oczy i pokręciła głową z niedowierzaniem. Nie uważała dyrektora za najbardziej kompetentną osobe w szkole, bo słynął z dosyć niesłusznie wymierzanych kar i tego typu rzeczy. - Naprawdę? Rozumiem, że nie będzie to pochwała ku pańskim metodom nauczania..? - Uniosła kąciki swoich ust, przestępując z nogi na nogę, bo te jej nieco zdrętwiały od stania, najchętniej wskoczyłaby pod ciepłą kołderkę do swego łóżka i poszła spać, ale chyba musiała zrobić jeszcze lekcje z matmy i kilku innych przedmiotów, więc szybkie położenie się do łóżka nie wchodziło w grę.
    avatar

    Gość
    Gość

    korytarz - Page 6 Empty Re: korytarz

    Pisanie by Gość Wto Mar 27, 2012 7:50 pm

    On też nie uważał go za najbardziej kompetentnego i na swoim miejscu, na początku odrzucił jego propozycję zmiany w programie nauczania, nawet dobrze się z nią nie zapoznając a potem ta przemowa na barze.
    - Zdecydowanie nie. Raczej o to, że przyszedłem tutaj tylko po to by deprawować uczennice. - powiedział z uśmiechem żeby nie wzięła tego na poważne. Gdyby miała zadania z literatury albo historii to chętnie by jej pomógł. Chociaż w sumie to matematykę na poziomie szkoły średniej też ogarniał. Dlatego gdyby chciała to chętnie jej pomoże.
    avatar

    Go??
    Gość

    korytarz - Page 6 Empty Re: korytarz

    Pisanie by Go?? Wto Mar 27, 2012 7:55 pm

    - Oj, oj - pokręciła głowa, wzdychając. - Nie chcę mówić źle o dyrektorze, ale naprawdę czasami nie rozumiem, czemu czepia się wszystkich nauczycieli o byle co. To uczniom powinno zwracać się uwagę, a nie nauczycielom - stwierdziła, a potem wzruszyła ramionami. - Poza tym przepraszam, chyba pana zatrzymuję, pewnie jest pan zmęczony po całym dniu w pracy i chętnie wrócilby do domu! - Zresztą tak samo jak ona, chociaż jej domem chwilowo był akademik, który najprzytulniejszy nie był.
    avatar

    Gość
    Gość

    korytarz - Page 6 Empty Re: korytarz

    Pisanie by Gość Wto Mar 27, 2012 8:04 pm

    - Możesz być spokojna uczennica też oberwała, dostała naganę. - stwierdził, a to tylko dlatego, że gadali sobie w barze, on jej nawet nie podrywał. Fakt zaproponował jej drinka, ale to nie o to dyrektor był tak zły. - Nie powiem nic o tym co musisz dyrektorowi. - przestąpił z nogi na nogę.
    - W domu nic na mnie nie czeka, a tutaj mam przynajmniej się do kogo odezwać. - powiedział miło a potem się rozejrzał wokół czy może ktoś nie obserwuje ich i jutro uprzejmie o tym nie poinformuje wiadomo kogo. - Ale jak ty się spieszysz gdzieś... - nie dokończył bo w sumie nie wiedział jak to powiedzieć by zabrzmiało jak słowa nauczyciela do uczennicy.
    avatar

    Go??
    Gość

    korytarz - Page 6 Empty Re: korytarz

    Pisanie by Go?? Wto Mar 27, 2012 8:08 pm

    - Mam nadzieję, że mi się nie oberwie za to, że śmiem rozmawiać po lekcjach z nauczycielem! - Westchnęła. Bo tylko jakiejś nagany by jej brakowało, powinni zawiesić ją w prawach ucznia i zabronić wyjazdu na wymianę do Rosji, na którą Bunny zdążyła się juz porządnie napalić, bo czekała ją wycieczka do jakiejś moskiewskiej opery i innych bajeranckich miejsc. - Ja w sumie też się nigdzie nie spieszę.. W akademiku wyłączyli ogrzewanie i najchętniej spaliłabym wszystkie ksiażki od matmy, by było mi chociaż odrobinę cieplej - wyznała mu, kręcąc głową.
    avatar

    Gość
    Gość

    korytarz - Page 6 Empty Re: korytarz

    Pisanie by Gość Wto Mar 27, 2012 8:16 pm

    - Jeśli tu nie ma jakichś ukrytych kamer to nie. - zaśmiał się lekko nawet, bo te całe pseudo problemy byłby takie śmieszne i żałosne, że szkoda gadać i lepiej podejść od tego z poczuciem humoru. On się na przykład cieszył, że mógł bez żadnych ograniczeń jeszcze tutaj uczyć. Właśnie, będzie się musiał zorientować czy będą potrzebowali opiekunów na tę wymianę, coś tam po rosyjsku umiał mówić, no i kilka dni bez dyrektora nad głową byłby wybawieniem, o ile on nie jedzie.
    - Dlaczego akurat do matmy? - zapytał z zainteresowaniem i podszedł do okna podpierając się na parapecie. - Wiem, że literatura jest lepsza, no ale...musicie się tego uczyć. - dodał.
    avatar

    Go??
    Gość

    korytarz - Page 6 Empty Re: korytarz

    Pisanie by Go?? Wto Mar 27, 2012 8:20 pm

    - Mam awersję do matematyki. Mój umysł w ogóle nie pojmuje tych wszystkich rzeczy, których musimy się uczyć - jęknęła, łapiąc się za głowę, którą potem pokręciła, bo to naprawdę strasznie ją męczyła, że siedziała na lekcjach matematyki i nic nie rozumiała i wszystko, co mówiła nauczycielka brzmiało dla niej jak po chińsku. - Literatura jest milion razy lepsza - przytaknęła, bo zdecydowanie miała umysł bardziej humanistyczny niż ścisły.
    avatar

    Gość
    Gość

    korytarz - Page 6 Empty Re: korytarz

    Pisanie by Gość Wto Mar 27, 2012 8:28 pm

    - Ja też przed długi czas jej nie lubiłem, dopiero pod koniec szkoły średniej trafił mi się dobry nauczyciel, przez co przyzwoicie zdałem te wszystkie egzaminy. - wyznał. Ale i tak za żadne skarby nie zamieniłby nauki i studiowania literatury na matematyki. - Co teraz przerabiasz? - zapytał. On też przez długi czas siedział na matematyce patrząc na tablicę i tylko tępo przepisując działania do zeszytu.
    - Fajnie, że ktoś podziela moje zdanie w tej szkole. - uśmiechnął się po raz kolejny, to było silniejsze do niego, zawsze był miły i czarujący, to kwestia wychowania.
    avatar

    Go??
    Gość

    korytarz - Page 6 Empty Re: korytarz

    Pisanie by Go?? Wto Mar 27, 2012 8:35 pm

    - Zazdroszczę! - Jęknęła cicho, opierając się biodrem o parapet, przyglądając się Matthew. - Moja nauczycielka za mną nie przepada, więc zaczęłam wątpić w to, by w ogóle chciała dopuścić mnie do egzaminów końcowych. Pozostaje mi liczyć na pomoc kolegów i koleżanek z klasy - westchnęła, a potem wytężyła na moment umysł, marszcząc przy tym w całkiem uroczy sposób czoło. - Rozkłady statystyczne. Ledwie nauczyłam się liczyć średnią arytmetyczną a tu już wyskakują z jakimiś rzeczami z kosmosu!
    avatar

    Gość
    Gość

    korytarz - Page 6 Empty Re: korytarz

    Pisanie by Gość Wto Mar 27, 2012 8:41 pm

    - Jakieś korepetycje? - zapytał. Wydawało mu się, że jest dobrą uczennicą, nie uczył jej, ale na radach pedagogicznych poruszane są tematy wszystkich uczniów, i w stosunku do nie żadnych negatywnych uwag wydawało mu się nie słyszał nigdy.
    - Średnia jest łatwa, a te rozkłady też całkiem. - przynajmniej dla niego bo zawsze najłatwiej mu właśnie statystyka przychodziła. - Statystyka to był mój ulubiony dział matematyki. - powiedział mimochodem. Zdecydowanie wolał by o literaturze rozmawiać, ale ważne, że ma o czym pogadać z kimś w ogóle.
    avatar

    Go??
    Gość

    korytarz - Page 6 Empty Re: korytarz

    Pisanie by Go?? Wto Mar 27, 2012 8:52 pm

    - Nie jestem pewna, czy mogłabym spędzać wiecej godzin w tygodniu z matematyką niż te, które mam zapewnione przez szkołę, bo to i tak dla mnie za dużo - westchnęla, a potem zerknęła na zegarek. - Oj, chyba muszę już naprawdę lecieć, bo znów mi się oberwie za naruszanie ciszy nocnej. Życzę panu dobrej nocy - posłała mu szeroki uśmiech i zaraz się ulotniła, biegusiem lecąc do akademika.
    avatar

    Gość
    Gość

    korytarz - Page 6 Empty Re: korytarz

    Pisanie by Gość Wto Mar 27, 2012 8:53 pm

    - Wzajemnie. - powiedział a gdy odeszła poszedł do pokoju nauczycielskiego zanieść dziennik i sam pojechał do domu.
    avatar

    Gość
    Gość

    korytarz - Page 6 Empty Re: korytarz

    Pisanie by Gość Pią Kwi 13, 2012 10:25 pm

    - kurwa... przytyłeś. - warczał cicho do kenniego, kiedy podsadzał go pod okno gdzieś na zewnątrz. nie rozumiał, czemu po prostu nie wziął kluczy od starego. - tam też widzisz dżi?!?!?! - zarechotał jak kretyn, bo przecież nie wiedział, że tam w restauracji nie była jego laska z jego bratem. w ogóle nie wiedział w jakich okolicznościach ją widział. ale często kenny zaczepiał na ulicy blondynki, łapał za ramię i krzyczał "kurwa, grace, nienawidzę cię suko" tak naprawdę błagając by to była ona i mógł ją przelecieć. bo elwood myślał, że tylko na tym opierał się ich związek.
    avatar

    Gość
    Gość

    korytarz - Page 6 Empty Re: korytarz

    Pisanie by Gość Pią Kwi 13, 2012 10:29 pm

    przecież w smsie było, że miał klucze. ;x ale może skłamał, żeby więcej ludzi przyszło, bo od środka już mogli te drzwi otworzyć i reszta mogła wejść normalnie.
    - wiesz, gdzie ją widzę? o tu! - zawołał, bo akurat przechodzili obok jakiejś gablotki z pucharami z polo i tam było oczywiście zdjęcie drużyny z grace na czele. a że zaopatrzył się w bejsbola (pewnie tego samego, którym niegdyś florek prawie go zabił), to walnął z całej siły w gablotę i szkło rozprysnęło się na milion kawałeczków.
    avatar

    Gość
    Gość

    korytarz - Page 6 Empty Re: korytarz

    Pisanie by Gość Pią Kwi 13, 2012 10:33 pm

    sory, nie zwróciłam na to uwagi xd
    - suka! - warknął do jej zdjęcia i zaraz skulił się, kiedy ten zaatakował w szybę. jeszcze w sumie nikogo nie było, ale elwood słyszał jakiś dresów, co śpiewali pieśni kibolskie i zmierzali w ich stronę. - impra impra! - zacieszył się klaskając w łapki, kiedy już normalnie stał i gapił się na te wszystkie puchary. nawet złapał jeden w rękę! - ojaaaa.... jestem grace van der pattern - nie wiem skąd znał jej nazwisko - i mam taaakieee cyyckiii... wszystkim wam pokażę, bo ruchałam się z każdym - zdjął koszulkę chwilę nią kręcąc jak lassem i przybił piątkę z kennim.
    avatar

    Gość
    Gość

    korytarz - Page 6 Empty Re: korytarz

    Pisanie by Gość Pią Kwi 13, 2012 10:37 pm

    zoe przyszła z kolegami dresikami, właśnie, bo ostatnio wpadła w złe towarzystwo. - cześć, chłopaki - ucieszyła się jak głupia idiotka na widok elwooda i kenniego, pewnie miała nadzieję na kolejny seks, obojętne, z którym z nich, byle nie z tymi jej dresiarzami, bo miała jeszcze jakiś szacunek do siebie xd - co się dzieje? - zapytała, bo pewnie nie ogarniała za bardzo po imprezce z ziomkami.
    avatar

    Gość
    Gość

    korytarz - Page 6 Empty Re: korytarz

    Pisanie by Gość Pią Kwi 13, 2012 10:40 pm

    kenny też się cieszył, nawet puścił muzykę z komórki, ahahah. albo nie! jakiś koleś dostał się do radiowęzła i puścił jakąś ciężką muzykę, która teraz dudniła w głośnikach.
    - stary, ona naprawdę ruchała się z każdym, skoro teraz zabrała się za mojego brata. - mruknął wyciągając to zdjęcie, na którym na setną sekundy zawiesił melancholijnie wzrok, ale w tej chwili był tak wściekły, że tylko podarł to zdjęcie na pół, a zaraz zaczął wyrzucać te puchary z gabloty i ciskać nimi o ścianę. naprawdę miał ochotę w tej chwili wręcz zburzyć tę szkołę. - hej, ślicznotko! - zawołał dość banalnie, ale w tej chwili miał to gdzieś. - rozsadzamy to miejsce! masz jakieś fajerwerki? - wymyślił.
    avatar

    Gość
    Gość

    korytarz - Page 6 Empty Re: korytarz

    Pisanie by Gość Pią Kwi 13, 2012 10:43 pm

    - za kogo? za twojego starego? - i zaczął się śmiać, że nawet nie zwrócił uwagi na to, jak ten patrzy się idiotycznie na to zdjęcie (okej, w tym stanie i tak nie zwróciłby na to uwagi) i nawet nie dostrzegł zoe. dopiero keidy zaczęła gadać odwrócił się do niej. - sieeema. masz dzisiaj gacie? - bo wczoraj nie miała i go to jarało. - nie fajerwerki tylko dynamit... - klepnął go w ramię, bo jak zwykle był idiotą i wysadzałby fajerwerkami szkołę... no kretyn!
    avatar

    Gość
    Gość

    korytarz - Page 6 Empty Re: korytarz

    Pisanie by Gość Pią Kwi 13, 2012 10:49 pm

    - niestety, maam - oparła się o ramię elwooda, bo trochę kręciło jej się w głowie - mogłeś napisać, ze będziesz, to bym nie zakładała... - mówiła, przyglądając się kenny'emu z głupim uśmieszkiem na ustach. - jaaaaaacie, nie mam, trzeba było powiedzieć, moi kumple na pewno by coś skombinowali.... - odparła. i chyba nie umiem nią grać dziś ;/ - dobra, to co rozwalamy? - bo była chętna na wszelką rozróbę, zwłaszcza w tej szkole, której nienawidziła!
    avatar

    Gość
    Gość

    korytarz - Page 6 Empty Re: korytarz

    Pisanie by Gość Pią Kwi 13, 2012 10:49 pm

    Lea zacznij gdzieś Clementine! ;d
    No to i Ophelia tutaj się znalazła. Szczególnie, że miała wkurwa na Florka. Dlatego też pojawiła się tutaj całkiem sama, jedynie z butelką wódki z ręku! - Cześć wam. - Mruknęła, a potem wskoczyła na Kenny'ego i pocałowała go soczyście i namiętnie na powitanie bo miała taką ochotę. A potem zabrała mu owy kij, który posiada i rozwaliła gablotkę, gdzie znajdowały się zdjęcia męskiej drużyny polo, bo tam znajdował się Floriam. Pewnie zrobi jego laleczkę voodoo i spuści ją w klozecie!
    avatar

    Gość
    Gość

    korytarz - Page 6 Empty Re: korytarz

    Pisanie by Gość Pią Kwi 13, 2012 10:54 pm

    - z fajerwerkami byłoby bardziej widowiskowo! - stwierdził, bo elwood zawsze musiał udawać mądrzejszego! pomijając fakt, że naprawdę taki był. właśnie miał powiedzieć, co rozwalają, kiedy przyszła ophelia i zamknęła mu usta, a potem sama genialnie pokazała, co rozwalają. - hej, ophelko. - wymruczał dopiero po tym, jak już się wyżyła. - odsuńcie się - zabrał jej ten kij i podskoczył, żeby zbić ten wielki żyrandol, który widać na obrazku i który pewnie kosztował miliony monet i który spadł teraz na sam środek korytarza.

    Sponsored content

    korytarz - Page 6 Empty Re: korytarz

    Pisanie by Sponsored content

      Similar topics

      -

      Obecny czas to Wto Maj 14, 2024 8:54 am