kuchnia
- st. albans
- st. albansgod save the queenwe love our queen109
- Post n°1
kuchnia
First topic message reminder :
- ming li-hurd
- chongqingprogramowaniemała chinka czikulinka23
- Post n°276
Re: kuchnia
patrzyła na niego z nadzieją i uczuciem, ale to nie wystarczyło do uzyskania pożądanego wyznania. zdenerwowała się, że wcześniej powiedział to tylko po to, żeby ją uwieść i przegonić chłopaka z klatą. poszła szukać innego przystojniaka, skoro już sie napaliła xd
- drew chapman
- queenboroughturystykai'm not going to get lost24
- Post n°277
Re: kuchnia
był po treningu i był głodny więc zwinął oscarowi jajka i własnie robił jajecznicę jak gdyby nigdy nic xd
- oscar romero
- dublinoceanografiaśpiący królewicz26
- Post n°278
Re: kuchnia
przyszedł do kuchni, skinął do niego głową i zajrzał na swoją półkę w lodówce, gdzie od razu dostrzegł nieobecność jajek. nie miał aż tak dużo jedzenia, więc to było zauważalne. zamknął lodówkę wkurzony.
- znowu ktoś mi zwinął żarcie - poskarżył się. pójdą razem dać wpierdol przypadkowemu benkowi.
- znowu ktoś mi zwinął żarcie - poskarżył się. pójdą razem dać wpierdol przypadkowemu benkowi.
- drew chapman
- queenboroughturystykai'm not going to get lost24
- Post n°279
Re: kuchnia
regina nie robiła mu zapiekanek, to miał pusta lodówkę ups. drew pewnie skończyły sie jogurty proteinowe for men więc ratował sie cudzymi jajkami - musisz podpisywać - poradził mu, on tak robił z jogurtami. to budził respekt. jak gdyby nigdy nic rozbijał kolejne jajka na patelnie.
- oscar romero
- dublinoceanografiaśpiący królewicz26
- Post n°280
Re: kuchnia
- wszyscy wiedzą, że to moja półka - prychnął. mieli pewnie jakieś specjalne spotkanie z fatin, podczas którego wykłócali się o miejsce w szafkach i lodówce. dopiero po chwili egocentrycznego wkurzenia zauważył, czym zajmuje się drew i dodał dwa do dwóch. wiedział, że współlokator jest typem, który nie przejmuje się innymi. - a ty własnych jaj nie masz? - już fikał xd
- drew chapman
- queenboroughturystykai'm not going to get lost24
- Post n°281
Re: kuchnia
- nikt nic tu nie wie - usprawiedliwiał siebie i innych, ale wiedział że tu mieszkają tacy nieogarniacze pokroju benka czy marcusa więc nie spodziewał się, że ktoś przestrzegał półkowego podziału. dlatego on podpisywał - mam tam na dole - wskazał niewzruszony na swoje krocze - a potem zajmie się nimi laska z pokoju na końcu korytarza - może to była tina, a może to była lizzie xd niby nie jest wpisane w relki, ale wiadomo że lizzie lubiła casual sex xd
- oscar romero
- dublinoceanografiaśpiący królewicz26
- Post n°282
Re: kuchnia
- a powinni - wkurzał się, że utknął z małolatami, podczas gdy już powinien dawno skończyć studia i piąć się po szczeblach nie wiadomo jakiej kariery. - więc zajmuj się swoimi - prychnął, już wkurzony, chociaż nie miał dowodów, że drew mu zabrał jajka. po prostu miał ochotę sam je zjeść, więc to go triggerowało. - cieszę się, że znalazłeś chwilę przed swoimi towarzyskimi planami, żeby przygotować kolację dla swojego współlokatora - oparł się o blat, wpatrując się teraz w patelnię i już polując na jedzenie niczym człowiek pierwotny.
- drew chapman
- queenboroughturystykai'm not going to get lost24
- Post n°283
Re: kuchnia
mógł robić rzeczy w trybie przyśpieszonym żeby szybciej skończyć, ale przecież wiemy że oscar tak na prawdę nie wiedział co zrobić ze swoim życiem, ups.
spojrzał na niego z uniesioną brwią kiedy zażądał kolacji. faktycznie zaraz wyjął dwa talerze i wydawało sie, że to zrobi. ale na jeden talerz nałożył mini porcję jak dla krasnala, a na drugi duża jak dla wielkoluda. oczywiście oscarowi podał tą mniejszą, a sam wziął większą - smacznego - wyszedł z kuchni i zjadł w pokoju, zostawił mu brudne naczynia. chujek xd
spojrzał na niego z uniesioną brwią kiedy zażądał kolacji. faktycznie zaraz wyjął dwa talerze i wydawało sie, że to zrobi. ale na jeden talerz nałożył mini porcję jak dla krasnala, a na drugi duża jak dla wielkoluda. oczywiście oscarowi podał tą mniejszą, a sam wziął większą - smacznego - wyszedł z kuchni i zjadł w pokoju, zostawił mu brudne naczynia. chujek xd
- oscar romero
- dublinoceanografiaśpiący królewicz26
- Post n°284
Re: kuchnia
wkurzył się i rozważał rozbicie mu jajek na poduszce, ale ostatecznie stwierdził, że musi mieć z nowym współlokatorem lepsze stosunki niż z poprzednim i lepiej nie zaczynać wojny xd samorozwój xd
- liam hernandez
- usafilologia angielskacause shade never made anybody less gay23
- Post n°285
Re: kuchnia
zaczytał się pilnując podgrzewanego obiadu i nie zauważył jak ten mu się pali xd
- trey jackson
- new yorkfizjofriendly jock22
- Post n°286
Re: kuchnia
byl przygnebiony po rewelacjach od tonyego. chcial zrobic cos do jedzenia, ale wyczul, ze cos sie fajczy wiec najpierw sie tym zajal. - powinienes uwazac, ostatnio w akademiku robia oczyszczenie - mruknal. jeszcze wywala liama I nie bedzie mial na kogo patrzyc.
- liam hernandez
- usafilologia angielskacause shade never made anybody less gay23
- Post n°287
Re: kuchnia
liamowi byłoby nawet przykro jakby wiedział o jego rewelacjach. nie miał serca z kamienia, może by go nawet pocieszył xd
dopiero głos treya wyrwała go z tego skupienia, palące się jedzenie nie... to znak!
- trochę się spaliło - odparł zerkając do garnka - ale to nic czego nie da się naprawić cholulą - polał ostrym sosem i wtedy zerknął na treya i dostrzegł jego markotną minę - chcesz trochę? - był skłonny się podzielic, przez żołądek do serca xd
dopiero głos treya wyrwała go z tego skupienia, palące się jedzenie nie... to znak!
- trochę się spaliło - odparł zerkając do garnka - ale to nic czego nie da się naprawić cholulą - polał ostrym sosem i wtedy zerknął na treya i dostrzegł jego markotną minę - chcesz trochę? - był skłonny się podzielic, przez żołądek do serca xd
- trey jackson
- new yorkfizjofriendly jock22
- Post n°288
Re: kuchnia
nie chcial o tym z nikim rozmawiac, ale moze gdyby wiedzial, ze Liam go pocieszy to by sie otworzyl przed nim xd
- mhm - odsunal jego patelnie na bo zeby sie nie spalilo jeszcze bardziej. - dzieki, nie jestem glodny - byl zbyt zamyslony zeby docenic jego gest. mial w planie wypic proteinowego szejka zeby nie chodzic z pustym zoladkiem.
- mhm - odsunal jego patelnie na bo zeby sie nie spalilo jeszcze bardziej. - dzieki, nie jestem glodny - byl zbyt zamyslony zeby docenic jego gest. mial w planie wypic proteinowego szejka zeby nie chodzic z pustym zoladkiem.
- liam hernandez
- usafilologia angielskacause shade never made anybody less gay23
- Post n°289
Re: kuchnia
może kiedyś się przed kimś otworzy! sally?
dobrze, że trey pilnował jego posiłków żeby się nie spaliły!
- jesteś w kuchni - przypomniał mu bo po co tu przychodził skoro nie miał zamiaru gotować/jeść - żałuj, pozole rozgrzewa dusze i ciało - gotował według przepisy babci meksykański więc duch babci był w nim silny kiedy mieszał na patelni xd
dobrze, że trey pilnował jego posiłków żeby się nie spaliły!
- jesteś w kuchni - przypomniał mu bo po co tu przychodził skoro nie miał zamiaru gotować/jeść - żałuj, pozole rozgrzewa dusze i ciało - gotował według przepisy babci meksykański więc duch babci był w nim silny kiedy mieszał na patelni xd
- trey jackson
- new yorkfizjofriendly jock22
- Post n°290
Re: kuchnia
moze!
szkoda zeby jedzenie sie zmarnowalo!
- na pewno jest smaczne - nie mial watpliwosci. pewnie by sie skusil gdyby nie to, ze nie mial apetytu. spojrzal na niego jakby cos chcial powiedziec, ale sie jednak rozmyslil. poszedl do swojej szawki przygotowac swoje picie, ale to co mial w glowie nie dawalo mu spokoju. - co bys zrobil gdybys mial kumpla, a on sie nagle okazal twoim bratem? - zapytal jednak.
szkoda zeby jedzenie sie zmarnowalo!
- na pewno jest smaczne - nie mial watpliwosci. pewnie by sie skusil gdyby nie to, ze nie mial apetytu. spojrzal na niego jakby cos chcial powiedziec, ale sie jednak rozmyslil. poszedl do swojej szawki przygotowac swoje picie, ale to co mial w glowie nie dawalo mu spokoju. - co bys zrobil gdybys mial kumpla, a on sie nagle okazal twoim bratem? - zapytal jednak.
- liam hernandez
- usafilologia angielskacause shade never made anybody less gay23
- Post n°291
Re: kuchnia
liam obserwował go bo jego zachowanie było podejrzane, zazwyczaj był bardziej wygadany i śmieszkowy, a teraz był inaczej. nawet zauważył!
obserwował jak robi szejka, nie rozumiał tego typu jedzenia. był wychowany na mięsie i ostrych sosach xd nie spodziewał sie takiego pytania, ale próbował sie wczuć - hm - zanurzył palec w sosie i spróbował czy już jest ciepłe i dobre - a czy te relacje tak bardzo się różnią? brat może być kumplem, a kumpel bratem. to tylko nazewnictwo - on miał wielu braci i kuzynów w meksyku, a nawet w stanach którzy nie byli z nim spokrewnieni xd
obserwował jak robi szejka, nie rozumiał tego typu jedzenia. był wychowany na mięsie i ostrych sosach xd nie spodziewał sie takiego pytania, ale próbował sie wczuć - hm - zanurzył palec w sosie i spróbował czy już jest ciepłe i dobre - a czy te relacje tak bardzo się różnią? brat może być kumplem, a kumpel bratem. to tylko nazewnictwo - on miał wielu braci i kuzynów w meksyku, a nawet w stanach którzy nie byli z nim spokrewnieni xd
- trey jackson
- new yorkfizjofriendly jock22
- Post n°292
Re: kuchnia
trey chcial byc dalej soba, ale to czego sie dowiedzial poruszylo go tak, ze nie potrafil zmusic sie do smieszkowania. nie potrafil udawac, ze wszystko jest ok.
mieso z ostrym sosem pewnie lepiej smakowalo niz szejki proteinowe xd
- moze - wzruszyl ramionami. cos w tym bylo, ale nie byl jeszcze na etapie cieszenia sie, ze jego rodzina sie z dnia na dzien powiekszyla. - I nie przeszkadzalo by ci to? - on sie czul zdradzony przez rodzicow.
mieso z ostrym sosem pewnie lepiej smakowalo niz szejki proteinowe xd
- moze - wzruszyl ramionami. cos w tym bylo, ale nie byl jeszcze na etapie cieszenia sie, ze jego rodzina sie z dnia na dzien powiekszyla. - I nie przeszkadzalo by ci to? - on sie czul zdradzony przez rodzicow.
- liam hernandez
- usafilologia angielskacause shade never made anybody less gay23
- Post n°293
Re: kuchnia
a liam już go na tyle znał, że to wyłapał. wow!
to na sto procent! xd
wiadomo musiał przez wszystkie stadia zrozumienia przejść żeby zaakceptować faktyczny stan rzeczy! - mogę tylko gdybać bo nie jestem w tej sytuacji - zerknął na niego wymownie wyczuwając że może wcale nie mówi hipotetycznie - ale z doświadczenia wiem, że bracia są potrzebni, niezależnie od tego czy faktycznie jest się z nimi powiązanym czy nie - on zawsze doceniał dobre braterskie wsparcie! pewnie dlatego że mogli sobie czilować po jeżdżeniu na desce albo wspólnie jarać zioło xd
to na sto procent! xd
wiadomo musiał przez wszystkie stadia zrozumienia przejść żeby zaakceptować faktyczny stan rzeczy! - mogę tylko gdybać bo nie jestem w tej sytuacji - zerknął na niego wymownie wyczuwając że może wcale nie mówi hipotetycznie - ale z doświadczenia wiem, że bracia są potrzebni, niezależnie od tego czy faktycznie jest się z nimi powiązanym czy nie - on zawsze doceniał dobre braterskie wsparcie! pewnie dlatego że mogli sobie czilować po jeżdżeniu na desce albo wspólnie jarać zioło xd
- trey jackson
- new yorkfizjofriendly jock22
- Post n°294
Re: kuchnia
uroczo!
pokiwal glowa I zabral sie za mieszanie szejka. nie chcial sie przyznawac do tego, ze pytanie faktycznie nie bylo hipopetyczne I ta sytuacja byla dla niego prawdziwa. - spoznie sie na trening - machnal do niego na pozegnanie I poszedl sie wyzyc na silowni.
pokiwal glowa I zabral sie za mieszanie szejka. nie chcial sie przyznawac do tego, ze pytanie faktycznie nie bylo hipopetyczne I ta sytuacja byla dla niego prawdziwa. - spoznie sie na trening - machnal do niego na pozegnanie I poszedl sie wyzyc na silowni.
- drew chapman
- queenboroughturystykai'm not going to get lost24
- Post n°295
Re: kuchnia
bajerował jakąś laske w kuchni, to nic że coś tam się jej przypalało na patelni. drew i jego bajerka były wazniejsze. czuł, że ten wieczór może się skończyć dobrze xd
- ben wonder
- cheltenhampaleontologiaprotect him, he's awkward23
- Post n°296
Re: kuchnia
ben nie mógł się trzymać z dala od akademika i swoich tutejszych przyjaciół, więc przyszedł w odwiedziny i ucieszył się na widok drew. na tyle, że też nie zwracał uwagi na przypalany obiad i bajerowaną laskę.
- heej, brachu! tęskniłeś? - podszedł, żeby zacząć go klepać po plecach. laska i pożar musiały poczekać.
- heej, brachu! tęskniłeś? - podszedł, żeby zacząć go klepać po plecach. laska i pożar musiały poczekać.
- drew chapman
- queenboroughturystykai'm not going to get lost24
- Post n°297
Re: kuchnia
niestety, ale drew nie uznawał zasady 'bros before hoes' więc ben mógł zobaczyć jego wkurwioną minę. ciekawe czy skumał co i jak xd - jestem zajęty - burknął i nadal trzymał rękę pod bluzką tej laski. to powinno benka oświecić.
- ben wonder
- cheltenhampaleontologiaprotect him, he's awkward23
- Post n°298
Re: kuchnia
nie oszukujmy się, gdyby nie było tu żadnej dziewczyny, to ben i tak nie dostałby ciepłego powitania ze strony drew.
- możecie dokończyć później. dasz mu swój numer? zresztą mam cię w znajomych na facebooku, to mogę ci wysłać kontakt do drew - zachęcił dziewczynę. nie chciał cockblockować kumpla. - przyszedłem tylko na chwilę! - rozłożył ręce, dalej z entuzjazmem. zachowywał się, jakby przyjechał z zagranicy i wszyscy powinni się cieszyć i organizować tak swój czas, aby z nim posiedzieć. tak własnie się czuł na wygnaniu poza akademikiem.
- możecie dokończyć później. dasz mu swój numer? zresztą mam cię w znajomych na facebooku, to mogę ci wysłać kontakt do drew - zachęcił dziewczynę. nie chciał cockblockować kumpla. - przyszedłem tylko na chwilę! - rozłożył ręce, dalej z entuzjazmem. zachowywał się, jakby przyjechał z zagranicy i wszyscy powinni się cieszyć i organizować tak swój czas, aby z nim posiedzieć. tak własnie się czuł na wygnaniu poza akademikiem.
- drew chapman
- queenboroughturystykai'm not going to get lost24
- Post n°299
Re: kuchnia
w sumie to prawda, nic nie ryzykował xd
nie chciał go cockblockować, a i tak zepsuł mu podryw. speszona laska coś tam pisnęła, że nie ma fejsa (pewnie własne wywalała benka ze znajomych) i uciekła. drew westchnął głośno i wyłączył tylko kuchenkę żeby jej jedzenie dalej sie nie paliło. teraz sobie o tym przypomniał - po co? - on nie rozumiał tego entuzjazmu benka akademikiem, sorry xd nie będzie spędzania czasu i ciepłych powitań.
nie chciał go cockblockować, a i tak zepsuł mu podryw. speszona laska coś tam pisnęła, że nie ma fejsa (pewnie własne wywalała benka ze znajomych) i uciekła. drew westchnął głośno i wyłączył tylko kuchenkę żeby jej jedzenie dalej sie nie paliło. teraz sobie o tym przypomniał - po co? - on nie rozumiał tego entuzjazmu benka akademikiem, sorry xd nie będzie spędzania czasu i ciepłych powitań.
- ben wonder
- cheltenhampaleontologiaprotect him, he's awkward23
- Post n°300
Re: kuchnia
benek oczywiście inaczej postrzegał ich znajomość i w ogóle się nie przejmował.
odprowadził dziewczynę wzrokiem. dodawał wszystkich do znajomych na fejsie na samym wstępie, więc teraz dziewczyna mogła żałować i go usuwać.
- żeby odwiedzić stare śmieci - zarechotał i szturchnął go łokciem, żeby jeszcze bardziej podkreślić, jaki to zabawny tekst. - sprawdzić, jak żyjecie beze mnie - mówił to rozbawiony, ale tak naprawdę miał nadzieję, że 1) wszyscy za nim tęsknią, 2) tradycja maratonów filmowych została podtrzymana, 3) nikt nie organizuje lepszych imprez od niego.
odprowadził dziewczynę wzrokiem. dodawał wszystkich do znajomych na fejsie na samym wstępie, więc teraz dziewczyna mogła żałować i go usuwać.
- żeby odwiedzić stare śmieci - zarechotał i szturchnął go łokciem, żeby jeszcze bardziej podkreślić, jaki to zabawny tekst. - sprawdzić, jak żyjecie beze mnie - mówił to rozbawiony, ale tak naprawdę miał nadzieję, że 1) wszyscy za nim tęsknią, 2) tradycja maratonów filmowych została podtrzymana, 3) nikt nie organizuje lepszych imprez od niego.
|
|