gay club
- st. albans
- st. albansgod save the queenwe love our queen109
- Post n°1
gay club
First topic message reminder :
- archie holtzman
- LAarchitektura wnetrzprawie ksiaze25
- Post n°51
Re: gay club
juz mieli jazde probna wiec czas na kogos innego xd zreszta vicky byla zla na niego za to, ze imprezowali bez niej wiec juz nie mogl summer zapraszac do siebie samej. wtedy vicky juz sie w ogole do niego nie odezwie. mogli sie najwyzej umowic na szybki numerek w kiblu bo przeciez nie wiedzial, ze o to byla wlasnie zla xd
odsunal reke z drinkiem zeby ich nie oblac I objal ja druga. - na tance I na podryw - zasmial sie. - a ty? - zaczal sie z nia bujac w rytmie muzyki.
odsunal reke z drinkiem zeby ich nie oblac I objal ja druga. - na tance I na podryw - zasmial sie. - a ty? - zaczal sie z nia bujac w rytmie muzyki.
- summer capaldi
- newquaystrażnik teksasugirls just wanna have fun22
- Post n°52
Re: gay club
summer nadal nie wiedziała, że vicky jest w ogóle zła. a tym bardziej o archie'go! summer nie widziała w ich zachowaniu nic złego.
- na tańce, oczywiście. ja na podryw? nigdy w życiu. - zaśmiała się i popiła swojego drinka. - no dobra, tak naprawdę to może trochę na podryw, żeby porównać naszą wspólną noc do kogoś innego. - poinformowała go bez ogródek. mieli ustalone, że to jazda próbna, więc nie mógł się obrażać, że chciała teraz go przyrównywać do kogoś innego i robić notatki.
- na tańce, oczywiście. ja na podryw? nigdy w życiu. - zaśmiała się i popiła swojego drinka. - no dobra, tak naprawdę to może trochę na podryw, żeby porównać naszą wspólną noc do kogoś innego. - poinformowała go bez ogródek. mieli ustalone, że to jazda próbna, więc nie mógł się obrażać, że chciała teraz go przyrównywać do kogoś innego i robić notatki.
- archie holtzman
- LAarchitektura wnetrzprawie ksiaze25
- Post n°53
Re: gay club
summer nic w ogole nie ogarniala skoro nie skapnela sie, ze vicky jest zla po tym jak ja ostatnio zostawila hehe. archie tez nie widzial w tym nic zlego. niestety nie czytali vicky w myslach wiec skad mogli wiedziec.
- tak? - w sumie to nawet dobrze, ze chciala go porownywac z kims innym bo to oznaczalo, ze nie bylo tak zle. gorzej jak znajdzie kogos kto bedzie od niego duzo lepszy. wtedy troche by mial kompleksy. - I masz juz kogos na oku? - zaczal sie rozgladac.
- tak? - w sumie to nawet dobrze, ze chciala go porownywac z kims innym bo to oznaczalo, ze nie bylo tak zle. gorzej jak znajdzie kogos kto bedzie od niego duzo lepszy. wtedy troche by mial kompleksy. - I masz juz kogos na oku? - zaczal sie rozgladac.
- summer capaldi
- newquaystrażnik teksasugirls just wanna have fun22
- Post n°54
Re: gay club
to była impreza, dla summer to normalne, że wszyscy chodzą bawić się z różnymi ludźmi, a nie tylko siedzi się z jedną xd vicky teraz ją ignorowała, ale summer ciągle miała coś do roboty, więc też nie zauważyła, że kumpela ją olewa.
- jeszcze nie. szukanie partnerów do spółkowania jest trudniejsze niż myślałam. strasznie dużo z tym roboty. - marudziła mu. - dlatego na razie tańczmy! - kręciła bioderkami, cały czas obejmując archie'go.
- jeszcze nie. szukanie partnerów do spółkowania jest trudniejsze niż myślałam. strasznie dużo z tym roboty. - marudziła mu. - dlatego na razie tańczmy! - kręciła bioderkami, cały czas obejmując archie'go.
- vicky anderson
- ottawamechanikalittle freak22
- Post n°55
Re: gay club
vicky żelazna dziewica nie rozumiała seksu dla zabawy ups. a niby była taka zabawowa!
była tutaj z ziomeczkami (innymi niż summer i archie!). miała na sobie za dużą futbolową koszulkę która wyglądała na niej jak sukienka i pomalowaną kolorowa twarz! była już nieźle wstawiona i tanecznym krokiem mknęła do baru jednak zachwiała się i idąc do baru szturchnęła ramieniem obejmującą archiego summer - sorki - mruknęła nie zwracając nawet uwagi na to kogo szturchnęła.
była tutaj z ziomeczkami (innymi niż summer i archie!). miała na sobie za dużą futbolową koszulkę która wyglądała na niej jak sukienka i pomalowaną kolorowa twarz! była już nieźle wstawiona i tanecznym krokiem mknęła do baru jednak zachwiała się i idąc do baru szturchnęła ramieniem obejmującą archiego summer - sorki - mruknęła nie zwracając nawet uwagi na to kogo szturchnęła.
- archie holtzman
- LAarchitektura wnetrzprawie ksiaze25
- Post n°56
Re: gay club
vicky powinna sprobowac to moze by sie jej spodobalo!
- to nie az takie trudne. wybierasz kogos kto ci sie podoba I idziesz zagadac, a potem wszystko samo sie toczy - zaczal jej dawac rady. byl przystojny wiec nigdy nie mial problemow z wyrwaniem nikogo. ona jego zdaniem tez byla ladna wiec powinno latwo pojsc. - czesc vicky! - zawolal wesolo gdy vicky na nich wpadla. rowniez dalej obejmowal summer.
- to nie az takie trudne. wybierasz kogos kto ci sie podoba I idziesz zagadac, a potem wszystko samo sie toczy - zaczal jej dawac rady. byl przystojny wiec nigdy nie mial problemow z wyrwaniem nikogo. ona jego zdaniem tez byla ladna wiec powinno latwo pojsc. - czesc vicky! - zawolal wesolo gdy vicky na nich wpadla. rowniez dalej obejmowal summer.
- summer capaldi
- newquaystrażnik teksasugirls just wanna have fun22
- Post n°57
Re: gay club
summer też nie rozumiała seksu dla zabawy, a teraz patrzcie na nią xd więc i vicky by mogła się wkręcić w temat.
- zwykle tak to działa jeśli chcę z kimś pić szoty. - zastanawiała się głośno. skoro tak dobrze jej szło nawiązywanie nowych znajomości do wspólnego imprezowania to powinna takie samo podejście zastosować do szukania partnerki do łóżka. po kilku szotach wystarczyło zapytać "czy chcesz być moim eksperymentem łóżkowym" i sprawa załatwiona. - viiiiiickyyyy! - zapiszczała na widok dziewczyny. co za szczęśliwy dzień, że wpada na wszystkich w tym klubie.
- zwykle tak to działa jeśli chcę z kimś pić szoty. - zastanawiała się głośno. skoro tak dobrze jej szło nawiązywanie nowych znajomości do wspólnego imprezowania to powinna takie samo podejście zastosować do szukania partnerki do łóżka. po kilku szotach wystarczyło zapytać "czy chcesz być moim eksperymentem łóżkowym" i sprawa załatwiona. - viiiiiickyyyy! - zapiszczała na widok dziewczyny. co za szczęśliwy dzień, że wpada na wszystkich w tym klubie.
- vicky anderson
- ottawamechanikalittle freak22
- Post n°58
Re: gay club
vicky generalnie poszłaby dalej, ale nagle usłyszała znajome głosy. uniosła wzrok ku górze i zmroziło ją widząc jak summer obejmuje archiego - och, cześć - odpowiedziała ze zdecydowanie mniejszym entuzjazmem aniżeli oni. nawet przystanęła na przeciwko żeby nie było że ich olała. może powinna pójśc za radą ivy i wszystko im powiedzieć.... ale nie, vicky nie była na to emocjonalnie gotowa - co tam? - zapytała.
- archie holtzman
- LAarchitektura wnetrzprawie ksiaze25
- Post n°59
Re: gay club
skoro nawet summer zmienila zdanie to vicky tez by sie na pewno lepiej bawila niz teraz.
- wiec zadziala I tym razem - zapewnil ja. szkoda ze nie wiedzial, ze summer mysli o spaniu z dziewczyna a nie facetem. chetnie by popatrzyl! w ramach riserczu oczywiscie.
- szukamy kogos dla summer - zasmial sie I zarzucil vicky reke na ramiona. uznal ze skoro sie odzywa to juz nie jest obrazona xd - jak myslisz, kto by do niej pasowal? - zapytal vicky o zdanie skoro ostatnio nie byla zadowolona ze jej nie uwzglednili.
- wiec zadziala I tym razem - zapewnil ja. szkoda ze nie wiedzial, ze summer mysli o spaniu z dziewczyna a nie facetem. chetnie by popatrzyl! w ramach riserczu oczywiscie.
- szukamy kogos dla summer - zasmial sie I zarzucil vicky reke na ramiona. uznal ze skoro sie odzywa to juz nie jest obrazona xd - jak myslisz, kto by do niej pasowal? - zapytal vicky o zdanie skoro ostatnio nie byla zadowolona ze jej nie uwzglednili.
- summer capaldi
- newquaystrażnik teksasugirls just wanna have fun22
- Post n°60
Re: gay club
vicky by się przydało porządne bzykanko, może by wyluzowała. archie też się rozbestwił xd
- oczywiście oprócz archie'go, bo to już mam za sobą. - zaśmiała się wesoło, bo nadal uważała, że gadanie bez ogródek o tym, że uprawiali seks jest całkowicie normalne. dla niej to naprawdę było tak jakby była z archie'm w jednej drużynie w beer ponga i mogła teraz opowiadać innym o tym jak wygrali xd
- oczywiście oprócz archie'go, bo to już mam za sobą. - zaśmiała się wesoło, bo nadal uważała, że gadanie bez ogródek o tym, że uprawiali seks jest całkowicie normalne. dla niej to naprawdę było tak jakby była z archie'm w jednej drużynie w beer ponga i mogła teraz opowiadać innym o tym jak wygrali xd
- vicky anderson
- ottawamechanikalittle freak22
- Post n°61
Re: gay club
vicky na razie nie miała porządnego bzykanka więc cóż!
kiedy archie zarzucił na nią ramię to zrobiła się sztywna jak tyczka. a kiedy usłyszała że summer bez ogródek mówi o seksie to tylko jeszcze bardziej sie wkurwiła!
- nie wiem, nie znam się - mruknęła zdejmując rękę archiego z siebie i zniknęła w kolejce do baru olewając ich!
kiedy archie zarzucił na nią ramię to zrobiła się sztywna jak tyczka. a kiedy usłyszała że summer bez ogródek mówi o seksie to tylko jeszcze bardziej sie wkurwiła!
- nie wiem, nie znam się - mruknęła zdejmując rękę archiego z siebie i zniknęła w kolejce do baru olewając ich!
- archie holtzman
- LAarchitektura wnetrzprawie ksiaze25
- Post n°62
Re: gay club
jakby sie przyznala to archie z checia by jej to zafundowal pewnie.
- tak, pora poszerzyc horyzonty - zasmial sie z zarciku summer. zrobilo mu sie jednak mniej wesolo gdy poczul jak na to zareagowala vicky. westchnal I odwrocil sie do summer. - chyba nadal jest obrazona na nas - podsumowal zachowanie przyjaciolki.
- tak, pora poszerzyc horyzonty - zasmial sie z zarciku summer. zrobilo mu sie jednak mniej wesolo gdy poczul jak na to zareagowala vicky. westchnal I odwrocil sie do summer. - chyba nadal jest obrazona na nas - podsumowal zachowanie przyjaciolki.
- summer capaldi
- newquaystrażnik teksasugirls just wanna have fun22
- Post n°63
Re: gay club
wrócilam, więc philip jest dostępny do bzykanka xd
zdziwiła się zachowaniem vicky, która ostatnio miała dziwny nowy nawyk uciekania w połowie konwersacji bez pożegnania. tym bardziej zdziwiły ją słowa archie'go.
- chyba na ciebie. vicky nigdy nie jest na mnie obrażona. - odpowiedziała i dopiła swojego drinka.
zdziwiła się zachowaniem vicky, która ostatnio miała dziwny nowy nawyk uciekania w połowie konwersacji bez pożegnania. tym bardziej zdziwiły ją słowa archie'go.
- chyba na ciebie. vicky nigdy nie jest na mnie obrażona. - odpowiedziała i dopiła swojego drinka.
- archie holtzman
- LAarchitektura wnetrzprawie ksiaze25
- Post n°64
Re: gay club
w koncu bedzie mniej marudna po spotkaniu z philipem xd chyba, ze nie skoncza tak jak z Leila.
- wiec mam dla ciebie zle wiesci bo wychodzi na to, ze na ciebie tez chyba jest zla - uswiadomil ja. - ostatnio wyrazila swoje niezadowolenie z tego, ze bawilismy sie bez niej - wzruszyl ramionami.
- wiec mam dla ciebie zle wiesci bo wychodzi na to, ze na ciebie tez chyba jest zla - uswiadomil ja. - ostatnio wyrazila swoje niezadowolenie z tego, ze bawilismy sie bez niej - wzruszyl ramionami.
- summer capaldi
- newquaystrażnik teksasugirls just wanna have fun22
- Post n°65
Re: gay club
- dlaczego miałaby być o to zła? - zmarszczyla nos. - przecież to ona nie przyszła! - zauważyła zgodnie z prawdą. oczywiście to lepiej dla vicky, że nie przyszła, bo jeszcze napotkałaby ich w niedwuznacznej sytuacji i byłaby jeszcze bardziej obrażona/straumatyzowana. chociaż co to za różnica skoro summer i tak przy pierwszej okazji wypaplała jej co robili bez niej.
- archie holtzman
- LAarchitektura wnetrzprawie ksiaze25
- Post n°66
Re: gay club
- nie wiem, do tego jeszcze nie doszedlem - zaczal sie zastanawiac. oboje byli tacy nieogarnieci! juz nawet ivy predzej to rozminila. bedzie musiala ruszyc im na pomoc. - to wlasnie jej powiedzialem. ze mielismy nadzieje ze do nas dolaczy a ona stwierdzila ze bez niej bawilismy sie dobrze. po czym uciekla - westchnal. nadal mial jej gre, ktora w niego rzucila. bedzie mial pretekst by sie z nia spotkac!
- summer capaldi
- newquaystrażnik teksasugirls just wanna have fun22
- Post n°67
Re: gay club
- to bez sensu. ona też czasami imprezuje z innymi beze mnie i wcale się o to nie obrażam. - potrząsnęła głową. oprócz tego, że summer pałała ukrytą niechęcią do delilah, która spędzała za dużo czasu z vicky xd no ale summer się o to nie obrażała! jej zdaniem szkoda marnować czas i życie na konflikty. make peace not war itp. summer i archie nigdy nie ogarną o co vicky jest zła, faktycznie ivy będzie musiała im pomóc.
- archie holtzman
- LAarchitektura wnetrzprawie ksiaze25
- Post n°68
Re: gay club
- no wlasnie! I dlatego nie rozumiem o co jej chodzi - dalej sie zastanawial. byli takimi geniuszami, ze nawet nie domyslili sie, ze skoro nie obrazila sie za samo ich imprezowanie razem to zostal tylko fakt, ze sie razem przespali. archie najwyrazniej nie polaczyl pocalunku z vicky z seksem z jej przyjaciolka.
- summer capaldi
- newquaystrażnik teksasugirls just wanna have fun22
- Post n°69
Re: gay club
summer wciąż uważała, że seks to nic takiego, tym bardziej tak bezmyślny i bez konsekwencji jak ten, który połączył ją i archie'go. nigdy nie poświęciłaby temu tyle uwagi co vicky xd
- w takim razie musimy zorganizować jeszcze raz tę samą imprezę i ją zaprosić. - zadecydowała. najlepiej jakby odtworzyli wszystkie kroki od początku do konca, pływanie, szoty truskawkowej tequili, a potem trójkącik xd
- w takim razie musimy zorganizować jeszcze raz tę samą imprezę i ją zaprosić. - zadecydowała. najlepiej jakby odtworzyli wszystkie kroki od początku do konca, pływanie, szoty truskawkowej tequili, a potem trójkącik xd
- archie holtzman
- LAarchitektura wnetrzprawie ksiaze25
- Post n°70
Re: gay club
poczulby sie urazony gdyby nie wolal od niej vicky xd
- to dobry pomysl - pochwalil ja. - w nastepny weekend - zdecydowal. vicky na pewno bedzie sie cieszyla ze tym razem chca w seksie uwzglednic I ja xd archie by mial wyzwanie zadowolic je obydwie. no chyba ze same by sie soba zajely. wtedy on by sie obrazil. popili jeszcze I probowali kogos znalezc na summer a potem sie rozeszli!
- to dobry pomysl - pochwalil ja. - w nastepny weekend - zdecydowal. vicky na pewno bedzie sie cieszyla ze tym razem chca w seksie uwzglednic I ja xd archie by mial wyzwanie zadowolic je obydwie. no chyba ze same by sie soba zajely. wtedy on by sie obrazil. popili jeszcze I probowali kogos znalezc na summer a potem sie rozeszli!
- summer capaldi
- newquaystrażnik teksasugirls just wanna have fun22
- Post n°71
Re: gay club
summer też wolała vicky od niego, haha, vicky się obrażała, że robili coś bez niej, a oboje woleliby spędzać z nią czas niż ze sobą nawzajem.
summer nikogo sobie nie przygruchała, ale przynajmniej sobie popiła i potańczyła!
summer nikogo sobie nie przygruchała, ale przynajmniej sobie popiła i potańczyła!
- marcus hurd
- edynburgmechanikabad apple23
- Post n°72
Re: gay club
nie zauwazyl, ze stal niedaleko klubu i odpalal fajke.
- anderson hurd
- edynburganimacjaboy next door25
- Post n°73
Re: gay club
a anderson akurat z tego klubu wychodził xd valentino wyciągnął go na imprezę i dopiero po jakimś czasie zjarany anderson zorientował się co to za klub. a że valentino zajął się szukaniem zastępstwa dla jacka to hurd miał okazję uciec.
- marcus? hej! - zamachał do niego, nie ogarniając, że widać, że wyszedł właśnie z tego klubu. pewnie zdążyli go obsypać brokatem xd
- marcus? hej! - zamachał do niego, nie ogarniając, że widać, że wyszedł właśnie z tego klubu. pewnie zdążyli go obsypać brokatem xd
- marcus hurd
- edynburgmechanikabad apple23
- Post n°74
Re: gay club
podniosl wzrok, odpalajac papierosa. zaciagnal sie i az sie zakrztusil dymem. - nie wiedzialem, ze zmieniles orientacje - poklepal sie po klacie kiedy juz skonczyl kaszlec. - to twoj nowy styl? - wytarl palcem brokat z policzka andersona i popatrzyl jak sie swieci.
- anderson hurd
- edynburganimacjaboy next door25
- Post n°75
Re: gay club
- bardzo zabawne - odpowiedział bez entuzjazmu, ale dopiero jak zobaczył brokat na palcu marcusa to uświadomił sobie, że w trakcie swojego pobytu w klubie został już naznaczony. nic dziwnego, że tyle kolesi wysyłało do niego flirciarskie minki. - przyszedłem tu z kolegą - wyjaśnił, ale po chwili uświadomił sobie jak to zabrzmiało. - to nie tak. on sobie kogoś szukał. - zaczął się tłumaczyć. - a co ty tu robisz?! - zorientował się, że marcusa też można o coś oskarżyć.