boisko
- st. albans
- st. albansgod save the queenwe love our queen109
- Post n°1
boisko
First topic message reminder :
- rudy berube
- burton upon trentmeteorologiakapitan drużyny polo31
- Post n°176
Re: boisko
rudy nie popijał żadnego piwka, chociaż umierał na kaca. moralnego tym bardziej!
- głupia gra. - stwierdził, kiedy kopnął piłkę z całej siły prosto w bramkę. w końcu polo było o wiele lepsze heheh. a w ogóle musiał się wyżyć na wszystkim, nawet na bogu ducha winnym sporcie.
- głupia gra. - stwierdził, kiedy kopnął piłkę z całej siły prosto w bramkę. w końcu polo było o wiele lepsze heheh. a w ogóle musiał się wyżyć na wszystkim, nawet na bogu ducha winnym sporcie.
- sebastian echer
- brukselaromanistykasexy back!32
- Post n°177
Re: boisko
dlaczego moralnego? dlaczego ja nic nie wiem? ;x
- skoro jest głupia, to dlaczego chciałeś kopać piłkę? - zapytał. rudy go tutaj w końcu zaprosił! seba nie był zafascynowany polo. fascynował go tylko alkohol, cycki, jaranie i granie w gry!
- skoro jest głupia, to dlaczego chciałeś kopać piłkę? - zapytał. rudy go tutaj w końcu zaprosił! seba nie był zafascynowany polo. fascynował go tylko alkohol, cycki, jaranie i granie w gry!
- rudy berube
- burton upon trentmeteorologiakapitan drużyny polo31
- Post n°178
Re: boisko
bo nie ogarniasz.
- a masz jakieś inne pomysły na wyżycie się? - odpowiedział pytaniem na pytanie. miał nadzieję, że może seba coś wymyśli. chociaż jemu tylko używki w głowie, a rudy'emu sport. no i cycki. to mieli wspólne. jak matt i leo.
- a masz jakieś inne pomysły na wyżycie się? - odpowiedział pytaniem na pytanie. miał nadzieję, że może seba coś wymyśli. chociaż jemu tylko używki w głowie, a rudy'emu sport. no i cycki. to mieli wspólne. jak matt i leo.
- sebastian echer
- brukselaromanistykasexy back!32
- Post n°179
Re: boisko
weź mi powiedz!
cycki forever! - nie wiem, możemy pograć na konsoli - wzruszył ramionami i kopnął piłkę trafiając w sam środek bramki - gol - zachichotał kończąc piwko, bo to na pewno nie było jego pierwsze dzisiaj - a z jakiego powodu chcesz się wyżywać? - zapytał w końcu bo stwierdził, że chyba musi być jakiś powód ;x
cycki forever! - nie wiem, możemy pograć na konsoli - wzruszył ramionami i kopnął piłkę trafiając w sam środek bramki - gol - zachichotał kończąc piwko, bo to na pewno nie było jego pierwsze dzisiaj - a z jakiego powodu chcesz się wyżywać? - zapytał w końcu bo stwierdził, że chyba musi być jakiś powód ;x
- rudy berube
- burton upon trentmeteorologiakapitan drużyny polo31
- Post n°180
Re: boisko
bo się upił (a on tak ogólnie nie pije) i przespał się ze swoim największym wrogiem.
- to nie to samo. konsola nigdy nie da ci tego samego wrażenia, co prawdziwy sport. - stwierdził od razu. mogli pójść na kompromis i zagrać na wii. - aaa bo mnie wkurzają ludzie. - wzruszył ramionami i pobiegł po piłkę, żeby zaraz też ją kopnąć, ale odbiła się od słupka.
- to nie to samo. konsola nigdy nie da ci tego samego wrażenia, co prawdziwy sport. - stwierdził od razu. mogli pójść na kompromis i zagrać na wii. - aaa bo mnie wkurzają ludzie. - wzruszył ramionami i pobiegł po piłkę, żeby zaraz też ją kopnąć, ale odbiła się od słupka.
- sebastian echer
- brukselaromanistykasexy back!32
- Post n°181
Re: boisko
czyli z kim? z gio?
- jesteś marudny - stwierdził wrzucając puszkę do kosza. przynajmniej nie śmiecił! ;x - wkurzają? - zakpił sobie - to żadna nowość, wiecznie jesteś na nich wkurzony, tylko dlaczego teraz chcesz się nagle wyżywać - podsumował wzruszając ramionami. seba taki bystry.
- jesteś marudny - stwierdził wrzucając puszkę do kosza. przynajmniej nie śmiecił! ;x - wkurzają? - zakpił sobie - to żadna nowość, wiecznie jesteś na nich wkurzony, tylko dlaczego teraz chcesz się nagle wyżywać - podsumował wzruszając ramionami. seba taki bystry.
- rudy berube
- burton upon trentmeteorologiakapitan drużyny polo31
- Post n°182
Re: boisko
tak. widzisz, coś ogarniasz.
- a ty co, chcesz się zwierzać i zaplatać sobie nawzajem warkoczyki? - prychnął. jakby go z jakiegoś głupiego powodu ludzie wkurzali, to pewnie by mu od razu powiedział, a nie robił z tego tajemnicę. oczywiście, że chciał się wyżywac, bo zawsze miał problemy z agresją, szczególnie po alkoholu, a teraz nawet na trzeźwo, a raczej na kacu, wszystko wychodziło na wierzch.
- a ty co, chcesz się zwierzać i zaplatać sobie nawzajem warkoczyki? - prychnął. jakby go z jakiegoś głupiego powodu ludzie wkurzali, to pewnie by mu od razu powiedział, a nie robił z tego tajemnicę. oczywiście, że chciał się wyżywac, bo zawsze miał problemy z agresją, szczególnie po alkoholu, a teraz nawet na trzeźwo, a raczej na kacu, wszystko wychodziło na wierzch.
- sebastian echer
- brukselaromanistykasexy back!32
- Post n°183
Re: boisko
brawo ja!
- tak - roześmiał się - zrobimy jeszcze poncz i obejrzymy komedię romantyczną - roześmiał się. a powinien się mu zwierzać! seba pocieszał elsę, to mógł i rudiego! pewnie od swojej byłej nauczył się być psychoterapeutą ;x - więc chcesz tylko w ciszy się wyżyć tak? - klapnął tyłkiem na boisku.
- tak - roześmiał się - zrobimy jeszcze poncz i obejrzymy komedię romantyczną - roześmiał się. a powinien się mu zwierzać! seba pocieszał elsę, to mógł i rudiego! pewnie od swojej byłej nauczył się być psychoterapeutą ;x - więc chcesz tylko w ciszy się wyżyć tak? - klapnął tyłkiem na boisku.
- rudy berube
- burton upon trentmeteorologiakapitan drużyny polo31
- Post n°184
Re: boisko
spojrzał na zegarek.
- i tak muszę iść. - oznajmił, bo wieczorny jogging nie zrobi się sam. poszedł!
- i tak muszę iść. - oznajmił, bo wieczorny jogging nie zrobi się sam. poszedł!
- leonard mayhew
- newcastle-cukierek anyżowy29
- Post n°185
Re: boisko
miał fatalny humor i kopał piłkę do bramki ech.
- essie becket
- sydneydziennikarstwo.32
- Post n°186
Re: boisko
essie wciąż chodziła wkurzona po wczorajszej kłótni z casprem. mało spała i w ogóle była nie w humorze. przechodziła tędy, bo była na spacerze licząc na to, że po nim uda się jej zasnąć.
- leonard mayhew
- newcastle-cukierek anyżowy29
- Post n°187
Re: boisko
on też odreagowywał kłótnię z caprem. biedna piłka ;x pewnie na koniec ja rozedrze w łapach jak kapitan ameryka zrobił to w drugich avengersach tylko z bryłą drewna xd widząc essie aż sie w nim zagotowało bo to wszystko przez nią. dlatego ruszył w jej kierunku i od razu zaczął krzyczeć - jak mogłaś!?!?!?!?!?!?!?!
- essie becket
- sydneydziennikarstwo.32
- Post n°188
Re: boisko
nie da się ukryć, że essie zdawała sobie sprawę, że nie będzie mogła się wiecznie przed leo ukrywać i trochę się bała spotkania z nim. dobrze, że to jej nie rozerwie ;x przystanęła i spojrzała na niego zmęczonymi oczami. - powiedziałam mu po prostu to co myślę, leo. - odpowiedziała spokojnie bo nakrzyczała się wczoraj i już nie miała na to ochoty.
- leonard mayhew
- newcastle-cukierek anyżowy29
- Post n°189
Re: boisko
leo prędzej czy później by ją dopadł, aczkolwiek nie rozerwał. nie bił dziewczyn, nie był damskim bokserem halo! - to cudownie, może go jeszcze zamknij w klatce w swoim domu żeby przebywał z tobą dwadzieścia cztery na dwadzieścia cztery - on za to krzyczal, nie potrafił utrzymać emocji na wodzy.
- essie becket
- sydneydziennikarstwo.32
- Post n°190
Re: boisko
- musisz to wszystko komplikować leo? nie chcę, żeby siedział ze mną całymi dniami i nigdzie beze mnie nie wychodził. chodzi mi tylko o to, że więcej czasu spędza z tobą niż ze mną, o to, że kiedy pojechaliśmy na wakacje musiałam ukrywać przed nim telefon, żeby się zainteresował tym co się wokół dzieje, a nie martwił się o ciebie. nie zabroniłam mu się z tobą spotykać, powiedziałam tylko, żeby to wszystko przemyślał. - mruknęła niezadowolona bo nie lubiła jak ktoś się na nią bez powodu darł. a nie uważała, żeby leo powód miał.
- leonard mayhew
- newcastle-cukierek anyżowy29
- Post n°191
Re: boisko
- fantastycznie - aż jej zaczął klaskać z podziwu bo wcale się z nią nie zgadzał - więc casper dogłębnie to przemyślał i stwierdził że nie możemy się tak często spotykać - burknął - może jeszcze zrób mu grafik ile godzin tygodniowo może ze mną przebywać żebyś nie była o to zazdrosna przypadkiem - przewrócił oczyskami. skrzyżował ręce na wysokości klaty i mruknął - już rozumiem dlaczego zerwaliśmy ze soba - mamrotał pod nosem. jakbyś nie pamiętała to essie jest też eks leo he he he.
- essie becket
- sydneydziennikarstwo.32
- Post n°192
Re: boisko
heh to akurat pamiętam xd
- jezu ogarnij się człowieku! - warknęła. - nie chodzi mi o żadne grafiki ale spędzacie ze sobą całe tygodnie! i przez większość tego czasu nawet u siebie nocujecie, więc co ty byś zrobił na moim miejscu co? - uniosła się bo już nie mogła tego wytrzymać, że ją tak atakował. - zerwaliśmy ze sobą, bo zachowywałeś się jak dziecko, leo. i najwyraźniej ci to pozostało. - mruknęła
- jezu ogarnij się człowieku! - warknęła. - nie chodzi mi o żadne grafiki ale spędzacie ze sobą całe tygodnie! i przez większość tego czasu nawet u siebie nocujecie, więc co ty byś zrobił na moim miejscu co? - uniosła się bo już nie mogła tego wytrzymać, że ją tak atakował. - zerwaliśmy ze sobą, bo zachowywałeś się jak dziecko, leo. i najwyraźniej ci to pozostało. - mruknęła
- leonard mayhew
- newcastle-cukierek anyżowy29
- Post n°193
Re: boisko
brawo ewka ;x
aż podskoczył ze stresu kiedy essie też zaczęła się drzeć - byłbym dumny że moja druga połowa ma takiego wspaniałego przyjaciela! - fuknął na nią - zawsze byłem obok niego czy było dobrze czy źle. ciekawe gdzie ty wtedy była? - zmrużył oczy - nagle się pojawiasz i wprowadzasz jakieś nowe zasady kiedy stare były dobre - marudził - zerwaliśmy bo to ty byłaś poważna jak staruszka - burknął.
aż podskoczył ze stresu kiedy essie też zaczęła się drzeć - byłbym dumny że moja druga połowa ma takiego wspaniałego przyjaciela! - fuknął na nią - zawsze byłem obok niego czy było dobrze czy źle. ciekawe gdzie ty wtedy była? - zmrużył oczy - nagle się pojawiasz i wprowadzasz jakieś nowe zasady kiedy stare były dobre - marudził - zerwaliśmy bo to ty byłaś poważna jak staruszka - burknął.
- essie becket
- sydneydziennikarstwo.32
- Post n°194
Re: boisko
wiedziałam, że będziesz pod wrażeniem.
- bardzo się cieszę, że ma takiego przyjaciela. ale każda przyjaźń powinna mieć jakieś granice, a nie że ja będąc w związku z casprem czuję się jak piąte koło u wozu! - krzyknęła. trochę ją zgasił tym pytaniem... ale przecież wtedy jeszcze nie byli razem, nie ma sobie nic do zarzucenia. a pewnie i tak ją to będzie gnębić. - nie, leo. nie odmawiam sobie zabawy i wcale się tak nie zachowuję. po prostu uważam, że we wszystkim trzeba mieć umiar, i zawsze są jakieś granice. wy oboje je przekroczyliście. - syknęła.
- bardzo się cieszę, że ma takiego przyjaciela. ale każda przyjaźń powinna mieć jakieś granice, a nie że ja będąc w związku z casprem czuję się jak piąte koło u wozu! - krzyknęła. trochę ją zgasił tym pytaniem... ale przecież wtedy jeszcze nie byli razem, nie ma sobie nic do zarzucenia. a pewnie i tak ją to będzie gnębić. - nie, leo. nie odmawiam sobie zabawy i wcale się tak nie zachowuję. po prostu uważam, że we wszystkim trzeba mieć umiar, i zawsze są jakieś granice. wy oboje je przekroczyliście. - syknęła.
- leonard mayhew
- newcastle-cukierek anyżowy29
- Post n°195
Re: boisko
- i ty będziesz te granice niby wyznaczać? jakim prawem? - wskazał na nią. był rozzłoszczony że się tak rządzi! denerwowało go to że nagle pojawiła sie w życiu caspra i zaczęła rozporządzać tym jak ma wyglądać jego życie. nie byli przecież nawet małżeństwem żeby mogła to robić! zmieniała powoli caspra pod swoje dyktando według leo i to mu się nie podobało. zabierała mu przyjaciela swoimi cyckami ech.
- essie becket
- sydneydziennikarstwo.32
- Post n°196
Re: boisko
- nie. zasugerowałam mu, że powinien je sobie wyznaczyć. - odpowiedziała mu i poszła sobie bo ta rozmowa nie miała sensu. next, zacznij może ralfim dla ariany co? ;x
- leonard mayhew
- newcastle-cukierek anyżowy29
- Post n°197
Re: boisko
rozerwał tą piłkę faktycznie xd okeeej.
- teddy carlson
- manchester-three, two, one, let's jam!30
- Post n°198
Re: boisko
spędzał czas z siostrzyczkami i grał z nimi tutaj w gume he he, skakał sobie właśnie!
- marylin larsen
- st albansweterynariacrazy!29
- Post n°199
Re: boisko
marysia spacerowała sobie tutaj w podskokach. może wczoraj poimprezowała to ją jeszcze trzymała faza to się cieszyła ;x
- teddy carlson
- manchester-three, two, one, let's jam!30
- Post n°200
Re: boisko
on to chyba wyczuwał marysię, bo zaraz ją ujrzał taką rozanieloną i chciał do niej podejść. musiał jednak wcześniej wyskoczyć z tej gumy, ale zamiast tego się zaplątał w nią i przewrócił się. ech, a chciał dobrze!
|
|