ścieżka

    daniel roosevelt

    daniel roosevelt

    st. albans
    prawo
    pracoholik
    32

    ścieżka - Page 6 Empty ścieżka

    Pisanie by daniel roosevelt Pią Sie 07, 2015 9:47 pm

    First topic message reminder :

    ścieżka - Page 6 170973_las_sciezka
    madeline cruz

    madeline cruz

    boston
    wychowuje annie
    a sama jest niedojrzała
    28

    ścieżka - Page 6 Empty Re: ścieżka

    Pisanie by madeline cruz Pią Paź 16, 2015 6:52 pm

    wracały z annie z zakupów, obładowane milionem nowych sukieneczek dla annie, oczywiście pokradzionych.
    carly luddington

    carly luddington

    st. albans
    -
    sexy mamma
    28

    ścieżka - Page 6 Empty Re: ścieżka

    Pisanie by carly luddington Pią Paź 16, 2015 6:54 pm

    matka idealna he he.
    carly miała moralniaka po przespaniu sie z dwoma kumplami i myślała o tym intensywnie nawet podczas zajęć. właśnie odbierała sophie od babci, zapakowała ją w wózek i teraz powoli wracały do domu
    madeline cruz

    madeline cruz

    boston
    wychowuje annie
    a sama jest niedojrzała
    28

    ścieżka - Page 6 Empty Re: ścieżka

    Pisanie by madeline cruz Pią Paź 16, 2015 7:06 pm

    teraz madeline nie musiała już udowadniać przed annie, że jest lepsza od jednego tatuśka, a od dwóch. to już większy problem! zakupy (a raczej kradzieże) trochę ją zrelaksowały, a tym bardziej ucieszona będzie jak wystroi annie we wszystko. dogoniły carly, bo rozpoznała ją od tyłu jak ta tułała się z wózkiem.
    - kochaniee - ucałowała ją w policzek na powitanie i od razu zajrzała do sophie, żeby ją pozaczepiać.
    carly luddington

    carly luddington

    st. albans
    -
    sexy mamma
    28

    ścieżka - Page 6 Empty Re: ścieżka

    Pisanie by carly luddington Pią Paź 16, 2015 7:09 pm

    ona sie w końcu rozstała z blejsem czy nie? bo ja nigdy ich nie ogarniam, ech! zesztywniała kiedy maddie ją nagle zaszła. uśmiechnęła się od niechcenia i ucałowała ją w policzek - czeeeeść - zaśmiała się cicho i zaraz przywitała się z annie soczystym buziaczkiem w policzek - wracacie z zakupów? - zerknęla na torby madeline - dlaczego nie zostałyśmy zaproszone? - uniosła brew. też chetnie kupiłaby nowe ciuszki sophie.
    madeline cruz

    madeline cruz

    boston
    wychowuje annie
    a sama jest niedojrzała
    28

    ścieżka - Page 6 Empty Re: ścieżka

    Pisanie by madeline cruz Pią Paź 16, 2015 7:15 pm

    mają przerwę, więc teoretycznie są rozstani. we were on a break hehehehe.
    - myślałam, że jesteście zajęte. poza tym potrzebowałam trochę oczyszczenia umysłu. prawda, sophie? ciocia potrzebowała oczyszczenia umysłu. - majtała jej malusią rączką. annie podskakiwała obok i potwierdzała, że mamusia potrzebowała oczyszczenia umysłu. albo annie jechała w spacerówce i to w niej były upchane wszystkie ukradzione rzeczy, bo nikt nie będzie samotnej matce do wózka zaglądał.
    carly luddington

    carly luddington

    st. albans
    -
    sexy mamma
    28

    ścieżka - Page 6 Empty Re: ścieżka

    Pisanie by carly luddington Pią Paź 16, 2015 7:23 pm

    dobrze, że mnie informujesz!
    - trzeba było iść na jogę, to zawsze pomaga - szturchnęła ją lekko bioderkiem i uśmiechnęla się. nie wiedziała nawet że mają kryzys z blejsem. dobrze, że w sumie nie wiedziały co u nich nawzajem. jeszcze przypadkiem maddie dowiedzialaby się o tym, ze karli wyruchała ojca annie, ups - następnym razem masz dzwonić, jeśli bedziecie sie wybierać na zakupy - zastrzegła. co prawda nie będzie kraść jak madeline, ale kupi parę rzeczy.
    madeline cruz

    madeline cruz

    boston
    wychowuje annie
    a sama jest niedojrzała
    28

    ścieżka - Page 6 Empty Re: ścieżka

    Pisanie by madeline cruz Pią Paź 16, 2015 7:27 pm

    i tak trochę ogarniałaś xd nie chce mi się gifka zmieniać hm.
    - byłam wczoraj, ale potrzebowałam jeszcze więcej. - wzruszyła ramionami. chodziła na jogę regularnie, a i tak się wkurwiała o byle co. poza tym jak ostatnio wróciła z jogi, to blaise się wyprowadził, więc miała z nią związane złe wspomnienia. carly kiedyś kradła, nie? tak się zaprzyjaźniły ;x carly teraz stała się dojrzała i odpowiedzialna, żal. obie mają teraz kryzysy życiowe. - możemy wybrać się jutro drugi raz. - zaproponowała z rozbawieniem.
    carly luddington

    carly luddington

    st. albans
    -
    sexy mamma
    28

    ścieżka - Page 6 Empty Re: ścieżka

    Pisanie by carly luddington Pią Paź 16, 2015 7:46 pm

    to ten gifek mnie zmylił!
    - to jutro - ucałowała ją w policzek, a potem uciekła do siebie bo mała marudziła i chciała spać.
    quinn anterberry

    quinn anterberry

    tampa
    astronomia
    cheer up, please!
    30

    ścieżka - Page 6 Empty Re: ścieżka

    Pisanie by quinn anterberry Czw Paź 29, 2015 7:21 pm

    szedł sobie tędy z blue, bo dzisiaj była najwidoczniej jego kolej niańczenia psiaka ;x
    faye valentine

    faye valentine

    kopenhaga
    fizyka teoretyczna
    i'm not crazy, my mother had me tested
    31

    ścieżka - Page 6 Empty Re: ścieżka

    Pisanie by faye valentine Czw Paź 29, 2015 7:27 pm

    fay wczoraj nieźle zabalowała i dopiero teraz wytoczyła się od elsy bo wcześniej chodziła zygzakiem. w sumie dalej tak szła, ale teraz przynajmniej już nie chciało jej się rzygać. w kieszeni spodni miała pusty kieliszek od wódy który zwinęła z baru, a na ręce zapisany mazakiem numer do jakiegoś chłopaka którego imienia nie pamiętała. wpadła wprost na quinna.
    quinn anterberry

    quinn anterberry

    tampa
    astronomia
    cheer up, please!
    30

    ścieżka - Page 6 Empty Re: ścieżka

    Pisanie by quinn anterberry Czw Paź 29, 2015 7:31 pm

    co ona w ogóle z siebie zrobiła...
    złapał ją w swoje ramiona, ale od razu poczuł od niej alkohol. poza tym koszmarnie wyglądała, rozmazany makijaż, krzywo założone ubrania. trzymał ją tak, żeby mu nie upadła. - coś ty dobrego ze sobą zrobiła, faye valentine? śmierdzisz żulem. - pokręcił głową z niezadowoleniem.
    faye valentine

    faye valentine

    kopenhaga
    fizyka teoretyczna
    i'm not crazy, my mother had me tested
    31

    ścieżka - Page 6 Empty Re: ścieżka

    Pisanie by faye valentine Czw Paź 29, 2015 7:37 pm

    ona teraz trenuje pod okiem elsy trudną sztukę melanżowania xd
    nic dziwnego że poczuł skoro ona sama od siebie czuła wódę. potrzebowała prysznica, albo najlepiej pięciu. zaśmiała się kiedy zaczął jej prawić kazania - wolę być nazywana kloszardem - oznajmiła wesoło i poprawiła poczochrane włosy. tak, zdecydowanie była jeszcze pijana xd
    quinn anterberry

    quinn anterberry

    tampa
    astronomia
    cheer up, please!
    30

    ścieżka - Page 6 Empty Re: ścieżka

    Pisanie by quinn anterberry Czw Paź 29, 2015 7:43 pm

    ja pierdolę.
    - ty nawet na to nie zasługujesz. wyglądasz jak prostytutka, która uciekła z mieszkania faceta. jesteś cała rozmazana, masz poplamione ciuchy, śmierdzisz z kilometra wódką... dziewczyno! chciałaś zostać normalna, a wyszło coś kompletnie innego. - puściłby ją i zostawił, ale ta ledwo się na nogach trzymała. blue siedział i patrzył się na nich.
    faye valentine

    faye valentine

    kopenhaga
    fizyka teoretyczna
    i'm not crazy, my mother had me tested
    31

    ścieżka - Page 6 Empty Re: ścieżka

    Pisanie by faye valentine Czw Paź 29, 2015 7:50 pm

    nie pierdol.
    próbowała mu się wyrwać, ale zachwiała się. ledwo złapała równowagę. na szczęście nie zgniotła tyłkiem blue - jaki jest twój problem? po prostu byłam na imprezie, nic wielkiego - opatuliła się mocniej szaliczkiem żeby nie chuchać na quinna wódą. jaka przysługę mu wyświadczała xd
    quinn anterberry

    quinn anterberry

    tampa
    astronomia
    cheer up, please!
    30

    ścieżka - Page 6 Empty Re: ścieżka

    Pisanie by quinn anterberry Czw Paź 29, 2015 7:54 pm

    coś dzisiaj jeżdżę po twoich postaciach, muszę zmienić ten stan przy następnej grze bo już wiem kogo chcę zaraz!
    - zaprowadzę cię do domu, dobrze? widzę właśnie, że wracasz z imprezy. zajebista ta impreza musiała być skoro jesteś w takim beznadziejnym stanie w tym momencie. - pokręcił głową z dezaprobatą, w sumie to wziął ją sobie przerzucił przez plecy. - idziemy! - zaczął iść.
    faye valentine

    faye valentine

    kopenhaga
    fizyka teoretyczna
    i'm not crazy, my mother had me tested
    31

    ścieżka - Page 6 Empty Re: ścieżka

    Pisanie by faye valentine Czw Paź 29, 2015 8:02 pm

    nie wiem o co ci chodzi że jeździsz tak po moich postaciach ech - aleeeee z ciebie sztywniak - zachichotała kiedy przerzucił ją sobie przez plecy. chwilę nic nie mówiła i szli w ciszy, ale w końcu wymamrotała - przepraszam, że ostatnio próbowałam cię zmusić do seksu - chciała go już dawno przeprosić, ale nie miała odwagi.
    quinn anterberry

    quinn anterberry

    tampa
    astronomia
    cheer up, please!
    30

    ścieżka - Page 6 Empty Re: ścieżka

    Pisanie by quinn anterberry Czw Paź 29, 2015 8:06 pm

    bo mam dzisiaj taki dzień i już xd
    blue posłusznie poszedł razem z nimi, przynajmniej się pies go słuchał jak faye nie chciała. nina nie miała czasu opiekować się mopsikiem teraz, skoro latała sobie po świecie tym swoim odrzutowcem xd mniejsza o to. westchnął tylko na wspomnienie tego co próbowała zrobić. - już nie chcę o tym mówić. stało się, byłaś pijana trudno. mam nadzieję, że to się nie powtórzy, prawda? - zapytał.
    faye valentine

    faye valentine

    kopenhaga
    fizyka teoretyczna
    i'm not crazy, my mother had me tested
    31

    ścieżka - Page 6 Empty Re: ścieżka

    Pisanie by faye valentine Czw Paź 29, 2015 8:16 pm

    żal.
    nawet nie wiem co tam nina robiła. leo za to opiekował się swoim dzieckiem i wyglądał na prawdę uroczo trzymając małą leilę w ramionach! - obiecuje że nie będę cię próbować zmusić do seksu - pokiwała głową, ale zaraz zakręciło jej się w głowie z tego kiwania wie przestała.
    quinn anterberry

    quinn anterberry

    tampa
    astronomia
    cheer up, please!
    30

    ścieżka - Page 6 Empty Re: ścieżka

    Pisanie by quinn anterberry Czw Paź 29, 2015 8:18 pm

    a co mnie obchodzi leo z dzieckiem, które nawet nie jest jego co xddd zabrał ją do domu, dopilnował, żeby się ogarnęła a potem wrócił do siebie. zacznę niną ;p
    john potter

    john potter

    st. albans
    mechatronika
    kotełek
    33

    ścieżka - Page 6 Empty Re: ścieżka

    Pisanie by john potter Sro Lis 11, 2015 9:41 pm

    johnny łaził po parku ze swoim głupim psem. chyba miał buldoga francuskiego, jeszcze szczeniaka, który mu dzisiaj obszczał łóżko, a na dworze w ogóle nie chciał szczać ani srać, co go okrutnie wkurzało, bo ile razy można zmieniać prześcieradło?! miał nadzieję, że materac nie będzie mu walił, bo nie po to brał tego obszczymura, żeby mu jeszcze tyle szkód robił. nie dość, że szczał gdzie popadnie, to jeszcze puszczał takie bąki, że przypał zapraszać kogokolwiek na chatę. no i łaził z nim licząc, że zrobi co trzeba na dworze a nie na chacie i grał w jakąś gierkę na telefonie. pasjansa albo coś...
    edie davenport

    edie davenport

    sydney
    jazz i muzyka estradowa
    she fucked up. again.
    30

    ścieżka - Page 6 Empty Re: ścieżka

    Pisanie by edie davenport Sro Lis 11, 2015 9:46 pm

    leniwiec, nie dodałaś go do grupy.
    edie wyszła się przewietrzyć, bo musiała poukładać sobie wszystko po kolei w głowie. od czasu jak jej ojciec leżał w szpitalu to trochę była podłamana na duchu. zauważyła psiaka, który radośnie rwał się w jej stronę. chcąc nie chcąc pomiziała go po głowie. zapomniała, że psiak ma właściciela ups xd
    john potter

    john potter

    st. albans
    mechatronika
    kotełek
    33

    ścieżka - Page 6 Empty Re: ścieżka

    Pisanie by john potter Sro Lis 11, 2015 9:50 pm

    bo lubię życie na krawędzi bez akcepta, HUHUHUHU xd
    dobrze, że to jednak jakiś mały pies a nie dog (napisałam god i zastanawiałam się co mi nie pasuje... brawo ja ;x) niemiecki, przez ktorego fruwałby jak te wszystkie flagi na wietrze, czy raczej latawce. bo flagi to nie powinny fruwać, tylko powiewać. nieważne! psinka zaczęła się ślinić jak pojebana, a johnny uniósł swój wzrok na dziewuszkę, która zaczęła mu molestować psa. - uważaj, bo gryzie - zażartował, co można było odczuć bo krótkim zaśmianiu się. ach, johnny miszcz sucharów.
    edie davenport

    edie davenport

    sydney
    jazz i muzyka estradowa
    she fucked up. again.
    30

    ścieżka - Page 6 Empty Re: ścieżka

    Pisanie by edie davenport Sro Lis 11, 2015 9:56 pm

    brawo xd
    god też może być, skąd wiesz kim jest jego pies. uśmiechnęła się do właściciela psa nieznacznie. z resztą, kolejny mój john do romansów, popacz jakie mam szczęście xd nieważne. wstała na równe nogi, poprawiła płaszczyk i czapkę na głowie. - fajny psiak. jak się wabi? - zapytała grzecznościowo. u nich w ekipie mieli mnóstwo mopsów, także się przyzwyczaiła.
    john potter

    john potter

    st. albans
    mechatronika
    kotełek
    33

    ścieżka - Page 6 Empty Re: ścieżka

    Pisanie by john potter Sro Lis 11, 2015 10:01 pm

    w sumie może być i bogiem jego psem. albo boginią nawet, bo nie wiem, czy to suka czy pies. dobra, niech będzie pies, bo na bank nie tylko mu szcza na łóżko ale też ujeżdża jego poduszki. a jaki jest jeszcze john? jak się wabi... a skąd ja mam to wiedzieć?! teraz muszę myśleć. jakie trudne zadania dostaję ;c w każdym bądź razie, TO NIE BYŁ MOPS... tylko buldożek. - error - powiedział z zupełnie poważną miną. bo tak.. to było właśnie imię jego psa. chyba tylko johnny może coś takiego wymyślić! no ale zaraz ogarnął, że przecież hej! to jakaś dupera leci na jego psa, to czemu by tego nie wykorzystać? - a ja jestem john - zaraz szybko się przedstawił i wystawił w jej stronę swoją prawą rękę. nie miał obrączki, więc facet do wzięcia!
    edie davenport

    edie davenport

    sydney
    jazz i muzyka estradowa
    she fucked up. again.
    30

    ścieżka - Page 6 Empty Re: ścieżka

    Pisanie by edie davenport Sro Lis 11, 2015 10:08 pm

    john singleton, ukochany elki, halo xd jak ty wszystko pozapominałaś, niektóre stare postacie się jeszcze zostały xd nie patrzyła w tym momencie czy miał obrączkę czy nie miał obrączki, bo miała inne rzeczy na głowie. w tym ojca w szpitalu, zamartwiających się o zdrowie rodziców brata i siostrę, vincenta, który kupował jej misie. ogólnie to miała sporo do ogarnięcia. przez rodzinne dramy przegapiła domówkę u swojej przyjaciółki, żal. - twój pies wabi się error? - zaśmiała się. - dziwnie. - dodała szybko. podała mu swoją drobną dłoń. - miło mi cię poznać, edie jestem. - edie była znana ogólnie jako dziecko geniusz. jej rodzeństwo już na przykład nie było takie cudownie idealne, ale i tak byli kochani. pozdrawiam ralfa i lenę, tak xd

    Sponsored content

    ścieżka - Page 6 Empty Re: ścieżka

    Pisanie by Sponsored content

      Similar topics

      -

      Obecny czas to Nie Kwi 28, 2024 12:00 pm