sala #2

    st. albans

    st. albans

    st. albans
    god save the queen
    we love our queen
    109

    sala #2 - Page 3 Empty sala #2

    Pisanie by st. albans Pią Paź 03, 2014 7:52 pm

    First topic message reminder :

    sala #2 - Page 3 Tumblr_n6lf5rtyXw1spwp48o1_400
    lydia scavo

    lydia scavo

    filadelfia
    aktorstwo
    gwiazda
    29

    sala #2 - Page 3 Empty Re: sala #2

    Pisanie by lydia scavo Pon Sty 05, 2015 9:49 pm

    ta rodzina jest chora i popieprzona, a obstawiałyśmy że hurdowie są nienormalni. ale nie, scavo pod każdym względem wygrywają! tak wiem po co i lidka też domyślała się po jaką recepte tutaj przyjechał. szkoda, że nie do niej. ona to w ogóle teraz przywdziała maskę wstydu i chciała umrzeć. miała pewnie w karcie jak byk wpisane: ATAK PADACZKI PODCZAS SEKSU i nawet pielęgniarki się z niej śmiały - eee, dix? - mruknęła odkrywając kołderkę i podnosząc się z łóżka. dix wyglądał jakby się naćpał ;x
    dixon scavo

    dixon scavo

    filadelfia
    fizyka atomowa
    doktorant z usa
    33

    sala #2 - Page 3 Empty Re: sala #2

    Pisanie by dixon scavo Pon Sty 05, 2015 9:51 pm

    niestety sie nie zaćpał, tylko wszędzie widział tą samą twarz. nawet lydia tak wyglądała! dlatego wybałuszył oczy i najpierw miał się rozpłakać, gdy odnalazł w jakiś dziwny sposób w sobie wielką moc. zupełnie jakby dostał właśnie siły supermana i rzucił się na nią, jakby była jego odwiecznym wrogiem. - zabiję cię! zabiję cię! - warczał dusząc ją swoimi wielkimi łapami.
    lydia scavo

    lydia scavo

    filadelfia
    aktorstwo
    gwiazda
    29

    sala #2 - Page 3 Empty Re: sala #2

    Pisanie by lydia scavo Pon Sty 05, 2015 9:56 pm

    ciekawe co za twarz widział ;x pewnie donatellę versace, dlatego chciał ją zabić. lidka była przerażona jego zachowaniem i pewnie dusiła się i prawie by ją udusił gdyby nie to, że wcisnęła jakiś guzik i przyszedł personel który go odciągnął i zabrali go do psychiatryka ahahaha.
    dixon scavo

    dixon scavo

    filadelfia
    fizyka atomowa
    doktorant z usa
    33

    sala #2 - Page 3 Empty Re: sala #2

    Pisanie by dixon scavo Pon Sty 05, 2015 10:01 pm

    nie wiem xd on pewnie też nie za bardzo wiedział. nie zabrali go do psychiatryka, tylko dali mu leki jakie potrzebował i puścili do domu! he he he.
    lydia scavo

    lydia scavo

    filadelfia
    aktorstwo
    gwiazda
    29

    sala #2 - Page 3 Empty Re: sala #2

    Pisanie by lydia scavo Wto Sty 06, 2015 2:03 am

    zastanawiała się co odbiło dixowi i oglądała brazylijskie telenowele bo nic innego nie leciało o tej porze w telewizji. na dodatek tylko dwa kanały mieli!
    morgan butler

    morgan butler

    Londyn
    dziennikarstwo
    reckless
    28

    sala #2 - Page 3 Empty Re: sala #2

    Pisanie by morgan butler Wto Sty 06, 2015 2:06 am

    dowiedziała się skądś, że lidka się tu znalazła, więc jak jude zasnął to poszła jej szukać. wsadziła wódkę pod koszulkę i przylazła tutaj. całe szczęście nie spała, więc podskoczyła do niej i usiadła na krzesełku. - hej lid - oparła się o jej łóżko. - jak się czujesz?
    lydia scavo

    lydia scavo

    filadelfia
    aktorstwo
    gwiazda
    29

    sala #2 - Page 3 Empty Re: sala #2

    Pisanie by lydia scavo Wto Sty 06, 2015 2:16 am

    zostawiła juda tak samo jak lidka finna ostatnio, ahaha. dawno nie była tak uradowana na widok jakiejkolwiek żywej duszy! - o boże morgan, cześć! - podniosła sie od razu i ożywiła nieco. uratowała ją od oglądania telenowel! - jak się tutaj znalazłaś? - bo wredne pielęgniarki pilnowały i nie pozwalały od tak wchodzić! - w porządku - podrapała się po nosku - zrobili mi wszystkie badania, chyba jutro mnie wypuszczą - bo po co będą ją tutaj trzymać skoro mają diagnozę - a co u ciebie? - zapytała zaraz obierając mandarynkę. skąd miała wiedzieć, że morgan wódę wniosła!
    morgan butler

    morgan butler

    Londyn
    dziennikarstwo
    reckless
    28

    sala #2 - Page 3 Empty Re: sala #2

    Pisanie by morgan butler Wto Sty 06, 2015 2:23 am

    haha, no trochę. ale to zupełnie inna sytuacja! morgan przyszła odwiedzić przyjaciółkę i wcale nie miała się zamiaru się z nią bzykać xd tak jak to lidka z jeremym. - jude leży w sali niedaleko - mruknęła, po czym się rozejrzała czy nie ma tu jakiejś pielęgniarki. zaraz wyciągnęła butelkę i upiła dwa łyki. skrzywiła się. nie podała tak od razu wódki lydii, bo nie wiedziała czy nie bierze jakichś leków przy których nie można pić alkoholu. nie chciała, żeby i jej się przez nią pogorszyło xd - to dobrze - pokiwała głową, lekko się uśmiechając. - pierwszy raz przespałam się z judem - wypaliła od razu.
    lydia scavo

    lydia scavo

    filadelfia
    aktorstwo
    gwiazda
    29

    sala #2 - Page 3 Empty Re: sala #2

    Pisanie by lydia scavo Wto Sty 06, 2015 2:27 am

    jude leży w szpitalu!!!!!!!!!!!!? straciłam właśnie tytuł super szpiega ;cccccccccc
    - jak to? - uniosła się zaniepokojona - to coś poważnego? - bo myślała, że potrącił go samochód, albo prawie zabił się o własne sznurówki. wyciągnęła rękę po wódę, bo pewnie przy takich lekach jak brała, a brała takie na stałe już pewnie to mogła pić. upiła więc łyk i skrzywiła się, ciągle nie potrafiła przywyknąć do smaku wódki, ale to chyba dobrze! - na prawdę? i jak było? - zapytała. chciała rozmawiać o wszystkim tylko nie o swoim życiu intymnym.
    morgan butler

    morgan butler

    Londyn
    dziennikarstwo
    reckless
    28

    sala #2 - Page 3 Empty Re: sala #2

    Pisanie by morgan butler Wto Sty 06, 2015 2:32 am

    przegapiłaś najlepszy wątek!!!! dagna mu złamała penisa.... ;cc
    - miał mały wypadek - powiedziała tylko bo wcale nie miała ochoty gadać o tym nawet z nią. było jej głupio plus do tego porządnie się nie bzyknęła. tragedia. podała jej tą butelkę i zaraz jak tylko ją odzyskała pociągnęła kolejnego łyka i schowała to z powrotem pod koszulkę, żeby nikt jej przez przypadek nie wywalił. - szybko - wzruszyła ramionami. - to był jego pierwszy raz - dodała zaraz jakby lydia jakimś cudem się jeszcze nie domyśliła.
    lydia scavo

    lydia scavo

    filadelfia
    aktorstwo
    gwiazda
    29

    sala #2 - Page 3 Empty Re: sala #2

    Pisanie by lydia scavo Wto Sty 06, 2015 2:37 am

    ojaaaaaa, znowu trzeba plotki napisać!
    - mały wypadek? - uniosła brew ku górze - to w jego stylu w sumie - bo ciągle miał małe wypadki o których opowiadała morgan. nie chciała jednak drążyć tematu, bo skoro psiapsia nie zdradzała nic więcej to oznaczało, że po prostu nie chce o tym mówić. a lidka miała dużo swoich problemów więc nawet nie naciskała za bardzo - można było się domyślić, że to był jego pierwszy raz - bo nie wyglądał na lowelasa raczej. poklepała ją pocieszająco po ramieniu - z każdym kolejnym razem będzie lepiej, chłopak dojdzie do wprawy - pocieszała ją.
    finn lore

    finn lore

    vancouver
    szuka drogi w życiu
    nie ma nogi
    34

    sala #2 - Page 3 Empty Re: sala #2

    Pisanie by finn lore Wto Sty 06, 2015 2:42 am

    wstyd mi za ciebie, skiba!
    nie wiem kto go w końcu przekonał, żeby sprawdził w szpitalu, ale po dwóch dniach dobijania się do lidki, w końcu zdecydował się tu przyjść, mimo tego, że nie wierzył w historię o jeremy'm i karetce. pewnie udawał, że mu się pogorszyło, żeby się dostać w nocy do szpitala. xd kręcił się teraz po korytarzach i rzeczywiście znalazł lydię. nic sobie nie robił z tego, że była u niej morgan.
    - czyli to prawda... - powiedział łagodnie, bo ciężko mu na sercu było, jak widział lidkę w szpitalnym łóżku! ale podszedł bliżej i w oczy rzuciła mu się ta tabliczka z atakiem padaczki podczas stosunku i od razu odchrząknął i się wyprostował. - czyli to prawda. - powtórzył, tym razem zdenerwowanym głosem.
    morgan butler

    morgan butler

    Londyn
    dziennikarstwo
    reckless
    28

    sala #2 - Page 3 Empty Re: sala #2

    Pisanie by morgan butler Wto Sty 06, 2015 2:48 am

    to pisz!
    - tak - pokiwała głową. w sumie to raczej nie był aż taki mały, bo przez kolejne wieki nie będą mogli ze sobą spać. z drugiej strony pewnie to prędzej czy później by się stało, więc dobrze, że chociaż teraz go rozdziewiczyła i mają to za sobą. - wiem, wiem, ale przynajmniej pierwszy raz widziałam go nago - zaśmiała się nawet. co było raczej wynikiem stresu i alkoholu. - a co się tobie w ogóle stało? chyba nic aż tak poważnego skoro jutro wychodzisz, co? - zainteresowała się.
    CZEmu wy zawsze mnie nie uprzedzacie zanim napiszecie ;x
    za chwilę jednak wszedł finn, więc wyjęła butelkę i się znów napiła, bo nie wyglądał na zadowolonego.
    lydia scavo

    lydia scavo

    filadelfia
    aktorstwo
    gwiazda
    29

    sala #2 - Page 3 Empty Re: sala #2

    Pisanie by lydia scavo Wto Sty 06, 2015 2:57 am

    - nic takiego - szybko ja zbyła bo nie chciała opowiadac o swoich wstydliwych w tym momencie dla niej przypadłościach - to był jednorazowy epizod, o których chce szybko zapomniec - zaśmiała się nerwowo na samo wspomnienie bo jak ona się teraz pokaże ludziom którzy wiedzieli co się stało. przecież pośmiewiskiem będzie! no dobra wiedziała że prędzej czy później finn przyjdzie tutaj, miała cichą nadzieję że się o niczym nie dowie, ale była to nikła nadzieja. kiedy zobaczyła go w drzwiach, kiedy zobaczyła jego wzrok to serce jej pękało normalnie. ale co mogła poradzić? zrobiła coś głupiego, ale tylko dlatego że między nimi się nie układało. czuła, że coś jest nie tak, że czegoś nie wie, musiała to odreagować - finn... - zaczęła łagodnie. wsparła się na ramieniu morgan żeby wstać - proszę cię, nie rób scen - poprosiła spokojnym głosem. nawet nie wiedziała czy pozwoli się jej wytłumaczyć.
    finn lore

    finn lore

    vancouver
    szuka drogi w życiu
    nie ma nogi
    34

    sala #2 - Page 3 Empty Re: sala #2

    Pisanie by finn lore Wto Sty 06, 2015 3:05 am

    spojrzał przelotnie na morgan.
    - nie mam robić scen?! żartujesz sobie ze mnie!!! - wrzasnął na nią. zaczął chodzić po pokoju, żeby wszystko sobie poukładać. - od dwóch dni próbuję się do ciebie dodzwonić, aż w końcu dowiaduję się, że jesteś w szpitalu.... - wypowiadał na głos. nawet nie mogło mu przejść przez gardło to, że w dodatku okazało się, że to przez seksy z kimś innym! był cały poddenerwowany, ale wyglądało to tak, jakby po prostu od dwóch dni zamartwiał się o lidkę i teraz martwił się o jej kondycję zdrowotną...
    morgan butler

    morgan butler

    Londyn
    dziennikarstwo
    reckless
    28

    sala #2 - Page 3 Empty Re: sala #2

    Pisanie by morgan butler Wto Sty 06, 2015 3:13 am

    morgan nie miała zamiaru jej dalej męczyć pytaniami skoro ta nie za bardzo chciała o tym mówić. rozumiała ją, bo jej o złamanym penisie juda też nie za łatwo będzie opowiadać. nie było jej mniej głupio niż lidce. będą się nabijać z ich obojga. podtrzymała lydię i pomogła jej usiąść. wcale jej się nie podobało to, że znalazła się w środku kłótni przyjaciółki i jej chłopaka. podniosła się z krzesła. - to ja pójdę zobaczyć co u juda - puściła ją i uciekła.
    lydia scavo

    lydia scavo

    filadelfia
    aktorstwo
    gwiazda
    29

    sala #2 - Page 3 Empty Re: sala #2

    Pisanie by lydia scavo Wto Sty 06, 2015 3:18 am

    wcale nie chciała żeby morgan wychodziła. liczyła na to, że dzięki jej obecności finn nie spróbuje jej zabić, albo nie wyzwie ją tak bardzo od szmat. spryciula jednak uciekła, a lidka nawet nie była na tyle ogarnięta żeby uciec za nią! wytrzeszczyła oczy nieco przerażona jego zachowaniem bo nigdy nie widziała go tak wkurwionego - przepraszam cię, zostawiłam telefon w mieszkaniu - przeklęła sama siebie za cholerny telefon który mogła wziąć ze sobą - nie chciałam żebyś się martwił - zaczęła ze zdenerwowania masować skronie.
    finn lore

    finn lore

    vancouver
    szuka drogi w życiu
    nie ma nogi
    34

    sala #2 - Page 3 Empty Re: sala #2

    Pisanie by finn lore Wto Sty 06, 2015 3:22 am

    ja też żałuję, że morgan wyszła, bo nie dowie się, jaka z lidki zdzira. xd to nawet morgan nie zdradzała dżuda, a finnowi raz nie stanął i już!
    - zauważyłem, bo mnie też zostawiłaś w mieszkaniu. co za dziwny przypadek, co? - zatrzymał się w końcu i złapał za barierki przy łóżku przy stopach lidki i patrzył na dziewczynę groźnie. - można by pomyśleć, że chciałaś się wymknąć pieprzyć z kimś innym, ale wizyta w szpitalu pokrzyżowała ci szyki! - walnął w tę barierkę. był wściekły!
    lydia scavo

    lydia scavo

    filadelfia
    aktorstwo
    gwiazda
    29

    sala #2 - Page 3 Empty Re: sala #2

    Pisanie by lydia scavo Wto Sty 06, 2015 3:26 am

    wcześniej dixon chciał ją zabić, teraz finn. lidka powinna się przyzwyczajać xd
    - to nie tak.... - zaczeła się tłumaczyć jak głupia, a przecież nie było z czego bo sprawa była prosta i jasna! - wyszłam bo potrzebowałam z kimś porozmawiać po prostu - tłumaczyła dalej. kiedy walnął w te barierki aż podskoczyła. podkuliła nogi bo bała się, że jej z dupy je powyrywa - nie planowałam tego finn... - wyjęczała przestraszona. przecież to nie było tak że regularnie wymykała sie na ruchanie!
    finn lore

    finn lore

    vancouver
    szuka drogi w życiu
    nie ma nogi
    34

    sala #2 - Page 3 Empty Re: sala #2

    Pisanie by finn lore Wto Sty 06, 2015 3:30 am

    może zasłużyła? dalej nie rozumiem czemu dixon chciał ją zabić...
    - fajnie wyglądają twoje rozmowy. - burknął i przemierzył cały pokój, żeby podejść do okna i wyjrzeć przez nie, chociaż było ciemno i odbijało się tylko jego odbicie, ale już wolał popatrzeć na swoją wkurzoną twarz niż na lidkę. - bo co? mieliśmy mały problem i już polazłaś do innego? czy najpierw poszłaś "porozmawiać" - przedrzeźniał ją - ze swoją przyjaciółeczką?! - kręcił głową.
    lydia scavo

    lydia scavo

    filadelfia
    aktorstwo
    gwiazda
    29

    sala #2 - Page 3 Empty Re: sala #2

    Pisanie by lydia scavo Wto Sty 06, 2015 3:36 am

    bo zwariował? dosłownie!
    - przestań - przewróciła oczami - w tym przypadku to miała być tylko rozmowa, ale przerodziło się to w coś więcej - nawet nie próbowała się tłumaczyć, bo nie widziała w tym żadnego sensu - nie poszłam do innego bo twój penis nie stanął! - warknęła bo miała dość jego wyrzutów - poszłam do innego bo nie czułam się komfortowo czując ze mój chłopak nie mówi mi wszystkiego! - wyjaśniła żeby nie było niedomówień.
    finn lore

    finn lore

    vancouver
    szuka drogi w życiu
    nie ma nogi
    34

    sala #2 - Page 3 Empty Re: sala #2

    Pisanie by finn lore Wto Sty 06, 2015 3:42 am

    na to nic nie poradzisz... mogą się z pandorą teraz zakumplować, zdjęcia już razem mają.
    - to nie mogła być tylko rozmowa, skoro przerodziło się w coś więcej. - odpowiedział oschle. przekręcił głowę, żeby na nią spojrzeć. gdyby spojrzenie mogło zabijać... - gratulacje, też nie powiedziałaś mi wszystkiego, teraz jesteśmy kwita? - burknął. trochę się przestraszył, że ona wie o raku, skoro wie, że nie mówi jej wszystkiego!
    lydia scavo

    lydia scavo

    filadelfia
    aktorstwo
    gwiazda
    29

    sala #2 - Page 3 Empty Re: sala #2

    Pisanie by lydia scavo Wto Sty 06, 2015 3:48 am

    fakt, mogą się kumpelkować teraz! słodko!
    - to była tylko rozmowa - przewróciła oczami - nie dramatyzuj, teraz już nic nie poradzę na to że do czegoś między nami doszło - wyjaśniła bezradnie wzruszając przy tym ramionami - czego niby ci nie powiedziałam? - oburzyła się teraz. przecież mówiła mu wszystko, nie licząc ostatniego wybryku - to ty ciągle masz jakieś sekrety, ciągle czujesz się przemęczony, nie chcesz wychodzić ze mną, śpisz, albo w ogóle nie okazujesz zainteresowania tym co mówię, zupełnie jakbyś się mną znudził - nie wiedziała o raku, ale wiedziała że coś tutaj jej śmierdzi!
    finn lore

    finn lore

    vancouver
    szuka drogi w życiu
    nie ma nogi
    34

    sala #2 - Page 3 Empty Re: sala #2

    Pisanie by finn lore Wto Sty 06, 2015 3:56 am

    - nie mów mi, że to była tylko rozmowa, skoro oboje wiemy, jak to się skończyło! - zdenerwował się znowu i walnął pięścią o parapet. - "nie dramatyzuj"?! czy ty w ogóle siebie słyszysz?! - nie mógł w to wszystko uwierzyć! - właśnie tego! dla ciebie to chyba nie ma żadnego znaczenia. ani to, co zrobiłaś, ani to, co między nami było. - mówił. był rozgoryczony i rozwścieczony jednocześnie. - może jestem przemęczony, co?! może ostatnie wydarzenia nie wpłynęły na mnie szczególnie pozytywnie?! każdy ma prawo do paru gorszych dni. to nie znaczy od razu, że masz mnie zdradzać! - powtarzał swoje.
    lydia scavo

    lydia scavo

    filadelfia
    aktorstwo
    gwiazda
    29

    sala #2 - Page 3 Empty Re: sala #2

    Pisanie by lydia scavo Wto Sty 06, 2015 4:01 am

    - nazwijmy rzeczy po imieniu co? - zaczęła machać rękoma - skończyło się seksem! - że jeszcze jakaś pielęgniarka tu nie wpadła tu cud ;x przetarła oczy bo nie chciała płakać, a łzy cisnęły jej się do patrzałek - jak w ogóle możesz mówić że to nie ma dla mnie żadnego znaczenia co? - zacisnęła usteczka - oczywiście, że ma! - przewróciła oczami - zrobiłam wielką głupotę i nie powinnam, przepraszam - odparła w końcu - ale to nie było parę dni finn - wyjaśniła - to było parę tygodni, zupełnie straciłeś mną zainteresowanie. tak jakby ktoś lub coś zaprzątało ci głowę - westchnęła - tylko za każdym razem gdy o to pytałam ty nie chciałeś nic powiedzieć - burknęła niezadowolona.

    Sponsored content

    sala #2 - Page 3 Empty Re: sala #2

    Pisanie by Sponsored content

      Similar topics

      -

      Obecny czas to Pon Kwi 29, 2024 11:00 am